Grupy dyskusyjne   »   Dodatkowa stabilizacja aparatu.

Dodatkowa stabilizacja aparatu.



1 Data: Sierpien 22 2011 19:04:58
Temat: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: cichybartko 

Witam.

Zawsze fotografowałem tak że nigdy nie martwiłem siÄ™ o Ĺ›witało i wrÄ™cz przymykałem obiektyw do tej przysłony 8.
Teraz mam zrobić parÄ™ niezobowiÄ…zujÄ…cych zdjęć w koĹ›ciele ;) a że do dyspozycji bÄ™dÄ™ mieć Ĺ›wiatło 3,5 to czasy bÄ™dÄ… kosmicznie długie ;).
Body to Pentax K100D wiÄ™c bÄ™dzie stabilizacja w korpusie, ale chciałem jÄ… jeszcze dodatkowo wspomóc.
Ciekaw jestem co powiecie na mój pomysł. Opinie ludzi mówiÄ… że ciÄ™żkie body, plus ciÄ™żkie szkło, dopełnione battery pack jest dużo stabilniejsze niż lekka wydmuszka z kitem i można sobie pozwolić na wydłużenie czasów.
Co sÄ…dzicie o pomyĹ›le dodatkowego dociÄ…żenia body poprzez mosiÄ™żnÄ… płytkÄ™ dokrÄ™conÄ… w miejscu mocowania statywu. Czy to ma sens i do jakiej wagi dociÄ…gnąć?
Mój Pentax według specyfikacji waży około 885g. i to ze szkłem a np. taki Nikon D700 ze szkłem 24-70 2.8 waży prawie dwa kilo ;). WiÄ™c już teraz widzÄ™ że musiałbym dokrÄ™cić malutkÄ… sztabkÄ™ ;).
Czy to siÄ™ trzyma w ogóle kupy?

--
Pozdrawiam,
Bartosz.



2 Data: Sierpien 22 2011 10:09:52
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Aug 22, 1:04 pm, cichybartko  wrote:

Witam.

Zawsze fotografowałem tak że nigdy nie martwiłem się o ¶witało i wręcz
przymykałem obiektyw do tej przysłony 8.
Teraz mam zrobić parę niezobowi±zuj±cych zdjęć w ko¶ciele ;) a że do
dyspozycji będę mieć ¶wiatło 3,5 to czasy będ± kosmicznie długie ;).
Body to Pentax K100D więc będzie stabilizacja w korpusie, ale chciałem
j± jeszcze dodatkowo wspomóc.
Ciekaw jestem co powiecie na mój pomysł. Opinie ludzi mówi± że ciężkie
body, plus ciężkie szkło, dopełnione battery pack jest dużo
stabilniejsze niż lekka wydmuszka z kitem i można sobie pozwolić na
wydłużenie czasów.
Co s±dzicie o pomy¶le dodatkowego doci±żenia body poprzez mosiężn±
płytkę dokręcon± w miejscu mocowania statywu. Czy to ma sens i do jakiej
wagi doci±gn±ć?
Mój Pentax według specyfikacji waży około 885g. i to ze szkłem a np.
taki Nikon D700 ze szkłem 24-70 2.8 waży prawie dwa kilo ;). Więc już
teraz widzę że musiałbym dokręcić malutk± sztabkę ;).
Czy to się trzyma w ogóle kupy?

Idac twoim tokiem myslenia, to powinienes dokrecic do aparatu jakies
powazne kowalskie kowadlo, bo im ciezej tym lepiej.
Jednak podpowiem ci, ze to wszystko co opisujesz, jest wlasnie kupe
warte.

-- -- -- -- -
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

3 Data: Sierpien 23 2011 11:23:05
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Adam 

W dniu 2011-08-22 19:09, Zygmunt Dariusz pisze:

On Aug 22, 1:04 pm,   wrote:
Witam.

Zawsze fotografowałem tak że nigdy nie martwiłem się o ¶witało i wręcz
przymykałem obiektyw do tej przysłony 8.
Teraz mam zrobić parę niezobowi±zuj±cych zdjęć w ko¶ciele ;) a że do
dyspozycji będę mieć ¶wiatło 3,5 to czasy będ± kosmicznie długie ;).
Body to Pentax K100D więc będzie stabilizacja w korpusie, ale chciałem
j± jeszcze dodatkowo wspomóc.
Ciekaw jestem co powiecie na mój pomysł. Opinie ludzi mówi± że ciężkie
body, plus ciężkie szkło, dopełnione battery pack jest dużo
stabilniejsze niż lekka wydmuszka z kitem i można sobie pozwolić na
wydłużenie czasów.
Co s±dzicie o pomy¶le dodatkowego doci±żenia body poprzez mosiężn±
płytkę dokręcon± w miejscu mocowania statywu. Czy to ma sens i do jakiej
wagi doci±gn±ć?
Mój Pentax według specyfikacji waży około 885g. i to ze szkłem a np.
taki Nikon D700 ze szkłem 24-70 2.8 waży prawie dwa kilo ;). Więc już
teraz widzę że musiałbym dokręcić malutk± sztabkę ;).
Czy to się trzyma w ogóle kupy?

Idac twoim tokiem myslenia, to powinienes dokrecic do aparatu jakies
powazne kowalskie kowadlo, bo im ciezej tym lepiej.
Jednak podpowiem ci, ze to wszystko co opisujesz, jest wlasnie kupe
warte.

Niekoniecznie ;)

Masa aparatu może mieć wpływ na drgania o małej amplitudzie, czyli choćby drżenie palców.
Przykładowo, (trochę NTG) - je¶li kręcę jaki¶ materiał starsz± kamer±, tak± duż±, z "siodłem" - to z ujęcia w zasadzie nie widać, czy kręcone "z ręki", czy ze statywu. Za¶ materiał kręcony z ręki malutkim wypierdkiem zawsze drży :(

Ja w ko¶ciele (muzeum, dworzec, itp) opieram body o czoło, sam stoję stabilnie - oparty o "fragment krajobrazu" - czyli ławkę, filarek, itp. Je¶li jest możliwo¶ć - ale to już nie przy "reporterce" - korzystam z fragmentów stałych aby o nie oprzeć body, obiektyw lub choćby rękę. Je¶li nie ma się zadyszki ;) to takie co¶ dużo pomaga. Mówię o sytuacji bez statywu.

Battery pack i dobry uchwyt jednak chyba jest ważniejszy, niż co¶ typu Smiena 8M ze sztab± ołowiu ;)


--
Pozdrawiam.

Adam.

4 Data: Sierpien 22 2011 18:46:48
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: kamil 

On 22/08/2011 18:04, cichybartko wrote:

Witam.

Zawsze fotografowałem tak że nigdy nie martwiłem się o ¶witało i wręcz
przymykałem obiektyw do tej przysłony 8.
Teraz mam zrobić parę niezobowi±zuj±cych zdjęć w ko¶ciele ;) a że do
dyspozycji będę mieć ¶wiatło 3,5 to czasy będ± kosmicznie długie ;).
Body to Pentax K100D więc będzie stabilizacja w korpusie, ale chciałem
j± jeszcze dodatkowo wspomóc.
Ciekaw jestem co powiecie na mój pomysł. Opinie ludzi mówi± że ciężkie
body, plus ciężkie szkło, dopełnione battery pack jest dużo
stabilniejsze niż lekka wydmuszka z kitem i można sobie pozwolić na
wydłużenie czasów.
Co s±dzicie o pomy¶le dodatkowego doci±żenia body poprzez mosiężn±
płytkę dokręcon± w miejscu mocowania statywu. Czy to ma sens i do jakiej
wagi doci±gn±ć?


My¶lę, że wła¶nie w tym celu powstały monopody.



--
Pozdrawiam,
Kamil

5 Data: Sierpien 22 2011 20:04:43
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: cichybartko 

W dniu 2011-08-22 19:46, kamil pisze:

My¶lę, że wła¶nie w tym celu powstały monopody.

To byłoby optymalne, ale latanie z czym¶ takim mogłoby wywołać przesadne oczekiwania wobec zdjęć. Osobi¶cie kotlety mnie nie interesuj± i interesować nie będ±, więc nie mam zamiaru w ten temat ładować żadnych funduszy ani się przesadnie angażować tak aby cierpiał na tym mój wizualny wizerunek oraz zdrowie psychiczne, co widać po w±tkach na grupie wcale nie jest takie rzadkie i głęboko odbija się na życiu społecznym ;).
Jednym słowem szukam taniego rozwi±zania ;) ale może optimum leży w samym zabraniu aparatu czego zupełnie nie miałem w planach.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

6 Data: Sierpien 22 2011 21:04:56
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Maciek 

Użytkownik cichybartko napisał:

W dniu 2011-08-22 19:46, kamil pisze:

My¶lę, że wła¶nie w tym celu powstały monopody.


To byłoby optymalne, ale latanie z czym¶ takim mogłoby wywołać przesadne oczekiwania wobec zdjęć.

No to zdob±dĽ ¶rubę statywow± i 1,5 metra cienkiego sznurka. ¦ruba w gwint aparatu i owiń j± pętl± ze sznurka. Dokręć do oporu.
Tuż przed zdjęciem przydeptuj sznurek i ci±gnij aparat do góry. To naprawdę stabilizuje ale ma dwie wady:
1) Głupio wygl±da.
2) Mozesz się zapl±tać i przewrócić lub co gorsza co¶ zatrzyma Twój aparat, który nagle zetknie się z podłog±.
Inne wyj¶cie, to poćwicz stabilne trzymanie, lekki rozkrok po skosie, delikatne naci¶nięcie spustu, dłonie owinięte paskiem od aparatu i pasek wokół karku, czyli doci¶nięcie aparatu do twarzy.
Rób serię dwóch zdjęć - pierwsze może być lekko poruszone spustem ale drugie już nie.
Rozumiem, że plenerowy woreczek z piaskiem lub żwirem nie będzie przez Ciebie brany pod uwagę? :-)
Więcej sposobów i sposobików nie znam.
Maciek

7 Data: Sierpien 22 2011 21:27:37
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: MarekF 


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomo¶ci

Inne wyj¶cie, to poćwicz stabilne trzymanie, lekki rozkrok po skosie, delikatne naci¶nięcie spustu, dłonie owinięte paskiem od aparatu i pasek wokół karku, czyli doci¶nięcie aparatu do twarzy.
Rób serię dwóch zdjęć - pierwsze może być lekko poruszone spustem ale drugie już nie.
Rozumiem, że plenerowy woreczek z piaskiem lub żwirem nie będzie przez Ciebie brany pod uwagę? :-)
Więcej sposobów i sposobików nie znam.
Maciek
Ja akurat mam profi luszczanke, nikon d40. I wczoraj wieczorem robilem fote, ciemno bylo, obiektyw kitowy i wyszlo, na manualu. Robie na histogram. Czas 1/30 i bez statywu, bez poruszenia. Ale po pol litrze. Na 1/15 sie nie zdecydowalem, zabraklo wodki. Czyli sa sposoby.  Acha i ISO 200.

8 Data: Sierpien 22 2011 21:59:50
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: cichybartko 

W dniu 2011-08-22 21:04, Maciek pisze:

Użytkownik cichybartko napisał:
W dniu 2011-08-22 19:46, kamil pisze:

My¶lę, że wła¶nie w tym celu powstały monopody.


To byłoby optymalne, ale latanie z czym¶ takim mogłoby wywołać
przesadne oczekiwania wobec zdjęć.

No to zdob±dĽ ¶rubę statywow± i 1,5 metra cienkiego sznurka. ¦ruba w
gwint aparatu i owiń j± pętl± ze sznurka. Dokręć do oporu.
Tuż przed zdjęciem przydeptuj sznurek i ci±gnij aparat do góry. To
naprawdę stabilizuje ale ma dwie wady:
1) Głupio wygl±da.
2) Mozesz się zapl±tać i przewrócić lub co gorsza co¶ zatrzyma Twój
aparat, który nagle zetknie się z podłog±.

Lubię działać incognito ;) kurcze naprawdę nie chcę robić scen, bo oczekiwania s± w stylu zrób cokolwiek ;).

Inne wyj¶cie, to poćwicz stabilne trzymanie, lekki rozkrok po skosie,
delikatne naci¶nięcie spustu, dłonie owinięte paskiem od aparatu i pasek
wokół karku, czyli doci¶nięcie aparatu do twarzy.

Pozwolę sobie pod Twoim cytatem podsumować cał± dyskusję.
Dzięki za wszystkie wypowiedzi.
Po prostu poćwiczę mocny uchwyt. Do weekendu skombinuje sobie doci±żenie i empirycznie na gazecie się przekonam czy to ma sens.
Jak się sprawdzi to zrobię limitowan± serie całego systemu doci±żeń na zasadzie hantli, czyli będzie można dobrać wagę do swoich możliwo¶ci oraz charakteru sesji, no i przede wszystkim do naszego kochanego sprzętu.
Potem zasypię grupę spamem, a i jak±¶ darowiznę się zrobi ;).

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

9 Data: Sierpien 23 2011 21:37:42
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Marek Dyjor 

Maciek wrote:

Rozumiem, że plenerowy woreczek z piaskiem lub żwirem nie będzie przez
Ciebie brany pod uwagę? :-)
Więcej sposobów i sposobików nie znam.

dużo ciekłego azotu :)

10 Data: Sierpien 23 2011 13:30:21
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Aug 23, 3:37 pm, "Marek Dyjor"  wrote:

Maciek wrote:
> Rozumiem, że plenerowy woreczek z piaskiem lub żwirem nie będzie przez
> Ciebie brany pod uwagę? :-)
> Więcej sposobów i sposobików nie znam.

dużo ciekłego azotu :)

Lepiej troche oleju do glowy.

-- -- -- -- -
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

11 Data: Sierpien 24 2011 15:32:52
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: sumer 


No to zdob±dĽ ¶rubę statywow± i 1,5 metra cienkiego sznurka. ¦ruba w
gwint aparatu i owiń j± pętl± ze sznurka. Dokręć do oporu.
Tuż przed zdjęciem przydeptuj sznurek i ci±gnij aparat do góry. To
naprawdę stabilizuje ale ma dwie wady:
1) Głupio wygl±da.
2) Mozesz się zapl±tać i przewrócić lub co gorsza co¶ zatrzyma Twój
aparat, który nagle zetknie się z podłog±.
Inne wyj¶cie, to poćwicz stabilne trzymanie, lekki rozkrok po skosie,
delikatne naci¶nięcie spustu, dłonie owinięte paskiem od aparatu i pasek
wokół karku, czyli doci¶nięcie aparatu do twarzy.
Rób serię dwóch zdjęć - pierwsze może być lekko poruszone spustem ale
drugie już nie.
Rozumiem, że plenerowy woreczek z piaskiem lub żwirem nie będzie przez
Ciebie brany pod uwagę? :-)
Więcej sposobów i sposobików nie znam.
Maciek

Potwierdzam, na k10d pentaxa znacznie wspomagało to stabilizację. Pamiętam, że robiłem testy i wrzuciłem je na forum pentaxa. Nawet się zalogowałem na forum przed chwil±, ale nie mogę znaleĽć tego w±tku. Czas wydłużał się mniej więcej z 1/30 do 1/8 przy zachowaniu podobnej ostro¶ci.

Pozdrawiam
sumer

12 Data: Sierpien 23 2011 09:34:44
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: bofh@nano.pl 

On 22.08.2011 20:04, cichybartko wrote:

W dniu 2011-08-22 19:46, kamil pisze:
My¶lę, że wła¶nie w tym celu powstały monopody.

To byłoby optymalne, ale latanie z czym¶ takim mogłoby wywołać przesadne
oczekiwania wobec zdjęć. Osobi¶cie kotlety mnie nie interesuj± i
interesować nie będ±, więc nie mam zamiaru w ten temat ładować żadnych
funduszy ani się przesadnie angażować tak aby cierpiał na tym mój
wizualny wizerunek oraz zdrowie psychiczne, co widać po w±tkach na
grupie wcale nie jest takie rzadkie i głęboko odbija się na życiu
społecznym ;).
Jednym słowem szukam taniego rozwi±zania ;) ale może optimum leży w
samym zabraniu aparatu czego zupełnie nie miałem w planach.


Ustatywienie aparatu ze stabilizacj± to ¶redni pomysł. Stabilizacja jest
przewidziana do pracy w rękach. Statywy i inne mog± oszukiwać mechanizm.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

13 Data: Sierpien 22 2011 21:14:28
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-08-22 19:04, cichybartko pisze:

>[...]

Co sÄ…dzicie o pomyĹ›le dodatkowego dociÄ…żenia body poprzez mosiÄ™żnÄ…
płytkÄ™ dokrÄ™conÄ… w miejscu mocowania statywu. Czy to ma sens i do jakiej
wagi dociągnąć?
Mój Pentax według specyfikacji waży około 885g. i to ze szkłem a np.
taki Nikon D700 ze szkłem 24-70 2.8 waży prawie dwa kilo ;). WiÄ™c już
teraz widzÄ™ że musiałbym dokrÄ™cić malutkÄ… sztabkÄ™ ;).
Czy to siÄ™ trzyma w ogóle kupy?

NiewÄ…tpliwie zwiÄ™kszenie masy aparatu (a najlepiej wykonane tak, by maksymalnie zwiÄ™kszyć jego momenty bezwładnoĹ›ci) bÄ™dzie powodowało zmniejszenie wpływu drgaĹ„ od unoszenia lustra, również drobne drgania rÄ…k bÄ™dÄ… mniej wpływać na poruszenia aparatu. Ale - to tylko jedna strona medalu. Druga jest taka, ze trzymanie wiÄ™kszego ciÄ™żaru spowoduje szybsze zmÄ™czenie rÄ…k - a to z kolei powoduje, że mięśnie zaczynajÄ… drgać. Wprawdzie ciÄ™ższy aparat słabiej reaguje na drgania  mięśni, ale tych drgaĹ„ jest dużo wiÄ™cej - i efekt koĹ„cowy może być gorszy. NiewÄ…tpliwie istnieje pewien optymalny ciÄ™żar aparatu, przy którym daje siÄ™ uzyskać najwiÄ™kszy procent nieporuszonych zdjęć przy długich czasach. Nie oczekuj jednak gotowej recepty - optymalny ciÄ™żar zależy od indywidualnych cech psychofizycznych fotografujÄ…cego, zmÄ™czenia w danym momencie, pozycji podczas robienia zdjęć i pewnie jeszcze paru innych rzeczy.
Jeżeli masz atletycznÄ… budowÄ™ i silne rÄ™ce przyzwyczajone do dĽwigania ciÄ™żarów - może siÄ™ okazać, że dociÄ…żenie sprzÄ™tu da dobry skutek. JeĹ›li jednak jesteĹ› przyzwyczajony do lekkiego aparatu - obawiam siÄ™, że po dociÄ…żeniu może być znacznie gorzej.
Możesz zresztÄ… zrobić sobie prosty eksperyment - wybierz doć długi czas (taki, przy którym czÄ™ć zdjęć wychodzi Ci już poruszonych) i zrób seriÄ™ 10 czy 20 zdjęć. NastÄ™pnie dokręć sobie obciÄ…żnik (może być nawet zwykła głowica statywowa), wykonaj podobnÄ… seriÄ™ - i porównaj, w której poruszonych zdjęć bÄ™dzie mniej.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

14 Data: Sierpien 23 2011 10:00:57
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Piotr Sz. 

NiewÄ…tpliwie zwiÄ™kszenie masy aparatu (a najlepiej wykonane tak, by maksymalnie zwiÄ™kszyć jego momenty bezwładnoĹ›ci)

Tak dla scislosci:
Masa jest wlasnie miara bezwladnosci (o ile cos sie w fizyce nie zmienilo drastycznie przez oststnie nascie lat) ;-)


A odnosnie stabilizacji, to co by nie robil trzymajac aparat w lapkach na dlugich czasach, to zawsze bedzie mogl liczyc tylko na szczescie. Czesc fotek bedzie do przyjecia a czesc ruszonych (albo ruszy sie reka albo obiekt). Ja bym wykorzystal zalete syfry i natrzaskal tych fotek sporo, zeby bylo z czego wybrac.

--


Pozdrawiam
Piotr Sz.

www.szkut.com

15 Data: Sierpien 23 2011 10:57:11
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-08-23 10:00, Piotr Sz. pisze:

Niewątpliwie zwiększenie masy aparatu (a najlepiej wykonane tak, by
maksymalnie zwiÄ™kszyć jego momenty bezwładnoĹ›ci)

Tak dla scislosci:
Masa jest wlasnie miara bezwladnosci (o ile cos sie w fizyce nie
zmienilo drastycznie przez oststnie nascie lat) ;-)
 [...]

Ale nie zmieniło siÄ™ też to, że moment bezwładnoĹ›ci to nie to samo co bezwładnoć - podobnie jak moment siły i siła.
Na moment bezwładnoĹ›ci oprócz masy wpływ ma też to, jak ta masa oddalona jest od osi obrotu.
JeĹ›li np. zwiÄ™kszysz masÄ™ w jednym punkcie i oĹ› obrotu bÄ™dzie przez ten punkt przechodziła - to mimo zwiÄ™kszenia masy moment bezwładnoĹ›ci siÄ™ nie zmieni.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

16 Data: Sierpien 24 2011 00:07:48
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Piotr Sz. 

Ale nie zmieniło się też to, że moment bezwładno¶ci to nie to samo co
bezwładno¶ć - podobnie jak moment siły i siła.
Na moment bezwładno¶ci oprócz masy wpływ ma też to, jak ta masa oddalona
jest od osi obrotu.

A no jasne. Tylko nie skojarzylem aparatu jako elementu "wirujacego" dokola
osi zamocowania lustra.
Chyba jednak glowna "skladowa" ruchow aparatu trzymanego w rekach sa ruchy
liniowe i to one beda powodowaly poruszenie. Tutaj krytyczny jest sam
moment naciskania spustu migawki.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

17 Data: Sierpien 24 2011 08:50:16
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-08-24 00:07, Piotr Sz. pisze:

Ale nie zmieniło się też to, że moment bezwładno¶ci to nie to samo co
bezwładno¶ć - podobnie jak moment siły i siła.
Na moment bezwładno¶ci oprócz masy wpływ ma też to, jak ta masa oddalona
jest od osi obrotu.

A no jasne. Tylko nie skojarzylem aparatu jako elementu "wirujacego" dokola
osi zamocowania lustra.

Nie tylko wokół tej osi. O¶ obrotu może być bardzo różna - niekoniecznie zgodna z osi± optyczn± obiektywu.

Chyba jednak glowna "skladowa" ruchow aparatu trzymanego w rekach sa ruchy
liniowe i to one beda powodowaly poruszenie.

Mam wrażenie że to do¶ć mocno zależy od ogniskowej. Przy krótkich ogniskowych najistotniejsze s± ruchy liniowe. Ale wraz ze wzrostem ogniskowej wpływ ruchów obrotowych (które powoduj± pochylanie osi optycznej obiektywu - a więc zmianę punktu w który obiektywem celujemy) ro¶nie - i powyżej pewnej ogniskowej wła¶nie te ruchy będ± miały dominuj±cy wpływ na poruszenie zdjęcia.

Tutaj krytyczny jest sam
moment naciskania spustu migawki.


Naciskanie spustu powoduje zarówno ruchy liniowe jak i obrotowe - bo zazwyczaj linia poprowadzona w kierunku działania siły palca naciskaj±cego spust przez punkt jej przyłożenia nie będzie przechodziła przez ¶rodek masy aparatu.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

18 Data: Sierpien 24 2011 13:33:09
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Adam 

W dniu 2011-08-24 08:50, Marek Wyszomirski pisze:
(...)>

Tutaj krytyczny jest sam
moment naciskania spustu migawki.


Naciskanie spustu powoduje zarówno ruchy liniowe jak i obrotowe - bo
zazwyczaj linia poprowadzona w kierunku działania siły palca
naciskaj±cego spust przez punkt jej przyłożenia nie będzie przechodziła
przez ¶rodek masy aparatu.


W fotkach nie-reporterskich (np. plenery, wnętrza) można jeszcze spróbować wł±czyć krótki samowyzwalacz - np. 2 sek, o ile body na to pozwala. Zawsze to potencjalnie eliminuje przeniesienie ruchu palców na aparat.

--
Pozdrawiam.

Adam.

19 Data: Sierpien 24 2011 16:10:30
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-08-24 13:33, Adam pisze:

(...)>
Tutaj krytyczny jest sam
moment naciskania spustu migawki.


Naciskanie spustu powoduje zarówno ruchy liniowe jak i obrotowe - bo
zazwyczaj linia poprowadzona w kierunku działania siły palca
naciskaj±cego spust przez punkt jej przyłożenia nie będzie przechodziła
przez ¶rodek masy aparatu.


W fotkach nie-reporterskich (np. plenery, wnętrza) można jeszcze
spróbować wł±czyć krótki samowyzwalacz - np. 2 sek, o ile body na to
pozwala. Zawsze to potencjalnie eliminuje przeniesienie ruchu palców na
aparat.

Oczywi¶cie - metod jest wiele - można zastosować samowyzwalacz, wężyk spustowy, pilota na podczerwień, wstępnie unosić lustro itp. To co pisałem odnosi się do najprostszej sytuacji gdy aparat trzymamy w rękach a na dodatek jest znacznym uproszczeniem. Dokładna analiza jest bardzo skomplikowana - poza położeniem ¶rodka masy aparatu i momentami bezwładno¶ci względem poszczególnych osi należałoby uwzględnić miejsca jego podparcia przez ręce, sprężysto¶ć r±k, podparcie muszli ocznej o łuk brwiowy... Nie wiem, czy z tego temat na jaki¶ doktorat by nie wyszedł:-)

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

20 Data: Sierpien 26 2011 11:36:59
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 24 Aug 2011, Piotr Sz. wrote:

Chyba jednak glowna "skladowa" ruchow aparatu trzymanego w rekach sa ruchy
liniowe i to one beda powodowaly poruszenie.

  Chyba tylko przy "złym makro" (krótka ogniskowa z bardzo bliska) :)
  Wpływ składowej liniowej na obraz poruszenia maleje ~liniowo wraz
z oddaleniem od obiektu, za¶ składowa obrotowa pozostaje w 100%
skutku, ze stałym przełożeniem wynikłym z k±ta objęcia kadru
(a więc dla danej ogniskowej).

pzdr, Gotfryd

21 Data: Sierpien 28 2011 09:47:26
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Piotr Sz. 

 Wpływ składowej liniowej na obraz poruszenia maleje ~liniowo wraz
z oddaleniem od obiektu, za¶ składowa obrotowa pozostaje w 100%
skutku, ze stałym przełożeniem wynikłym z k±ta objęcia kadru
(a więc dla danej ogniskowej).

Hm.... sklaniam sie jednak do Twojej interpretacji. Faktycznie, taki minimalny obrot aparatem powinien miec wiekszy wplyw na "poruszenie" obrazu niz jego przesuniecie liniowe. Nie wiem czemu wydawalo mi sie inaczej. :-)

--


Pozdrawiam
Piotr Sz.

www.szkut.com

22 Data: Sierpien 22 2011 21:21:09
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: dominik 

On 2011-08-22 19:04, cichybartko wrote:

Teraz mam zrobić parÄ™ niezobowiÄ…zujÄ…cych zdjęć w koĹ›ciele ;) a że do
dyspozycji bÄ™dÄ™ mieć Ĺ›wiatło 3,5 to czasy bÄ™dÄ… kosmicznie długie ;).

Jak długie? Lepiej siÄ™ nad tym zastanów bo z reguły poniżej 1/20s nie
zrobisz ostrego zdjęcia bo ludzie i tak Ci się poruszą. Trzeba sporo uwagi
by trafić, stabilizacja z takim czasem akurat sobie radzi.


Body to Pentax K100D wiÄ™c bÄ™dzie stabilizacja w korpusie, ale chciałem jÄ…
jeszcze dodatkowo wspomóc.
Ciekaw jestem co powiecie na mój pomysł. Opinie ludzi mówiÄ… że ciÄ™żkie
body, plus ciÄ™żkie szkło, dopełnione battery pack jest dużo stabilniejsze
niż lekka wydmuszka z kitem i można sobie pozwolić na wydłużenie czasów.

To prawda i wynika wprost z fizyki - im ciÄ™ższy przedmiot tym trudniej go
poruszyć. Z wagą jednak nie ma co przesadzać, bo od pewnego momentu
uzyskasz zupełnie odwrotny efekt - bÄ™dÄ… Ci siÄ™ mÄ™czyć rÄ™ce i bÄ™dziesz i
tak robił poruszone zdjÄ™cia.


Co sÄ…dzicie o pomyĹ›le dodatkowego dociÄ…żenia body poprzez mosiÄ™żnÄ… płytkÄ™
dokręconą w miejscu mocowania statywu. Czy to ma sens i do jakiej wagi
dociągnąć?

JeĹ›li to nie bÄ™dzie ergonomiczne to nie ma to sensu wielkiego, bo nie doć
że bÄ™dziesz Ĺ›miesznie wyglÄ…dał to jeszcze taki przedmiot może Ci mocno
przeszkadzać. Zamiast tak kombinować lepiej poćwicz z swoim aparatem i
szkłami, a może poprzez różne techniki uda Ci siÄ™ zwiÄ™kszyć czas, dla
zdjęć. Najczęściej poruszenie wprost wynika z niedbałoĹ›ci fotografa i
można temu spokojnie zaradzić.


Mój Pentax według specyfikacji waży około 885g. i to ze szkłem a np. taki
Nikon D700 ze szkłem 24-70 2.8 waży prawie dwa kilo ;). WiÄ™c już teraz
widzÄ™ że musiałbym dokrÄ™cić malutkÄ… sztabkÄ™ ;).
Czy to siÄ™ trzyma w ogóle kupy?

Raczej nie, owszem wielki i ciÄ™żki aparat pomaga, ale poza samÄ… masÄ…
chodzi również o wymiary, a Ty chcesz skoncentrować trochÄ™ wagi w jednym
punkcie i zapewne fatalnie skoĹ„czy siÄ™ to dla wyważenia zestawu.
Jak już Ci koniecznie brakuje stabilnoĹ›ci to pomyĹ›l o solidnym statywie,
czy nawet monopodzie.


--
              ,~
              |\              dominik, gg:919564
             /| \            http://dominik.net.pl
     ~^~ ^~ /_|__\~^~ ~^~
    ~^~^ ~ '======' ~^ ~^~

23 Data: Sierpien 23 2011 09:53:42
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Zygusik 

Witam.



Zawsze fotografowałem tak że nigdy nie martwiłem się o ¶witało i wręcz

przymykałem obiektyw do tej przysłony 8.

Teraz mam zrobić parę niezobowi±zuj±cych zdjęć w ko¶ciele ;) a że do

dyspozycji będę mieć ¶wiatło 3,5 to czasy będ± kosmicznie długie ;).


Witam. Często używam dp Panasonica FZ-30 i nie tylko woreczka z grochem jakim
ćwicz± dzieciaki w szkole na WF-ie. Położysz gdziekolwiek i postawisz na nim
bezpiecznie aparat. Nawet pod różnymi k±tami. Ma tę zaletę że można spokojnie i
stabilnie postawić nawet na nierównych skałkach. W ko¶ciołach też używałem.
Kłania się wężyk. Często stosuję samowyzwalacz ale chyba w ko¶ciele przy
zdjęciach w ruchu nie zda egzaminu. Pozdrawiam
Zygmunt

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

24 Data: Sierpien 24 2011 11:29:15
Temat: Re: Dodatkowa stabilizacja aparatu.
Autor: Remigiusz Zukowski 

W dniu 2011-08-22 19:04, cichybartko pisze:

Ciekaw jestem co powiecie na mój pomysł. Opinie ludzi mówiÄ… że ciÄ™żkie
body, plus ciÄ™żkie szkło, dopełnione battery pack jest dużo
stabilniejsze niż lekka wydmuszka z kitem i można sobie pozwolić na
wydłużenie czasów.

Z teoretycznego punktu widzenia ma to sens. RozwiniÄ™ciem tej idei sÄ… żyrostabilizatory, na przykład tutaj:
http://www.ken-lab.com/stabilizers.html

pozdrawiam

Remigiusz

Dodatkowa stabilizacja aparatu.



Grupy dyskusyjne