http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/final-6-sezonu-doktora-housea-nagrany-na-canonie-5,1,3208218,artykul.html


Trudno w to uwierzyc.... no ale moze to i prawda?

Polon

Dnia Thu, 15 Apr 2010 09:30:01 +0100, Polon napisał(a):

Trudno w to uwierzyc.... no ale moze to i prawda?

było

--
marcin

Tak sie zastanawiam czy mark II jest az tak dobry, aby mozna nim bylo krecic
film dla TV czy tez jest to eksperyment lub nei stac ich na dobra kamere...
co raczej byloby kompletna bzdura....
Jaki cel przyswiecal "filmowcom" stosujac lustrzanke do krecenia scen?

Starch sie bac co bedzie robic canon 5D mark III albo cos na jego
podobienstwo, skoro jzu teraz te filmy sa tak dobrej jakosci to moze byc
wkrótce duzy spadk camer cyfrowych na rzecz lustrzanek najwyzszej polki


Użytkownik "zly"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 15 Apr 2010 09:30:01 +0100, Polon napisał(a):

Trudno w to uwierzyc.... no ale moze to i prawda?

było

--
marcin

LUKAS wrote:

Tak sie zastanawiam czy mark II jest az tak dobry, aby mozna nim bylo krecic
film dla TV czy tez jest to eksperyment lub nei stac ich na dobra kamere...
co raczej byloby kompletna bzdura....
Jaki cel przyswiecal "filmowcom" stosujac lustrzanke do krecenia scen?

Starch sie bac co bedzie robic canon 5D mark III albo cos na jego
podobienstwo, skoro jzu teraz te filmy sa tak dobrej jakosci to moze byc
wkrótce duzy spadk camer cyfrowych na rzecz lustrzanek najwyzszej polki

Biorąc pod uwagę wygodę filmowania, to taki odcinek może być znacznie
droższy niż kręcony normalną kamerą. Przy kręceniu filmu koszty kamery
nie są decydujące. Więcej kosztuje ekipa, światło, scenografia. Każda
godzina dłużej na planie to są duże pieniądze. Zastępstwo lustrzanki to
jest dobre dla amatorów, gdzie nie istnieje problem pieniędzy za każdą
godzinę aktora na planie, gdzie nie płaci się tysięcy złotych za czas
ekipy oświetleniowej.

wer

 pisze:

Biorąc pod uwagę wygodę filmowania, to taki odcinek może być znacznie
droższy niż kręcony normalną kamerą. Przy kręceniu filmu koszty kamery
nie są decydujące. Więcej kosztuje ekipa, światło

No właśnie, światło.
Poza tym można więcej optycznie, choćby szeroko i płytko. Inna sprawa, czy z tego skorzystali.
Tak czy inaczej w ciągu trzech lat będzie wielki remanent i cały cudowny dzisiejszy sprzęt pójdzie do lamusa. Panas już pokazał.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem taki mądry, że aż boli mnie głowa.../

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:

Biorąc pod uwagę wygodę filmowania, to taki odcinek może być znacznie
droższy niż kręcony normalną kamerą. Przy kręceniu filmu koszty kamery
nie są decydujące. Więcej kosztuje ekipa, światło

No właśnie, światło.
Poza tym można więcej optycznie, choćby szeroko i płytko. Inna sprawa,
czy z tego skorzystali.

No właśnie w wywiadzie koleś powiedział, że nakręcili to piątką z dwóch
powodów:
 - bo wygodniej w ciasnych miejscach
 - bo można się bawić w efekciarstwo z GO

 pisze:

No właśnie w wywiadzie koleś powiedział, że nakręcili to piątką z dwóch
powodów:
 - bo wygodniej w ciasnych miejscach
 - bo można się bawić w efekciarstwo z GO

No i ma rację. Do piątki montujesz monitor i można wstawić na styk pod ścianę. O go  - wiadomo (i fiszajach itd).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/who ostrzega: życie grozi śmiercią!/

Thu, 15 Apr 2010 12:39:14 +0200, LUKAS napisał(a):

Jaki cel przyswiecal "filmowcom" stosujac lustrzanke do krecenia scen?

Niech no pomyślę... może reklama? :>


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Jaki cel przyswiecal "filmowcom" stosujac lustrzanke do krecenia scen?

Niech no pomyślę... może reklama? :>

Niech się ktoś ze mną założy:
twierdzę, że w czasie krótszym niż rok pojawi się podobna produkcja kręcona iPhonem.
P.

W poście
 Pan Piskorz nabazgrał:

Niech się ktoś ze mną założy:
twierdzę, że w czasie krótszym niż rok pojawi się podobna produkcja
kręcona iPhonem.

O co się chcesz zakładać?

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A o ACTA cichutko
Będę magistrem ekonomii według Google
Ilość spamu na niezabezpieczonym Tracu.

Dnia 15.04.2010 LUKAS  napisał/a:

Tak sie zastanawiam czy mark II jest az tak dobry, aby mozna nim bylo krecic
film dla TV czy tez jest to eksperyment lub nei stac ich na dobra kamere...

Obawiam się że jest na tyle dobry aby właśnie dla TV szło kręcić, w kinie
mógłby sobie nie radzić, na kamere ich pewnie stać.

co raczej byloby kompletna bzdura....
Jaki cel przyswiecal "filmowcom" stosujac lustrzanke do krecenia scen?

Sponsor by Canon?

Starch sie bac co bedzie robic canon 5D mark III albo cos na jego
podobienstwo, skoro jzu teraz te filmy sa tak dobrej jakosci to moze byc
wkrótce duzy spadk camer cyfrowych na rzecz lustrzanek najwyzszej polki

Ale 5d2m nadal nie ma np transfokatora (płynna zmiana ogniskowej) przez
co do wielu ujęć się nie nadaje.

Czytaj cały wywiad w org, 5-tka dostała raczej pochlebne opinie od
załogi (mogło to być w kontrakcie :) No i osobiście nie miałem jeszcze kamery
za 7kzł która by sobie tak ładnie radziła jak piątka. Co więcej na kamerą
która tak sobie radzi trzeba było kłaść minimum 2x tyle.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

On 2010-04-15 16:33, Sergiusz Rozanski wrote:

Ale 5d2m nadal nie ma np transfokatora (płynna zmiana ogniskowej) przez
co do wielu ujęć się nie nadaje.

Ĺťe niby pierścień na zoomach działal skokowo? :)
To nie leika :D

--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

W poście
 dominik nabazgrał:

Ale 5d2m nadal nie ma np transfokatora (płynna zmiana ogniskowej) przez
co do wielu ujęć się nie nadaje.

Że niby pierścień na zoomach działal skokowo? :)

Twoje mięśnie działają zbyt skokowo. Przydałoby się coś jak Power Zoom
w starych Pentaksach. Niektóre tryby tego cuda (na przykład utrzymywanie
stałej skali odwzorowania głównego obiektu) są na moje oko przydatne
tylko w filmowaniu. Nigdy nie zrozumiałem, po co to w analogowej
lustrzance (która i tak do sportu się nie nadaje).

W dniu 2010-04-15 21:36,  pisze:

Twoje mięśnie działają zbyt skokowo. Przydałoby się coś jak Power Zoom
w starych Pentaksach. Niektóre tryby tego cuda (na przykład utrzymywanie
stałej skali odwzorowania głównego obiektu) są na moje oko przydatne
tylko w filmowaniu. Nigdy nie zrozumiałem, po co to w analogowej
lustrzance (która i tak do sportu się nie nadaje).

Właśnie. Chcę te cudo sobie kupić, żeby zobaczyć jak to działa. K7 obsługuje tylko część funkcji PowerZoom, ale już Z-20 chyba wszystkie. Tylko coś tych obiektywów mało, albo nie wszyscy sprzedający podają to w opisie.

W poście
 Paweł W. nabazgrał:

Właśnie. Chcę te cudo sobie kupić, żeby zobaczyć jak to działa. K7
obsługuje tylko część funkcji PowerZoom, ale już Z-20 chyba wszystkie.
Tylko coś tych obiektywów mało, albo nie wszyscy sprzedający podają to w
opisie.

Nie wiem jak teraz rynek tego stoi, ale mogę Ci zdradzić prostą heurestykę:
jeśli obiektyw Pentaksa jest przeokropnie brzydki, to pewnie PZ ;)

On 2010-04-15 21:36,  wrote:

Ĺťe niby pierścień na zoomach działal skokowo? :)

Twoje mięśnie działają zbyt skokowo.

Nie tego się uczepiłem :)
A jeśli już mowa - skoro masz dostępny interfejs w taki łatwy sposób to i
nie będzie problemu z dopięciem do tego jakiegoś urządzenia które
wspomniane wady zrekompensuje.

Przydałoby się coś jak Power Zoom
w starych Pentaksach.

Coś jak xi? :)
IMHO w fotogroafii był to niewypał. W filmie amatorskim to sobie będą
wykorzystywać to co mają z powodzeniem, Pro mają swoje narzędzia i tak.

Niektóre tryby tego cuda (na przykład utrzymywanie
stałej skali odwzorowania głównego obiektu) są na moje oko przydatne
tylko w filmowaniu. Nigdy nie zrozumiałem, po co to w analogowej
lustrzance (która i tak do sportu się nie nadaje).

W filmie to też raczej jako efekt specjalny i nie do zbytniego
nadużywania, bo się robi odpustowo :)


--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

W poście
 dominik nabazgrał:

Niektóre tryby tego cuda (na przykład utrzymywanie
stałej skali odwzorowania głównego obiektu) są na moje oko przydatne
tylko w filmowaniu. Nigdy nie zrozumiałem, po co to w analogowej
lustrzance (która i tak do sportu się nie nadaje).

W filmie to też raczej jako efekt specjalny i nie do zbytniego
nadużywania, bo się robi odpustowo :)

Kojarzysz choć jeden film bez tego? ;)

On 2010-04-16 10:48,  wrote:

W filmie to też raczej jako efekt specjalny i nie do zbytniego
nadużywania, bo się robi odpustowo :)

Kojarzysz choć jeden film bez tego? ;)

Nie za wiele oglądam filmów :) Na szczęście :)

--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

Obawiam się że jest na tyle dobry aby właśnie dla TV szło kręcić, w kinie
mógłby sobie nie radzić, na kamere ich pewnie stać.

A da się do tego podłączyć osprzęt jakiś? Np. wizjer elektronicny lub chociaż uchwyt do noszenia.
Generuje toto kod czasowy?

IMHO jeśli faktycznie użyto tego Canona, to jest to tylko sztuką dla sztuki. Reklama i nic więcej, nic technologicznie toto do tv nie wnosi.
P.

at Thu 15 of Apr 2010 10:30, Polon wrote:

http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/final-6-sezonu-doktora-housea-nagrany-na-canonie-5,1,3208218,artykul.html

[Off topic] Można dalej nie czytac.

Nie widziałem, żadnego odcinka dr Housea. Zrobiłem jakiś webowy test,
mniej: "jaką jesteś postacią z serialu dr House". I wyszło,
że jestem dr House. Skądinąd słyszałem, że to paskudna postać
i nie wiem czy po obejrzeniu jakiegoś odcinka maksymalnie
się nie zdołuję. Ta jak, oglądać?

A pytam tutaj, bo na filmowej grupie, jeśli takowa istnieje, za dużo
czasu zabrałoby odróżnianie trolla, od nie-trolla. Tutaj mniej więcej
wiem, czego można się spodziewać.



--
nb

Rzecze nb:

Nie widziałem, żadnego odcinka dr Housea. Zrobiłem jakiś webowy test,
mniej: "jaką jesteś postacią z serialu dr House". I wyszło,
że jestem dr House. Skądinąd słyszałem, że to paskudna postać
i nie wiem czy po obejrzeniu jakiegoś odcinka maksymalnie
się nie zdołuję. Ta jak, oglądać?

On nie jest paskudny, tylko trolluje.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

Czeć wszystkim

nb napisał(a):

Nie widziałem, żadnego odcinka dr Housea. Zrobiłem jakiś webowy test,
mniej: "jaką jesteś postacią z serialu dr House". I wyszło,
że jestem dr House. Skądinąd słyszałem, że to paskudna postać

Może Cię pocieszy (albo wręcz przeciwnie) interpretacja, że doktor House to dzisiejszy Sherlock Holmes.


--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

Dnia Fri, 16 Apr 2010 09:30:58 +0200, Jan Rudziński napisał(a):

Może Cię pocieszy (albo wręcz przeciwnie) interpretacja, że doktor House
to dzisiejszy Sherlock Holmes.

Obraziłeś SH

Pozdrawiam,
                  Henry

Może Cię pocieszy (albo wręcz przeciwnie) interpretacja, że doktor House
to dzisiejszy Sherlock Holmes.

Obraziłeś SH

Pozdrawiam,
                 Henry

czy ja wiem?
pierwowzorem SH był lekarz...

pozdr
Snip

Cześć wszystkim

Henry(k) napisał(a):

Może Cię pocieszy (albo wręcz przeciwnie) interpretacja, że doktor House to dzisiejszy Sherlock Holmes.

Obraziłeś SH

To nie ja. Pomysł należy do Tomka Radko na pl.rec.ksiazki


--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

W dniu 10-04-16 09:51, Henry(k) pisze:

Dnia Fri, 16 Apr 2010 09:30:58 +0200, Jan Rudziński napisał(a):

Może Cię pocieszy (albo wręcz przeciwnie) interpretacja, że doktor House
to dzisiejszy Sherlock Holmes.

Obraziłeś SH

SH też brał :( o czym się często zapomina.

Qbab

Użytkownik "Polon"  napisał w wiadomości

http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/final-6-sezonu-doktora-housea-nagrany-na-canonie-5,1,3208218,artykul.html


Trudno w to uwierzyc.... no ale moze to i prawda?

trudno uwierzyc w marketing? to oczywuiste ze canon zapłacił sporo kasy,
kolejny chwyt reklamowy..
bo skoor mozna krecic canonem dr. housa to juz musi byc zajebistye ten
sprzet:)

Kokos pisze:

Trudno w to uwierzyc.... no ale moze to i prawda?

trudno uwierzyc w marketing? to oczywuiste ze canon zapłacił sporo kasy, kolejny chwyt reklamowy..
bo skoor mozna krecic canonem dr. housa to juz musi byc zajebistye ten sprzet:)

No i dobrze, mają to niech się chwalą. Inni na razie nie mają.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/każdy z nas ma jakiegoś pieprzyka, którego wolałby nie mieć/

No i dobrze, mają to niech się chwalą. Inni na razie nie mają.

Znaczy, uważasz, że dotąd nie istniał dobry sprzęt do kręcenia seriali?
P.

W poście
 Pan Piskorz nabazgrał:

No i dobrze, mają to niech się chwalą. Inni na razie nie mają.

Znaczy, uważasz, że dotąd nie istniał dobry sprzęt do kręcenia seriali?

Dotąd kręcili zdaje się na analogu o mniejszym formacie...

Dotąd kręcili zdaje się na analogu o mniejszym formacie...

Czy sądzisz, że cyfrowy sprzęt telewizyjny dopiero zaistnieje?
P.

Pan Piskorz pisze:

No i dobrze, mają to niech się chwalą. Inni na razie nie mają.

Znaczy, uważasz, że dotąd nie istniał dobry sprzęt do kręcenia seriali?
P.

O takich możliwościach - tak różna optyka i niewielkie wymiary - nie.
Powiedzmy, że cena nie gra tu roli.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/używam Open Office więc jestem socjalistą, piratem i nie kocham Ameryki/