Auto to punto I (jeden).
Problem kolesia dotyczy tylnej osi (sprawdzane na ręcznym).
Podczas pierwszego (w danym dniu) hamowania drgania nie występują
Na zakręcie są mocniejsze.
Samochód podczas hamowania cały drży, jakby koła odpadały, tak jakby auto hamowało i puszczało, ale to się dzieje szybko.
Koła są proste.
Płyn, a może coś innego?
W moim punto II powodem było zużycie bębnów.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Płyn, a może coś innego?
W moim punto II powodem było zużycie bębnów.

Nie wiem co masz tam z tyłu - tarcze czy bębny ... jak tarcze - to wzięły się i pokrzywiły same od siebie, albo od rozgrzania po wpadnięciu w kałużę ... Cierpię na identyczną przypadłość aktualnie ;) i nigdy więcej nie kupię sbs'ów ...

--
Rafał "SP" Gil
Serwis skuterów i motocykli, sprzedaż kasków: http://www.motopower.pl/
*Homologowane hiszpańskie kaski* (SHIRO, MT, SAIKO):
http://www.allegro.pl/search.php?string=kask&description=1&us_id=5356008

Płyn, a może coś innego?
W moim punto II powodem było zużycie bębnów.

Nie wiem co masz tam z tyłu - tarcze czy bębny ... jak tarcze - to wzięły się i pokrzywiły same od siebie, albo od rozgrzania po wpadnięciu w kałużę ... Cierpię na identyczną przypadłość aktualnie ;) i nigdy więcej nie kupię sbs'ów ...

Ja mam bębny i w punto I też są bębny.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Ja mam bębny i w punto I też są bębny.

A bębnom w przytoczonych przeze mnie okolicznościach nic nie może się stać ?

--
Rafał "SP" Gil
Serwis skuterów i motocykli, sprzedaż kasków: http://www.motopower.pl/
*Homologowane hiszpańskie kaski* (SHIRO, MT, SAIKO):
http://www.allegro.pl/search.php?string=kask&description=1&us_id=5356008

Zygmunt M. Zarzecki wrote:

Auto to punto I (jeden).
Problem kolesia dotyczy tylnej osi (sprawdzane na ręcznym).
Podczas pierwszego (w danym dniu) hamowania drgania nie występują

A nowych bębnów produkcji nieznanej sobie nie zakładał? Ja to ostatnio
przerabiałem. Po jakichś 1000km cały tył podskakuje. I też musiały się
rozgrzać, bo na zimno efekt jest dużo słabszy. Po przetoczeniu kolejne
1000km i znowu to samo. Wymianę na jakieś normalne musiałem wymusić,
teraz mam sygnowane przez Boscha i problem jak ręką odjął.

S.

Auto to punto I (jeden).
Problem kolesia dotyczy tylnej osi (sprawdzane na ręcznym).
Podczas pierwszego (w danym dniu) hamowania drgania nie występują

A nowych bębnów produkcji nieznanej sobie nie zakładał? Ja to ostatnio
przerabiałem. Po jakichś 1000km cały tył podskakuje. I też musiały się
rozgrzać, bo na zimno efekt jest dużo słabszy. Po przetoczeniu kolejne
1000km i znowu to samo. Wymianę na jakieś normalne musiałem wymusić,
teraz mam sygnowane przez Boscha i problem jak ręką odjął.

Nie, bębny mają ponad 30kkm, nie pamięta jakie kupił.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com

On Wed, 06 Jun 2007 18:15:48 +0200,  Zygmunt M. Zarzecki wrote:

Auto to punto I (jeden).
Problem kolesia dotyczy tylnej osi (sprawdzane na ręcznym).
Podczas pierwszego (w danym dniu) hamowania drgania nie występują
Na zakręcie są mocniejsze.
Samochód podczas hamowania cały drży, jakby koła odpadały, tak jakby
auto hamowało i puszczało, ale to się dzieje szybko.

ABS :-)

Koła są proste.
Płyn, a może coś innego?

reczny zapewne jest na lince.

W moim punto II powodem było zużycie bębnów.

pewnie tak .. Ale to na noznym hamulcu  tez by sie objawialo chyba ..

J.

Auto to punto I (jeden).
Problem kolesia dotyczy tylnej osi (sprawdzane na ręcznym).
Podczas pierwszego (w danym dniu) hamowania drgania nie występują
Na zakręcie są mocniejsze.
Samochód podczas hamowania cały drży, jakby koła odpadały, tak jakby auto hamowało i puszczało, ale to się dzieje szybko.

ABS :-)

Nie ma.

Koła są proste.
Płyn, a może coś innego?

reczny zapewne jest na lince.

Mea culpa, źle napisałem.

W moim punto II powodem było zużycie bębnów.

pewnie tak .. Ale to na noznym hamulcu  tez by sie objawialo chyba ..

Też się objawia, test z hamulcem ręcznym wykluczył wpływ przednich.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com