Moze nie bylo (przeczytane na pl.listserv.chomor-l):
Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w
dresie, wywala szybe, laduje sie do srodka, rwie kable, odpala "na
krotko" i z piskiem odjezdza! Tak jedzie, ale rozglada sie po wnetrzu
auta, wali sie w lysy leb i mowi:
- O zesz k**wa, to moj!
vneb
--
Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)
2 |
Data: Sierpien 03 2007 11:12:17 |
Temat: Re: [piatkowo] Dres i beemka ;) |
Autor: BaX |
Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w
dresie, wywala szybe, laduje sie do srodka, rwie kable, odpala "na
krotko" i z piskiem odjezdza! Tak jedzie, ale rozglada sie po wnetrzu
auta, wali sie w lysy leb i mowi:
- O zesz k**wa, to moj!
Ja to samo słyszałem ale o gościu z "ałdi"
BTW: starsze to od węgla i było z milion razy.
|