Witam grupowiczów nie wiem czy było (ale i tak ktoś powie, że było ;-):

  Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do
  niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka,
  rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak
  jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy
  łeb i mówi:
  - O żesz k**wa, to mój.


--
Pozdrawiam
LUK
Astra I Classic F 1.6 16V - oklejony ;-)

LUK napisał(a):

Witam grupowiczów nie wiem czy było (ale i tak ktoś powie, że było ;-):

 Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do
 niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka,
 rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak
 jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy
 łeb i mówi:
 - O żesz k**wa, to mój.

stare, głupie i nie śmieszne
--
Pozdr.Richat - Katowice
Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS)
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę

stare, głupie i nie śmieszne

Śmieszne i prawdziwe.

--
Pozdrawiam,
Piotr

stare, głupie i nie śmieszne
--

nie znałem i mnie rozbawilo... ale pewnie dlatego ze nie jestem dresem ;)

pozdrawiam
Darecky

 Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do
 niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka,
 rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak
 jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy
 łeb i mówi:
 - O żesz k**wa, to mój.

stare, głupie i nie śmieszne

śmieszne, śmieszne ! :)

stare, głupie i nie śmieszne

Czyżby "uderzono w stół"?

Peper napisał(a):

stare, głupie i nie śmieszne

Czyżby "uderzono w stół"?

czyżby nie i to dalekie nie

--
Pozdr.Richat - Katowice
Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS)
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę

"LUK" napisał:

Witam grupowiczów nie wiem czy było (ale i tak ktoś powie, że było ;-):

 Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do
 niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka,
 rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak
 jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy
 łeb i mówi:
 - O żesz k**wa, to mój.

Gratuluje beznadziejnego poczucia humoru.

t.o napisał(a):

Gratuluje beznadziejnego poczucia humoru.

dresik nosimy?? ;)


--
pozdrawiam

"pit" napisał:

Gratuluje beznadziejnego poczucia humoru.

dresik nosimy?? ;)

Owszem, np. podczas sobotniego leniuchowania w domku, jak dzisiaj.
Cos w tym zlego?

t.o napisał(a):

"pit" napisał:

Gratuluje beznadziejnego poczucia humoru.

dresik nosimy?? ;)

Owszem, np. podczas sobotniego leniuchowania w domku, jak dzisiaj.
Cos w tym zlego?

jak jeszcze napiszesz że jeździsz beemką, to już nie mam pytań.

"pit" napisał:

jak jeszcze napiszesz że jeździsz beemką, to już nie mam pytań.

Nie. Tak samo jak nie widze sensu dyskutowac z kims kto zyje stereotypami.
Smutne to.

EOT.

Użytkownik "t.o"  napisał w wiadomości

"LUK" napisał:

> Witam grupowiczów nie wiem czy było (ale i tak ktoś powie, że było ;-):
>
>  Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do
>  niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka,
>  rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak
>  jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy
>  łeb i mówi:
>  - O żesz k**wa, to mój.

Gratuluje beznadziejnego poczucia humoru.

Mnie sie podobalo
rozbawiony grzesiacz

Witam grupowiczów nie wiem czy było (ale i tak
ktoś powie, że było ;-):

przypomniał mi się jeden - chyba z tej samej
serii:

Piękny dzień, piękna beemka - dres się wiezie...
Niestety, po kilkunastu kilometrach szlag mu
trafił
oponę no i chcąc nie chcąc - trzeba wymienić;
Koleżka zaparkował, zaczyna odkręcać uszkodzone
koło;
Wtem spomiędzy bloków podbiega drugi dres, wali
cegłą w szybę
i krzyczy "to ja biorę radio!" ;)