Grupy dyskusyjne   »   Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...

Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...



1 Data: Maj 29 2010 08:17:18
Temat: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: BearBag 

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...



2 Data: Maj 29 2010 17:36:15
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Rafal 

On 29.05.2010 17:17, BearBag wrote:

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

Niegdyś kupowałem tylko i wyłącznie BP ultimate diesel, jeździłem na tym jakieś 2-3 lata.
Obecnie od kilku miesięcy tankuje na BP albo na SHELL'u normalnego diesla.
Minimalne średnie spalanie na wzorcowej trasie po której często jeżdżę wynosi 5,8l/100km, jak mi się nie chce bawić w oszczędzanie to średnie na tej trasie mam około 6,5l i to niezależnie od rodzaju zatankowanego paliwa. Nie zauważyłem zmniejszonego spalania na "lepszym" paliwie.

Druga strona medalu:
jakość paliwa - jakieś 3 lata temu robiłem wtryskiwacze, jeden był wymieniany, reszta sprawdzana, po naprawie można powiedzieć że były OK. Jeździłem te 2..3 lata na "lepszym" paliwie i... mam wtryskiwacz do naprawy:| Teraz tankuje tylko to "gorsze" paliwo ale nadal trzymam się markowych stacji, jeżeli wtryskiwacze wytrzymają 2 lata to... wnioski wyciągnijcie sami.

3 Data: Maj 29 2010 17:37:51
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Rafal 

On 29.05.2010 17:36, Rafal wrote:

On 29.05.2010 17:17, BearBag wrote:
Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

Niegdyś kupowałem tylko i wyłącznie BP ultimate diesel, jeździłem na tym
jakieś 2-3 lata.
Obecnie od kilku miesięcy tankuje na BP albo na SHELL'u normalnego diesla.
Minimalne średnie spalanie na wzorcowej trasie po której często jeżdżę
wynosi 5,8l/100km, jak mi się nie chce bawić w oszczędzanie to średnie
na tej trasie mam około 6,5l i to niezależnie od rodzaju zatankowanego
paliwa. Nie zauważyłem zmniejszonego spalania na "lepszym" paliwie.

Druga strona medalu:
jakość paliwa - jakieś 3 lata temu robiłem wtryskiwacze, jeden był
wymieniany, reszta sprawdzana, po naprawie można powiedzieć że były OK.
Jeździłem te 2..3 lata na "lepszym" paliwie i... mam wtryskiwacz do
naprawy:| Teraz tankuje tylko to "gorsze" paliwo ale nadal trzymam się
markowych stacji, jeżeli wtryskiwacze wytrzymają 2 lata to... wnioski
wyciągnijcie sami.

Zapomniałem dodać..
Pacjent Laguna II 2.2 dCi

4 Data: Maj 29 2010 17:48:41
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

On Sat, 29 May 2010 17:37:51 +0200,  Rafal wrote:

Druga strona medalu:
jakość paliwa - jakieś 3 lata temu robiłem wtryskiwacze, jeden był
wymieniany, reszta sprawdzana, po naprawie można powiedzieć że były OK.
Jeździłem te 2..3 lata na "lepszym" paliwie i... mam wtryskiwacz do
naprawy:|
Zapomniałem dodać.. Pacjent Laguna II 2.2 dCi

Skoro francuzi cewki nie potrafia nawinac, to czego sie po ich
wtryskiwaczach spodziewasz ? :-)

J.

5 Data: Maj 29 2010 18:22:09
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie. ..
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-05-29 17:48, J.F. pisze:

On Sat, 29 May 2010 17:37:51 +0200,  Rafal wrote:
Druga strona medalu:
jakoć paliwa - jakieś 3 lata temu robiłem wtryskiwacze, jeden był
wymieniany, reszta sprawdzana, po naprawie można powiedzieć że były OK.
Jeździłem te 2..3 lata na "lepszym" paliwie i... mam wtryskiwacz do
naprawy:|
Zapomniałem dodać.. Pacjent Laguna II 2.2 dCi

Skoro francuzi cewki nie potrafia nawinac, to czego sie po ich
wtryskiwaczach spodziewasz ? :-)

Sęk w tym, że te wtryskiwacze z dużym prawdopodobieństwem są niemieckie. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

6 Data: Maj 29 2010 18:38:44
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

On Sat, 29 May 2010 18:22:09 +0200,  Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2010-05-29 17:48, J.F. pisze:
Zapomniałem dodać.. Pacjent Laguna II 2.2 dCi

Skoro francuzi cewki nie potrafia nawinac, to czego sie po ich
wtryskiwaczach spodziewasz ? :-)

Sęk w tym, że te wtryskiwacze z dużym prawdopodobieństwem są niemieckie. ;)

Sprawdzi czy nie made in France, albo made in Italy, nawet jesli
"niemieckiej firmy" :-)

J.

7 Data: Maj 30 2010 14:32:06
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: PSYLO 

W dniu 2010-05-29 18:38, J.F. pisze:

Sprawdzi czy nie made in France, albo made in Italy, nawet jesli
"niemieckiej firmy" :-)

Wątpię, Włosi by takiej wiochy nie odstawiali, żeby obniżać wartość swoich produktów przez firmowanie ich szmelcowatym germańskim logotypem ;)

--
PSYLO

8 Data: Maj 31 2010 08:58:46
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

Użytkownik "PSYLO"  napisał w

W dniu 2010-05-29 18:38, J.F. pisze:
Sprawdzi czy nie made in France, albo made in Italy, nawet jesli
"niemieckiej firmy" :-)

Wątpię, Włosi by takiej wiochy nie odstawiali, żeby obniżać wartość swoich produktów przez firmowanie ich szmelcowatym germańskim logotypem ;)

Niestety to Niemcy odstawiaja taka wioche - porzadne niemieckie logo, a towar made in Italy :-)

J.

9 Data: Maj 30 2010 14:48:53
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Sebastian Biały 

Rafal wrote:

jakość paliwa - jakieś 3 lata temu robiłem wtryskiwacze, jeden był wymieniany, reszta sprawdzana [...]
> wnioski
wyciągnijcie sami.

Malo reprezentatywna ilość przypadków. Ja zrobisz setke wtryskiwaczy to jest szansa na jakieś wnioski.

PS. Też mam LII 2.2dci. Paliwo "lepsze" lane jest od poczatku. 8 lat i jeździ na wtryskach oryginalnych. O czym to swiadczy? Kompletnie o niczym.

10 Data: Maj 29 2010 17:39:40
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Grejon 

BearBag pisze:

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda.

Proste - zatankował droższe paliwo to zaczął oszczędniej jeździć ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

11 Data: Maj 29 2010 17:50:16
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Jacek 

Testowałem na własnym aucie i wyszło mi, że na Shell V-power pali 0,5 litra mniej, silnik rano zapala bez problemu i równo ciągnie. Na "zwykłym" paliwie rano kaprysił, zwłaszcza w wilgotnie dni, więcej palił i jakoś nie miał kopyta.
Okazało się, że przyczyna jest w upływie wysokiego napięcia. Wymiana przewodów WN, umycie cewek i połączeń benzyną ekstrakcyjną i zmniejszenie odstępu elektrod o 0,1 mm sprawiły, że silnik zaczął chodzić jak lala niezależnie od paliwa.
Widocznie dodatek do V-powera powoduje łatwiejszy zapłon mieszanki, a więc przy kiepskiej iskrze jest mniej wypadająch zapłonów. I tu bym widział przyczynę tych "oszczędności".
Jacek

12 Data: Maj 29 2010 18:00:38
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

On Sat, 29 May 2010 08:17:18 -0700 (PDT),  BearBag wrote:

Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda.

Przetestuj sam i napisz co wyszlo. Tylko zadbaj o wlasciwe warunki.

Koledze kiedys wyszlo w trasie znacznie mniejsze spalanie. I tak sobie
przypomnial ze chyba cos "lepszego" zatankowal.
Spalanie bylo naprawde niskie i wzbudzilo zainteresowanie, ale nie
ciagnal tematu.

Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

0.15 to jest mniej niz rozrzut pomiarow :-)

J.

13 Data: Maj 29 2010 18:44:37
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "BearBag"  napisał w wiadomości Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

    Trudno bedzie jednoznaczne wnioski wyciagnac bo rozrzut spalania jest ogromny
http://www.spritmonitor.de/en/detail/351317.html

Niemniej ten g silnik na Ultimate chodzi nie wiadomo czemu o niebo ladniej niz na zwyklej ON, da sie to odczuc zwlaszcza rano.

PZDr
Adam

14 Data: Maj 29 2010 18:47:18
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-29 17:17, BearBag pisze:

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

Ja robiłem takie testy w długim okresie czasu:
3 pacjenci: Mercedesowski 270CDI 170KM, Oplowki 1.8 125KM (Z18XE), Honda VFR800 VTEC.

Mercedes 270CDI:
- Silnik spalał na trasie (wg. wskazań komputera, autostrada, stała prędkość, 500km) prawie litr mniej.
- Nie zauważyłem różnicy w pracy silnika i osiągach.
- Znacznie łatwiejszy rozruch przy dużych mrozach

OPEL Corsa C 1.8 16V,
- tankowałem od nowości paliwa premium 98, przy przebiegu ok 70k zmieniłem paliwo na 95. Po kilkuset km pojawiały się błędy "Stukowe spalanie", problem znikł po ponownym zatankowaniu 98.
- Na paliwach premium silnik pracował równiej i ciszej.
- Minimalna różnica w zużyciu paliwa (ok 0,4-0,5l)
- Brak różnicy w osiągach

Honda VFR800
- Brak różnic w zużyciu paliwa
- Brak różnic w osiągach
- Na paliwach premium silnik pracuje ze znacznie większą kulturą. (ciszej, równiej, bardziej basowo)

15 Data: Maj 29 2010 21:14:52
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-29 18:47, CUT wrote:

Ja robiłem takie testy w długim okresie czasu:
3 pacjenci: Mercedesowski 270CDI 170KM, Oplowki 1.8 125KM (Z18XE), Honda
VFR800 VTEC.

Mercedes 270CDI:
- Silnik spalał na trasie (wg. wskazań komputera, autostrada, stała
prędkość, 500km) prawie litr mniej.

komputer jest mało dokładny, trzeba było zalać pod korek i sprawdzić dokładnie ile Ci wyszło, pod warunkiem , że ta sama trasa i stała prędkość!

- Nie zauważyłem różnicy w pracy silnika i osiągach.
- Znacznie łatwiejszy rozruch przy dużych mrozach

teraz zastanów się co ma wpływ na rozruch, głównie, bo na pewno nie paliwo :)


OPEL Corsa C 1.8 16V,
- tankowałem od nowości paliwa premium 98, przy przebiegu ok 70k
zmieniłem paliwo na 95. Po kilkuset km pojawiały się błędy "Stukowe
spalanie", problem znikł po ponownym zatankowaniu 98.

a co mówi liczba "oktanowa"? Wymień czujnik spalania stukowego...

Honda VFR800
- Brak różnic w zużyciu paliwa
- Brak różnic w osiągach
- Na paliwach premium silnik pracuje ze znacznie większą kulturą.
(ciszej, równiej, bardziej basowo)

albo to tylko autosugestia.

Moim zdaniem różnica jest znikoma, za to w portfelu już nie koniecznie.

16 Data: Maj 29 2010 23:54:28
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-29 21:14, Olek pisze:

On 2010-05-29 18:47, CUT wrote:

Ja robiłem takie testy w długim okresie czasu:
3 pacjenci: Mercedesowski 270CDI 170KM, Oplowki 1.8 125KM (Z18XE), Honda
VFR800 VTEC.

Mercedes 270CDI:
- Silnik spalał na trasie (wg. wskazań komputera, autostrada, stała
prędkość, 500km) prawie litr mniej.

komputer jest mało dokładny, trzeba było zalać pod korek i sprawdzić
dokładnie ile Ci wyszło, pod warunkiem , że ta sama trasa i stała prędkość!

Jego błąd jest na tyle mały, że pomijalny - to też sprawdziłem.
Poza tym jak komputer przez 500km pokazuje 6,5 litra, po czym na tej samej trasie na paliwach premium pokazuje 5,6l to coś w tym musi być. (sprawdzone dziesiątki razy na tej samej trasie)


- Nie zauważyłem różnicy w pracy silnika i osiągach.
- Znacznie łatwiejszy rozruch przy dużych mrozach

teraz zastanów się co ma wpływ na rozruch, głównie, bo na pewno nie
paliwo :)

Przy mrozach?? Tu się kolego mylisz. Przy dużych mrozach przy włączonym dogrzewaniu układu paliwowego, po odczekaniu jak zniknie dioda od świec na paliwach premium zapala za pierwszym obrotem rozrusznika. W innym wypadku za 2-4 obrotem.


OPEL Corsa C 1.8 16V,
- tankowałem od nowości paliwa premium 98, przy przebiegu ok 70k
zmieniłem paliwo na 95. Po kilkuset km pojawiały się błędy "Stukowe
spalanie", problem znikł po ponownym zatankowaniu 98.

a co mówi liczba "oktanowa"? Wymień czujnik spalania stukowego...
Honda VFR800
- Brak różnic w zużyciu paliwa
- Brak różnic w osiągach
- Na paliwach premium silnik pracuje ze znacznie większą kulturą.
(ciszej, równiej, bardziej basowo)


albo to tylko autosugestia.


Nie zgodzę się z tobą.

17 Data: Maj 30 2010 00:13:51
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-29 23:54, CUT wrote:


Nie zgodzę się z tobą.

trudno się zgodzić z Tobą, skoro moim zdaniem działanie "lepszego" paliwa jest tak zauważalne, jak magnetyzerów. Normalni ludzie nie widzą nic, inni za to widzą cuda, a jeśli jakiś V-Power ma jakikolwiek wpływ na silnik, rozruchy, spalanie czy cokolwiek, to jest to w przedziale 0-5% max, więc zapewne w granicy błędu... tyle na temat.

18 Data: Maj 30 2010 10:15:45
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Dysiek 

trudno się zgodzić z Tobą, skoro moim zdaniem działanie "lepszego" paliwa
jest tak zauważalne, jak magnetyzerów. Normalni ludzie nie widzą nic, inni
za to widzą cuda, a jeśli jakiś V-Power ma jakikolwiek wpływ na silnik,
rozruchy, spalanie czy cokolwiek, to jest to w przedziale 0-5% max, więc
zapewne w granicy błędu... tyle na temat.

Byl kiedys nawet test tych paliw w Motorze i wynki na plus byly wlasnie w
granicach bledu statystycznego.

Pozdrawiam
Dysiek

19 Data: Maj 30 2010 10:43:53
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-30 00:13, Olek pisze:

On 2010-05-29 23:54, CUT wrote:


Nie zgodzę się z tobą.

trudno się zgodzić z Tobą, skoro moim zdaniem działanie "lepszego"
paliwa jest tak zauważalne, jak magnetyzerów. Normalni ludzie nie widzą
nic, inni za to widzą cuda, a jeśli jakiś V-Power ma jakikolwiek wpływ
na silnik, rozruchy, spalanie czy cokolwiek, to jest to w przedziale
0-5% max, więc zapewne w granicy błędu... tyle na temat.


Widać silnik w moim samochodzie nie zna się na statystyce. Ja piszę w oparciu o wieloletnie obserwacje, ty w oparciu o gazetki. Różnica w czasie rozruchu przy mrozach rzędu 25-30s jest bardzo duża (3-4 krotna).

Robię trasę Śląsk - Leipzig trzy razy w miesiącu. W samochodzie mam 65l zbiornik. Jak to wytłumaczysz, że na paliwach premium zajadę w 2 strony bez tankowania? A na zwykłym ON nie? Różnica na tej trasie wynosi ok 8-10l na korzyść tych lepszych więc to są wymierne korzyści, a nie błąd statystyczny.

W mniejszym benzynowym silniku 1.8 różnica w spalaniu jest znacznie mniejsza (0,4-0,5l)

20 Data: Maj 30 2010 11:26:26
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-30 10:43, CUT wrote:

Widać silnik w moim samochodzie nie zna się na statystyce. Ja piszę w
oparciu o wieloletnie obserwacje, ty w oparciu o gazetki. Różnica w
czasie rozruchu przy mrozach rzędu 25-30s jest bardzo duża (3-4 krotna).

a gdzie napisalem , że gazetki??? Sam też kiedyś zalałem "lepsze" paliwo, zmiana była ŻADNA, ale to była benzyna , może ON jest jakiś magiczny... 25-30s odpalasz auto w zimie? Może czas na jakieś naprawy, a nie lanie magicznego paliwa? Paliwo przy rozruchu ma mało do powiedzenia, jeśli masz dobry akumulator, jeśli iskra jest, jeśli rozrusznik kręci i nie ma innych problemów z osprzętem, to nie ma bata żebyś nie odpalił na zimnym silniku, nawet jak zalejesz najgorsze ścierwo.


Robię trasę Śląsk - Leipzig trzy razy w miesiącu. W samochodzie mam 65l
zbiornik. Jak to wytłumaczysz, że na paliwach premium zajadę w 2 strony
bez tankowania? A na zwykłym ON nie? Różnica na tej trasie wynosi ok
8-10l na korzyść tych lepszych więc to są wymierne korzyści, a nie błąd
statystyczny.

mam na to jedną radę - zmień stacje to raz... Dwa - jest takie trudne słowo autosugestia... Zalałeś magiczny (czy. droższy) ON i pewnie mniej dusiłeś pedał gazu. Ale jeszcze raz - zalej nie-magiczny ON na innej stacji i sprawdź, bo różnica w tych paliwach jest znikoma, więc może ktoś Cie robi w konia...

21 Data: Maj 30 2010 15:17:53
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-30 11:26, Olek pisze:

mam na to jedną radę - zmień stacje to raz... Dwa - jest takie trudne
słowo autosugestia... Zalałeś magiczny (czy. droższy) ON i pewnie mniej
dusiłeś pedał gazu. Ale jeszcze raz - zalej nie-magiczny ON na innej
stacji i sprawdź, bo różnica w tych paliwach jest znikoma, więc może
ktoś Cie robi w konia...


Chłopie weź przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nie jechałem raz tą trasą. Jeżdżę nią trzy razy w miesiącu od 5 lat! Tankuje na różnych stacjach! Na trasie niewiele ponad 1000km jestem w stanie zaoszczędzić 8-10litrów. I to nie jest autosugestia - to są stwierdzone z autopsji fakty!

Prędkość 120-130km/h, 1800-2000obr/min - spalanie 5,6l vs 6,5l

Jeśli nadal chcesz mi wmówić, że mój pies jest kozą to powodzenia.
Tyle w tym temacie.

22 Data: Maj 30 2010 16:07:19
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-30 15:17, CUT wrote:

Chłopie weź przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nie jechałem raz tą
trasą. Jeżdżę nią trzy razy w miesiącu od 5 lat! Tankuje na różnych
stacjach! Na trasie niewiele ponad 1000km jestem w stanie zaoszczędzić
8-10litrów. I to nie jest autosugestia - to są stwierdzone z autopsji
fakty!

ta i powiedz jeszcze, że odpalasz tempomat i masz pustą drogę... Daj przejechać tą trasę komuś innemu wtedy będzie jakiś sensowny wynik...


Jeśli nadal chcesz mi wmówić, że mój pies jest kozą to powodzenia.
Tyle w tym temacie.

Kupiłeś już magnetyzer?

23 Data: Maj 30 2010 18:16:15
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Jurand 


Użytkownik "Olek"  napisał w wiadomości

On 2010-05-30 15:17, CUT wrote:

Chłopie weź przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nie jechałem raz tą
trasą. Jeżdżę nią trzy razy w miesiącu od 5 lat! Tankuje na różnych
stacjach! Na trasie niewiele ponad 1000km jestem w stanie zaoszczędzić
8-10litrów. I to nie jest autosugestia - to są stwierdzone z autopsji
fakty!

ta i powiedz jeszcze, że odpalasz tempomat i masz pustą drogę... Daj przejechać tą trasę komuś innemu wtedy będzie jakiś sensowny wynik...

Chłop Ci napisał tak prosto, jak tylko sie dało, a Ty dalej swoje. Akurat tak się mu dziwnie składa, że zawsze jak ma paliwo Premium w baku, to ma lepsze warunki drogowe i dzięki temu mniej spala... taaaa...

Jurand.

24 Data: Maj 31 2010 09:47:21
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-05-30 11:26, Olek pisze:

On 2010-05-30 10:43, CUT wrote:

Widać silnik w moim samochodzie nie zna się na statystyce. Ja piszę w
oparciu o wieloletnie obserwacje, ty w oparciu o gazetki. Różnica w
czasie rozruchu przy mrozach rzędu 25-30s jest bardzo duża (3-4 krotna).

a gdzie napisalem , że gazetki??? Sam też kiedyś zalałem "lepsze"
paliwo, zmiana była ŻADNA, ale to była benzyna , może ON jest jakiś

A to jest argument tylko za tym, że sprzęt którym wozisz dupę jest słabszy niż Twojego przedmówcy. A co do benzyny w moim aucie komputer również potrafi wykryć różnicę pomiędzy normalną a przybajerzoną i tej lepszej spala mniej.

Robię trasę Śląsk - Leipzig trzy razy w miesiącu. W samochodzie mam 65l
zbiornik. Jak to wytłumaczysz, że na paliwach premium zajadę w 2 strony
bez tankowania? A na zwykłym ON nie? Różnica na tej trasie wynosi ok
8-10l na korzyść tych lepszych więc to są wymierne korzyści, a nie błąd
statystyczny.

mam na to jedną radę - zmień stacje to raz... Dwa - jest takie trudne
słowo autosugestia... Zalałeś magiczny (czy. droższy) ON i pewnie mniej
dusiłeś pedał gazu. Ale jeszcze raz - zalej nie-magiczny ON na innej
stacji i sprawdź, bo różnica w tych paliwach jest znikoma, więc może
ktoś Cie robi w konia...

Ale ta autosugestia może działać w dwie strony. Lejesz lepsze więc jeździsz oszczędniej, lub ostrzej bo silnik ma lepsze osiągi. I wówczas spalasz znacznie więcej:)

A.

25 Data: Maj 31 2010 13:05:08
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Olek wrote:

On 2010-05-30 10:43, CUT wrote:

Widać silnik w moim samochodzie nie zna się na statystyce. Ja piszę w
oparciu o wieloletnie obserwacje, ty w oparciu o gazetki. Różnica w
czasie rozruchu przy mrozach rzędu 25-30s jest bardzo duża (3-4 krotna).

a gdzie napisalem , że gazetki??? Sam też kiedyś zalałem "lepsze" paliwo, zmiana była ŻADNA, ale to była benzyna , może ON jest jakiś magiczny... 25-30s odpalasz auto w zimie?

Nie 25-30s tylko przy -25 - -30C. Cóż, ON w takich temperaturach gęstnieje -- może ten szlachetniejszy jest bardziej płynny.

pzdr
\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

26 Data: Maj 30 2010 11:36:14
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-30 10:43, CUT wrote:

trudno się zgodzić z Tobą, skoro moim zdaniem działanie "lepszego"
paliwa jest tak zauważalne, jak magnetyzerów. Normalni ludzie nie widzą
nic, inni za to widzą cuda, a jeśli jakiś V-Power ma jakikolwiek wpływ
na silnik, rozruchy, spalanie czy cokolwiek, to jest to w przedziale
0-5% max, więc zapewne w granicy błędu... tyle na temat.


Jeszcze poczytaj sobie http://artelis.pl/artykuly/12656/problemy-z-rozruchem-silnika-wysokopreznego-w-niskich-temperaturach gdzie tu słowo o paliwie? O instalacji paliwowej - jak najbardziej...

27 Data: Maj 30 2010 15:09:56
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-30 11:36, Olek pisze:

On 2010-05-30 10:43, CUT wrote:

trudno się zgodzić z Tobą, skoro moim zdaniem działanie "lepszego"
paliwa jest tak zauważalne, jak magnetyzerów. Normalni ludzie nie widzą
nic, inni za to widzą cuda, a jeśli jakiś V-Power ma jakikolwiek wpływ
na silnik, rozruchy, spalanie czy cokolwiek, to jest to w przedziale
0-5% max, więc zapewne w granicy błędu... tyle na temat.


Jeszcze poczytaj sobie
http://artelis.pl/artykuly/12656/problemy-z-rozruchem-silnika-wysokopreznego-w-niskich-temperaturach
gdzie tu słowo o paliwie? O instalacji paliwowej - jak najbardziej...


Gdzie napisałem, że występują problemy z rozruchem?

28 Data: Maj 30 2010 16:05:25
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-30 15:09, CUT wrote:

Gdzie napisałem, że występują problemy z rozruchem?

różnica w czasie rozruchu rzędu 20-30s - no wybacz... napraw auto później porozmawiamy o statystyce...

29 Data: Maj 30 2010 16:27:50
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-30 16:05, Olek pisze:

On 2010-05-30 15:09, CUT wrote:

Gdzie napisałem, że występują problemy z rozruchem?

różnica w czasie rozruchu rzędu 20-30s - no wybacz... napraw auto
później porozmawiamy o statystyce...

"Różnica w czasie rozruchu przy mrozach rzędu 25-30s jest bardzo duża (3-4 krotna)"

Wybacz specjalnie dla Ciebie rozwinę: "mrozach rzędu 25-30 stopni"

30 Data: Maj 30 2010 16:46:54
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-30 16:27, CUT wrote:

W dniu 2010-05-30 16:05, Olek pisze:
On 2010-05-30 15:09, CUT wrote:

Gdzie napisałem, że występują problemy z rozruchem?

różnica w czasie rozruchu rzędu 20-30s - no wybacz... napraw auto
później porozmawiamy o statystyce...

"Różnica w czasie rozruchu przy mrozach rzędu 25-30s jest bardzo duża
(3-4 krotna)"

Wybacz specjalnie dla Ciebie rozwinę: "mrozach rzędu 25-30 stopni"

fajnie, że s to u Ciebie stopnie Celsjusza... jakkolwiek 3-4 krotna różnica w czasie rozruchu (a więc zakładając, że odpalasz standardowo od 2-4s na magicznym paliwie, to 8-16s na tym złym i be) nie jest normalnym zjawiskiem, więc może napraw najpierw auto i wróć do rozmowy...

31 Data: Maj 30 2010 18:07:25
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-30 16:46, Olek pisze:

fajnie, że s to u Ciebie stopnie Celsjusza... jakkolwiek 3-4 krotna
różnica w czasie rozruchu (a więc zakładając, że odpalasz standardowo od
2-4s na magicznym paliwie, to 8-16s na tym złym i be) nie jest normalnym
zjawiskiem, więc może napraw najpierw auto i wróć do rozmowy...

Jednak nie umiesz czytać.

32 Data: Maj 30 2010 14:52:53
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kogutek 

W dniu 2010-05-30 00:13, Olek pisze:
> On 2010-05-29 23:54, CUT wrote:
>
>
>> Nie zgodzę się z tobą.
>
> trudno się zgodzić z Tobą, skoro moim zdaniem działanie "lepszego"
> paliwa jest tak zauważalne, jak magnetyzerów. Normalni ludzie nie widzą
> nic, inni za to widzą cuda, a jeśli jakiś V-Power ma jakikolwiek wpływ
> na silnik, rozruchy, spalanie czy cokolwiek, to jest to w przedziale
> 0-5% max, więc zapewne w granicy błędu... tyle na temat.
>

Widać silnik w moim samochodzie nie zna się na statystyce. Ja piszę w
oparciu o wieloletnie obserwacje, ty w oparciu o gazetki. Różnica w
czasie rozruchu przy mrozach rzędu 25-30s jest bardzo duża (3-4 krotna).

Robię trasę Śląsk - Leipzig trzy razy w miesiącu. W samochodzie mam 65l
zbiornik. Jak to wytłumaczysz, że na paliwach premium zajadę w 2 strony
bez tankowania? A na zwykłym ON nie? Różnica na tej trasie wynosi ok
8-10l na korzyść tych lepszych więc to są wymierne korzyści, a nie błąd
statystyczny.

W mniejszym benzynowym silniku 1.8 różnica w spalaniu jest znacznie
mniejsza (0,4-0,5l)
Zrób remont silnika to zacznie się znać na statystyce. W moim samochodzie silnik
w którymś momencie stwierdził ze nie zapali. A było to latem. Może jak by dostał
mieszankę wodoru z tlenem to by zaskoczył. Mój silnik nie zna się na średnicówce
ale jak po remoncie miał znowu wszystkie luzy w granicach tolerancji fabrycznej
dla nowego silnika to się okazało że zapali na wszystkim co się pali. Wystarczy
że zimą dołożą do paliwa jakiejś bardziej lotnej frakcji. Do ON benzyny doleją.
I już rzęchy zapalają. Koszt dodatkowej benzyny na litr paliwa 2 grosze. Paliwo
zrobią droższe o 50 groszy. Potem tylko trochę dobrej propagandy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

33 Data: Maj 30 2010 15:08:52
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: CUT 

W dniu 2010-05-30 14:52, kogutek pisze:

Zrób remont silnika to zacznie się znać na statystyce.

Zajebista podpowiedz.

34 Data: Maj 31 2010 11:36:17
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Miecio 

W dniu 2010-05-30 14:52, kogutek pisze:

Zrób remont silnika to zacznie się znać na statystyce. W moim samochodzie silnik
w którymś momencie stwierdził ze nie zapali. A było to latem. Może jak by dostał
mieszankę wodoru z tlenem to by zaskoczył. Mój silnik nie zna się na średnicówce
ale jak po remoncie miał znowu wszystkie luzy w granicach tolerancji fabrycznej
dla nowego silnika to się okazało że zapali na wszystkim co się pali.

To, że twój pojazd był tak wyeksploatowany, że wymagał remontu nie oznacza, że każdy musi zrobić kapitalke silnika.

35 Data: Maj 31 2010 09:31:17
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Jakub Witkowski 

Olek pisze:

On 2010-05-29 23:54, CUT wrote:


Nie zgodzę się z tobą.

trudno się zgodzić z Tobą, skoro moim zdaniem działanie "lepszego" paliwa jest tak zauważalne, jak magnetyzerów. Normalni ludzie nie widzą nic, inni za to widzą cuda

Z tym co potrafią wyczuć normalni ludzie to niestety żaden argument.
Ja już nie raz wykryłem lęgnącą się usterkę - na słuch, w czasie gdy
tzw. normalni ludzie (np. żona, jeżdżąca tym samym pojazdem) nie słyszeli
kompletnie żadnej różnicy. Z drugiej strony zaś mamy audiofilów słyszących
wpływ pozłacanych kabli do zasilacza...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

36 Data: Maj 31 2010 16:25:05
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-05-31 09:31, Jakub Witkowski pisze:

Z drugiej strony zaś mamy audiofilów słyszących
wpływ pozłacanych kabli do zasilacza...


Wpływ kabli jak wpływ kabli. Są tacy, co pod kable kupują marmurowe podkładki po xxx euro za sztukę i twierdzą, że różnica jest kosmiczna z nimi i bez nich. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

37 Data: Czerwiec 01 2010 02:36:57
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 31 May 2010 16:25:05 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Wpływ kabli jak wpływ kabli. Są tacy, co pod kable kupują marmurowe
podkładki po xxx euro za sztukę i twierdzą, że różnica jest kosmiczna z
nimi i bez nich. :)

Zapomniałeś dodać, że to sa kable które przesyłają sygnał cyfrowy ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

38 Data: Czerwiec 01 2010 12:40:17
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-06-01 02:36, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Mon, 31 May 2010 16:25:05 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Wpływ kabli jak wpływ kabli. Są tacy, co pod kable kupują marmurowe
podkładki po xxx euro za sztukę i twierdzą, że różnica jest kosmiczna z
nimi i bez nich. :)

Zapomniałeś dodać, że to sa kable które przesyłają sygnał cyfrowy ;)

Ale mowa była o wpływie na dźwięk kabli do... zasilacza:)

A.

39 Data: Czerwiec 01 2010 15:59:31
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-06-01 12:40, Arek (G) pisze:

W dniu 2010-06-01 02:36, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Mon, 31 May 2010 16:25:05 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak
napisał(a):

Wpływ kabli jak wpływ kabli. Są tacy, co pod kable kupują marmurowe
podkładki po xxx euro za sztukę i twierdzą, że różnica jest kosmiczna z
nimi i bez nich. :)

Zapomniałeś dodać, że to sa kable które przesyłają sygnał cyfrowy ;)

Ale mowa była o wpływie na dźwięk kabli do... zasilacza:)


Kable coś dźwięczą do zasilacza?!?!? :O











;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

40 Data: Maj 29 2010 20:52:02
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu 2010-05-29 17:17, BearBag pisze:

Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)

Ja testowałem w Punto II 1.2 60KM. Podczas jazdy "w trasie" wychodziło jakieś 0.5l/100km oszczędności. W mieście brak zauważalnej różnicy.

Podobny test zrobiony w GP nie wykazał różnic w spalaniu, ale na 98 silnik wyraźnie ciszej pracuje (co zauważyła nawet moja żona - po trzech tygodniach ciągłej jazdy na 98 zatankowałem 95, a ona się zaniepokoiła czy z samochodem wszystko ok, bo silnik dziwnie pracuje ;))

Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM

41 Data: Maj 29 2010 20:52:13
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kowtow 

Poruszałem kiedyś ten temat i były różne opinie
W Moim Fiacie Linea T-Jet 1.4 120 KM
miałem okazję kiedyś zatankować na BP Ultimate 98
bardziej przez przypadek niż celowo po prostu był wolny akurat ten
dystrybutor przy pozostałych była kolejka i pomyslałem dlaczego nie
spróbować lepszego paliwa
Różnica była kolosalna tak jak bym wsiadł do innego samochodu odczuwalna
różnica w pracy silnika na plus zdecydowanie większa moc co do zużycia
paliwa to tak jak by delikatnie mniej ale niewiele tak do 0,5 l
Pozdrawiam

42 Data: Maj 29 2010 21:38:42
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kogutek 

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...
Powiedz tym swoim znajomym że są nieukami i głąbami. Nie ma dodatku do benzyny i
oleju napędowego że dodany w ilości 2% podnosi wartość opałową o 10%. Powiem
więcej. Nie ma takiego dodatku do paliwa że jak go dolać 50% to podniesie
wartość opałową o 10%. Paliwa płynne do silników mają jedne z najwyższych
wartości opałowych przy cenie w granicach 2 złotych za litr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

43 Data: Maj 30 2010 07:47:53
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Jacek 

Słusznie prawi Kogutek.
Jednak jeżeli ktoś ma np. 5% wypadających zapłonów z swoim bolidzie, w którym świece są od nowości, a układ zapłonowy zasyfiony puszcza prąd na boki, to pewnie zauważy różnicę, tak jak pisałem wcześniej.
Jacek

44 Data: Maj 30 2010 10:43:12
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

On Sat, 29 May 2010 21:38:42 +0200,  kogutek wrote:

Powiedz tym swoim znajomym że są nieukami i głąbami. Nie ma dodatku do benzyny i
oleju napędowego że dodany w ilości 2% podnosi wartość opałową o 10%. Powiem
więcej. Nie ma takiego dodatku do paliwa że jak go dolać 50% to podniesie
wartość opałową o 10%. Paliwa płynne do silników mają jedne z najwyższych
wartości opałowych przy cenie w granicach 2 złotych za litr.

Plus drugie 2zl/litr podatkow, o ktorych zapomniales.

A teraz podaj wartosc opalowa LITRA paliwa:
-LPG,
-benzyny
-ON

J.

45 Data: Maj 30 2010 12:16:57
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kogutek 

On Sat, 29 May 2010 21:38:42 +0200,  kogutek wrote:
>Powiedz tym swoim znajomym że są nieukami i głąbami. Nie ma dodatku do benzyny i
>oleju napędowego że dodany w ilości 2% podnosi wartość opałową o 10%. Powiem
>więcej. Nie ma takiego dodatku do paliwa że jak go dolać 50% to podniesie
>wartość opałową o 10%. Paliwa płynne do silników mają jedne z najwyższych
>wartości opałowych przy cenie w granicach 2 złotych za litr.

Plus drugie 2zl/litr podatkow, o ktorych zapomniales.

A teraz podaj wartosc opalowa LITRA paliwa:
-LPG,
-benzyny
-ON

J.

Nie zapomniałem o podatkach. Celowo ich nie uwzględniłem. Nie są elementem
stałym wynikającym z kalkulacji kosztów produkcji i zysku. Wynikają z histerii
polityków. Za stroną http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/cieplo-spalania/.
- LPG 34MJ/kg
- benzyna 45MJ/kg
- ON 42MJ/kg
Zużycie paliwa przez silnik spalinowy podaje się nie w litrach na 100km. Tylko w
kilogramach potrzebnych na wytworzenie wata w czasie sekundy. Do celów
technicznych używa się gramów, kilowatów i godzin. Bo wychodzą wyobrażalne przez
człowieka wielkości. Mogłeś sam sprawdzić jak nie wiedziałeś. Nie widzę żadnego
powodu dla którego chciałeś żebym podał wartości dla akurat tych trzech paliw.
Ale prosisz i masz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

46 Data: Maj 30 2010 13:59:21
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

On Sun, 30 May 2010 12:16:57 +0200,  kogutek wrote:

A teraz podaj wartosc opalowa LITRA paliwa:
-LPG,
-benzyny
-ON

Za stroną http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/cieplo-spalania/.
- LPG 34MJ/kg
- benzyna 45MJ/kg
- ON 42MJ/kg
[...] Nie widzę żadnego
powodu dla którego chciałeś żebym podał wartości dla akurat tych trzech paliw.
Ale prosisz i masz.

Wyraznie prosilem - LITRA paliwa, nie kg. Powod jest edukacyjny :-)

J.

P.S. Nie za malo w tym LPG ?

47 Data: Maj 30 2010 14:29:07
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kogutek 

On Sun, 30 May 2010 12:16:57 +0200,  kogutek wrote:
>> A teraz podaj wartosc opalowa LITRA paliwa:
>> -LPG,
>> -benzyny
>> -ON

>Za stroną http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/cieplo-spalania/.
>- LPG 34MJ/kg
>- benzyna 45MJ/kg
>- ON 42MJ/kg
>[...] Nie widzę żadnego
>powodu dla którego chciałeś żebym podał wartości dla akurat tych trzech paliw.
>Ale prosisz i masz.

Wyraznie prosilem - LITRA paliwa, nie kg. Powod jest edukacyjny :-)

J.

P.S. Nie za malo w tym LPG ?



Przelicz sobie. Zużycie w litrach podają dla przeciętnego użytkownika. Napiszą
że jeden pali 7,2 a drugi 7,8. W efekcie obydwa w mieście palą 16 litrów na
setkę. Cała dyskusja świadczy o postępującym debiliźmie ludzi. Całe paliwo w
Polsce, może z jakimiś niewielkimi wyjątkami na wschodzie, pochodzi z polskich
rafinerii. Co najwyżej do jakiegoś super markowego doleją dwa wiadra ulepszacza
na cysternę. I raptem te dwa wiadra robią z normalnej benzyny paliwo rakietowe.
Trzeba być jebniętym żeby tak myśleć. Lepszych paliw nie ma. Nie znaczy to że
nie ma gorszych. Jak tylko coś się pali i jest tańsze od paliwa to złodzieje
doleją tego do cysterny albo zbiornika na stacji. I się robi gorsze paliwo.
Proste jak budowa cepa. Kiedyś czytałem o kontroli paliw na łódzkich stacjach.
Na jednych dobre na innych złe. Wszystkie idą z tego samego nalewaka w
Koluszkach. Wszystkie w momencie nalewania trzymają jakąś normę. I nagle jednym
przebywanie w cysternie zaszkodziło.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

48 Data: Maj 31 2010 09:02:30
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

Użytkownik "kogutek"  napisał w

Wyraznie prosilem - LITRA paliwa, nie kg. Powod jest edukacyjny :-)
Przelicz sobie. Zużycie w litrach podają dla przeciętnego użytkownika. Napiszą
że jeden pali 7,2 a drugi 7,8. W efekcie obydwa w mieście palą 16 litrów na
setkę. Cała dyskusja świadczy o postępującym debiliźmie ludzi. Całe paliwo w

Ale pisales ze nie ma paliw ktore maja znacznie wieksza wartosc opalowa.
Teraz przelicz na litry :-)

Polsce, może z jakimiś niewielkimi wyjątkami na wschodzie, pochodzi z polskich
rafinerii. Co najwyżej do jakiegoś super markowego doleją dwa wiadra ulepszacza
na cysternę. I raptem te dwa wiadra robią z normalnej benzyny paliwo rakietowe.
Trzeba być jebniętym żeby tak myśleć. Lepszych paliw nie ma.

No coz, teraz moze i nie ma, ale proponuje przeczytac historie czteroetylku olowiu :-)

J.

49 Data: Maj 30 2010 11:28:49
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: Olek 

On 2010-05-29 21:38, kogutek wrote:

Powiedz tym swoim znajomym że są nieukami i głąbami. Nie ma dodatku do benzyny i
oleju napędowego że dodany w ilości 2% podnosi wartość opałową o 10%. Powiem
więcej. Nie ma takiego dodatku do paliwa że jak go dolać 50% to podniesie
wartość opałową o 10%. Paliwa płynne do silników mają jedne z najwyższych
wartości opałowych przy cenie w granicach 2 złotych za litr.


no właśnie, a teraz wytłumacz to tym głąbom z tego wątku...

50 Data: Maj 30 2010 14:39:11
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kogutek 

On 2010-05-29 21:38, kogutek wrote:

> Powiedz tym swoim znajomym że są nieukami i głąbami. Nie ma dodatku do benzyny i
> oleju napędowego że dodany w ilości 2% podnosi wartość opałową o 10%. Powiem
> więcej. Nie ma takiego dodatku do paliwa że jak go dolać 50% to podniesie
> wartość opałową o 10%. Paliwa płynne do silników mają jedne z najwyższych
> wartości opałowych przy cenie w granicach 2 złotych za litr.
>

no właśnie, a teraz wytłumacz to tym głąbom z tego wątku...
Nie da się bo to głąby i w nauczyciela od fizyki rzucali ogryzkami.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

51 Data: Maj 31 2010 10:41:06
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: [Cichy] 

Tutaj nie chodzi tylko o wartosc opalowa.

Wyobraz sobie, ze wplyw ma tez:
- drobniejsze rozpylenie paliwa
- lepsze wymieszanie z powietrzem (tlenem)
- mniejsze skraplanie na sciankach elementow silnika
- nizsza temperatura parowania
- odpowiednia predkosc spalania (zeby paliwo nie konczylo sie dopalac juz podczas suwu wydechu)

itd itd.

Pozdrawiam,
Cichy

52 Data: Czerwiec 01 2010 12:04:29
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kogutek 

Tutaj nie chodzi tylko o wartosc opalowa.

Wyobraz sobie, ze wplyw ma tez:
- drobniejsze rozpylenie paliwa
- lepsze wymieszanie z powietrzem (tlenem)
- mniejsze skraplanie na sciankach elementow silnika
- nizsza temperatura parowania
- odpowiednia predkosc spalania (zeby paliwo nie konczylo sie dopalac juz
podczas suwu wydechu)

itd itd.

Pozdrawiam,
Cichy

Niby masz rację. Ale najdrobniejsze z możliwych rozpylenie paliwa i przez to
dobre wymieszanie z powietrzem oraz łatwiejsze odparowanie go bez osiadania na
ściankach, jak również właściwą prędkość spalania. Zapewnia użycie paliwa
zgodnego z wymaganiami producenta silnika przy założeniu że silnik jest
pełnosprawny. Nie leje wtryskiwaczami, ma termostat utrzymujący właściwą
temperaturę itd. Kierowca samochodu z takim silnikiem, domyślnie zakładam że
cała reszta samochodu, też jest w bardzo dobrym stanie, nie odczuje żadnej
różnicy. Pomimo że kilku procentowa różnica na plus będzie. Za to w rzęchu
różnica będzie kolosalna jeśli nalać lepszego paliwa. Zacznie lepiej zapalać,
zużyje mniej paliwa. Ale nie stanie się oszczędniejszy tylko zbliży się do
wielkości zużycia jak był w dobrym stanie. W tum temacie zdania są podzielone.
Jedni twierdzą ze nic nie daje lepsze paliwo, inni że jest wyraźna poprawa. Jak
by ich spytać w jakim stanie są ich silniki Każdy musi sam ocenić czy mu warto
lać droższe paliwo żeby zapalał. Czy zrobi remont albo sprzeda samochód. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

53 Data: Czerwiec 07 2010 14:59:09
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: [Cichy] 

Ale nie stanie się oszczędniejszy tylko zbliży się do
wielkości zużycia jak był w dobrym stanie.

- Przez to wlasnie stanie się oszczedniejszy.
- bedzie mial mniej nagarów.
- wtryskiwacze sie przeczyszcza (o ile w ogole cos je przeczysci, a przynajmniej mniejsza szansa na zasyfienie)
- lepsze paliwo = mniejsza szansa na "chrzczone" paliwo (niestety)

itd itd.

Oczywiscie, każdy musi sam sobie odpowiedzieć, czy woli takie czy takie paliwo i czy w ogole to mu da jakies korzysci (krotko, czy dlugoterminowe).

pozdrawiam,
Cichy

54 Data: Czerwiec 01 2010 12:05:27
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kogutek 

Tutaj nie chodzi tylko o wartosc opalowa.

Wyobraz sobie, ze wplyw ma tez:
- drobniejsze rozpylenie paliwa
- lepsze wymieszanie z powietrzem (tlenem)
- mniejsze skraplanie na sciankach elementow silnika
- nizsza temperatura parowania
- odpowiednia predkosc spalania (zeby paliwo nie konczylo sie dopalac juz
podczas suwu wydechu)

itd itd.

Pozdrawiam,
Cichy

Niby masz rację. Ale najdrobniejsze z możliwych rozpylenie paliwa i przez to
dobre wymieszanie z powietrzem oraz łatwiejsze odparowanie go bez osiadania na
ściankach, jak również właściwą prędkość spalania. Zapewnia użycie paliwa
zgodnego z wymaganiami producenta silnika przy założeniu że silnik jest
pełnosprawny. Nie leje wtryskiwaczami, ma termostat utrzymujący właściwą
temperaturę itd. Kierowca samochodu z takim silnikiem, domyślnie zakładam że
cała reszta samochodu, też jest w bardzo dobrym stanie, nie odczuje żadnej
różnicy. Pomimo że kilku procentowa różnica na plus będzie. Za to w rzęchu
różnica będzie kolosalna jeśli nalać lepszego paliwa. Zacznie lepiej zapalać,
zużyje mniej paliwa. Ale nie stanie się oszczędniejszy tylko zbliży się do
wielkości zużycia jak był w dobrym stanie. W tum temacie zdania są podzielone.
Jedni twierdzą ze nic nie daje lepsze paliwo, inni że jest wyraźna poprawa. Jak
by ich spytać w jakim stanie są ich silniki to jakich odpowiedzi można by się
spodziewać. Każdy musi sam ocenić czy mu warto lać droższe paliwo żeby zapalał.
Czy zrobi remont albo sprzeda samochód. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

55 Data: Maj 29 2010 23:45:10
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: pbanasik 


Użytkownik "BearBag"  napisał w wiadomości

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

Moje obserwacje w VW Golf TSI 122KM:
Shell Vpower 95 - brak zauważalnych różnic w spalaniu, osiągi i kultura pracy silnika bez zauważalnych różnic (zatankowane kilka razy)
Shell Vpower Racing 100 - brak zauważalnych różnic w spalaniu, gorsza kultura praca silnika, słabsze osiągi (zatankowane 1 raz)
Normalnie leję zwykłą 95 zalecaną do tego silnika.

Pozdrawiam
Pawik

56 Data: Maj 30 2010 00:01:34
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: .Peeter 

"BearBag" wrote:

Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie czasu ?

Ja testowałem tylko alternatywne paliwa dla V-Power Diesel,
czyli gnojówki "premium" z innych stacji.

Wnioski:
Lotos Dynamic - zimą odpalanie bez problemów, minimalnie
słabsze osiągi niż na V-P, za to lepsza kultura pracy w czasie
mrozów, przejeździłem na tym całą zimę. W temperaturach
rzędu >10 stopni nie testowałem, chyba się skuszę.
BP Ultimate - efektem zalania całego zbiornika tego paliwa
było 700km gorszej dynamiki i zauważalnego we wstecznym
lusterku dymienia przy ostrzejszym deptaniu.
Orlen Verva - wyraźnie słabsze osiągi, zalewane było na niby
dobrej stacji w małym mieście. Niestety chyba się zraziłem.

Ostatnio znajoma robiła test, zalała pełny bak Vervy diesel
i też narzekała, że auto straciło na osiągach. Wróciła do znacznie
droższego V-P Diesel.

Pewnie i tak te wszystkie testy są niewiele warte, zbyt dużo
zależy od konkretnej stacji...

Pozdrawiam
..Peeter

57 Data: Maj 29 2010 16:49:53
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: JAM 

On May 29, 11:17 am, BearBag  wrote:

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

Prawda jest taka, ze jezeli w silniku nie wystepuje spalanie stukowe,
to benzyny o nizszej liczbie oktanowej maja odrobine wyzsza wartosc
energetyczna na litr wiec daja odrobine lepszy przebieg. Wlasciciele
pojazdow wyposazonych w taki silnik beda twierdzili, ze nie widza
zadnej roznicy w spalaniu pomiedzy roznymi wersjami benzyn. Jezeli
natomiast silnik zaczyna spalac stukowo to wykrywa to czujnik silnika
i przesuwa kat zaplonu tak aby to spalanie stukowe wyeliminowac.
Odbywa sie to jednakze kosztem znaczniejszego spadku sprawnosci
silnike i silnik zaczyna palic wiecej. Jezaeli do takiego silnika
wlejemy paliwo o wyzszej liczbie oktanowej to wtedy nagle "cudownie"
poprawi sie przebieg samocvhodu bo komputer przestanie zmieniac
optymalny kat zaplonu. Zalezy wiec to od konstrukcji silnika, stopnia
jego zuzycia, stopnia zanieczyszczenia komor splania nagarem itp.
Wlasciciele samochodu wyposazonego w taki wlasnie silnik beda widzieli
wyrazna roznice pomiedzy benzyne 95 a na przyklad benzyna 98.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

58 Data: Maj 30 2010 02:45:26
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: jacek2v 

On 29 Maj, 17:17, BearBag  wrote:

Witam
Czytałem ostatnio test w jednej z gazet motoryzacyjnych i tam
testowali dwie droższe benzyny: V-power i  bp ultimate w porównaniu do
tradycyjnej 95. Wyszło na to że spalanie (test na długości 1000km) nie
rózni sie na tyle żeby opłacało się dopłacać - czesto nawet 20-30gr na
litrze. Z drugiej jednak strony dwójka znajomy tankuje tylko droższe
paliwa i mówi że spala im średnio litr mniej na setke po mieście.
Gdzie leży prawda. Testował ktoś na swoim aucie w dłuższym okresie
czasu ? Choci oczywiście o wieksze silniki bo takie seicento 0.9l
zawsze bedzie paliło podobnie :)
Testowany silnik 1.8 125KM spalił 0.15l mniej na sto kiloterów na V-
power i jeszcz mniej na BP. Ale dziennikarzom sie nie wierzy...

Właśnie wraca do mnie ten temat :)
Kiedyś: auto golf III 1,9 TDI 110KM (spalanie średnie 6,3l/100km -
trasa/miasto 50%/50%, tankowanie przy 600-700km)
V-Power - lepiej się zbiera mniejsze zużycie - tak na 100km w
granicach 0,5-1l w stosunku do Petrochemi Płock normal (stacja ok.,
czyli bez dolewek :)).
BP Ultimate - silik ciszej i gładzie pracuje (nawet w porównaniu do V-
Power) - zużycie większe w porównaniu do V-Power 0,5-1l/100km - a
nawet raz było 2l (ale to się więcej nie powtórzyło :)

Teraz: auto forester 2D 147KM (spalanie średnie 8,3l/100km - trasa/
miasto 40%/60%, tankowanie przy 500-600km)
Co bym nie wlał zużycie podobne :). Może na V-Power trochę mniejsze
(0,5l) - ale nie zawsze. Na Statoil Gold dwa razy wyszło 1l lepiej. BP-
Ultimate nie ćwiczyłem
Na V-Power zdecydowanie lepsze osiągi :)

Pzdr.

59 Data: Maj 30 2010 12:37:49
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: BagMan 

Na Dieslach się nie znam.
Ale moi szanowni grupowicze porównują benzyny 95 i 98 oktanowe w silnikach przewidzianych do spalania 95tki, co wydaje się byc pewnym nie porozumieniem.
Oktanowość benzyny to miedzy innymi jest jej odpornosc na spalanie stukowe, nim wyzsza tym bardziej mozna opuznic zaplon co da nam wieksza moc z silnika. W dobie silnikow sterowanych komputerowo teoretycznie silnik powinien dostosowac zaplon do wlasciwosci benzyny poprzez dopuszalna auto modyfikacje mapy zaplonu.
Jednak osobiscie watpie by jednorazowe zalanie 98 do silnika ktory spodziewa sie 95 dalo mu czas na korekte mapy zaplonu na tyle by poczuc różnice. Pytanie tez jaki jest maksymalny dopuszczalny zakres tej korekty (watpie zeby byl na tyle szeroki by wykozystac 98oktanow)

N.B. w niektórych silnikach (np opel corsa 1.2 1995), pod maska byl przelacznik oktanowosci benzyny 90(2?)/95. Jednak nie widziałem już później takiego rozwiązania dla benzyny 95/98.
Za to w silnikach przewidzianych do spalania mieszanki ubogiej (Lean Burning Engine)tzn. podatnej na spalania sutkowe, benzyna 98 jest wymagana i zalanie 95 czuc od razu, tzn nie pali albo tez dziala nie poprawnie.

Morał z tego taki ze jeżeli po zalaniu 98 do silnika na 95 wyraźnie, codziennie i nie zmiennie nie czuć różnicy to po co przepłacać?

pozdrawiam

BagMan

60 Data: Maj 30 2010 17:00:32
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: J.F. 

On Sun, 30 May 2010 12:37:49 +0200,  BagMan wrote:

Oktanowość benzyny to miedzy innymi jest jej odpornosc na spalanie
stukowe, nim wyzsza tym bardziej mozna opuznic zaplon co da nam wieksza

przyspieszyc.

moc z silnika.
Jednak osobiscie watpie by jednorazowe zalanie 98 do silnika ktory
spodziewa sie 95 dalo mu czas na korekte mapy zaplonu na tyle by poczuc
różnice.

Przydalby sie reset komputera, albo wiecej pojezdzenia.

N.B. w niektórych silnikach (np opel corsa 1.2 1995), pod maska byl
przelacznik oktanowosci benzyny 90(2?)/95. Jednak nie widziałem już
później takiego rozwiązania dla benzyny 95/98.

Bo w Niemczech na stacjach jest jeszcze benzyna Normal - 91 oktanow.
98 chyba malo kto tankuje, ale tez jest.

J.

61 Data: Maj 30 2010 17:07:03
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: BagMan 

J.F. pisze:

On Sun, 30 May 2010 12:37:49 +0200,  BagMan wrote:
Oktanowość benzyny to miedzy innymi jest jej odpornosc na spalanie stukowe, nim wyzsza tym bardziej mozna opuznic zaplon co da nam wieksza

przyspieszyc.
Masz racje :)

moc z silnika.
Jednak osobiscie watpie by jednorazowe zalanie 98 do silnika ktory spodziewa sie 95 dalo mu czas na korekte mapy zaplonu na tyle by poczuc różnice.

Przydalby sie reset komputera, albo wiecej pojezdzenia.
Sądzę ze zakres autoregulacji moze byc i tak za maly by pokryc 98 oktanową benzyne :(

62 Data: Czerwiec 01 2010 11:41:36
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...
Autor: kamil 



"BagMan"  wrote in message

Jednak osobiscie watpie by jednorazowe zalanie 98 do silnika ktory spodziewa sie 95 dalo mu czas na korekte mapy zaplonu na tyle by poczuc różnice. Pytanie tez jaki jest maksymalny dopuszczalny zakres tej korekty (watpie zeby byl na tyle szeroki by wykozystac 98oktanow)

Osobiscie watpie, zeby przecietny samochod mapowany pod 95okt potrafil przystosowac sie do "lepszego" paliwa.

W druga strone jak najbardziej, dwa razy zalalem 95 do mojego wymagajacego 98 i dwa razy musialem resetowac komputer, bo obcial boost turbo o polowe i jechal jak z workiem cementu w bagazniku.



Pozdrawiam
Kamil

63 Data: Maj 31 2010 11:48:38
Temat: Re: Droższe wzbogacane paliwa a spalanie. ..
Autor: szagrat 

2 lata jezdze na vervie 98 i z moich obserwacji wynika ze roznice w spalaniu sa praktycznie pomijalne. Co innego kultura pracy - silnik pracuje o wiele ciszej, lepiej wchodzi na obroty - to czuc dosc wyraznie. Decyzja czy warto czy nie to juz indywidualna sprawa.
Jakosciowo sa te paliwa lepsze od tanszych - i raczej na pewno ma to pozytywny wplyw na silnik.

Pozdrawiam,
Jaro.

Droższe wzbogacane paliwa a spalanie...



Grupy dyskusyjne