Witam,
Od jakiegoś czasu jestem członkiem spółdzielni mieszkaniowej (zamieszkuję mieszkanie w bloku). Ze względu na problemy z parkowaniem samochodów spółdzielnia postanowiła oznakować swój teren i chciała aby na jej parkingu (na terenie jej działki) parkowali tylko mieszkańcy. Teren został oznakowany (zakaz ruchu (na białym prostokątnym tle)z informacja nie dotyczy mieszkańców  ul. .... oraz pozioma tablica "Droga wewnętrzna Spółdzielni Mieszkaniowej Konwalia" - D46. Dodatkowo zostały założone barierki i zamknięcia na kluczyk uniemożliwiające wjazd na teren parkingu osobom obcym. Po zamontowaniu tego wszystkiego osoby obce wjeżdżały na parking po trawniku. W późniejszym czasie została uszkodzona (wyrwana) barierka. Obecnie na 7 miejscach z 10  parkują osoby obce (mieszkańcy innych spółdzielni).
Przypadkowo spotkałem strażnika miejskiego i poprosiłem o interwencje (usunięcie samochodów z parkingu).
Usłyszałem odpowiedź, iż on może interweniować jedynie w przypadku zagrożenie i nic nie może zrobić w tej sprawie (pozostaje jedynie dochodzenie praw na drodze cywilnej).
Czy istnieje jakiś sposób na usunięcie tych samochodów z parkingu z pomocą straży miejskiej, policji?

Pozdrawiam Mariusz

Dnia Mon, 17 Sep 2007 20:43:10 +0200, Hasan napisał(a):

Czy istnieje jakiś sposób na usunięcie tych samochodów z parkingu z
pomocą straży miejskiej, policji?

Jest jeden prosty i skuteczny sposób - postawić znak - parking płatny,

za godzinę (nie dotyczy mieszkańców). Zapłacić jakiemuś
emerytowi-poduszkowcowi, niech pobiera opłaty. Dużo tego nie będzie, ale
mieszkańcom chodzi o luźny parking, a nie dochody z niego, prawda? Można
nawet szarpnąć się na amatorski monitoring, żeby postraszyć niepokornych

Skoro mieszkancy mają klucze, a obcy nie, - nawrzucać pozaginanyh w ostrosłup
gwoździ w ten trawnik i uprzedzić mieszkańców coby tamtędy nie jeździli :PP

A na powaznie - dogadać się ze spółdzielnią, niech zasponsoruje porządne
ogrodzenie terenu coby przez trawnik nie dało się przejeżdzać (a wam się to tez
przyda bo ew złodziej nie wyjedzie wtedy łatwo autem z tego terenu

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

"Hasan"  wrote in message W trawe mozna wsadzic barierke - np kolce, oznakowac, tego ktory bedzie pyszczyl i zmienial kola pociagnac do odpowiedzialnosci za niszczenie trawnika.