Grupy dyskusyjne   »   Dwa słowa o jakości warsztatów.

Dwa słowa o jakości warsztatów.



1 Data: Czerwiec 30 2007 21:51:02
Temat: Dwa słowa o jakości warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Z 5 lat temu pisałem o jakości serwisu gwarancyjnego/pogwarancyjnego
w CCC w Warszawie - autoryzowany serwis TMC. Zgłaszane były problemy
ze skutecznośnią hamulców ora szuraniem w lewym przednim kole.
Miałem nawet założyć sprawę sądową o pobieranie pieniędzy za serwis bez
kontroli punktów wynikających z harmonogramu serwisowego (układ
hamulcowy - 60kkm, kontrola bezpieczeństwa) oraz narażenie mnie z tego
tytułu na niebezpieczeństwo, ale ze względu na koszty ekspertyz, czasu
i ewentualnych części (serwis pogwarancyjny, choć wcześniej
zaakceptowana gwarancja EU - samochód zakupiony jako nowy w Niemczech)
zdecydowałem się jednak na wymianę całego przodu (tarcze + klocki
+ czyszczenie) bez stresów. Na hamulce narzekałem wcześniej - serwis
w Polsce nic z tym nie zrobił. Po wymianie w warsztacie (nie w ASO) było
zdecydowanie lepiej, ale hamulec nadal brał dość nisko. Dziwnie
nisko. Konstrukcyjnie tarcze niby na 200kkm, klocki na 100kkm.
Po 60kkm od nowości tarcze były do szlifowania (samochód nie był często
używany), klocki do wymiany. Wymienione tarcze i klocki. Tak zostało
- hamulce bardzo skuteczne, ale pedał dość głęboko. Traf chciał, że
pojechaliśmy żonkowym pojazdem w dłuższą trasę - szuranie itd. jednak
nie było to do przyjęcia - kolejne parę kkm. Zostawiłem samochód w innym
warsztacie, który znam od jakiegoś pół roku. Co się okazało - od dawna
lewy zacisk/prowadnica była zardzewiała na amen, wycięło lewą tarczę
od wewnątrz, reszta jak nowa. Warsztat stanął na wysokości zadania,
zrobił wszystko jak być powinno i po raz pierwszy od 7 lat hamulec jest
taki, że aż przyjemnie jest hamować. Ba - teraz trzeba uważać, ponieważ
przyzwyczajenie z kilku ostatnich lat powoduje testy ABS ;)

Konkluzja - ASO oraz warsztat znajomy (tak) naraził mnie (żonę) na
niebezpieczeństwo z racji źle wykonanych napraw/kontroli. Mało tego,
naraził mnie na koszty - na 120kkm (tak, nie śmiać się, samochód na 10
lat) ma trzeci komplet tarcz i trzeci komplet klocków. Do własnoręcznej
kontroli przymierzałem się ze 3 razy, ale chyba nie po to płacę, by
samemu to kontrolować? Jeżeli chodzi o kwestię braku kontroli układu
hamulcowego, to powiedział mi o tym gumiarz - nie wprost, tylko
stwierdził, że koła to dawno nie były zdejmowane. Fakt. Miesiąc
temu ASO robiło kontrolę...

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.



2 Data: Czerwiec 30 2007 22:01:24
Temat: Re: Dwa słowa o jakości warsztatów.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Artur 'futrzak' Maśląg  m.in. napisał(a)::

Konkluzja - ASO oraz warsztat znajomy (tak) naraził mnie (żonę) na
niebezpieczeństwo z racji źle wykonanych napraw/kontroli. Mało tego,
naraził mnie na koszty - na 120kkm (tak, nie śmiać się, samochód na 10
lat) ma trzeci komplet tarcz i trzeci komplet klocków. Do własnoręcznej
kontroli przymierzałem się ze 3 razy, ale chyba nie po to płacę, by
samemu to kontrolować? Jeżeli chodzi o kwestię braku kontroli układu
hamulcowego, to powiedział mi o tym gumiarz - nie wprost, tylko
stwierdził, że koła to dawno nie były zdejmowane. Fakt. Miesiąc
temu ASO robiło kontrolę...

Standard niestety w wielu serwisach, miałem podobnie i do póki na moje
życzenie nie wymienili całego układu hamulcowego z przodu (zaciski, klocki,
tarcze i przewody) pedał brał nisko, a oni wjeżdżali na diagnostykę i
mówili mi, że tak ma być. A mowa o autoryzowanym ASO WV we Włocławku.
 

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

3 Data: Czerwiec 30 2007 22:14:18
Temat: Re: Dwa słowa o jakości warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Tomasz Motyliński pisze:
(...)

Standard niestety w wielu serwisach, miałem podobnie i do póki na moje
życzenie nie wymienili całego układu hamulcowego z przodu (zaciski, klocki,
tarcze i przewody) pedał brał nisko, a oni wjeżdżali na diagnostykę i
mówili mi, że tak ma być. A mowa o autoryzowanym ASO WV we Włocławku. 

Widzisz, ale ja tym samochodem często nie jeździłem - ile razy wsiadłem,
to zawsze zwracałem uwagę, by autoryzowany serwis coś z tym zrobił.
Owszem, zrobił - wziął pieniądze i nawet kół nie zdjął :( Gdybym
sprzedał, to ktoś by napisał, że samochód łatany za grosze :(


--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

4 Data: Lipiec 01 2007 00:14:00
Temat: Re: Dwa słowa o jakości warsztatów.
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Owszem, zrobił - wziął pieniądze i nawet kół nie zdjął :( Gdybym
sprzedał, to ktoś by napisał, że samochód łatany za grosze :(

Niestety prawda jest taka, że jak sobie sam nie zrobisz to są nikłe szanse, że ktoś zrobi to dobrze. Ja mam podobne przejścia z autem które kupiłem - jako regularnie serwisowane w dobrym warsztacie. W efekcie trzeba je rozebrać na części i składać od nowa przywracając stan fabryczny :| ale ja jestem wariat -pasjonata

Pozdrawiam Łukasz

5 Data: Lipiec 01 2007 01:41:19
Temat: Re: Dwa słowa o jakości warsztatów.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Ukaniu  m.in. napisał(a)::

Niestety prawda jest taka, że jak sobie sam nie zrobisz to są nikłe
szanse, że ktoś zrobi to dobrze. Ja mam podobne przejścia z autem które
kupiłem - jako regularnie serwisowane w dobrym warsztacie. W efekcie
trzeba je rozebrać na części i składać od nowa przywracając stan fabryczny
:| ale ja jestem wariat -pasjonata

Dlatego kupuje auta z niemiec, tam auto serwisowane jest naprawdę
serwisowane a u nas mało kto tego dopilnuje.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

6 Data: Lipiec 01 2007 18:39:39
Temat: Re: Dwa słowa o jakości warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Tomasz Motyliński pisze:
(...)

Dlatego kupuje auta z niemiec, tam auto serwisowane jest naprawdę
serwisowane a u nas mało kto tego dopilnuje.

Nie wiem czy zauważyłeś, że ja kupowałem nowy samochód w Niemczech
(gwarancja 3 lata) i polski autoryzowany serwis TMC kontynuował
gwarancję po okresie 2 lat. Ja dopilnowałem każdego terminu
przeglądów (w tym pogwarancyjnych), jednak okazało się, że
serwis nie zrobił tego, co było przewidziane planem serwisowym
- pieniądze jednak za to wziął.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

7 Data: Lipiec 01 2007 09:04:20
Temat: Re: Dwa słowa o jakoœci warsztatów.
Autor: J.F. 

On Sat, 30 Jun 2007 22:01:24 +0200,  Tomasz Motyliński wrote:

Artur 'futrzak' Maśląg  m.in. napisał(a)::
Konkluzja - ASO oraz warsztat znajomy (tak) naraził mnie (żonę) na
niebezpieczeństwo z racji źle wykonanych napraw/kontroli. Mało tego,
naraził mnie na koszty - na 120kkm (tak, nie śmiać się, samochód na 10
lat) ma trzeci komplet tarcz i trzeci komplet klocków.

No, tak mowiac szczerze to klocki moze normalny przebieg,
tarcze moze jedne za duzo.
O ile pamietam to w Daewoo klocki wymienialo sie planowo co 30kkm.

Dodatkowo .. jakby wiecznie tarlo to chyba bylyby kola gorace.
A tego nie zauwazyles [?].

Niesty opinie co do ASO [2 szt. Daewoo] potwierdzam. Oddaje im auto
i mowie ze hamulce slabe, reczny niemal nie hamuje.
Oddaja auta po naprawie w rownie zlym stanie.

Standard niestety w wielu serwisach, miałem podobnie i do póki na moje
życzenie nie wymienili całego układu hamulcowego z przodu (zaciski, klocki,
tarcze i przewody) pedał brał nisko, a oni wjeżdżali na diagnostykę i
mówili mi, że tak ma być.

Ja tam nie wiem, ale z tym "nisko" .. to moze tak ma byc.

J.

8 Data: Lipiec 01 2007 12:08:46
Temat: Re: Dwa słowa o jakoœci warsztatów.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 J.F.  m.in. napisał(a)::

Standard niestety w wielu serwisach, miałem podobnie i do póki na moje
życzenie nie wymienili całego układu hamulcowego z przodu (zaciski,
klocki, tarcze i przewody) pedał brał nisko, a oni wjeżdżali na
diagnostykę i mówili mi, że tak ma być.

Ja tam nie wiem, ale z tym "nisko" .. to moze tak ma byc.

No ale po wymianie wszystkiego z przodu na moje życzenie hamulce były takie
jak chciałem, czyli jednak nie miało tak być.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

9 Data: Lipiec 06 2007 12:44:17
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: J.F. 

On Sun, 01 Jul 2007 12:08:46 +0200,  Tomasz Motyliński wrote:

J.F.  m.in. napisał(a)::
Standard niestety w wielu serwisach, miałem podobnie i do póki na moje
życzenie nie wymienili całego układu hamulcowego z przodu (zaciski,
klocki, tarcze i przewody) pedał brał nisko, a oni wjeżdżali na
diagnostykę i mówili mi, że tak ma być.

Ja tam nie wiem, ale z tym "nisko" .. to moze tak ma byc.

No ale po wymianie wszystkiego z przodu na moje życzenie hamulce były takie
jak chciałem, czyli jednak nie miało tak być.

Ale tej wysokosci sie nie bardzo czymkolwiek reguluje,
wiec byc moze ma byc tak jak wyjdzie.
Jesli hamulce trzymaja to wysokoscia sie nikt nie przejmuje.

J.

10 Data: Lipiec 01 2007 18:29:40
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

No, tak mowiac szczerze to klocki moze normalny przebieg, 

Może u Ciebie. Dziwnym trafem u mnie przewiduje się wymianę
klocków co 100kkm, a zużycie po 60kkm było w zasadzie żadne
- owszem, zużyty był wewnętrzny lewy przedni - reszta prawie
jak nowa.

tarcze moze jedne za duzo.

Może? Przewidywana trwałoć na 200kkm. Te z pierwszej wymiany
mam nadal - klocka nie zdążyło zedrzeć do końca - wystarczy
przeszlifować.

O ile pamietam to w Daewoo klocki wymienialo sie planowo co 30kkm.

Co mnie obchodzi jakieś parchate Daewoo?

Dodatkowo .. jakby wiecznie tarlo to chyba bylyby kola gorace.

Jakie koła? Mowa była o jednym.

A tego nie zauwazyles [?].

Ja? Niedokładnie czytałeś, ale to norma. Sprawdzałem, ale lewe
koło nie było specjalnie cieplejsze od prawego. Do tego
ciężko mi latać za żoną i w kółko sprawdzać temperaturę.

Niesty opinie co do ASO [2 szt. Daewoo] potwierdzam. Oddaje im auto i mowie ze hamulce slabe, reczny niemal nie hamuje.
Oddaja auta po naprawie w rownie zlym stanie.

Ja piszę o ASO Toyoty.

Ja tam nie wiem, ale z tym "nisko" .. to moze tak ma byc.

Tekst rodem z serwisu - nie, tak nie ma być.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

11 Data: Lipiec 01 2007 21:37:45
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Ja tam nie wiem, ale z tym "nisko" .. to moze tak ma byc.

Tekst rodem z serwisu - nie, tak nie ma być.


A prawda jest taka, ze serwis dupa, a wlasciciel jeszcze wieksza... (7 lat aby stwierdzic, ze prowadnica sie zapiekla ROTFL)





Karolek

12 Data: Lipiec 01 2007 21:58:31
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Karolek pisze:
(...)

A prawda jest taka, ze serwis dupa, a wlasciciel jeszcze wieksza... (7 lat aby stwierdzic, ze prowadnica sie zapiekla ROTFL)

Faktycznie, miałem to robić własnoręcznie w czasie przeglądów w ASO.

Kup sobie kiedyś nowy samochód - zobaczysz jak to wygląda :)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

13 Data: Lipiec 01 2007 22:08:13
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Karolek pisze:
(...)
A prawda jest taka, ze serwis dupa, a wlasciciel jeszcze wieksza... (7 lat aby stwierdzic, ze prowadnica sie zapiekla ROTFL)

Faktycznie, miałem to robić własnoręcznie w czasie przeglądów w ASO.

Kup sobie kiedyś nowy samochód - zobaczysz jak to wygląda :)


Mam octavie od nowosci i wiem co to ASO.
A zwykla ciekawosc zmusilaby mnie do zobaczenia jak te stare tarcze wygladaja i czemu tak a nie inaczej, klocki tak samo.
Jak juz tyle bym zobaczyl, to stwierdzenie ze zacisk trzyma byloby tylko formalnoscia.





Karolek

14 Data: Lipiec 01 2007 22:18:40
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Karolek pisze:
(...)

Mam octavie od nowosci i wiem co to ASO.

Wiesz lepiej ode mnie, że to nieprawda.

A zwykla ciekawosc zmusilaby mnie do zobaczenia jak te stare tarcze wygladaja i czemu tak a nie inaczej, klocki tak samo.

Jak zwykle czuć specjalistę na kilometr.

Jak juz tyle bym zobaczyl, to stwierdzenie ze zacisk trzyma byloby tylko formalnoscia.

Jasne. Widziałeś więcej ode mnie :) ROTFL

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

15 Data: Lipiec 01 2007 22:34:27
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Karolek pisze:
(...)
Mam octavie od nowosci i wiem co to ASO.

Wiesz lepiej ode mnie, że to nieprawda.

He?
Co niby jest nie prawda?


A zwykla ciekawosc zmusilaby mnie do zobaczenia jak te stare tarcze wygladaja i czemu tak a nie inaczej, klocki tak samo.

Jak zwykle czuć specjalistę na kilometr.

Ano, ciebie to czuc nawet na kilkaset km.
Grupowy madrala, a prosta rzecz go pokonala :P


Jak juz tyle bym zobaczyl, to stwierdzenie ze zacisk trzyma byloby tylko formalnoscia.

Jasne. Widziałeś więcej ode mnie :) ROTFL

Skoro widziales wiecej i przez 7 lat nie wyciagnales wnioskow, to slabo u ciebie z logicznym mysleniem.




Karolek

16 Data: Lipiec 01 2007 23:12:52
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Karolek pisze:
(...)

He?
Co niby jest nie prawda?

To, że nie masz Octavii od nowości :(
Ba, nigdy jej nie kupiłeś, oraz nie byłeś właścicielem.

Ano, ciebie to czuc nawet na kilkaset km.
Grupowy madrala, a prosta rzecz go pokonala :P

Nic mnie synku nie pokonało. Od lat zwracałem uwagę żonce, by
zwróciła uwagę serwisowi ASO TOYOTA na hamulce, które mi się
nie podobały od dawna.

Skoro widziales wiecej i przez 7 lat nie wyciagnales wnioskow, to slabo u ciebie z logicznym mysleniem.

Dobre :) Przez 7 lat zwracałem uwagę ASO, że hamulce nie są w porządku.
Nie tylko ASO.  Warsztat w końcu znalazł problem, a Ty mi sugerujesz,
że wniosków nie wyciągnąłem?

Zajmij się tym co masz.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

17 Data: Lipiec 02 2007 09:29:34
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

He?
Co niby jest nie prawda?

To, że nie masz Octavii od nowości :(

Mam i bardzo mnie ciakwi czemu twierdzisz inaczej.
Zeskanowalbym Ci dowod rejestracyjny, ale jak znam zycie to i tak powiesz, ze biale jest czarne.

Ba, nigdy jej nie kupiłeś, oraz nie byłeś właścicielem.


LOL, a skad Ty to mozesz wiedziec :P
Wyjechalem nia z salonu w 1998 roku i jezdze nia do dzisiaj, wiec przestan juz pieprzyc.

Ano, ciebie to czuc nawet na kilkaset km.
Grupowy madrala, a prosta rzecz go pokonala :P

Nic mnie synku nie pokonało. Od lat zwracałem uwagę żonce, by
zwróciła uwagę serwisowi ASO TOYOTA na hamulce, które mi się
nie podobały od dawna.

Jasne... zaslaniasz swoja niekompetencje, niekompetencja serwisu. Smieszny jestes.


Skoro widziales wiecej i przez 7 lat nie wyciagnales wnioskow, to slabo u ciebie z logicznym mysleniem.

Dobre :) Przez 7 lat zwracałem uwagę ASO, że hamulce nie są w porządku.
Nie tylko ASO.  Warsztat w końcu znalazł problem, a Ty mi sugerujesz,
że wniosków nie wyciągnąłem?


ROTFL
Przez 7 lat mowiles w ASO ze hamulce sa niesprawne, oni Cie zlewali, a Ty jak kretyn odchodziles z kwitkiem i sam juz sie nie zainteresowales co jest przyczyna awarii (jakby nie patrzec jest to kwestia bezpieczenstwa).
Jak dla mnie jestes zwykla lajza, mocna w gebie, a jak przychodzi do czynow to zaslaniasz sie zlym serwisem.

Zajmij się tym co masz.


Zajmuje sie wlasnie pietnowaniem krasomowcow, ktorym bez watpienia jestes.




Karolek

18 Data: Lipiec 02 2007 10:03:21
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Karolek pisze:
(...)

LOL, a skad Ty to mozesz wiedziec :P

Zgadnij :)

Wyjechalem nia z salonu w 1998 roku i jezdze nia do dzisiaj, wiec przestan juz pieprzyc.

Daj ten skan :)

Jasne... zaslaniasz swoja niekompetencje, niekompetencja serwisu. 

Skąd ten wniosek?

Smieszny jestes.

Tak myślisz?

ROTFL
Przez 7 lat mowiles w ASO ze hamulce sa niesprawne, oni Cie zlewali, a Ty jak kretyn odchodziles z kwitkiem i sam juz sie nie zainteresowales co jest przyczyna awarii (jakby nie patrzec jest to kwestia bezpieczenstwa).

Ciekawa wersja rzeczywistości :)

Jak dla mnie jestes zwykla lajza, mocna w gebie, a jak przychodzi do czynow to zaslaniasz sie zlym serwisem.

ROTFL

Zajmuje sie wlasnie pietnowaniem krasomowcow, ktorym bez watpienia jestes.

ROTFL

Sezon w pełni :)

19 Data: Lipiec 02 2007 10:11:07
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Karolek pisze:
(...)
LOL, a skad Ty to mozesz wiedziec :P

Zgadnij :)

Nie mam zielonego pojecia skad Ci to do glowy przyszlo.


Wyjechalem nia z salonu w 1998 roku i jezdze nia do dzisiaj, wiec przestan juz pieprzyc.

Daj ten skan :)


A co powiesz jak Ci juz udowodnie?

Jasne... zaslaniasz swoja niekompetencje, niekompetencja serwisu.

Skąd ten wniosek?


Z Twoich wypowiedzi.

Smieszny jestes.

Tak myślisz?


Mysle, ze nawet juz zalosny.

ROTFL
Przez 7 lat mowiles w ASO ze hamulce sa niesprawne, oni Cie zlewali, a Ty jak kretyn odchodziles z kwitkiem i sam juz sie nie zainteresowales co jest przyczyna awarii (jakby nie patrzec jest to kwestia bezpieczenstwa).

Ciekawa wersja rzeczywistości :)


A co juz zmieniasz swoja wersje?

Jak dla mnie jestes zwykla lajza, mocna w gebie, a jak przychodzi do czynow to zaslaniasz sie zlym serwisem.

ROTFL


Tylko to potwierdzasz.

Zajmuje sie wlasnie pietnowaniem krasomowcow, ktorym bez watpienia jestes.

ROTFL

Sezon w pełni :)

No, brakuje Ci argumentow to sporwadzasz rozmowe do osobistych wycieczek.




Karolek

20 Data: Lipiec 02 2007 10:43:54
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Karolek pisze:
(...)

No, brakuje Ci argumentow to sporwadzasz rozmowe do osobistych wycieczek.

ROTFL^2

21 Data: Lipiec 02 2007 13:57:37
Temat: Re: Dwa słowa o jakoďż˝ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Karolek pisze:
(...)
No, brakuje Ci argumentow to sporwadzasz rozmowe do osobistych wycieczek.

ROTFL^2


Na reszte pytan to zabraklo Ci jaj zeby odpisac?





Karolek

22 Data: Lipiec 01 2007 19:58:38
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Sławek  

Karolek  napisał(a):


 
A prawda jest taka, ze serwis dupa, a wlasciciel jeszcze wieksza... (7 lat
aby stwierdzic, ze prowadnica sie zapiekla ROTFL


A jaki nerwowy!!!

Jak z takimi nerwami rozmawial z mechanikami to nie dziwię się, ze go olewali!
Teraz taki "znawca" a aż 7 lat potrzebowal na zlokalizowanie usterki!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Lipiec 01 2007 22:21:38
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Sławek pisze:
(...)

A jaki nerwowy!!!

A gdzie te nerwy zobaczyłeś?

Jak z takimi nerwami rozmawial z mechanikami to nie dziwię się, ze go olewali!
Teraz taki "znawca" a aż 7 lat potrzebowal na zlokalizowanie usterki! 

Pogadaj z Karolkiem. Najwyraźniej sami ocenialiście stan hamulców
w żonkowej rolce. Dziwnym trafem przyczyny problemów nie potrafiliście
określić.

Inna sprawa, że czytanie ze zrozumieniem jest wam obce.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

24 Data: Lipiec 01 2007 20:58:13
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Sławek  

Artur 'futrzak' Maśląg  napisał(a):

Sławek pisze:
(...)
> A jaki nerwowy!!!

A gdzie te nerwy zobaczyłeś?

> Jak z takimi nerwami rozmawial z mechanikami to nie dziwię się, ze go
olewali
!
> Teraz taki "znawca" a aż 7 lat potrzebowal na zlokalizowanie usterki! 

Nerwy zobaczyłem w Twoich odpowiedziach na inne posty, a szczególnie J.K!
Stwierdzenie, którego użyłeś "Co mnie obchodzi jakieś parchate Daewoo?"
może świadczyć o Twojej mani wielkości, lub innych jeszcze gorszych
przywarach!

Pogadaj z Karolkiem. Najwyraźniej sami ocenialiście stan hamulców
w żonkowej rolce. Dziwnym trafem przyczyny problemów nie potrafiliście
określić.
 
A to chyba nie do mnie bo nie czaję o co Ci chodzi?
Nie znam Twojej żony ani jej rolki (cokolwiek to znaczy :) )

Inna sprawa, że czytanie ze zrozumieniem jest wam obce.

To może sam przeczytaj jeszcze raz wszystkie posty?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

25 Data: Lipiec 01 2007 23:19:55
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Sławek pisze:
(...)

Nerwy zobaczyłem w Twoich odpowiedziach na inne posty, a szczególnie J.K!
Stwierdzenie, którego użyłeś "Co mnie obchodzi jakieś parchate Daewoo?"
może świadczyć o Twojej mani wielkości, lub innych jeszcze gorszych przywarach!

Golfem jeździsz? Podobnie jak Karolek przed kasacją?
Patrzysz czasem na kwestie serwisowe innych samochodów?

Pogadaj z Karolkiem. Najwyraźniej sami ocenialiście stan hamulców
w żonkowej rolce. Dziwnym trafem przyczyny problemów nie potrafiliście
określić.
 A to chyba nie do mnie bo nie czaję o co Ci chodzi?
Nie znam Twojej żony ani jej rolki (cokolwiek to znaczy :) )

Nie wiem czy wiesz, ale to Twój problem.

Inna sprawa, że czytanie ze zrozumieniem jest wam obce.

To może sam przeczytaj jeszcze raz wszystkie posty?

Czytałem. Twoje wypowiedzi spotkałem może ze dwa razy :(


--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

26 Data: Lipiec 01 2007 21:54:26
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Sławek  

Artur 'futrzak' Maśląg  napisał(a):

Czytałem. Twoje wypowiedzi spotkałem może ze dwa razy :(


Może jakaś meliska albo inny nerwosol Ci pomoże?

Nad czym tu dyskutować i po co się wypowiadać?

Jeśli ktos 7 lat słucha skrzypiącego kola i dopiero teraz skarzy się, że
machanicy zli to brak słów!
Albo się jest facetem albo marudzącą baba! :)
Facet włazi pod auto i robi co trzeba albo skoro już płaci to dopilnuje aby
nie zostać oszukanym.

Może sprzedaj to padło i kup Malucha, jest łatwiejszy w obsłudze! :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

27 Data: Lipiec 02 2007 09:12:01
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Sławek pisze:
(...)

Może jakaś meliska albo inny nerwosol Ci pomoże?

Kolega taki troskliwy z urodzenia, czy to wina tasiemca?

Nad czym tu dyskutować i po co się wypowiadać?

Tak się właśnie zastanawiam.

Jeśli ktos 7 lat słucha skrzypiącego kola i dopiero teraz skarzy się, że machanicy zli to brak słów!

Przeczytałeś co ja napisałem? Jak widzę niespecjalnie.

Albo się jest facetem albo marudzącą baba! :)

Sugerujesz, że noszę damskie torebki?

Facet włazi pod auto i robi co trzeba albo skoro już płaci to dopilnuje aby nie zostać oszukanym.

:) Nie lubię siedzieć w kanale i mam ciekawsze rzeczy do roboty niż
pilnowanie mechaników.

Może sprzedaj to padło i kup Malucha, jest łatwiejszy w obsłudze! :)

ROTFL

28 Data: Lipiec 02 2007 10:12:34
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Facet włazi pod auto i robi co trzeba albo skoro już płaci to dopilnuje aby nie zostać oszukanym.

:) Nie lubię siedzieć w kanale i mam ciekawsze rzeczy do roboty niż
pilnowanie mechaników.


Siedzenie i zalenie sie na PMS :P





Karolek

29 Data: Lipiec 02 2007 09:36:33
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Sławek pisze:
(...)
Nerwy zobaczyłem w Twoich odpowiedziach na inne posty, a szczególnie J.K!
Stwierdzenie, którego użyłeś "Co mnie obchodzi jakieś parchate Daewoo?"
może świadczyć o Twojej mani wielkości, lub innych jeszcze gorszych przywarach!

Golfem jeździsz? Podobnie jak Karolek przed kasacją?

Jezdzenie golfem to jakies przestepstwo?
Zreszta golfik smiga do dzis :P i nie ja go rozbilem, zeby sobie nikt zlych wnioskow nie wyciagal z Twoich pokretncyh odpowiedzi.

Patrzysz czasem na kwestie serwisowe innych samochodów?


Wytlumacz prosze co to zdanie ma znaczyc?

A to chyba nie do mnie bo nie czaję o co Ci chodzi?
Nie znam Twojej żony ani jej rolki (cokolwiek to znaczy :) )

Nie wiem czy wiesz, ale to Twój problem.


A Twoim problemem jest Twoja niekompetencja.


To może sam przeczytaj jeszcze raz wszystkie posty?

Czytałem. Twoje wypowiedzi spotkałem może ze dwa razy :(


A zeby zrozumiec co napisal, to musisz ile razy spotkac? :P





Karolek

30 Data: Lipiec 02 2007 03:57:42
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: J.F. 

On Sun, 01 Jul 2007 18:29:40 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

J.F. pisze:
No, tak mowiac szczerze to klocki moze normalny przebieg, 

Może u Ciebie. Dziwnym trafem u mnie przewiduje się wymianę
klocków co 100kkm,

No coz, IMO to glownie od kierowcy zalezy.
Ale co to za auto ?

a zużycie po 60kkm było w zasadzie żadne
- owszem, zużyty był wewnętrzny lewy przedni - reszta prawie
jak nowa.

wewnetrzny to chyba ten tloczkiem - jestes pewien ze cie nie
naciagneli ?

tarcze moze jedne za duzo.
Może? Przewidywana trwałość na 200kkm.

A to tym bardziej jestem ciekaw co za auto.

O ile pamietam to w Daewoo klocki wymienialo sie planowo co 30kkm.
Co mnie obchodzi jakieś parchate Daewoo?

No coz, hamulce ma podobne jak inne auta osobowe, a moze nawet
identyczne jak ople.

Dodatkowo .. jakby wiecznie tarlo to chyba bylyby kola gorace.
Jakie koła? Mowa była o jednym.

A tego nie zauwazyles [?].
Ja? Niedokładnie czytałeś, ale to norma. Sprawdzałem, ale lewe
koło nie było specjalnie cieplejsze od prawego. Do tego
ciężko mi latać za żoną i w kółko sprawdzać temperaturę.

No to leciutko szuralo. Mocnego nie da sie nie zauwazyc ..

Niesty opinie co do ASO [2 szt. Daewoo] potwierdzam.
Ja piszę o ASO Toyoty.

A ja o Daewoo, bo akurat z tymi mialem do czynienia.

I moze jeszcze o Oplu - taki gazetowy test sprzed lat,
astra oddana na przeglad, ciekawe - za przeglad skasowali,
a niedokreconego kola nie zauwazyli. No ale moze hamulce
lusterkiem obejrzeli :-)

Ja tam nie wiem, ale z tym "nisko" .. to moze tak ma byc.
Tekst rodem z serwisu - nie, tak nie ma być.

A jak ma byc i gdzie to napisane ? :-)

J.

31 Data: Lipiec 02 2007 07:58:36
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2007-07-02 03:57,  *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

On Sun, 01 Jul 2007 18:29:40 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
J.F. pisze:
No, tak mowiac szczerze to klocki moze normalny przebieg, 
Może u Ciebie. Dziwnym trafem u mnie przewiduje się wymianę
klocków co 100kkm,

No coz, IMO to glownie od kierowcy zalezy.
Ale co to za auto ?
....
tarcze moze jedne za duzo.
Może? Przewidywana trwałość na 200kkm.

A to tym bardziej jestem ciekaw co za auto.

Mi to na Melexa wygląda ;)
A tak na poważnie - nie jestem pewien, czy w książce serwisowej Astry G jest coś na temat terminów (przewidywanych) wymiany takich elementów jak klocki i tarcze - wiem tylko, że ja wymieniałem klocki co około 30 kkm, a tarcze przy około 60 kkm (wtedy też wymieniałem tylne klocki), a koleżanka w takim samym aucie nie wymieniła ani razu do przebiegu około 90 kkm - auto oddała z fabrycznymi tarczami i klockami.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )wilgnet(kropka)gliwice(kropek)pl
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

32 Data: Lipiec 02 2007 09:28:16
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

No coz, IMO to glownie od kierowcy zalezy.

Nieprawda. Kierowca może to zmienić w pewnym zakresie,
ale zasadniczo wynika to jednak z założeń konstrukcyjnych.

Ale co to za auto ?

Corolla.

wewnetrzny to chyba ten tloczkiem - jestes pewien ze cie nie
naciagneli ? 

Dlaczego myślisz, że mnie naciągnęli?

No coz, hamulce ma podobne jak inne auta osobowe, a moze nawet identyczne jak ople. 

Podobne - owszem. Tylko z tego nie wynika ich trwałość. Polonez też
miał podobne.

No to leciutko szuralo. Mocnego nie da sie nie zauwazyc ..

Jak można zauważyć szuranie? Zawsze mi się wydawało, że
można je usłyszeć ;)

A ja o Daewoo, bo akurat z tymi mialem do czynienia.

Też miałem i to nie tylko z Daewoo, ale nie o tym piszę.

I moze jeszcze o Oplu - taki gazetowy test sprzed lat, astra oddana na przeglad, ciekawe - za przeglad skasowali,
a niedokreconego kola nie zauwazyli. No ale moze hamulce
lusterkiem obejrzeli :-)

Na to właśnie wygląda :(

A jak ma byc i gdzie to napisane ? :-)

Mam być dobrze.

33 Data: Lipiec 03 2007 02:44:06
Temat: Re: Dwa słowa o jako?ci warsztatów.
Autor: J.F. 

On Mon, 02 Jul 2007 09:28:16 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

J.F. pisze:
(...)
No coz, IMO to glownie od kierowcy zalezy.

Nieprawda. Kierowca może to zmienić w pewnym zakresie,
ale zasadniczo wynika to jednak z założeń konstrukcyjnych.

I mylisz ze spokojny emeryt przejezdza na klockach 100kkm,
to rajdowiec powinien co najmniej 60kkm ?

Ale co to za auto ?
Corolla.

Mozna prosic o jakis link/skan do tych 100kkm ?

wewnetrzny to chyba ten tloczkiem - jestes pewien ze cie nie
naciagneli ? 
Dlaczego myślisz, że mnie naciągnęli?

No bo jesli masz zapieczona prowadnice, to sa raczej dwa scenariusze:
1. zacisk sie nie cofa .. ale wtedy kolo gorace i wytarta tarcza
   od zewnetrznej strony,

2. zacisk sie zablokowal i zewnetrzny klocek nie dociskany jest do
tarczy. Hamuje slabo, tarcza sie wyciera tylko po wewnetrznej stronie.
Ale nie ma co szurac,

No chyba ze
3. tloczek w zacisku sie zapiekl.

No coz, hamulce ma podobne jak inne auta osobowe, a moze nawet
identyczne jak ople. 

Podobne - owszem. Tylko z tego nie wynika ich trwałość. Polonez też
miał podobne.

I byly nietrwale ?

No to leciutko szuralo. Mocnego nie da sie nie zauwazyc ..
Jak można zauważyć szuranie? Zawsze mi się wydawało, że
można je usłyszeć ;)

Ale dodatkowo dym leci, smierdzi, kolpak splywa od goraca ..

A jak ma byc i gdzie to napisane ? :-)
Mam być dobrze.

Ale gdzie zapisane ze dobrze to jest wtedy jak pedal wysoko lapie ?

J.

Dwa słowa o jakości warsztatów.



Grupy dyskusyjne