Grupy dyskusyjne   »   Dynamika(DR) w aparatach?

Dynamika(DR) w aparatach?



1 Data: Styczen 29 2011 13:43:48
Temat: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych aparatach - wzrost DR wiąże się ze zmniejszeniem szumów i możliwością "wyciągnięcia" czegoś z cienia, natomiast w chwili obecnej nic się nie robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w różnych małpkach na rzecz BSI od Sony), aby rozszerzyć dynamikę w światłach?

Druga sprawa - czy nie dało by się podwoić lub potroić DR przy pomocy matrycy a'la Foveon? Jak miało by to wyglądać - pierwsza wartstwa przykryta filtrem Bayera, druga warstwa komórek za warstwą nieprzepuszczalną i połÄ…czona elektrycznie z warstwą nad nią - zwiększałoby to iloć ładunku, jaki może pać na jedną fotocelę dwukrotnie, więc zamiast przepełnienia, byłaby informacja dla procesora np. tak - 1 warstwa zapełniona w 100%, druga w 96% kolor B. Rozszerzałoby to DR ok.dwukrotnie (około, bo dodawałyby się też szumy z obu matryc).



2 Data: Styczen 29 2011 15:23:10
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Bronek Kozicki 

On 29/01/2011 12:43, "Paweł W." wrote:

Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych
aparatach - wzrost DR wiąże się ze zmniejszeniem szumów i możliwością
"wyciągnięcia" czegoś z cienia, natomiast w chwili obecnej nic się nie
robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w
różnych małpkach na rzecz BSI od Sony), aby rozszerzyć dynamikę w
światłach?

wystarczy ci ok 1EV ? Jeżeli tak to Pentax K-5 ma tryb 'Highlight Correction' który działa również w RAWach, przez zakrzywienie górnej części krzywej. Z doświadczenia to działa dobrze. Jest to ponoć taka sama krzywa jaką również ma Nikon D7000 domyślnie. Dynamika matrycy w obu aparatach sięga 14EV, więc chyba dosyć dużo.


B.

3 Data: Styczen 29 2011 16:48:11
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-29 13:43:48 +0100, "Paweł W."  said:

Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych aparatach - wzrost DR wiąże się ze zmniejszeniem szumów i możliwością "wyciągnięcia" czegoś z cienia, natomiast w chwili obecnej nic się nie robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w różnych małpkach na rzecz BSI od Sony), aby rozszerzyć dynamikę w światłach?

Dynamika zakres użytecznego sygnału. Nie ma osobnej dla cieni i osobnej dla świateł. Ona jest wspólna. A że fotograf nic nie robi, żeby wykorzystać światła, to raczej jego problem.
A jak Bronek napisał 14 EV to naprawdę dużo. Trzeba tylko umieć to wykorzystać.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

4 Data: Styczen 29 2011 20:44:09
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-01-29 16:48, JA pisze:

A jak Bronek napisał 14 EV to naprawdę dużo. Trzeba tylko umieć to
wykorzystać.


Jakoś nigdy nie udało mi się dojść do wartości choćby 9EV. W każdym razie na zwykłym zdjęciu. Jak ja to liczę na swoje potrzeby, to wyniki pomiaru dynamiki wychodzą mi porównywalnie z wynikami na dpreview, jak zobaczyłem wyniki na dxo, to złapałem się za głowę, skąd oni takie wysokie wyniki pobrali, ale to pewnie efekt obranej metodologii, której jakoś nie daje mi się odzwierciedlić w realnym życiu.

A czy mi brakuje DR? Owszem, czasami. Ale czemu nie dążyć do jej zwiększenia(zachód Słońca z wyraźnym krajobrazem i widocznymi plamami na Słońcu;) ), skoro jak widać co roku, możliwości takie są? ZNacznie ułatwia to fotografowanie. Coraz mniej trudnych (technicznie) tematów właśnie dzięki wzrostowi dynamiki matryc.

A swoją drogą ciekawe, czemu kiedyś nikt(zwykli użytkownicy) nie biadolił na przepały na zdjęciach, tylko akceptował je, bo skoro było ostre światło, to tak niestety ma być? Czy to rozwój fotografii cyfrowej, czy może świadomości, że może być lepiej? ;)

5 Data: Styczen 29 2011 14:37:54
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Czornyj 

Jako nigdy nie uda o mi si doj do warto ci cho by 9EV. W ka dym
razie na zwyk ym zdj ciu. Jak ja to licz na swoje potrzeby, to wyniki
pomiaru dynamiki wychodz mi por wnywalnie z wynikami na dpreview, jak
zobaczy em wyniki na dxo, to z apa em si za g ow , sk d oni takie
wysokie wyniki pobrali, ale to pewnie efekt obranej metodologii, kt rej
jako nie daje mi si odzwierciedli w realnym yciu.

Metodologii? Może warto w końcu zacząć korzystać z RAW?

6 Data: Styczen 30 2011 00:37:17
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 29 Jan 2011, "Paweł W." wrote:

A swoją drogą ciekawe, czemu kiedyś nikt(zwykli użytkownicy) nie biadolił na przepały na zdjęciach,

  Jak to nie biadolił?
  Internetu nie było, to nie było gdzie ponarzekać ;)

tylko akceptował je, bo skoro było ostre światło, to tak niestety ma być?

  Jeszcze zależy czy "na papier", gdzie pozostaje i tak kompresja,
czy "na monitor".

  Niestety problemem jest sławetne 8 bit, i to niekoniecznie w dowolnej
specyfikacji danych, a na kabelku do monitora :>, "cyfra" *jeszcze*
nie wygrała tej konkurencji.
  Ciekawe czy doczekamy monitorów LED (nie "LED", jak dzisiejsze
z podświetleniem LED, lecz obrazujące w oparciu o LED) zdolnych
do paru tysięcy lm/m^2, być może tylko na małym wycinku 'naraz'
(niemniej oddającym "prześwietlenia").

pzdr, Gotfryd

7 Data: Styczen 30 2011 04:14:03
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Czornyj 

  Niestety problemem jest sławetne 8 bit, i to niekoniecznie w dowolnej
specyfikacji danych, a na kabelku do monitora :>, "cyfra" *jeszcze*
nie wygrała tej konkurencji.
  Ciekawe czy doczekamy monitorów LED (nie "LED", jak dzisiejsze
z podświetleniem LED, lecz obrazujące w oparciu o LED) zdolnych
do paru tysięcy lm/m^2, być może tylko na małym wycinku 'naraz'
(niemniej oddającym "prześwietlenia").

Są, są - co zresztą jest bez większego znaczenia. Większy zakres
dynamiczny można równie dobrze skwantyzować za pomocą 8-u bitów,
najwyżej pojawi się posteryzacja.

8 Data: Luty 01 2011 19:14:07
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 30 Jan 2011, Czornyj wrote:

  Ciekawe czy doczekamy monitorów LED (nie "LED", jak dzisiejsze
z podświetleniem LED, lecz obrazujące w oparciu o LED) zdolnych
do paru tysięcy lm/m^2, być może tylko na małym wycinku 'naraz'
(niemniej oddającym "prześwietlenia").

Są, są - co zresztą jest bez większego znaczenia.

  Jakiś link można prosić?
  A, i żeby nie skończyć z czymś do rzutnika :) to najlepiej
z rzeczoną "dynamiką" :D

Większy zakres dynamiczny można

  Można :)

równie dobrze

  Nie równie dobrze.

skwantyzować za pomocą 8-u bitów,
najwyżej pojawi się posteryzacja.

  I to "najwyżej" kładzie cały interes.
  8-bit z gammą jest w pobliżu granicy rozdzielczej oka, istotne
zwiększenie "schodków" skończy się źle :(

pzdr, Gotfryd

9 Data: Styczen 30 2011 11:20:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-29 20:44:09 +0100, "Paweł W."  said:

A czy mi brakuje DR? Owszem, czasami. Ale czemu nie dążyć do jej zwiększenia(zachód Słońca z wyraźnym krajobrazem i widocznymi plamami na Słońcu;) ), skoro jak widać co roku, możliwości takie są? ZNacznie ułatwia to fotografowanie. Coraz mniej trudnych (technicznie) tematów właśnie dzięki wzrostowi dynamiki matryc.

Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu słońca z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

10 Data: Styczen 30 2011 12:02:58
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-30 11:20, JA pisze:

Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu słońca
z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.

Ja bym wolał, żeby się dało, ale nie używałbym tego zwykle.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/gryzie cię sumienie? - zażyj truecrypta/

11 Data: Styczen 30 2011 12:29:09
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: J-L-F 

W dniu 2011-01-30 12:02, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2011-01-30 11:20, JA pisze:
Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu słońca
z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.

Ja bym wolał, żeby się dało, ale nie używałbym tego zwykle.


No cóż, twoje oko ma swoje ograniczenia percepcji, nie chcesz, żeby zdjęcie przedstawiało rzeczywistość w stanie niemożliwym do obserwacji przez ciebie.
Rozumiem i nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam.

Każdy ma prawo do własnych gustów, poza takimi gustami, które stoją w sprzeczności z tezami materializmu dialektycznego lub nauką społeczno-etyczną gościa na stolcu watykańskim :-)

12 Data: Styczen 30 2011 14:45:26
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-30 12:02:58 +0100, Janko Muzykant  said:

Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu słońca
z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.

Ja bym wolał, żeby się dało, ale nie używałbym tego zwykle.

Ty byś nie używał. Ale byłbyś w mniejszości.
IMHO
Zakres dynamiczny powyżej ludzkiej (oszukiwanej) percepcji, jest zbędny.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

13 Data: Styczen 30 2011 15:41:30
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-30 14:45, JA pisze:

Ty byś nie używał. Ale byłbyś w mniejszości.

A to dobrze, im więcej gniotów na świecie, tym lepiej dla nas.

IMHO
Zakres dynamiczny powyżej ludzkiej (oszukiwanej) percepcji, jest zbędny.

Rentgen też, bo nikt tak nie widzi :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/srebrne przeboje są niefajne, a brązowych to w ogóle nie da się słuchać/

14 Data: Styczen 30 2011 20:14:40
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-30 15:41:30 +0100, Janko Muzykant  said:

Rentgen też, bo nikt tak nie widzi :)

Rentgena raczej "w miasto" się nie nosi.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

15 Data: Styczen 31 2011 09:25:35
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Henry(k) 

Dnia Sun, 30 Jan 2011 20:14:40 +0100, JA napisał(a):

Rentgena raczej "w miasto" się nie nosi.

Bo się nie da - ale gdyby się dało to na pewno ktoś by wymyślił
zastosowanie dla niego...
Choć przykład tego gościa co zrentgenił fragmenty samolotu i złożył w
całość pokazuje że jednak i rentgen się przydaje w "fotografii"
artystycznej.

Pozdrawiam,
                    Henry

16 Data: Styczen 31 2011 18:12:04
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-01-31 09:25, Henry(k) pisze:


Rentgena raczej "w miasto" się nie nosi.

Bo się nie da - ale gdyby się dało to na pewno ktoś by wymyślił
zastosowanie dla niego...

Oj, nie jesteś obeznany w temacie:-)

Ogólnego stosowania:
http://www.medycznysklep.com/Aparat_RTG_PXP_16HF-68.html

Stomatologia:
http://www.getwell.pl/index.php/oferta/przenosny-aparat-rtg/ (nawet pzrypomina aparat fotograficzny:-)
http://www.biodent.com.pl/produkty/pokaz/id/22


Weterynaria:
http://www.vetexpress.org/index.php?option=com_content&view=article&id=24&Itemid=38

Służby celne, saperskie i antyterrorystyczne:
http://www.pimco.pl/index.php?action=offers&action_id=9&products_id=19
http://www.3dx-ray.com/products/security/portable-systems


do tego dochodzi jeszcze kontrola konstrukcji budowlanych i przemysłowych (np. prześwietlanie spawów i wykrywanie mikropęknięć w rurociągach), w niektórych krajach leśnicy kontrolują za pomocą aparatów rtg pnie drzew...


Choć przykład tego gościa co zrentgenił fragmenty samolotu i złożył w
całość pokazuje że jednak i rentgen się przydaje w "fotografii"
artystycznej.
[...]

Tylko... czy to jeszcze fotografia, czy już grafika komputerowa? Facet składając te dzieła ewidentnie manipulował obrazem - np. na zdjęciu autobusu wypełnionego ludźmi widać wyraźnie szkielety (było to zresztą jeden fantom radiologiczny wielokrotnie gięty w różne pozycje, prześwietlany i potem wklejany do zdjęcia) a nie widać takich przedmiotów jak blok silnika czy metalowe elementy zawieszenia.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

17 Data: Luty 04 2011 21:25:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mariusz Chwalba 

Dnia 30-01-2011 o 14:45:26 JA  napisał(a):

Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu  słońca
z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.
 Ja bym wolał, żeby się dało, ale nie używałbym tego zwykle.

Ty byś nie używał. Ale byłbyś w mniejszości.
IMHO
Zakres dynamiczny powyżej ludzkiej (oszukiwanej) percepcji, jest zbędny.

I migawki szybsze niż 1/25, bo szybkość rejestracji powyżej ludzkiej
percepcji jest zbędna.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

18 Data: Styczen 30 2011 17:42:29
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JD 



Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości grup W dniu 2011-01-30 11:20, JA pisze:

Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu słońca
z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.

Ja bym wolał, żeby się dało, ale nie używałbym tego zwykle.
******************************************

O właśnie, tak jak z kolumnami głośnikowymi i ich mocą,
nie po to kupuje się 150 watowe, żeby sąsiadom książki z półek spadały,
tylko żeby słuchając normalnej głośności zniekształcenia były minimalne.

--
Pozdrawiam
JD

19 Data: Styczen 30 2011 04:10:58
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Czornyj 

Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu
słońca z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.

Mając do dyspozycji to, co jest obecnie można robić niegorsze gnioty i
potworną kaszanę, zaś brak technicznych możliwości nigdy nie stanowił
większej przeszkody dla bezguścia, ohydztwa i kiczu.

Natomiast rejestracja szerszego zakresu dynamiki wykorzystywana
umiejętnie, świadomie i ze smakiem potrafią się przydać.

20 Data: Styczen 30 2011 16:07:28
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Dynamika zakres użytecznego sygnału. Nie ma osobnej dla cieni i osobnej
dla świateł. Ona jest wspólna. A że fotograf nic nie robi, żeby
wykorzystać światła, to raczej jego problem.

Oczywiście że można mówić o dynamice w światłach i cieniach.

Weź jedną i tę samą scenę, i kilka aparatów. Policz przy jakiej ekspozycji
nastąpi przepalenie i przy jakiej szczegóły wyjdą z szumu.
Najprawdopodobniej zobaczysz taką zależność, że ekspozycja z cieni będzie
maleć razem z unowocześnianiem matryc, ale ekspozycja w światłach będzie
mniej więcej stała (dużo większa w Super CCD), bo nikt nie pracuje nad
zwiększaniem pojemności detektorów. Prościej jest zmniejszyć szumy.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

21 Data: Styczen 30 2011 20:24:31
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-30 16:07:28 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Dynamika zakres użytecznego sygnału. Nie ma osobnej dla cieni i osobnej
dla świateł. Ona jest wspólna. A że fotograf nic nie robi, żeby
wykorzystać światła, to raczej jego problem.

Oczywiście że można mówić o dynamice w światłach i cieniach.

Weź jedną i tę samą scenę, i kilka aparatów. Policz przy jakiej ekspozycji
nastąpi przepalenie i przy jakiej szczegóły wyjdą z szumu.
Najprawdopodobniej zobaczysz taką zależność, że ekspozycja z cieni będzie
maleć razem z unowocześnianiem matryc, ale ekspozycja w światłach będzie
mniej więcej stała (dużo większa w Super CCD), bo nikt nie pracuje nad
zwiększaniem pojemności detektorów. Prościej jest zmniejszyć szumy.

Ale po co pracować nad zwiększeniem pojemności detektora? Wystarczy zwiększyć odstęp sygnału od szumu. Fotograf powinien se poradzić. A jak fotograf dupa, to sorry.
Przykład.
Scena o rozpiętości tonalnej 10 EV. Aparat o użytecznej dynamice 7 EV da albo przepalone światła, albo nieużyteczne cienie. Aparat o użytecznej dynamice 14 EV spokojnie da sobie z tą sceną radę. Naświetlimy albo uzyskując maksimum jakości w cieniach, dzięki czemu światła będą z dużym zapasem. Albo naświetlimy na granicy przepału i będziemy mieli qupę w cieniach.
Proste.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

22 Data: Styczen 30 2011 21:58:26
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Ale po co pracować nad zwiększeniem pojemności detektora? Wystarczy
zwiększyć odstęp sygnału od szumu. Fotograf powinien se poradzić. A jak
fotograf dupa, to sorry.

Dynamika w światłach jest bezszumowa, w cieniach zależy od gustu.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

23 Data: Styczen 30 2011 22:11:03
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-30 21:58:26 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Dynamika w światłach jest bezszumowa, w cieniach zależy od gustu.

Tak w ogóle wiesz co znaczy słowo dynamika?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

24 Data: Styczen 30 2011 22:29:14
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Dynamika w światłach jest bezszumowa, w cieniach zależy od gustu.

Tak w ogóle wiesz co znaczy słowo dynamika?

A jak napiszę pojemność, to przestaniesz się czepiać i wrócisz do meritum?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

25 Data: Styczen 31 2011 21:20:41
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-30 22:29:14 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Rzecze JA:

Dynamika w światłach jest bezszumowa, w cieniach zależy od gustu.

Tak w ogóle wiesz co znaczy słowo dynamika?

A jak napiszę pojemność, to przestaniesz się czepiać i wrócisz do meritum?

Nie, bo to też nie znaczy nic innego jak dynamika. Właśnie pojemność i dynamika to synonimy w tym przypadku. Nawet angielskie range - zakres, precyzyjnie określa o co chodzi. Zakres ma zwyczaj się zaczynać i kończyć. A meritum IMHO leży właśnie w terminie DR.
Cała ta dyskusja to pomieszanie pojęć. Od samego początku. Paweł zadał pytanie czy dobrze rozumie, na co mu odpowiedziałem, że źle. Bo nie ma DR osobnej w światłach i osobnej w cieniach, czy w średnich tonach.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

26 Data: Styczen 31 2011 21:24:27
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Nie, bo to też nie znaczy nic innego jak dynamika. Właśnie pojemność i
dynamika to synonimy w tym przypadku. Nawet angielskie range - zakres,
precyzyjnie określa o co chodzi. Zakres ma zwyczaj się zaczynać i
kończyć. A meritum IMHO leży właśnie w terminie DR.

Nie ucz mnie proszę co to jest dynamika.

Cała ta dyskusja to pomieszanie pojęć. Od samego początku. Paweł zadał
pytanie czy dobrze rozumie, na co mu odpowiedziałem, że źle. Bo nie ma
DR osobnej w światłach i osobnej w cieniach, czy w średnich tonach.

A dynamika liczona od poziomu 30% szarości to niby co jest? O to się
rozchodzi, że od 30% do górnego ograniczenia jest mniej więcej stała od
ładnych paru lat.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

27 Data: Styczen 31 2011 22:55:59
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-31 21:24:27 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Nie, bo to też nie znaczy nic innego jak dynamika. Właśnie pojemność i
dynamika to synonimy w tym przypadku. Nawet angielskie range - zakres,
precyzyjnie określa o co chodzi. Zakres ma zwyczaj się zaczynać i
kończyć. A meritum IMHO leży właśnie w terminie DR.

Nie ucz mnie proszę co to jest dynamika.

Nie uczę Cię. Sam się musisz nauczyć.

Cała ta dyskusja to pomieszanie pojęć. Od samego początku. Paweł zadał
pytanie czy dobrze rozumie, na co mu odpowiedziałem, że źle. Bo nie ma
DR osobnej w światłach i osobnej w cieniach, czy w średnich tonach.

A dynamika liczona od poziomu 30% szarości to niby co jest? O to się
rozchodzi, że od 30% do górnego ograniczenia jest mniej więcej stała od
ładnych paru lat.

Tak jest.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

28 Data: Luty 01 2011 02:25:36
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Nie uczę Cię. Sam się musisz nauczyć.

Definiuję sobie dynamikę w światłach jako zakres od 30% szarości
przyjmowanej przez światłomierz i soft aparatu do granicy przepalenia, a
dynamikę w cieniach od 30% szarości w dół do granicy szumu. Całkowita
dynamika to suma dynamiki w światłach i cieniach.

Czepiasz się moich potocznych sformułowań dla samego czepiania.

Gdzie byłeś wtedy, kiedy na prfc przegadaliśmy kilka tysięcy postów na temat
dynamiki i różnych koncepcji jej powiększenia?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

29 Data: Luty 01 2011 18:05:22
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-02-01 02:25:36 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Definiuję sobie
Słowo kluczowe.

dynamikę w światłach jako zakres od 30% szarości
przyjmowanej przez światłomierz i soft aparatu do granicy przepalenia, a
dynamikę w cieniach od 30% szarości w dół do granicy szumu. Całkowita
dynamika to suma dynamiki w światłach i cieniach.

Czepiasz się moich potocznych sformułowań dla samego czepiania.

Gdzie byłeś wtedy, kiedy na prfc przegadaliśmy kilka tysięcy postów na temat
dynamiki i różnych koncepcji jej powiększenia?

Robiłem zdjęcia, piłem z fotografami wódkę, klepałem babę po czymś tam. Robiłem wiele pożytecznych rzeczy.
Nie tworzyłem natomiast własnych definicji, tam gdzie już istnieją prawidłowe.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

30 Data: Styczen 31 2011 22:00:44
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Michal Tyrala 

On Mon, 31 Jan 2011 21:24:27 +0100, Mateusz Ludwin wrote:

> Cała ta dyskusja to pomieszanie pojęć. Od samego początku. Paweł zadał
> pytanie czy dobrze rozumie, na co mu odpowiedziałem, że źle. Bo nie ma
> DR osobnej w światłach i osobnej w cieniach, czy w średnich tonach.

 A dynamika liczona od poziomu 30% szarości to niby co jest? O to się
 rozchodzi, że od 30% do górnego ograniczenia jest mniej więcej stała od
 ładnych paru lat.

I liczysz na to, ze to ,,od 30% do górnego ograniczenia'' się jakos zmieni w
przyszlosci?

Cyfra jest takim medium, ktore w swiatlach się konczy ostro, w cieniach
nie (bo szum).

PS. Ty tak serio w tym watku? Czy to jakas podpucha ktora nie do konca chwytam?
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

31 Data: Luty 01 2011 02:03:41
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Michal Tyrala:

I liczysz na to, ze to ,,od 30% do górnego ograniczenia'' się jakos zmieni w
przyszlosci?

To nie ja zadałem to pytanie.

Cyfra jest takim medium, ktore w swiatlach się konczy ostro, w cieniach
nie (bo szum).

W Fuji rozciągnęli.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

32 Data: Luty 06 2011 11:22:38
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 31.01.2011 Mateusz Ludwin  napisał/a:

Rzecze JA:

Nie, bo to też nie znaczy nic innego jak dynamika. Właśnie pojemnoć i
dynamika to synonimy w tym przypadku. Nawet angielskie range - zakres,
precyzyjnie określa o co chodzi. Zakres ma zwyczaj się zaczynać i
kończyć. A meritum IMHO leży właśnie w terminie DR.

Nie ucz mnie proszę co to jest dynamika.

Cała ta dyskusja to pomieszanie pojęć. Od samego początku. Paweł zadał
pytanie czy dobrze rozumie, na co mu odpowiedziałem, że źle. Bo nie ma
DR osobnej w światłach i osobnej w cieniach, czy w średnich tonach.

A dynamika liczona od poziomu 30% szarości to niby co jest? O to się
rozchodzi, że od 30% do górnego ograniczenia jest mniej więcej stała od
ładnych paru lat.

Wow, jakaś nowa matematyka? A te 30% to jakaś bezwzględna wartoć? Bo procenty
to mi się tak jakoś ze względnością kojarzą,

33 Data: Luty 13 2011 17:00:04
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Sergiusz Rozanski:

Wow, jakaś nowa matematyka? A te 30% to jakaś bezwzględna wartość? Bo procenty
to mi się tak jakoś ze względnością kojarzą,

Tak, bezwzględna wartość wybrana przez producenta światłomierza.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

34 Data: Luty 13 2011 20:38:59
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-02-13 17:00:04 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Wow, jakaś nowa matematyka? A te 30% to jakaś bezwzględna wartość? Bo procenty
to mi się tak jakoś ze względnością kojarzą,

Tak, bezwzględna wartość wybrana przez producenta światłomierza.

18% odbicia.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

35 Data: Luty 13 2011 20:50:12
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Wow, jakaś nowa matematyka? A te 30% to jakaś bezwzględna wartość? Bo procenty
to mi się tak jakoś ze względnością kojarzą,

Tak, bezwzględna wartość wybrana przez producenta światłomierza.

18% odbicia.

Crap, jasne, napisałem głupotę.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

36 Data: Styczen 31 2011 21:21:19
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: darzur 

On Sun, 30 Jan 2011 22:29:14 +0100, Mateusz Ludwin  says...

A jak napiszę pojemność, to przestaniesz się czepiać i wrócisz do meritum?


W sumie konkretnie zapytał. Przecież dynamika to rozpiętość między
maksymalnym osiągalnym sygnałem a poziomem szumu. W takiej sytuacji trudno
mówić o dynamice w światłach i w cieniach. Zresztą co za różnica czy
rozszerzą pojemność świateł czy obniżą poziom szumów jeżeli rozpiętość
zostanie taka sama? 14EV to 14EV niezależnie od tego czy uzyskiwane niskim
szumem w cieniach czy dużą pojemnością świateł. Kwestia tylko tego czy
naświetlisz to tak aby tę dynamikę wykorzystać.

--
Pozdrufka,
Żurek  GG# 371288

37 Data: Styczen 31 2011 22:53:49
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-31 21:21:19 +0100, darzur  said:

W sumie konkretnie zapytał. Przecież dynamika to rozpiętość między
maksymalnym osiągalnym sygnałem a poziomem szumu. W takiej sytuacji trudno
mówić o dynamice w światłach i w cieniach. Zresztą co za różnica czy
rozszerzą pojemność świateł czy obniżą poziom szumów jeżeli rozpiętość
zostanie taka sama? 14EV to 14EV niezależnie od tego czy uzyskiwane niskim
szumem w cieniach czy dużą pojemnością świateł. Kwestia tylko tego czy
naświetlisz to tak aby tę dynamikę wykorzystać.

Niektórzy jak widać mają poważny problem ze zrozumieniem tego.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

38 Data: Luty 01 2011 02:05:36
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze darzur:

W sumie konkretnie zapytał. Przecież dynamika to rozpiętość między
maksymalnym osiągalnym sygnałem a poziomem szumu. W takiej sytuacji trudno
mówić o dynamice w światłach i w cieniach. Zresztą co za różnica czy
rozszerzą pojemność świateł czy obniżą poziom szumów jeżeli rozpiętość
zostanie taka sama?

To, że człowiekowi wolno zapytać, czemu ciągną tylko od dołu, zamiast zabrać
się za pojemność.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

39 Data: Luty 01 2011 21:29:31
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 31 Jan 2011, darzur wrote:

Zresztą co za różnica czy
rozszerzą pojemność świateł czy obniżą poziom szumów jeżeli rozpiętość
zostanie taka sama?

  Jeśli mówimy o zdjęciach jako takich, *nie* poprzestając na samej
dynamice, to zasadnicza.
  Obniżony poziom szumów pozwala na zdjęcia przy słabej ekspozycji,
a więc jednoczesnym ograniczeniu jasności, czasu i dopuszczalnej
(bądź wręcz: osiągalnej) GO, zwiększona pojemność świateł poszerza
zakres w którym można obejść się bez szarych filtrów.

14EV to 14EV niezależnie

  Acha.
  Ciekawe, czy przy ekspozycji 6 sekund vs. 1 minuta też byłbyś
tego samego zdania ;) (10x to mniej więcej proporcja między
rzeczonym "fuj" a D3x - czy Dx3 czy jak mu tam było).

pzdr, Gotfryd

40 Data: Luty 01 2011 21:23:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 30 Jan 2011, JA wrote:

Ale po co pracować nad zwiększeniem pojemności detektora? Wystarczy zwiększyć odstęp sygnału od szumu. Fotograf powinien se poradzić.

  Powinien.
  Ale fotograf może nie lubieć noszenia szarych filtrów :P, a że ludziska
dziś są wygodne...

Przykład.
Scena o rozpiętości tonalnej 10 EV. Aparat o użytecznej dynamice 7 EV da albo przepalone światła, albo nieużyteczne cienie. Aparat o użytecznej dynamice 14 EV spokojnie da sobie z tą sceną radę. Naświetlimy albo uzyskując maksimum jakości w cieniach, dzięki czemu światła będą z dużym zapasem.

  Przyjmujemy tezę wyrażoną w powyższym zdaniu za prawdziwą :>

Albo naświetlimy na granicy przepału i będziemy mieli qupę w cieniach.

  Przemyśl.
  Tak na spokojnie ;)

Proste.

  Czytam i wychodzi mi że chyba nie.
  Powtórzę cytat:

naświetlimy na granicy przepału i będziemy mieli qupę w cieniach.

  W opisanych warunkach?? :O
  To trzeba *umieć* ;), widać "masz talent" ;)

pzdr, Gotfryd

41 Data: Styczen 31 2011 01:29:50
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Czornyj 

Weź jedną i tę samą scenę, i kilka aparatów. Policz przy jakiej ekspozycji
nastąpi przepalenie i przy jakiej szczegóły wyjdą z szumu.
Najprawdopodobniej zobaczysz taką zależność, że ekspozycja z cieni będzie
maleć razem z unowocześnianiem matryc, ale ekspozycja w światłach będzie
mniej więcej stała (dużo większa w Super CCD), bo nikt nie pracuje nad
zwiększaniem pojemności detektorów. Prościej jest zmniejszyć szumy.

Dorabiasz teorię do praktyki.

Producenci zwiększając DR matryc I TAK naświetlają światła, które są
najlepiej skwantyzowane i najbardziej oddalone od szumu tła. W Fufu
były dwie wielkości pikseli, z których podczas gdy większe były
naświetlane optymalnie, mniejsze rejestrowały dodatkowy zakres w
światłach, dlatego tam większy zapas był dostępny w światłach - ale
też i kosztem większego zaszumienia świateł, bo mniejsze fotocele
naturalną rzeczy koleją generowały więcej szumu.

W nowoczesnych lustrzankach DR jest większa niż w fufu, tyle że pomiar
i krzywe odpowiedzi tonalnej ustawione są tak, że ten zakres jest
dostępny w cieniach, a ekspozycja dokonywana jest w optymalnym
zakresie świateł (zgodnie z regułą ETTR). Są jednak dostępne
priorytety ochrony świateł przed przepaleniem, histogramy, korekty -
więc raczej nie stanowi większego problemu zarejestrować zdjęcia tak,
by nie przepalić, probem jest dość abstrakcyjny.

42 Data: Styczen 31 2011 20:18:07
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Czornyj:

W nowoczesnych lustrzankach DR jest większa niż w fufu, tyle że pomiar
i krzywe odpowiedzi tonalnej ustawione są tak, że ten zakres jest
dostępny w cieniach, a ekspozycja dokonywana jest w optymalnym
zakresie świateł (zgodnie z regułą ETTR). Są jednak dostępne
priorytety ochrony świateł przed przepaleniem, histogramy, korekty -
więc raczej nie stanowi większego problemu zarejestrować zdjęcia tak,
by nie przepalić, probem jest dość abstrakcyjny.

OK, ale pierwotne pytanie było takie, dlaczego nie rozwija się pojemności w
światłach.

Pomijając wygodę, to w pewnym momencie dojdziemy do granicy i nie będzie się
już dało więcej wycisnąć z cieni. A przecież można równolegle rozwijać
pojemność detektorów i ciągnąć dynamikę "w górę". Nic nie stoi na
przeszkodzie, żeby powstało takie fufu z sensorami o jakości najnowszych
matryc Sony. Będzie pojemnie i bez szumu. Ale tego nikt nie robi.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

43 Data: Luty 01 2011 21:37:09
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 31 Jan 2011, Mateusz Ludwin wrote:

pojemność detektorów i ciągnąć dynamikę "w górę". Nic nie stoi na
przeszkodzie,

  Sprzeciw, Wysoki Sądzie!
"żadne przyczyny technologiczne nie stoją na przeszkodzie..."

żeby powstało takie fufu z sensorami o jakości najnowszych
matryc Sony. Będzie pojemnie i bez szumu. Ale tego nikt nie robi.

  Na przeszkodzie może stać niechęć posiadacza patentów.
  Niestety prawo patentowe skonstruowane jest tak, że idea "prawa do
zarobku" zezwala posiadaczowi na *zablokowanie* korzystania z rozwiązania
metodą "patent do szuflady", wbrew szczytnym ideom.
  Przyczyna może mieć więc wymiar czysto prawny i menadżerski/marketingowy.

pzdr, Gotfryd

44 Data: Styczen 31 2011 21:23:39
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-01-31 10:29:50 +0100, Czornyj  said:

Dorabiasz teorię do praktyki.

Mnie uczono, że to teoretyczne wyjaśnienie zjawiska fizycznego.
Więc nic nie dorabiam.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

45 Data: Styczen 29 2011 18:28:42
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: dominik 

On 2011-01-29 13:43, "Paweł W." wrote:

Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych
aparatach - wzrost DR wiąże się ze zmniejszeniem szumów i możliwością
"wyciągnięcia" czegoś z cienia, natomiast w chwili obecnej nic się nie
robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w
różnych małpkach na rzecz BSI od Sony), aby rozszerzyć dynamikę w światłach?

Ale dynamika ciągle wzrasta, niewiele jednak widać postępy.


Druga sprawa - czy nie dało by się podwoić lub potroić DR przy pomocy
matrycy a'la Foveon? Jak miało by to wyglądać - pierwsza wartstwa
przykryta filtrem Bayera,

Foveona chcesz filtrem bayera przykrywać?


druga warstwa komórek za warstwą
nieprzepuszczalną i połÄ…czona elektrycznie z warstwą nad nią -
zwiększałoby to iloć ładunku, jaki może pać na jedną fotocelę
dwukrotnie, więc zamiast przepełnienia, byłaby informacja dla procesora
np. tak - 1 warstwa zapełniona w 100%, druga w 96% kolor B. Rozszerzałoby
to DR ok.dwukrotnie (około, bo dodawałyby się też szumy z obu matryc).

Gdyby to było tak proste jak piszesz to można by było od razu zrobić
matrycę z dużymi komórkami i mieć dowolnie duży DR. Jednak tak słodko nie
jest.


--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

46 Data: Styczen 29 2011 20:44:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-01-29 18:28, dominik pisze:

Foveona chcesz filtrem bayera przykrywać?

Ależ nie chcę. Chodziło mi o analogię do Foveona - jedna matryca pod drugą, tylko, że ta pierwsza byłaby nieprzepuszczalna i połÄ…czona z komórką poniżej.



druga warstwa komórek za warstwą
nieprzepuszczalną i połÄ…czona elektrycznie z warstwą nad nią -
zwiększałoby to iloć ładunku, jaki może pać na jedną fotocelę
dwukrotnie, więc zamiast przepełnienia, byłaby informacja dla procesora
np. tak - 1 warstwa zapełniona w 100%, druga w 96% kolor B. Rozszerzałoby
to DR ok.dwukrotnie (około, bo dodawałyby się też szumy z obu matryc).

Gdyby to było tak proste jak piszesz to można by było od razu zrobić
matrycę z dużymi komórkami i mieć dowolnie duży DR. Jednak tak słodko nie
jest.

Duże komórki mają wpływ na S/N, czyli im większa komórka tym korzystniejszy stosunek sygnału do szumu w słabo naświetlonych partiach obrazu, natomiast maksymalna iloć światła, choć w wartościach bezwzględnych jest większa, to jednak iloć światła, jaka pada na jednostkę powierzchni jest taka sama i powoduje tak samo szybko przepełnienie komórki. Kiedyś podawałem analogię do wiadra i miski na deszczu - które później się przepełni - naczynie szersze, czy wyższe? Oczywiście szersze dokładniej uśredni opady, a bardzo wąskie a wysokie może dać duży błÄ…d w porównaniu do rzeczywistych opadów. Chyba, że wraz z powierzchnią fotoceli idzie coś jeszcze, czyli jej głÄ™bokoć(większa jest w 3, a nie tylko w 2 wymiarach, o czym nt.konstrukcji matryc nie mam zielonego pojęcia.

47 Data: Styczen 30 2011 00:42:49
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 29 Jan 2011, "Paweł W." wrote:

W dniu 2011-01-29 18:28, dominik pisze:

Gdyby to było tak proste jak piszesz to można by było od razu zrobić
matrycę z dużymi komórkami i mieć dowolnie duży DR. Jednak tak słodko nie
jest.

Duże komórki mają wpływ na S/N, czyli im większa komórka tym korzystniejszy stosunek sygnału do szumu w słabo naświetlonych partiach obrazu, natomiast maksymalna ilość światła, choć w wartościach bezwzględnych jest większa, to jednak ilość światła, jaka pada na jednostkę powierzchni jest taka sama
i powoduje tak samo szybko przepełnienie komórki.

  Ale już przepompowanie tego ładunku - nie.
  Musisz dawać grubsze rury i głębsze koryta.
  A CDD to właśnie "pompowanie" :), zaś odbiór ładunku z "przeładowanych"
komórek kojarzy się podejrzanie z powodzią.

Kiedyś podawałem analogię do wiadra i miski na deszczu

  Dobra, IMVHO :)

wraz z powierzchnią fotoceli idzie coś jeszcze, czyli jej głębokość(większa jest w 3, a nie tylko w 2 wymiarach, o czym nt.konstrukcji matryc nie mam zielonego pojęcia.

  No i tu jest problem - obojętnie czy warstwy chcesz wdyfundować czy
naparować.

pzdr, Gotfryd

48 Data: Styczen 30 2011 01:08:17
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-29 13:43, "Paweł W." pisze:

Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych
aparatach - wzrost DR wiąże się ze zmniejszeniem szumów i możliwością
"wyciągnięcia" czegoś z cienia, natomiast w chwili obecnej nic się nie
robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w
różnych małpkach na rzecz BSI od Sony), aby rozszerzyć dynamikę w
światłach?

Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom wysycenia komórki. Rozszerzanie dynamiki oznacza umożliwienie sprawnego przenoszenia cieni, by móc obniżyć całkowite naświetlenie i nie wysycać świateł np. chmurą znajdującą się blisko słońca. I to się robi, patrz nowe matryce soniacza (instalowane także w Pentaxach i Nikonach), aczkolwiek pokładowe światłomierze nie umożliwiają wprost takiej pracy.

Druga sprawa - czy nie dało by się podwoić lub potroić DR przy pomocy
matrycy a'la Foveon? Jak miało by to wyglądać - pierwsza wartstwa
przykryta filtrem Bayera, druga warstwa komórek za warstwą
nieprzepuszczalną i połÄ…czona elektrycznie z warstwą nad nią -
zwiększałoby to iloć ładunku, jaki może pać na jedną fotocelę
dwukrotnie, więc zamiast przepełnienia, byłaby informacja dla procesora
np. tak - 1 warstwa zapełniona w 100%, druga w 96% kolor B.
Rozszerzałoby to DR ok.dwukrotnie (około, bo dodawałyby się też szumy z
obu matryc).

Tak robił (no, nie tak do końca, ale ideologicznie tak) fuj i było to nawet fajne, ale w świetle osiągów ostatnich matryc przestaje mieć znaczenie.
Przypuszczalnie sprawa będzie się mieć coraz lepiej, różne autohdry powstają wciąż i radzą sobie coraz lepiej. Kwestia szybkości pracy, przy różnicy odczytów 1/100 właściwie można będzie sobie pstrykać już z ręki dowolne dynamiki (określone przedziałem czułoć maksymalna - mechaniki migawki i maksymalna przysłona).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/pięć chlebów, dwie ryby, woda w wino - kto dał przykład piractwu?/

49 Data: Styczen 30 2011 10:18:17
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-01-30 01:08, Janko Muzykant pisze:

Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
wysycenia komórki. Rozszerzanie dynamiki oznacza umożliwienie sprawnego
przenoszenia cieni, by móc obniżyć całkowite naświetlenie i nie wysycać
świateł np. chmurą znajdującą się blisko słońca.

Nadal tego nie rozumiem. No ale trudno. Nie każdemu Bozia rozum dała. :/

Jak miało by to wyglądać - pierwsza wartstwa
przykryta filtrem Bayera, druga warstwa komórek za warstwą
nieprzepuszczalną i połÄ…czona elektrycznie z warstwą nad nią -
zwiększałoby to iloć ładunku, jaki może pać na jedną fotocelę
dwukrotnie, więc zamiast przepełnienia, byłaby informacja dla procesora
[...]
Tak robił (no, nie tak do końca, ale ideologicznie tak) fuj i było to
nawet fajne, ale w świetle osiągów ostatnich matryc przestaje mieć
znaczenie.

Fuji robił to zupełnie inaczej przecież - 2 matryce były obok siebie. Druga była mniej czuła po prostu. Ale faktycznie mechanizm podobny. Najpierw jedna się nasyca, trochę później druga.

Przypuszczalnie sprawa będzie się mieć coraz lepiej, różne autohdry
powstają wciąż i radzą sobie coraz lepiej. Kwestia szybkości pracy, przy
różnicy odczytów 1/100 właściwie można będzie sobie pstrykać już z ręki
dowolne dynamiki (określone przedziałem czułoć maksymalna - mechaniki
migawki i maksymalna przysłona).

Kiedyś ktoś tutaj proponował jeszcze lepszy sposób na wysoką DR - mierzyć nie ładunek a szybkoć przyrostu ładunku, wtedy samo przepełnienie nie miałoby znaczenia. Nadal byłby problem szumów w cieniach, ale nie byłoby przepaleń. I to jest chyba ciekawa, nowa droga.

50 Data: Styczen 30 2011 11:48:22
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-30 10:18, "Paweł W." pisze:

Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
wysycenia komórki. Rozszerzanie dynamiki oznacza umożliwienie sprawnego
przenoszenia cieni, by móc obniżyć całkowite naświetlenie i nie wysycać
świateł np. chmurą znajdującą się blisko słońca.

Nadal tego nie rozumiem. No ale trudno. Nie każdemu Bozia rozum dała. :/

Hm... To od lat jest już praktykowane w audio. Gdy nagrywano analogowo albo w 16 bitach, należało balansować blisko poziomu maksymalnego. Obecnie nagrywa się już tylko na 24 bitach, ale nie po to, żeby mieć wielką dynamikę (tzn. to też bywa celem samym w sobie), ale po to by ''niedoświetlać'' dźwięku nagrywając po prostu ciszej. Pozostawia się zapas na różne zabawy w postrprocesie jak również niespodzianki w postaci peeków dynamiki (takich odpowiedników blików ze zdjęć). Na końcu bezkarnie można dodać ''ze 2 EV'' głośniej uzupełniając poziom do formalnej wartości, bo jest zapas, a ciche fragmenty nie wylezą przy tym razem z szumem, który pozostaje daleko hen w tle. Głośne peeki kompresuje się zrównując ich poziom do najgłośniejszych fragmentów o dłuższych czasach trwania

Byłoby bardzo fajnie ustawić światłomierz na -3EV i pstrykać sobie rawy, a potem bezkarnie przywrócić poziom 0EV przy okazji kompresując chmury, bliki itp. Niestety, nie mamy 24 bitów, mamy ledwo co z 10.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/sraa – odpowiedź nvidia na mlaa od amd/

51 Data: Styczen 30 2011 12:04:33
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 30-01-2011 11:48, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2011-01-30 10:18, "Paweł W." pisze:
Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
wysycenia komórki. Rozszerzanie dynamiki oznacza umożliwienie sprawnego
przenoszenia cieni, by móc obniżyć całkowite naświetlenie i nie wysycać
świateł np. chmurą znajdującą się blisko słońca.

Nadal tego nie rozumiem. No ale trudno. Nie każdemu Bozia rozum dała. :/

Hm... To od lat jest już praktykowane w audio. Gdy nagrywano analogowo
albo w 16 bitach, należało balansować blisko poziomu maksymalnego.
Obecnie nagrywa się już tylko na 24 bitach, ale nie po to, żeby mieć
wielką dynamikę (tzn. to też bywa celem samym w sobie), ale po to by
''niedoświetlać'' dźwięku nagrywając po prostu ciszej. Pozostawia się
zapas na różne zabawy w postrprocesie jak również niespodzianki w
postaci peeków dynamiki (takich odpowiedników blików ze zdjęć). Na końcu
bezkarnie można dodać ''ze 2 EV'' głośniej uzupełniając poziom do
formalnej wartości, bo jest zapas, a ciche fragmenty nie wylezą przy tym
razem z szumem, który pozostaje daleko hen w tle. Głośne peeki
kompresuje się zrównując ich poziom do najgłośniejszych fragmentów o
dłuższych czasach trwania

A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej, nie da się tego słuchać. Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda wytwórnia tak robi, ale znacząca większoć.



--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

52 Data: Styczen 30 2011 12:15:39
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-30 12:04, Andrzej Libiszewski pisze:

A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej, nie da
się tego słuchać.

Hadeerów zwykle nie da się oglądać :)
Ale to nie wina techniki, a mentalności.

Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
wytwórnia tak robi, ale znacząca większoć.

A dlaczego? Bo 30 lat temu gałkami kręcił facet wykształcony, uwrażliwiony, z olbrzymią praktyką. Dziś wystarczy ściągnąć kilka freewarów i jest się ''dźwiękowcem - zawodowcem'', a wrażliwoć z duszy przeszła na żołÄ…dek - jak łaskocze, to znaczy że bas jest dobrze zmasterowany.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/jestem człowiekiem, nie Polakiem, choć i to rzadko dumę przynosi.../

53 Data: Styczen 30 2011 12:27:54
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 30-01-2011 12:15, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2011-01-30 12:04, Andrzej Libiszewski pisze:
A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej, nie da
się tego słuchać.

Hadeerów zwykle nie da się oglądać :)
Ale to nie wina techniki, a mentalności.

I ta sama sytuacja ma miejsce przy Loudness War.

Nawiasem mówiąc (ale w temacie grupy) jakiś czas temu napisałem szczerze co myślę o czymś takim: http://fav.me/d361xkm co zaowocowało urażoną ciężko godnością tfurcy (i jego zabujanej dzieweczki z TWA), zablokowaniem mnie i ukryciem moich komentarzy żeby broń bogowie nie urażać sobie dobrego samopoczucia :)


Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
wytwórnia tak robi, ale znacząca większoć.

A dlaczego? Bo 30 lat temu gałkami kręcił facet wykształcony,
uwrażliwiony, z olbrzymią praktyką. Dziś wystarczy ściągnąć kilka
freewarów i jest się ''dźwiękowcem - zawodowcem''

Duże wytwórnie raczej nie zatrudniają idiotów, ale przyjęło się pewnie, że tworzy się nagranie pod mp3 z gównianymi słuchawkami i radio samochodowe z kilowatowym subwooferem. Efekty nie mogą być dobre. Dobry master został wyparty do muzyki klasycznej, bardziej tradycyjnego folka i nielicznych muzyków bluesowych i rockowych, którzy mają doć siły przebicia by mieć własną wytwórnię lub wymusić na innych dobrą robotę.


, a wrażliwoć z duszy
przeszła na żołÄ…dek - jak łaskocze, to znaczy że bas jest dobrze
zmasterowany.

Nie zawsze, czasem trzeba go jeszcze podbić na korektorku...



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

54 Data: Styczen 31 2011 23:11:16
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Papiernik 

W dniu 2011-01-30 12:27, Andrzej Libiszewski pisze:

Duże wytwórnie raczej nie zatrudniają idiotów, ale przyjęło się pewnie,
że tworzy się nagranie pod mp3 z gównianymi słuchawkami i radio
samochodowe z kilowatowym subwooferem. Efekty nie mogą być dobre. Dobry
master został wyparty do muzyki klasycznej, bardziej tradycyjnego folka
i nielicznych muzyków bluesowych i rockowych, którzy mają doć siły
przebicia by mieć własną wytwórnię lub wymusić na innych dobrą robotę.

Jeszcze jazz. Bardzo wiele wspolczesnych wydawnictw jazzowych to
swietnie zrealizowane plyty. Generalnie wszystko co nie jest
mainstreamem dalej trzyma klase.



--
Mateusz Papiernik
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

55 Data: Luty 01 2011 02:47:41
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Mateusz Papiernik:

Duże wytwórnie raczej nie zatrudniają idiotów, ale przyjęło się pewnie,
że tworzy się nagranie pod mp3 z gównianymi słuchawkami i radio
samochodowe z kilowatowym subwooferem. Efekty nie mogą być dobre. Dobry
master został wyparty do muzyki klasycznej, bardziej tradycyjnego folka
i nielicznych muzyków bluesowych i rockowych, którzy mają dość siły
przebicia by mieć własną wytwórnię lub wymusić na innych dobrą robotę.

Jeszcze jazz. Bardzo wiele wspolczesnych wydawnictw jazzowych to
swietnie zrealizowane plyty. Generalnie wszystko co nie jest
mainstreamem dalej trzyma klase.

Prog rock też już niestety leży. Poza jazzem i klasyką nie warto dawać za
nowe płyty więcej niż 15 zł.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

56 Data: Luty 01 2011 12:04:20
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Mon, 31 Jan 2011 23:11:16 +0100, Mateusz Papiernik napisał(a):

W dniu 2011-01-30 12:27, Andrzej Libiszewski pisze:
Duże wytwórnie raczej nie zatrudniają idiotów, ale przyjęło się pewnie,
że tworzy się nagranie pod mp3 z gównianymi słuchawkami i radio
samochodowe z kilowatowym subwooferem. Efekty nie mogą być dobre. Dobry
master został wyparty do muzyki klasycznej, bardziej tradycyjnego folka
i nielicznych muzyków bluesowych i rockowych, którzy mają doć siły
przebicia by mieć własną wytwórnię lub wymusić na innych dobrą robotę.

Jeszcze jazz. Bardzo wiele wspolczesnych wydawnictw jazzowych to
swietnie zrealizowane plyty.

Zgoda, acz wierzę nan słowo, bo jazzu akurat nie trawię :)

Generalnie wszystko co nie jest
mainstreamem dalej trzyma klase.

A to zależy trochę od tego, co uznajemy za mainstream.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I try to believe in as many as six impossible things before breakfast.
Count them, Alice. One, there are drinks that make you shrink. Two,
there are foods that make you grow. Three, animals can talk. Four, cats
can disappear. Five, there is a place called Underland.
Six, I can slay the Jabberwocky."

57 Data: Luty 01 2011 12:28:59
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-31 23:11, Mateusz Papiernik pisze:

Jeszcze jazz. Bardzo wiele wspolczesnych wydawnictw jazzowych to
swietnie zrealizowane plyty. Generalnie wszystko co nie jest
mainstreamem dalej trzyma klase.

A bardzo wiele brzmi koszmarnie. Ĺťal, bo muzyka fajne, ale nie da się słuchać z powodu brzmienia.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/każdy jest wyjątkowy, tylko mało kto nie boi się do tego przed sobą przyznać/

58 Data: Styczen 30 2011 13:48:24
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: darzur 

On Sun, 30 Jan 2011 12:04:33 +0100, Andrzej Libiszewski  says...

Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
wytwórnia tak robi, ale znacząca większość.

To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
wiekszość tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.

A co do szerokiego zakresu tonalnego matryc to cecha jak najbardziej
pożądana. Jeżeli dysponujemy jakąś informacją to zawsze w postprocesie możemy
się jej pozbyć natomiast w drugą stronę się tego już nie da zrobić.

--
Pozdrufka,
Żurek  GG# 371288

59 Data: Styczen 30 2011 14:02:06
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 30-01-2011 13:48, darzur pisze:

On Sun, 30 Jan 2011 12:04:33 +0100, Andrzej Libiszewski  says...

Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
wytwórnia tak robi, ale znacząca większoć.

To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
wiekszoć tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.

Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)


A co do szerokiego zakresu tonalnego matryc to cecha jak najbardziej
pożÄ…dana. Jeżeli dysponujemy jakąś informacją to zawsze w postprocesie możemy
się jej pozbyć natomiast w drugą stronę się tego już nie da zrobić.


No owszem, byle tej informacji nie pozbywać się z taką samą biegłością jak przy masteringu audio :)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

60 Data: Styczen 31 2011 18:56:46
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: cichybartko 

W dniu 2011-01-30 14:02, Andrzej Libiszewski pisze:

W dniu 30-01-2011 13:48, darzur pisze:
On Sun, 30 Jan 2011 12:04:33 +0100, Andrzej Libiszewski says...

Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
wytwórnia tak robi, ale znacząca większoć.

To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
wiekszoć tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.

Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)

Hehehe, tak prawdziwa muzyka umarła ;). Prawdziwy freak muzyczny zadowoli się ripem z myspace czy nawet youtube, jeśli to jest jedyne źródło zdobycia materiału. Ciągle słyszę narzekanie na obecne techniki produkcji, tylko mimo tego upadku powstaje cała masa nowego, naprawdę dobrego materiału. No ale można być fanem muzyki i akustyki, a to diametralnie zmienia postać rzeczy ;).
Oczywiście sytuacja jest podobna jak z fotografią, powinno być spełnione pewne minimum. Bezsensem za to jest twierdzenie że dobry materiał powstawał tylko na analogu ;).

--
Pozdrawiam,
Bartko.

61 Data: Styczen 31 2011 20:09:49
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 2011-01-31 18:56, cichybartko pisze:

W dniu 2011-01-30 14:02, Andrzej Libiszewski pisze:
W dniu 30-01-2011 13:48, darzur pisze:
On Sun, 30 Jan 2011 12:04:33 +0100, Andrzej Libiszewski says...

Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo
lepiej
nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
wytwórnia tak robi, ale znacząca większoć.

To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
wiekszoć tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.

Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)

Hehehe, tak prawdziwa muzyka umarła ;)

Bez przesady, zupełnie nie o to chodzi ;)

Prawdziwy freak muzyczny
zadowoli się ripem z myspace czy nawet youtube, jeśli to jest jedyne
źródło zdobycia materiału.

Jeśli jest jedyne to tak. Ale muzyka symfoniczna z YT... to chyba ostatecznoć.


Ciągle słyszę narzekanie na obecne techniki
produkcji, tylko mimo tego upadku powstaje cała masa nowego, naprawdę
dobrego materiału.

Loudness War jest faktem, a nie teorią. To nie jest zresztą kwestia techniki, tylko jej operatorów. A powstawanie dobrej muzyki następuje MIMO tych operatorów.
Nie wydaje ci się dziwne, że "Death Magnetic" Metallicy w znacznie lepszej jakości było jako MP3 dołÄ…czone do Guitar Hero a nie na płycie CD (bo tu muzyka była pełna cyfrowych przesterów)?

No ale można być fanem muzyki i akustyki, a to
diametralnie zmienia postać rzeczy ;).

Ja jestem fanem muzyki i dlatego zdaję sobie sprawę że jakoć niektórych wydawnictw nie uzasadnia płaconej za nie ceny. Ĺťeby nie było, żem "akustyk" to wolę ić na koncert.

Oczywiście sytuacja jest podobna jak z fotografią, powinno być spełnione
pewne minimum. Bezsensem za to jest twierdzenie że dobry materiał
powstawał tylko na analogu ;).

Toteż nigdzie tego nie twierdzę, cały czas pisałem o masteringu cyfrowym, tylko kiedyś nie stosowano takiej kompresji dynamiki i żyłowania głośności.  ;)


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

62 Data: Luty 01 2011 02:58:42
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Andrzej Libiszewski:

Prawdziwy freak muzyczny
zadowoli się ripem z myspace czy nawet youtube, jeśli to jest jedyne
źródło zdobycia materiału.

Jeśli jest jedyne to tak. Ale muzyka symfoniczna z YT... to chyba
ostateczność.

To nie jest takie niewyobrażalne, biorąc pod uwagę to co piszesz niżej. To
nie mp3 totalnie rozwala nagranie, tylko kompresja dynamiki. mp3 trochę
zmienia brzmienie, a kompresja robi taką pulpę z dźwięku, że poza melodią
nic nie słychać.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

63 Data: Luty 01 2011 12:13:52
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 02:58:42 +0100, Mateusz Ludwin napisał(a):

Rzecze Andrzej Libiszewski:

Prawdziwy freak muzyczny
zadowoli się ripem z myspace czy nawet youtube, jeśli to jest jedyne
źródło zdobycia materiału.

Jeśli jest jedyne to tak. Ale muzyka symfoniczna z YT... to chyba
ostatecznoć.

To nie jest takie niewyobrażalne, biorąc pod uwagę to co piszesz niżej. To
nie mp3 totalnie rozwala nagranie, tylko kompresja dynamiki. mp3 trochę
zmienia brzmienie, a kompresja robi taką pulpę z dźwięku, że poza melodią
nic nie słychać.

Ale swoje do utraty jakości dodaje też samo YT - co oczywiście nie zmienia
faktu, że niedawno z przyjemnością obejrzałem/posłuchałem tam Vivaldiego w
wykonaniu Europa Galante i Fabio Biondiego i że i tak wolę płytę.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
A world is supported by four things ... the learning of the wise,
the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor
of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler
who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition!

64 Data: Luty 01 2011 12:32:56
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-01 02:58, Mateusz Ludwin pisze:

Jeśli jest jedyne to tak. Ale muzyka symfoniczna z YT... to chyba
ostateczność.

To nie jest takie niewyobrażalne, biorąc pod uwagę to co piszesz niżej. To
nie mp3 totalnie rozwala nagranie, tylko kompresja dynamiki. mp3 trochę
zmienia brzmienie, a kompresja robi taką pulpę z dźwięku, że poza melodią
nic nie słychać.

Wielki problem zrobił się z nadania tego samego imienia dwóm zjawiskom, same z tego nieporozumienia.
Poza tym dźwięk na YT jest marny, co powodowane jest właśnie kompresją stratną (czego zupełnie nie rozumiem, bo da się to zrobić dobrze).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/...a nasza opowieść zaczyna się w czasach Obamy i Osamy.../

65 Data: Luty 01 2011 21:04:15
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Janko Muzykant:

Poza tym dźwięk na YT jest marny, co powodowane jest właśnie kompresją
stratną (czego zupełnie nie rozumiem, bo da się to zrobić dobrze).

No jest marny, ale powiedzmy że jest to poziom nagrań z lat 70.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

66 Data: Luty 01 2011 21:52:33
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Papiernik 

W dniu 2011-02-01 21:04, Mateusz Ludwin pisze:

Rzecze Janko Muzykant:

Poza tym dźwięk na YT jest marny, co powodowane jest właśnie kompresją
stratną (czego zupełnie nie rozumiem, bo da się to zrobić dobrze).

No jest marny, ale powiedzmy że jest to poziom nagrań z lat 70.

W opcji 720p/1080p nie jest wcale az taki marny. No ale bezstratny tez
nie jest, fakt.


--
Mateusz Papiernik
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

67 Data: Luty 01 2011 22:23:14
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 21:52:33 +0100, Mateusz Papiernik napisał(a):

W dniu 2011-02-01 21:04, Mateusz Ludwin pisze:
Rzecze Janko Muzykant:

Poza tym dźwięk na YT jest marny, co powodowane jest właśnie kompresją
stratną (czego zupełnie nie rozumiem, bo da się to zrobić dobrze).

No jest marny, ale powiedzmy że jest to poziom nagrań z lat 70.

W opcji 720p/1080p nie jest wcale az taki marny. No ale bezstratny tez
nie jest, fakt.

Nie tylko, znam przynajmniej parę klipów w niskiej rozdzielczości ale z
dobrym dźwiękiem.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

68 Data: Luty 01 2011 23:52:13
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-01 22:23, Andrzej Libiszewski pisze:

Nie tylko, znam przynajmniej parę klipów w niskiej rozdzielczości ale z
dobrym dźwiękiem.

Nie wiem, jak to jest - jak wrzucałem coś swojego, dźwięk się gwałcił.
Może trzeba jakoś kombinować.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/co to jest: przykry zapach, na cztery litery, inaczej polityk?/

69 Data: Luty 02 2011 01:32:57
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 23:52:13 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

W dniu 2011-02-01 22:23, Andrzej Libiszewski pisze:
Nie tylko, znam przynajmniej parę klipów w niskiej rozdzielczości ale z
dobrym dźwiękiem.

Nie wiem, jak to jest - jak wrzucałem coś swojego, dźwięk się gwałcił.
Może trzeba jakoś kombinować.

To chyba zależy od jakości wejściowej. YT daje chyba priorytet dla video,
więc jak od samego początku masz materiał bardzo mocno skompresowany, to
nie ogranicza tak bardzo bitrate dla dźwięku.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Control the coinage and the courts — let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"

70 Data: Luty 02 2011 01:48:58
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Andrzej Libiszewski:

To chyba zależy od jakości wejściowej. YT daje chyba priorytet dla video,
więc jak od samego początku masz materiał bardzo mocno skompresowany, to
nie ogranicza tak bardzo bitrate dla dźwięku.

Ostatnio widziałem jakieś wideo, gdzie w 320 była wyższa jakość dźwięku niż
w 480.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

71 Data: Luty 02 2011 08:20:35
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Wed, 2 Feb 2011 01:48:58 +0100, Mateusz Ludwin napisał(a):

Rzecze Andrzej Libiszewski:

To chyba zależy od jakości wejściowej. YT daje chyba priorytet dla video,
więc jak od samego początku masz materiał bardzo mocno skompresowany, to
nie ogranicza tak bardzo bitrate dla dźwięku.

Ostatnio widziałem jakieś wideo, gdzie w 320 była wyższa jakoć dźwięku niż
w 480.

Też mi się zdarzyło widzieć taki przypadek, ale raczej dawno.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

72 Data: Luty 01 2011 23:51:17
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-01 21:04, Mateusz Ludwin pisze:

Poza tym dźwięk na YT jest marny, co powodowane jest właśnie kompresją
stratną (czego zupełnie nie rozumiem, bo da się to zrobić dobrze).

No jest marny, ale powiedzmy że jest to poziom nagrań z lat 70.

Wolę nieliniowość z lat siedemdziesiątych od dziwnych zniekształceń kompresji stratnej. Są bardziej... kaleczące uszy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/uśmiechnij się - jutro też będą wojny, powodzie i trzęsienia ziemi.../

73 Data: Luty 01 2011 18:01:44
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: cichybartko 

W dniu 2011-01-31 20:09, Andrzej Libiszewski pisze:

Toteż nigdzie tego nie twierdzę, cały czas pisałem o masteringu
cyfrowym, tylko kiedyś nie stosowano takiej kompresji dynamiki i
żyłowania głośności. ;)

Wiem, wiem o co Ci chodzi :). Chciałem tylko zaznaczyć że muzyka żyje i ma się dobrze. Fakt istnienia grup wieszczących koniec świata jest po prostu zabawny, chociażby nawet tego muzycznego świata ;).
Dziś wystarczy wejć na lastfm i zobaczyć jak ludzie są mocno osłuchani, jak świetnie ma się muzyka z przeszłości i to z przeróżnych gatunków. Kiedyś było to nie do pomyślenia, ludzie uwielbiali się okopywać w szufladkach, hehehe niektórym zostało to do dziś.

--
Pozdrawiam,
Bartko.

74 Data: Luty 01 2011 18:27:15
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 2011-02-01 18:01, cichybartko pisze:

W dniu 2011-01-31 20:09, Andrzej Libiszewski pisze:
Toteż nigdzie tego nie twierdzę, cały czas pisałem o masteringu
cyfrowym, tylko kiedyś nie stosowano takiej kompresji dynamiki i
żyłowania głośności. ;)

Wiem, wiem o co Ci chodzi :). Chciałem tylko zaznaczyć że muzyka żyje i
ma się dobrze.

I bardzo dobrze :)

Fakt istnienia grup wieszczących koniec świata jest po
prostu zabawny, chociażby nawet tego muzycznego świata ;).

Są niezbędną częścią ekosystemu :)

Dziś wystarczy wejć na lastfm i zobaczyć jak ludzie są mocno osłuchani,
jak świetnie ma się muzyka z przeszłości i to z przeróżnych gatunków.
Kiedyś było to nie do pomyślenia, ludzie uwielbiali się okopywać w
szufladkach, hehehe niektórym zostało to do dziś.

Cóż, ja też co jakiś czas dzięki sieci (w tym lastfm) znajduję coś nowego i godnego uwagi :)



--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

75 Data: Styczen 31 2011 23:12:32
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Papiernik 

W dniu 2011-01-30 14:02, Andrzej Libiszewski pisze:

Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)

DG wcale nie nagrywa az tak dobrze. Oni sobie zrobili dosc mocno swoj
"signature sound", ktory wcale nie jest idealny i momentami - dla mnie -
jest przerysowany.


--
Mateusz Papiernik
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

76 Data: Luty 01 2011 12:06:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Mon, 31 Jan 2011 23:12:32 +0100, Mateusz Papiernik napisał(a):

W dniu 2011-01-30 14:02, Andrzej Libiszewski pisze:
Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)

DG wcale nie nagrywa az tak dobrze. Oni sobie zrobili dosc mocno swoj
"signature sound", ktory wcale nie jest idealny i momentami - dla mnie -
jest przerysowany.

Tu już rzecz gustu, w każdym razie nie zdarza im się siłowa kompresja
dynamiki do połowy (lub mniej) możliwości medium i clipping.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

77 Data: Luty 01 2011 12:33:54
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Papiernik 

W dniu 2011-02-01 12:06, Andrzej Libiszewski pisze:

DG wcale nie nagrywa az tak dobrze. Oni sobie zrobili dosc mocno swoj
"signature sound", ktory wcale nie jest idealny i momentami - dla mnie -
jest przerysowany.

Tu już rzecz gustu, w każdym razie nie zdarza im się siłowa kompresja
dynamiki do połowy (lub mniej) możliwości medium i clipping.

To akurat prawda, nie zdarza. Ale zasadniczo innym wydawnictwom klasyki
tez sie nie zdarza, a przynajmniej od dosc dawna sie nie spotkalem. :)
Wydania EMI czy nawet Naxosa tez trzymaja poziom.



--
Mateusz Papiernik
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

78 Data: Luty 01 2011 15:12:55
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 2011-02-01 12:33, Mateusz Papiernik pisze:

W dniu 2011-02-01 12:06, Andrzej Libiszewski pisze:
DG wcale nie nagrywa az tak dobrze. Oni sobie zrobili dosc mocno swoj
"signature sound", ktory wcale nie jest idealny i momentami - dla mnie -
jest przerysowany.

Tu już rzecz gustu, w każdym razie nie zdarza im się siłowa kompresja
dynamiki do połowy (lub mniej) możliwości medium i clipping.

To akurat prawda, nie zdarza. Ale zasadniczo innym wydawnictwom klasyki
tez sie nie zdarza, a przynajmniej od dosc dawna sie nie spotkalem. :)
Wydania EMI czy nawet Naxosa tez trzymaja poziom.

Dorzucę jeszcze klasyczne wydawnictwa Virgin, choć bez wielkiej pewności, bo mam jedną próbkę :)


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

79 Data: Luty 01 2011 02:49:16
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Andrzej Libiszewski:

To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
wiekszość tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.

Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)

Te nowe nagrania DG sa podobno średnie. Ja mam tylko jednego Zimermana z
koncertami Chopina i jest OK.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

80 Data: Luty 01 2011 12:11:08
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 02:49:16 +0100, Mateusz Ludwin napisał(a):

Rzecze Andrzej Libiszewski:

To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
wiekszoć tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.

Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)

Te nowe nagrania DG sa podobno średnie. Ja mam tylko jednego Zimermana z
koncertami Chopina i jest OK.

Cóż, sprawdziłem i najnowsze wydawnictwa DG jakie mam są nagrane w 1999r,
więc być może tak jest, że nowe już nie są tej klasy.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."

81 Data: Luty 01 2011 12:34:23
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Papiernik 

W dniu 2011-02-01 02:49, Mateusz Ludwin pisze:

Te nowe nagrania DG sa podobno średnie. Ja mam tylko jednego Zimermana z
koncertami Chopina i jest OK.

Z Polish Festival Orchestra? Bardzo dobrze zrealizowana plyta, IMHO.


--
Mateusz Papiernik
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

82 Data: Luty 01 2011 21:06:06
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Mateusz Papiernik:

Te nowe nagrania DG sa podobno średnie. Ja mam tylko jednego Zimermana z
koncertami Chopina i jest OK.

Z Polish Festival Orchestra? Bardzo dobrze zrealizowana plyta, IMHO.

Tak, bardzo fajnie.

Najlepsze co ostatnio kupiłem pod względem realizacji to to:

http://merlin.pl/Taniec-Smoka_Biodro-Records/browse/product/4,684543.html
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

83 Data: Luty 01 2011 02:50:44
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze darzur:

To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
wiekszość tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.

Pop (!) z lat 80 jest nagrany z jakością nieosiągalną dla 99% dzisiejszych
wydawnictw.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

84 Data: Luty 07 2011 15:00:46
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 30 Jan 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

W dniu 30-01-2011 11:48, Janko Muzykant pisze:

Hm... To od lat jest już praktykowane w audio. Gdy nagrywano analogowo
albo w 16 bitach, należało balansować blisko poziomu maksymalnego.
Obecnie nagrywa się już tylko na 24 bitach, ale nie po to, żeby mieć
wielką dynamikę (tzn. to też bywa celem samym w sobie), ale po to by
''niedoświetlać'' dźwięku nagrywając po prostu ciszej. Pozostawia się
zapas na różne zabawy w postrprocesie jak również niespodzianki
[...]

A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej

  Dobra, dobra, ale w tym miejscu zmierzasz OT - bo przecież
nie o wersję z kompresją chodzi :)
  Meritum - mam nadzieję - nie podważasz?

pzdr, Gotfryd

85 Data: Luty 07 2011 17:16:26
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Mon, 7 Feb 2011 15:00:46 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Sun, 30 Jan 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

W dniu 30-01-2011 11:48, Janko Muzykant pisze:

Hm... To od lat jest już praktykowane w audio. Gdy nagrywano analogowo
albo w 16 bitach, należało balansować blisko poziomu maksymalnego.
Obecnie nagrywa się już tylko na 24 bitach, ale nie po to, żeby mieć
wielką dynamikę (tzn. to też bywa celem samym w sobie), ale po to by
''niedoświetlać'' dźwięku nagrywając po prostu ciszej. Pozostawia się
zapas na różne zabawy w postrprocesie jak również niespodzianki
[...]

A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej

  Dobra, dobra, ale w tym miejscu zmierzasz OT - bo przecież
nie o wersję z kompresją chodzi :)
  Meritum - mam nadzieję - nie podważasz?

Nie podważam. Nagrania są z reguły 24/96 (być może nawet 24/192), tylko
potem sie cały efekt tego psuje :)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I try to believe in as many as six impossible things before breakfast.
Count them, Alice. One, there are drinks that make you shrink. Two,
there are foods that make you grow. Three, animals can talk. Four, cats
can disappear. Five, there is a place called Underland.
Six, I can slay the Jabberwocky."

86 Data: Styczen 30 2011 16:09:02
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Janko Muzykant:

Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
wysycenia komórki.

Zapominasz, że wartość ekspozycji można wyrazić liczbą bezwzględną.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

87 Data: Styczen 30 2011 16:43:18
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-30 16:09, Mateusz Ludwin pisze:

Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
wysycenia komórki.

Zapominasz, że wartość ekspozycji można wyrazić liczbą bezwzględną.

Można, tylko na co nam to tu w rozważaniach? :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/dojrzałość następuje z chwilą, gdy kończy się chemia, a zaczyna fizyka/

88 Data: Styczen 30 2011 16:54:22
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Janko Muzykant:

Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
wysycenia komórki.

Zapominasz, że wartość ekspozycji można wyrazić liczbą bezwzględną.

Można, tylko na co nam to tu w rozważaniach? :)

No to, że światła i cienie nie muszą być sprawą umowną.

Piszesz:

"Tak robił (no, nie tak do końca, ale ideologicznie tak) fuj i było to
nawet fajne, ale w świetle osiągów ostatnich matryc przestaje mieć
znaczenie."

To nie ma znaczenia, jeżeli robisz w studiu. Ale idź w teren, a nagle się
okaże, że ma znaczenie i góra, i dół, a nie tylko zakres. Szczególnie jeśli
masz tylko jedną szansę na zrobienie zdjęcia i korygowanie na histogram po
fakcie już nic nie da.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

89 Data: Styczen 30 2011 17:23:49
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-30 16:54, Mateusz Ludwin pisze:

To nie ma znaczenia, jeżeli robisz w studiu. Ale idź w teren, a nagle się
okaże, że ma znaczenie i góra, i dół, a nie tylko zakres. Szczególnie jeśli
masz tylko jedną szansę na zrobienie zdjęcia i korygowanie na histogram po
fakcie już nic nie da.

Migawki i przysłony każdego aparatu obejmują standardowe sytuacje - od słońca na plaży, po parki nocą oświetlone jedną latarnią. Więc można tę zmienną wykluczyć z rozważań, ponieważ ''obejmuje wszystko''.
Ograniczeniem jest zakres dynamiki, który może sobie swobodnie jeździć po bezwzględnych wartościach. Lepiej pisać ''dynamika łapie 8EV'' niż ''od 10 do 18EV'', że już nie wspomnę o luxach, decybelach czy innych nitach.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/

90 Data: Styczen 30 2011 17:40:54
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Janko Muzykant:

To nie ma znaczenia, jeżeli robisz w studiu. Ale idź w teren, a nagle się
okaże, że ma znaczenie i góra, i dół, a nie tylko zakres. Szczególnie jeśli
masz tylko jedną szansę na zrobienie zdjęcia i korygowanie na histogram po
fakcie już nic nie da.

Migawki i przysłony każdego aparatu obejmują standardowe sytuacje - od
słońca na plaży, po parki nocą oświetlone jedną latarnią. Więc można tę
zmienną wykluczyć z rozważań, ponieważ ''obejmuje wszystko''.

Jeżeli wyciągasz z cieni, to musisz sobie wyrobić nawyk niedoświetlania. A
co jeżeli i tak nie trafisz? Albo po prostu nie zauważysz, że w scenie było
coś, co wymagało niedoświetlenia. Gdyby rozwijano jednocześnie górę i dół
wokół tego, jak wyskalowane są światłomierze, to nie byłoby takich
problemów. W fuji mam tak, że wprawdzie ryzykuję zaszumionymi cieniami, ale
mam gwarancję, że nic mi nie zje np. koloru trawy albo nieba w słoneczny
dzień. W ciemnych pomieszczeniach oczywiście nowa matryca daje przewagę w
drugim kierunku. Więc niech albo zaczną rozwijać też światła, albo zmienią
soft aparatów tak, żeby światłomierze dawały mniejszą ekspozycję i
(najważniejsze) pokazywały na LCD obraz z podbitymi cieniami, bo teraz
niedoświetlanie daje w efekcie zbyt ciemne zdjęcia na podglądzie.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

91 Data: Styczen 30 2011 18:34:08
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-30 17:40, Mateusz Ludwin pisze:

Gdyby rozwijano jednocześnie górę i dół
wokół tego, jak wyskalowane są światłomierze, to nie byłoby takich
problemów.

Ale czy to ważne, w którą stronę rozwijano by? Dużo łatwiej znać któryś z pułapów (tu: górny) i w oparciu o doświadczenie, dawkować światło balansując między jakością, a kompromisem.

W fuji mam tak, że wprawdzie ryzykuję zaszumionymi cieniami, ale
mam gwarancję, że nic mi nie zje np. koloru trawy albo nieba w słoneczny
dzień.

W pewnych granicach. Ale już precyzji takiej nie masz, tylko ''tajemniczy zapas''. Chyba, że doświadczalnie wiesz, ile go jest i... oszukujesz światłomierz.

  W ciemnych pomieszczeniach oczywiście nowa matryca daje przewagę w
drugim kierunku. Więc niech albo zaczną rozwijać też światła, albo zmienią
soft aparatów tak, żeby światłomierze dawały mniejszą ekspozycję i
(najważniejsze) pokazywały na LCD obraz z podbitymi cieniami, bo teraz
niedoświetlanie daje w efekcie zbyt ciemne zdjęcia na podglądzie.

Są większe problemy przy konstrukcji aparatów z niemożnością zdefiniowania klawiszologii na czele.
Sprzęt foto wciąż jest projektowany jakby miał być używany przez zawodowców z 1980 (ten ambitniejszy), bądź skończonych lamerów (ten mniej ambitny).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/lepiej mieć dwa złote niż złotówkę, a jeszcze lepiej mieć dwa pięćdziesiąt/

92 Data: Styczen 31 2011 17:16:32
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-30 17:40, Mateusz Ludwin pisze:

Rzecze Janko Muzykant:

To nie ma znaczenia, jeżeli robisz w studiu. Ale idź w teren, a nagle się
okaże, że ma znaczenie i góra, i dół, a nie tylko zakres. Szczególnie jeśli
masz tylko jedną szansę na zrobienie zdjęcia i korygowanie na histogram po
fakcie już nic nie da.

Migawki i przysłony każdego aparatu obejmują standardowe sytuacje - od
słońca na plaży, po parki nocą oświetlone jedną latarnią. Więc można tę
zmienną wykluczyć z rozważań, ponieważ ''obejmuje wszystko''.

Jeżeli wyciągasz z cieni, to musisz sobie wyrobić nawyk niedoświetlania. A
co jeżeli i tak nie trafisz? Albo po prostu nie zauważysz, że w scenie było
coś, co wymagało niedoświetlenia.

To kwestia softu, a nie matryc. Matryca nie ma podziału na światła i cienie.
A soft jest tak zrobiony aby naświetlać możliwie blisko górnej granicy.
Np. ekspozycja na szarość ma dać powiedzmy 4EV poniżej nasycenia, nieważne,
czy dana matryca ma w sumie 8 czy 12 EV dynamiki.
Ale to jest przecież sprawa czysto umowna gdzie ten "średni punkt pracy"
się umieści (inaczej - jakiej krzywych się użyje do przetworzenia sygnału).
Punkt pracy mógłby być dobrany niżej i dawać więcej miejsca w światłach,
co by odpowiadało zwiększeniu "natywnej czułości" matrycy, ale wtedy znów
parametry szumowe się pogorszą i aparat wypadnie słabiej w testach...
i mniej ludków go kupi...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

93 Data: Styczen 31 2011 20:20:10
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Jakub Witkowski:

To kwestia softu, a nie matryc. Matryca nie ma podziału na światła i cienie.
A soft jest tak zrobiony aby naświetlać możliwie blisko górnej granicy.
Np. ekspozycja na szarość ma dać powiedzmy 4EV poniżej nasycenia, nieważne,
czy dana matryca ma w sumie 8 czy 12 EV dynamiki.

No nie bardzo, właśnie soft naświetla "na środek" charakterystyki
teoretycznej krzywej odpowiedzi. Tyle że w cyfrze ta charakterystyka jest
ucinana od góry.

Ale to jest przecież sprawa czysto umowna gdzie ten "średni punkt pracy"
się umieści (inaczej - jakiej krzywych się użyje do przetworzenia sygnału).
Punkt pracy mógłby być dobrany niżej i dawać więcej miejsca w światłach,
co by odpowiadało zwiększeniu "natywnej czułości" matrycy, ale wtedy znów
parametry szumowe się pogorszą i aparat wypadnie słabiej w testach...
i mniej ludków go kupi...

To jest jasne.
Ale można też rozwijać światła i zostawić to tak jak jest. Szum się wtedy
nie zwiększy.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

94 Data: Luty 01 2011 12:11:36
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-31 20:20, Mateusz Ludwin pisze:

Ale to jest przecież sprawa czysto umowna gdzie ten "średni punkt pracy"

To jest jasne.

Nie wiem.

Ale można też rozwijać światła i zostawić to tak jak jest. Szum się wtedy
nie zwiększy.

Ale zastanów się. Powiedzmy że masz lepszą matrycę która ma wyższą dynamikę
o 2EV (niech będzie, że "w światłach" - czyli pozwala większą ekspozycję
bezwzględną, ale to w sumie bez znaczenia bo mechanizm jest taki sam).
Konstruktorzy do spółki z marketingowcami ustawią wtedy tak soft aparatu
aby naświetlał ją średnio mocniej, właśnie o te 2EV - skoro może.
W rezultacie zostanie ci dokładnie tyle samo zapasu w światłach, co w tej
gorszej matrycy. Za to odstęp od szumów ("dynamika w cieniach") rozszerzy
się o dodatkowe 2EV i parametry w tabelkach się poprawią.

Żeby wykorzystać większą dynamikę należy zatem po prostu olać presety
i naświetlać słabiej niż aparat robi defaultowo, dobierając ekspozycję
wg własnego uznania. I dlatego tak naprawdę liczy się całkowita
rozpiętość a nie bezwzględne wartości minimalnej i maksymalnej ekspozycji.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

95 Data: Luty 01 2011 21:07:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Jakub Witkowski:

Żeby wykorzystać większą dynamikę należy zatem po prostu olać presety
i naświetlać słabiej niż aparat robi defaultowo, dobierając ekspozycję
wg własnego uznania. I dlatego tak naprawdę liczy się całkowita
rozpiętość a nie bezwzględne wartości minimalnej i maksymalnej ekspozycji.

No wiem, tylko że soft nie jest do tego przystosowany. Chciałbym czasem
skorzystać z podglądu.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

96 Data: Luty 01 2011 21:08:38
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 1 Feb 2011, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-01-31 20:20, Mateusz Ludwin pisze:

Ale można też rozwijać światła i zostawić to tak jak jest. Szum się wtedy
nie zwiększy.

Ale zastanów się. Powiedzmy że masz lepszą matrycę która ma wyższą dynamikę
o 2EV (niech będzie, że "w światłach" - czyli pozwala większą ekspozycję
bezwzględną, ale to w sumie bez znaczenia bo mechanizm jest taki sam).
Konstruktorzy do spółki z marketingowcami ustawią wtedy tak soft aparatu
aby naświetlał ją średnio mocniej, właśnie o te 2EV - skoro może.

  Albo nie ustawią.
  Akurat strzeliłeś kulą w płot :D
  Wspomniany uprzednio "fuj" ma ekspozycję ustawioną "średnio na duże
piksele" - znaczy wywołanie z samych dużych pikseli oddaje *mniej
więcej* przeciętne ustawienia innych aparatów.
  I tak właśnie ustawia automatyka - jak ustawisz P (lub Auto)
i pstrykniesz zdjęcie w RAW, to możesz sobie później wydobywać
te 3,5++ EV w postprocesie.
  Ale JPG z aparatu jest nastawiony porównywalnie, jak w Canonie,
Nikonie czy Alphie (przypominam - mowa o >3 EV zapasu, nie mam
zamiaru się kłócić o "zwyczaje" marketingowców w zakresie +/-0,5EV).
  Nieświadomi użyszkodnicy Fuji nie są w stanie z tej "dynamiki"
skorzystać - szczególnie jeśli warunki sprawiają, że aparat
naświetla "średnio na światła" (bo ma duże w miarę równo
jasno oświetlone powierzchnie, a to cienie są małe i tam
będzie trzeba "wyciągać"). Trzeba wtedy *prześwietlić* ujęcie,
i to mocno.
  Jak kto woli inną wersję, można tak: "widziane" w ustawieniach
ISO (czułość matrycy) dotyczy wielkich pikseli, ISO małych
pikseli tworzących dodatkowy "podobraz prześwietleń" można
podzielić przez ~10, tyle że tej wartości nigdzie nie
widać.

W rezultacie zostanie ci dokładnie tyle samo zapasu w światłach

  Otóż nie.
  Na "P" przy przeciętnym zdjęciu (relatywnie małe powierzchnie
które są "za jasne") będziesz miał blisko 4 EV zapasu.
  W światłach. W RAWie rzecz jasna, na .JPG "wypalone jak wszędzie"
(z dokładnością do pewnego stopnia nastawialnej kompresji
dynamiki JPG).

co w tej
gorszej matrycy. Za to odstęp od szumów ("dynamika w cieniach") rozszerzy
się o dodatkowe 2EV i parametry w tabelkach się poprawią.

  Ale za to wyszłoby, że czułość matrycy jest >10x mniejsza :P
(mowa konkretnie o S3/S5, >3,5 EV odstępu w małych pikselach,
w Twoim przykładzie byłoby 4x).

Żeby wykorzystać większą dynamikę należy zatem po prostu olać presety

  To się zgadza.

i naświetlać słabiej

  Nie, trzeba ZNAĆ charakterystykę aparatu!
  Tyle i tylko tyle.

I dlatego tak naprawdę liczy się całkowita
rozpiętość a nie bezwzględne wartości minimalnej i maksymalnej ekspozycji.

  A to się zgadza.
  Częsciowo się zgadza ;)
  Nieprawdziwa jest (w świetle istniejących rozwiązań) Twoja teza że
"marketingowcy NA PEWNO każą defaulty podciągnąć do oporu".
  To powód pierwszy i zasadniczy mojego postu :)
  A "częściowość zgody" jest prosta - w tych samych warunkach Fuji S5
i Nikon D3x obejmują tę samą "dynamikę".
  Aby z całego zakresu skorzystać, należy nastawić je INACZEJ.
  Pic w tym, że D3x robi to przy kilkakrotnie mniejszej potrzebnej
ekspozycji, można więc sobie albo skrócić czas albo zwiększyć głębię
ostrości.
  Wartość bezwzględa więc jak najbardziej również "się liczy".

pzdr, Gotfryd

97 Data: Luty 01 2011 23:32:56
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Gotfryd Smolik news:

  W światłach. W RAWie rzecz jasna, na .JPG "wypalone jak wszędzie"
(z dokładnością do pewnego stopnia nastawialnej kompresji
dynamiki JPG).

Okazuje się, że te JPGi z Fuji są wręcz magiczne. Raz z JPG z praktycznie
samą bielą wyciągnąłem krzywymi normalną fotkę (oczywiście jakość była
kiepska, ale zdjęcie się pokazało).
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

98 Data: Styczen 31 2011 19:23:13
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Bronek Kozicki 

On 30/01/2011 16:40, Mateusz Ludwin wrote:

problemów. W fuji mam tak, że wprawdzie ryzykuję zaszumionymi cieniami, ale
mam gwarancję, że nic mi nie zje np. koloru trawy albo nieba w słoneczny
dzień.

to ja wolę ustawienie mojego aparatu, które (jak mi się wydaje) działa przez niedoświetlenie i potem automatyczne wyciągniecie dolnej połowy krzywej, również w RAWie.

W Fuji nie tyle ryzykujesz co *masz* szum w *światłach*.


B.

99 Data: Luty 01 2011 12:19:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-31 20:23, Bronek Kozicki pisze:

On 30/01/2011 16:40, Mateusz Ludwin wrote:
problemów. W fuji mam tak, że wprawdzie ryzykuję zaszumionymi cieniami, ale
mam gwarancję, że nic mi nie zje np. koloru trawy albo nieba w słoneczny
dzień.

to ja wolę ustawienie mojego aparatu, które (jak mi się wydaje) działa przez niedoświetlenie i potem automatyczne wyciągniecie dolnej połowy krzywej, również w RAWie.

Ja to robię stadardowo - "niedoświetlam" o te 0.5-1EV a potem aplikuję
lekkie "wyciągnięcie" - wszystko to w cudzysłowiu bo przecież to
kwestia umowna jak się naświetlą matrycę, i jaką krzywą wyciąga
jej zawartość. To samo co robię mogłoby być defaultem w aparacie
gdyby kostruktor podjął taką decyzję.

Zresztą o ile wiem w wielu jest taki tryb "wysokiej dynamiki",
dający trochę więcej szumu ale mniej przepałów.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

100 Data: Luty 01 2011 12:41:00
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-01-31 20:23, Bronek Kozicki pisze:

W Fuji nie tyle ryzykujesz co *masz* szum w *światłach*.

Ale widoczny, czy w teorii? Bo czuję, że mając stały zapas 2EV po prostu naświetlałbym o tyle mocniej, a potem walczył w szopie o równowagę.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/elita taguje, pospólstwo teguje/

101 Data: Luty 01 2011 04:03:38
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Czornyj 

Ale widoczny, czy w teorii? Bo czuj , e maj c sta y zapas 2EV po prostu
na wietla bym o tyle mocniej, a potem walczy w szopie o r wnowag .

W przypadku fufu to raczej kiepski pomysł. Te światła rejestrowane są
przez znacznie mniejsze sensory, więc silne wyciąganie ze świateł siłą
rzeczy musi dać w tym wypadku kaszanę. Mniej więcej efekt jest taki,
jakbyś fotografował posiłkując się przy tym o 2EV mniej czułym
kompaktem - pytanie czy kompakty dają szum widoczny, czy w teoretyczny
jest już kwestią gustu.

102 Data: Luty 01 2011 13:14:33
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-01 13:03, Czornyj pisze:

W przypadku fufu to raczej kiepski pomysł. Te światła rejestrowane są
przez znacznie mniejsze sensory, więc silne wyciąganie ze świateł siłą
rzeczy musi dać w tym wypadku kaszanę. Mniej więcej efekt jest taki,
jakbyś fotografował posiłkując się przy tym o 2EV mniej czułym
kompaktem - pytanie czy kompakty dają szum widoczny, czy w teoretyczny
jest już kwestią gustu.

Praktycznie żaden kompakt nie daje szumu na pierwszych... 3EV. Inna sprawa, jak tam z liniowością, bo może się okazać, że na bliki starczy, ale niebo już fioletowe wyłazi. Ale bez doświadczeń nie ma co gdybać, a i te sensu nie mają, jako że technologia odeszła w niebyt.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/chciałbym postawić sobie pomnik - gdzie się coś takiego załatwia?/

103 Data: Luty 01 2011 04:35:10
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Czornyj 

Praktycznie żaden kompakt nie daje szumu na pierwszych... 3EV.

Kwestia - rzekłbym - dyskusyjno-szumofobiczna, a więc dość ex
definiendi mało pasjonująca. Po swoich doświadczeniach ograniczę się
tylko do stwierdzenia, że fotografując fufu wolałbym używać jej
dodatkowych 2EV w razie konieczności, nie zaś stale ETTR-ując na jej
poszerzony zakres świateł.

104 Data: Luty 01 2011 21:14:53
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 1 Feb 2011, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2011-01-31 20:23, Bronek Kozicki pisze:
W Fuji nie tyle ryzykujesz co *masz* szum w *światłach*.

Ale widoczny, czy w teorii?

  Zależy od ISO :D
  Matryca jest w miarę stara, efekty takie jak *odpowiednio* dla
pikseli z APS i minikompakta sprzed lat.
  Małe piksele są mniej więcej "kompaktowe".
  Jak wykorzystasz ISO 100 czy 200, to granica przy której przepały
dużych pikseli zmuszają do skorzystania z małych leży sporo nad szumem
małych pikseli i nie ma problemu.
  Jak dasz ISO 800... cóż... :D

Bo czuję, że mając stały zapas 2EV

  Ponad 3,5 EV, było parę razy na grupie.
  Ale rozumiem że bierzesz 2 EV "do wykorzystania" i 1,5 EV na "zapasowy
zapas" :)

po prostu naświetlałbym o tyle mocniej, a potem walczył w szopie o równowagę.

  I słusznie - tyle, że nie jak jest mało światła.
  Wtedy lepiej wziąć Dx3 czy jak mu tam ;)

pzdr, Gotfryd

105 Data: Luty 01 2011 23:55:30
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-01 21:14, Gotfryd Smolik news pisze:

Ponad 3,5 EV, było parę razy na grupie.
Ale rozumiem że bierzesz 2 EV "do wykorzystania" i 1,5 EV na "zapasowy
zapas" :)

Nie, leciałbym po bandzie na styk z histogramem, jak to czynię obecnie :)

I słusznie - tyle, że nie jak jest mało światła.
Wtedy lepiej wziąć Dx3 czy jak mu tam ;)

Teraz to już nieaktualne, nowe Nipentaxy zamiatają.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/porozmawiałbym o wpływie yao na klesyndrony prostopadłe, ale nie mam z kim.../

106 Data: Luty 02 2011 10:31:49
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

W dniu 2011-02-01 21:14, Gotfryd Smolik news pisze:
Ponad 3,5 EV, było parę razy na grupie.
Ale rozumiem że bierzesz 2 EV "do wykorzystania" i 1,5 EV na "zapasowy
zapas" :)

Nie, leciałbym po bandzie na styk z histogramem, jak to czynię obecnie :)

I słusznie - tyle, że nie jak jest mało światła.
Wtedy lepiej wziąć Dx3 czy jak mu tam ;)

Teraz to już nieaktualne, nowe Nipentaxy zamiatają.

Testowałeś osobiście, czy ufasz DXO?

--
Mirek

107 Data: Luty 02 2011 13:43:40
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-02 10:31, John Smith pisze:

Teraz to już nieaktualne, nowe Nipentaxy zamiatają.

Testowałeś osobiście, czy ufasz DXO?

Oglądałem sample. Cienie jak pupa... lepiej dziś nie pisać takich rzeczy :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/a ty jak wyciągasz dotację? ''na unię'', ''na ekologię'' czy ''na papieża''?/

108 Data: Luty 02 2011 13:56:44
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

W dniu 2011-02-02 10:31, John Smith pisze:
Teraz to już nieaktualne, nowe Nipentaxy zamiatają.

Testowałeś osobiście, czy ufasz DXO?

Oglądałem sample. Cienie jak pupa... lepiej dziś nie pisać takich rzeczy :)

Fakt,
A takie "Śmierć faszystom!" wciąż jeszcze przechodzi. :-)

--
Mirek

109 Data: Luty 02 2011 13:17:52
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Bronek Kozicki 

On 02/02/2011 12:43, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2011-02-02 10:31, John Smith pisze:
Teraz to już nieaktualne, nowe Nipentaxy zamiatają.

Testowałeś osobiście, czy ufasz DXO?

Oglądałem sample. Cienie jak pupa...

potwierdzam. Zdjęcie zrobione K-5 ISO 1600, następnie podkręcone o 2EV .... wygląda jak 800 ISO w aparatach starszej generacji. Po przeskalowaniu w dół (tak, właśnie po to potrzebne mi 16Mpx żeby skalować w dół, razem z artefaktami) i konserwatywnym wyostrzaniu, obraz jest gładki jak pupa ....


B.

110 Data: Luty 02 2011 23:51:14
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-02-02 14:17, Bronek Kozicki pisze:

On 02/02/2011 12:43, Janko Muzykant wrote:

Oglądałem sample. Cienie jak pupa...

potwierdzam. Zdjęcie zrobione K-5 ISO 1600, następnie podkręcone o 2EV
... wygląda jak 800 ISO w aparatach starszej generacji.

Ciekawe, czy po sfotografowaniu nocnego nieba "cienie" też są gładkie jak pupa... ;)

111 Data: Luty 03 2011 08:12:51
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Bronek Kozicki 

On 02/02/2011 22:51, "Paweł W." wrote:

W dniu 2011-02-02 14:17, Bronek Kozicki pisze:
On 02/02/2011 12:43, Janko Muzykant wrote:

Oglądałem sample. Cienie jak pupa...

potwierdzam. Zdjęcie zrobione K-5 ISO 1600, następnie podkręcone o 2EV
... wygląda jak 800 ISO w aparatach starszej generacji.

Ciekawe, czy po sfotografowaniu nocnego nieba "cienie" też są gładkie
jak pupa... ;)

pomyliłeś wyostrzanie z noise reduction.


B.

112 Data: Styczen 30 2011 09:26:51
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Sat, 29 Jan 2011 13:43:48 +0100, Paweł W. napisał(a):

robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w

ja tam na matrycę EXR nie narzekam.... ;-)

--
pzdr
meping

113 Data: Styczen 31 2011 21:43:52
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: pawik 

At 29 Jan 2011 13:43:48 +0100 "Paweł W." wrote:

Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych
aparatach

Postep postepem, ale i tak dynamice matryc poki co daleko do ludzkiego
wzroku, oj daleko.
Pawik

114 Data: Luty 06 2011 11:28:14
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 31.01.2011 pawik  napisał/a:

At 29 Jan 2011 13:43:48 +0100 "Paweł W." wrote:
Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych
aparatach

Postep postepem, ale i tak dynamice matryc poki co daleko do ludzkiego
wzroku, oj daleko.

Bo masz mózg i oglądasz "film" kręcony na różnych przysłonach na czym
się tylko da skupić wzrok. Na nieszczęście zdjęcia ono musi zarejestrować na
doć płaskim i mało pojemnym nośniku to co w naturze możesz się porozglądać
i Twój mózg w cienie wejdzie na otwartej źrenicy, a w światła na zamkniętej
poskłada Ci to w ładny obrazek i cieszysz się z dynamiki swojego oka, a Ty
tak na prawdę oglądasz - HDR.

115 Data: Luty 06 2011 17:04:55
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-02-06 12:28:14 +0100, Sergiusz Rozanski  said:

a Ty
tak na prawdę oglądasz - HDR.

Na pewno nie taki, jak ostatnio tu pokazane.
Popatrz na krajobraz ze słońcem za delikatnymi chmurami, taki jak w tym linku.
http://gizmodo.pl/gadgets/5479/canon_patentuje_hdr_w_aparacie.html
Nigdy TAK nie widzimy. ZAWSZE chmury nas oślepią i spowodują, że chałupa będzie w mroku.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

116 Data: Luty 06 2011 20:54:11
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 06.02.2011 JA <marb67> napisał/a:

On 2011-02-06 12:28:14 +0100, Sergiusz Rozanski
 said:

a Ty
tak na prawdę oglądasz - HDR.

Na pewno nie taki, jak ostatnio tu pokazane.

A no na pewno nie taki, zauważ że ją tak nazwę "krzywa sklejania" kadrów w 1
zdjęcie jest nieciągła, oko sobie na to nie pozwala, bo mózg wie ile i co
zarejestrował na jakiej źrenicy.

Popatrz na krajobraz ze słońcem za delikatnymi chmurami, taki jak w tym linku.
http://gizmodo.pl/gadgets/5479/canon_patentuje_hdr_w_aparacie.html
Nigdy TAK nie widzimy. ZAWSZE chmury nas oślepią i spowodują, że
chałupa będzie w mroku.

I sądzisz że automatyka aparatu będzie robiła taki HDR, bo obastawiam że
będzie robiła "ciągły", chyba że jakieś tryby efekciarskie powłÄ…czają w
kompaktach/trzycyfrówkach.

A co do sąsiedniego 'bez kapci', to chapel 5dmk2
http://blog.planet5d.com/2011/01/the-making-of-the-chapel-a-nice-behind-the-scenes-hdslr-video/

117 Data: Luty 06 2011 22:29:34
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: JA 

On 2011-02-06 21:54:11 +0100, Sergiusz Rozanski  said:

I sądzisz że automatyka aparatu będzie robiła taki HDR, bo obastawiam że
będzie robiła "ciągły", chyba że jakieś tryby efekciarskie powłączają w
kompaktach/trzycyfrówkach.

Nie. Nawet nasze widzenie ma ograniczenie w tym względzie. Nie widzimy pod światło szczegółów. Gdyby było tak pięknie jak to sugerujesz, to głupia czapka z daszkiem nigdy by nie powstała. A i tak wtedy gdy się przydaje, widzenie jest raczej obiektami niż detalami.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

118 Data: Luty 01 2011 19:22:34
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Sebastian Nibisz 

Paweł W. wrote:

Proszę wyjaśnijcie mi, czy dobrze rozumiem postęp w DR we współczesnych aparatach - wzrost DR wiąże się ze zmniejszeniem szumów i możliwością "wyciągnięcia" czegoś z cienia, natomiast w chwili obecnej nic się nie robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w różnych małpkach na rzecz BSI od Sony), aby rozszerzyć dynamikę w światłach?

Coś tam sie robi tyle, że samo zarejestrowanie większego zakresu dynamiki to tylko jedna strona medalu. Pozostaje jeszcze kwestia tego, jak ten cały zarejestrowany zakres dynamiki pokazać a to już nie jest takie proste. Trzeba także zwrócić uwagę, że ważny jest jeszcze rejestrowany zakres tonalny sceny. Ten niestety jest znacznie mniejszy od rejestrowanego zakresu dynamiki.

Pozdrawiam,
- Bastek -

119 Data: Luty 02 2011 12:51:23
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-02-01 19:22, Sebastian Nibisz pisze:

Coś tam sie robi tyle, że samo zarejestrowanie większego zakresu
dynamiki to tylko jedna strona medalu. Pozostaje jeszcze kwestia tego,
jak ten cały zarejestrowany zakres dynamiki pokazać

A propos dynamiki - czy  masz już SNS HDR działający na "starym" sprzęcie? Wczoraj zainstalowałem sobie .NET 3,5 i SNS HDR w wersji 1.2.0 i niestety się wykrzacza (powinieneś dostać info). Albo umieć do ściągnięcia jakąś starszą wersję, która pociągnie na takim mule jak Athlon 2700+ z 1,5GB RAM i XP SP3.
Please!

120 Data: Luty 02 2011 20:35:53
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Sebastian Nibisz 

Paweł W. wrote:

A propos dynamiki - czy  masz już SNS HDR działający na "starym" sprzęcie? Wczoraj zainstalowałem sobie .NET 3,5 i SNS HDR w wersji 1.2.0 i niestety się wykrzacza (powinieneś dostać info). Albo umieć do ściągnięcia jakąś starszą wersję, która pociągnie na takim mule jak Athlon 2700+ z 1,5GB RAM i XP SP3.
Please!

Utrzymywanie wersji dla starszego sprzętu jest kłopotliwe. Dla przyspieszenia wykonywanych operacji w programie wykorzystuję instrukcję SSE2 procesora i aby program działał na starszych maszynach, musiałbym pisać funkcje w dwóch wersjach z instrukcjami SSE2 i bez nich. Zobaczę, czy w miarę prosty sposób, da się stworzyć uniwersalne wersje funkcji w których użycie instrukcji SSE2 byłoby zależne od jednego parametru konfiguracyjnego.

Pozdrawiam,
- Bastek -

121 Data: Luty 02 2011 23:53:00
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

Jak nie, to chociaż podrzuć stare wersje, które pracują na tym sprzęcie. Mi tam nie przeszkadza skalowanie do 1600px. Efekty z wrzuconego nawet 1 rawa bardzo mnie zadowalały i często mam problemy z uzyskaniem takiego efektu w PSE. Nie jestem niestety dobry w "gięciu krzywych".

122 Data: Luty 06 2011 16:42:39
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Paweł W. 

Powoli dochodzę do wniosku, że rozszerzanie dynamiki w światłach jest po prostu obniżaniem bazowej czułości matrycy. O jakoć cieni warto walczyć niezależnie od świateł.

123 Data: Luty 13 2011 17:13:13
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze "Paweł W.":

Powoli dochodzę do wniosku, że rozszerzanie dynamiki w światłach jest po
prostu obniżaniem bazowej czułości matrycy.

Właściwie o odniesieniu do samej matrycy trudno mówić o czymś takim jak
czułość. ISO w fotografii cyfrowej to przecież tylko wzmocnienie sygnału.
Wyłącz wzmocnienie i zamiast czułości dostajesz tylko dwie wartości:
amplitudę szumu i maksymalny ładunek jaki może zgromadzić fotodetektor.
Dzielisz jedno przez drugie i masz dynamikę. I teraz rozchodzi się o to, że
można albo zmniejszać amplitudę szumu, albo pojemność. Obecnie robi się
tylko to pierwsze. Te metody nie są tożsame, bo jednak czas naświetlania ma
znaczenie. Zmniejszając szum można oczekiwać zmniejszania czasu
naświetlania, ale zwiększając pojemność powinno się go zwiększać (liczba
złapanych fotonów jest przecież wartością bezwzględną). Migawka może po
prostu nie wyrobić z tak krótkim czasem.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

Dynamika(DR) w aparatach?



Grupy dyskusyjne