Grupy dyskusyjne   »   Dziadki znowu atakują

Dziadki znowu atakują



1 Data: Styczen 26 2011 15:19:13
Temat: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9006909,Tramwaj_zmiazdzyl_samochod_na_Starolece.html

"Fiat uno jadący ul. Starołęcką po godz. 13. wjechał pod tramwaj linii nr 17. Samochód został niemal zmiażdżony. W kabinę kierowcy wbił się słup trakcyjny. Policjanci przez ok. 40 minut wyciągali mężczyznę i jego żonę z pojazdu. Oboje mają powyżej 80 lat. "

Dla niewtajemniczonych - nie ma fragmentu na tej ulicy na której samochód miałby pierwszeństwo, tory idą obok ulicy, a nie w jej osi, są tylko przejazdy przez tory przy skręcie ze Starołęckiej.
Czyli winny raczej pewny.



2 Data: Styczen 26 2011 07:18:47
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: tadek 

On 26 Sty, 15:19, "Cavallino"  wrote:

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9006909,Tramwaj_zmiazdzyl_samo...

"Fiat uno jad cy ul. Staro ck po godz. 13. wjecha pod tramwaj linii nr
17. Samoch d zosta niemal zmia d ony. W kabin kierowcy wbi si s up
trakcyjny. Policjanci przez ok. 40 minut wyci gali m czyzn i jego on z
pojazdu. Oboje maj powy ej 80 lat. "

Dla niewtajemniczonych - nie ma fragmentu na tej ulicy na kt rej samoch d
mia by pierwsze stwo, tory id obok ulicy, a nie w jej osi, s tylko
przejazdy przez tory przy skr cie ze Staro ckiej.
Czyli winny raczej pewny.

ostatnio w telewizji widziałem kilka wypadków ze skutkiem śmiertelnym
spowodowanych przez 19-dwudziestokilkuletnich szczyli którzy myśleli
że umieją jeździć przynajmniej jak S. Zasada

3 Data: Styczen 26 2011 17:15:10
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-26 15:19, Cavallino pisze:

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9006909,Tramwaj_zmiazdzyl_samochod_na_Starolece.html


"Fiat uno jadący ul. Starołęcką po godz. 13. wjechał pod tramwaj linii
nr 17. Samochód został niemal zmiażdżony. W kabinę kierowcy wbił się
słup trakcyjny. Policjanci przez ok. 40 minut wyciągali mężczyznę i jego
żonę z pojazdu. Oboje mają powyżej 80 lat. "



http://tnij.org/j4ue

"Poważnie ranna została 83-letnia pasażerka. W stanie ciężkim pogotowie zabrało ją do szpitala. 48-letni kierowca nie skarżył się na poważne urazy, ale też został zabrany do szpitala na obserwację."

Tutaj piszą inaczej, jak zwykle pismaki cos poprzekrecaly.

4 Data: Styczen 26 2011 17:31:56
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-26 15:19, Cavallino pisze:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9006909,Tramwaj_zmiazdzyl_samochod_na_Starolece.html


"Fiat uno jadący ul. Starołęcką po godz. 13. wjechał pod tramwaj linii
nr 17. Samochód został niemal zmiażdżony. W kabinę kierowcy wbił się
słup trakcyjny. Policjanci przez ok. 40 minut wyciągali mężczyznę i jego
żonę z pojazdu. Oboje mają powyżej 80 lat. "



http://tnij.org/j4ue

"Poważnie ranna została 83-letnia pasażerka. W stanie ciężkim pogotowie zabrało ją do szpitala. 48-letni kierowca nie skarżył się na poważne urazy, ale też został zabrany do szpitala na obserwację."

Tutaj piszą inaczej, jak zwykle pismaki cos poprzekrecaly.

Na przykład 48 z 84. ;-)

5 Data: Styczen 26 2011 17:38:51
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

Na przykład 48 z 84. ;-)


Niewykluczone, ktos w kazdym razie oklamuje biednych ludzi ;-)

6 Data: Styczen 27 2011 15:19:21
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Na przykład 48 z 84. ;-)


Niewykluczone, ktos w kazdym razie oklamuje biednych ludzi ;-)

To jeszcze był pikuś.
Zobacz ten artykuł, w 3 zdaniach podali 3 liczby, które kompletnie się ze sobą nie zgadzają:


"BMW potrąciło 86-latka na pasach
Do wypadku doszło w czwartek rano w Luboniu na ul. Armii Poznań.
Kierujący BMW 68-latek był trzeźwy. 66-latek zmarł w szpitalu. Sprawę bada policja i prokuratura."


Więcej... http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9011772,BMW_potracilo_86_latka_na_pasach.html#ixzz1CFH1Svmo

7 Data: Styczen 27 2011 21:01:47
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 


To jeszcze był pikuś.
Zobacz ten artykuł, w 3 zdaniach podali 3 liczby, które kompletnie się
ze sobą nie zgadzają:


"BMW potrąciło 86-latka na pasach
Do wypadku doszło w czwartek rano w Luboniu na ul. Armii Poznań.
Kierujący BMW 68-latek był trzeźwy. 66-latek zmarł w szpitalu. Sprawę
bada policja i prokuratura."


Więcej...
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9011772,BMW_potracilo_86_latka_na_pasach.html#ixzz1CFH1Svmo




Nosz bzdura totalna... zaloze sie, ze nawet tego nikt nie przeczytal przed publikacja.

8 Data: Styczen 28 2011 08:22:14
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości



"BMW potrąciło 86-latka na pasach
Do wypadku doszło w czwartek rano w Luboniu na ul. Armii Poznań.
Kierujący BMW 68-latek był trzeźwy. 66-latek zmarł w szpitalu. Sprawę bada policja i prokuratura."

I słusznie Sprawdzą  jaki proces sprawił odmłodzenie 86 latka

9 Data: Styczen 26 2011 18:02:27
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: neoniusz 

W dniu 11-01-26 15:19, Cavallino pisze:


"Fiat uno jadący ul. Starołęcką po godz. 13. wjechał pod tramwaj linii
nr 17. Samochód został niemal zmiażdżony. W kabinę kierowcy wbił się
słup trakcyjny. Policjanci przez ok. 40 minut wyciągali mężczyznę i jego
żonę z pojazdu. Oboje mają powyżej 80 lat. "

Dzis widzialem fajnego dziadka. Tak mu sie rece trzesly, ze ekspedientka pakowala mu zakupy do siatek. Ledwo chodzil. A pozniej radosnie wsiadl do swojej leciwej asterki i odjechal prawie przejezdzajac typka na skuterze.

10 Data: Styczen 26 2011 17:50:24
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: gri 


Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości

Dzis widzialem fajnego dziadka. Tak mu sie rece trzesly, ze ekspedientka pakowala mu zakupy do siatek. Ledwo chodzil. A pozniej radosnie wsiadl do swojej leciwej asterki i odjechal prawie przejezdzajac typka na skuterze.

Każdy młody kiedyś będzie stary.
Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
Jak nie masz to zdechniesz z głodu , albo pójdziesz, pojedziesz sam do sklepu, kościoła,...

11 Data: Styczen 26 2011 18:44:48
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Paweł W 


Użytkownik "gri"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości

Dzis widzialem fajnego dziadka. Tak mu sie rece trzesly, ze ekspedientka
pakowala mu zakupy do siatek. Ledwo chodzil. A pozniej radosnie wsiadl do
swojej leciwej asterki i odjechal prawie przejezdzajac typka na skuterze.

Każdy młody kiedyś będzie stary.
Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
Jak nie masz to zdechniesz z głodu , albo pójdziesz, pojedziesz sam do
sklepu, kościoła,...
fakt, kazdy bedzie ale to nie znaczy ze ma byc przyzwolenie na stwarzanie
zagrozenia na ulicy przez starszych niedoleznych ludzi.

12 Data: Styczen 26 2011 20:31:23
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-26 18:44, Paweł W pisze:

fakt, kazdy bedzie ale to nie znaczy ze ma byc przyzwolenie na stwarzanie
zagrozenia na ulicy przez starszych niedoleznych ludzi.
To co proponujesz? Eutanazję? A co z tymi stwarzającymi zagrożenie
młodymi-gniewnymi? Też eutanazja?

--
Pozdrawiam
Maciek

13 Data: Styczen 26 2011 23:03:16
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-01-26 20:31, Maciek pisze:

W dniu 2011-01-26 18:44, Paweł W pisze:
fakt, kazdy bedzie ale to nie znaczy ze ma byc przyzwolenie na stwarzanie
zagrozenia na ulicy przez starszych niedoleznych ludzi.
To co proponujesz? Eutanazję? A co z tymi stwarzającymi zagrożenie
młodymi-gniewnymi? Też eutanazja?


Przesiadkę na taksówki, które w pewnym momencie wyjdą taniej niż utrzymywanie przez dziadka własnego samochodu, tylko po to, by w niedzielę do kościoła podjechać czy na działkę dwa razy w tygodniu.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

14 Data: Styczen 26 2011 23:36:08
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Paweł W 


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-26 18:44, Paweł W pisze:
fakt, kazdy bedzie ale to nie znaczy ze ma byc przyzwolenie na stwarzanie
zagrozenia na ulicy przez starszych niedoleznych ludzi.
To co proponujesz? Eutanazję? A co z tymi stwarzającymi zagrożenie
młodymi-gniewnymi? Też eutanazja?

--
Pozdrawiam
Maciek

nie eutanazje a badania czy dany czlowiek ma aktywne zmysly potrzebne do
bezpiecznego prowadzenia auta

15 Data: Styczen 26 2011 22:46:38
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: kogutek 

Paweł W  napisał(a):


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

>W dniu 2011-01-26 18:44, Paweł W pisze:
>> fakt, kazdy bedzie ale to nie znaczy ze ma byc przyzwolenie na stwarzanie
>> zagrozenia na ulicy przez starszych niedoleznych ludzi.
> To co proponujesz? Eutanazję? A co z tymi stwarzającymi zagrożenie
> młodymi-gniewnymi? Też eutanazja?
>
> --
> Pozdrawiam
> Maciek

nie eutanazje a badania czy dany czlowiek ma aktywne zmysly potrzebne do
bezpiecznego prowadzenia auta


Po co te badania jak dziadki stastystycznie robią najmniej wypadków. Ktoś
podal niedawno linka do policyjnej statystyki. Wypadki dziadkow to margines.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Styczen 26 2011 23:47:01
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Paweł W"  napisał w wiadomości


nie eutanazje a badania czy dany czlowiek ma aktywne zmysly potrzebne do bezpiecznego prowadzenia auta


Alez zmysly to oni posiadaja... niestety te zmysly ulegaja wylaczeniu w najmniej odpowiednim momencie! Nie zauwazyles, ze czesto wygladaja jak zombie ?

--
Picasso

17 Data: Styczen 27 2011 23:09:16
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 26 Jan 2011 20:31:23 +0100, Maciek napisał(a):

To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Styczen 27 2011 23:23:07
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: J.F. 

On Thu, 27 Jan 2011 23:09:16 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Wed, 26 Jan 2011 20:31:23 +0100, Maciek napisał(a):
To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Nie ma potrzeby, dziadki nie wykrecaja piruetow na A4 :-P

J.

19 Data: Styczen 27 2011 23:59:01
Temat: Re: Dziadki znowu atakujĹĄ
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-01-27 23:23, J.F. pisze:

On Thu, 27 Jan 2011 23:09:16 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Wed, 26 Jan 2011 20:31:23 +0100, Maciek napisał(a):
To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Nie ma potrzeby, dziadki nie wykrecaja piruetow na A4 :-P

Za to jeżdżÄ… nią pod prąd. To ja już chyba wolę Berlingo tańczące na lodzie. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

20 Data: Styczen 28 2011 00:20:29
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: J.F. 

On Thu, 27 Jan 2011 23:59:01 +0100,  Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2011-01-27 23:23, J.F. pisze:
On Thu, 27 Jan 2011 23:09:16 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Wed, 26 Jan 2011 20:31:23 +0100, Maciek napisał(a):
To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Nie ma potrzeby, dziadki nie wykrecaja piruetow na A4 :-P

Za to jeżdżą nią pod prąd. To ja już chyba wolę Berlingo tańczące na
lodzie. ;)

No, tam na A4 to chyba faktycznie ja tez wole (brak pasa awaryjnego),
ale jak sie tak jezdzi to Berlingo bedzie tanczyc i na innych drogach,
na ktorych moze nie byc barierki przez srodek :-)

J.

21 Data: Styczen 28 2011 00:17:08
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-27 23:09, Adam Płaszczyca pisze:

To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Normalka - nie przechodzą badań, prawo jazdy do zabrania. A jak mimo
wszystko przechodzą?

--
Pozdrawiam
Maciek

22 Data: Styczen 28 2011 09:12:32
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Axel 

"Maciek"  wrote in message


To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Normalka - nie przechodzą badań, prawo jazdy do zabrania. A jak mimo
wszystko przechodzą?

Jakich badan?

--
Axel

23 Data: Styczen 28 2011 22:54:46
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-28 09:12, Axel pisze:

To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Normalka - nie przechodzą badań, prawo jazdy do zabrania. A jak mimo
wszystko przechodzą?
Jakich badan?
Stop. Wycofuję się :-) Zdaje się, że nie ma przepisów, które powyżej
jakiegoś wieku nakazują wykonywanie badań lekarskich, a moje
przeświadczenie wynikało z rodzinnych doświadczeń, jednak badania
lekarskie w tym przypadku nic z wiekiem nie miały wspólnego :-)
No to wprowadzić dla wszystkich coroczne badania i będzie z głowy :->

--
Pozdrawiam
Maciek

24 Data: Styczen 28 2011 23:00:25
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-28 09:12, Axel pisze:
To co proponujesz? Eutanazję?
Nie, jedynie pozbawianie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Normalka - nie przechodzą badań, prawo jazdy do zabrania. A jak mimo
wszystko przechodzą?
Jakich badan?
Stop. Wycofuję się :-) Zdaje się, że nie ma przepisów, które powyżej
jakiegoś wieku nakazują wykonywanie badań lekarskich, a moje
przeświadczenie wynikało z rodzinnych doświadczeń, jednak badania
lekarskie w tym przypadku nic z wiekiem nie miały wspólnego :-)
No to wprowadzić dla wszystkich coroczne badania i będzie z głowy :->

I dokładnie o to idzie.
Przynajmniej od 60 roku życia.

25 Data: Styczen 29 2011 20:38:06
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-28 23:00, Cavallino pisze:

I dokładnie o to idzie.
Przynajmniej od 60 roku życia.
Ale dlaczego od 60-tego? Dlaczego uważasz, że nie powinieneś przechodzić
corocznych badań, a osoby starsze tak? Może masz raka mózgu,
niezdiagnozowane problemy z sercem, stopniowo pogarsza Ci się wzrok,
albo słuch, albo 100 innych rzeczy, których nie zauważasz, a które mogą
objawić się nagle w trakcie prowadzenia pojazdu.
Samochody muszą przechodzić przeglądy najdalej co 3 lata, a kierowcy
nie? Gdzie sprawiedliwość? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

26 Data: Styczen 30 2011 11:03:02
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-28 23:00, Cavallino pisze:
I dokładnie o to idzie.
Przynajmniej od 60 roku życia.
Ale dlaczego od 60-tego? Dlaczego uważasz, że nie powinieneś przechodzić
corocznych badań, a osoby starsze tak?

Dlatego, że szansa iż wiek wpłynie na funkcjonowanie zmysłów i ciała, jest 100 procentowa.
Dlatego trzeba KAŻDEGO zbadać jak bardzo wpłynął.

A ilość chorych którzy nie powinni, a mimo to prowadzą, jest jednak DUŻO niższa niż 100% i występuje w każdej grupie wiekowej.
Ale oczywiście czy to jest 60, 50, czy 40 lat, to nie jest meritum, ważne żeby 60 latek nie mógł jeździć bez badań do śmierci.

27 Data: Styczen 30 2011 14:35:56
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-01-30, Cavallino  wrote:

I dokładnie o to idzie.
Przynajmniej od 60 roku życia.
Ale dlaczego od 60-tego? Dlaczego uważasz, że nie powinieneś przechodzić
corocznych badań, a osoby starsze tak?

Dlatego, że szansa iż wiek wpłynie na funkcjonowanie zmysłów i ciała, jest
100 procentowa.
Dlatego trzeba KAŻDEGO zbadać jak bardzo wpłynął.

No to Ciebie też. W tym roku już byłeś na badaniach?

Krzysiek Kiełczewski

28 Data: Styczen 31 2011 16:45:34
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: spa 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

I dokładnie o to idzie.
Przynajmniej od 60 roku życia.

Od 20 roku życia
Opłata= k*wiek*wartość auta*maksymalna szybkość auta*.....
Oplata już od 1 zł .......... na godzinę
Forsa zasili biedny fundusz zdrowia

Nie podoba się ?
A dlaczego?

29 Data: Styczen 28 2011 23:12:44
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

No to wprowadzić dla wszystkich coroczne badania i będzie z głowy :->
Takie pomysły to drzwi do kompletnego debilizmu.
Głupotę skutkującą tragicznym zdarzeniem drogowym może popełnić rowerzysta. Do poruszania się rowerem nie są potrzebne żadne badania ani uprawnienia (jest np. jakiś przepis zabraniający jazdy rowerem jednookiemu?).
No to wprowadzić prawo jazdy rowerowe i w razie co -  po badaniach odbierać.
Owszem, ale są jeszcze rolki, hulajnogi...
Dobra - tak samo.
To jednak nie koniec. Tragiczne zdarzenie drogowe może spowodować zwykły pieszy.
Przyjdzie wprowadzić prawo chodu, i w razie czego odbierać.

Einstein dobrze podał przykład nieskończoności.

--
Jotte

30 Data: Styczen 29 2011 20:49:42
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-28 23:12, Jotte pisze:

No to wprowadzić dla wszystkich coroczne badania i będzie z głowy :->
Takie pomysły to drzwi do kompletnego debilizmu.
Udowodnij :->

Głupotę skutkującą tragicznym zdarzeniem drogowym może popełnić rowerzysta.
I w obecnej sytuacji, jeśli nie ubezpieczył się, może do końca życia
wypłacać renty itp, więc to przykład do d*.

Do poruszania się rowerem nie są potrzebne żadne badania ani uprawnienia
(jest np. jakiś przepis zabraniający jazdy rowerem jednookiemu?).
No to wprowadzić prawo jazdy rowerowe i w razie co -  po badaniach odbierać.
Owszem, ale są jeszcze rolki, hulajnogi...
Dobra - tak samo.
Wybacz, ale odrobinkę pitolisz. Na rolkach i hulajnodze nie masz prawa
poruszać się po drogach publicznych. Na rowerze owszem i ja osobiście
boleję nad tym, że do poruszania się po takich drogach nie jest wymagany
jednak jakiś dokument potwierdzający znajomość przepisów oraz
ubezpieczenie OC.

To jednak nie koniec. Tragiczne zdarzenie drogowe może spowodować zwykły
pieszy.
Przyjdzie wprowadzić prawo chodu, i w razie czego odbierać.
Świetnie, że to zauważyłeś, bo zgodnie z tematem wątku, ludzie po
osiągnięciu określonego wieku powinni być przymusowo zamykani w domach -
przecież jako piesi także mogą zaatakować kierujących :->

Einstein dobrze podał przykład nieskończoności.
Jest zatem inne rozwiązanie: nie wymagać niczego - żadnych badań,
żadnych praw jazdy, żadnych ubezpieczeń. Od nikogo.

--
Pozdrawiam
Maciek

31 Data: Styczen 30 2011 12:27:16
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

No to wprowadzić dla wszystkich coroczne badania i będzie z głowy :->
Takie pomysły to drzwi do kompletnego debilizmu.
Udowodnij :->
Aksjomat chcesz żeby ci udowadniać??

Głupotę skutkującą tragicznym zdarzeniem drogowym może popełnić rowerzysta.
I w obecnej sytuacji, jeśli nie ubezpieczył się, może do końca życia
wypłacać renty itp, więc to przykład do d*.
Bądźże mądry - nie abstrahuj od realiów.

Do poruszania się rowerem nie są potrzebne żadne badania ani uprawnienia
(jest np. jakiś przepis zabraniający jazdy rowerem jednookiemu?).
No to wprowadzić prawo jazdy rowerowe i w razie co -  po badaniach odbierać.
Owszem, ale są jeszcze rolki, hulajnogi...
Dobra - tak samo.
Wybacz, ale odrobinkę pitolisz. Na rolkach i hulajnodze nie masz prawa
poruszać się po drogach publicznych.
Pewnie.
Wyłącznie po kartoflisku.
Co ty za farmazony wypisujesz?
A może nie sprawdziłeś co to jest "droga"?

Na rowerze owszem i ja osobiście
boleję nad tym, że do poruszania się po takich drogach nie jest wymagany
jednak jakiś dokument potwierdzający znajomość przepisów oraz
ubezpieczenie OC.
Do chodzenia też nie.
Skandal.
Każdy może wyjść na miasto bez sprawdzenia, czy wie, iż na czerwonym ma stać, a na zielonym może iść itd.

To jednak nie koniec. Tragiczne zdarzenie drogowe może spowodować zwykły
pieszy.
Przyjdzie wprowadzić prawo chodu, i w razie czego odbierać.
Świetnie, że to zauważyłeś, bo zgodnie z tematem wątku, ludzie po
osiągnięciu określonego wieku powinni być przymusowo zamykani w domach -
przecież jako piesi także mogą zaatakować kierujących :->
Zaczynasz w dobrą strone kombinować... :)

Einstein dobrze podał przykład nieskończoności.
Jest zatem inne rozwiązanie: nie wymagać niczego - żadnych badań,
żadnych praw jazdy, żadnych ubezpieczeń. Od nikogo.
No, tak już było kiedyś.
Ale było też, że przed jadącym samochodem musiał iść człowiek z chorągiewką aby ostrzegać, że auto jedzie. To może wprowadzić chorągiewkowego przed idącym starcem?

--
Jotte

32 Data: Styczen 29 2011 13:09:31
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: J.F. 

On Fri, 28 Jan 2011 22:54:46 +0100,  Maciek wrote:

Stop. Wycofuję się :-) Zdaje się, że nie ma przepisów, które powyżej
jakiegoś wieku nakazują wykonywanie badań lekarskich, a moje
przeświadczenie wynikało z rodzinnych doświadczeń, jednak badania
lekarskie w tym przypadku nic z wiekiem nie miały wspólnego :-)
No to wprowadzić dla wszystkich coroczne badania i będzie z głowy :->

Oby sam byl zmuszony do corocznych badan, to zobaczysz jak fajnie sie
wydaje co roku 100zl, 200, bez Kozery powiem 300 ..

J.

33 Data: Styczen 29 2011 20:42:07
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-29 13:09, J.F. pisze:

Oby sam byl zmuszony do corocznych badan, to zobaczysz jak fajnie sie
wydaje co roku 100zl, 200, bez Kozery powiem 300 ..
No straszne po prostu. Jak dla mnie to mogą być "bezpłatne", czyli
państwo płacą :-> W każdym razie na pewno nie tak, że masz 60 lat, to
rób badania, a jak masz 30 to nie. Samochody też się "bada" - mniejsza o
to jak, jakoś na stówkę rocznie jesteś w stanie przymknąć oko, ale już
na przebadanie siebie (choćby pobieżne - wzrok, słuch, refleks, może od
razu wyrywkowa znajomość przepisów ;-)) żałujesz? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

34 Data: Styczen 29 2011 21:05:19
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: J.F. 

On Sat, 29 Jan 2011 20:42:07 +0100,  Maciek wrote:

W dniu 2011-01-29 13:09, J.F. pisze:
Oby sam byl zmuszony do corocznych badan, to zobaczysz jak fajnie sie
wydaje co roku 100zl, 200, bez Kozery powiem 300 ..
No straszne po prostu. Jak dla mnie to mogą być "bezpłatne", czyli
państwo płacą :-> W każdym razie na pewno nie tak, że masz 60 lat, to
rób badania, a jak masz 30 to nie. Samochody też się "bada" - mniejsza o

Ale pan doktor to nie byla diagnosta po kursie i nie zadowoli sie
100zl :-)

to jak, jakoś na stówkę rocznie jesteś w stanie przymknąć oko, ale już
na przebadanie siebie (choćby pobieżne - wzrok, słuch, refleks, może od
razu wyrywkowa znajomość przepisów ;-)) żałujesz? :->

Do okulisty chodze, reszty i tak nie badaja.
A potem w naszym wspanialym systemie oczywiscie jeszcze fotograf, dwie
wizyty w urzedzie, kolejki i kolejne oplaty.

J.

35 Data: Styczen 30 2011 00:03:00
Temat: Re: Dziadki znowu atakujďż˝
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-29 21:05, J.F. pisze:

Do okulisty chodze, reszty i tak nie badaja.
Ty może tak, ale 95% innych kierowców zapewne nie (niezależnie od wieku).

A potem w naszym wspanialym systemie oczywiscie jeszcze fotograf, dwie
wizyty w urzedzie, kolejki i kolejne oplaty.
Owszem, ale to wszystko tylko kwestia odpowiedniej organizacji.

--
Pozdrawiam
Maciek

36 Data: Styczen 30 2011 11:07:05
Temat: Re: Dziadki znowu atakuj?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

to jak, jakoś na stówkę rocznie jesteś w stanie przymknąć oko, ale już
na przebadanie siebie (choćby pobieżne - wzrok, słuch, refleks, może od
razu wyrywkowa znajomość przepisów ;-)) żałujesz? :->

Do okulisty chodze, reszty i tak nie badaja.

W sumie można by to wpisywać do katalogu badań okresowych, z zastrzeżeniem, że delikwentowi odbiera się prawko, gdy nie przejdzie badania na tą okoliczność.

37 Data: Styczen 30 2011 16:28:36
Temat: Re: Dziadki znowu atakuj?
Autor: J.F. 

On Sun, 30 Jan 2011 11:07:05 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Do okulisty chodze, reszty i tak nie badaja.

W sumie można by to wpisywać do katalogu badań okresowych, z zastrzeżeniem,
że delikwentowi odbiera się prawko, gdy nie przejdzie badania na tą
okoliczność.

Mozna po amerykansku.
Przychodzisz, odczytujesz literki z tablicy, fotka z cyfrowki, za 5
minuty i $10 dostajesz nowy plastik wazny 5 lat. Nie trzeba lekarza
zeby poprawnosc widzenia skontrolowac.

Chyba ze nie zaplaciles mandatow, wtedy nie dostajesz :-)

J.

38 Data: Styczen 30 2011 16:46:13
Temat: Re: Dziadki znowu atakuj?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 30 Jan 2011 11:07:05 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Do okulisty chodze, reszty i tak nie badaja.

W sumie można by to wpisywać do katalogu badań okresowych, z zastrzeżeniem,
że delikwentowi odbiera się prawko, gdy nie przejdzie badania na tą
okoliczność.

Mozna po amerykansku.
Przychodzisz, odczytujesz literki z tablicy, fotka z cyfrowki, za 5
minuty i $10 dostajesz nowy plastik wazny 5 lat. Nie trzeba lekarza
zeby poprawnosc widzenia skontrolowac.

Ale to nie tylko widzenie dalej/bliżej.
Jeszcze kilka aspektów wzroku jest do skontrolowania, refleks itd.

39 Data: Luty 01 2011 20:32:24
Temat: Re: Dziadki znowu atakuj?
Autor: J.F. 

On Sun, 30 Jan 2011 16:46:13 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Mozna po amerykansku.
Przychodzisz, odczytujesz literki z tablicy, fotka z cyfrowki, za 5
minuty i $10 dostajesz nowy plastik wazny 5 lat. Nie trzeba lekarza
zeby poprawnosc widzenia skontrolowac.

Ale to nie tylko widzenie dalej/bliżej.
Jeszcze kilka aspektów wzroku jest do skontrolowania, refleks itd.

W USA jak widac jakos nikt tego nie sprawdza, a wszyscy jezdza :-)

J.

40 Data: Styczen 26 2011 21:43:42
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: kogutek 

Paweł W  napisał(a):


Użytkownik "gri"  napisał w wiadomości

>
> Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości
>
>> Dzis widzialem fajnego dziadka. Tak mu sie rece trzesly, ze ekspedientka
>> pakowala mu zakupy do siatek. Ledwo chodzil. A pozniej radosnie wsiadl do
>> swojej leciwej asterki i odjechal prawie przejezdzajac typka na skuterze.
>
> Każdy młody kiedyś będzie stary.
> Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
> Jak nie masz to zdechniesz z głodu , albo pójdziesz, pojedziesz sam do
> sklepu, kościoła,...
fakt, kazdy bedzie ale to nie znaczy ze ma byc przyzwolenie na stwarzanie
zagrozenia na ulicy przez starszych niedoleznych ludzi.


Jakiś czas temu był bardzo poważny wypadek. Zginąl pasazer.Prowadziła
mistrzyni olimpijska. Mloda sprawna w 200 procentach z doskonalym refleksem.
Dziadki nie stwarzają zagrożeń. Jak by stwarzali to by placili dużo wyższe OC.
Ubezpieczyciele potrafią liczyć. I dlatego dla gówniarstwa stwarzającego
realne zagrożenie zrobili sporo wyższe. Dziadki robią coś innego. Jak można
jechać 50 to jadą 45. I to Cie wkurwia do białosci bo sobie powarczeć nie
mozesz.  Dzidaki nie stwarzają zagrożeń a ratują zycie innym tylko dlatego ze
spowalniają ruch.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

41 Data: Styczen 27 2011 10:09:12
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-26 22:43, kogutek pisze:

Dziadki nie stwarzają zagrożeń. Jak by stwarzali to by placili dużo wyższe OC.

Dziadek skręcał w prawo, b. łagodnym łukiem. Nic nie jechało z lewej.
On nie zatrzymał się na zielonej strzałce (jak miał obowiązek).
Za to zatrzymał się (gwałtownie!) już wjeżdżając na pas przecinanej drogi.
Bo on ma widzenie tunelowe, i nie jest w stanie jednocześnie skręcać
i kontrolować drogi. Nikt normalny by tak nie zrobił. Nikt się w tym
miejscu nie zatrzymuje, gdy widać z lewej 200 metrów pustego pasa.
Wjechałem w jego tył. Uważam, że to on stworzył zagrożenie przez
nieprzewidywalny gwałtowny manewr, ale machnąłem ręką i nie kłóciłem
się z roztrzęsionym staruszkiem, zresztą udowodnienie że stanął
tam bez powodu byłoby trudne.
I on nie ma zwyżki OC, i nadal będzie tak jeździł.
Ale po co to piszę - otóż patrzenie na OC nie pokazuje statystyki
stwarzanych zagrożeń, tylko statystykę ich wykrywalności i karalności...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

42 Data: Styczen 27 2011 11:09:36
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-27 10:09, Jakub Witkowski pisze:

Wjechałem w jego tył. Uważam, że to on stworzył zagrożenie przez
nieprzewidywalny gwałtowny manewr, ale machnąłem ręką i nie kłóciłem
się z roztrzęsionym staruszkiem, zresztą udowodnienie że stanął
tam bez powodu byłoby trudne.
ROTFL. Wjechałeś człowiekowi w tył, przy minimalnej prędkości (na
skręcie) i machnąłeś ręką. Jakiś Ty łaskawy :->

PS: Sprawdź, czy nie masz widzenia tunelowego, bo widocznie nie
kontrolowałeś tego co się przed Tobą dzieje, tylko ... no właśnie: co?
Komórkę? Radyjko? Kolano pasażerki? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

43 Data: Styczen 27 2011 12:21:33
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-01-27, Jakub Witkowski  wrote:

W dniu 2011-01-26 22:43, kogutek pisze:

Dziadki nie stwarzają zagrożeń. Jak by stwarzali to by placili dużo wyższe OC.

Dziadek skręcał w prawo, b. łagodnym łukiem. Nic nie jechało z lewej.
On nie zatrzymał się na zielonej strzałce (jak miał obowiązek).
Za to zatrzymał się (gwałtownie!) już wjeżdżając na pas przecinanej drogi.
Bo on ma widzenie tunelowe, i nie jest w stanie jednocześnie skręcać
i kontrolować drogi. Nikt normalny by tak nie zrobił. Nikt się w tym
miejscu nie zatrzymuje, gdy widać z lewej 200 metrów pustego pasa.
Wjechałem w jego tył. Uważam, że to on stworzył zagrożenie przez
nieprzewidywalny gwałtowny manewr, ale machnąłem ręką i nie kłóciłem
się z roztrzęsionym staruszkiem, zresztą udowodnienie że stanął
tam bez powodu byłoby trudne.

LOL. To TY masz "widzenie tunelowe" i przerosło Cię równoczesne
skręcanie i patrzenie się przed siebie.

Krzysiek Kiełczewski

44 Data: Styczen 27 2011 13:48:19
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-27 12:21, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-01-27, Jakub   wrote:
W dniu 2011-01-26 22:43, kogutek pisze:

Dziadki nie stwarzają zagrożeń. Jak by stwarzali to by placili dużo wyższe OC.

Dziadek skręcał w prawo, b. łagodnym łukiem. Nic nie jechało z lewej.
On nie zatrzymał się na zielonej strzałce (jak miał obowiązek).
Za to zatrzymał się (gwałtownie!) już wjeżdżając na pas przecinanej drogi.
Bo on ma widzenie tunelowe, i nie jest w stanie jednocześnie skręcać
i kontrolować drogi. Nikt normalny by tak nie zrobił. Nikt się w tym
miejscu nie zatrzymuje, gdy widać z lewej 200 metrów pustego pasa.
Wjechałem w jego tył. Uważam, że to on stworzył zagrożenie przez
nieprzewidywalny gwałtowny manewr, ale machnąłem ręką i nie kłóciłem
się z roztrzęsionym staruszkiem, zresztą udowodnienie że stanął
tam bez powodu byłoby trudne.

LOL. To TY masz "widzenie tunelowe" i przerosło Cię równoczesne
skręcanie i patrzenie się przed siebie.

Pojedź kiedyś za mną, ja wcisnę z nagła hamulec, to zobaczysz tunelowo
z wirujacymi gwiazdkami. Nie byłeś tam , nie widziałeś sytuacji, ale wiesz
lepiej - kij tam. Nie będę cię przekonywał.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

45 Data: Styczen 27 2011 14:43:57
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-27 13:48, Jakub Witkowski pisze:

Pojedź kiedyś za mną, ja wcisnę z nagła hamulec, to zobaczysz tunelowo
z wirujacymi gwiazdkami. Nie byłeś tam , nie widziałeś sytuacji, ale wiesz
lepiej - kij tam. Nie będę cię przekonywał.
Ale co chcesz udowodnić? Że się zagapiłeś, czy że siedziałeś mu na dupie
nie dając sobie szans na wyhamowanie? O zasadzie ograniczonego zaufania
uczyli na kursie prawa jazdy? No to teraz już wiesz, jak ją należy
stosować w praktyce, zamiast płakać w poduszkę, że Ci dziadek znienacka
zahamował, czy wyskoczył przed maskę, czy co tam jeszcze Ci się
przytrafiło/przytrafi.

--
Pozdrawiam
Maciek

46 Data: Styczen 27 2011 14:58:11
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-27 13:48, Jakub Witkowski pisze:
Pojedź kiedyś za mną, ja wcisnę z nagła hamulec, to zobaczysz tunelowo
z wirujacymi gwiazdkami. Nie byłeś tam , nie widziałeś sytuacji, ale wiesz
lepiej - kij tam. Nie będę cię przekonywał.
Ale co chcesz udowodnić? Że się zagapiłeś, czy że siedziałeś mu na dupie
nie dając sobie szans na wyhamowanie?

To, że praktycznie każdy będzie zaskoczony gdy poprzednik w kolumnie BEZ POWODU stanie na hamulcu.

47 Data: Styczen 27 2011 15:32:28
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-27 14:58, Cavallino pisze:

To, że praktycznie każdy będzie zaskoczony gdy poprzednik w kolumnie BEZ
POWODU stanie na hamulcu.
Na prostej drodze pewnie tak, chociaż teoretycznie zawsze może pojawić
się problem, który zmusza do zatrzymania. Pragnę tylko zwrócić uwagę, że
w w/w przypadku to było coś w rodzaju skrzyżowania :->

--
Pozdrawiam
Maciek

48 Data: Styczen 27 2011 15:37:54
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-27 14:58, Cavallino pisze:
To, że praktycznie każdy będzie zaskoczony gdy poprzednik w kolumnie BEZ
POWODU stanie na hamulcu.
Na prostej drodze pewnie tak, chociaż teoretycznie zawsze może pojawić
się problem, który zmusza do zatrzymania. Pragnę tylko zwrócić uwagę, że
w w/w przypadku to było coś w rodzaju skrzyżowania :->

Niewiele to zmienia, albo nawet pogarsza szansę, bo masz do obserwowania dużo więcej niż Twojego poprzednika, a co za tym idzie reakcja może być jeszcze bardziej spóźniona.
Nigdy nie zostałeś zaskoczony czyimś dziwnym manewrem?

49 Data: Styczen 27 2011 15:40:23
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-27 15:37, Cavallino pisze:

Niewiele to zmienia, albo nawet pogarsza szansę, bo masz do obserwowania
dużo więcej niż Twojego poprzednika, a co za tym idzie reakcja może być
jeszcze bardziej spóźniona.
Nigdy nie zostałeś zaskoczony czyimś dziwnym manewrem?
Poprzednik jeszcze nie skręcił, to co chcesz obserwować, poza jego tyłem
i ewentualnie najbliższą okolicą? Przelatujące meteoryty?

--
Pozdrawiam
Maciek

50 Data: Styczen 27 2011 15:43:50
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-27 15:37, Cavallino pisze:
Niewiele to zmienia, albo nawet pogarsza szansę, bo masz do obserwowania
dużo więcej niż Twojego poprzednika, a co za tym idzie reakcja może być
jeszcze bardziej spóźniona.
Nigdy nie zostałeś zaskoczony czyimś dziwnym manewrem?
Poprzednik jeszcze nie skręcił, to co chcesz obserwować, poza jego tyłem
i ewentualnie najbliższą okolicą?

Pieszych na obu przejściach, pojazdy zbliżające się z minimum dwóch kierunków, światła.
Mało?

51 Data: Styczen 27 2011 20:23:16
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-27 15:43, Cavallino pisze:

Pieszych na obu przejściach, pojazdy zbliżające się z minimum dwóch
kierunków, światła.
Mało?
Czy którejś z tych rzeczy nie musiałby kontrolować skręcając jako
pierwszy w kolejce?

--
Pozdrawiam
Maciek

52 Data: Styczen 27 2011 21:01:41
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-27 15:43, Cavallino pisze:
Pieszych na obu przejściach, pojazdy zbliżające się z minimum dwóch
kierunków, światła.
Mało?
Czy którejś z tych rzeczy nie musiałby kontrolować skręcając jako
pierwszy w kolejce?

Ale o co Ci teraz chodzi?
Bo zapytałeś o coś co nijak nie pasuje do reszty wątku.

53 Data: Styczen 28 2011 00:22:03
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-27 21:01, Cavallino pisze:

Czy którejś z tych rzeczy nie musiałby kontrolować skręcając jako
pierwszy w kolejce?
Ale o co Ci teraz chodzi?
Bo zapytałeś o coś co nijak nie pasuje do reszty wątku.
Może czytamy różna wątki :->
Nie wiem zupełnie po co to ciągniesz. Koleś przywalił dziadkowi w d*, bo
dziadek go zaskoczył nagłym hamowaniem przy skręcie w prawo. Co tu jest
do roztrząsania? Nie zachował ostrożności to przywalił. W trakcie skrętu
trzeba kontrolować X rzeczy - nie kontrolował i przywalił. Kropka.
Trochę nie na miejscu jest w tym momencie zwalanie winy na dziadka z
"tunelowym widzeniem".

--
Pozdrawiam
Maciek

54 Data: Styczen 28 2011 09:01:28
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-27 21:01, Cavallino pisze:
Czy którejś z tych rzeczy nie musiałby kontrolować skręcając jako
pierwszy w kolejce?
Ale o co Ci teraz chodzi?
Bo zapytałeś o coś co nijak nie pasuje do reszty wątku.
Może czytamy różna wątki :->

Może.
Bo próbę dyskusji o pierwszym w kolejce widziałem po raz pierwszy w Twoim poście.
A Ty mówisz, że o tym jest wątek?



Nie wiem zupełnie po co to ciągniesz. Koleś przywalił dziadkowi w d*, bo
dziadek go zaskoczył nagłym hamowaniem przy skręcie w prawo. Co tu jest
do roztrząsania? Nie zachował ostrożności to przywalił.

To akurat jest bezsporne.

Pytanie raczej czy nagłe stawanie na środku skrzyżowania jest normalne, czy ktoś kto nie potrafi inaczej powinien mieć prawo jazdy.
IMO nie powinien.

55 Data: Styczen 28 2011 15:45:35
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: spa 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Pytanie raczej czy nagłe stawanie na środku skrzyżowania jest normalne, czy ktoś kto nie potrafi inaczej powinien mieć prawo jazdy.
IMO nie powinien.

Jadący za nim bez względu na to nie powinien w niego wrąbać
Ongiś zepsuło mi się auto po ruszeniu ze świateł. Ja mu gaz, a on za chwilę sfajczył całą elektrykę , zdechł i dęba stanął
Paskudne miejsce, nieoświetlone, za skrzyżowaniem, ruchliwe.
Jakby jakiś blisko za mną jechał , mogłoby być bum.

56 Data: Styczen 28 2011 22:57:12
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-28 09:01, Cavallino pisze:

Pytanie raczej czy nagłe stawanie na środku skrzyżowania jest normalne, czy
ktoś kto nie potrafi inaczej powinien mieć prawo jazdy.
IMO nie powinien.
Oczywiście. Zabierać prawko każdemu, kto nagle stanie na skrzyżowaniu.
Muszę to sobie zanotować :->

PS: Czy tym którzy skręcają bez kierunków też? A tym co przekraczają 50
w mieście? :-P

--
Pozdrawiam
Maciek

57 Data: Styczen 28 2011 23:01:54
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-28 09:01, Cavallino pisze:
Pytanie raczej czy nagłe stawanie na środku skrzyżowania jest normalne, czy
ktoś kto nie potrafi inaczej powinien mieć prawo jazdy.
IMO nie powinien.
Oczywiście. Zabierać prawko każdemu, kto nagle stanie na skrzyżowaniu.

Nie o to idzie.
Raczej o sprawdzenie powodów dla których tak się dzieje.
Jeśli Twój przepiszca miał rację i było to spodowowane problemami z widzeniem - to jak najbardziej, gość powinien mieć odebrane prawko.
Bo problem może się powtórzyć i nie skończy się na stłuczce.

58 Data: Styczen 29 2011 20:34:37
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-28 23:01, Cavallino pisze:

Nie o to idzie.
Raczej o sprawdzenie powodów dla których tak się dzieje.
Jeśli Twój przepiszca miał rację i było to spodowowane problemami z
widzeniem - to jak najbardziej, gość powinien mieć odebrane prawko.
Bo problem może się powtórzyć i nie skończy się na stłuczce.
Nosz k*! Do tej pory nie zauważyłeś, że było to "zeznanie"
"poszkodowanej" przez atakującego dziadka osoby, która nie była w stanie
wziąć na siebie odpowiedzialności za spowodowanie stłuczki? Gdyby
zahamował przed nim gnojek w dresie, to usłyszał byś opowieść o nie
potrafiących jeździć gówniarzach rozkojarzonych po prochach. Innymi
słowy: nie doszukiwałbym się tu jakiegokolwiek obiektywizmu, a wręcz
przeciwnie. Jeśli już miałbym sprawdzać powody dla których doszło do
stłuczki, to należałoby się skoncentrować na tym z tyłu - może ma
problemy z których nawet nie zdaje sobie sprawy i następnym razem może
nie skończyć się na stłuczce.

--
Pozdrawiam
Maciek

59 Data: Styczen 30 2011 11:00:10
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-28 23:01, Cavallino pisze:
Nie o to idzie.
Raczej o sprawdzenie powodów dla których tak się dzieje.
Jeśli Twój przepiszca miał rację i było to spodowowane problemami z
widzeniem - to jak najbardziej, gość powinien mieć odebrane prawko.
Bo problem może się powtórzyć i nie skończy się na stłuczce.
Nosz k*! Do tej pory nie zauważyłeś, że było to "zeznanie"
"poszkodowanej" przez atakującego dziadka osoby, która nie była w stanie
wziąć na siebie odpowiedzialności za spowodowanie stłuczki?

Dlatego dałem słowo "jeśli".

60 Data: Styczen 27 2011 14:35:34
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: kogutek 

Cavallino  napisał(a):

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

>W dniu 2011-01-27 13:48, Jakub Witkowski pisze:
>> Pojedź kiedyś za mną, ja wcisnę z nagła hamulec, to zobaczysz tunelowo
>> z wirujacymi gwiazdkami. Nie byłeś tam , nie widziałeś sytuacji, ale
>> wiesz
>> lepiej - kij tam. Nie będę cię przekonywał.
> Ale co chcesz udowodnić? Że się zagapiłeś, czy że siedziałeś mu na dupie
> nie dając sobie szans na wyhamowanie?

To, że praktycznie każdy będzie zaskoczony gdy poprzednik w kolumnie BEZ
POWODU stanie na hamulcu.

Na taka okolicznośc powstał zapis ze kierujący pojazdem ma utrzymac taką
odleglośc do tego pzred nim żeby nie był zaskoczony. Czy rozumiesz pzresłąnie.
Ten z tyłu ma utrzymać wląściwą odleglość a nie ten z przodu.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

61 Data: Styczen 27 2011 15:54:07
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: J.F. 

On Thu, 27 Jan 2011 14:58:11 +0100,  Cavallino wrote:

Ale co chcesz udowodnić? Że się zagapiłeś, czy że siedziałeś mu na dupie
nie dając sobie szans na wyhamowanie?

To, że praktycznie każdy będzie zaskoczony gdy poprzednik w kolumnie BEZ
POWODU stanie na hamulcu.

Od tego jest bezpieczny odstep zebys nie byl zaskoczony.
W koncu jak jest kolumna to masz male mozliwosci obserwacji czy powod
byl czy nie ..

J.

62 Data: Styczen 27 2011 16:08:55
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 27 Jan 2011 14:58:11 +0100,  Cavallino wrote:
Ale co chcesz udowodnić? Że się zagapiłeś, czy że siedziałeś mu na dupie
nie dając sobie szans na wyhamowanie?

To, że praktycznie każdy będzie zaskoczony gdy poprzednik w kolumnie BEZ
POWODU stanie na hamulcu.

Od tego jest bezpieczny odstep zebys nie byl zaskoczony.

Nie - bezpieczny odstęp to jest wtedy, gdy udało sie nie wjechać w poprzednika.
I nic nie zmienia w zaskoczeniu.

63 Data: Styczen 27 2011 14:55:15
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-01-27, Jakub Witkowski  wrote:

LOL. To TY masz "widzenie tunelowe" i przerosło Cię równoczesne
skręcanie i patrzenie się przed siebie.

Pojedź kiedyś za mną, ja wcisnę z nagła hamulec, to zobaczysz tunelowo
z wirujacymi gwiazdkami. Nie byłeś tam , nie widziałeś sytuacji, ale wiesz
lepiej - kij tam. Nie będę cię przekonywał.

Na skrzyżowaniu masz psi obowiązek zachować szczególną ostrożność i masz
obowiązek zatrzymać za hamującym pojazdem. Bez względu na to czy dziadek
się czegoś przestraszył, czy też wybiegł mu dzieciak przed maskę.

Krzysiek Kiełczewski

64 Data: Styczen 27 2011 13:47:36
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: kogutek 

Jakub Witkowski  napisał(a):

W dniu 2011-01-26 22:43, kogutek pisze:

> Dziadki nie stwarzają zagrożeń. Jak by stwarzali to by placili dużo wyższe OC
.

Dziadek skręcał w prawo, b. łagodnym łukiem. Nic nie jechało z lewej.
On nie zatrzymał się na zielonej strzałce (jak miał obowiązek).
Za to zatrzymał się (gwałtownie!) już wjeżdżając na pas przecinanej drogi.
Bo on ma widzenie tunelowe, i nie jest w stanie jednocześnie skręcać
i kontrolować drogi. Nikt normalny by tak nie zrobił. Nikt się w tym
miejscu nie zatrzymuje, gdy widać z lewej 200 metrów pustego pasa.
Wjechałem w jego tył. Uważam, że to on stworzył zagrożenie przez
nieprzewidywalny gwałtowny manewr, ale machnąłem ręką i nie kłóciłem
się z roztrzęsionym staruszkiem, zresztą udowodnienie że stanął
tam bez powodu byłoby trudne.
I on nie ma zwyżki OC, i nadal będzie tak jeździł.
Ale po co to piszę - otóż patrzenie na OC nie pokazuje statystyki
stwarzanych zagrożeń, tylko statystykę ich wykrywalności i karalności...

Nie mam pojęcia po co napisaleś. Chyba tylko dlateg zeby pokazać ze, nazijmy
to lagodnie, malo odpowiedzialny jesteś. Ty też się nie zatrzymaleś na
zielonej strzałce. Bo jak bys się zatrzymal to by się z 10 sekund opóźninia
zrobiło. Czy dziadki są roztrzęsione. Chyba sobie kpisz. To spokojni ludzie
mający dużo czasu. Dziadkiem jeszcze nie jestem. Ale jak w takiej sytuacji byś
na mnie trafił i się postawił zamiast przeprosić to w ramach nauki
poczekalibyśmy a policję. Dostał byś mandat i jakieś punkty. Jest prosta i
uczciwa zasada. Kto wali z tyłu ten płaci.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

65 Data: Styczen 27 2011 15:03:57
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Marek Giżyński 

poczekalibyśmy a policję. Dostał byś mandat i jakieś punkty. Jest prosta i
uczciwa zasada. Kto wali z tyłu ten płaci.


No popatrz - jakas nowa zasada. Musisz powiedziec to wszystkim tym ludziom, ktorym ktos wymusil pierwszenstwo i wjechali w tylek wymuszaczowi.

m.

66 Data: Styczen 27 2011 15:12:00
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 15:03, Marek Giżyński pisze:

poczekalibyśmy a policję. Dostał byś mandat i jakieś punkty. Jest
prosta i
uczciwa zasada. Kto wali z tyłu ten płaci.


No popatrz - jakas nowa zasada. Musisz powiedziec to wszystkim tym
ludziom, ktorym ktos wymusil pierwszenstwo i wjechali w tylek wymuszaczowi.

Nie jest taka nowa i do tego wcale nie jest uczciwa. Rzeczywistość to
na szczęście weryfikuje.

67 Data: Styczen 27 2011 21:32:59
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-01-27 15:12, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-01-27 15:03, Marek Giżyński pisze:
poczekalibyśmy a policję. Dostał byś mandat i jakieś punkty. Jest
prosta i
uczciwa zasada. Kto wali z tyłu ten płaci.


No popatrz - jakas nowa zasada. Musisz powiedziec to wszystkim tym
ludziom, ktorym ktos wymusil pierwszenstwo i wjechali w tylek
wymuszaczowi.

Nie jest taka nowa i do tego wcale nie jest uczciwa. Rzeczywistość to
na szczęście weryfikuje.

No paczcie państwo :) A ja kiedyś uderzyłem w tył pewnego samochodu i nie dość, że nie dostałem mandatu (w przeciwieństwie do drugiego uczestnika kolizji), to jeszcze naprawiłem samochód z jego OC. Po prostu zajechał mi drogę zmieniając pas.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

68 Data: Styczen 27 2011 22:04:34
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 21:32, LEPEK pisze:

W dniu 2011-01-27 15:12, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-01-27 15:03, Marek Giżyński pisze:
poczekalibyśmy a policję. Dostał byś mandat i jakieś punkty. Jest
prosta i
uczciwa zasada. Kto wali z tyłu ten płaci.


No popatrz - jakas nowa zasada. Musisz powiedziec to wszystkim tym
ludziom, ktorym ktos wymusil pierwszenstwo i wjechali w tylek
wymuszaczowi.

Nie jest taka nowa i do tego wcale nie jest uczciwa. Rzeczywistość to
na szczęście weryfikuje.

No paczcie państwo :) A ja kiedyś uderzyłem w tył pewnego samochodu i
nie dość, że nie dostałem mandatu (w przeciwieństwie do drugiego
uczestnika kolizji), to jeszcze naprawiłem samochód z jego OC. Po prostu
zajechał mi drogę zmieniając pas.

Ano właśnie - jesteś przykładem weryfikacji IRL tej 'uczciwej' zasady.

69 Data: Styczen 28 2011 08:30:53
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

uczciwa zasada. Kto wali z tyłu ten płaci.


No popatrz - jakas nowa zasada. Musisz powiedziec to wszystkim tym
ludziom, ktorym ktos wymusil pierwszenstwo i wjechali w tylek
wymuszaczowi.

Nie jest taka nowa i do tego wcale nie jest uczciwa. Rzeczywistość to
na szczęście weryfikuje.

No paczcie państwo :) A ja kiedyś uderzyłem w tył pewnego samochodu i nie dość, że nie dostałem mandatu (w przeciwieństwie do drugiego uczestnika kolizji), to jeszcze naprawiłem samochód z jego OC. Po prostu zajechał mi drogę zmieniając pas.

Nie wyczaiłeś że mówisz o innej sprawie?
Jakby jakiś czarodziej wyczarował przed Twoją maską
stojący samochód i przywaliłbyś go w d., to też czarodziej zapłaciłby mandat
 i znów mógłbyś naprawić sobie pas przedni.
:).

Artur(m)

70 Data: Styczen 27 2011 15:09:20
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 10:09, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-01-26 22:43, kogutek pisze:

Dziadki nie stwarzają zagrożeń. Jak by stwarzali to by placili dużo
wyższe OC.

Dziadek skręcał w prawo, b. łagodnym łukiem. Nic nie jechało z lewej.
On nie zatrzymał się na zielonej strzałce (jak miał obowiązek).
Za to zatrzymał się (gwałtownie!) już wjeżdżając na pas przecinanej drogi.
Bo on ma widzenie tunelowe, i nie jest w stanie jednocześnie skręcać
i kontrolować drogi. Nikt normalny by tak nie zrobił. Nikt się w tym
miejscu nie zatrzymuje, gdy widać z lewej 200 metrów pustego pasa.
Wjechałem w jego tył. Uważam, że to on stworzył zagrożenie przez
nieprzewidywalny gwałtowny manewr, ale machnąłem ręką i nie kłóciłem
się z roztrzęsionym staruszkiem, zresztą udowodnienie że stanął
tam bez powodu byłoby trudne.
I on nie ma zwyżki OC, i nadal będzie tak jeździł.
Ale po co to piszę - otóż patrzenie na OC nie pokazuje statystyki
stwarzanych zagrożeń, tylko statystykę ich wykrywalności i karalności...

Nie chcę już kopać leżącego, ale faktycznie z tym "widzeniem tunelowym"
oraz brakiem umiejętności jednoczesnego skręcenia oraz kontrolowania
drogi zdrowo się podłożyłeś.

71 Data: Styczen 27 2011 21:28:08
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-01-27 10:09, Jakub Witkowski pisze:

Dziadek skręcał w prawo, b. łagodnym łukiem. Nic nie jechało z lewej.
On nie zatrzymał się na zielonej strzałce (jak miał obowiązek).
Za to zatrzymał się (gwałtownie!) już wjeżdżając na pas przecinanej drogi.
[...]
Wjechałem w jego tył.

Też kiedyś w podobnej sytuacji jechałem w tył poprzedzającego samochodu - pani przede mną ruszyła, ja za nią, pani nagle stanęła, a ja dopiero w jej bagażniku ;)

No, ale do głowy by mi nie przyszło JEJ obwiniać o spowodowanie kolizji!!!

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

72 Data: Styczen 27 2011 22:05:01
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-01-27, LEPEK  wrote:

W dniu 2011-01-27 10:09, Jakub Witkowski pisze:

Dziadek skręcał w prawo, b. łagodnym łukiem. Nic nie jechało z lewej.
On nie zatrzymał się na zielonej strzałce (jak miał obowiązek).
Za to zatrzymał się (gwałtownie!) już wjeżdżając na pas przecinanej drogi.
[...]
Wjechałem w jego tył.

Też kiedyś w podobnej sytuacji jechałem w tył poprzedzającego samochodu
- pani przede mną ruszyła, ja za nią, pani nagle stanęła, a ja dopiero w
jej bagażniku ;)

No, ale do głowy by mi nie przyszło JEJ obwiniać o spowodowanie kolizji!!!

Mi tak koleś wjechał dwa tygodnie temu (myślał, że pojadę; ja oceniłem,
że jednak bez wymuszania nie dam rady wjechać na główną). Jego pierwsze
słowa po wyjściu z samochodu: "bardzo pana przepraszam". Nie miał
żadnych wątpliwości czyja była wina.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

73 Data: Styczen 26 2011 19:35:50
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: P_ablo 

Użytkownik "gri"  napisał w wiadomości


Każdy młody kiedyś będzie stary.
Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
Jak nie masz to zdechniesz z głodu , albo pójdziesz, pojedziesz sam do sklepu, kościoła,...

A to balkoniki juz sie do autobusu nie mieszcza?

--
Picasso

74 Data: Styczen 26 2011 20:32:06
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-26 19:35, P_ablo pisze:

A to balkoniki juz sie do autobusu nie mieszcza?
Nie każdy mieszka na pętli autobusowej, tudzież w przystankowym śmietniku.

--
Pozdrawiam
Maciek

75 Data: Styczen 26 2011 22:36:07
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości


Nie każdy mieszka na pętli autobusowej, tudzież w przystankowym śmietniku.

Wtedy do GSa daleko nie ma....

--
Picasso

76 Data: Styczen 26 2011 20:37:12
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "gri"  napisał w wiadomości

Dzis widzialem fajnego dziadka. Tak mu sie rece trzesly, ze ekspedientka pakowala mu zakupy do siatek. Ledwo chodzil. A pozniej radosnie wsiadl do swojej leciwej asterki i odjechal prawie przejezdzajac typka na skuterze.

Każdy młody kiedyś będzie stary.
Niekoniecznie. Zanim się zestarzeje może zabić go dziadek w astrze.

Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
To już lepiej dużo forsy.
Jest takie porzekadło: nie chcesz, żeby dzieci oddały cię do domu starców? oddaj je do domu dziecka.

--
Jotte

77 Data: Styczen 26 2011 20:54:00
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Maciek 

W dniu 2011-01-26 20:37, Jotte pisze:

Każdy młody kiedyś będzie stary.
Niekoniecznie. Zanim się zestarzeje może zabić go dziadek w astrze.
.... dzięki czemu młody nie zabije rodziny z dziećmi wyjeżdżając po
pijaku z disco w remizie?

--
Pozdrawiam
Maciek

78 Data: Styczen 27 2011 02:08:35
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Każdy młody kiedyś będzie stary.
Niekoniecznie. Zanim się zestarzeje może zabić go dziadek w astrze.
... dzięki czemu młody nie zabije rodziny z dziećmi wyjeżdżając po
pijaku z disco w remizie?
Pewnie.
Tylko bez związku ze zdaniem, do którego się odniosłem.
Ale dyżury dzadków-mścicieli w astrach pod remizami w weekendy to jest jakaś idea.

--
Jotte

79 Data: Styczen 26 2011 21:07:58
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-26 20:37, Jotte pisze:

"gri"  napisał:

Dzis widzialem fajnego dziadka. Tak mu sie rece trzesly, ze
ekspedientka pakowala mu zakupy do siatek. Ledwo chodzil. A pozniej
radosnie wsiadl do swojej leciwej asterki i odjechal prawie
przejezdzajac typka na skuterze.

Każdy młody kiedyś będzie stary.
Niekoniecznie. Zanim się zestarzeje może zabić go dziadek w astrze.

Statystycznie to nie dziadek w astrze jest zagrożeniem, tylko jego
równie młody kolega. Może być oczywiście w astrze...

Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
To już lepiej dużo forsy.

Wychodzi na to, że nie masz ani jednego, ani drugiego. To by część
kwestii wyjaśniało.

Jest takie porzekadło: nie chcesz, żeby dzieci oddały cię do domu
starców? oddaj je do domu dziecka.

Zawsze możesz je utopić...

80 Data: Styczen 27 2011 02:14:57
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Niekoniecznie. Zanim się zestarzeje może zabić go dziadek w astrze.
Statystycznie to nie dziadek w astrze jest zagrożeniem, tylko jego
równie młody kolega. Może być oczywiście w astrze...
Statystycznie to razem ze swoim psem macie po 3 nogi i po pół ogona.

Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
To już lepiej dużo forsy.
Wychodzi na to, że nie masz ani jednego, ani drugiego.
Komu wychodzi, temu wychodzi. Każdy wie ile ma forsy i czy w ogóle ją ma, ale z dziećmi już tak nie musi wcale być.

Jest takie porzekadło: nie chcesz, żeby dzieci oddały cię do domu
starców? oddaj je do domu dziecka.
Zawsze możesz je utopić...
Ty jesteś mądry inaczej?
Przed chwilą wyszło ci, że nie mam dzieci. To czyje mam utopić?
Twoje?

--
Jotte

81 Data: Styczen 27 2011 09:39:46
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 02:14, Jotte pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

Niekoniecznie. Zanim się zestarzeje może zabić go dziadek w astrze.
Statystycznie to nie dziadek w astrze jest zagrożeniem, tylko jego
równie młody kolega. Może być oczywiście w astrze...
Statystycznie to razem ze swoim psem macie po 3 nogi i po pół ogona.

W Twojej statystyce być może, skoro do oceny wziąłeś tylko jedną
i do tego wybraną próbkę danych. Tyle, że to nie statystyka.

Masz dzieci albo mnóstwo forsy?
To już lepiej dużo forsy.
Wychodzi na to, że nie masz ani jednego, ani drugiego.
Komu wychodzi, temu wychodzi.

Ano wychodzi.

Każdy wie ile ma forsy i czy w ogóle ją
ma,

Nie każdy wie ile ma forsy, a do tego stwierdzenie, że ją ma jest
pojęciem względnym.

ale z dziećmi już tak nie musi wcale być.

No tak, oczywiście. Można być nieświadomym posiadania dzieci
biologicznych. Można tez świadomie zaprzeczać ojcostwu.

Jest takie porzekadło: nie chcesz, żeby dzieci oddały cię do domu
starców? oddaj je do domu dziecka.
Zawsze możesz je utopić...
Ty jesteś mądry inaczej?

Bardzo być może.

Przed chwilą wyszło ci, że nie mam dzieci. To czyje mam utopić?
Twoje?

To była alternatywa do oddawania ich do domu dziecka.

82 Data: Styczen 27 2011 10:55:44
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Statystycznie to razem ze swoim psem macie po 3 nogi i po pół ogona.
W Twojej statystyce być może, skoro do oceny wziąłeś tylko jedną
i do tego wybraną próbkę danych. Tyle, że to nie statystyka.
Statystyka, statystyka, i to najprostsza.

Każdy wie ile ma forsy i czy w ogóle ją
ma,
Nie każdy wie ile ma forsy, a do tego stwierdzenie, że ją ma jest
pojęciem względnym.
Nie filozuj.

Można być nieświadomym posiadania dzieci
biologicznych.
No i widzisz? Skapowałeś.

Przed chwilą wyszło ci, że nie mam dzieci. To czyje mam utopić?
Twoje?
To była alternatywa do oddawania ich do domu dziecka.
A weź ty sam się obsłuż. Ja twoich dzieci topił nie będę, sam je sobie potop.

--
Jotte

83 Data: Styczen 27 2011 15:02:32
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 10:55, Jotte pisze:
(...)

Statystyka, statystyka, i to najprostsza.

Możesz powtarzać to sobie do upadłego, ale od tego gadania
statystyką się to nie stanie.

Nie filozuj.

A co, masz problemy choćby z definicjami?

No i widzisz? Skapowałeś.

LOL - Ty jednak nie.

A weź ty sam się obsłuż. Ja twoich dzieci topił nie będę, sam je sobie
potop.

Kiepsko z logiką - ja nie mam problemów z dziećmi, nie twierdziłem też,
że wolę mieć dużą forsę niż dzieci i nie ja sugerowałem oddawnie ich
ich do domu dziecka w związku z możliwymi konsekwencjami ich
posiadania.

84 Data: Styczen 27 2011 15:21:42
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Statystyka, statystyka, i to najprostsza.
Możesz powtarzać to sobie do upadłego, ale od tego gadania
statystyką się to nie stanie.
A po co mi gadać więcej niż raz do nierozumiejącego niedokształta?

Kiepsko z logiką
To widzę, ale czemu nad sobą nie spróbujsz popracować?

- ja nie mam problemów z dziećmi, nie twierdziłem też,
że wolę mieć dużą forsę niż dzieci i nie ja sugerowałem oddawnie ich
ich do domu dziecka w związku z możliwymi konsekwencjami ich
posiadania.
Jednak jesteś mądry odwrotnie. Nie rozumiesz czytanego prostego tekstu.

--
Jotte

85 Data: Styczen 27 2011 21:28:24
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 15:21, Jotte pisze:

"Artur Maśląg"  napisał

Statystyka, statystyka, i to najprostsza.
Możesz powtarzać to sobie do upadłego, ale od tego gadania
statystyką się to nie stanie.
A po co mi gadać więcej niż raz do nierozumiejącego niedokształta?

Dobranoc.

86 Data: Styczen 27 2011 21:39:06
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

A po co mi gadać więcej niż raz do nierozumiejącego niedokształta?
Dobranoc.
Nie zapomnij się wysikać przed snem, bo wiesz co ci się przydarzy...
Dopiero teraz wpadło mi do głowy sprawdzić cię, Maśląg - setki postów (ponad 400 w ciągu 4 miesięcy), praktycznie wszystkie bez sensu albo wręcz głupie. Jakbym od razu rozpoznał maniaka ze słowotokiem to nawet bym się nie odezwał.

--
Jotte

87 Data: Styczen 27 2011 22:00:14
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 21:39, Jotte pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

A po co mi gadać więcej niż raz do nierozumiejącego niedokształta?
Dobranoc.
Nie zapomnij się wysikać przed snem, bo wiesz co ci się przydarzy...

Ciekawe, znaczy niedokształty muszą sikać przed snem... No, byłbym
zapomniał o Twojej logice - jednak nie pozwalasz o tym zapomnieć :)
Z każdym Twoim zdaniem jest zabawniej :)

Dopiero teraz wpadło mi do głowy sprawdzić cię, Maśląg - setki postów
(ponad 400 w ciągu 4 miesięcy), praktycznie wszystkie bez sensu albo
wręcz głupie. Jakbym od razu rozpoznał maniaka ze słowotokiem to nawet
bym się nie odezwał.

Napieraj mistrzu od statystyki i dedukcji.

88 Data: Styczen 27 2011 22:23:08
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości Spadajcie, Maśląg. Nie lubię obsesjonatów, szczególnie nieinteligentnych.

--
Jotte

89 Data: Styczen 27 2011 22:59:54
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 22:23, Jotte pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

Spadajcie, Maśląg. Nie lubię obsesjonatów, szczególnie nieinteligentnych.

ROTFL

90 Data: Styczen 27 2011 23:05:45
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Jotte 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Spadajcie, Maśląg. Nie lubię obsesjonatów, szczególnie nieinteligentnych.
ROTFL
No widzisz - jednak z ciebie czubek, sam się przyznajesz. Miotać się po podłodze rżąc jak idiota... normalni tak nie robią.
Pisz dalej, 100 postów miesięcznie może nie wystarczyć do tytułu kretyna grupy.

--
Jotte

91 Data: Styczen 27 2011 11:51:36
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Axel 

"Artur Maśląg"  wrote in message


Niekoniecznie. Zanim się zestarzeje może zabić go dziadek w astrze.
Statystycznie to nie dziadek w astrze jest zagrożeniem, tylko jego
równie młody kolega. Może być oczywiście w astrze...
Statystycznie to razem ze swoim psem macie po 3 nogi i po pół ogona.
W Twojej statystyce być może, skoro do oceny wziąłeś tylko jedną
i do tego wybraną próbkę danych. Tyle, że to nie statystyka.

Statystyki wypadkow podawane przez policje nie daja prawdziwego obrazu, bo
nie odnosza sie do struktury ilosciowej jezdzacych w rozbiciu na wiek i
plec. Zobacz, jak malo wypadkow powoduja kierujacy pojazdami samochodowymi w
wieku ponizej 16 lat...
W ten sam sposob jeszcze do niedawna najczesciej kradzionymi samochodami w
Pl byly maluchy.

A tak BTW to ostatnio zaskoczyl mnie Allianz, w ktorym mezczyzni maja nizsza
stawke ubezpieczenia niz kobiety.

--
Axel

92 Data: Styczen 27 2011 12:17:51
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: J.F. 

On Thu, 27 Jan 2011 11:51:36 +0100,  Axel wrote:

A tak BTW to ostatnio zaskoczyl mnie Allianz, w ktorym mezczyzni maja nizsza
stawke ubezpieczenia niz kobiety.

OC, AC ?

Drogi mamy takie ze coraz trudniej niebezpiecznie pojechac, a kobiety
widac nadal nie potrafia parkowac :-)

J.

93 Data: Styczen 27 2011 14:52:56
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 11:51, Axel pisze:
(...)

Statystyki wypadkow podawane przez policje nie daja prawdziwego obrazu, bo
nie odnosza sie do struktury ilosciowej jezdzacych w rozbiciu na wiek i
plec. Zobacz, jak malo wypadkow powoduja kierujacy pojazdami samochodowymi w
wieku ponizej 16 lat...

Nieprawda - nawet tutaj przytaczałem statystyki wypadkowe z
podziałem na grupy wiekowe, z podaniem populacji dla każdej z tych
grup. Wystarczy poszukać, a nie twierdzić, że nie dają prawdziwego
obrazu.

W ten sam sposob jeszcze do niedawna najczesciej kradzionymi samochodami w
Pl byly maluchy.

Nie, nie w ten sposób.

A tak BTW to ostatnio zaskoczyl mnie Allianz, w ktorym mezczyzni maja nizsza
stawke ubezpieczenia niz kobiety.

Jakieś szczegóły? Z tego co ja u nich widziałem, to raz mają jakieś
promocje dla kobiet innym razem dla mężczyzn. Nie wynika z tego, że
mężczyźni mają niższą stawkę niż kobiety.

94 Data: Styczen 27 2011 15:51:31
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Axel 

"Artur Maśląg"  wrote in message


Statystyki wypadkow podawane przez policje nie daja prawdziwego
obrazu, bo nie odnosza sie do struktury ilosciowej jezdzacych w
rozbiciu na wiek i plec. Zobacz, jak malo wypadkow powoduja kierujacy
pojazdami samochodowymi w wieku ponizej 16 lat...
Nieprawda - nawet tutaj przytaczałem statystyki wypadkowe z
podziałem na grupy wiekowe, z podaniem populacji dla każdej z tych
grup. Wystarczy poszukać, a nie twierdzić, że nie dają prawdziwego
obrazu.

Nie pisalem o _populacji_, tylko o _jezdzacych_. Dzieci ponizej 6 lat jako
kierujacy to najbezpieczniejsi kierowcy?. Populacja w tym przypadku akurat
tez daje zafalszowane dane.
Wystarczy przeczytac i zrozumiec, zamiast pisac o czym innym.

W ten sam sposob jeszcze do niedawna najczesciej kradzionymi
samochodami w Pl byly maluchy.
Nie, nie w ten sposób.

Wlasnie w ten. Po prostu bylo ich duzo na drogach i kradli co setny, w
porownaniu np. do Bentleyow, z ktorych wtedy moze 5 na polskich drogach
skradli powiedzmy 1.

A tak BTW to ostatnio zaskoczyl mnie Allianz, w ktorym mezczyzni maja
nizsza stawke ubezpieczenia niz kobiety.
Jakieś szczegóły? Z tego co ja u nich widziałem, to raz mają jakieś
promocje dla kobiet innym razem dla mężczyzn. Nie wynika z tego, że
mężczyźni mają niższą stawkę niż kobiety.

Liczylem ubezpieczenie raz na siebie, a raz na zone i wychodzilo roznie.
Zadzwonilem i uslyszalem, ze stawka dla mezczyzn jest nizsza niz dla kobiet.
Nie bylo mowy o promocji. Wiecej szczegolow nie znam.

--
Axel

95 Data: Styczen 27 2011 21:34:01
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-27 15:51, Axel pisze:

"Artur   wrote in message


Statystyki wypadkow podawane przez policje nie daja prawdziwego
obrazu, bo nie odnosza sie do struktury ilosciowej jezdzacych w
rozbiciu na wiek i plec. Zobacz, jak malo wypadkow powoduja kierujacy
pojazdami samochodowymi w wieku ponizej 16 lat...
Nieprawda - nawet tutaj przytaczałem statystyki wypadkowe z
podziałem na grupy wiekowe, z podaniem populacji dla każdej z tych
grup. Wystarczy poszukać, a nie twierdzić, że nie dają prawdziwego
obrazu.

Nie pisalem o _populacji_, tylko o _jezdzacych_. Dzieci ponizej 6 lat jako
kierujacy to najbezpieczniejsi kierowcy?. Populacja w tym przypadku akurat
tez daje zafalszowane dane.
Wystarczy przeczytac i zrozumiec, zamiast pisac o czym innym.

Ano właśnie - niby wystarczy przeczytać i zrozumieć. Wiesz, ja
doskonale wiem co próbujesz udowodnić...

W ten sam sposob jeszcze do niedawna najczesciej kradzionymi
samochodami w Pl byly maluchy.
Nie, nie w ten sposób.

Wlasnie w ten. Po prostu bylo ich duzo na drogach i kradli co setny, w
porownaniu np. do Bentleyow, z ktorych wtedy moze 5 na polskich drogach
skradli powiedzmy 1.

O właśnie - takie tanie pieprzenie by coś tam udowodnić na chwilę.

A tak BTW to ostatnio zaskoczyl mnie Allianz, w ktorym mezczyzni maja
nizsza stawke ubezpieczenia niz kobiety.
Jakieś szczegóły? Z tego co ja u nich widziałem, to raz mają jakieś
promocje dla kobiet innym razem dla mężczyzn. Nie wynika z tego, że
mężczyźni mają niższą stawkę niż kobiety.

Liczylem ubezpieczenie raz na siebie, a raz na zone i wychodzilo roznie.
Zadzwonilem i uslyszalem, ze stawka dla mezczyzn jest nizsza niz dla kobiet.
Nie bylo mowy o promocji. Wiecej szczegolow nie znam.

Ano właśnie - to pewnie podobnie jak z tymi wnioskami w zakresie
statystyk.

96 Data: Styczen 28 2011 09:42:10
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Axel 

"Artur Maśląg"  wrote in message


przez policje nie daja prawdziwego
obrazu, bo nie odnosza sie do struktury ilosciowej jezdzacych w
rozbiciu na wiek i plec. Zobacz, jak malo wypadkow powoduja kierujacy
pojazdami samochodowymi w wieku ponizej 16 lat...
Nieprawda - nawet tutaj przytaczałem statystyki wypadkowe z
podziałem na grupy wiekowe, z podaniem populacji dla każdej z tych
grup. Wystarczy poszukać, a nie twierdzić, że nie dają prawdziwego
obrazu.
Nie pisalem o _populacji_, tylko o _jezdzacych_. Dzieci ponizej 6 lat
jako kierujacy to najbezpieczniejsi kierowcy?. Populacja w tym
przypadku akurat tez daje zafalszowane dane.
Wystarczy przeczytac i zrozumiec, zamiast pisac o czym innym.
Ano właśnie - niby wystarczy przeczytać i zrozumieć.

Nic nie musze udowadniac, bo to jest oczywiste. Tylko niektorzy nie
przyjmuja tego do wiadomosci.
Zglos inicjatywe, zeby PJ dawali dzieciom przedszkolnym, bo one
najbezpieczniej prowadza (oczywiscie wedlug statystk wypadkow w odniesieniu
do populacji.

Albo przeczytaj, zrozum i wytlumacz nam, maluczkim, o co chodzi z tymi
dziecmi.

Wiesz, ja
doskonale wiem co próbujesz udowodnić...

Ty zawsze doskonale wiesz, tyle tylko, ze to, co sobie sam wymyslisz. I
coraz mniej ma to wspolnego z faktami.

O właśnie - takie tanie pieprzenie by coś tam udowodnić na chwilę.

Coz za samokrytyka, no nie spodziewalem sie...

A tak BTW to ostatnio zaskoczyl mnie Allianz, w ktorym mezczyzni maja
nizsza stawke ubezpieczenia niz kobiety.
Jakieś szczegóły? Z tego co ja u nich widziałem, to raz mają jakieś
promocje dla kobiet innym razem dla mężczyzn. Nie wynika z tego, że
mężczyźni mają niższą stawkę niż kobiety.
Liczylem ubezpieczenie raz na siebie, a raz na zone i wychodzilo roznie.
Zadzwonilem i uslyszalem, ze stawka dla mezczyzn jest nizsza niz dla
kobiet. Nie bylo mowy o promocji. Wiecej szczegolow nie znam.
Ano właśnie - to pewnie podobnie jak z tymi wnioskami w zakresie
statystyk.

Wystarczajaco duzo szczegolow. Skoro zdanie "u nas mezczyzni maja nizsze
stawki, niz kobiety" jest niewystarczajace - to zadzwon i sie dowiedz. I jak
sie dowiesz czegos ciekawszego to napisz.


--
Axel

97 Data: Styczen 28 2011 20:34:52
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-28 09:42, Axel pisze:

"Artur   wrote in message


przez policje nie daja prawdziwego
obrazu, bo nie odnosza sie do struktury ilosciowej jezdzacych w
rozbiciu na wiek i plec. Zobacz, jak malo wypadkow powoduja kierujacy
pojazdami samochodowymi w wieku ponizej 16 lat...
Nieprawda - nawet tutaj przytaczałem statystyki wypadkowe z
podziałem na grupy wiekowe, z podaniem populacji dla każdej z tych
grup. Wystarczy poszukać, a nie twierdzić, że nie dają prawdziwego
obrazu.
Nie pisalem o _populacji_, tylko o _jezdzacych_. Dzieci ponizej 6 lat
jako kierujacy to najbezpieczniejsi kierowcy?. Populacja w tym
przypadku akurat tez daje zafalszowane dane.
Wystarczy przeczytac i zrozumiec, zamiast pisac o czym innym.
Ano właśnie - niby wystarczy przeczytać i zrozumieć.

Nic nie musze udowadniac, bo to jest oczywiste.

Ależ oczywiście. Nic nie musisz udowadniać, a statystyka jest Twoim
wrogiem albo przyjacielem - w zależności od tego, co będziesz próbował
twierdzić. Nie jest ważne meritum zagadnienia, tylko Twoja teza o
bezpiecznych dzieciach.

Tylko niektorzy nie przyjmuja tego do wiadomosci.

Oczywiście.

Zglos inicjatywe, zeby PJ dawali dzieciom przedszkolnym, bo one
najbezpieczniej prowadza (oczywiscie wedlug statystk wypadkow w odniesieniu
do populacji.

Kiepska ironia - mowa była o młodych i dziadkach, a nie o dzieciach w
wieku przedszkolnym.

Albo przeczytaj, zrozum i wytlumacz nam, maluczkim, o co chodzi z tymi
dziecmi.

Poszukaj w archiwum - była dyskusja na ten temat.

Wiesz, ja
doskonale wiem co próbujesz udowodnić...

Ty zawsze doskonale wiesz, tyle tylko, ze to, co sobie sam wymyslisz. I
coraz mniej ma to wspolnego z faktami.

Nic podobnego - nigdzie nie wplątywałem do argumentów bezpiecznych
kierowców w wieku przedszkolnym.

O właśnie - takie tanie pieprzenie by coś tam udowodnić na chwilę.

Coz za samokrytyka, no nie spodziewalem sie...

Spokojna Twoja rozczochrana. Napieraj z tymi przedszkolami za
kierownicą...

A tak BTW to ostatnio zaskoczyl mnie Allianz, w ktorym mezczyzni maja
nizsza stawke ubezpieczenia niz kobiety.
Jakieś szczegóły? Z tego co ja u nich widziałem, to raz mają jakieś
promocje dla kobiet innym razem dla mężczyzn. Nie wynika z tego, że
mężczyźni mają niższą stawkę niż kobiety.
Liczylem ubezpieczenie raz na siebie, a raz na zone i wychodzilo roznie.
Zadzwonilem i uslyszalem, ze stawka dla mezczyzn jest nizsza niz dla
kobiet. Nie bylo mowy o promocji. Wiecej szczegolow nie znam.
Ano właśnie - to pewnie podobnie jak z tymi wnioskami w zakresie
statystyk.

Wystarczajaco duzo szczegolow. Skoro zdanie "u nas mezczyzni maja nizsze
stawki, niz kobiety" jest niewystarczajace - to zadzwon i sie dowiedz. I jak
sie dowiesz czegos ciekawszego to napisz.

Potwierdzasz to co napisałem wcześniej. Usłyszałeś coś od agenta
i bez żadnej weryfikacji przedstawiłeś to jako prawdę objawioną ;)

98 Data: Styczen 29 2011 11:43:35
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Axel 


"Artur Maśląg"  wrote in message

Ależ oczywiście. Nic nie musisz udowadniać, a statystyka jest Twoim
wrogiem albo przyjacielem - w zależności od tego, co będziesz próbował
twierdzić. Nie jest ważne meritum zagadnienia, tylko Twoja teza o
bezpiecznych dzieciach.

Najwyrazniej musisz pocwiczyc czytanie ze zrozumieniem. Od zawsze twierdze, ze publikowane statystyki nie oddaja prawdy o przyczynach i sprawcach wypadkow.

Zglos inicjatywe, zeby PJ dawali dzieciom przedszkolnym, bo one
najbezpieczniej prowadza (oczywiscie wedlug statystk wypadkow w odniesieniu
do populacji.

Kiepska ironia - mowa była o młodych i dziadkach, a nie o dzieciach w
wieku przedszkolnym.

Wysmiewana przez Ciebie "teza" o dzieciach wprost wynika ze statystyk, na ktore sie powolujesz.
I swiadczy o tym, ze cala statystyka jest do dupy, bo wnioski co do wypadkogennosci poszczegolnych grup moznaby wyciagac porownujac liczbe wypadkow z liczba kierowcow w poszczegolnych grup wiekowych, a nie populacja. Przyklad dzieci pokazuje, jak takie porownanie falszuje rzeczywistosc. I to samo dotyczy dziadkow, poniewaz, jak sam dobrze wiesz - wielu dziadkow nie jezdzi samochodami. Za to mlodzi w obecnych czasach rzadko kiedy nie jezdza....
Moze napiszesz, gdzie w powyzszym twierdzeniu tkwi wedlug Ciebie blad?

Albo przeczytaj, zrozum i wytlumacz nam, maluczkim, o co chodzi z tymi
dziecmi.

Poszukaj w archiwum - była dyskusja na ten temat.

Jasne, wszystko juz bylo. Zenujaca proba unikniecia dyskusji, jak sie nie ma argumentow.

Wystarczajaco duzo szczegolow. Skoro zdanie "u nas mezczyzni maja nizsze
stawki, niz kobiety" jest niewystarczajace - to zadzwon i sie dowiedz. I jak
sie dowiesz czegos ciekawszego to napisz.

Potwierdzasz to co napisałem wcześniej. Usłyszałeś coś od agenta
i bez żadnej weryfikacji przedstawiłeś to jako prawdę objawioną ;)

ROTFL! Oczekujesz pisma z pieczecia? A powinna byc z kancelarii prezydenta, czy  wystarczy premier?

Chcesz weryfikacji, to ja przeprowadz. Ja mam gleboko gdzies, co zrobisz z informacja, ktora podalem jako ciekawostke.

--
Axel

99 Data: Styczen 27 2011 23:11:31
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 26 Jan 2011 21:07:58 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Statystycznie to nie dziadek w astrze jest zagrożeniem, tylko jego
równie młody kolega. Może być oczywiście w astrze...

W przeliczeniu na kilometr?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

100 Data: Styczen 28 2011 00:07:31
Temat: Re: Dziadki znowu atakują
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-01-27, Adam Płaszczyca  wrote:

Statystycznie to nie dziadek w astrze jest zagrożeniem, tylko jego
równie młody kolega. Może być oczywiście w astrze...

W przeliczeniu na kilometr?

W przeliczeniu na moje kilometry.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

101 Data: Styczen 26 2011 22:27:34
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: J.F. 

On Wed, 26 Jan 2011 15:19:13 +0100,  Cavallino wrote:

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9006909,Tramwaj_zmiazdzyl_samochod_na_Starolece.html

Dla niewtajemniczonych - nie ma fragmentu na tej ulicy na której samochód
miałby pierwszeństwo, tory idą obok ulicy, a nie w jej osi, są tylko
przejazdy przez tory przy skręcie ze Starołęckiej.
Czyli winny raczej pewny.

I od razu dziadki ... spojrz jak to sie robi w Texasie

http://www.youtube.com/watch?v=CV2rdGX4JYc
http://actionamerica.org/houston/whambamtram.html

Jak sie cale zycie krowy paslo, to nie dziwne ze sie nie wie jak
tramwaj wyglada :-)

J.

102 Data: Styczen 28 2011 03:49:55
Temat: Re: Dziadki znowu atakujš
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Wed, 26 Jan 2011 22:27:34 +0100, J.F. napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=CV2rdGX4JYc
http://actionamerica.org/houston/whambamtram.html
Ostatni to skrecil w lewo z pasa do jazdy prosto.


Jak sie cale zycie krowy paslo, to nie dziwne ze sie nie wie jak tramwaj
wyglada :-)
http://www.youtube.com/watch?v=CVDSvLLl2lc


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

Dziadki znowu atakują



Grupy dyskusyjne