Grupy dyskusyjne   »   Dziekuje koledzy "puszkarze"

Dziekuje koledzy "puszkarze"



1 Data: Sierpien 14 2009 15:42:46
Temat: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: mleko 


Czesto jezdze na moto po miescie i chcialbym wam podziekowac, za to, ze bardzo czesto robicie mi miejsce, abym mogl przejechac, nie stac w korku. Zawsze staram sie podniesc reke, podziekowac, ale nie zawsze to jest mozliwe, wiec prosze, nie myslcie sobie zle o mnie, jesli przejade obok was, nie podniose reki, nie podziekuje. Zawsze jestem wam wdzieczny, za te pare centymetrow, ktore udostepniacie skrecajac odrobine kierownica.  Pozdrawiam tez tych, ktorzy skrecaja kierownica w przeciwna strone. Na jezdni jest miejsce dla nas wszystkich.



2 Data: Sierpien 14 2009 16:09:03
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: JacekG. 

mleko pisze:


Czesto jezdze na moto po miescie i chcialbym wam podziekowac, za to, ze bardzo czesto robicie mi miejsce, abym mogl przejechac, nie stac w korku. Zawsze staram sie podniesc reke, podziekowac, ale nie zawsze to jest mozliwe, wiec prosze, nie myslcie sobie zle o mnie, jesli przejade obok was, nie podniose reki, nie podziekuje. Zawsze jestem wam wdzieczny, za te pare centymetrow, ktore udostepniacie skrecajac odrobine kierownica.  Pozdrawiam tez tych, ktorzy skrecaja kierownica w przeciwna strone. Na jezdni jest miejsce dla nas wszystkich.
Podzie;kowania przyjmuje;, zawsze uste;puje miejsca jada;cemu na moto mie;dzy zakorkowanymi pasami. Musze; sie jednak przyznac', z.e przede wszystkim wynika to z dba?os'ci o lakier mojej "puszki".
Pozdrawiam kolegów z moto i z "puszek".
JacekG.

3 Data: Sierpien 14 2009 20:40:45
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: PB 

Fri, 14 Aug 2009 15:42:46 +0200, na pl.misc.samochody, mleko
napisał(a):
 

Czesto jezdze na moto po miescie i chcialbym wam podziekowac, za to, ze
bardzo czesto robicie mi miejsce, abym mogl przejechac, nie stac w
korku. Zawsze staram sie podniesc reke, podziekowac, ale nie zawsze to
jest mozliwe, wiec prosze, nie myslcie sobie zle o mnie, jesli przejade
obok was, nie podniose reki, nie podziekuje. Zawsze jestem wam
wdzieczny, za te pare centymetrow, ktore udostepniacie skrecajac
odrobine kierownica.  Pozdrawiam tez tych, ktorzy skrecaja kierownica w
przeciwna strone. Na jezdni jest miejsce dla nas wszystkich.

Dopisuje sie do podziekowan jako skuterzysta. Jako kierowca puszki
oswiadczam ze zawsze ustepuje i pomagam jednosladom i nie wynika to z
milosci do mojego lakieru;-)

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała          Warszawa
Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe
Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-)

4 Data: Sierpien 14 2009 12:34:39
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: Luca 

On 14 Sie, 15:42, mleko  wrote:

Czesto jezdze na moto po miescie i chcialbym wam podziekowac, za to, ze
bardzo czesto robicie mi miejsce, abym mogl przejechac, nie stac w
korku. Zawsze staram sie podniesc reke, podziekowac, ale nie zawsze to
jest mozliwe, wiec prosze, nie myslcie sobie zle o mnie, jesli przejade
obok was, nie podniose reki, nie podziekuje. Zawsze jestem wam
wdzieczny, za te pare centymetrow, ktore udostepniacie skrecajac
odrobine kierownica.  Pozdrawiam tez tych, ktorzy skrecaja kierownica w
przeciwna strone. Na jezdni jest miejsce dla nas wszystkich.



Na zdrowie ... i zawsze tych 'nastu' centow luzu miedzy puchami dla
komfortu (obopolnego) zycze :)

Moze ustepuje dlatego, ze urodzilem sie w Wawie, ale mieszkam pod ...
hmmmmm

A moze to po prostu kwestia qltury i nierobienia innym na zlosc ...

W kazdym badz razie - wszystkim zycze myslenia za kolkiem ... damy
rade ;-)


Pzdr

L

5 Data: Sierpien 14 2009 22:00:14
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: Normanex 


Uzytkownik "Luca"  napisal w wiadomosci

On 14 Sie, 15:42, mleko  wrote:
Czesto jezdze na moto po miescie i chcialbym wam podziekowac, za to, ze
bardzo czesto robicie mi miejsce, abym mogl przejechac, nie stac w
korku. Zawsze staram sie podniesc reke, podziekowac, ale nie zawsze to
jest mozliwe, wiec prosze, nie myslcie sobie zle o mnie, jesli przejade
obok was, nie podniose reki, nie podziekuje. Zawsze jestem wam
wdzieczny, za te pare centymetrow, ktore udostepniacie skrecajac
odrobine kierownica.  Pozdrawiam tez tych, ktorzy skrecaja kierownica w
przeciwna strone. Na jezdni jest miejsce dla nas wszystkich.



Na zdrowie ... i zawsze tych 'nastu' centow luzu miedzy puchami dla
komfortu (obopolnego) zycze :)

Moze ustepuje dlatego, ze urodzilem sie w Wawie, ale mieszkam pod ...
hmmmmm

A moze to po prostu kwestia qltury i nierobienia innym na zlosc ...

W kazdym badz razie - wszystkim zycze myslenia za kolkiem ... damy
rade ;-)
A ja was pierdole nie jestem z wawy  itd i nikomu nie bede dziekowal dlatego ze mi ustapil pucha przejazd.
Jestem tak samo jak puchacze userem na drodze.
Oj chyba za duzo wypilem ale nie cierpie cukru , nieudaczniki.

6 Data: Sierpien 15 2009 10:38:49
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: Elwis 

A ja was pierdole

Na przyjemnosc synku to trzeba sobie zasluzyc...

nie jestem z wawy  itd i nikomu nie bede dziekowal dlatego ze mi ustapil
pucha przejazd.
Jestem tak samo jak puchacze userem na drodze.
Oj chyba za duzo wypilem ale nie cierpie cukru , nieudaczniki.

Na wstepie zrób cos ze swoja "kóltórom" - bedzie latwiej jak bedziesz
uprzejmy i nawet nie bedziesz musial tyle pic, zeby w lustro spojrzec...


--
~~Oby nasze dzieci mialy bogatych rodziców~~
Pozdrawia Elwis
BMW E34 525tds touring executive '96 cosmosschwarz

7 Data: Sierpien 15 2009 10:48:57
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: Michal Gut 

A ja was pierdole nie jestem z wawy  itd i nikomu nie bede dziekowal

byle kto pierdolic "nas" nie moze:) jak nie lubisz cukru to kilogram soli

8 Data: Sierpien 15 2009 12:55:58
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: pluton 


korku. Zawsze staram sie podniesc reke, podziekowac, ale nie zawsze to
jest mozliwe, wiec prosze, nie myslcie sobie zle o mnie, jesli przejade

Ty nie podnos reki, tylko sie skup na bezpiecznym przejechaniu.

pozdrawiam
pluton (puszkarz i motocykler)

13 Data: Sierpien 16 2009 10:40:27
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: The_EaGle 

JacekG. pisze:

DziÄ™ki Ci "Normanex", za twój post też jestem tego zdania, jesteĹ›cie normalnymi, pełnoprawnymi użytkownikami drogi, wiÄ™c jakim prawem wciskacie siÄ™ na trzeciego albo nawet na czwartego miÄ™dzy kolumny prawidłowo jadÄ…cych pojazdów? Kto Wam dał prawo jadÄ…c w korku wciskać siÄ™ miÄ™dzy lewy skrajny a Ĺ›rodkowy pas ruchu? O wyprzedzaniu, po przekroczeniu linii ciÄ…głej,

Wróć na kurs nauki jazdy bo przepisów nie znasz.



prawym poboczem nawet nie wspominam,

Poboczem o ile jest ciÄ…gła linia nikt jeĽdzić nie powinien.


już ktoĹ› o tom pisał. Pieszy, rowerzysta, dosiadajÄ…cy skuter, motocyklista czy "puszkarz" na drodze majÄ… te same prawa.

MajÄ… prawa te same ale jeĽdzÄ… różnymi pojazdami które czasem mogÄ… zmieĹ›cić siÄ™ tam gdzie nie zmiesczÄ… siÄ™ inne. I tak jak tir może skrÄ™cać w lewo nie tylko ze skrajnego lewego tak motocykl może wyprzedzić obok samochodu na tym samym pasie.


A czy ktoĹ› komuĹ› ustÄ…pi, przepuĹ›ci czy wpuĹ›ci, Ĺ›wiadczy o jego kulturze poruszania siÄ™ na drodze o ile nie łamie przepisów a wrÄ™cz ułatwia i rozluĽnia ruch na drodze.

I tu masz racje.


Pozdrawiam
Rafał

14 Data: Sierpien 16 2009 11:10:56
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: Ramok 

JacekG. napisał(a)/has written:

Dzięki Ci "Normanex",
Hmm, nie wiem, może mi coĹ› Ľle czytnik pobrał, ale Twój "post" pokazał
mi jako odpowiedĽ na mojÄ… wypowiedĽ, a do tego żadnego Normanexa w wÄ…tku
nie widzÄ™ ;)

jesteście
normalnymi, pełnoprawnymi użytkownikami drogi
Ja akurat z jednoĹ›ladów to tylko sporadycznie na rowerze Ĺ›migam ;D

więc jakim prawem
wciskacie się na trzeciego albo nawet na czwartego między kolumny
prawidłowo jadÄ…cych pojazdów? Kto Wam dał prawo jadÄ…c w korku wciskać
się między lewy skrajny a środkowy pas ruchu?
To już skomentowali inni. W szczególnoĹ›ci nie widzÄ™ nic złego w omijaniu
pojazdów stojÄ…cych w korku. Co innego jak na
"czteropasie"/ekspresie/autostradzie, gdy wszyscy jadÄ… na tyle szybko,
na ile można ;), wciska siÄ™ jeszcze "miÄ™dzy wódkÄ™ a zakÄ…skÄ™" na
trzeciego -to bywa irytujÄ…ce i bardzo niebezpieczne, bo czasem muszÄ™
mieć te kilkanaście cm "marginesu" na ew. ominięcie
studzienki/dziury/kamienia -na szczęście takie zachowanie motocyklistów,
choć się zdarza, to sporadycznie.

Pieszy, rowerzysta, dosiadajÄ…cy skuter, motocyklista
czy "puszkarz" na drodze majÄ… te same prawa.
Ale nie zawsze dotyczÄ… ich dokładnie/wszystkie te same przepisy, nawet
zdajÄ…c testy na kat. A pytania sÄ… (a przynajmniej kilka lat temu były)
inne niż na B ;> A pieszy (pełnoletni), rowerzysta i "skuterzysta" to
już w ogóle "poza konkursem".

A czy ktoĹ› komuĹ› ustÄ…pi,
przepuści czy wpuści, świadczy o jego kulturze poruszania się na drodze
o ile nie łamie przepisów a wrÄ™cz ułatwia i rozluĽnia ruch na drodze.
Prawda!

Pozdrawiam.
Również pozdrawiam.

/Ramok

15 Data: Sierpien 17 2009 17:04:38
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: JacekG. 

Ale mnie zjechali.

Hmm, nie wiem, może mi coĹ› Ľle czytnik pobrał, ale Twój "post" pokazał
mi jako odpowiedĽ na mojÄ… wypowiedĽ, a do tego żadnego Normanexa w wÄ…tku
nie widzÄ™ ;)
To nie była odpowiedĽ na Twój post, tak jakoĹ› wskoczyło a "Normanex" jest jakieĹ› 4 posty powyżej.

prawidłowo jadÄ…cych pojazdów? Kto Wam dał prawo jadÄ…c w korku wciskać
się między lewy skrajny a środkowy pas ruchu?
To już skomentowali inni. W szczególnoĹ›ci nie widzÄ™ nic złego w omijaniu
pojazdów stojÄ…cych w korku. Co innego jak na
Ja pisałem "jadÄ…cych w korku", czyli poruszajÄ…cych siÄ™ wolniutko. CzÄ™sto tak jadÄ…c podjeżdżam na skraj swojego pasa i zaglÄ…dam co tam z przodu, jak jeszcze daleko. Motocyklista jadÄ…cy miÄ™dzy pasami porusza siÄ™ nadal szybko, zerkasz nic nie jedzie, moment już go masz w martwej strefie, bo wyjechał zza poprzedzajÄ…cego CiÄ™ samochodu. I mogÄ™ mu zrobić krzywdÄ™ uszkodzić motocykl, zadrapać lakier. Oby nigdy do tego nie doszło, ale ciekawe jaka by była interpretacja takiej stłuczki?

Pieszy, rowerzysta, dosiadajÄ…cy skuter, motocyklista
czy "puszkarz" na drodze majÄ… te same prawa.
Ale nie zawsze dotyczÄ… ich dokładnie/wszystkie te same przepisy, nawet
zdajÄ…c testy na kat. A pytania sÄ… (a przynajmniej kilka lat temu były)
inne niż na B ;
Tego nie wiedziałem, a wiesz jakie sÄ… różnice? Przypuszczam, że dotyczÄ… znaków drogowych dla jednoĹ›ladów np B-4.


Pozdrawiam.
JacekG.

16 Data: Sierpien 17 2009 17:42:40
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: Ramok 

JacekG. napisał(a)/has written:

Ale mnie zjechali.
;>

Hmm, nie wiem, może mi coĹ› Ľle czytnik pobrał, ale Twój "post" pokazał
mi jako odpowiedĽ na mojÄ… wypowiedĽ, a do tego żadnego Normanexa w wÄ…tku
nie widzÄ™ ;)
To nie była odpowiedĽ na Twój post, tak jakoĹ› wskoczyło a "Normanex"
jest jakieĹ› 4 posty powyżej.
Ale chyba nie w tym wÄ…tku? Nadal w czytniku nie widzÄ™, na przeglÄ…darce
WWW na stronie gazety (tam mam konto) też nie ma... Nieważne, tak tylko
zwróciłem uwagÄ™.

Ja pisałem "jadÄ…cych w korku", czyli poruszajÄ…cych siÄ™ wolniutko. CzÄ™sto
tak jadÄ…c podjeżdżam na skraj swojego pasa i zaglÄ…dam co tam z przodu,
jak jeszcze daleko. Motocyklista jadący między pasami porusza się nadal
szybko
Jak do tej pory tylko raz widziałem takiego kamikadze, reszta poruszała
siÄ™ na tyle wolno, że zawsze dużo wczeĹ›niej wiedziałem o ich obecnoĹ›ci
(a nawet gdy ich nie widać, to przeważnie słychać ;D).

zerkasz nic nie jedzie, moment już go masz w martwej strefie, bo
wyjechał zza poprzedzajÄ…cego CiÄ™ samochodu. I mogÄ™ mu zrobić krzywdÄ™
uszkodzić motocykl, zadrapać lakier. Oby nigdy do tego nie doszło, ale
ciekawe jaka by była interpretacja takiej stłuczki?
Krótko: nie wiem. Za dużo "zmiennych"; wina może zależeć od konkretnej
sytuacji i/lub iloĹ›ci/jakoĹ›ci Ĺ›wiadków i/lub znajomoĹ›ci prawa przez
policjanta i/lub itd., itp.

A pytania sÄ… (a przynajmniej kilka lat temu były)
inne niż na B ;
Tego nie wiedziałem, a wiesz jakie sÄ… różnice? Przypuszczam, że dotyczÄ…
znaków drogowych dla jednoĹ›ladów np B-4.
Tego na pewno też, ale szczegółów nie znam. Może ktoĹ› kto ma obie
kategorie -i pamięta testy- się wypowie...

Pozdrawiam.
Również pozdrawiam!
/Ramok

17 Data: Sierpien 17 2009 18:35:29
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: JacekG. 

Może jestem uprzedzony. A było to tak jadÄ™ sobie wolniutko do domu bo pozwijali asfalt i tylko dwa pasy czynne, dalej zjazd na lewÄ… jezdniÄ™ bo wiadukt w remoncie. Okno otwarte, klima odpoczywa i myĹ›lÄ™ o obiadku. A tu nagle jak mi nie przysadzi z rury przy samym oknie, dobrze, że miałem szyber otwarty bo powgniatał bym dach od spodu.
Pozdrawiam.
JacekG.

18 Data: Sierpien 16 2009 10:45:59
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: -- STOP.PL -- Marcin 

... Na jezdni jest miejsce dla nas wszystkich.

Ja tez naleze do tych kierowcow, ktorzy bez zawisci robia miejsce motocyklistom (nawet czasem w korku zazdroszcze Wam troche tej mozliwosci).
Wkurza mnie jednak, kiedy potem to Wy - motocyklisci robicie akcje na A4
przez ktora niejednokrotnie uprzejmi dla Was puszkarze, musza stracic kilkadziesiat minut. Dlaczego wtedy myslicie tylko o sobie? Moze wsrod czekajacych w Waszym korku sa ludzie, ktorym sie spieszy? Moze jada z malym dzieckiem, dla ktorego taka podroz nie jest relaxem...
Rozumiem Wasz problem i jestem zdania, ze przejazd A4 nie powinien kosztowac Was tyle co puszkarzy, ale moze poprotestujcie w inny sposob? Moze bojkot A4? Nie jezdzijcie nia wcale - moze ktos wladny zauwazy problem i cos zmieni.
Nienawidze chamstwa polegajacego na tym, ze aby walczyc o swoje, zmuszacie do poswiecen takze innych, ktorych to niedotyczy.



--
STOP.PL - serwis tylko dla kierowców.
Pierwszy system zliczania punktów drogowych online.
http://stop.pl

19 Data: Sierpien 16 2009 22:27:01
Temat: Re: Dziekuje koledzy "puszkarze"
Autor: Elwis 

Rozumiem Wasz problem i jestem zdania, ze przejazd A4 nie powinien
kosztowac Was tyle co puszkarzy, ale moze poprotestujcie w inny sposob?

Musieliby mieć jaja jak Clint Eastwood ;-) - po co blokować niewinnych
kierowców na A4, skoro mogliby podjechać pod siedzibę Stalexportu i
zablokować biurwy?? Gdyby tak non-stop robili przegazówy "rututniami" i
"szlifierami" jak na niejednej prostej osiedlówce to gwarantuję że po jednym
dniu prezio prywatnej firmy zbieraj±cej kokosy z drogi wybudowanej z NASZYCH
podatków (Stalexport) dałby se siana...


--
~~Oby nasze dzieci miały bogatych rodziców~~
Pozdrawia Elwis
BMW E34 525tds touring executive '96 cosmosschwarz

Dziekuje koledzy "puszkarze"



Grupy dyskusyjne