Grupy dyskusyjne   »   Dziura w progu - naprawa

Dziura w progu - naprawa



1 Data: Maj 28 2009 17:04:11
Temat: Dziura w progu - naprawa
Autor: stabillo 

Witam!
 Mam troche wolnego czasu i wzialem sie za drobne naprawy, wycialem diaksem
fragment skorodowanego progu pod drzwiami, teraz chcialbym dziure ladnie
zaslonic. Wszystkie krawedzie pomalowalem BRUNOXem, aby nie kroodowaly, ale
zastanawiam sie czy jeszcze jakas farbe nie polozyc(jaka sie nadaje do
takich zabezpieczen???) a dopiero na to mate szklana i szpachle. Co o tym
sadzicie? Prog ma 17 lat jak caly samochod  i pokryty jest taka folia, pod
ktora jest zdrowiutka blyszczaca blacha. Jak wogole zabezpieczac miejsca juz
nadzarte rdza, po usunieciu luznej rdzy. Wszelkie hamerite to totalne G, do
warunkow w jakich jezdza samochody. A moze jest jakis tutorial na necie jak
remontowac takie rzeczy?

                                                                            
st.



2 Data: Maj 28 2009 19:49:11
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: Pan Piskorz 

sadzicie? Prog ma 17 lat jak caly samochod  i pokryty jest taka folia, pod

czyli próg sam sobie może mieć tyle samo lub więcej,
głosuj dajej na PiS,
albo postępuj jak bystrzy kolesie
i kup sobie auto nowe lub prawie nowe

P.

3 Data: Maj 28 2009 20:50:37
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: żółta pięta 

czyli próg sam sobie może mieć tyle samo lub więcej,
głosuj dajej na PiS,
albo postępuj jak bystrzy kolesie
i kup sobie auto nowe lub prawie nowe

hehe dobre

a do watkotworcy: zaspawaj dziure a nie brunoxami sie bawisz...

4 Data: Maj 29 2009 09:00:31
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: złoty 

Pan Piskorz pisze:

sadzicie? Prog ma 17 lat jak caly samochod  i pokryty jest taka folia, pod

czyli próg sam sobie może mieć tyle samo lub więcej,
głosuj dajej na PiS,
albo postępuj jak bystrzy kolesie
i kup sobie auto nowe lub prawie nowe


...dziekujemy za te madrosci wiejskiego glupka. Ale w temacie masz cos do powiedzenia?

5 Data: Maj 29 2009 09:20:30
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: stabillo 


Użytkownik "Pan Piskorz"  napisał w wiadomości

sadzicie? Prog ma 17 lat jak caly samochod  i pokryty jest taka folia,
pod

nie mialbym sumienia sprzedac tego samochodu, albo go zlomowac, jest w tak
dobrym stanie, zero korozji ten prog tylko dlatego tak wyglada ze wzgledu na
to ze ktos kiedys uderzyl w korzen, albo zachaczyl o cos. To jest toyota z
japonii i ma dopiero 200 000 , ponoc silniki dozywaja 500 000, oczywiscie
nie mam zamiaru tyle nia jezdzic. Silnik jest na wtrysku, od 5 lat
wymienilem tylko poduszki pod drzakiem stabilizatora, pompe wody(tez nie
trzeba bylo ale mechanik sie uparl), leje benzyne i jezdze. Samochod pali 6
na trasie 8 w miescie, czesci sa tanie. Nowa toytota IQ w miescie pali... 7
litrow, to po co mam kupowac cos 2x mniejszego wydawac 50 000zl? Jak
samochody beda palic 2-3 litry to sie wtedy zdecyduje, a tak nie widze
najmniejszego sensu. Musze teraz jeszcze tylko wymienic przewody hamulcowe
bo faktycznie sa skorodowane!

czyli próg sam sobie może mieć tyle samo lub więcej,

jest zdrowy jak ryba, od dolu i od wewnetrzenej stroyn wszysko obejrzane,
zadnych ubytkow , tylko to 1 miejsce.

głosuj dajej na PiS,

bynajmniej nie zaglosuje na ta partie :)

albo postępuj jak bystrzy kolesie
i kup sobie auto nowe lub prawie nowe

nie rozumiem gosci wydajacych 70- 100 tysi na samochod , ktorzy odkladaja na
niego 3-4 lata , zeby po roku stracic na tym 30% wartosci, autentycznie jest
to dla mnie abstrakcja, szczegolnie ze jestem w wieku w ktorym warto
inwestowac w siebie a nie w auta. Jak bede mial 50tke to owszem bedzie mnie
moze rajcowac kupowanie samochodow, na pewno nie teraz.

6 Data: Maj 29 2009 09:05:31
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: złoty 

stabillo pisze:

Witam!
 Mam troche wolnego czasu i wzialem sie za drobne naprawy, wycialem diaksem fragment skorodowanego progu pod drzwiami, teraz chcialbym dziure ladnie zaslonic. Wszystkie krawedzie pomalowalem BRUNOXem, aby nie kroodowaly, ale zastanawiam sie czy jeszcze jakas farbe nie polozyc(jaka sie nadaje do takich zabezpieczen???) a dopiero na to mate szklana i szpachle. Co o tym sadzicie? Prog ma 17 lat jak caly samochod  i pokryty jest taka folia, pod ktora jest zdrowiutka blyszczaca blacha. Jak wogole zabezpieczac miejsca juz nadzarte rdza, po usunieciu luznej rdzy. Wszelkie hamerite to totalne G, do warunkow w jakich jezdza samochody. A moze jest jakis tutorial na necie jak remontowac takie rzeczy?

                                                                            

...poszukaj calego progu - do wielu aut mozna je kupic. Jesli jednak robisz to "tymczasowo" jak czytam - po "zalataniu" wpusc do progu troszke oleju i go tam zostaw.
  Ew. dodatkowo zerwij te "folie" i calosc pomaluj 2 warstwami "bitumikopodobnym" wyrobem. Jesli zrobisz to dobrze, powinno wystarczyc na b. dlugo.

pzdr
A.

7 Data: Maj 29 2009 09:19:50
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: jack 

Niedawno czytałem "mądry" artykuł ze jak progi skorodują to auto nie nadaje sie
do urzytkowania,bo staje sie niebezpieczne[nie jest zachowana odpowiednia
sztywność konstrukcji].A wtedy..jedynie szrot.
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Maj 29 2009 10:06:36
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: J.F. 

Użytkownik "jack"  napisał w wiadomości

Niedawno czytałem "mądry" artykuł ze jak progi skorodują to auto
nie nadaje sie
do urzytkowania,bo staje sie niebezpieczne[nie jest zachowana
odpowiednia
sztywność konstrukcji].A wtedy..jedynie szrot.

I nie jest to glupie, tylko ze jedna mala dziurka moze nie oslabic,
mozna ja zaspawac, a i wymiane progow nasi blacharze opanowali
dobrze ..

J.

9 Data: Maj 29 2009 10:27:11
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: kogutek 

Niedawno czytałem "mądry" artykuł ze jak progi skorodują to auto nie nadaje sie
do urzytkowania,bo staje sie niebezpieczne[nie jest zachowana odpowiednia
sztywność konstrukcji].A wtedy..jedynie szrot.
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Pewno na niusach czytałeś to co jakiś dyslektyk napisał. I teraz powtarzasz jego
błędy. Dyslektyków nie czytaj. Bo oni nie potrafią w normalnym tempie
przyswajać. I najczęściej jak czegoś nie rozumieją to sobie sami dziwne teorie
wymyślają. Próg zewnętrzny jest przede wszystkim elementem dekoracyjnym.
Obciążenie przenosi próg wewnętrzny. Bardzo dużo samochodów oprócz progu
wewnętrznego i zewnętrznego ma w środku takiej konstrukcji element wzmacniający.
Korozja progu zewnętrznego, zrobionego z cienkiej blachy, ma minimalny wpływ na
wytrzymałość karoserii.  


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Maj 29 2009 10:30:03
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: stabillo 


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości

wewnętrznego i zewnętrznego ma w środku takiej konstrukcji element
wzmacniający.
Korozja progu zewnętrznego, zrobionego z cienkiej blachy, ma minimalny
wpływ na
wytrzymałość karoserii.

dokladnie tak jest tez w tym przypadku, w srodku widac zagieta podluznice
zabezpieczona szara warstwa podkladowa, ktora lsni jak nowa.

11 Data: Maj 29 2009 09:23:37
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: stabillo 


Użytkownik "złoty"  napisał w wiadomości


..poszukaj calego progu - do wielu aut mozna je kupic. Jesli jednak robisz
to "tymczasowo" jak czytam - po "zalataniu" wpusc do progu troszke oleju i
go tam zostaw.

mhh.. a to ciekawy pomysl, zastanawialem sie nad wrzuceniem do srodka
pochlaniaczy wilgoci takich jak sa w opakowaniach po butach :) Rozumiem ze
olej mialby funkcje, zapobiegania zbieraniu sie wody w jednym miejscu?

 Ew. dodatkowo zerwij te "folie"

ale ta folia jest na calym progu od 17 lat i trzyma sie bardzo dobrze, zal
ja zrywac, po drugiej stronie prog jest jak nowy :-/ To tylko fragment jest
skorodowany


"bitumikopodobnym" wyrobem. Jesli zrobisz to dobrze, powinno wystarczyc na
b. dlugo.

no zobacze, ale dzieki za rade.

12 Data: Maj 29 2009 10:33:55
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: kogutek 


Użytkownik "złoty"  napisał w wiadomości


> ..poszukaj calego progu - do wielu aut mozna je kupic. Jesli jednak robisz
> to "tymczasowo" jak czytam - po "zalataniu" wpusc do progu troszke oleju i
> go tam zostaw.

mhh.. a to ciekawy pomysl, zastanawialem sie nad wrzuceniem do srodka
pochlaniaczy wilgoci takich jak sa w opakowaniach po butach :) Rozumiem ze
olej mialby funkcje, zapobiegania zbieraniu sie wody w jednym miejscu?

>  Ew. dodatkowo zerwij te "folie"

ale ta folia jest na calym progu od 17 lat i trzyma sie bardzo dobrze, zal
ja zrywac, po drugiej stronie prog jest jak nowy :-/ To tylko fragment jest
skorodowany


> "bitumikopodobnym" wyrobem. Jesli zrobisz to dobrze, powinno wystarczyc na
> b. dlugo.

no zobacze, ale dzieki za rade.


Nie używaj żadnych smołowych farb. Żeby ich użyć trzeba mieć duże pojęcie o
przygotowaniu powierzchni pod taką farbę. Jeśli popełnisz błąd  w przygotowaniu
powierzchni to farba oparta na smole przyspiesza korozję. Ma kwaśne pH. Sposób z
żywicą i włóknem szklanym jest jak najbardziej poprawny. Naprawa musi być
zrobiona zgodnie z zasadami sztuki. Do takich napraw, jeśli maja być skuteczne,
używa się tylko żywic epoksydowych. Poliestrowe ze względu na właściwości
chemiczne się nie nadają. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

13 Data: Maj 29 2009 18:17:57
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor:


> Użytkownik "złoty"  napisał w wiadomości
>

używa się tylko żywic epoksydowych. Poliestrowe ze względu na właściwości
chemiczne się nie nadają.  

a to ciekawe, bo kurcze mam cala puszke :-/ no nic,  musze epidian kupic, dzieki
za rade

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Maj 30 2009 10:32:05
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: stabillo 


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości


zrobiona zgodnie z zasadami sztuki. Do takich napraw, jeśli maja być
skuteczne,
używa się tylko żywic epoksydowych. Poliestrowe ze względu na właściwości
chemiczne się nie nadają.

kurcze, ale przeczytalem na puszce ze idealnie nadaje sie do reperacji
karoserii i tu cytat :Idealnie przywiera do powierzchni metalowych " :) No
nie wiem czy klamia czy nie :-/

15 Data: Maj 30 2009 19:22:03
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: kogutek 


Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości


> zrobiona zgodnie z zasadami sztuki. Do takich napraw, jeśli maja być
> skuteczne,
> używa się tylko żywic epoksydowych. Poliestrowe ze względu na właściwości
> chemiczne się nie nadają.

kurcze, ale przeczytalem na puszce ze idealnie nadaje sie do reperacji
karoserii i tu cytat :Idealnie przywiera do powierzchni metalowych " :) No
nie wiem czy klamia czy nie :-/


Doświadczenie jest miarą poznania Świata. Użyj poliestru i za półtora roku opisz
jak wygląda. Jak byś miał drugie miejsce do naprawy to załataj epoksydem i za 5
lat opisz jak wygląda.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

16 Data: Maj 31 2009 15:29:46
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: J.F. 

On Sat, 30 May 2009 19:22:03 +0200,  kogutek wrote:

Doświadczenie jest miarą poznania Świata. Użyj poliestru i za półtora roku opisz
jak wygląda. Jak byś miał drugie miejsce do naprawy to załataj epoksydem i za 5
lat opisz jak wygląda.

Zrob to i opisz.

Szpachlowki sa poliestrowe.


Nie zebym polecal, ale np
http://sklep.optionall.pl/towar/566,116,n,n/Szpachlowka_Poliestrowa_z_wloknem_szklanym.html


J.

17 Data: Maj 31 2009 17:23:08
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor:

On Sat, 30 May 2009 19:22:03 +0200,  kogutek wrote:
>Doświadczenie jest miarą poznania Świata. Użyj poliestru i za półtora roku opisz
>jak wygląda. Jak byś miał drugie miejsce do naprawy to załataj epoksydem i za 5
>lat opisz jak wygląda.

Zrob to i opisz.

Szpachlowki sa poliestrowe.


Nie zebym polecal, ale np

http://sklep.optionall.pl/towar/566,116,n,n/Szpachlowka_Poliestrowa_z_wloknem_szklanym.html


J.

To że o czymś nie wiesz nie znaczy że tego nie ma. Znaczy tylko że Ty o tym nie
wiesz. Jesteś roztargniony, albo masz problemy z czytaniem. Twórca wątku chce
najpierw załatać dziurę którą wyciął. Nie robi się tego szpachlówkami. Daje się
łatkę z tkaniny szklanej. Jako żywicy fachowiec użyje epoksydu. Fajansiarz zrobi
to poliestrem. Wyrównanie za pomocą szpachlówki w przypadku użycia epoksydu jest
sprawą wtórną. Można użyć poliestrowej. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

18 Data: Maj 29 2009 19:54:15
Temat: Re: Dziura w progu - naprawa
Autor: Mirek Ptak 

*stabillo* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Witam!
 Mam troche wolnego czasu i wzialem sie za drobne naprawy, wycialem diaksem fragment skorodowanego progu pod drzwiami, teraz chcialbym dziure ladnie zaslonic. Wszystkie krawedzie pomalowalem BRUNOXem, aby nie kroodowaly, ale zastanawiam sie czy jeszcze jakas farbe nie polozyc(jaka sie nadaje do takich zabezpieczen???) a dopiero na to mate szklana i szpachle. Co o tym sadzicie? Prog ma 17 lat jak caly samochod  i pokryty jest taka folia, pod ktora jest zdrowiutka blyszczaca blacha. Jak wogole zabezpieczac miejsca juz nadzarte rdza, po usunieciu luznej rdzy. Wszelkie hamerite to totalne G, do warunkow w jakich jezdza samochody. A moze jest jakis tutorial na necie jak remontowac takie rzeczy?

Poxilina - sprawdzone na słynnej Granadzie ;)

BP,ANMSP :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Dziura w progu - naprawa



Grupy dyskusyjne