zatarlem w aucie pompe paliwa, akurat pech ze i gazu mi zabraklo
odholowalem auto na garaz i stalo sobie tak jakis czas zanim nie kupilem
uzywki pompy paliwa
wszystko cacy zamontowalem, odpalam a tu dupa, nawet nie zaskoczy
sprawdzalem zaplon, swiece, wtrysk, iskre nawet bezpieczniki od pompy-fakt
ze wywalilo ale i tak po wymianie nie moglem odpalic
juz mysle sobie, a niech to i holuje auto na serwis ale trzeba gaz zalac bo
jak go beda sprawdzac
wlalem gazu pokieltalem i dupa-odpalilem na gazie i ruszylem w trakciedrogi
przelaczylem na benzyne, z poczatku troszke sie dusil ale dalem przygazowke
i jechalem kawalek i wszystko ok. Zatrzymalem sie i teraz juz bez problemu
odpalil na benzynie a po osiagnieciu ok 2500rpm przelaczyl sie na gaz-i kto
by pomyslal ze tylko trzeba bylo gazu nalac
pozdrawiam
2 |
Data: Kwiecien 28 2008 18:58:11 |
Temat: Re: Dziwna sytuacja |
Autor: MK |
Nie gazu nalać tylko układ paliwowy odpowietrzyć trzeba było najpierw...
Myślisz że twoje auto pojedzie na czystym powietrzu ?? :)
3 |
Data: Kwiecien 28 2008 19:01:28 | Temat: Re: Dziwna sytuacja | Autor: radekp@konto.pl |
Mon, 28 Apr 2008 18:44:53 +0200, w "Szczepan
Majdański" napisał(-a):
wlalem gazu pokieltalem i dupa-odpalilem na gazie i ruszylem w trakciedrogi
przelaczylem na benzyne, z poczatku troszke sie dusil ale dalem przygazowke
i jechalem kawalek i wszystko ok. Zatrzymalem sie i teraz juz bez problemu
odpalil na benzynie a po osiagnieciu ok 2500rpm przelaczyl sie na gaz-i kto
by pomyslal ze tylko trzeba bylo gazu nalac
Zupełnie normalne. Po prostu paliwko się cofnęło z przewodów.
Trzeba było dłużej kręcić rozrusznikiem (nie polecam w sumie),
albo nalać paliwa do filtra paliwa (kiedyś lało się do gaźnika, było prościej
:) ).
4 |
Data: Kwiecien 28 2008 19:16:28 | Temat: Re: Dziwna sytuacja | Autor: J.F. |
On Mon, 28 Apr 2008 19:01:28 +0200, wrote:
Zupełnie normalne. Po prostu paliwko się cofnęło z przewodów.
Trzeba było dłużej kręcić rozrusznikiem (nie polecam w sumie),
albo nalać paliwa do filtra paliwa (kiedyś lało się do gaźnika, było prościej
:) ).
W wiekszosci benzyniakow wystarczyloby chyba pare razy wlaczyc zaplon
bez rozrusznika. Pompa wtedy rusza na ok sekundy.
Ambitniejsi moga poszukac przekaznika pompy.
J.
5 |
Data: Kwiecien 28 2008 19:35:27 | Temat: Re: Dziwna sytuacja | Autor: radekp@konto.pl |
Mon, 28 Apr 2008 19:16:28 +0200, w
J.F.
napisał(-a):
W wiekszosci benzyniakow wystarczyloby chyba pare razy wlaczyc zaplon
bez rozrusznika. Pompa wtedy rusza na ok sekundy.
Nom, to też sposób, ale parę razy może nie wystarczyć.
6 |
Data: Kwiecien 29 2008 15:13:02 | Temat: Re: Dziwna sytuacja | Autor: MarcinJM |
J.F. pisze:
On Mon, 28 Apr 2008 19:01:28 +0200, wrote:
Zupełnie normalne. Po prostu paliwko się cofnęło z przewodów.
Trzeba było dłużej kręcić rozrusznikiem (nie polecam w sumie),
albo nalać paliwa do filtra paliwa (kiedyś lało się do gaźnika, było prościej
:) ).
W wiekszosci benzyniakow wystarczyloby chyba pare razy wlaczyc zaplon
bez rozrusznika. Pompa wtedy rusza na ok sekundy.
A powietrze gdzie ma sie podziac?
Jka nie rusza wtryskiwacze, to poduszka powietrza skutecznie uniemozliwi doplyw paliwa.
Tak jak pisal watkotworca: przelaczyl na benzyne i po wydmuchaniu powietrza przez wtryskiwacze silnik podjal prace.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
7 |
Data: Kwiecien 29 2008 21:31:31 | Temat: Re: Dziwna sytuacja | Autor: J.F. |
On Tue, 29 Apr 2008 15:13:02 +0200, MarcinJM wrote:
J.F. pisze:
W wiekszosci benzyniakow wystarczyloby chyba pare razy wlaczyc zaplon
bez rozrusznika. Pompa wtedy rusza na ok sekundy.
A powietrze gdzie ma sie podziac?
Jka nie rusza wtryskiwacze, to poduszka powietrza skutecznie uniemozliwi
doplyw paliwa.
Tak jak pisal watkotworca: przelaczyl na benzyne i po wydmuchaniu
powietrza przez wtryskiwacze silnik podjal prace.
Tam jest obieg powrotny do baku. Sporo powietrza moze wypluc.
J.
| | | | | |