Hej!
Od zakończenia tych cholernych mrozów mam takie dziwne zachowanie Felki podczas hamowania, po przyciśnięciu hamulca ciągnie przód lekko w lewo, a potem odpuszcza. Tak na chwilę. Zauważyłem to teraz, ale jestem pewny, że przed mrozami nie było takiego objawu.
Teść miał taki objaw w nowiutkim Doblo, podczas mrozów. Ale po ociepleniu przeszło...
Na co postawić? Klocki? Tłoczek?
2 |
Data: Grudzien 27 2009 01:54:33 |
Temat: Re: Dziwne hamowanie (Felicja Kombi 97) |
Autor: Tomasz Pyra |
S P 1 Q X L pisze:
Hej!
Od zakończenia tych cholernych mrozów mam takie dziwne zachowanie Felki podczas hamowania, po przyciśnięciu hamulca ciągnie przód lekko w lewo, a potem odpuszcza. Tak na chwilę. Zauważyłem to teraz, ale jestem pewny, że przed mrozami nie było takiego objawu.
Teść miał taki objaw w nowiutkim Doblo, podczas mrozów. Ale po ociepleniu przeszło...
Na co postawić? Klocki? Tłoczek?
Na początek sprawdziłbym czy w hamulcach wszystkie elementu luźno i bez zacięć się poruszają (zacisk i klocki w jarzmie).
3 |
Data: Grudzien 27 2009 15:14:30 | Temat: Re: Dziwne hamowanie (Felicja Kombi 97) | Autor: S P 1 Q X L |
W dniu 2009-12-27 01:54, Tomasz Pyra pisze:
S P 1 Q X L pisze:
Hej!
Od zakończenia tych cholernych mrozów mam takie dziwne zachowanie
Felki podczas hamowania, po przyciśnięciu hamulca ciągnie przód lekko
w lewo, a potem odpuszcza. Tak na chwilę. Zauważyłem to teraz, ale
jestem pewny, że przed mrozami nie było takiego objawu.
Na co postawić? Klocki? Tłoczek?
Na początek sprawdziłbym czy w hamulcach wszystkie elementu luźno i bez
zacięć się poruszają (zacisk i klocki w jarzmie).
Heh, od czasu kiedy tą zołzę kupiłem, to raczej nigdy nie było tam luźno, ale jakoś to hamowało. I zauważyłem, ze "odbijanie" po przyhamowaniu, to z powodu mojej kontry kierownica, jak dziś puściłem kierownicę, to miał ciągłe ściąganie w lewo, lekkie, bo lekkie, ale...
No cóż, szczotka druciana, 2 duże klucze, + komplet kluczy do jarzma i do dzieła chyba :P
4 |
Data: Grudzien 27 2009 15:16:00 | Temat: Re: Dziwne hamowanie (Felicja Kombi 97) | Autor: Pawel "O'Pajak" |
Powitanko,
Na co postawić? Klocki? Tłoczek?
Podniesc przod na luzie rzecz jasna i zakrecic kolem. Jak jest opor wiekszy niz w drugim, to oczyscic klocki i cale ich otoczenie. Jest szansa, ze to syf blokuje kolo. Jesli tloczek nie daje sie schowac, to wiadomo. Tylko nie wpychaj go zapierajac sie o tarcze i nie naciskaj hamulca przy wyjetych klockach.
Inna mozliwosc to taka, ze to z drugiej strony tloczek sie zawiesza.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******
| | |