Dziwne tablice auta z niemiec.
1 | Data: Marzec 20 2008 20:02:24 |
Temat: Dziwne tablice auta z niemiec. | |
Autor: Baczek | Witam 2 |
Data: Marzec 20 2008 20:06:57 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: minorman | Samorobka tablicy rejestracyjnej dla zaoszczedzenia ojrosow na wyjazdowej. 3 |
Data: Marzec 21 2008 00:33:54 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: Jurand | "Baczek" wrote in message Witam I dlatego uważam, że większość krawężników w PL powinna opanować jedną podstawową umiejętność - tzw. "telefon do przyjaciela", czyli do kogoś, kto kuma bazę. To auto można było spokojnie sholować na parking a właściciela oskarżyć o podrabianie tablic rejestracyjnych. Niemcy byli kumaci, polski policaj zachował się jak ostatni debil... Jurand. 4 |
Data: Marzec 21 2008 00:53:11 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: J.F. | On Fri, 21 Mar 2008 00:33:54 +0100, Jurand wrote: To auto można było spokojnie sholować na parking Skoro stalo bez tablic to w zasadzie tak, ale jednoczesnie nic nie wskazywalo ze auto jest nie uzywane, to potem policjanci mogliby miec klopoty. a właściciela oskarżyć o podrabianie tablic rejestracyjnych. Ale jakie podrabianie, skoro one nie przypominaly oryginalnych ? Niemcy byli kumaci, polski policaj zachował się jak ostatni debil... Niemcy byli przewrazliwieni, moze im ostatnio auto ukradli. J. 5 |
Data: Marzec 21 2008 08:20:32 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: Jurand | "J.F." wrote in message On Fri, 21 Mar 2008 00:33:54 +0100, Jurand wrote: Normalnie legitymujesz zawodnika, który jest właścicielem auta, pytasz skąd ma tablice, kontaktujesz się z osobą odpowiedzialną, auto zatrzymujesz na parkingu jako dowód popełnienia przestępstwa. W każdym jednym cywilizowanym kraju tak by to wyglądało, a tacy Niemcy zrobiliby Ci z dupy jesień średniowiecza w podobnym przypadku... Jurand. 6 |
Data: Marzec 21 2008 12:54:17 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: J.F. | On Fri, 21 Mar 2008 08:20:32 +0100, Jurand wrote: Normalnie legitymujesz zawodnika, który jest właścicielem auta, pytasz skąd Nie rozumiesz. Auto jest moje, to moge sobie napisac na papierze niestaranie numerki np HP00001 i umiescic w miejscu tablic. Jezdzic na tym nie moge, ale przeciez nie jezdze tylko stoje :-) Nie podrabiam zadnych dokumentow, bo przeciez na pierwszy rzut oka widac ze to nie jest oryginalna tablica, jeszcze by to tego doszlo ze nie wolno ci napisac "100" na kartce, bo to podrabianie banknotu. Auto stoi bez tablic, wiec formalnie mozna wraka usunac .. ale to nie wrak. W każdym jednym cywilizowanym Jakby zlapali na drodze prawowitego wlasciciela na przynaleznych mu numerach i ze stosownymi dokumentami ? Watpie. Raczej dowod zabrali .. a w koncu mozna stwierdzic ze tablica znikla, wiec jedziesz do urzedu nowa zrobic, a jedziesz na prowizorycznej. Natomiast jakby zlapali Polaka ktory jezdzi "bez tablic" wyrejestrowanym autem .. no moze by bylo gorzej. A z polskiego punktu widzenia - numery ma ? Ma. Dokumenty na te numery ma ? Ma. Trzeba wyzszego specjalisty zeby sie doczytac "ungultig". OC ma ? ma. Zarejestrowany za granica jest .. formalnie nie, ale pewnie ciagle w rejestrze figuruje i w razie potrzeby ustalic mozna. To o co chodzi ? W czym gorsza nieoryginalna tablica od oryginalnej belgijskiej czy holenderskiej - takiej sprawiajacej wrazenie samorobki. J. 7 |
Data: Marzec 21 2008 02:12:52 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: Stefan Szczygielski | Baczek wrote: Znajomy kupil w Polsce auto z niemiec. Niech się przy pierwszym przeglądzie pilnuje, żeby nie zostało wbite, że wóz ma tablice. W WK to samo - uzasadniasz, że wóz nie ma tablic - transport na lawecie i fru. Inaczej każą Ci oddać te, co masz, a co dalej to wolałbyś nie próbować... S. 8 |
Data: Marzec 21 2008 07:36:11 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: Pepek | Stefan Szczygielski pisze: W WK to samo - uzasadniasz, że wóz nie ma tablic - Oddać tablice? Niemieckie tablice ?!? Dwa auta z Niemiec przepychałem przez WK i nikt nawet o tablice nie zapytał. -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 9 |
Data: Marzec 21 2008 13:21:02 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: Stefan Szczygielski | Pepek wrote: Oddać tablice? Niemieckie tablice ?!? Co WK to inne obyczaje, dużo już było na ten temat ;) A niemieckich (takich euro z literką D) to teoretycznie nie sposób mieć, bo do zarejestrowania auta potrzebne jest wymeldowanie w DE, a przy wymeldowaniu w DE chcą blachy z powrotem... Ale różnie to bywa, bo i czasem da się zarejestrować bez wymeldowania, a widziałem i samochody z DE wymeldowane, a blachy miały wypukłe wyglądające na autentyczne... S. 10 |
Data: Marzec 21 2008 10:37:35 | Temat: Re: Dziwne tablice auta z niemiec. | Autor: P_ablo |
Generalnie wajha. Takie tablice mozesz robic tylko po to aby dojechac do przegladarni jesli nie masz TUV a chcesz wziasc czerwone. Na tych tablicach widnieje ostatni nr rejestracyjny z briefu. Teoretycznie one tez powinny byc normalnie wytloczone - aluminiowe, ale jak widac na wszystkim juz oszczedzaja. To, ze ruskie na takiego dzikusa wyjezdzaja z niemiec to wiedzialem. Ostatnio jednak widuje auta z takimi tablicami na naszych drogach i to coraz czesciej. Maja polysk jak zalaminowany papier i brak niemieckich naklejek. Najwyrazniej niemiecka policja odpuszcza, bo gdyby jednemu z drugim dopieprzyli mandacik z odholowaniem auta to na dlugo odeszłaby im ochota na takie oszczednosci. Polscy policjanci najwyrazniej nie mieli zadnych szkolen i nie wiedza co i gdzie znajduje sie w niemieckim DR. Jednym autem poruszalem sie na niemieckich papierach przez 2 lata i zaden policjant nie dopatrzyl sie, ze niemiecki przeglad i ubezpieczenie skonczylo sie 2 lata temu. Samochod mial oplacona akcyze, zrobiona zerowke (nawet 2 razy) i oplacone ubezpieczenie na niemieckie numery. W dowodzie nie bylo tylko napisu "ungultig" i obcietego rogu - polskich swistkow nigdy na kontroli nie pokazywalem :) Ani policjanci ani straz miejska nigdy nie zauwazyli, ze brakuje czegokolwiek a kontroli bylo sporo. Picasso |