1. TYLKO w zimie, wiec dawało sie przezyć, nie szukałem na siłę, więc i
nie zidentyfikowałem problemu jednoznacznie:

- jadąc z dużą prędkościa (szosa sucha : obroty silnika ok. 5 tys),
po zdjęciu nogi z gazu, silnik pozostawał nadal na tych wysokich obrotach.
i pędził auto na złamanie karku, gdy trzeba było wytracić predkość :)
Zacięcie ujawniło sie na przepustnicy powietrza do kolektora (silnik krokowy?)
Działo się to przy mroźnej pogodzie. W lecie- ani razu.
Próby przygazowywania ( by "zerwać" zaciecie -bez otwierania maski)
nie dawały efektu.
Sposób?- wyłaczenie zapłonu silnika, wyhamowanie, otwarcie maski,
reczne odblokowanie przepustnicy, i RUSZAMY znów ;)


Dlaczego tak się mogło dziać? ?

 ( zupełnie nie znam budowy silnika krokowego w tych 1.4MPI...)

 


--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
________________________________________________________________________

Użytkownik "Zb. Drwiega" napisał:

1. TYLKO w zimie, wiec dawało sie przezyć, nie szukałem na siłę, więc i
nie zidentyfikowałem problemu jednoznacznie:

- jadąc z dużą prędkościa (szosa sucha : obroty silnika ok. 5 tys),
po zdjęciu nogi z gazu, silnik pozostawał nadal na tych wysokich obrotach.
i pędził auto na złamanie karku, gdy trzeba było wytracić predkość :)
Zacięcie ujawniło sie na przepustnicy powietrza do kolektora (silnik
krokowy?)
Działo się to przy mroźnej pogodzie. W lecie- ani razu.
(...)
Dlaczego tak się mogło dziać? ?

( zupełnie nie znam budowy silnika krokowego w tych 1.4MPI...)

Z pewnością nie jest to silnik krokowy. Obstawiam zacierającą się
przepustnicę lub linkę gazu (w zimie zamarza w nie woda lub kurczy się
pancerz pod wpływem temp.)??


--
Pozdrawiam.

TOMI.

Tomi napisał(a):

Z pewnością nie jest to silnik krokowy. Obstawiam zacierającą się przepustnicę lub linkę gazu (w zimie zamarza w nie woda lub kurczy się pancerz pod wpływem temp.)??

w poldoroverze przepustnica powinna byc podgrzewana
sprawdz czy jej spod sie nagrzewa, czy przewody idace do niej sa gorace
byc moze sa zapowietrzone

u nas kiedys tez sie cos podobnego dzialo oborty zostawaly na 4 tys. pomagalo przyhamowanie silnika tak ze spadly oborty potem juz nie wracaly na 4 tys.
ale dzialo sie to czesciej przy sportowej jezdzie :-)
teraz nie mam takiego objawu

--
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 GLI 16V MPI
Puławy

Użytkownik "Zb. Drwiega"  napisał w wiadomości

- jadąc z dużą prędkościa (szosa sucha : obroty silnika ok. 5 tys),
po zdjęciu nogi z gazu, silnik pozostawał nadal na tych wysokich obrotach.
i pędził auto na złamanie karku, gdy trzeba było wytracić predkość :)
Zacięcie ujawniło sie na przepustnicy powietrza do kolektora (silnik krokowy?)
Działo się to przy mroźnej pogodzie. W lecie- ani razu.
Próby przygazowywania ( by "zerwać" zaciecie -bez otwierania maski)
nie dawały efektu.
Sposób?- wyłaczenie zapłonu silnika, wyhamowanie, otwarcie maski,
reczne odblokowanie przepustnicy, i RUSZAMY znów ;)

Taka spiralka odciągająca linkę jest zardzewiała, może linka na wysokońci pancerza ociera, potraktuj odrdzewiaczem (np. z puszki + pędzelek) + wd40.
U mnie pomogło.

Jeśli ci przez to zgłupieją obroty jałowe, to po naprawie musisz wcisnąć 4 razy gaz do dechy przy włączonym zapłonie, lecz unieruchomionym silniku, by zresetować kompa.


pozdrav,
August

August napisał(a):

Jeśli ci przez to zgłupieją obroty jałowe, to po naprawie musisz wcisnąć 4 razy gaz do dechy przy włączonym zapłonie, lecz unieruchomionym silniku, by zresetować kompa.

WOW.....
i tak zresetuje kompa??
....

lol... mspanc

--
     ________________________________________________________________
    /\   Pozdrawiam      www.jimorrison.prv.pl      Polonez Atu      \
    \_|  jimorrison                COBRA10+ + sirtel  |
      |   ____________________________________________________________|_
       \_/_____________________________________________________________/

jimorrison napisał(a):

WOW.....
i tak zresetuje kompa??
....

lol... mspanc

oo co ci chodzi ????????
tak sie resetuje pamiec adaptacyjna w kompie ktora odpowiada za nastawy silnika krokowego w 1.4
a dokladniej to tak

- wlacz zaplon
- 5x na maksa otworz przepustnice i zamknij
- poczekaj az silniczek cos se tam popryka
- odpal silnik i jedz na jazde probna

a BTW to dobrze by bylo jeszcze wyczyscic przepustnice opis tu :

http://www.roverki.pl/article.php?sid=312

--
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 GLI 16V MPI
Puławy