Witam dzis w dorodze do pracy po przejachaniu ok 10 km po starcie ze swiatel
garbusek jakby zaczol sie dlawic na biegu niechcial jechac dal sie gazowac ale
schodzil z obtorow a w koncu zagasl . Normalnie dal sie zapalic ale zgasilem
go i otwarelm klape silnika a tam zaszroniony dolot do gaznika i czesciowo
gaznik.Wczoraj zamontowalem ta rure od filtra powietrza do tej dziurki takiej
( niewiem jak to sie nazywa :) ) i moze byc tak ze dostal zamalo powietrza ??
ale np same spaliny ?? bo jak ja potem odczepilem i zapalilem to juz bylo ok
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl