Grupy dyskusyjne   »   Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?

Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?



1 Data: Czerwiec 26 2009 01:37:28
Temat: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

Witam,

przed chwilą wyskoczyłem z pracy do domu po jedną rzecz i wracać
niestety musiałem autobusem ale do rzeczy: puściłem za szybko klamkę
sprzęgła przy ruszaniu i moto zgasło i odpalić się już nie dało.
Dziwne jest to, że migały kontrolki tak dziwnie a po nacisnięciu
startera gaśnie wszystko, słychać tylko tyknięcie przekaźnika.
Podobnie jest z zaświeceniem świateł, postojówki jeszcze dają się
zaświecić (kierunki też działają) ale po włączeniu świateł gaśnie
wszystko, po wyłączeniu po chwili powoli się zaświecają.

Ktoś ma pomysł co może być? Padnięty aku? Dlaczego akurat po
zgaśnięciu? Czyściłem klemy i zaciski - bez różnicy. Jak wrócę do domu
sprawdzę napięcie multimetrem.

A może jest ktoś z Ochoty kto mógłby podskoczyć koło Dworca
Zachodniego i użyczyć mi na chwilkę aku?

Dzięki za odpowiedzi
--
Artur



2 Data: Czerwiec 26 2009 10:53:10
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Kefir 

Elou!
"Artur Zabroński"  wrote in message Ktoś ma pomysł co może być? Padnięty aku? Dlaczego akurat po
zgaśnięciu? Czyściłem klemy i zaciski - bez różnicy. Jak wrócę do domu
sprawdzę napięcie multimetrem.

A może jest ktoś z Ochoty kto mógłby podskoczyć koło Dworca
Zachodniego i użyczyć mi na chwilkę aku?

******************************************************

Pomysl jest nastepujacy: wszystkie opisane objawy wskazuja na prawie kompletne rozladowanie akumulatora. Utrzymywanie go w tym stanie, spowoduje zasiarczenie plyt przez co straci spora czesc swej pojemnosci czyli mocy rozruchowej.
Jesli przyczyna sytuacji jest brak ladowania to uzyczenie aku innego nic Ci nie da. Motocykl uruchomisz zas za pomoca kabli pozyczkowych zarowno z innego motocykla jak i samochodu. Wazne by po uruchomieniu sprawdzic czy jest rzeczone ladowanie: mierzac na aku powinno byc 14-14.4 V, zakladajac ze rozladowany moze byc mniej, ok 13.8.
Dodam ze, gdybys jednak uparl sie przy przekladaniu, odlaczanie akumulatora celem wymiany na pracujacym silniku moze uszkodzic prostownik alternatora.

Cieszesiezemoglempomoc.

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

3 Data: Czerwiec 26 2009 03:14:09
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: doktorski 

On 26 Cze, 10:53, "Kefir"  wrote:

Pomysl jest nastepujacy: wszystkie opisane objawy wskazuja na prawie
kompletne rozladowanie akumulatora.
A sprawdzenie organoleptyczne wskazuje na wewnetrzne zwarcie aku albo
inna dziwna jego usterke. Napiecie przy wylaczonym zaplonie: 12,5V. Po
probie odpalenia napiecie powoli wzrastalo z 2V do wspomnianych 12V.

jest rzeczone ladowanie: mierzac na aku powinno byc 14-14.4 V, zakladajac ze
rozladowany moze byc mniej, ok 13.8.
Przy podpietym aku napiecie ladowania wynosilo 14,7V; na wyzszych
obrotach ponad 15V. Po wlaczeniu swiatel, mimo podpietego aku z
samochodu, drynga gasla natentychmiast.

Dodam ze, gdybys jednak uparl sie przy przekladaniu, odlaczanie akumulatora
celem wymiany na pracujacym silniku moze uszkodzic prostownik alternatora.
Przy odpietym aku motocykla i podpieciu aku samochodowego po kablach
odpalil bez problemu, ladowanie w normie - 14,3V.

Moja diagnoza: padniety akumulator.

pzdr, dr
FJR/525

4 Data: Czerwiec 26 2009 12:23:56
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktos z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Kefir 

Elou!
"doktorski"  wrote in message

On 26 Cze, 10:53, "Kefir"  wrote:

Pomysl jest nastepujacy: wszystkie opisane objawy wskazuja na prawie
kompletne rozladowanie akumulatora.
A sprawdzenie organoleptyczne wskazuje na wewnetrzne zwarcie aku albo
inna dziwna jego usterke. Napiecie przy wylaczonym zaplonie: 12,5V. Po
probie odpalenia napiecie powoli wzrastalo z 2V do wspomnianych 12V.

IMVHO raczej nie zwarcie lecz utrata polaczenia (duza rezystancja)  pomiedzy celami lub z celi do klemy. To sie zdarza.


jest rzeczone ladowanie: mierzac na aku powinno byc 14-14.4 V, zakladajac ze
rozladowany moze byc mniej, ok 13.8.
Przy podpietym aku napiecie ladowania wynosilo 14,7V; na wyzszych
obrotach ponad 15V. Po wlaczeniu swiatel, mimo podpietego aku z
samochodu, drynga gasla natentychmiast.

Dodam ze, gdybys jednak uparl sie przy przekladaniu, odlaczanie akumulatora
celem wymiany na pracujacym silniku moze uszkodzic prostownik alternatora.
Przy odpietym aku motocykla i podpieciu aku samochodowego po kablach
odpalil bez problemu, ladowanie w normie - 14,3V.

Moja diagnoza: padniety akumulator.

Sluszna. Dobry sklep, niedaleko: Artmax  Warszawa, ul. Wolska 50a paw. 4C

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

5 Data: Czerwiec 26 2009 03:27:24
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktos z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

On 26 Cze, 12:23, "Kefir"  wrote:


IMVHO raczej nie zwarcie lecz utrata polaczenia (duza rezystancja)  pomiedzy
celami lub z celi do klemy. To sie zdarza.

A duże napięcie po odpaleniu z kabli samochodu? Co mogłoby być
przyczyną tej usterki?

Sluszna. Dobry sklep, niedaleko: Artmax  Warszawa, ul. Wolska 50a paw. 4C

A jeszcze bliżej mojej pracy bo minutę nogami :-)

--
Artur

6 Data: Czerwiec 26 2009 12:37:50
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktos z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Kefir 

Elou!
"Artur Zabroński"  wrote in message On 26 Cze, 12:23, "Kefir"  wrote:


IMVHO raczej nie zwarcie lecz utrata polaczenia (duza rezystancja) pomiedzy
celami lub z celi do klemy. To sie zdarza.

A duże napięcie po odpaleniu z kabli samochodu? Co mogłoby być
przyczyną tej usterki?

Napiecie w instalacji masz jest identyczne. Akumulator byl chory i tyle.

Sluszna. Dobry sklep, niedaleko: Artmax Warszawa, ul. Wolska 50a paw. 4C

A jeszcze bliżej mojej pracy bo minutę nogami :-)

Nie zakumalem - przezyles? ;) Po wymianie warto przemierzyc czy nie przeladowuje.

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

7 Data: Czerwiec 26 2009 03:43:40
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktos z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

On 26 Cze, 12:37, "Kefir"  wrote:


Napiecie w instalacji masz jest identyczne. Akumulator byl chory i tyle.

No i zmarło mu się tak nagle?

Nie zakumalem - przezyles? ;) Po wymianie warto przemierzyc czy nie
przeladowuje.

Teraz ja nie kumam ;-) Chodziło mi o to że ten sklep to jest zaraz
obok mojej pracy :-)

--
Artur

8 Data: Czerwiec 26 2009 03:25:29
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

On 26 Cze, 12:14, doktorski  wrote:


Przy podpietym aku napiecie ladowania wynosilo 14,7V; na wyzszych
obrotach ponad 15V. Po wlaczeniu swiatel, mimo podpietego aku z
samochodu, drynga gasla natentychmiast.

Ciekawe tylko czym to było spowodowane, że napięcie na walniętym aku
wynosiło tak dużo?

Przy odpietym aku motocykla i podpieciu aku samochodowego po kablach
odpalil bez problemu, ladowanie w normie - 14,3V.

Moja diagnoza: padniety akumulator.

Diagnoza raczej jest poprawna, rozglądam się właśnie za nowym.

Dzięki raz jeszcze :-)
--
Artur

9 Data: Czerwiec 27 2009 07:23:41
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

On 26 Cze, 12:14, doktorski  wrote:


Moja diagnoza: padniety akumulator.

Akumulator zmieniony i wszystko bangla jak należy, ładowanie w normie
- także diagnoza trafna :-)

--
Artur

10 Data: Czerwiec 26 2009 03:22:50
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

On 26 Cze, 10:53, "Kefir"  wrote:


Pomysl jest nastepujacy: wszystkie opisane objawy wskazuja na prawie
kompletne rozladowanie akumulatora. Utrzymywanie go w tym stanie, spowoduje
zasiarczenie plyt przez co straci spora czesc swej pojemnosci czyli mocy
rozruchowej.
Aku działało bez problemu 3 miesiące odkąd jestem właścicielem moto
wraz z aku a padło dzisiaj samo z siebie w jedną chwilę (po jeździe
10min) a z uruchomieniem nie było żadnego problemu.
Jesli przyczyna sytuacji jest brak ladowania to uzyczenie aku innego nic Ci
nie da. Motocykl uruchomisz zas za pomoca kabli pozyczkowych zarowno z
innego motocykla jak i samochodu. Wazne by po uruchomieniu sprawdzic czy
jest rzeczone ladowanie: mierzac na aku powinno byc 14-14.4 V, zakladajac ze
rozladowany moze byc mniej, ok 13.8.
Sprawdzone już - doktorski opisał post niżej, winny znaleziony.
Dodam ze, gdybys jednak uparl sie przy przekladaniu, odlaczanie akumulatora
celem wymiany na pracujacym silniku moze uszkodzic prostownik alternatora..

Na działającym nie, po prostu pomysł był odpalenia moto z innego
akumulatora i sprawdzenie czy to on jest winny.

Mimo to dzięki za pomoc :-)
--
Artur

11 Data: Czerwiec 26 2009 12:56:40
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: KJ Siła Słów 

Artur Zabroński pisze:

Aku działało bez problemu 3 miesiące odkąd jestem właścicielem moto
wraz z aku a padło dzisiaj samo z siebie w jedną chwilę (po jeździe
10min) a z uruchomieniem nie było żadnego problemu.

Najlepiej jak odjedziesz od domu poltora kilometra, padnie a Ty zasuwasz tramwajem w rekawicach i kasku :-)

Zwarcie na celi sie  zdarza na warszawskich dziurostradach dlatego warto miec gabke od spodu i po bokach aku.

KJ

12 Data: Czerwiec 26 2009 04:07:43
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

On 26 Cze, 12:56, KJ Siła Słów  wrote:


Najlepiej jak odjedziesz od domu poltora kilometra, padnie a Ty zasuwasz
tramwajem w rekawicach i kasku :-)

Na szczęście to było 200m od domu, także pchanko ;-)
Zwarcie na celi sie  zdarza na warszawskich dziurostradach dlatego warto
miec gabke od spodu i po bokach aku.

Dzięki za hinta - zastosuję jak kupie nowe aku :-)

--
Artur

13 Data: Czerwiec 26 2009 01:55:02
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: gonzik 

On 26 Cze, 10:37, Artur Zabroński  wrote:

Ktoś ma pomysł co może być? Padnięty aku? Dlaczego akurat po
zgaśnięciu? Czyściłem klemy i zaciski - bez różnicy. Jak wrócę do domu
sprawdzę napięcie multimetrem.

Zacznij od sprawdzenia czy klemy sa dobrze dokrecone. Jest
bezobslugowy aku? Tak czy siak moze byc "suchy".

Pozdrav,
Gonzik.
R1100R

14 Data: Czerwiec 26 2009 04:35:26
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Asdf :) 

On 26 Cze, 10:37, Artur Zabroński  wrote:

Witam,

ale po włączeniu świateł gaśnie
wszystko, po wyłączeniu po chwili powoli się zaświecają.

Gaśnie zupełnie, czy świeci bardzo słabo?

Ktoś ma pomysł co może być?

Ja stawiam na klemy. Poodkręcaj, oczyść papierem ściernym
lub pilnikiem, posmaruj wazeliną lub jakimś elektrycznym
szajsem popsikaj, zakręć i sprawdź, czy kręci.
Zrób to, zanim kupisz nowe aku, bo może się okazać, że
będziesz miał dwa, bobre, działające aku :)

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE :)

15 Data: Czerwiec 26 2009 04:46:53
Temat: Re: Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?
Autor: Artur Zabroński 

On 26 Cze, 13:35, "Asdf :)"  wrote:


Gaśnie zupełnie, czy świeci bardzo słabo?

Gaśnie zupełnie i powoli się zaświeca.

Ja stawiam na klemy. Poodkręcaj, oczyść papierem ściernym
lub pilnikiem, posmaruj wazeliną lub jakimś elektrycznym
szajsem popsikaj, zakręć i sprawdź, czy kręci.
Zrób to, zanim kupisz nowe aku, bo może się okazać, że
będziesz miał dwa, bobre, działające aku :)

To już było robione zanim z doktorskim to sprawdziłem - zero różnicy,
poza tym nagle nie mogło się to zrobić :-)

--
Artur

16 Data: Czerwiec 26 2009 15:20:43
Temat: Bylo: Dziwny problem z aku
Autor: Kuczu 

No to ja sie podlacze:

Pacjent : R1 RN19 rocznik 2007
przebieg : ok 2200 km
aku: nowka sztuka
ladowanie: 14.4 - 14.6 V

objaw: po nagrzaniu silnika czyli powyzej 85 St. C. i zgaszeniu przestaje krecic rozrusznik. Nacisniecie przycisku rozrusznika powoduje spadek napiecia na aku do 4-5 V. Po ostygnieciu wszystko wraca do normy.
Przekaznik sprawdzony, wszystkie wtyczki/pstryczki sprawdzone.

Jakis pomysl ?


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

17 Data: Czerwiec 26 2009 15:39:54
Temat: Re: Dziwny problem z aku
Autor: Kefir 

Elou!
"Kuczu"  wrote in message

No to ja sie podlacze:

Pacjent : R1 RN19 rocznik 2007
przebieg : ok 2200 km
aku: nowka sztuka
ladowanie: 14.4 - 14.6 V

objaw: po nagrzaniu silnika czyli powyzej 85 St. C. i zgaszeniu przestaje krecic rozrusznik. Nacisniecie przycisku rozrusznika powoduje spadek napiecia na aku do 4-5 V. Po ostygnieciu wszystko wraca do normy.
Przekaznik sprawdzony, wszystkie wtyczki/pstryczki sprawdzone.

Jakis pomysl ?

Przypomniec sobie nie moge w jakiej padace, byla to kwestia rozrusznika ktory, po nagrzaniu,  "prezyl" sie w mocowaniu. Wystarczylo go wymontowac i zamontowac ponownie - problem znikal, przynajmniej na jakis czas. Nie chce tworzyc urban legends lecz obijalo mi sie tez pare razy ze Jamachisci ze sprzegielkami przkombinowuje, lecz to oznaczaloby raczej nie zasprzeglanie a tu ewidentnie cos "trzyma" rozrusznik.
Da sie tam poluzowac sruby mocujace by sprawdzic te wersje? Swoja sciezka, byc moze organoleptyczne badanie tulejek wirnika wystarczy.

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

Dziwny problem z aku - ktoś z Wawy Ochoty z aku?



Grupy dyskusyjne