Grupy dyskusyjne   »   Dzwon z pociągiem ...

Dzwon z pociągiem ...



1 Data: Listopad 15 2007 18:41:51
Temat: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Aż dziwne, że nikt nie skrobnął nic ...

http://www.tvn24.pl/0,1528605,0,1,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/0,1528631,0,1,wiadomosc.html


Swoją drogą, chyba wiem jak doszło do wypadku - kluczem było przejechanie pociągu ... człek rozejrzał się lewo-prawo ... dojrzał pociąg ... Obserwował go cały czas ... pociąg przejechał mu przed kabiną ... kierowca odprowadził pociąg wzrokiem równocześnie wrzucając bieg ... chyba też bym się nie spodziewał "takiego zbiegu okoliczności" jak 2 pociągi na raz np jadące w przeciwne strony. Wjeżdża patrząc się już tylko do przodu, po oderwaniu wzroku od pociągu, który przejechał ... i trach !
--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008



2 Data: Listopad 15 2007 19:05:35
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: darma 



Swoją drogą, chyba wiem jak doszło do wypadku - kluczem było
przejechanie pociągu ... człek rozejrzał się lewo-prawo ...
dojrzał pociąg ... Obserwował go cały czas ... pociąg przejechał
mu przed kabiną ... kierowca odprowadził pociąg wzrokiem
równocześnie wrzucając bieg ... chyba też bym się nie spodziewał
"takiego zbiegu okoliczności" jak 2 pociągi na raz np jadące w
przeciwne strony. Wjeżdża patrząc się już tylko do przodu, po
oderwaniu wzroku od pociągu, który przejechał ... i trach !


mam trochę odmienną teorie. Kierowca poprostu nie widział drugiego pociągu.
Nie poczekał aż pociąg oddali się, nie miał dostatecznej widoczność ponieważ
drugi pociąg był zasłonięty przez pierwszy pociąg.
Mijające się pociągi to nie jest zbieg okoliczności. Nic w tym dziwnego, że
się mijają. Dlatego należy poczekać aż pociąg oddali się na odległość
zapewniającą dostateczną widoczność.

pozdr.

3 Data: Listopad 15 2007 19:08:01
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Rafał "SP" Gil 

darma pisze:

mam trochę odmienną teorie. Kierowca poprostu nie widział drugiego pociągu.
Nie poczekał aż pociąg oddali się, nie miał dostatecznej widoczność ponieważ
drugi pociąg był zasłonięty przez pierwszy pociąg.
Mijające się pociągi to nie jest zbieg okoliczności. Nic w tym dziwnego, że
się mijają. Dlatego należy poczekać aż pociąg oddali się na odległość
zapewniającą dostateczną widoczność.

Bosz ... jeszcze nie chlapłem, a już bije na czerep ;)

No o coś takiego mi się rozchodziło :) ... bo jakby było jak napisałem, to by było tak, że oba pociągi goniły się jednym torem ;)


--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

4 Data: Listopad 16 2007 00:13:53
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 15 Nov 2007 18:41:51 +0100, "Rafał \"SP\" Gil"
 wrote:

równocześnie wrzucając bieg ... chyba też bym się nie spodziewał
"takiego zbiegu okoliczności" jak 2 pociągi na raz np jadące w
przeciwne strony. Wjeżdża patrząc się już tylko do przodu, po
oderwaniu wzroku od pociągu, który przejechał ... i trach !

Cóż, przepis mówi wyraźnie - dopóki swiecą się czerwone światła,
wjechać nei wolno. A świeciły się.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

5 Data: Listopad 16 2007 00:31:16
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Tomasz Pyra 

Rafał "SP" Gil pisze:

Aż dziwne, że nikt nie skrobnął nic ...

http://www.tvn24.pl/0,1528605,0,1,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/0,1528631,0,1,wiadomosc.html


Swoją drogą, chyba wiem jak doszło do wypadku - kluczem było przejechanie pociągu ... człek rozejrzał się lewo-prawo ... dojrzał pociąg ... Obserwował go cały czas ... pociąg przejechał mu przed kabiną ... kierowca odprowadził pociąg wzrokiem równocześnie wrzucając bieg ...

Pewnie tak było, bo raczej nikt nie idzie świadomie na wymuszenie pierwszeństwa na pociągu.
Być może nie zarejestrował tego że są dwa tory.

chyba też bym się nie spodziewał "takiego zbiegu okoliczności" jak 2 pociągi na raz np jadące w przeciwne strony. Wjeżdża patrząc się już tylko do przodu, po oderwaniu wzroku od pociągu, który przejechał ...

Spodziewać to się trzeba, tylko trzeba przejazd pokonać świadomie. Tzn. raczyć zauważyć że przed przejazdem jest podwójny krzyż (swoją drogą ilu kierowców wie że to oznacza wielokrotne torowisko) i wziąć to pod uwagę.

Co do przejazdów to zgroza bierze mnie każdego razu jak jadę trasą Kościerzyna-Korne.
Tam jest przejazd kolejowy gdzie jakieś 2mce temu ciężarówka rozwaliła sterownię zapór. No i od tego czasu to stoi nienaprawione.
Nie jestem do końca pewien, bo rzadko jeżdżę, ale już 2 razy jechałem i stał tylko mały znak (w gąszczu innych - jak to na naszych drogach przed przejazdem) że "rogatka uszkodzona" więc chyba to jest tak na stałe.
Szlabany otwarte i kierowcy przejeżdżają bez upewnienia się, inna sprawa że od strony Kościerzyny żeby coś zobaczyć trzeba stanąć kawał drogi przed przejazdem.
Może są przedsięwzięte jakieś środki bezpieczeństwa (np. pociągi mają ograniczenie prędkości do prędkości pieszego), albo dróżnik zatrzymuje ruch ręcznie, bo jak nie to czekamy na kolejną katastrofę.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

6 Data: Listopad 16 2007 08:00:13
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: nowy140 


zobaczyć trzeba stanąć kawał drogi

przed przejazdem.
Może są przedsięwzięte jakieś środki bezpieczeństwa (np. pociągi mają
ograniczenie prędkości do prędkości pieszego), albo dróżnik zatrzymuje
ruch ręcznie, bo jak nie to czekamy na kolejną katastrofę.

    Panowie a moze spojrzymy na to szerzej? Dlaczego w wiekszosci krajow
Europy przejazdy zamykaja sie automatycznie? Tam u nich to jakos dziala.
Dlaczego nie u nas? Mozliwe powody:
- nikomu sie nie chce tego problemu rozwiazac
- za drogo, zycie ludzkie tansze /czy aby napewno?/
- po co - zlom przeciez ciagle w cenie...
- po co - zawsze sie znajdzie ktos ktory sobie wezmie na pamiatke jakis
uklad sterowania z takich urzadzen czy co tam innego
- po co - zawsze w piatek po dyskotekach znajdzie sie taki co to nie ma co z
nogami robic i 'se kopnie w skrzynke'
Znacie inne?
A jesli powyzsze nie sa racjonalne do do diaska dlaczego jeszcze sa budy z
staruszkami ktore jak widac czesto przysypiaja na stanowisku?

7 Data: Listopad 16 2007 11:15:33
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Tomasz Pyra 

nowy140 pisze:

zobaczyć trzeba stanąć kawał drogi
przed przejazdem.
Może są przedsięwzięte jakieś środki bezpieczeństwa (np. pociągi mają
ograniczenie prędkości do prędkości pieszego), albo dróżnik zatrzymuje
ruch ręcznie, bo jak nie to czekamy na kolejną katastrofę.

    Panowie a moze spojrzymy na to szerzej? Dlaczego w wiekszosci krajow
Europy przejazdy zamykaja sie automatycznie? Tam u nich to jakos dziala.

W sumie niewielka różnica.
Przejazd sterowany automatycznie może mieć najwyżej półzapory, które są możliwe do objechania. Więc nie są wiele większą przeszkodą niż zwykłe czerwone światło i sygnał dźwiękowy.

W tym wypadku nie było problemem niezauważanie czy awaria sygnalizacji. Gdyby gość tam miał półzapory pewnie też by je objechał, bo był przekonany że pociąg już pojechał i drugiego nie będzie.

- po co - zawsze sie znajdzie ktos ktory sobie wezmie na pamiatke jakis
uklad sterowania z takich urzadzen czy co tam innego

To jest dość IMO dość istotna kwestia.
Układ (czy to element ludzki czy techniczny) się zepsuje i kierowca będzie myślał, że skoro szlabany w górze to można jechać.
Dodajmy do tego brak widoczności na wielu przejazdach strzeżonych - budynki kolejowe zasłaniają tory w taki sposób że żeby widzieć tory chociaż kilkadziesiąt trzeba już wjechać na tory.

A jesli powyzsze nie sa racjonalne do do diaska dlaczego jeszcze sa budy z
staruszkami ktore jak widac czesto przysypiaja na stanowisku?

W sumie te staruszki dają radę. Wypadków na przejazdach nie jest znowu aż tak wiele, a można założyć że w mediach słyszymy o chyba wszystkich.

Można dublować system - dróżnik+automat. W dodatku regulamin powinien być taki że szlaban ma opuścić zawsze dróżnik, a następnie potwierdzić to automat. Jeżeli szlaban zamknie automat, to należy sprawdzić dlaczego   do tego doszło i ewentualnie wywalić dróżnika z roboty.
Natomiast czy to ma aż taki sens? Ile to będzie kosztowało, ilu ludzi uratuje i czy nie da się za te same pieniądze uratować ich więcej?


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

8 Data: Listopad 16 2007 13:12:06
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: nowy140 



Natomiast czy to ma aż taki sens? Ile to będzie kosztowało, ilu ludzi
uratuje i czy nie da się za te same pieniądze uratować ich więcej?


--

moze i argumentujesz ok, tylko dlaczego w wiekszosci krajow automaty maja
sie swietnie a u nas jakos zawsze cos na przeszkodzie stanie...
IMO w pl jest najwiecej krzyzowek z pociagami na swiecie....to inna sprawa.

9 Data: Listopad 16 2007 13:37:28
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Tomasz Pyra 

nowy140 pisze:

moze i argumentujesz ok, tylko dlaczego w wiekszosci krajow automaty maja
sie swietnie a u nas jakos zawsze cos na przeszkodzie stanie...

U nas też jest sporo automatów.
Zresztą osobiście nie przeceniałbym problemu. Ja wiem że po głośnej katastrofie trudno o chłodny osąd, ale myślę że wypadki na przejazdach kolejowych to nie jest aż tak poważny problem - wypadków jest po prostu niewiele.
Podstawowa sprawa jest taka, że to kierowca ma się rozejrzeć na torach.

Mamy przecież też automaty, bliskie doskonałości które włączają czerwone światło i dzwon ostrzegawczy. A w sytuacji jakiegoś problemu (pociąg zatrzymał się na czujniku, czy komuś się naprawdę spieszy - np. karetce) można się rozejrzeć, upewnić i przejechać pomimo świateł.

IMO w pl jest najwiecej krzyzowek z pociagami na swiecie....to inna sprawa.

U nas sieć dróg jest wyznaczona przez stare trakty piesze które prowadziły od wsi do wsi. Teraz zostały tylko wyasfaltowane.
Zauważ że drogi zazwyczaj zbliżając się do miejscowości prowadzą wprost na kościelną wieżę - czyli punkt na który kierowali się podróżni kiedy podróżowano jeszcze piechotą czy konno, a mapę miał mało kto.
Wydeptali ścieżkę, potem się ją wybrukowało, a ostatnio wyasfaltowało.

Sieć dróg jest w dużej mierze przypadkowa, natomiast trasy kolejowe budowane są już "z planem". Stąd tyle przecięć.

Na zachodzie masz autostrady i drogi prowadzące nie przez wsie, zbudowane "z planem" uwzględniając ich charakter tranzytowy. Stąd i przecięć mniej, bo droga biegnie raczej równolegle do torów.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

10 Data: Listopad 16 2007 13:32:53
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Rafal 

To że u nas drogi prowadzą "od wsi do wsi" to fakt.. jest jeszcze jedna
kwestia.. niewiele jest u nas nowych szlaków drogowych (kolejowych zresztą też)
powstałych np w ciągu ostatnich 50 lat... większość to włąśnie stare ścieżki
(stąd trudno przejechać 100km nie napotykając obszaru zabudowanego)..
Ale dziwi mnie też współczesna polityka.. niedawno remontowano np trasę z W-wy
do granicy niemieckiej (przez poznań), dostosowaując ją do prędkości 160km/h
(jak na współcesną kolej to śmieszna prędkość, ale jak na polskę - chyba
najwyższa :D) - ale dlaczego do cholery nie przerobiono przejazdów budując
wiadukty nad torami? Na całej tej trasie jest masa pozostawionych
niestrzeżonych przejazdów .. Wiadukt kosztuje ale.. kurde, unia za to płaciła...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Listopad 16 2007 15:33:33
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 16 Nov 2007 11:15:33 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

W tym wypadku nie było problemem niezauważanie czy awaria sygnalizacji.
Gdyby gość tam miał półzapory pewnie też by je objechał, bo był
przekonany że pociąg już pojechał i drugiego nie będzie.

Nic podobnego. Poczekałby parę sekund, a potem pewnie by się
rozejrzał.
Taką ciężarówką nei objedziesz półzapór.

Układ (czy to element ludzki czy techniczny) się zepsuje i kierowca
będzie myślał, że skoro szlabany w górze to można jechać.

Od tego jest SSP - jeśli zapory nie są opuszczone, to maszynista
dostaje sygnał nakazujący mu zatrzymać się przed przejazdem.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

12 Data: Listopad 16 2007 14:54:21
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor:

Swoją drogą, chyba wiem jak doszło do wypadku - kluczem było
przejechanie pociągu ... człek rozejrzał się lewo-prawo ...
dojrzał pociąg ... Obserwował go cały czas ... pociąg przejechał
mu przed kabiną ... kierowca odprowadził pociąg wzrokiem
równocześnie wrzucając bieg ... chyba też bym się nie spodziewał
"takiego zbiegu okoliczności" jak 2 pociągi na raz np jadące w
przeciwne strony. Wjeżdża patrząc się już tylko do przodu, po
oderwaniu wzroku od pociągu, który przejechał ... i trach !

Ciekawe, czy oc pokryje całość strat


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

13 Data: Listopad 16 2007 18:16:01
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: J.F. 

On 16 Nov 2007 15:54:21 +0100,   wrote:

Ciekawe, czy oc pokryje całość strat

Tez ciekawym.
To juz drugi przypadek gdy ciezarowce udalo sie wykoleic
pociag a nie tylko rozsmarowac po torowisku.

Tzn niemal na pewno nie pokryje, ale ciekawym co dalej.
Podniosa sume gwarancyjna ?
Zlicytuja kierowce czy pracodawce ?

J.

14 Data: Listopad 16 2007 20:12:48
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

On 16 Nov 2007 15:54:21 +0100,   wrote:
Ciekawe, czy oc pokryje całość strat

Tez ciekawym. To juz drugi przypadek gdy ciezarowce udalo sie wykoleic pociag a nie tylko rozsmarowac po torowisku.

Tzn niemal na pewno nie pokryje, ale ciekawym co dalej.
Podniosa sume gwarancyjna ? Zlicytuja kierowce czy pracodawce ?

To kierowca spowodował wypadek, więc jego będą ścigać.
Raczej takiej lokomotywy za 200tys euro to nie kupisz...
Chociaż gdyby jej wartość policzyć tak jak liczą wartość samochodów - czyli 10-cio latek za 10% wartości nowego... Ten tabor lubi być starawy.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

15 Data: Listopad 16 2007 21:25:21
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 16 Nov 2007 20:12:48 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

To kierowca spowodował wypadek, więc jego będą ścigać.

Pracodawcę też.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Listopad 16 2007 21:48:16
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Tomasz Pyra 

Adam Płaszczyca pisze:

On Fri, 16 Nov 2007 20:12:48 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

To kierowca spowodował wypadek, więc jego będą ścigać.

Pracodawcę też.

A czemu?

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

17 Data: Listopad 16 2007 20:14:39
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: nowy140 


"J.F."  wrote in message

On 16 Nov 2007 15:54:21 +0100,   wrote:
>Ciekawe, czy oc pokryje całość strat

Tez ciekawym.
To juz drugi przypadek gdy ciezarowce udalo sie wykoleic
pociag a nie tylko rozsmarowac po torowisku.

 Generalnie odpwiedz lezy w tym ze ta ciezarowka wiozla bele papieru. Nikt
kto nie mial do czynienia z tym dziadostwem nie wie jak to potrafi byc
ciezkie! Jak jeszcze jezdzilem to jedna paleta potfafila niemal przeladowac
sprintera - czyli > 1,3 tony na palecie! Jak lokomo walnela w takie bele to
wyskoczyla z szynek a dalej to juz efekt domina....

18 Data: Listopad 16 2007 20:28:13
Temat: Re: Dzwon z pociągiem ...
Autor: Tomasz Pyra 

nowy140 pisze:

"J.F."  wrote in message

On 16 Nov 2007 15:54:21 +0100,   wrote:
Ciekawe, czy oc pokryje całość strat
Tez ciekawym.
To juz drugi przypadek gdy ciezarowce udalo sie wykoleic
pociag a nie tylko rozsmarowac po torowisku.

 Generalnie odpwiedz lezy w tym ze ta ciezarowka wiozla bele papieru. Nikt
kto nie mial do czynienia z tym dziadostwem nie wie jak to potrafi byc
ciezkie! Jak jeszcze jezdzilem to jedna paleta potfafila niemal przeladowac
sprintera - czyli > 1,3 tony na palecie! Jak lokomo walnela w takie bele to
wyskoczyla z szynek a dalej to juz efekt domina....

Tak właśnie sobie myśli każdy który najcięższą rzecz z papieru z jaką miał do czynienia to 16-to kartkowy zeszyt :)

Słyszałem opowieść jak to kiedyś milicja zatrzymała przeładowaną papierem ciężarówkę że aż trzeszczało. Ale milicjant zobaczył że na pacie papier, stwierdził "papier to lekkie" i puścił bez ważenia ;>

Kiedyś do mnie do firmy przyjechała niepozorne paczki z instrukcjami czy kartonikami do robienia opakowań... Każda paczka po 1000kg. :)



--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

Dzwon z pociągiem ...



Grupy dyskusyjne