Grupy dyskusyjne   »   Małe coś do miasta

Małe coś do miasta



1 Data: Kwiecien 27 2007 21:20:27
Temat: Małe coś do miasta
Autor: Larsoden 

Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem służącym prawie wyłącznie do przemieszczania się na trasie praca-dom, z grubsza wychodzi ok. 10 tys. km rocznie w ruchu miejskim i nie więcej jak 1 tys. w trasie.
Kryteria są takie:
- samochód ma być mały
- niskie spalanie
- łatwo dostępne i niedrogie części
- koszt zakupu maks do 4 tys. pln

Jakie auto pasuje? Nic poza cinquecento nie przychodzi mi do głowy.

--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/



2 Data: Kwiecien 27 2007 21:21:28
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Larsoden"  napisał w wiadomości

Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem służącym prawie wyłącznie do
przemieszczania się na trasie praca-dom, z grubsza wychodzi ok. 10 tys. km
rocznie w ruchu miejskim i nie więcej jak 1 tys. w trasie.
Kryteria są takie:
- samochód ma być mały
- niskie spalanie
- łatwo dostępne i niedrogie części
- koszt zakupu maks do 4 tys. pln

Używany skuter i jeszcze zostanie trochę na paliwo.

3 Data: Kwiecien 27 2007 21:38:58
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Fishman 

Boombastic pisze:

Użytkownik "Larsoden"  napisał w wiadomości
Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem
^^^^^^^^^^
Używany skuter i jeszcze zostanie trochę na paliwo.
   ^^^^
Widzisz pewną nieścisłość? ;)

Fishman

4 Data: Kwiecien 27 2007 21:44:53
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Fishman"  napisał w wiadomości

Boombastic pisze:

Użytkownik "Larsoden"  napisał w wiadomości

Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem
^^^^^^^^^^
Używany skuter i jeszcze zostanie trochę na paliwo.
   ^^^^
Widzisz pewną nieścisłość? ;)

A ty widzisz cos małego co szybko nie zdechnie bo ma przejechać 10 kkm
rocznie za 4 kzł? Tak to tylko w Erze.

5 Data: Kwiecien 27 2007 21:55:04
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Fishman 

Boombastic pisze:

A ty widzisz cos małego co szybko nie zdechnie bo ma przejechać 10 kkm rocznie za 4 kzł? Tak to tylko w Erze.

Widzę - wystarczy że przez okno wyjrzę. Ba, nawet jeżdżę! :)

Fishman

6 Data: Kwiecien 28 2007 20:37:57
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: pluton_ 

Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem
^^^^^^^^^^
Używany skuter i jeszcze zostanie trochę na paliwo.
   ^^^^
Widzisz pewną nieścisłość? ;)


Chodzi o to, ze ma byc z bocznymi kolkami
(takimi, jak roweki dzieciece) ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

7 Data: Kwiecien 27 2007 21:55:07
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Larsoden 

Boombastic napisał(a):

Używany skuter i jeszcze zostanie trochę na paliwo.

A na zimę wezmę urlop bezpłatny i zahibernuję się pod śniegiem....



--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/

8 Data: Kwiecien 27 2007 21:57:12
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Kris 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Używany skuter i jeszcze zostanie trochę na paliwo.

na zime w sam raz;-)

9 Data: Kwiecien 27 2007 21:38:48
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: AdrianSocho 

Użytkownik Larsoden popełnił co następuje:

Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem służącym prawie
wyłącznie do przemieszczania się na trasie praca-dom, z
grubsza wychodzi ok. 10 tys. km rocznie w ruchu miejskim i
nie więcej jak 1 tys. w trasie.
Kryteria są takie:
- samochód ma być mały
- niskie spalanie
- łatwo dostępne i niedrogie części
- koszt zakupu maks do 4 tys. pln

Jakie auto pasuje? Nic poza cinquecento nie przychodzi mi do
głowy.

  Kolega z poprzedniej pracy właśnie do dojazdów kupił sobie Matiza z
jakimś małym silnikiem (chyba 1.0 ale głowy nie dam) i strasznie
polecał. Z częściami chyba kłopotu nie będzie :)

--
Adriansocho

10 Data: Kwiecien 27 2007 21:42:44
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Fishman 

AdrianSocho pisze:

  Kolega z poprzedniej pracy właśnie do dojazdów kupił sobie Matiza z
jakimś małym silnikiem (chyba 1.0 ale głowy nie dam)

Z racji tego, że była jedna wersja silnikowa, kupno Matiza z "małym" czy "dużym" silnikiem to zakup dokładnie tego samego Matiza ;)
BTW: Matiz za 4000? Gdzie? I ile razy dachował? ;)

Fishman

11 Data: Kwiecien 27 2007 23:04:43
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: AdrianSocho 

Użytkownik Fishman popełnił co następuje:

BTW: Matiz za 4000? Gdzie? I ile razy dachował? ;)

 Ja tam się na matizach nie znam, dla mnie jest taki brzydki plus
reputacja firmy Daewoo, że jakbym miał kupić auto za 2000 to bym brał
coś innego choćby Poldolota.

--
Adriansocho

12 Data: Kwiecien 27 2007 21:58:26
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Larsoden 

AdrianSocho napisał(a):

  Kolega z poprzedniej pracy właśnie do dojazdów kupił sobie Matiza z
jakimś małym silnikiem (chyba 1.0 ale głowy nie dam) i strasznie
polecał. Z częściami chyba kłopotu nie będzie :)

Wszystko cacy tylko Matiz jest prawie tak brzydki jak posłanka Sobecka i byłbym zwyczajnie nieszczęśliwy mając takie auto.


--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/

13 Data: Kwiecien 27 2007 23:07:45
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: AdrianSocho 

Użytkownik Larsoden popełnił co następuje:

Wszystko cacy tylko Matiz jest prawie tak brzydki jak
posłanka Sobecka i byłbym zwyczajnie nieszczęśliwy mając
takie auto.

  Posłanka Sobecka jest bee trzy razy - raz za wygląd dwa za poglądy
trzy za partię, którą reprezentuje. Matiz jest bee tylko raz - za
firmę, no może jeszcze za to, że projekt oparty o ukradzione prace (o
ile to prawda).

 W każdym razie, tak na wszelki wypadek, ostro, naprawdę ostro
odradzam sprawy typu Rover 111. Jeśli by przypadkiem nie daj bosze
przyszło do głowy.


--
Adriansocho

14 Data: Kwiecien 27 2007 23:47:16
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Larsoden 

AdrianSocho napisał(a):

 W każdym razie, tak na wszelki wypadek, ostro, naprawdę ostro
odradzam sprawy typu Rover 111. Jeśli by przypadkiem nie daj bosze
przyszło do głowy.

Czemu?
Znacznie ładniejszy od Matiza...o Sobeckiej nie wspominając.


--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/

15 Data: Kwiecien 28 2007 02:31:18
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: AdrianSocho 

Użytkownik Larsoden popełnił co następuje:

AdrianSocho napisał(a):

 W każdym razie, tak na wszelki wypadek, ostro, naprawdę ostro
odradzam sprawy typu Rover 111. Jeśli by przypadkiem nie daj bosze
przyszło do głowy.

Czemu?
Znacznie ładniejszy od Matiza...o Sobeckiej nie wspominając.

   To że ładniejszy to jedna sprawa, a druga sprawa to sobie wyobraź,
że masz rzeczonego Matiza, i z zawieszenia wyciągasz sprężyny
śrubowe. I tak jeździsz. Mała dziura w asfalcie i od razu słychać
uderzenie. Koło jest schowane w nadkolu jak w obniżonym dresiarskim
beemwe. W zimę nie należy próbować nawet wjeżdżać na lekko ośnieżony
chodnik, bo tuż po tym, jak przednie koła przekroczą krawężnik to
auto zawiśnie na progach.
   Tak jest z 10-letnim Roverem. No chyba, że planowany czas
eksploatacji wynosi 4 lata czy jakoś tak.

--
Adriansocho

16 Data: Kwiecien 28 2007 08:36:27
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "AdrianSocho"
 napisał w
wiadomości

śrubowe. I tak jeździsz. Mała dziura w asfalcie i od razu słychać
uderzenie. Koło jest schowane w nadkolu jak w obniżonym dresiarskim
beemwe. W zimę nie należy próbować nawet wjeżdżać na lekko ośnieżony
chodnik, bo tuż po tym, jak przednie koła przekroczą krawężnik to
auto zawiśnie na progach.

no ale w czym problem ? sprezyn w sklepach nie sprzedaja ?


   Tak jest z 10-letnim Roverem. No chyba, że planowany czas

starsze auta miewaja rozne mankamenty, ale nie nalezy po prostu zakladac ze
10latek bedzie zawsze w stanie jak z salonu. za to nie ma takiej utraty
wartosci w okresie eksploatacji.

cos za cos.


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

17 Data: Kwiecien 28 2007 01:11:27
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AdrianSocho,

Friday, April 27, 2007, 11:07:45 PM, you wrote:

Wszystko cacy tylko Matiz jest prawie tak brzydki jak
posłanka Sobecka i byłbym zwyczajnie nieszczęśliwy mając
takie auto.
  Posłanka Sobecka jest bee trzy razy - raz za wygląd dwa za poglądy
trzy za partię, którą reprezentuje. Matiz jest bee tylko raz - za
firmę,

Co masz do General Motors? ;->

no może jeszcze za to, że projekt oparty o ukradzione prace (o
ile to prawda).

Nieprawda. To plany Matiza zostały wykradzione przez Chińczyków i
Chińczycy tłuką kopię Matiza.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

18 Data: Kwiecien 27 2007 21:43:43
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Fishman 

Larsoden pisze:

Kryteria są takie:
- samochód ma być mały
- niskie spalanie
- łatwo dostępne i niedrogie części
- koszt zakupu maks do 4 tys. pln

Jakie auto pasuje? Nic poza cinquecento nie przychodzi mi do głowy.


CC 900
Tico
Citroen AX
Fiat Uno

Fishman

19 Data: Kwiecien 27 2007 22:01:59
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Larsoden 

Fishman napisał(a):

CC 900
Tico
Citroen AX
Fiat Uno

Dzięki, konstruktywne propozycje.

Tylko słyszałem, że w Tico przy zbyt szybkim wjechaniu na krawężnik bądź większy wybój może dojść do poważnego naruszenia konstrukcji, z wygięciem podłużnic włącznie. Chociaż może to urban legend.


--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/

20 Data: Kwiecien 27 2007 23:17:16
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Fishman 

Larsoden pisze:

Fishman napisał(a):

CC 900
Tico
Citroen AX
Fiat Uno

Dzięki, konstruktywne propozycje.

Tylko słyszałem, że w Tico przy zbyt szybkim wjechaniu na krawężnik bądź większy wybój może dojść do poważnego naruszenia konstrukcji, z wygięciem podłużnic włącznie. Chociaż może to urban legend.

To auto ma małe kółka (R12) i jest zrobione z dosyć cienkiej blachy. Kto, przy zdrowych zmysłach, próbowałby nim "wskakiwać" na krawężnik? Co prawda dużo łatwiej mi jest uwierzyć w uszkodzenie podwozia, nawet łącznie z wyrwaniem kielicha amortyzatora niż na uszkodzenie podłużnic, ale przy tak lekkiej konstrukcji wiele jest możliwe.

Fishman

21 Data: Kwiecien 28 2007 00:43:11
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Michał 


Tylko słyszałem, że w Tico przy zbyt szybkim wjechaniu na
krawężnik bądź większy wybój może dojść do poważnego naruszenia konstrukcji, z wygięciem podłużnic włącznie. Chociaż może to urban legend.

Z tego co tu czytałem na grupie, to wystarczy za mocno oprzeć się o karoserje i można nieźle "naruszyć konstrukcje" ;)

Pozdrawiam

22 Data: Kwiecien 28 2007 15:13:30
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Alex81 

In article  pawelk0
@wytnij.acn.waw.pl says...

Tylko słyszałem, że w Tico przy zbyt szybkim wjechaniu na
krawężnik bądź większy wybój może dojść do poważnego
naruszenia konstrukcji, z wygięciem podłużnic włącznie.
Chociaż może to urban legend.

To nie jest urban legend. Otwórz drzwi w Tico, przejedź powoli przez
tory kolejowe a potem spróbuj je zamknąć :P

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D
http://alex81.byxonline.com

23 Data: Kwiecien 27 2007 21:58:38
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: luis 


Użytkownik "Larsoden"  napisał w wiadomości

Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem służącym prawie wyłącznie do przemieszczania się na trasie praca-dom, z grubsza wychodzi ok. 10 tys. km rocznie w ruchu miejskim i nie więcej jak 1 tys. w trasie.
Kryteria są takie:
- samochód ma być mały
- niskie spalanie
- łatwo dostępne i niedrogie części
- koszt zakupu maks do 4 tys. pln

Jakie auto pasuje? Nic poza cinquecento nie przychodzi mi do głowy.

Witam
A może Opel Corsa, tylko że za taką kasę do będzie 10 letni lub starszy. Jeździłem Corsą z 1995 z silnikiem 1,2. Spisywała sie całkiem przyzwoicie, dynamika w miarę jak na dojeżdzanie do pracy wystarczy, spalenie ok 6l/100km, tanie częsci, słabe blachy ale jak trafi się zadbany (nie bity)egzemplarz to może być.

24 Data: Kwiecien 28 2007 10:32:05
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: emes 

A może Opel Corsa, tylko że za taką kasę do będzie 10 letni lub starszy.
Jeździłem Corsą z 1995 z silnikiem 1,2. Spisywała sie całkiem przyzwoicie,
dynamika w miarę jak na dojeżdzanie do pracy wystarczy, spalenie ok
6l/100km, tanie częsci, słabe blachy ale jak trafi się zadbany (nie
bity)egzemplarz to może być.

a nie miales przypadkiem wrazenia, ze nie jedziesz sam ?

rdza nie śpi :)

25 Data: Kwiecien 27 2007 22:35:08
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: qbutek 

Toyota Corolla E9.
Z silnikiem 1,3 na wtrysku jest dość ekonomiczne.
Częsci dostępne bez problemu.
Ew 1,6 4A-FE daje więcej radosci z jazdy, ale czesci sa troszke droższe, no
i spalanie w miescie na krótkich trasach w korkach dochodzi do 10l.

Jakies pytania co do tej generacji Corolli?? Wal smialo.

qqbutek <at> wp.pl

26 Data: Kwiecien 27 2007 22:54:44
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Boombastic 


Użytkownik "qbutek"  napisał w wiadomości

Toyota Corolla E9.
Z silnikiem 1,3 na wtrysku jest dość ekonomiczne.
Częsci dostępne bez problemu.
Ew 1,6 4A-FE daje więcej radosci z jazdy, ale czesci sa troszke droższe,
no i spalanie w miescie na krótkich trasach w korkach dochodzi do 10l.

Za 4 kzł?

27 Data: Kwiecien 27 2007 23:29:08
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Larsoden"  napisał w wiadomości


- łatwo dostępne i niedrogie części
- koszt zakupu maks do 4 tys. pln

hmmm, scorpio ? ;)
wiem, nie jest maly, ale przy motorku 2.0 lub 2.4 z gazem zejdziesz do 20
pln/100 kmh w jezdzie mieszanej...


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

28 Data: Kwiecien 27 2007 23:46:03
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Larsoden 

Cyprian Prochot napisał(a):

hmmm, scorpio ? ;)
wiem, nie jest maly, ale przy motorku 2.0 lub 2.4 z gazem zejdziesz do 20
pln/100 kmh w jezdzie mieszanej...

Za duży... ja i moje kanapki spokojnie zmieścimy się do czegoś połowę mniejszego, komfortowo dojedziemy na miejsce i jeszcze zaparkujemy bezstresowo.


--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/

29 Data: Kwiecien 28 2007 00:52:04
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Michał 

Zastanawiam się nad jakimś czterokołowcem służącym prawie wyłącznie do przemieszczania się na trasie praca-dom, z grubsza wychodzi ok. 10 tys. km rocznie w ruchu miejskim i

Polonez na GAZ. Spalanie około 11litrów na 100km, czyli około 22zł. Części na szrotach za grosze i to jak nówki niektóre (nagrzewnica 30zł) i w sklepach drogie nie są.
Wygoda jazdy sporo lepsza niż CC i bezpieczniej. Zawieszenie na nasze drogi w miarę odporne. Naprawi każdy pan Henio młotkiem i delikatną przemocą ;) Jedyny minus to to, że to niezła kobyła. Kanapek to na pół roku zapakujesz, ale nie będziesz się męczył jadąc ten 1000km poza miastem. Weź tez pod uwagę, że czasem żonka będzie chciała jechać na zakupy do hipermarketu, a i przewieźć coś większego łatwiej niż CC.
W 4000 kupisz nawet dwa zdatne do jazdy :)

pzodrawiam

30 Data: Kwiecien 28 2007 15:17:00
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Alex81 

In article   says...

Polonez na GAZ. Spalanie około 11litrów na 100km, czyli około 22zł.
Jak już z tej strony to dużo lepszą opcją jest Polonez 1.9GLD. Gdybym
jakimś cudem miał kupić innego Poloneza to byłby to tylko diesel.

Części
na szrotach za grosze i to jak nówki niektóre (nagrzewnica 30zł) i w
sklepach drogie nie są.
Jaaaasne :D

Wygoda jazdy sporo lepsza niż CC i bezpieczniej. Zawieszenie na nasze drogi
w miarę odporne.
Fakt.

Naprawi każdy pan Henio młotkiem i delikatną przemocą ;)
A potem jeżdżą szroty i ludzie się śmieją z Polonezów ... Te auta
naprawdę wymagają rozumnego mechanika.

Jedyny minus to to, że to niezła kobyła. Kanapek to na pół roku zapakujesz,
ale nie będziesz się męczył jadąc ten 1000km poza miastem. Weź tez pod
uwagę, że czasem żonka będzie chciała jechać na zakupy do hipermarketu, a i
przewieźć coś większego łatwiej niż CC.
Nooo. Z tą wygodą to jest różnie. Jak z fotelami z Groclinu to jest
super wygodnie, ze standardowymi - eeeee...

W 4000 kupisz nawet dwa zdatne do jazdy :)
Albo jednego sensownego - ubezpieczysz i jeszcze sporo na paliwo
zostanie.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D
http://alex81.byxonline.com

31 Data: Kwiecien 28 2007 21:40:14
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Fishman 

Michał pisze:

Polonez na GAZ. Spalanie około 11litrów na 100km, czyli około 22zł.

Uno na LPG 7-8 litrów (cykl mieszany), Tico jeszcze mniej. Citroen AX diesel 5 litrów i może jeździć na Biedrolu ;)

Części na szrotach za grosze i to jak nówki niektóre (nagrzewnica 30zł) i w sklepach drogie nie są.

Niektóre bardziej, niektóre mniej. Czy o którymś z wyżej wymienionych samochodów możesz napisać, że ma znacząco droższe części?

Wygoda jazdy sporo lepsza niż CC

To można napisać chyba o każdym samochodzie z wymienianych, no może poza Tico.

i bezpieczniej.

To z pewnością.

Zawieszenie na nasze drogi w miarę odporne.

Chyba chciałeś napisać "oporne". Zawieszenie w Polonezie swoim bujaniem może przyprawić o chorobę nawet nie lokomocyjną, a morską.

Naprawi każdy pan Henio młotkiem i delikatną przemocą ;)

Ta, tylko coś potem będzie trzeszczeć, coś piszczeć, a na zakrętach będą wypadały różne części...
Wbrew pozorom i powszechnym przesądom, Polonez wymaga tyle samo opieki technicznej, co każdy inny samochód, żeby jeździć tak jak powinien.

Jedyny minus to to, że to niezła kobyła.

Minusów jest sporo więcej :) O ile nie będzie to "Plus" z działającym wspomaganiem kierownicy (raczej rzadkie na rynku wtórnym), to na parkingu podziemnym pod marketem można sobie ścięgna w rękach ponadrywać przy manewrowaniu. O wygodnym parkowaniu w mieście też można zapomnieć.

Kanapek to na pół roku zapakujesz, ale nie będziesz się męczył jadąc ten 1000km poza miastem.

O ile lubisz kołysanie i wyjeżdżanie tyłem z wąskich zakrętów ;)
Poza tym w trasie jest mało dynamiczny, szczególnie na gazie.

Weź tez pod uwagę, że czasem żonka będzie chciała jechać na zakupy do hipermarketu, a i przewieźć coś większego łatwiej niż CC.

Czy naprawdę nie ma już innych samochodów niż CC i Polonez?

W 4000 kupisz nawet dwa zdatne do jazdy :)

Albo jeden normalny samochód :D

Fishman

32 Data: Kwiecien 29 2007 14:39:22
Temat: Re: Małe coś do miasta
Autor: Andrzej Lawa 

Larsoden wrote:

Jakie auto pasuje? Nic poza cinquecento nie przychodzi mi do głowy.

A koniecznie 4-kołowe? ;)

OK, lekko OT, bo (1) to był prototyp oraz (2)  cena była ponoć około 4
tysiące, ale euro... niemniej jednak tydzień temu w Nadarzynie widziałem
fajne cudeńko: z przodu 2 koła (tak na oko 2/3 szerokości 'malucha') z
tyłu jedno koło z silnikiem elektrycznym, plastikowa karoseria, drzwi z
prawej otwierane 'do góry' ale tak, że przy otwieraniu nie wystają poza
obrys pojazdu i dwa miejsca dla 'załogi' (jedno za drugim).

Silnik AFAIR 15kW (do miejskich prędkości wystarczy z zapasem, a
przyśpieszenie ma całkiem przyzwoite - w końcu silniki elektryczne
'ciągną' od samego dołu), zasięg około 70km, pełne ładowanie - 3 godziny.

Małe coś do miasta



Grupy dyskusyjne