Witam,
Użytkownik "Przembo" napisał w wiadomości
Użytkownik "Marek Wegner" napisał
dorzuc jeszcze do swojej wiedzy: http://www.skraw-met.com.pl/, bardzo
polecany w Trojmiescie:-) Acha, sprawdzony warsztat przez kolege (i
troche przeze mnie): http://www.amortyzatory.com.pl/regprzekladni.html
Jakie maja ceny? Szczerze mowiac nie za bardzo lubie strony z 'oferta' bez
cen.
ale kto? Do warsztatu p. Stachury nie trafilem, bo w lato jeszcze nie mial
strony www, polecano mi go, ale nie mialem precyzyjnych namiarow.
Jesli chodzi o Nagengast, to ceny (nie podaja prawdopodobnie, bo wycena
zalezy od typu i marki przekladni chyba - ja osobiscie uzgodnilem) byly
zblizone do innych podanych przez mojego bezposredniego przedpiszce (o ile
dobrze pamietam to 600 - 800 [zl]).
Dla mnie Nagengast mial ta zalete, ze nie musialem regenerowac przekladni bo
mialem druga, ktora na probach u nich okazala sie w pelni sprawa (maja taki
uklad testujacy z pompa do 10bar, albo lepiej;-). Konkretnie za wymiane
przekladni u nich wlasnie, zaplacilem z ustawieniem zbieznosci jakies 330zl
i odkupili ode mnie za 100zl cieknaca przekladnie (do A3).
Do Nagengast trafilem zreszta dzieki reklamie na warsztacie w Cisowej, przy
obwodnicy - tam jest warsztat, ktory z nimi wspopracuje - tzn. zawozi im do
regeneracji, kolega za regeneracje wymont/zamont do Nubiry zaplacil w
Cisowej chyba kole 700-800 [zl], albo wiecej, juz nie pamietam, w kazdym
razie ponizej 1000 zl.
Ze swej strony jak juz o 3city mowa, to szczerze odradzam zaklad na
Boleslawa Prusa w Gdansku.
A nie znam, rozmawialem jeszcze w warsztacie w Gdyni na Spokojnej
(Szczekot), mowili mi, ze tez zawoza gdzies do regeneracji, ale nie pomne
dokad, w kazdym razie nie do Nagengast'a, ani do p. Stachury...
--
Pozdrawiam
Marek W.
10 |
Data: Styczen 21 2007 11:17:18 |
Temat: Re: Maglownice |
Autor: Przembo |
Użytkownik "Marek Wegner" napisał
ale kto? Do warsztatu p. Stachury nie trafilem, bo w lato jeszcze nie mial strony www, polecano mi go, ale nie mialem precyzyjnych namiarow.
Jesli chodzi o Nagengast, to ceny (nie podaja prawdopodobnie, bo wycena zalezy od typu i marki przekladni chyba - ja osobiscie uzgodnilem) byly zblizone do innych podanych przez mojego bezposredniego przedpiszce (o ile dobrze pamietam to 600 - 800 [zl]).
Czyli w normie, ja placilem kolo tej gornej granicy w warsztacie ktorego nie polecam i potem mialem same problemy po ktorych rozwiazaniu jest lepiej niz przed naprawa, ale plynu dalej troszeczke ubywa. Ale swoja droga 3 kompletne naprawy, 3 poprawki na drugi dzien, oblany przeglad przez cieknaca przekladnie i pozniej nawet unieruchomienie auta to moze nie byc nic szczegolnego. Gdyby nie pisemna gwarancja to bym sie bujal z bublem, a zaplacil jak za fachowa usluge.
Ze swej strony jak juz o 3city mowa, to szczerze odradzam zaklad na Boleslawa Prusa w Gdansku.
A nie znam
Zaluj ze nie robiles tam przekladni - mialbys mase "ciekawych" przygod... :D
Pozdr
|