Grupy dyskusyjne   »   Majonez pod korkiem

Majonez pod korkiem



1 Data: Czerwiec 25 2009 17:21:34
Temat: Majonez pod korkiem
Autor: Adam Foton 

Witam

Jakis czas temu (zima) odkrylem pod korkiem oleju 'majonez'. Do tego ubywa chlodziwa, auto na gaz, czyli jak nic uszczelka.
Ale ktos doradzil aby przegonic toczydlo na dluzszej trasie lub popatrzec latem. I faktycznie zniknelo, a do tego wycieki okazaly sie byc z wezy.

Skad sie zatem brala woda w oleju, ze robil sie majonez ?
Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a dieslom ?

AF



2 Data: Czerwiec 25 2009 17:41:09
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Robert Wicik 

Użytkownik "Adam Foton"  napisał w
wiadomości

Witam

Jakis czas temu (zima) odkrylem pod korkiem oleju 'majonez'. Do tego ubywa
chlodziwa, auto na gaz, czyli jak nic uszczelka.
Ale ktos doradzil aby przegonic toczydlo na dluzszej trasie lub popatrzec
latem. I faktycznie zniknelo, a do tego wycieki okazaly sie byc z wezy.

Skad sie zatem brala woda w oleju, ze robil sie majonez ?
Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a
dieslom ?

Cecha niedogrzanych silników - wilgoć z powietrza i jako produkt spalania
osadza się w niedogrzanym silniku.
Sprawdź termostat.

3 Data: Czerwiec 26 2009 12:45:00
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Kuba (aka cita) 

Robert Wicik wydusił z siebie te słowy:


Cecha niedogrzanych silników - wilgoć z powietrza i jako produkt
spalania osadza się w niedogrzanym silniku.
Sprawdź termostat.

albo od czasu do czasu niech wyjedzie z miasta na małą przejażdzke.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

4 Data: Czerwiec 25 2009 17:57:33
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor:

Adam Foton pisze:

Skad sie zatem brala woda w oleju, ze robil sie majonez ?
Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a dieslom ?

AF

Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.
Jedni fachowcy twierdzili ze tak ma byc a inni jednak sugerowali sprawdzenie uszczelki bo wygladalo zbyt drastycznie :-)
W lecie znikalo. Corsa 1.4 8V

z

5 Data: Czerwiec 25 2009 18:39:49
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Arek (G) 

z pisze:

Adam Foton pisze:

Skad sie zatem brala woda w oleju, ze robil sie majonez ?
Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a dieslom ?

AF

Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.

2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie w dupach poprzewracało:)

A.

6 Data: Czerwiec 25 2009 19:10:26
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: bratPit 


Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.


2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie w dupach poprzewracało:)

to teraz sobie policz ile kosztuje paliwo do przejechania 3km przy założeniu że auto pali 9L/100km a paliwo na okrągło 5zł, bilet na komunikację 2,50zł, nie mówiąc już o czasie...
brat

7 Data: Czerwiec 25 2009 19:46:59
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-06-25, bratPit  wrote:

2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie w
dupach poprzewracało:)

to teraz sobie policz ile kosztuje paliwo do przejechania 3km przy założeniu
że auto pali 9L/100km a paliwo na okrągło 5zł, bilet na komunikację 2,50zł,
nie mówiąc już o czasie...

Na dojazdy do pracy to się kupuje miesięczny, a jak doliczysz pozostałe
koszty posiadania samochodu to autobus Ci wyjdzie jeszcze taniej. Inna
rzecz, że czas[1] i wygoda sie kiepsko przelicza na złotówki.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

1 - o ile nie ma buspasów w okolicy.

8 Data: Czerwiec 25 2009 20:21:27
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: bratPit 


Na dojazdy do pracy to się kupuje miesięczny, a jak doliczysz pozostałe
koszty posiadania samochodu to autobus Ci wyjdzie jeszcze taniej.

nie sądzę, mi za ponad 60kkm koszt kilometra z uwzględnieniem kosztów jak przeglądy i naprawy wychodzi 32gr,

Inna
rzecz, że czas[1] i wygoda sie kiepsko przelicza na złotówki.

szczególnie jak chodzisz do pracy w garniturze to kiepsko iść 500m do przystanku, podjechać 3 przystanki i wracać 700m, jeżeli pogoda jest ok to można, ale jak pada a gorzej jest chlapa, topniejący śnieg i chlapią samochody to wiesz, komunikacja to mordęga w takim przypadku,
brat

9 Data: Czerwiec 25 2009 22:29:27
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-06-25, bratPit  wrote:

Na dojazdy do pracy to się kupuje miesięczny, a jak doliczysz pozostałe
koszty posiadania samochodu to autobus Ci wyjdzie jeszcze taniej.

nie sądzę, mi za ponad 60kkm koszt kilometra z uwzględnieniem kosztów jak
przeglądy i naprawy wychodzi 32gr,

Uwzględniasz również koszt zakupu, ubezpieczenia? Bo o kosz garażu pod
domem oraz wykupionego miejsca pod pracą już nie będę pytał... Ale jak
mamy dyskutować o kosztach to bądź łaskaw i podaj przebiegi miesięczne,
markę, spalanie, etc.

Inna
rzecz, że czas[1] i wygoda sie kiepsko przelicza na złotówki.

szczególnie jak chodzisz do pracy w garniturze to kiepsko iść 500m do
przystanku, podjechać 3 przystanki i wracać 700m,

Jak się ma dwa kilometry do pracy to jakoś dziwnie tu pasuje łażenie
1,2km z buta plus przejechanie jakieś 1,5km autobusem...

jeżeli pogoda jest ok to
można, ale jak pada a gorzej jest chlapa, topniejący śnieg i chlapią
samochody to wiesz, komunikacja to mordęga w takim przypadku,

Osobiście bym wolał przejść się kilometr niż odśnieżać samochód zimową
porą...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

10 Data: Czerwiec 25 2009 22:58:26
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: bratPit 

Uwzględniasz również koszt zakupu, ubezpieczenia? Bo o kosz garażu pod
domem oraz wykupionego miejsca pod pracą już nie będę pytał... Ale jak
mamy dyskutować o kosztach to bądź łaskaw i podaj przebiegi miesięczne,
markę, spalanie, etc.

podałem Ci przykład mojej poprzedniej pracy,
obecnie jeżdżę astrą 99r, robię jakieś 2,5kkm/miesiąc, spalanie średnie od zakupu 7,4L/100,
uwzględniając ubezpieczenie i spadek wartości wychdzi jakieś 50-52gr/km


szczególnie jak chodzisz do pracy w garniturze to kiepsko iść 500m do
przystanku, podjechać 3 przystanki i wracać 700m,

Jak się ma dwa kilometry do pracy to jakoś dziwnie tu pasuje łażenie
1,2km z buta plus przejechanie jakieś 1,5km autobusem...

nie czepisz się słówek? kolega Z pisał o swoim przypadku, ja pisałem o swojej eks pracy gdzie miałem 3,5km,

Osobiście bym wolał przejść się kilometr niż odśnieżać samochód zimową
porą...

ja tam wolę odśnieżać,
brat

11 Data: Czerwiec 26 2009 10:54:26
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-06-25, bratPit  wrote:

podałem Ci przykład mojej poprzedniej pracy,
obecnie jeżdżę astrą 99r, robię jakieś 2,5kkm/miesiąc, spalanie średnie od
zakupu 7,4L/100,
uwzględniając ubezpieczenie i spadek wartości wychdzi jakieś 50-52gr/km

Czyli miesięcznie wydajesz 1250pln na samochód. A miesięczny (w Wawie)
kosztuje 76pln. Zgodzisz się, że taniej wychodzi? (od razu zastrzegę,
że wygoda, czas czy używanie samochodu w pracy to co innego)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

12 Data: Czerwiec 26 2009 13:09:56
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: neelix 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

On 2009-06-25, bratPit  wrote:

podałem Ci przykład mojej poprzedniej pracy,
obecnie jeżdżę astrą 99r, robię jakieś 2,5kkm/miesiąc, spalanie średnie od
zakupu 7,4L/100,
uwzględniając ubezpieczenie i spadek wartości wychdzi jakieś 50-52gr/km

Czyli miesięcznie wydajesz 1250pln na samochód. A miesięczny (w Wawie)
kosztuje 76pln. Zgodzisz się, że taniej wychodzi? (od razu zastrzegę,
że wygoda, czas czy używanie samochodu w pracy to co innego)

Myśląc takimi kategoriami jedyne co pozostaje to pozbyć się auta, bo nawet stojące wymaga opłat, a i na wartości traci. Spróbuj się osobiście pozbyć. 50gr/km to mała kwota. Często wychodzi więcej.
neelix

13 Data: Czerwiec 26 2009 13:37:33
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-06-26, neelix  wrote:

Czyli miesięcznie wydajesz 1250pln na samochód. A miesięczny (w Wawie)
kosztuje 76pln. Zgodzisz się, że taniej wychodzi? (od razu zastrzegę,
że wygoda, czas czy używanie samochodu w pracy to co innego)

Myśląc takimi kategoriami jedyne co pozostaje to pozbyć się auta, bo nawet
stojące wymaga opłat, a i na wartości traci.

Oczywiście, że tak będzie najtaniej.

Spróbuj się osobiście pozbyć.

A niby dlaczego?

Krzysiek Kiełczewski

14 Data: Czerwiec 26 2009 15:14:56
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: neelix 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

On 2009-06-26, neelix  wrote:

Czyli miesięcznie wydajesz 1250pln na samochód. A miesięczny (w Wawie)
kosztuje 76pln. Zgodzisz się, że taniej wychodzi? (od razu zastrzegę,
że wygoda, czas czy używanie samochodu w pracy to co innego)

Myśląc takimi kategoriami jedyne co pozostaje to pozbyć się auta, bo nawet
stojące wymaga opłat, a i na wartości traci.

Oczywiście, że tak będzie najtaniej.

Spróbuj się osobiście pozbyć.

A niby dlaczego?

Bo sugerujesz to komuś.
neelix

15 Data: Czerwiec 26 2009 15:43:43
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-06-26, neelix  wrote:

Czyli miesięcznie wydajesz 1250pln na samochód. A miesięczny (w Wawie)
kosztuje 76pln. Zgodzisz się, że taniej wychodzi? (od razu zastrzegę,
że wygoda, czas czy używanie samochodu w pracy to co innego)

Myśląc takimi kategoriami jedyne co pozostaje to pozbyć się auta, bo
nawet
stojące wymaga opłat, a i na wartości traci.

Oczywiście, że tak będzie najtaniej.

Spróbuj się osobiście pozbyć.

A niby dlaczego?

Bo sugerujesz to komuś.

Nie.

Krzysiek Kiełczewski

16 Data: Czerwiec 26 2009 22:34:46
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w
wiadomości

On 2009-06-25, bratPit  wrote:

podałem Ci przykład mojej poprzedniej pracy,
obecnie jeżdżę astrą 99r, robię jakieś 2,5kkm/miesiąc, spalanie średnie
od
zakupu 7,4L/100,
uwzględniając ubezpieczenie i spadek wartości wychdzi jakieś 50-52gr/km

Czyli miesięcznie wydajesz 1250pln na samochód. A miesięczny (w Wawie)
kosztuje 76pln. Zgodzisz się, że taniej wychodzi? (od razu zastrzegę,

no ale auto i tak trzeba utrzymac. to co za roznica ?

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot

17 Data: Czerwiec 28 2009 22:52:14
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-06-26, Cyprian Prochot  wrote:

podaÂłem Ci przykÂład mojej poprzedniej pracy,
obecnie je¿d¿ê astr¹ 99r, robiê jakieœ 2,5kkm/miesi¹c, spalanie œrednie
od
zakupu 7,4L/100,
uwzglĂŞdniajÂąc ubezpieczenie i spadek wartoÂści wychdzi jakieÂś 50-52gr/km

Czyli miesiĂŞcznie wydajesz 1250pln na samochód. A miesiĂŞczny (w Wawie)
kosztuje 76pln. Zgodzisz siĂŞ, Âże taniej wychodzi? (od razu zastrzegĂŞ,

no ale auto i tak trzeba utrzymac. to co za roznica ?

Samo utrzymanie niejeżdżÄ…cego samochodu to jakieś 500pln rocznie ;-)
(oc+przegląd)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

18 Data: Czerwiec 25 2009 19:52:22
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: lublex 


Użytkownik "bratPit"  napisał

2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie w dupach poprzewracało:)

to teraz sobie policz ile kosztuje paliwo do przejechania 3km przy założeniu że auto pali 9L/100km a paliwo na okrągło 5zł, bilet na komunikację 2,50zł, nie mówiąc już o czasie...


W obie strony mam w sumie 12,5km  i jak jeździłem poprzednim autkiem to na 100km palił w porywach 22 l benzynki... i:
- nie liczyłem ile mnie kosztuje paliwo
- czas jest względny, a jak fajnie z żoną rozmawia w tym względnym czasie...
- komunikacja 2,50 powiadasz Pan? Qrde, szkoda, że nie mam prawka na autobus :( Ale jak ostatnio jeździłem "komunikacją" to było 50 (starych)gr - studencki i też się nie opłacało "robić" prawka na autobus.
- nie wszystko sprowadza się do kosztów paliwa

pozdr
lublex

19 Data: Czerwiec 25 2009 20:26:53
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: bratPit 


W obie strony mam w sumie 12,5km  i jak jeździłem poprzednim autkiem to na
100km palił w porywach 22 l benzynki... i:
- nie liczyłem ile mnie kosztuje paliwo

wcale się nie dziwię ;-)

- komunikacja 2,50 powiadasz Pan? Qrde, szkoda, że nie mam prawka na autobus :( Ale jak ostatnio jeździłem "komunikacją" to było 50 (starych)gr - studencki i też się nie opłacało "robić" prawka na autobus.

ano, ostatnio podrożało :-)

- nie wszystko sprowadza się do kosztów paliwa

racja, ale tak jak napisałem Krzyśkowi, mnie całkowity koszt kilometra wychodzi 32 grosze - no może bez uwzględnienia spadku wartości auta,
brat

20 Data: Czerwiec 26 2009 13:48:40
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: slaweks 

On 25 Cze, 19:52, "lublex"  wrote:

- nie wszystko sprowadza się do kosztów paliwa

Paliwo to nie wszystko. Czasem może dojść remont silnika. :-|

21 Data: Czerwiec 26 2009 01:11:27
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Michał 

bratPit  napisał(a):


>> Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.


> 2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie
w
> dupach poprzewracało:)

to teraz sobie policz ile kosztuje paliwo do przejechania 3km przy
założeniu
że auto pali 9L/100km a paliwo na okrągło 5zł, bilet na komunikację 2,50zł,
nie mówiąc już o czasie...
brat


a ja mam do pracy 4.6km :)

z górki mi pali 0.2l (4.3l/100)
pod górę 1.3l (28l/100) :)

w zimie nie zdąży się rozgrzać żeby na gaz się przełączyło,
ale kabine ogrzeje w połowie drogi :)


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

22 Data: Czerwiec 26 2009 09:49:40
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Arek (G) 

bratPit pisze:


Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.


2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie w dupach poprzewracało:)

to teraz sobie policz ile kosztuje paliwo do przejechania 3km przy założeniu że auto pali 9L/100km a paliwo na okrągło 5zł, bilet na komunikację 2,50zł, nie mówiąc już o czasie...

Jeśli chodzi o czas to przypuszczam, że samochodem wcale nie jest dużo szybciej niż na piechotę, że nie wspomnę o rowerze. Sam mieszkam ok 2km od pracy i wiem jak to jest.

Co do paliwa i cen biletów to po prostu bredzisz. Policz koszt paliwa przy jeździe na zupełnie zimnym silniku, policz kosz wszystkiego co jest związane z zarzynaniem auta jazdą na zimnym silniku. No i oczywiście jak co za idiota przy codziennej jeździe komunikacją kupuje bilety jednorazowe.

A.

23 Data: Czerwiec 25 2009 22:56:16
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Piter 

na  ** p.m.s **  Arek (G) pisze tak:

2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już
zupełnie w dupach poprzewracało:)

mam do pracy 200 metrów :P

--
    Piter
    vw golf mk2

24 Data: Czerwiec 26 2009 09:24:37
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Arek (G) 

Piter pisze:

na  ** p.m.s **  Arek (G) pisze tak:

2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już
zupełnie w dupach poprzewracało:)

mam do pracy 200 metrów :P

i co jeździsz samochodem?;)

A.

25 Data: Czerwiec 27 2009 18:00:03
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Piter 

na  ** p.m.s **  Arek (G) pisze tak:

i co jeździsz samochodem?;)

Piechotą musiałbym wychodzić za 15 siódma ;)

--
    Piter
    vw golf mk2

26 Data: Czerwiec 26 2009 02:28:09
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor:

Arek (G) pisze:

2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie w dupach poprzewracało:)

Oto Polak właśnie się wypowiedział :-(
Dziecko do żłobka, do pracy, z pracy do żłobka, do domu, na zakupy itd..
Bywało że był jeszcze drugi etat a po drodze jeszcze zabierało się żonę do albo z roboty. Odcinki max 3km. Dałbyś radę mpekiem?
Dodajmy do tego że godzina mojej racy wtedy to 10 zł, jak na Lublin sporo. Po prostu rachunek ekonomiczny, czas to pieniądz.

z

Ps. Stety czy niestety znowu mi się szykują 2 etaty a mpekiem nawet połączenia nie ma, przesiadki. 2 godziny dziennie w autobusie przeciwko 0,5 w samochodzie. Cały czas oczywiście dziecko i żona przynajmniej w jedną stronę jako pasażerowie.

27 Data: Czerwiec 26 2009 13:01:56
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: neelix 


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

z pisze:
Adam Foton pisze:

Skad sie zatem brala woda w oleju, ze robil sie majonez ?
Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a dieslom ?

AF

Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.

2-3km do pracy samochodem? Kurde ludziom z dobrobytu to się już zupełnie w dupach poprzewracało:)

Jak najbardziej samochodem. Po to jest. Samochód to narzędzie, a nie antyczny mebel. Opłaty drogie więc musi jeździć i na siebie zarabiać. Jak będzie zakaz świecenia w dzień to koszty spadną.

neelix

28 Data: Czerwiec 26 2009 08:55:20
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Pszemol 

"neelix"  wrote in message

Jak będzie zakaz świecenia w dzień to koszty spadną.

O ile spadną? I jak to obliczasz?

29 Data: Czerwiec 25 2009 18:41:17
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: mocniak 

Użytkownik z napisał:

Adam Foton pisze:

Skad sie zatem brala woda w oleju, ze robil sie majonez ?
Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a dieslom ?

AF

Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.

Jesteś niepełnosprawny?

--
Mocniak

30 Data: Czerwiec 25 2009 21:41:11
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: huri_khan 

mocniak pisze:

Użytkownik z napisał:
Adam Foton pisze:

Skad sie zatem brala woda w oleju, ze robil sie majonez ?
Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a dieslom ?

AF

Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.

Jesteś niepełnosprawny?

3 km idziesz piechotą 40min spacerkiem, możesz oczywiście szybciej, wtedy w dni upalne się spocisz ale jakoś w pracy wytrzymasz 8h,gorzej ze współpracownikami. Robiąc tą trasę do domu masz około 1,5 h w nogach, dziękuję ale wolę wsiąść w samochód i w 10 minut dojechać niż iść i wdychać smrody z ulicy.

--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Astra G '1,6 16V] [opel24.com]

31 Data: Czerwiec 25 2009 22:27:01
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 25 Jun 2009 21:41:11 +0200, huri_khan napisał(a):

3 km idziesz piechotą 40min spacerkiem

Albo 12-15 minut tocząc się leniwie na rowerze.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

32 Data: Czerwiec 26 2009 09:27:23
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Arek (G) 

MadMan pisze:

Dnia Thu, 25 Jun 2009 21:41:11 +0200, huri_khan napisał(a):

3 km idziesz piechotą 40min spacerkiem

Albo 12-15 minut tocząc się leniwie na rowerze.

Do samochodu trzeba dojść, wyjechać postać na światłach potem zaparkować pod firmą. Jak by nie liczyć wyjdzie ok 30min całość. Nie wspomnę o jeździe na zimnym silniku.

A.

33 Data: Czerwiec 26 2009 08:57:03
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Pszemol 

"Arek (G)"  wrote in message

MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Jun 2009 21:41:11 +0200, huri_khan napisał(a):

3 km idziesz piechotą 40min spacerkiem

Albo 12-15 minut tocząc się leniwie na rowerze.

Do samochodu trzeba dojść, wyjechać postać na światłach potem zaparkować pod firmą. Jak by nie liczyć wyjdzie ok 30min całość. Nie wspomnę o jeździe na zimnym silniku.

Ty Arku chyba wliczasz w to 30min przegląd auta przed jazdą i wymianę oleju?

34 Data: Czerwiec 26 2009 10:04:10
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: paranoix 

MadMan pisze:

Dnia Thu, 25 Jun 2009 21:41:11 +0200, huri_khan napisał(a):

3 km idziesz piechotą 40min spacerkiem

Albo 12-15 minut tocząc się leniwie na rowerze.
Sprawdzić czy nie pada deszcz - jak ktoś chodzi do pracy w garniaku, to taka opcja jest dość nieciekawa. Zimą jazda rowerem jest również wyzwaniem - bo i zimno, i niebezpiecznie. Nie mierzmy wszystkich swoją miarą.

35 Data: Czerwiec 26 2009 14:32:58
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Arek (G) 

paranoix pisze:

MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Jun 2009 21:41:11 +0200, huri_khan napisał(a):

3 km idziesz piechotą 40min spacerkiem

Albo 12-15 minut tocząc się leniwie na rowerze.
Sprawdzić czy nie pada deszcz - jak ktoś chodzi do pracy w garniaku, to taka opcja jest dość nieciekawa. Zimą jazda rowerem jest również wyzwaniem - bo i zimno, i niebezpiecznie. Nie mierzmy wszystkich swoją miarą.

W całej europie ludzie jeżdżą w garniakach rowerem, skuterem, komunikacją miejską, tylko polskie Paniska są zbyt delikatne na takie wyzwanie:)

Kto mówi o jeździe rowerem w deszczu?

A.

36 Data: Czerwiec 26 2009 15:20:13
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: paranoix 

Arek (G) pisze:

paranoix pisze:
MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Jun 2009 21:41:11 +0200, huri_khan napisał(a):

3 km idziesz piechotą 40min spacerkiem

Albo 12-15 minut tocząc się leniwie na rowerze.
Sprawdzić czy nie pada deszcz - jak ktoś chodzi do pracy w garniaku, to taka opcja jest dość nieciekawa. Zimą jazda rowerem jest również wyzwaniem - bo i zimno, i niebezpiecznie. Nie mierzmy wszystkich swoją miarą.

W całej europie ludzie jeżdżą w garniakach rowerem, skuterem, komunikacją miejską, tylko polskie Paniska są zbyt delikatne na takie wyzwanie:)

Kto mówi o jeździe rowerem w deszczu?


Sam dojeżdżam skuterem, więc wiem, że to jest możliwe tylko przy sprzyjającej aurze. Gdy pada, pozostaje samochód lub komunikacja miejska, chyba że ktoś ma pełne zaplecze sanitarne w pracy.

37 Data: Czerwiec 25 2009 23:05:07
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: uciu 


Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.

ja mam 1,5km i masełka nie ma:-)

zaraz mnie tu zje.. zem wygodny itp... fakt dupsko sie rozwiozło bo pierwszy rok chodziłem pieszo...i teraz też ciągle sobie planuje, że znów zacznę:-) Jeszcze, żeby nie trzeba było iść przy głównej drodze tylko parkiem/laskiem to co innego ale wdychanie spali mi nie podchodzi. A tak pobudka 7.30, wyjazd do pracy 7.45 na 8:-)
Gorzej z powrotami bo czasem to nerwy biorą jak 1km sie w korku postoji:-)


uciu

38 Data: Czerwiec 25 2009 23:24:29
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: mocniak 

Użytkownik uciu napisał:


Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.

ja mam 1,5km i masełka nie ma:-)

zaraz mnie tu zje.. zem wygodny itp... fakt dupsko sie rozwiozło bo pierwszy rok chodziłem pieszo...i teraz też ciągle sobie planuje, że znów zacznę:-) Jeszcze, żeby nie trzeba było iść przy głównej drodze tylko parkiem/laskiem to co innego ale wdychanie spali mi nie podchodzi. A tak pobudka 7.30, wyjazd do pracy 7.45 na 8:-)
Gorzej z powrotami bo czasem to nerwy biorą jak 1km sie w korku postoji:-)

1,5km to 15 min spokojnego spaceru. Naprawdę, współczuję wam wszystkim. Jeżeli teraz nie chce wam się ruszyć dupy, żeby kilkanaście minut w samochodzie zamienić na kilkanaście minut spaceru to ciemno widzę waszą fizyczną i zdrowotną przyszłość...

--
Mocniak

39 Data: Czerwiec 25 2009 23:30:45
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: bratPit 


1,5km to 15 min spokojnego spaceru. Naprawdę, współczuję wam wszystkim.
Jeżeli teraz nie chce wam się ruszyć dupy, żeby kilkanaście minut w samochodzie zamienić na kilkanaście minut spaceru to ciemno widzę waszą fizyczną i zdrowotną przyszłość...

oj, oj, stres też szkodzi,
dziękuję Ci za troskę ale sam dbam o siebie, żebyś już spokojniej spał to Ci powiem, że chodzę po górach, jeżdżę na rowerze i ćwiczę na siłowni, póki co, starcza mi to,
brat

40 Data: Czerwiec 26 2009 09:28:57
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Arek (G) 

bratPit pisze:


1,5km to 15 min spokojnego spaceru. Naprawdę, współczuję wam wszystkim.
Jeżeli teraz nie chce wam się ruszyć dupy, żeby kilkanaście minut w samochodzie zamienić na kilkanaście minut spaceru to ciemno widzę waszą fizyczną i zdrowotną przyszłość...

oj, oj, stres też szkodzi,
dziękuję Ci za troskę ale sam dbam o siebie, żebyś już spokojniej spał to Ci powiem, że chodzę po górach, jeżdżę na rowerze i ćwiczę na siłowni, póki co, starcza mi to,
brat

I co się dziwić, że są korki. Skoro ludzie nawet 1km muszą samochodem. To jest po prostu chore.

A.

41 Data: Czerwiec 26 2009 02:45:49
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor:

mocniak pisze:

1,5km to 15 min spokojnego spaceru. Naprawdę, współczuję wam wszystkim. Jeżeli teraz nie chce wam się ruszyć dupy, żeby kilkanaście minut w samochodzie zamienić na kilkanaście minut spaceru to ciemno widzę waszą fizyczną i zdrowotną przyszłość...


1,5km a 3km to trochę różnica zwłaszcza przy obecnie panującej aurze.
Chciałbym mieć taki luksus. Może jak młody podrośnie a średnia krajowa będzie w moim zasięgu to i sobie na wczasy pozwolę :-)

z

42 Data: Czerwiec 26 2009 13:26:07
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: neelix 


Użytkownik "mocniak"  napisał w wiadomości

Użytkownik uciu napisał:

Mialem dokladnie tak samo. 2-3 km do pracy.

ja mam 1,5km i masełka nie ma:-)

zaraz mnie tu zje.. zem wygodny itp... fakt dupsko sie rozwiozło bo pierwszy rok chodziłem pieszo...i teraz też ciągle sobie planuje, że znów zacznę:-) Jeszcze, żeby nie trzeba było iść przy głównej drodze tylko parkiem/laskiem to co innego ale wdychanie spali mi nie podchodzi. A tak pobudka 7.30, wyjazd do pracy 7.45 na 8:-)
Gorzej z powrotami bo czasem to nerwy biorą jak 1km sie w korku postoji:-)

1,5km to 15 min spokojnego spaceru. Naprawdę, współczuję wam wszystkim. Jeżeli teraz nie chce wam się ruszyć dupy, żeby kilkanaście minut w samochodzie zamienić na kilkanaście minut spaceru to ciemno widzę waszą fizyczną i zdrowotną przyszłość...

1,5 km w 15 minut to spacer dla dryblasa o 2-metrowych nogach robiącego za jednym krokiem 2m. Jak chodziłem do szkoły i miałem 1km to musiałem dobrze dreptać by wyrobić się w 15 minut.
neelix

43 Data: Czerwiec 26 2009 14:44:43
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Vlad The Ripper 

1,5 km w 15 minut to spacer dla dryblasa o 2-metrowych nogach robiącego za
jednym krokiem 2m. Jak chodziłem do szkoły i miałem 1km to musiałem dobrze
dreptać by wyrobić się w 15 minut.
neelix
Niektórym to do szkoły pod górkę :D
Ja miałem 1,5 km z dworca na uczelnię i bez problemu wyrabiałem sie w 15
min. Nie mam 2 metrowych nóg, a w całości mierzę jedynie 1,75m. Spacer był
na tyle krótki, że nie chciało mi się czekać na tramwaje. Jak bym miał tak
blisko do roboty to nie chciałoby mi sie odpalać samochodu.

44 Data: Czerwiec 26 2009 15:17:41
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: neelix 


Użytkownik "Vlad The Ripper"  napisał w wiadomości

1,5 km w 15 minut to spacer dla dryblasa o 2-metrowych nogach robiącego za jednym krokiem 2m. Jak chodziłem do szkoły i miałem 1km to musiałem dobrze dreptać by wyrobić się w 15 minut.
neelix
Niektórym to do szkoły pod górkę :D

I pod wiatr.

Ja miałem 1,5 km z dworca na uczelnię i bez problemu wyrabiałem sie w 15 min. Nie mam 2 metrowych nóg, a w całości mierzę jedynie 1,75m. Spacer był na tyle krótki, że nie chciało mi się czekać na tramwaje. Jak bym miał tak blisko do roboty to nie chciałoby mi sie odpalać samochodu.

Przeciętna prędkość pieszego to 4km/h. Na 0,5 km brakuje minut więc spacerek nie jest spokojny.

neelix

45 Data: Czerwiec 29 2009 12:00:39
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Vlad The Ripper 

Niektórym to do szkoły pod górkę :D

I pod wiatr.

Ja miałem 1,5 km z dworca na uczelnię i bez problemu wyrabiałem sie w 15
min. Nie mam 2 metrowych nóg, a w całości mierzę jedynie 1,75m. Spacer
był na tyle krótki, że nie chciało mi się czekać na tramwaje. Jak bym
miał tak blisko do roboty to nie chciałoby mi sie odpalać samochodu.

Przeciętna prędkość pieszego to 4km/h. Na 0,5 km brakuje minut więc
spacerek nie jest spokojny.

Może byłem od małego przyzwyczajony do chodzenia, bo do przystanku do szkoły
miałem prawie 1km. Mi średnia prędkość pieszego wychodzi 6-7km/h. 4km/h to
spacer kobiety w szpilkach, która oglada wszystkie wystawy po drodze.

46 Data: Czerwiec 26 2009 15:34:55
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 26 Jun 2009 13:26:07 +0200, neelix napisał(a):

1,5 km w 15 minut to spacer dla dryblasa o 2-metrowych nogach robiącego za
jednym krokiem 2m. Jak chodziłem do szkoły i miałem 1km to musiałem dobrze
dreptać by wyrobić się w 15 minut.

Masz 1 metr wzrostu?
Czy może ja przy moich 163 cm jestem dryblasem? :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

47 Data: Czerwiec 29 2009 12:05:06
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Wiktor 

neelix pisze:

1,5 km w 15 minut to spacer dla dryblasa o 2-metrowych nogach robiącego za jednym krokiem 2m. Jak chodziłem do szkoły i miałem 1km to musiałem dobrze dreptać by wyrobić się w 15 minut.

Ja do metra mam 800m i idę 5 minut (czyli mieszkam prawie przy metrze).
Nie chce mi się wierzyć, że ktoś kto ma dwa razy dalej pokonuje ten dystans samochodem :) No way, nie uwierze :)

--
Wiktor

48 Data: Czerwiec 29 2009 22:59:53
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: uciu 


Ja do metra mam 800m i idę 5 minut (czyli mieszkam prawie przy metrze).
Nie chce mi się wierzyć, że ktoś kto ma dwa razy dalej pokonuje ten dystans samochodem :) No way, nie uwierze :)

ok pisałem że co innego jakby była fajna droga przez jakies las, ogródki czy park

ale jak masz iść wzdłuż ruchliwej drogi i 1/2 bez chodnika to chyba zmienia postać rzeczy

w dodatku ten chodnik nie jst w ziemie ośnieżany tzn może ije jest ale w ostatnim rzucie, a odnieżanie polega na tym, ze traktor jedzue jedna stroną po chodniku, drugą po drodze i zgarzni wszystko pod kątem...

jak jest pogoda to ide pieszo z chęcią:-)

uciu

49 Data: Czerwiec 26 2009 08:59:11
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Pszemol 

"uciu"  wrote in message

A tak pobudka 7.30, wyjazd do pracy 7.45 na 8:-)

Co Ty zdążysz rano zrobić w czasie tych 15 minut?
Do pracy idziesz w piżamie, nieumyty i śmierdzący?

50 Data: Czerwiec 27 2009 18:46:16
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Pszemol pisze:

"uciu"  wrote in message
A tak pobudka 7.30, wyjazd do pracy 7.45 na 8:-)

Co Ty zdążysz rano zrobić w czasie tych 15 minut?
Do pracy idziesz w piżamie, nieumyty i śmierdzący?

http://www.youtube.com/watch?v=fBfQgcLvg-c

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

51 Data: Czerwiec 28 2009 22:54:14
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: uciu 

Co Ty zdążysz rano zrobić w czasie tych 15 minut?
Do pracy idziesz w piżamie, nieumyty i śmierdzący?

A ile to czasu potrzeba na pościelenie łóżka, ogolenie maszynką elektr, umycie twarzy, zębów itp i ubranie???
Zakladając ze masz ubranie przygotowane lub wiesz co masz ubrać bez zbędnych kombinacji.
Aha jem w pracy:-)

15 min od wstania do wyjścia to aż naddto.

--
-- -
pozdrawiam
uciu

52 Data: Czerwiec 29 2009 12:25:56
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Arek (G) 

uciu pisze:

Co Ty zdążysz rano zrobić w czasie tych 15 minut?
Do pracy idziesz w piżamie, nieumyty i śmierdzący?

A ile to czasu potrzeba na pościelenie łóżka, ogolenie maszynką elektr, umycie twarzy, zębów itp i ubranie???
Zakladając ze masz ubranie przygotowane lub wiesz co masz ubrać bez zbędnych kombinacji.
Aha jem w pracy:-)

15 min od wstania do wyjścia to aż naddto.

Dobry jesteś, wstanie+pościelenie łóżka+ogolenie+kupa+prysznic+ubranie się+różne inne drobiazgi = 15min. Kurde szybki jesteś:)

53 Data: Czerwiec 29 2009 13:28:19
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Pszemol 

"uciu"  wrote in message

Co Ty zdążysz rano zrobić w czasie tych 15 minut?
Do pracy idziesz w piżamie, nieumyty i śmierdzący?

A ile to czasu potrzeba na pościelenie łóżka, ogolenie maszynką elektr, umycie twarzy, zębów itp i ubranie???
Zakladając ze masz ubranie przygotowane lub wiesz co masz ubrać bez zbędnych kombinacji.
Aha jem w pracy:-)

15 min od wstania do wyjścia to aż naddto.

Nie wiem, ale w mojej porannej rutynie jest jeszcze obowiązkowy prysznic,
aby gdzieś koło 3-4 po południu nie śmierdzieć 12-godzinnym potem.
A taki prysznic plus umycie zębów zajmą same 15 minut... marnie to widzę.

54 Data: Czerwiec 29 2009 23:03:35
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: uciu 


Nie wiem, ale w mojej porannej rutynie jest jeszcze obowiązkowy prysznic,
aby gdzieś koło 3-4 po południu nie śmierdzieć 12-godzinnym potem.
A taki prysznic plus umycie zębów zajmą same 15 minut... marnie to widzę.


u mnie kąpiel jest w nocy przed snem, rany tylko podstawowe mycie włosów, twarzy, zebów, golenie itp i jakoś nie mam problemu ze smrodem o 3-4;-)

uciu

55 Data: Czerwiec 30 2009 09:38:30
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Pszemol 

"uciu"  wrote in message

Nie wiem, ale w mojej porannej rutynie jest jeszcze obowiązkowy prysznic,
aby gdzieś koło 3-4 po południu nie śmierdzieć 12-godzinnym potem.
A taki prysznic plus umycie zębów zajmą same 15 minut... marnie to widzę.


u mnie kąpiel jest w nocy przed snem, rany tylko podstawowe mycie włosów, twarzy, zebów, golenie itp i jakoś nie mam problemu ze smrodem o 3-4;-)


Ty oczywiście nie masz problemu, bo Ty go nie czujesz... to akurat normalne.
Twój nos Ci się szybko przyzwyczaja. Czują jednak Twój smród inni :-)

Nie obraź się - biologii nie przeskoczysz. Dajesz bakteriom sporo czasu do
rozmnażania się od ostatniego prysznica wieczorem do popołudnia następnego
dnia... Wystarczy że się lekko spocisz w nocy w czasie snu i potem następnego dnia
śmierdzisz nawet tego nie czując. Powąchaj sobie pod pachami jak nie wierzysz :-)

Inni ludzie też swojego smrodu nie czują ale narzekają że "ludzie się nie myją"
wsiadając do zatłoczonego autobusu... sami będąc niestety częścią problemu.

A wiec dobrze Ci radzę - prysznic rano i nic nie będzie wonieć ;-)

56 Data: Czerwiec 25 2009 19:03:54
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: fuen 

ja tak miałem w moim golfie 1,6
pojezdziłem 2 miesiące - około 3tys km

az ...... silnik się zatarł

na pytanie do mechanika co się stało ? - uzyskalem odpowiedz ze :
" panie tam sa takie male kanaliki olejowe - a ten kisiel je zablokował - co sie pan tak dziwisz
olej jest po to by smarował silnik"

podobno niektore kanaliki olejowe maja 2mm srednicy

57 Data: Czerwiec 25 2009 22:57:06
Temat: Re: Majonez pod korkiem
Autor: Piter 

na  ** p.m.s **  Adam Foton pisze tak:

Czy to jest cecha aut z gazem, czy samym benzyniakom tez dokucza, a
dieslom ?

benzyniakom tez dokucza

--
    Piter
    vw golf mk2

Majonez pod korkiem



Grupy dyskusyjne