Grupy dyskusyjne   »   Male, tanie dziesięcioletnie

Male, tanie dziesięcioletnie



1 Data: Styczen 07 2010 19:44:38
Temat: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla niedużej kobiety?
Chce zrobić żonie prezent - coś w granicach 6-8 tysięcy. Żeby jeździło, nie miało wiru w baku, tanie (relatywnie do wartości pojazdu) części. Po złożeniu siedzenia tylnego powinno stać się stosunkowo pojemne. Wyposażenie dodatkowe nieistotne, wskazana wszakże byłaby mozliwość zainstalowania klimy, ale poduszka/poduszki obowiązkowo.

Myślałem o seicento i matizie, ale jeśli macie lepsze pomysły, to prosze o propozycje.

Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław. Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone, żółte lub niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd ;-)

--
Yogi(n)



2 Data: Styczen 07 2010 20:13:32
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: kamil d 

Yogi(n) pisze:

Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław.

Z Twoim mailem coś nie tak: ' Diagnostic-Code: X-Postfix; unknown user: "yogi_n" '. Podaj jakiś kontakt na priv.

--
kamil d
red 206

3 Data: Styczen 07 2010 12:38:48
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: tadek 

On 7 Sty, 20:13, kamil d  wrote:

Yogi(n) pisze:

> Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał
> - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław.

Z Twoim mailem coś nie tak: ' Diagnostic-Code: X-Postfix; unknown user:
"yogi_n" '. Podaj jakiś kontakt na priv.

--
kamil d
red 206

do jeżdżenia na uczelnię i prywatne potrzeby w mieście i bliskich
okolicach kupiłem córce Punto I z 1999r z silnikiem 1108 cm3. Jak na
razie zero problemów mimo mrozów

4 Data: Styczen 07 2010 22:27:44
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "kamil d"  napisał w wiadomości

Yogi(n) pisze:
Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław.

Z Twoim mailem coś nie tak: ' Diagnostic-Code: X-Postfix; unknown user: "yogi_n" '. Podaj jakiś kontakt na priv.
Sprawdziłem przed chwilą, działa, zapodaj prosze jeszcze raz, może serwer niedomagał.

--
Yogi(n)

5 Data: Styczen 07 2010 20:23:25
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Michał 

Myślałem o seicento i matizie, ale jeśli macie lepsze pomysły, to prosze o propozycje.
[ciach!]
Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone, żółte lub niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd ;-)


Clio II sprzed liftingu, wersja 1.4 8V

6 Data: Styczen 07 2010 22:29:14
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

Myślałem o seicento i matizie, ale jeśli macie lepsze pomysły, to prosze o propozycje.
[ciach!]
Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone, żółte lub niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd ;-)


Clio II sprzed liftingu, wersja 1.4 8V

Miałme clio I przez cztery lata - niestety mam bardzo przykre doświadczenia z ta firmą. Nawet jeśli sie poprawiło, to nie zaryzykuję. Dzięki, ale clio i twingo odpadają. Tak jak 206 i citroeny.

--
Yogi(n)

7 Data: Styczen 08 2010 01:44:50
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Michał 

Miałme clio I przez cztery lata - niestety mam bardzo przykre doświadczenia
z ta firmą. Nawet jeśli sie poprawiło, to nie zaryzykuję. Dzięki, ale clio
i
twingo odpadają. Tak jak 206 i citroeny.

miałem renaulta z tego okresu i bardzo dobrze wpominam (ale się psuło),
potem się pogorszyło ;)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

8 Data: Styczen 07 2010 20:55:05
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Adam Wołk-Jankowski 

Małe, tanie w eksploatacji, wygodne, pojemne, żółte... Twingo ale koniecznie 1.2 60KM po 97 roku, czyli po lifcie a nie 1.1 55KM (to jeszcze gaźnik).
Wersje po lifcie mają poduszkę kierowcy. Z klimą może być gorzej, jak juz to w wersji 1.2 16V 75KM ale taka powinna się zmieścić do 8tyś.

Różne są opinie o tym samochodzie ale ja miałem rocznik '99, przejechałem ponad 150tys km i nie zepsuło się kompletnie nic.
Poza materiałami eksploatacyjnymi typu olej, filtry, świecie, hamulce, akumulator, tłumik, opony, łożyska kół i kolumn MacPersona (to podobno wada fabryczna Twingo i Clio II i trzeba wymieniac bo pękają sprężyny) nie robiłem nic.

Moje Twingo miało silnik 1.2 8V 60KM. Spalanie w mieście nie przekraczało 7l, średnie było w okolicy 6l a na trasie przy 110-120km/h paliło nawet poniżej 5l.

Samochodzik ma naprawdę genialne wnętrze. Tylna kanapa jest przesuwana i rozkładana a oparcia foteli są regulowane.
Można zrobić mało miejsca na nogi z tyłu a za to więcej bagażnika lub miejca na nogi jak w limuzynie ale mało bagażnika.
Po złożeniu kanapy przez tylne drzwi spokojnie wchodzi pralka lub mała lodówka (wiozłem pralkę automatyczna oraz lodówkę 85cm).

Naprawdę polecam.
--
Z poważaniem:
Adam Wołk-Jankowski

9 Data: Styczen 07 2010 20:32:50
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Franc  

Dokładnie tak: Twingo (zwane Żabą) jest najlepsze w klasie małych samochodów.
Jest wygodne, pakowne, mało pali i jest mało awaryjne. Mi sprężyny przy
kolumnach McP nie pękały i nic nie słyszałem, żeby miały pękać. Sprzęgło
jeszcze żyje - stan licznika ~150KKm. Jedyne co to musiałem kolektor dolotowy
i obudowę filtra powietrza wymienić bo połamała się od strzałów gazu.
Ale parę spraw muszę sprecyzować:
Do 1997 roku był dostępny tylko silnik C3G o poj. 1234cm3 czy coś takiego, 8V,
55KM, monowtrysk, łańcuch rozrządu, metalowy kolektor. Został całkowicie
wycofany po faceliftingu w 1999.
Od 1997 roku, równolegle był oferowany silnik D7F: 1149cm3, 8V, 60KM,
wielowtrysk, pasek rozrządu, plastikowy kolektor oznaczany również 1.1. Od
1999 (facelift) do 2001 był jedynym silnikiem oferowanym w Twingo. Jest
zresztą w ofercie do dziś (w nowym twingo). Montują go też do
Clio/Thalia/Kangur gdzie oznaczany jest jako 1.2.
W 2001 roku dodano do palety silnik D4F: 1149cm3, 16V, 75KM, wielowtrysk,
pasek, plastikowy kolektor.
Wyposażenie:
do 1999 poduszki w opcji, zdarzały się wersje nawet z 2, klima, wspomaganie,
ABS w opcji.
od 1999 na rynek BRP poduszka kierowcy w serii, reszta w opcjach, na rynki
europejskie 2 poduszki w serii, boczne w opcji, w lepszych wersjach w serii.
wspomaganie, ABS w opcjach /serii zależności od wersji, klima w opcjach.
od 2001 (drugi FL) z poduszkami jak wyżej, ale klima dostępna tylko z
silnikiem D4F.
TKP nie poleca wersji ze zrobotyzowaną skrzynią biegów /automatycznym sprzęgłem.
Ogólnie zapraszam na http://www.forum.twingo.pl
Pzdrw
Franc "Rowery Poziome Rule"
--

IMK P7 SWB ASS w trakcie zabudowy
granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP Edition"
zielona Xantai kombi z 2.0HDi

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Styczen 07 2010 22:32:33
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Franc "  napisał w wiadomości

Dokładnie tak: Twingo (zwane Żabą) jest najlepsze w klasie małych samochodów.

Dzięki Panowie, ale miałem clio i dzieki temu nigdy nie kupię już francuza. Za dużo nerwów, za dużo pieniędzy pakowałem w cztero-, pięcio-, sześcio-, siedmio- i ośmioletnie auto - kiedy miało siedem lat to na remonty poszło ponad 6,5 kafla - a zepsuło się w nim własciwie wszystko poza silnikiem. Jeżdziło świetnie, ergonomiczne, zgrabne, spalanie OK - ale spędziło z 1/4 okresu, w którym byłem jego właścicielem u mechanika, Nigdy więcej.

--
Yogi(n)

11 Data: Styczen 07 2010 22:50:18
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: kamil d 

Yogi(n) pisze:

Dzięki Panowie, ale miałem clio i dzieki temu nigdy nie kupię już francuza. Za dużo nerwów, za dużo pieniędzy pakowałem w cztero-, pięcio-, sześcio-, siedmio- i ośmioletnie auto - kiedy miało siedem lat to na remonty poszło ponad 6,5 kafla

Miałeś pecha. Jak masz chwilę to napisz co w nim generowało takie koszty bo aż ciężko uwierzyć.

--
kamil d
red 206

12 Data: Styczen 07 2010 23:01:33
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "kamil d"  napisał w wiadomości

Yogi(n) pisze:
Dzięki Panowie, ale miałem clio i dzieki temu nigdy nie kupię już francuza. Za dużo nerwów, za dużo pieniędzy pakowałem w cztero-, pięcio-, sześcio-, siedmio- i ośmioletnie auto - kiedy miało siedem lat to na remonty poszło ponad 6,5 kafla

Miałeś pecha. Jak masz chwilę to napisz co w nim generowało takie koszty bo aż ciężko uwierzyć.

Opisywałem to tutaj nie tak dawno. Elektryka, zawieszenie, sprzęgło, rozrusznik, pompa wody. I tak w kółko. Cały czas coś ciekło, nie odpalał, nie dało sie zmieniać któregoś tam biegu - i tak w koło macieju.

--
Yogi(n)

13 Data: Styczen 08 2010 01:19:51
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Jan 2010 20:32:50 +0000 (UTC),  Franc  wrote:

Dokładnie tak: Twingo (zwane Żabą) jest najlepsze w klasie małych samochodów.
Jest wygodne, pakowne,

dwumetrowe narty nie wchodza. A do malucha sie miescily :-)

J.

14 Data: Styczen 08 2010 02:37:12
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Adam Wołk-Jankowski 

dwumetrowe narty nie wchodza. A do malucha sie miescily :-)

Jak nie wchodzą? Ja woziłem po prawej stronie między fotelem pasażera a drzwiami ;)
Co prawda nie 2m tylko 1,9m ale zapas był spory więc pewnie i 2m wejdą.
--
Z poważaniem:
Adam Wołk-Jankowski

15 Data: Styczen 07 2010 21:07:40
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: CSM 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla niedużej kobiety?
Chce zrobić żonie prezent - coś w granicach 6-8 tysięcy. Żeby jeździło, nie miało wiru w baku, tanie (relatywnie do wartości pojazdu) części. Po złożeniu siedzenia tylnego powinno stać się stosunkowo pojemne. Wyposażenie dodatkowe nieistotne, wskazana wszakże byłaby mozliwość zainstalowania klimy, ale poduszka/poduszki obowiązkowo.

Myślałem o seicento i matizie, ale jeśli macie lepsze pomysły, to prosze o propozycje.

Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław. Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone, żółte lub niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd ;-)

Colt i tylko Colt. Wersja CJ0.

16 Data: Styczen 07 2010 22:33:25
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "CSM"  napisał w wiadomości

Colt i tylko Colt. Wersja CJ0.

OOO i to jest pomysł! tylko na alledrogo w tym przedziale cenowym to raczej starsze ;-(


--
Yogi(n)

17 Data: Styczen 07 2010 21:43:10
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: =Marcos= 

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla niedużej kobiety?
Chce zrobić żonie prezent - coś w granicach 6-8 tysięcy. Żeby jeździło, nie miało wiru w baku, tanie (relatywnie do wartości pojazdu) części. Po złożeniu siedzenia tylnego powinno stać się stosunkowo pojemne. Wyposażenie dodatkowe nieistotne, wskazana wszakże byłaby mozliwość zainstalowania klimy, ale poduszka/poduszki obowiązkowo.

Oglądając ostatnio auta, zauważyłem duży spadek cen w samochodach poflotowych. Np. 4-letniego Fiata Pandę da się kupić za około 9 tysięcy. Podobne ceny można trafić za 6-7-letnie Corsy, 206-tki, Clio. Jak dobrze poszukać, można nawet znaleźć samochód z LPG i przekonującą książką serwisową.
Wada (z punktu widzenia żony :P) jest taka, że najczęściej są to auta białe, potem srebrne, a rzadko w jakimś kolorze.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z moich podróży

18 Data: Styczen 07 2010 21:42:52
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla niedużej kobiety?
Chce zrobić żonie prezent - coś w granicach 6-8 tysięcy. Żeby jeździło, nie miało wiru w baku, tanie (relatywnie do wartości pojazdu) części. Po złożeniu siedzenia tylnego powinno stać się stosunkowo pojemne. Wyposażenie dodatkowe nieistotne, wskazana wszakże byłaby mozliwość zainstalowania klimy, ale poduszka/poduszki obowiązkowo.

Myślałem o seicento i matizie, ale jeśli macie lepsze pomysły, to prosze o propozycje.

Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław. Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone, żółte lub niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd ;-)

-- Yogi(n)

    VW Polo.

PZDr
Adam

19 Data: Styczen 07 2010 22:34:51
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Adam Szewczak"  napisał w wiadomości

   VW Polo.

A co sądzicie o Lupo? Która wersję rozważyć? 1,0 uciągnie klimę?

--
Yogi(n)

20 Data: Styczen 09 2010 00:26:32
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Adam Szewczak"  napisał w wiadomości
   VW Polo.

A co sądzicie o Lupo? Która wersję rozważyć? 1,0 uciągnie klimę?

--

    Jaki silnik taka klima. Tez jest dobrana wydajnoscia. Pozatym i pojazd mniejszy.

Lupo tez dobry do miasta, latwiej parkowac i w mniejsze szczeliny sie zmiesci. Ubezpieczenie mniejsze pewnie.

PZDr
Adam

21 Data: Styczen 07 2010 22:14:59
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: JoAsienka 

Yogi(n) wrote:

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla
niedużej kobiety?
czerwone, żółte lub
niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd
;-)

Moze to glupio zabrzmi, poniewaz po 2 latach sprzedalam swoje cudo, ale Kia Pride - mala, tania w eksploatacji (bo czesci prawie nie sa potrzebne), silnik 1,3 a spalanie pomiedzy 5,00 a 6.00 litra na setke - zaleznie od tego, czy cykl miejski czy nie :) I bardzo czesto wystepuje w slicznym szafirowym kolorze. No i cena - 10 latek kosztuje (srednio) 3000 zl, wiec jak poszukac mlodszych to i duzo mlodsze bedzie w cenie dla Ciebie do przyjęcia - niestety, nie ma poduszek,ale za to prawie kazdy model ma elektryczne szyby :) no i w miare pojemny (szczegolnie w porownaniu z moją Suzi Jimny, ktora  nie posiada bagaznika :) )
--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

22 Data: Styczen 07 2010 22:37:08
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "JoAsienka"  napisał w wiadomości

Yogi(n) wrote:
Moze to glupio zabrzmi, poniewaz po 2 latach sprzedalam swoje cudo, ale Kia Pride - mala, tania w eksploatacji (bo czesci prawie nie sa potrzebne), silnik 1,3 a spalanie pomiedzy 5,00 a 6.00 litra na setke - zaleznie od tego, czy cykl miejski czy nie :) I bardzo czesto wystepuje w slicznym szafirowym kolorze. No i cena - 10 latek kosztuje (srednio) 3000 zl, wiec jak poszukac mlodszych to i duzo mlodsze bedzie w cenie dla Ciebie do przyjęcia - niestety, nie ma poduszek,ale za to prawie kazdy model ma elektryczne szyby :) no i w miare pojemny (szczegolnie w porownaniu z moją Suzi Jimny, ktora  nie posiada bagaznika :) )

Bez poduchy odpada, niestety. I za kanciaste, jak znam gust mojej żonki ;-) Ale dzięki za radę, może picanto?


--
Yogi(n)

23 Data: Styczen 07 2010 22:44:12
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: JoAsienka 

Yogi(n) wrote:


Bez poduchy odpada, niestety. I za kanciaste, jak znam gust mojej
żonki ;-) Ale dzięki za radę, może picanto?

Tez dobre mogłoby być, ale czy są takie tanie to nie wiem, bo one w miarę nowe są :)
Generalnie warto rozgladac sie wsród koreańskich aut, mam w rodzinie wypróbowane, że są niezłe i tanie. Ja, zaczynająca od Hondy Civic, przesiadłam się do Pride i trochę mnie denerwowało to, że siedzenia tak na mnie nie pasują jak w Hondzie - ale ogólnie bardzo bylam zadowolona, nic nie musiałam robić, niemąż miał od nowości Nubirę i też wytrzymała prawie 300 tys km i niedużo jej było, a w tej chwili Kia się wyżarła jeszcze bardziej :) Jedynym minusem i w japończykach i koreańczykach są słabsze blachy. No i nie wszystkim się podoba :)

--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

24 Data: Styczen 07 2010 22:28:34
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Pawel O'Pajak 

Powitanko,

, ale poduszka/poduszki obowiązkowo.

Myślałem o seicento i matizie,

Skoro napisales o poduchach, to rozumiem, ze zalezy Ci na bezpieczenstwie i zony nie chcesz sie pozbyc, a zatem:
http://www.euroncap.com/tests/fiat/seicento.aspx
http://www.euroncap.com/carsearch.aspx?q=matiz
Tak, wiem, NCAP niemiarodajne, auta pod testy robione itp. Fajnie, tylko jednak te testy o czyms swiadcza. Chocby nie wiem jak sie napinac, to praw fizyki sie nie oszuka, maly samochod = nie ma sie co giac, wazne zeby sie giela kabina w ostatniej kolejnosci i tylko na to mozna liczyc.
Taki yaris jednak te pare gwiazdek ma, proponowane tu polo rowniez, punto - zalezy z ktorego roku:
http://www.euroncap.com/carsearch.aspx?q=punto
podobnie clio:
http://www.euroncap.com/carsearch.aspx?q=clio
Nawet twingo poprawili, bo na poczatku produkcji to pamietam, ze byla masakra (ze wstydu nie dali tych rocznikow na www;-)). Reszta rzeczy jest juz sprawa drugorzedna, kwestia gustu.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

25 Data: Styczen 08 2010 00:05:33
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Eli 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla niedużej kobiety?
Chce zrobić żonie prezent - coś w granicach 6-8 tysięcy. Żeby jeździło, nie miało wiru w baku, tanie (relatywnie do wartości pojazdu) części. Po złożeniu siedzenia tylnego powinno stać się stosunkowo pojemne. Wyposażenie dodatkowe nieistotne, wskazana wszakże byłaby mozliwość zainstalowania klimy, ale poduszka/poduszki obowiązkowo.

Myślałem o seicento i matizie, ale jeśli macie lepsze pomysły, to prosze o propozycje.

Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław. Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone, żółte lub niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd ;-)

Ja tam się w sumie nie znam, ale moja narzeczona jeździ Tico - jest małe, tanie, 10-letnie, ona tym wymiata tak że ja to oczy zamykam, a zasadniczo jedyne co się psuje to łożyska, ale nawet jeżeli coś więcej to części tanie jak barszcz... Tylko poduszek nie ma, chyba że bierzesz jakieś ze sobą. ;)

--
pzdr, Eli

26 Data: Styczen 08 2010 01:34:18
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: krz 

Yogi(n) pisze:

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla niedużej kobiety?
Chce zrobić żonie prezent - coś w granicach 6-8 tysięcy. Żeby jeździło, nie miało wiru w baku, tanie (relatywnie do wartości pojazdu) części. Po złożeniu siedzenia tylnego powinno stać się stosunkowo pojemne. Wyposażenie dodatkowe nieistotne, wskazana wszakże byłaby mozliwość zainstalowania klimy, ale poduszka/poduszki obowiązkowo.

Myślałem o seicento i matizie, ale jeśli macie lepsze pomysły, to prosze o propozycje.

Jeżeli ktoś z grupy ma do sprzedania takie autko to też prosze o sygnał - w grę wchodzi południowa część Polski, od Rzeszowa po Wrocław. Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone, żółte lub niebieskie, odpadają czarne, białe i srebrne, różowe, seledynowe itd ;-)


A klasyki? Opel Corsa, Ford Fiesta, Ford Ka?

27 Data: Styczen 08 2010 07:59:46
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Marx 

ja sie podepne pod temat, szukam czegos zblizonego, ale koniecznie z automatem i wspomaganiem. Ktore male auta mialy niezawodne automaty? Cena powiedzmy do 10 tys.
Marx

28 Data: Styczen 08 2010 19:51:49
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: =Marcos= 

ja sie podepne pod temat, szukam czegos zblizonego, ale koniecznie z automatem i wspomaganiem. Ktore male auta mialy niezawodne automaty? Cena powiedzmy do 10 tys.
Marx

Yaris 1.0 miał fajne automaty, ale myślę, że cudem będzie dorwanie tego w Polsce w ludzkiej cenie.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

29 Data: Styczen 08 2010 09:06:29
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: bosskg 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Jak w temacie - co małego, taniego w eksploatacji na miasto dla niedużej kobiety?


Moja jeździ Bravo z silnikiem 1.2. Klima, elektryka, 4 poduszki, wspomaganie, podnoszony fotel (co dla niej bardzo ważne ;-)), no i przede wszystkim ładnie wygląda. Czasem coś padnie (drbiazgi) ale części tanie i jest czym przycisnąć bo autko dynamiczne. Byle nie silnik 1.4 bo to skarbonka.
--
Pozdrawiam
Krzysiek

30 Data: Styczen 08 2010 09:27:33
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: Hants 

"Yogi(n)"  wrote in message

Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone,

http://www.hants.pl/accent/2.jpg

1.5 l ma klime, elektryczne lusterka i po zlozeniu tylnich foteli naprawde gigantyczny bagaznik (wiozlem dwie drabiny 4 metrowe - wystawaly tylko troszeczke)
Kosztuje niewiele (to akurat - rownowartosc 4 tys), prymitywnie proste w serwisowaniu. Od poltora roku ujezdzane jako pierwsze auto przez 50letnią kobietę, wiec wyjatkowo glupotoodporne.

31 Data: Styczen 08 2010 15:25:04
Temat: Re: Male, tanie dziesięcioletnie
Autor: btn 

W dniu 2010-01-08 10:27, Hants pisze:

"Yogi(n)"  wrote in message


Żona jest plastyczką, autko musi być czerwone,

http://www.hants.pl/accent/2.jpg

1.5 l ma klime, elektryczne lusterka i po zlozeniu tylnich foteli
naprawde gigantyczny bagaznik (wiozlem dwie drabiny 4 metrowe -
wystawaly tylko troszeczke)
Kosztuje niewiele (to akurat - rownowartosc 4 tys), prymitywnie proste w
serwisowaniu. Od poltora roku ujezdzane jako pierwsze auto przez
50letnią kobietę, wiec wyjatkowo glupotoodporne.


Na zdjęciu jest accent II a te są droższe niż 4 tys. W kwocie około 4-6 tys można trafić na bogato wyposażonego accenta I generacji. Sam mam takowego w wersji sedan i ze wzgledu na niskie koszta eksploatacyjne polecam początkującym lub mało wymagającym :)

Male, tanie dziesięcioletnie



Grupy dyskusyjne