Chodzi o to, ze mam sasiada, ktore zwykle wyjezdza do pracy o tej samej
godzinie co ja. Ja samochodem, a on motorem. Czesto zdarza sie, ze od dogania
mnie jak stoje na swiatlach, podjezdza bardzo blisko i przez otwarta szybe
krzyczy do mnie 'pedal gazu!'. Potem jak zapala sie zielone rusza z piskiem
opon i tyle go widac. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Nie widze, zebym
mial zepsuty pedal gazu, bo wszystko chodzi jak nalezy. Moze on widzi cos,
czego ja nie wiem? Moze on mi robi na zlosc, bo za bardzo sie z nim nie
lubimy. Czy to mozliwe?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
2 |
Data: Kwiecien 06 2007 21:49:52 |
Temat: Re: Mam chyba jakis problem z pedalem gazu |
Autor: KrzysiekPP |
krzyczy do mnie 'pedal gazu!'. Potem jak zapala sie zielone rusza z piskiem
opon i tyle go widac. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Nie widze, zebym
No proste ... nazywa cie pedałem i wrzeszczy "gazu": Pedał gazu ! = Gazu
pedale ? :)
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/
3 |
Data: Kwiecien 06 2007 20:41:17 | Temat: Re: Mam chyba jakis problem z pedalem gazu | Autor: 'Tom N' |
KrzysiekPP w
krzyczy do mnie 'pedal gazu!'. Potem jak zapala sie zielone rusza z piskiem
opon i tyle go widac. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Nie widze, zebym
No proste ... nazywa cie pedałem i wrzeszczy "gazu": Pedał gazu ! = Gazu
pedale ? :)
Ale ten motor z napędem na dwa (a może i więcej) koła to mnie zastanawia...
;-)
--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]
4 |
Data: Kwiecien 07 2007 00:20:35 | Temat: Re: Mam chyba jakis problem z pedalem gazu | Autor: cpt. Nemo |
Użytkownik "KrzysiekPP" napisał w wiadomości
No proste ... nazywa cie pedałem i wrzeszczy "gazu": Pedał gazu ! =
Gazu
pedale ? :)
Niemozliwe :)
Motocyklisci nie uzywaja brzydkich wyrazow ! :)
pozdrawiam, leszek
5 |
Data: Kwiecien 07 2007 20:26:12 | Temat: Re: Mam chyba jakis problem z pedalem gazu | Autor: muotek |
zdzicho napisał(a):
Chodzi o to, ze mam sasiada, ktore zwykle wyjezdza do pracy o tej samej
godzinie co ja. Ja samochodem, a on motorem. Czesto zdarza sie, ze od dogania
mnie jak stoje na swiatlach, podjezdza bardzo blisko i przez otwarta szybe
krzyczy do mnie 'pedal gazu!'. Potem jak zapala sie zielone rusza z piskiem
opon i tyle go widac. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Nie widze, zebym
mial zepsuty pedal gazu, bo wszystko chodzi jak nalezy. Moze on widzi cos,
czego ja nie wiem? Moze on mi robi na zlosc, bo za bardzo sie z nim nie
lubimy. Czy to mozliwe?
Nie 'pedał gazu' tylko 'pedał, gazu".
| | | |