Grupy dyskusyjne   »   Marea dławienie silnika

Marea dławienie silnika



1 Data: Luty 26 2007 23:20:36
Temat: Marea dławienie silnika
Autor: ici 

Witam,
Fiut Marea 1,6/16V/automat/Wagon/97r.
Nie mam pojęcia co się stało, ale zupełnie bez powodu po (b. zimnej nocy)
silnik po nagrzaniu dusi się.
Na wolnych obrotach chodzi, choć w trakcie "napadu" pływa - przyspiesza
nieco i zwalnia ale pracuje pewne.
Natomiast w czasie jazdy po nagrzaniu w nieprzewidzianych momentach zaczyna
się dusić.
Czasem pomaga zrzucenie biegu i wciśnięcie gazu do dechy, po takim
pompowaniu załapuje i znów jest OK do następnego napadu.
W sumie to w czasie "ataku" mam dwa położenia gazu gdzie załapuje: wolne
obroty i decha, po środku dusi się.
Przy wciskaniu gazu do dechy pluje sadzą z rury wydechowej po śniegu. Sonda
L. nowa 500 km. przebiegu.
Pomiędzy takimi nawrotami potrafię przejechać kilka/naście km i jest
zupełnie OK.
Lekko zdrętwiałem gdy prawie mi zgasł na przejeździe kolejowym.

Albo gdzieś mi wpadł paproch (przy wtrysku to możliwe?), albo coś z
elektryką.
Na początku łudziłem się że to tylko mróz, ale niestety nie.
Do Euroskana nie mogę się podłączyć bo mi zdechł, nie wiem czemu, i nie wiem
też jakie mam błędy w ECU.

Ten samochód to żyje już własnym życiem, a ja za dużo czasu spędzam pod nim
niż w nim.
Zaczyna to już być denerwujące.
Kupiłem go od jakiejś baby co tylko benzynę lała, a reszta ... co się urwało
to tak zostało.
Próbuję go doprowadzić do jakiejś kultury technicznej, ale czasem mi już
ręce opadają.
Jedno robię drugie się psuje. Już nie nadążam. I cholera kasa leci szerokim
strumieniem.
Fiut pozostanie już chyba fiutem. :-(
Drugi i po maluchu ostatni jaki kupiłem z tej stajni.
Hyundaja Pony mam już 16 lat i żadnych specjalnych problemów a na liczniku
prawie 200 tys.
Typowe wymiany w/g książki obsługi.
A w tym cudzie niby tylko niecałe 90 tys. ale daleko mu z kulturą techniczną
do skośnych.

Jak macie jakieś pomysły jak to naprawić, to walcie bo już zwątpiłem w
siebie i ten złom.
Pzdr.
ici.



2 Data: Luty 27 2007 07:40:26
Temat: Re: Marea dławienie silnika
Autor: Tomek 

Na wolnych obrotach chodzi, choć w trakcie "napadu" pływa - przyspiesza
nieco i zwalnia ale pracuje pewne.

to moze sugerowac silniczek krokowy - do czyszczenia, na pewno nie
zaszkodzi. Mi sie zacinal krokowiec, glownie przy mrozach, rano odpalalem i
nierowne wolne obroty, wrecz czasami gasl, a podczas jazdy podobnie jak
Tobie - albo zdycha, albo mocno wciskam gaz i jedzie. Czyszczenie zalatwilo
sprawe, wiecej sie nie pojawil problem.

Masz w tym aucie LPG?

W sumie to w czasie "ataku" mam dwa położenia gazu gdzie załapuje: wolne
obroty i decha, po środku dusi się.

Do sprawdzenia czujnik polozenia przepustnicy (potencjometr)

Przy wciskaniu gazu do dechy pluje sadzą z rury wydechowej po śniegu.
Sonda L. nowa 500 km. przebiegu.

za bogata mieszanka, wiec moze sonda jakas felerna, albo wtryski leja. Sonde
mozesz odlaczyc dla testow - auto bedzie wiecej palic, ale bedzie chodzic
rowno.

Albo gdzieś mi wpadł paproch (przy wtrysku to możliwe?), albo coś z
elektryką.

moze byc cos wtryskiem, czarny STP tez na pewno nie zaszkodzi

Do Euroskana nie mogę się podłączyć bo mi zdechł, nie wiem czemu, i nie
wiem też jakie mam błędy w ECU.

Jesli czyszczenie krokowca i STP zawioda, nie pozostaje nic innego jak
podjechac na diagnoze na kompa. W ciemno mozesz teraz zmienic pol auta a
problem pozostanie. Ja mam ten sam silnik i we fiacie moze sie psuc
wszystko, ale ta jednostka akurat jest nie do zajechania.
A jak z dolotem, nie dostaje sie przypadkiem gdzies lewe powietrze? Moze byc
jeszcze cewka - slaba iskra.

mam nadzieje ze przynajmniej troche pomoglem
powodzenia!!
--
Tomek

3 Data: Marzec 06 2007 14:31:30
Temat: Odp: Marea dławienie silnika
Autor: Mateusz Jaros 

Witam ja miałem osttanio przygodę z Fiat Marea
ruszam ze skrzyzowania wbijam 1-ynke idzie bez problemow dwojka idzie bez
problewm wbijam 3-kę
i tak jakby mu nagle benzyny brakło ja dodaje gazu a tu nic tak jakby brakło
w momencie paliwa (bak do połowy pełny)
albo jak by był na luzie tylko ze woghole na obroty niechcial wejsc tak
jakby linka od gazu byla zerwana
ale po 3-5 sekundach dodałem jeszcze raz gazu i normalnie poszedl do przodu

wie ktos co moze byc przyczyna takiego zachowania auta?

z góry dzięki za odp



Użytkownik ici  w wiadomości do grup dyskusyjnych

Witam,
Fiut Marea 1,6/16V/automat/Wagon/97r.
Nie mam pojęcia co się stało, ale zupełnie bez powodu po (b. zimnej nocy)
silnik po nagrzaniu dusi się.
Na wolnych obrotach chodzi, choć w trakcie "napadu" pływa - przyspiesza
nieco i zwalnia ale pracuje pewne.
Natomiast w czasie jazdy po nagrzaniu w nieprzewidzianych momentach
zaczyna
się dusić.
Czasem pomaga zrzucenie biegu i wciśnięcie gazu do dechy, po takim
pompowaniu załapuje i znów jest OK do następnego napadu.
W sumie to w czasie "ataku" mam dwa położenia gazu gdzie załapuje: wolne
obroty i decha, po środku dusi się.
Przy wciskaniu gazu do dechy pluje sadzą z rury wydechowej po śniegu.
Sonda
L. nowa 500 km. przebiegu.
Pomiędzy takimi nawrotami potrafię przejechać kilka/naście km i jest
zupełnie OK.
Lekko zdrętwiałem gdy prawie mi zgasł na przejeździe kolejowym.

Albo gdzieś mi wpadł paproch (przy wtrysku to możliwe?), albo coś z
elektryką.
Na początku łudziłem się że to tylko mróz, ale niestety nie.
Do Euroskana nie mogę się podłączyć bo mi zdechł, nie wiem czemu, i nie
wiem
też jakie mam błędy w ECU.

Ten samochód to żyje już własnym życiem, a ja za dużo czasu spędzam pod
nim
niż w nim.
Zaczyna to już być denerwujące.
Kupiłem go od jakiejś baby co tylko benzynę lała, a reszta ... co się
urwało
to tak zostało.
Próbuję go doprowadzić do jakiejś kultury technicznej, ale czasem mi już
ręce opadają.
Jedno robię drugie się psuje. Już nie nadążam. I cholera kasa leci
szerokim
strumieniem.
Fiut pozostanie już chyba fiutem. :-(
Drugi i po maluchu ostatni jaki kupiłem z tej stajni.
Hyundaja Pony mam już 16 lat i żadnych specjalnych problemów a na liczniku
prawie 200 tys.
Typowe wymiany w/g książki obsługi.
A w tym cudzie niby tylko niecałe 90 tys. ale daleko mu z kulturą
techniczną
do skośnych.

Jak macie jakieś pomysły jak to naprawić, to walcie bo już zwątpiłem w
siebie i ten złom.
Pzdr.
ici.



Marea dławienie silnika



Grupy dyskusyjne