Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni? Pacjent to Dacia Logan z 2005 roku, przejechane około 110 000. W momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot). Zawieszenie sprawdzono w kilku źródłach i jest ok. Jeden mechanik stwierdził, że problem może dotyczyć mechanimu różnicowego w skrzyni i zapytał czy w momencie dodania gazu stukot jest bardziej słyszalny. Niestety ale jest. Inni znawcy nie odpowiedzieli mi na pytanie. Co zatem począć? Jeździć i czekać aż padnie ale jakie wtedy mogą być skutki? Wiadomo laweta i do mechanika. Czy się tym nie przejmować i dalej jeździć, bez gazu na zakrętach.
Pozdrawiam

Dnia Mon, 13 Oct 2014 14:12:24 +0200, Einstein napisał(a):

Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?
Pacjent to Dacia Logan z 2005 roku, przejechane około 110 000. W
momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu
słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot). Zawieszenie sprawdzono w
kilku źródłach i jest ok. Jeden mechanik stwierdził, że problem może
dotyczyć mechanimu różnicowego w skrzyni i zapytał czy w momencie
dodania gazu stukot jest bardziej słyszalny. Niestety ale jest. Inni
znawcy nie odpowiedzieli mi na pytanie. Co zatem począć? Jeździć i
czekać aż padnie ale jakie wtedy mogą być skutki? Wiadomo laweta i do
mechanika. Czy się tym nie przejmować i dalej jeździć, bez gazu na
zakrętach.
Pozdrawiam

Zacząłbym od sprawdzenia przegubów.

On 2014-10-13 14:12, Einstein wrote:

Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?
Pacjent to Dacia Logan z 2005 roku, przejechane około 110 000. W
momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu
słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot). Zawieszenie sprawdzono w
kilku źródłach i jest ok. Jeden mechanik stwierdził, że problem może
dotyczyć mechanimu różnicowego w skrzyni i zapytał czy w momencie
dodania gazu stukot jest bardziej słyszalny. Niestety ale jest. Inni
znawcy nie odpowiedzieli mi na pytanie. Co zatem począć? Jeździć i
czekać aż padnie ale jakie wtedy mogą być skutki? Wiadomo laweta i do
mechanika. Czy się tym nie przejmować i dalej jeździć, bez gazu na
zakrętach.
Pozdrawiam

to co opisujesz to jest typowy objaw zuzytych przegubow - i od tego bym zaczal :)

W dniu 2014-10-13 15:11, AL pisze:

On 2014-10-13 14:12, Einstein wrote:

Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?
Pacjent to Dacia Logan z 2005 roku, przejechane około 110 000. W
momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu
słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot). Zawieszenie sprawdzono w
kilku źródłach i jest ok. Jeden mechanik stwierdził, że problem może
dotyczyć mechanimu różnicowego w skrzyni i zapytał czy w momencie
dodania gazu stukot jest bardziej słyszalny. Niestety ale jest. Inni
znawcy nie odpowiedzieli mi na pytanie. Co zatem począć? Jeździć i
czekać aż padnie ale jakie wtedy mogą być skutki? Wiadomo laweta i do
mechanika. Czy się tym nie przejmować i dalej jeździć, bez gazu na
zakrętach.
Pozdrawiam

to co opisujesz to jest typowy objaw zuzytych przegubow - i od tego bym
zaczal :)

Ale on był u kilku mechaników nikt mu tego nie sprawdził i nie zasugerował?

Geniusze zła, paaanie skrzynie trzeba wymienić, w serwisie 12kzł ale mamy używkę za 2000zł, robota w serwisie z 2000zł ale za 800 zrobimy bo i tak duże koszta, a po cichu myk przeguby po 150zł i klient zadowolony bo wydał dużo mniej niż w serwisie i problem rozwiązany :)

--
Pozdrawiam
Lewis
https://www.facebook.com/turbolaabpl

Dnia Mon, 13 Oct 2014 14:12:24 +0200, Einstein napisał(a):

W
momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu
słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot).

To chyba byli jacys mechanicy po gimnazjum ;)

Juz Ci napisano - brzmi jak przeguby.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni? Pacjent to Dacia Logan z 2005 roku, przejechane około 110 000. W momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot). Zawieszenie sprawdzono w kilku źródłach i jest ok. Jeden mechanik stwierdził, że problem może dotyczyć mechanimu różnicowego w skrzyni i zapytał czy w momencie

Jak najbardziej objaw może wskazywać na mechanizm różnicowy.

W dniu 2014-10-13 17:02, Czesław Wiśniak pisze:

Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?
Pacjent to Dacia Logan z 2005 roku, przejechane około 110 000. W
momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu
słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot). Zawieszenie sprawdzono
w kilku źródłach i jest ok. Jeden mechanik stwierdził, że problem może
dotyczyć mechanimu różnicowego w skrzyni i zapytał czy w momencie

Jak najbardziej objaw może wskazywać na mechanizm różnicowy.

zapomniałeś dopisać, ze polecasz swój warsztat :)

@

Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?
Pacjent to Dacia Logan z 2005 roku, przejechane około 110 000. W
momencie skrętu niezależnie czy w prawo czy w lewo i dodaniu gazu
słychać jaki charakterystyczny stukot (turkot). Zawieszenie sprawdzono
w kilku źródłach i jest ok. Jeden mechanik stwierdził, że problem może
dotyczyć mechanimu różnicowego w skrzyni i zapytał czy w momencie

Jak najbardziej objaw może wskazywać na mechanizm różnicowy.

zapomniałeś dopisać, ze polecasz swój warsztat :)

To co opisał autor, może wskazywać na przeguby ale również na padnięty mechanizm różnicowy tylko ty i reszta wcześniej chyba nigdy o czymś takim nie słyszała  ;)
Bylibysmy w stanie bliżej określić jeśli możnaby tego posłuchać. Bo co to znaczy stukot, turkot ?
Autorowi proponuje zrobić test, czy przy tym skręcie i "turkocie" przy ruszaniu dodatkowo buksuje mu koło i czuć mocne szarpanie i czy objaw znika jeśli rusza powoli delikatnie puszczając sprzęgło.
Jakoś ciężko mi uwierzyć, żeby kilku gości nie rozpoznało stukających przegubów i chciało go naciągnąć.
Jeśli to mechanizm różnicowy to propnuje to zrobić bo skrzynia może się rozlecieć przy kolejnym szarpnięciu.

Dnia Mon, 13 Oct 2014 18:15:29 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

To co opisał autor, może wskazywać na przeguby ale również na padnięty
mechanizm różnicowy

Ale jakby to byl dyfer, to dlaczego mialby turkotac dopiero po nacisnieciu
gazu?

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Maciek pisze:

Dnia Mon, 13 Oct 2014 18:15:29 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

To co opisał autor, może wskazywać na przeguby ale również na padnięty
mechanizm różnicowy

Ale jakby to byl dyfer, to dlaczego mialby turkotac dopiero po nacisnieciu
gazu?

Wszelkie stuki w dyferencjale mają zwykle tendencje do cichnięcia po dodaniu gazu - żeby stukało to musi być luz, pod obciążeniem luzy ulegają wybraniu i nie stuka.

--
Darek

W dniu poniedziałek, 13 października 2014 20:16:49 UTC+2 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:

Maciek pisze:

> Dnia Mon, 13 Oct 2014 18:15:29 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

>

>> To co opisał autor, może wskazywać na przeguby ale również na padnięty

>> mechanizm różnicowy

>

> Ale jakby to byl dyfer, to dlaczego mialby turkotac dopiero po nacisnieciu

> gazu?



Wszelkie stuki w dyferencjale mają zwykle tendencje do cichnięcia po

dodaniu gazu - żeby stukało to musi być luz, pod obciążeniem luzy

ulegają wybraniu i nie stuka.



--

Darek

Mechanizm różnicowy w samochodzie osobowym to 6 kół zębatych. Przy jeździe na wprost 4 w stosunku do siebie się nie obracają. Specjalnie nie widzę żeby miało w mechanizmie różnicowym coś stukać pukać. Ale niemożliwe to nie jest. Jak reszta obstawiam sprzęgła popularnie zwane przegubami.

 pisze:

W dniu poniedziałek, 13 października 2014 20:16:49 UTC+2 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:

Maciek pisze:

Dnia Mon, 13 Oct 2014 18:15:29 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

To co opisał autor, może wskazywać na przeguby ale również na padnięty

mechanizm różnicowy

Ale jakby to byl dyfer, to dlaczego mialby turkotac dopiero po nacisnieciu

gazu?

Wszelkie stuki w dyferencjale mają zwykle tendencje do cichnięcia po

dodaniu gazu - żeby stukało to musi być luz, pod obciążeniem luzy

ulegają wybraniu i nie stuka.



--

Darek

Mechanizm różnicowy w samochodzie osobowym to 6 kół zębatych. Przy jeździe na wprost 4 w stosunku do siebie się nie obracają. Specjalnie nie widzę żeby miało w mechanizmie różnicowym coś stukać pukać. Ale niemożliwe to nie jest. Jak reszta obstawiam sprzęgła popularnie zwane przegubami.

Kogutku - jak zwykle chrzanisz... Zapominasz o kamieniach półosi - koła zębate to raczej jęczą jak stukają, w dyferencjale najczęściej stukają kamienie półosi.

--
Darek

W dniu wtorek, 14 października 2014 22:42:35 UTC+2 użytkownik Dariusz K.. Ładziak napisał:

 pisze:

> W dniu poniedziałek, 13 października 2014 20:16:49 UTC+2 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:

>> Maciek pisze:

>>

>>> Dnia Mon, 13 Oct 2014 18:15:29 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

>>

>>>

>>

>>>> To co opisał autor, może wskazywać na przeguby ale również na padnięty

>>

>>>> mechanizm różnicowy

>>

>>>

>>

>>> Ale jakby to byl dyfer, to dlaczego mialby turkotac dopiero po nacisnieciu

>>

>>> gazu?

>>

>>

>>

>> Wszelkie stuki w dyferencjale mają zwykle tendencje do cichnięcia po

>>

>> dodaniu gazu - żeby stukało to musi być luz, pod obciążeniem luzy

>>

>> ulegają wybraniu i nie stuka.

>>

>>

>>

>> --

>>

>> Darek

>

> Mechanizm różnicowy w samochodzie osobowym to 6 kół zębatych. Przy jeździe na wprost 4 w stosunku do siebie się nie obracają. Specjalnie nie widzę żeby miało w mechanizmie różnicowym coś stukać pukać. Ale niemożliwe to nie jest. Jak reszta obstawiam sprzęgła popularnie zwane przegubami.

>





Kogutku - jak zwykle chrzanisz... Zapominasz o kamieniach półosi - koła

zębate to raczej jęczą jak stukają, w dyferencjale najczęściej stukają

kamienie półosi.



--

Darek

Chciałeś zabłysnąć a jak ktoś przeczyta co napisałem to stwierdzi że jesteś idiotą. Przy okazji. Kamienie to część półośki a nie mechanizmu różnicowego. Mechanizm różnicowy to coś co jest stosowane też w samochodach.

W dniu 13.10.2014 14:12, Einstein pisze:

Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?

tak, ale w aucie które miało 18 lat i ok pół miliona kilometrów.

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz może być przy połÄ…czeniu:
koło półoś
półoś skrzynia ( w której jest mech. różn)
wewnątrz skrzyni

Kolejnoć  nieprzypadkowa. awarie skrzyni i mechanizmu różnicowego są sporadyczne, w porównaniu do awarii półosi

ToMasz

W dniu 2014-10-13 o 21:33, ToMasz pisze:

W dniu 13.10.2014 14:12, Einstein pisze:

Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?

tak, ale w aucie które miało 18 lat i ok pół miliona kilometrów.

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:
koło półoś
półoś skrzynia ( w której jest mech. różn)
wewnątrz skrzyni

Kolejnoć  nieprzypadkowa. awarie skrzyni i mechanizmu różnicowego są
sporadyczne, w porównaniu do awarii półosi

ToMasz

Dzisiaj mam upatrzonego jeszcze innego mechanika. Byłem też na stacji diagnostycznej ale wcześniej i goć twierdził, że przeguby są ok ale może być problem z łożyskami nad amorkami z przodu. Tylko wcześniej to tzw. turkotanie było słabsze. Wczoraj sprawdziłem skręt w obydwie strony i standardowo pod dodaniu gazu słychać było głośniejszy stukot. Pozdrawiam

Dzisiaj mam upatrzonego jeszcze innego mechanika. Byłem też na stacji diagnostycznej ale wcześniej i goć twierdził, że przeguby są ok ale może być problem z łożyskami nad amorkami z przodu. Tylko wcześniej to tzw. turkotanie było słabsze. Wczoraj sprawdziłem skręt w obydwie strony i standardowo pod dodaniu gazu słychać było głośniejszy stukot. Pozdrawiam

Daj znać jak już znajdziesz przyczynę.

On 2014-10-13, ToMasz  wrote:

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:

Gratuluje pomyslowosci i odwagi!

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

W dniu 2014-10-14 11:28, AZ pisze:

On 2014-10-13,   wrote:

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:

Gratuluje pomyslowosci i odwagi!

W zeszłym tygodniu, niedaleko mnie, zakopano jednego takiego "pomysłowego i odważnego" :/
Chciał "tylko coś zobaczyć".
U mnie w warsztatcie chlopaki nawet nie proboja wlazic pod auto niezabezpieczone koziolkami. Wiedzą, że mam na tym punkcie pierdolca.

--
Pozdrawiam
MarcinJM      gg: 978510    http://www.supervw.com.pl
kompleksowe remonty old i youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "tego sie nie da zrobic"

W dniu 2014-10-14 o 11:46, MarcinJM pisze:

W dniu 2014-10-14 11:28, AZ pisze:

On 2014-10-13,   wrote:

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:

Gratuluje pomyslowosci i odwagi!

W zeszłym tygodniu, niedaleko mnie, zakopano jednego takiego
"pomysłowego i odważnego" :/
Chciał "tylko coś zobaczyć".
U mnie w warsztatcie chlopaki nawet nie proboja wlazic pod auto
niezabezpieczone koziolkami. Wiedzą, że mam na tym punkcie pierdolca.

Witam ponownie
Odpowiedzi na pytanie co było udzielę dopiero w piątek bo wtedy umówiłem się z mechanikiem.

Pozdrawiam

W dniu 14.10.2014 11:46, MarcinJM pisze:

W dniu 2014-10-14 11:28, AZ pisze:

On 2014-10-13,   wrote:

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:

Gratuluje pomyslowosci i odwagi!

W zeszłym tygodniu, niedaleko mnie, zakopano jednego takiego
"pomysłowego i odważnego" :/
Chciał "tylko coś zobaczyć".
U mnie w warsztatcie chlopaki nawet nie proboja wlazic pod auto
niezabezpieczone koziolkami. Wiedzą, że mam na tym punkcie pierdolca.

sory. zapomniałem że nam się społeczeństwo amerykanizuje. Teraz trzeba dodawać informacje ze tabletki nasenne mogą powodować sennoć.
Trzeba to zrobić bezpiecznie, a każdy diagnosta ma do tego warunki. jak dlamnie garaż z kanałem i lewarek też wystarczą.
ToMasz

W dniu 2014-10-14 11:46, MarcinJM pisze:

U mnie w warsztatcie chlopaki nawet nie proboja wlazic pod auto
niezabezpieczone koziolkami. Wiedzą, że mam na tym punkcie pierdolca.

No a nawet jak nikogo nie przygniecie, to się potem okazuje, że zaskakująco trudno podnieć z ziemi samochód bez kół :)

Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2014-10-14 11:46, MarcinJM pisze:

U mnie w warsztatcie chlopaki nawet nie proboja wlazic pod auto
niezabezpieczone koziolkami. Wiedzą, że mam na tym punkcie pierdolca.

No a nawet jak nikogo nie przygniecie, to się potem okazuje, że
zaskakująco trudno podnieść z ziemi samochód bez kół :)

Godzina w plecy bo się na wiadukcie nad Broniewskiego poldek rozkraczył - lewe tylne koło wylazło mu z półosią i ciężko było go z miejsca ruszyć... Korek za szklarnie na trasie Toruńskiej wystawał.

--
Darek

W dniu 2014-10-14 11:46, MarcinJM pisze:

W dniu 2014-10-14 11:28, AZ pisze:

On 2014-10-13,   wrote:

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:

Gratuluje pomyslowosci i odwagi!

W zeszłym tygodniu, niedaleko mnie, zakopano jednego takiego
"pomysłowego i odważnego" :/
Chciał "tylko coś zobaczyć".
U mnie w warsztatcie chlopaki nawet nie proboja wlazic pod auto
niezabezpieczone koziolkami. Wiedzą, że mam na tym punkcie pierdolca.

I dobrze! Lepiej mieć pierdolca niż trupy. Wbrew pozorom mało ludzi zdaje sobie z tego sprawę.

W dniu 2014-10-13 21:33, ToMasz pisze:

W dniu 13.10.2014 14:12, Einstein pisze:

Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?

tak, ale w aucie które miało 18 lat i ok pół miliona kilometrów.

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:
koło półoś
półoś skrzynia ( w której jest mech. różn)
wewnątrz skrzyni

Kolejnoć  nieprzypadkowa. awarie skrzyni i mechanizmu różnicowego są
sporadyczne, w porównaniu do awarii półosi

ToMasz

Przed wkładaniem głowy ciała pod auto zabezpiecz auto żeby w razie awarii podnośnika nie zleciało Ci na głowę. np przez podłożenie innych kół pod np sanki zawieszenia (tam gdzie przykręca się zawieszenie).
Może śmieszne ale wpisz w google przygnieciony przez auto;/ ile jest odnośników do gazet opisujących zdarzenia.

W dniu 2014-10-17 o 10:56, depros pisze:

W dniu 2014-10-13 21:33, ToMasz pisze:

W dniu 13.10.2014 14:12, Einstein pisze:

Witam
Czy ktoś z was miał przypadek awarii mechanizmu różnicowego w skrzyni?

tak, ale w aucie które miało 18 lat i ok pół miliona kilometrów.

Podnieś auto na lewarku, wejdź pod nie, i spróbuj obracac kołem. luz
może być przy połÄ…czeniu:
koło półoś
półoś skrzynia ( w której jest mech. różn)
wewnątrz skrzyni

Kolejnoć  nieprzypadkowa. awarie skrzyni i mechanizmu różnicowego są
sporadyczne, w porównaniu do awarii półosi

ToMasz

Przed wkładaniem głowy ciała pod auto zabezpiecz auto żeby w razie
awarii podnośnika nie zleciało Ci na głowę. np przez podłożenie innych
kół pod np sanki zawieszenia (tam gdzie przykręca się zawieszenie).
Może śmieszne ale wpisz w google przygnieciony przez auto;/ ile jest
odnośników do gazet opisujących zdarzenia.

Witam po przerwie
Troszkę to trwało ale znalazł się winowajca. Mechanik na razie wymienił półoś lewą i jak na razie błoga cisza. Pozdrawiam zatem spokojniejszy.

Przed wkładaniem głowy ciała pod auto zabezpiecz auto żeby w razie
awarii podnośnika nie zleciało Ci na głowę. np przez podłożenie innych
kół pod np sanki zawieszenia (tam gdzie przykręca się zawieszenie).
Może śmieszne ale wpisz w google przygnieciony przez auto;/ ile jest
odnośników do gazet opisujących zdarzenia.

Witam po przerwie
Troszkę to trwało ale znalazł się winowajca. Mechanik na razie wymienił półoś lewą i jak na razie błoga cisza. Pozdrawiam zatem spokojniejszy.

Czyli przeguby. Spytaj się który, bo to jest ciekawsze.