Witam,
mam pytanie odnośnie tego Mercedesa
Występuje on między innymi z takimi silnikami:
200k (192 km)
230k (193 km)
320 V6 (219 km)
430 V8 (280 km)
idąc od góry, czy silnik 430 byłby bardzo drogi w utrzymaniu (spalanie,
przeglądy, rozrząd, wymiana świec) i jak te koszty mają się do utzrzymania
mniejszych modeli (rząd wielkości ?)
Czy sliniczki 200K i 230K będą się wyraźnie w jeździe rożniły ? Moc ta sama,
ale ten mniejszy jest np. tańszy w ubezpieczeniu.
Spalanie w 320 będzie dużo większe niż w 200k i 230k ?
Jak to jest z awaryjnością tego autka. Poza rdzą, która jest podobno
bolączką Mercedesów z tamtych czasów, nic nie znalazłem w necie (ale to
raczej pewnie dlatego, że mało jest o tym autku w sieci)
Wydaje się, że wiele podzespołów ma zapożyczone z E-klasy okularnika, a ten
przecierz jeździ często jako taksówka. Można to traktować jako dobry znak
;-) ?
z góry dzięki za odpowiedzi
--
pzdr
kqazik