witam,

może ktoś powiedzieć czy w mercedesie w210 zwykłe turbodiesle to były tylko 2.9, 3.0, 3,5? litra? nie chodzi mi o CDI. Czy były też jakieś inne?

pozdrawiam

Grzegorz Z.  napisał(a):

może ktoś powiedzieć czy w mercedesie w210 zwykłe turbodiesle to były
tylko 2.9, 3.0, 3,5? litra? nie chodzi mi o CDI. Czy były też jakieś inne?

Nie bylo 3.5 w W210. Byly: 2.5, 2.9 i 3.0


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "xs"  napisał

Nie bylo 3.5 w W210. Byly: 2.5, 2.9 i 3.0

Byl jeszcze rączy 2.2D, całe 95 KM. Sennosc mnie ogarnia juz na sama mysl o nim...

Zbigniew Kordan

Hektor  napisał(a):

Byl jeszcze rączy 2.2D, całe 95 KM. Sennosc mnie ogarnia juz na sama mysl o
nim...

No tak, ale pytanie bylo o turbodiesle, a 2.2D to wolnossacy demon predkosci.
Tylko Mercedes mogl zestawic tych 95 piekielnych kuniuff z automatem.
Wynikiem jest niesmaczne 20s do 100 km/h.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "xs"  napisał

No tak, ale pytanie bylo o turbodiesle,

Slusznie, przepraszam nie zauwazylem.

a 2.2D to wolnossacy demon predkosci.
Tylko Mercedes mogl zestawic tych 95 piekielnych kuniuff z automatem.
Wynikiem jest niesmaczne 20s do 100 km/h.

Pewnie kapelusz dodawali w komplecie.

Zbigniew Kordan

Dnia 17-09-2007 o 13:14:01 xs  napisał(a):

Hektor  napisał(a):

Byl jeszcze rączy 2.2D, całe 95 KM. Sennosc mnie ogarnia juz na sama  mysl o
nim...

No tak, ale pytanie bylo o turbodiesle, a 2.2D to wolnossacy demon  predkosci.
Tylko Mercedes mogl zestawic tych 95 piekielnych kuniuff z automatem.
Wynikiem jest niesmaczne 20s do 100 km/h.

Ludzie! Przecież E klasa to nie są samochody sportowe, tylko rodzinne!



--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

Adam Pietrasiewicz  napisał(a):

Ludzie! Przecież E klasa to nie są samochody sportowe, tylko rodzinne!

Tylko, ze samochod powinien gwarantowac jakies minimum osiagow zeby sprawnie
wyprzedzic / wlaczyc sie do ruchu / zmienic pas etc. Wedlug mnie to nawet nie
wypada wkladac tak beznadziejnie slabego silnika do badz co badz prestizowego
samochodu.

W210 220D - 53.935,00 DM (03.97)
swiadomosc,ze jedzie sie najwolniejszym samochodem osobowym w promieniu kilku
kilometrow - bezcenne

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "Adam Pietrasiewicz"  napisał w
wiadomości

Dnia 17-09-2007 o 13:14:01 xs  napisał(a):

Hektor  napisał(a):

Byl jeszcze rączy 2.2D, całe 95 KM. Sennosc mnie ogarnia juz na sama
mysl o
nim...

No tak, ale pytanie bylo o turbodiesle, a 2.2D to wolnossacy demon
predkosci.
Tylko Mercedes mogl zestawic tych 95 piekielnych kuniuff z automatem.
Wynikiem jest niesmaczne 20s do 100 km/h.

Ludzie! Przecież E klasa to nie są samochody sportowe, tylko rodzinne!

Gdy rodzina jedzie w piątek na Mazury to generalnie chce przed niedzielą
dojechać. Czasami PKS wyprzedzić po drodze też wypada.

Dnia 18-09-2007 o 00:30:52 Przemek V   napisał(a):

Gdy rodzina jedzie w pi?tek na Mazury to generalnie chce przed niedziel?
dojecha?. Czasami PKS wyprzedzi? po drodze te? wypada.

Ja mam E290 i się nie skarżę i faktycznie nie wiem, jak jeździ E220. Ale  przecież przyspieszenie to jedno, a prędnkość to drugie...


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

"Adam Pietrasiewicz"  napisal w
wiadomosci news:op.tyt3muh64zsuzpadam :

Ale 
przeciez przyspieszenie to jedno, a prednkosc to drugie...

Tyle, ze w naszych warunkach drogowych jednak predkosc osiagana przez
auto ma drugorzedne znaczenie - b. czesto takie mula roboczego nie
jestes w stanie do predkosci podroznej rozpedzic. Znacznie wazniejsza
jest mozliwosc sprawnego i szybkiego przyspieszenia.



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia 18-09-2007 o 08:48:32 Seba  napisał(a):

"Adam Pietrasiewicz"  napisal w
wiadomosci news:op.tyt3muh64zsuzpadam :

Ale
przeciez przyspieszenie to jedno, a prednkosc to drugie...

Tyle, ze w naszych warunkach drogowych jednak predkosc osiagana przez
auto ma drugorzedne znaczenie - b. czesto takie mula roboczego nie
jestes w stanie do predkosci podroznej rozpedzic. Znacznie wazniejsza
jest mozliwosc sprawnego i szybkiego przyspieszenia.

Pewnie tak.

Tak jak mówiłem, ja mam E290, 135 KM i jest to doskonale wystarczające jak  na samochód rodzinny. Przyspieszenie wystarczające, prędkość podróżna na  autostradzie w Niemczech to 150/160 a bez problemu dochodzi do 180. A budę  mam chyba tę samą co E220... Myślę więc, że może faktycznie 95 KM i  dwulitrowy silnik, to trochę za mało...



--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

Dnia Tue, 18 Sep 2007 06:48:32 +0000 (UTC), Seba napisał(a):

Tyle, ze w naszych warunkach drogowych jednak predkosc osiagana przez
auto ma drugorzedne znaczenie - b. czesto takie mula roboczego nie
jestes w stanie do predkosci podroznej rozpedzic. Znacznie wazniejsza
jest mozliwosc sprawnego i szybkiego przyspieszenia.

On nie był projektowany z myślą o Polaku odreagowującym małego fiutka w
drodze z rodziną na Mazury.

Normalnemu człowiekowi w normalnym kraju z normalnymi autostradami może w
zupełności wystarczyć, odwdzięczając się trwałością i bezobsługowością.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

Waldek Godel  napisal w wiadomosci
 :

Dnia Tue, 18 Sep 2007 06:48:32 +0000 (UTC), Seba napisal(a):

Tyle, ze w naszych warunkach drogowych jednak predkosc osiagana
przez auto ma drugorzedne znaczenie - b. czesto takie mula
roboczego nie jestes w stanie do predkosci podroznej rozpedzic.
Znacznie wazniejsza jest mozliwosc sprawnego i szybkiego
przyspieszenia.

On nie byl projektowany z mysla o Polaku odreagowujacym malego
fiutka w drodze z rodzina na Mazury.

Masz z tym wlasnie jakis problem?
Czy tylko tak sobie palnales chcac zablysnac?

Normalnemu czlowiekowi w normalnym kraju z normalnymi
autostradami moze w zupelnosci wystarczyc, odwdzieczajac sie
trwaloscia i bezobslugowoscia.

Tyle, ze ja sie odnosilem do naszej rzeczywistosci. A ona jest
taka a nie inna. Slabe auta sa po prostu niebezpieczne i tyle - u
naszych zachodnich sasiadow nawet Octavia 1.4 czy 1.9D sprawdza
sie wysmienicie. U nas niestety nie - i nie da sie tego nadrobic
odpowiednia technika jazdy.



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia 18-09-2007 o 09:26:08 Seba  napisał(a):

Tyle, ze ja sie odnosilem do naszej rzeczywistosci. A ona jest
taka a nie inna. Slabe auta sa po prostu niebezpieczne i tyle - u
naszych zachodnich sasiadow nawet Octavia 1.4 czy 1.9D sprawdza
sie wysmienicie. U nas niestety nie - i nie da sie tego nadrobic
odpowiednia technika jazdy.

A to już jest bzdura.

Nic nie stosi na przeszkodzie w jeżdżeniu zgodnie z przepisami, a takie  auta zgodnie z przepisami jeździć potrafią bez kłopotu.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

"Adam Pietrasiewicz"  napisal w
wiadomosci news:op.tyt9xldl4zsuzpadam :

Dnia 18-09-2007 o 09:26:08 Seba
napisal(a):

Tyle, ze ja sie odnosilem do naszej rzeczywistosci. A ona jest
taka a nie inna. Slabe auta sa po prostu niebezpieczne i tyle -
u naszych zachodnich sasiadow nawet Octavia 1.4 czy 1.9D
sprawdza sie wysmienicie. U nas niestety nie - i nie da sie
tego nadrobic odpowiednia technika jazdy.

A to juz jest bzdura.

Ciekawe stwierdzenie.

Nic nie stosi na przeszkodzie w jezdzeniu zgodnie z przepisami,
a takie auta zgodnie z przepisami jezdzic potrafia bez klopotu.

Oczywiscie. Nigdzie nie napisalem inaczej.
Tyle, ze w naszym kraju jezdzenie cigle zgodnie z przepisami jest
wrecz niemozliwe - czesto zdarza sie, ze przez innych uzytkownikow
drog staje sie wrecz niebezpieczne.


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia 18-09-2007 o 10:02:02 Seba  napisał(a):

Nic nie stosi na przeszkodzie w jezdzeniu zgodnie z przepisami,
a takie auta zgodnie z przepisami jezdzic potrafia bez klopotu.

Oczywiscie. Nigdzie nie napisalem inaczej.
Tyle, ze w naszym kraju jezdzenie cigle zgodnie z przepisami jest
wrecz niemozliwe - czesto zdarza sie, ze przez innych uzytkownikow
drog staje sie wrecz niebezpieczne.

Ja jeżdżę zgodnie z przepisami. 90/100 na zwyczajnych drogach. I w ogóle  nie mam problemu. Wyprzedzają mnie czasami CC ale mi to nie przeszkadza. I  dotaczam się tam, gdzie chcę, i spalam mało benzyny, i nie stresuję się...  Tylko strasznie jest śmiesznie, jak ludziska wyobrażają sobie, że skoro  Mercedes jedzie 90 to znaczy, że coś się dzieje i zamiast wyprzedzić wleką  się za mną kilometrami...

Ale ogólnie nieprawdą jest, że sie nie da i że jest to niebezpieczne.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

"Adam Pietrasiewicz"  napisal w
wiadomosci news:op.tyubjk1j4zsuzpadam :

Dnia 18-09-2007 o 10:02:02 Seba
napisal(a):

Nic nie stosi na przeszkodzie w jezdzeniu zgodnie z
przepisami, a takie auta zgodnie z przepisami jezdzic potrafia
bez klopotu.

Oczywiscie. Nigdzie nie napisalem inaczej.
Tyle, ze w naszym kraju jezdzenie cigle zgodnie z przepisami
jest wrecz niemozliwe - czesto zdarza sie, ze przez innych
uzytkownikow drog staje sie wrecz niebezpieczne.

Ja jezdze zgodnie z przepisami. 90/100 na zwyczajnych drogach. I

Juz sam sobie zaprzeczyles. 100 km/h juz nie jest zgodne z
przepisami.

I w ogole nie mam problemu. Wyprzedzaja mnie czasami CC ale mi
to nie przeszkadza.

Mi tez nie.

Ale ogolnie nieprawda jest, ze sie nie da i ze jest to
niebezpieczne.

Wystarczy jedna Twoja podroz na trasie np. WRC - Poznan - Koszalin,
zebys zmienil zdanie. Bedziesz jechal zgodnie ze znakami, to tirmani
skutecznie obrzydza Ci jazde swoim wyprzedzaniem Cie i wymuszaniem na
Tobie swojego "pierwszenstwa"
 



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Seba pisze:

Juz sam sobie zaprzeczyles. 100 km/h juz nie jest zgodne z przepisami.

No patrz, a ja myślałem że na byle dwupasmówce (nie autostradzie)
poza ter.zab. wolno 100.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Jakub Witkowski  napisal w wiadomosci
 :

Seba pisze:

Juz sam sobie zaprzeczyles. 100 km/h juz nie jest zgodne z
przepisami.

No patrz, a ja myslalem ?e na byle dwupasmowce (nie autostradzie)
poza ter.zab. wolno 100.

Tyle, ze w naszych warunkach, to juz nie jest "zwyczajna droga".


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia Tue, 18 Sep 2007 07:26:08 +0000 (UTC), Seba napisał(a):

Tyle, ze ja sie odnosilem do naszej rzeczywistosci. A ona jest
taka a nie inna. Slabe auta sa po prostu niebezpieczne i tyle - u
naszych zachodnich sasiadow nawet Octavia 1.4 czy 1.9D sprawdza
sie wysmienicie. U nas niestety nie - i nie da sie tego nadrobic
odpowiednia technika jazdy.

Pokaż przepis PoRD nakazujący wyprzedzanie albo daruj sobie. Chociaż
znamienne jest to, że właśnie Octavię wskazałeś :-/

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

Waldek Godel  napisal w wiadomosci
 :

Dnia Tue, 18 Sep 2007 07:26:08 +0000 (UTC), Seba napisal(a):

Tyle, ze ja sie odnosilem do naszej rzeczywistosci. A ona jest
taka a nie inna. Slabe auta sa po prostu niebezpieczne i tyle -
u naszych zachodnich sasiadow nawet Octavia 1.4 czy 1.9D
sprawdza sie wysmienicie. U nas niestety nie - i nie da sie
tego nadrobic odpowiednia technika jazdy.

Pokaz przepis PoRD nakazujacy wyprzedzanie albo daruj sobie.

Dyskusje z Toba z przyjemnoscia sobie daruje - nie bardzo rozumiem
do czego sie czepiasz. Do tezy, ze slabe auta na naszych drogach
sa wrecz niebezpieczne? Smutna prawda - infrastrukture drogowa,
natezenie pojadow i kulture jazdy mamy jaka mamy. I nie szybko to
sie zmieni. Niestety.

Chociaz znamienne jest to, ze wlasnie Octavie wskazales :-/

Troche nie rozumiem insynuacji, ale nich Ci bedzie.
Mialem "przyjemnosc" jechac Octavia 1.9d - wrazenia z jazdy b.
slabe. Do tak ciezkiego auta pakowac taki silnik to male
nieporozumienie. Juz chyba Peugeot Partner mojego rodziciela (tez
1.9d) jest zwawszy - tyle, ze to typowy wol roboczy i nikt nie
oczekuje od niego komfortu podrozowania.
W krajach na zachod od Odry taki stosunek moc/masa jest
wystarczajacy (nie komfortowy - wystaczajacy) - tam po prostu
rzeczywistosc drogowa jest zgola odmienna.


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia Tue, 18 Sep 2007 08:17:01 +0000 (UTC), Seba napisał(a):

Dyskusje z Toba z przyjemnoscia sobie daruje - nie bardzo rozumiem
do czego sie czepiasz. Do tezy, ze slabe auta na naszych drogach
sa wrecz niebezpieczne? Smutna prawda - infrastrukture drogowa,
natezenie pojadow i kulture jazdy mamy jaka mamy. I nie szybko to
sie zmieni. Niestety.

To znaczy co - zsuwają się do rówów, wpadają w poślizg? wybuchają?


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

Waldek Godel  napisal w wiadomosci
 :

Dnia Tue, 18 Sep 2007 08:17:01 +0000 (UTC), Seba napisa?(a):

Dyskusje z Toba z przyjemnoscia sobie daruje - nie bardzo rozumiem
do czego sie czepiasz. Do tezy, ze slabe auta na naszych drogach
sa wrecz niebezpieczne? Smutna prawda - infrastrukture drogowa,
natezenie pojadow i kulture jazdy mamy jaka mamy. I nie szybko to
sie zmieni. Niestety.

To znaczy co - zsuwaja sie do rowow, wpadaja w poslizg? wybuchaja?

Silniki od wycieraczek im sie psuja.



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia Tue, 18 Sep 2007 10:52:59 +0000 (UTC), Seba napisał(a):

To znaczy co - zsuwaja sie do rowow, wpadaja w poslizg? wybuchaja?

Silniki od wycieraczek im sie psuja.

Ano tak.. to niedopuszczalne. Ale syf się zrobił teraz z tych niemieckich
samochodów

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

Waldek Godel  napisal w wiadomosci
 :

To znaczy co - zsuwaja sie do rowow, wpadaja w poslizg?
wybuchaja?

Silniki od wycieraczek im sie psuja.

Ano tak.. to niedopuszczalne. Ale syf sie zrobil teraz z tych
niemieckich samochodów

Dla mnie EOT. Szkoda czasu i pradu.




--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Waldek Godel pisze:

Normalnemu człowiekowi w normalnym kraju z normalnymi autostradami może w
zupełności wystarczyć, odwdzięczając się trwałością i bezobsługowością.

z pierwsza czescia to mozna sie zgodzic z druga juz nie bardzo, akurat jednostki 2.0 i 2.2 dzieki wspanialej pompie lucasa to chyba najczesciej psujace sie diesle, jakie kiedykolwiek byly montowane w mercedesie.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

Hektor pisze:

Użytkownik "xs"  napisał

Nie bylo 3.5 w W210. Byly: 2.5, 2.9 i 3.0

Byl jeszcze rączy 2.2D, całe 95 KM. Sennosc mnie ogarnia juz na sama mysl o nim...

Kazdy taksiasz sie z Toba niezgodzi :)
Na kija mu 200 KM do toczenia sie po miescie.

Pozdrawiam

Worek