Grupy dyskusyjne   »   Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?

Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?



1 Data: Listopad 22 2006 23:05:03
Temat: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Kris 

zastanawiam sie nad pewna sprawa, czy mieszkancy osiedla
precyzujac blizej, 2 blokow przy ktorych sa miejsca parkingowe,
czy moga uczunic te miejsca parkingowe miejscami tylko dla tutejszych
mieszkancow?
Sprawa rozchodzi sie dokladnie o brak miejsc parkingowych dla mieszkancow,
spowodowane to jest adaptacja sasiedniego budynku na przychodnie lekarska,
ktora to kompetnie nie posiada na swoim terenie miejsc parkingowych.
Kazdy dzien wyglada tak, ze tutejsi mieszkancy wracajac z pracy nie maja
mozliwosci
zaparkowania samochodu, pozostaje niejedno pytanie?
kto zezwolil na uruchomienie przychodni bez miejsc parkingowych
(przeciez to jest prawie jak market) no i czy mieszkancy skladajac
odpowiednia petycje maja prawo oczekiwac ustawienia opowiedniego
oznakowania miejsc parkingowych tylko dla mieszkancow itp?



2 Data: Listopad 22 2006 23:18:18
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Hugo 

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości:

kto zezwolil na uruchomienie przychodni bez miejsc parkingowych

Ja zawsze sobie zadaje pytanie kto zezwala na budowanie osiedli bez
odpowiedniej liczby miejsc parkingowych.
U mnie jest podobna sytuacja tylko z osiedlem obok, na którym miejsca
postojowe są płatne i wszyscy stawiaja tuż przy moim.

Może ktoś ma doświadczenia w podobnej sprawie.

--

-- -- ->Hugo<-- -- -

3 Data: Listopad 22 2006 23:48:02
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Jasko Bartnik 

Dnia 22-11-2006 o 23:18:18 Hugo  napisał(a):

kto zezwolil na uruchomienie przychodni bez miejsc parkingowych
Ja zawsze sobie zadaje pytanie kto zezwala na budowanie osiedli bez
odpowiedniej liczby miejsc parkingowych.
U mnie jest podobna sytuacja tylko z osiedlem obok, na którym miejsca
postojowe sÂą pÂłatne i wszyscy stawiaja tuÂż przy moim.
MoÂże ktoÂś ma doÂświadczenia w podobnej sprawie.

To moze zalozenie dzialalnosci gospodarczej w kierunku parkingu platnego?  Mieszkancy beda mieli gratisowo parking plus 'wejsciowki' dla gosci (w  postaci jakiegos kartonika wkladanego przy szybie). Dac tylko napis w  widocznym miejscu: "parking platny 30zl/dobe". I jesli ci z przychodni  beda chcieli zaparkowac za te 30zl to niech parkuja.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:  https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089

4 Data: Listopad 22 2006 23:20:48
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Tomasz Kałużny 

Użytkownik "Kris"  napisał w
wiadomości

zastanawiam sie nad pewna sprawa, czy mieszkancy osiedla
precyzujac blizej, 2 blokow przy ktorych sa miejsca parkingowe,

U znajomego na osiedlu mieszkancy wykupili (wydzierzawili) od
spoldzielni miejsca przed blokiem, wstawili skladane pacholki,
oznakowali tabliczkami, zakazem zatrzymywania sie z wylaczeniem
pojazdow mieszkancow, ostrzezeniem przed odholowaniem i juz sprawa
zalatwiona.

Pozdrawiam. Tomek.


--
Srebrna FABIA 1.4 'firmoofka' *ELW J111*
Uniden Pro 520 XL + Hustler

5 Data: Listopad 22 2006 23:25:40
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Wieczorek Grz. 

Jezeli ten obszar parkingowy podlega w rozumieniu prawa twojej wspolnocie
mieszkaniowej to wydaje mi sie ze mozecie ogrodzic ... Czy sa przepisy
chroniace placowki sl. Zdrowia w takich sytuacjach to nie wiem

Ale sprawdz czy twoja wspolnota mieszkaniowa nie wyrazila zgody aby wasz
parking byl do uzytku gosci przychodni

Wiec trzeba zaczac od prawa wlasnosci a potem zbadac co wlasciciel na to

pozdr

On 22.11.2006 23:05, in article  "Kris"
 wrote:

zastanawiam sie nad pewna sprawa, czy mieszkancy osiedla
precyzujac blizej, 2 blokow przy ktorych sa miejsca parkingowe,
czy moga uczunic te miejsca parkingowe miejscami tylko dla tutejszych
mieszkancow?
Sprawa rozchodzi sie dokladnie o brak miejsc parkingowych dla mieszkancow,
spowodowane to jest adaptacja sasiedniego budynku na przychodnie lekarska,
ktora to kompetnie nie posiada na swoim terenie miejsc parkingowych.
Kazdy dzien wyglada tak, ze tutejsi mieszkancy wracajac z pracy nie maja
mozliwosci
zaparkowania samochodu, pozostaje niejedno pytanie?
kto zezwolil na uruchomienie przychodni bez miejsc parkingowych
(przeciez to jest prawie jak market) no i czy mieszkancy skladajac
odpowiednia petycje maja prawo oczekiwac ustawienia opowiedniego
oznakowania miejsc parkingowych tylko dla mieszkancow itp?



6 Data: Listopad 22 2006 23:57:17
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: PAVEL 

Uzytkownik "Wieczorek Grz."

Ale sprawdz czy twoja wspolnota mieszkaniowa nie wyrazila zgody aby wasz
parking byl do uzytku gosci przychodni

A skad wiesz, ze to jest wspólnota mieszkaniowa?

 --
PAVEL

7 Data: Listopad 23 2006 00:02:03
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Kris 


Użytkownik "PAVEL"  napisał w wiadomości

Uzytkownik "Wieczorek Grz."
Ale sprawdz czy twoja wspolnota mieszkaniowa nie wyrazila zgody aby wasz
parking byl do uzytku gosci przychodni

A skad wiesz, ze to jest wspólnota mieszkaniowa?

zgadza sie, to jest wspolnota mieszkaniowa
z tymze ze kiedys teren na ktorym sa obecne miejsca parkingowe
stanowil kiedys chodnik, moze zeczywiscie trzeba pobiegac i sie rozeznac
w prawie wlasnosci, jednak problem "dzieki" przychodni istnieje
owszem rozumiem ze interensanci, chorzy jakos musza gdzies zaparkowac auta
ale dlaczego naszym kosztem?

8 Data: Listopad 23 2006 14:18:28
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: gg 

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

zgadza sie, to jest wspolnota mieszkaniowa
z tymze ze kiedys teren na ktorym sa obecne miejsca parkingowe
stanowil kiedys chodnik, moze zeczywiscie trzeba pobiegac i sie rozeznac
w prawie wlasnosci, jednak problem "dzieki" przychodni istnieje
owszem rozumiem ze interensanci, chorzy jakos musza gdzies zaparkowac auta
ale dlaczego naszym kosztem?

A jakie są koszty tego, że jakiś chory stawia samochód na ogólnodostępnym parkingu koło bloku? Odkażacie teren potem jakimiś środkami?

Myślę że ponieważ to wspólnota mieszkaniowa to jesteście właścicielami tego parkingu. Teraz sobie tylko wśród sąsiadów ustalcie który m2 ziemi jest czyj, powbijajcie paliki że teran prywatny, i do każdego kto wtargnie na wasz skrawek ziemi strzelajcie.

BTW - moze ten parking to samowola budowlana SM, jeżeli tam był kiedyś chodnik? SM lubią robić co im się podoba bez wymaganych zezwoleń. Może wy też parkujecie tam wbrew prawu?
--
pozdr
P.

9 Data: Listopad 23 2006 14:37:33
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 23 Nov 2006, gg wrote:

Użytkownik "Kris"  napisał
zgadza sie, to jest wspolnota mieszkaniowa
z tymze ze kiedys teren na ktorym sa obecne miejsca parkingowe
stanowil kiedys chodnik, moze zeczywiscie trzeba pobiegac i sie rozeznac
[...]
A jakie są koszty tego, że jakiś chory stawia samochód na ogólnodostępnym parkingu koło bloku? Odkażacie teren potem jakimiś środkami?

  Jak rozumiem kosztem który ponoszą jest niemożliwość zaparkowania
własnego pojazdu na wlasnej ziemi.
  Proszę o przyjęcie że stwierdzam fakt, nie jest to "poparcie".

Myślę że ponieważ to wspólnota mieszkaniowa to jesteście właścicielami tego parkingu. Teraz sobie tylko wśród sąsiadów ustalcie który m2 ziemi jest czyj, powbijajcie paliki że teran prywatny,

  Chyba nie znasz pojęcia "współwłasnosć" :]
  Teren jest *ich*, wspólnie!
  To czy sobie go podzielą czy nie jest drugorzędne (mogą sobie powbijać
paliki i *użytkować* indywidualnie za wzajemną zgodą), ale żaden kawałek
ziemi nie stanie się od tego "bardziej czyjś" - nadal będzie wspólny.
  Chyba że polecasz im wydzielenie działek i wpisane tych kawałków
do księgi wieczystej (IMO nie przejdzie, bo za małe).

BTW - moze ten parking to samowola budowlana SM, jeżeli tam był kiedyś chodnik?

  Bynajmniej nie podważam że możesz mieć rację :)

  Niemniej z tonu posta wyczytują przekonanie że "przychodni się należy".
  Daj swój grunt, nikt nie będzie miał pretensji.

pzdr, Gotfryd

10 Data: Listopad 23 2006 15:48:45
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: gg 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

Myślę że ponieważ to wspólnota mieszkaniowa to jesteście właścicielami tego parkingu. Teraz sobie tylko wśród sąsiadów ustalcie który m2 ziemi jest czyj, powbijajcie paliki że teran prywatny,

 Chyba nie znasz pojęcia "współwłasnosć" :]
 Teren jest *ich*, wspólnie!
 To czy sobie go podzielą czy nie jest drugorzędne (mogą sobie powbijać
paliki i *użytkować* indywidualnie za wzajemną zgodą), ale żaden kawałek
ziemi nie stanie się od tego "bardziej czyjś" - nadal będzie wspólny.

Po prostu wiem jak rozumują mieszkańcy takich wspólnot mieszkaniowych. Wybierają sobie miejsce pod blokiem i uznają że to jest właśnie dokładnie te 2,371m2 ziemi które mają w akcie notarialnym przypisane do mieszkania. A gdyby mieli broń palną to użyliby jej w obronie "swojej" własności.

 Niemniej z tonu posta wyczytują przekonanie że "przychodni się należy".
 Daj swój grunt, nikt nie będzie miał pretensji.

Przychodnia  powinna mieć swój parking. O ile została wybudowana niedawno na pewno ma w planie zagospodarownia jakieś miejsca parkingowe bo inaczej nie dostaliby pozwolenia na budowę. Trzebaby to po prostu sprawdzić.
Ale dziwi mnie pieniactwo mieszkańców bloków 11 piętrowych. Chociaż ponieważ mieszka tam dużo ludzi statystycznie musi się trafić ktoś taki.
Ciekawe czy jak do sąsiada przyjadą goście na imieniny 4 autami to też nie mają prawa tam zaparkować? -  bo przecież tam nie mieszkają...

Nie zdziwię się jak za 10 lat nikt obcy nie zaparkuje pod żadnym blokiem gdyż każdy kawałek chodnika pod tymże  blokiem będzie miał swojego "obrońcę" może nie z bronią palna ale np z gwoździem...

Jak Kris ma taki silne poczucie własności to powinien kupić sobie dom z dużą działką na której zrobiłby sobie  parking albo nawet garaż a nie mieszkanie w bloku bez wykupionego, jego własnego, miejsca parkingowego.
No ale wtedy pewnie przeszkadzałby mu dym z grila sąsiada albo szczekanie jego psa.

--
pozdr
P.

11 Data: Listopad 23 2006 17:33:48
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Hektor 

Użytkownik "gg"  napisał

Jak Kris ma taki silne poczucie własności to powinien kupić sobie dom z dużą działką na której zrobiłby sobie  parking albo nawet garaż a nie mieszkanie w bloku bez wykupionego, jego własnego, miejsca parkingowego.

Napewno dobrze zrozumiales co napisal (fakt, ze slabo u niego z j.polskim) ? Bo mnie sie wydaje, ze problem lezy w tym ze ma problemy z parkowaniem na wspolwlasnym gruncie. I rozumiem go. Jak wracasz do domu i musisz walczyc o (niejako swoje) miejsce parkingowe to mozna sie odrobine zezlic.

Zbigniew Kordan

12 Data: Listopad 23 2006 17:36:48
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: leon 

Ale dziwi mnie pieniactwo mieszkańców bloków 11 piętrowych. Chociaż  ponieważ mieszka tam dużo ludzi statystycznie musi się trafić ktoś taki.
Ciekawe czy jak do sąsiada przyjadą goście na imieniny 4 autami to też  nie mają prawa tam zaparkować? -  bo przecież tam nie mieszkają...
goscie nie przyjezdzaja CODZIENNIE 20-40 samochodami i nie staja od 6.30 do
19.00.

leon
--
Jezeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy bledne kolo- Lysa  Spiewaczka

13 Data: Listopad 23 2006 19:30:07
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: J.F. 

On Thu, 23 Nov 2006 15:48:45 +0100,  gg wrote:

Ale dziwi mnie pieniactwo mieszkańców bloków 11 piętrowych. Chociaż
ponieważ mieszka tam dużo ludzi statystycznie musi się trafić ktoś taki.
Ciekawe czy jak do sąsiada przyjadą goście na imieniny 4 autami to też nie
mają prawa tam zaparkować? -  bo przecież tam nie mieszkają...

Nie zdziwię się jak za 10 lat nikt obcy nie zaparkuje pod żadnym blokiem
gdyż każdy kawałek chodnika pod tymże  blokiem będzie miał swojego
"obrońcę" może nie z bronią palna ale np z gwoździem...

Obcy ? .. trzeba sprawdzic wlasnosc ziemii - bo moze wladza postawi
parkomat :-)

J.

14 Data: Listopad 23 2006 21:37:55
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Boombastic 

Po prostu wiem jak rozumują mieszkańcy takich wspólnot mieszkaniowych.
Wybierają sobie miejsce pod blokiem i uznają że to jest właśnie dokładnie
te 2,371m2 ziemi które mają w akcie notarialnym przypisane do mieszkania.
A gdyby mieli broń palną to użyliby jej w obronie "swojej" własności.

Taa, jasne, moga sobie wybierać.

Jak Kris ma taki silne poczucie własności to powinien kupić sobie dom z
dużą działką na której zrobiłby sobie  parking albo nawet garaż a nie
mieszkanie w bloku bez wykupionego, jego własnego, miejsca parkingowego.
No ale wtedy pewnie przeszkadzałby mu dym z grila sąsiada albo szczekanie
jego psa.

Skoro jest współwłascicielem terenu wokół budynku to co za róznica czy ma
dom jednorodzinny czy wielorodzinny. Prawo własności jest prawem i może je
egzekwować. On za tą ziemię też zapłacił.

15 Data: Listopad 25 2006 11:05:43
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 23 Nov 2006, gg wrote:

paliki i *użytkować* indywidualnie za wzajemną zgodą), ale żaden kawałek
ziemi nie stanie się od tego "bardziej czyjś" - nadal będzie wspólny.

Po prostu wiem jak rozumują mieszkańcy takich wspólnot mieszkaniowych. Wybierają sobie miejsce pod blokiem i uznają że to jest właśnie dokładnie te 2,371m2 ziemi które mają w akcie notarialnym przypisane do mieszkania.

  A, to nie mam pytań.
  Mi jednak wychodziło iż raczej mają pretensje że owo korzystanie odbywa
się przez inne osoby.

Przychodnia  powinna mieć swój parking. O ile została wybudowana niedawno na pewno ma w planie zagospodarownia jakieś miejsca parkingowe bo inaczej nie dostaliby pozwolenia na budowę. Trzebaby to po prostu sprawdzić.

  No i mamy podstawę impasu - żalący się do końca nie wie co jest czyje
i jaki ma status. Opisałby co jest na mapce geodezyjnej albo na planie
budowlanym to sam pewnie miałby jasność jak z tymi parkingami jest :)

[...m.in. o gościach sąsiadów...]
Nie zdziwię się jak za 10 lat nikt obcy nie zaparkuje pod żadnym blokiem gdyż każdy kawałek chodnika pod tymże  blokiem będzie miał swojego "obrońcę" może nie z bronią palna ale np z gwoździem...

  Zauważ że *formalna* treść różnych regulacji wprost prowadzi do dyskusji
na ten temat. Ze słynną tabliczką "wjazd tylko dla mieszkańców" na czele.

pzdr, Gotfryd

16 Data: Listopad 23 2006 14:22:26
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: J.F. 

On Thu, 23 Nov 2006 00:02:03 +0100,  Kris wrote:

zgadza sie, to jest wspolnota mieszkaniowa
z tymze ze kiedys teren na ktorym sa obecne miejsca parkingowe
stanowil kiedys chodnik, moze zeczywiscie trzeba pobiegac i sie rozeznac
w prawie wlasnosci, jednak problem "dzieki" przychodni istnieje
owszem rozumiem ze interensanci, chorzy jakos musza gdzies zaparkowac auta
ale dlaczego naszym kosztem?

Naszym kosztem, naszym kosztem .. a skonczy sie tak ze do przychodni
bedziesz taksowka jechal, bo ta zamkna, otworza dalej, a tam ogrodzony
parking tylko dla personelu :-)

J.

17 Data: Listopad 23 2006 00:31:54
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości Pytanie podstawowe, to do kogo należy teren pod parkingiem. Jeśli do właściciela bloku, to spokojnie może on ustawić na własnym terenie stosowne znaki zabraniające wjazdu czy parkowania, a do ich egzekwowania zaprząc stosowne służby.

18 Data: Listopad 23 2006 09:07:01
Temat: Re: Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?
Autor: Tomasz Pyra 

Kris napisał(a):

zastanawiam sie nad pewna sprawa, czy mieszkancy osiedla
precyzujac blizej, 2 blokow przy ktorych sa miejsca parkingowe,
czy moga uczunic te miejsca parkingowe miejscami tylko dla tutejszych
mieszkancow?

Jeżeli to jest ich prywatny teren to mogš.

Sprawa rozchodzi sie dokladnie o brak miejsc parkingowych dla mieszkancow,
spowodowane to jest adaptacja sasiedniego budynku na przychodnie lekarska,
ktora to kompetnie nie posiada na swoim terenie miejsc parkingowych.
Kazdy dzien wyglada tak, ze tutejsi mieszkancy wracajac z pracy nie maja mozliwosci
zaparkowania samochodu, pozostaje niejedno pytanie?

No niestety... Ja mieszkam na osiedlu budowanym w latach 80-tych i w sumie chwała projektantom że wybudowali aż tyle miejsc parkingowych że wystarczyło do około 2000r.
Teraz już też jest masakra, ale ludzie w centrum majš jeszcze gorzej.

Najgorsze jest to, że przy podziale terenów pewnie mojemu blokowi nie dostanie się żaden parking - po mojej stronie osiedlowej ulicy sš 3 miejsca parkingowe, za to pewnie dostaniemy plac zabaw po drugiej stronie budynku.
Natomiast okoliczne parkingi jak zostanš przekazane innym budynkom to w ogóle nie będę miał gdzie parkować.

kto zezwolil na uruchomienie przychodni bez miejsc parkingowych
(przeciez to jest prawie jak market) no i czy mieszkancy skladajac
odpowiednia petycje maja prawo oczekiwac ustawienia opowiedniego
oznakowania miejsc parkingowych tylko dla mieszkancow itp?

A czy tš przychodnię tam wybudowano, czy budynek już był i tylko został zaadaptowany?
O ile wiem (a przynajmniej sam się z tym spotkałem) to teraz budujšc budynek na działalnoœć gospodarczš wymaga się zapewnienia odpowiedniej iloœci miejsc parkingowych na własnym terenie.
Kiedyœ jednak takich przepisów nie było, a prawo nie działa wstecz.

Miejsca parkingowe tylko dla nas, jest to mozliwe?



Grupy dyskusyjne