Grupy dyskusyjne   »   Mit nieodwracalności zmian w JPG

Mit nieodwracalności zmian w JPG



1 Data: Marzec 16 2013 01:17:30
Temat: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

Witam,

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto wspomnieć o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...

--
Pozdrawiam
Marek



2 Data: Marzec 16 2013 08:13:26
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Ariusz 

W dniu 16.03.2013 01:17, Marek pisze:

Witam,

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy
zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto wspomnieć
o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...


Znasz taką aplikację? Bo obawiam się, e nie ma, a wtedy to co piszesz jest bzdurą.

--
Pozdrawiam ARIUSZ
http://www.ariusz.com

3 Data: Marzec 16 2013 08:54:12
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: JDX 

On 2013-03-16 08:13, Ariusz wrote:
[...]

Znasz taką aplikację? Bo obawiam się, e nie ma, a wtedy to co piszesz
jest bzdurą.
A standardowy Paint z Windows to co? :-D Przecie OP chodzi chyba o to,
e JPG-a ktrego wyprodukowa aparat mona traktować jako cyfrowy
negatyw i jeśli po jego wywoaniu efekt nam nie pasuje to moemy wywoać
negatyw ponownie zamiast prbować dokonywać zmian na wcześniej
otrzymanej "odbitce".

4 Data: Marzec 16 2013 22:09:12
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 08:54, JDX pisze:

Przecie OP chodzi chyba o to,
e JPG-a ktrego wyprodukowa aparat mona traktować jako cyfrowy
negatyw (...)

Dokadnie to miaem na myśli :-)
JPG ma przewagę nad RAW w tym, e aplikacje potrafią go trwale zmodyfikować a RAWa - nie. Jeśli nie skorzystamy z tej moliwości i ograniczymy się do takiego samego przetwarzania JPGw jak RAWw, to kadą zmianę będziemy mogli wycofać, zmienić etc. Wszelkie zmiany trzymane są przecie w postaci pliku XML zawierającego listę naniesionych modyfikacji. Sama bitmapa nie jest modyfikowana - robi de facto za "to" do tych wytycznych w pliku XML.

--
Pozdrawiam
Marek

5 Data: Marzec 16 2013 23:26:47
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-16 08:54, JDX pisze:
Przecie OP chodzi chyba o to,
e JPG-a ktrego wyprodukowa aparat mona traktować jako cyfrowy
negatyw (...)

Dokadnie to miaem na myśli :-)
JPG ma przewagę nad RAW w tym, e aplikacje potrafią go trwale
zmodyfikować a RAWa - nie.

jezu maryjo... i to jest wg ciebie przewaga JPGa ma RAWem?

wyrastasz powoli na pierwszoklasowego trola grupy pl.rec.foto.cyfrowa.

swoją drogą twoje genialne odkrycie ktre nam objawięś w tym poście to chyba co najmniej nobla jest warte.

:)

6 Data: Marzec 16 2013 23:48:50
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 23:26, Marek Dyjor pisze:


jezu maryjo... i to jest wg ciebie przewaga JPGa ma RAWem?

Zdecydowanie tak - choć precyzyjniej mwiąc chodzi o aplikacje bardziej ni o format pliku. Poszerza to spektrum dziaań na danym pliku oddając tym samym decyzyjno w ręce edytującego. RAW nie daje nam takiego wyboru.

W drugą stronę te to dziaa: np przewagą RAWa nad JPG moe być np. ilo bitw.


--
Pozdrawiam
Marek

7 Data: Marzec 16 2013 23:53:48
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-16 23:26, Marek Dyjor pisze:


jezu maryjo... i to jest wg ciebie przewaga JPGa ma RAWem?

Zdecydowanie tak - choć precyzyjniej mwiąc chodzi o aplikacje
bardziej ni o format pliku. Poszerza to spektrum dziaań na danym
pliku oddając tym samym decyzyjno w ręce edytującego. RAW nie daje
nam takiego wyboru.

ale brednie...   jestes politykiem z zawodu czy jakimś PRowcem?

8 Data: Marzec 16 2013 23:57:23
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 23:53, Marek Dyjor pisze:


ale brednie...   jestes politykiem z zawodu czy jakimś PRowcem?

Wypowied niczego nie wnosi więc nie skomentuję.


--
Pozdrawiam
Marek

9 Data: Marzec 17 2013 00:06:38
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-16 23:53, Marek Dyjor pisze:

ale brednie...   jestes politykiem z zawodu czy jakimś PRowcem?

Wypowied niczego nie wnosi więc nie skomentuję.

a co znaczy ten bekot:

"to jestprzewaga JPGa ma RAWem

Zdecydowanie tak - choć precyzyjniej mwiąc chodzi o aplikacje
bardziej ni o format pliku. Poszerza to spektrum dziaań na danym
pliku oddając tym samym decyzyjno w ręce edytującego. RAW nie daje
nam takiego wyboru.

jakiego wyboru nam RAW nie daje w stosunku do JPGa?  w czym niby to JPG jest lepszy do RAWa?

JPG jest lepszy jako plik wynikowy ktry chcemy pokazac w internecie albo wysać do labu na printer.

10 Data: Marzec 17 2013 00:39:47
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 00:06, Marek Dyjor pisze:


jakiego wyboru nam RAW nie daje w stosunku do JPGa?  w czym niby to JPG
jest lepszy do RAWa?

Tak jak pisaem - nie masz moliwości przeączenia się w tryb ingerencji "w piksele" a w JPG to kwestia decyzji. Np. na dzień dzisiejszy w RAW nie sklonujesz sfotografowanego kwiatka bo nie do tego RAW suy (mimo i technicznie byoby to wykonalne) - przynajmniej w znanych mi aplikacjach. To jego zaleta i wada jednocześnie. Zresztą gdyby to byo moliwe, to plik przestaby być "raw" a zaczą "processed". Takie operacje zarezerwowane są dla "klasycznych" bitmap.

JPG jest lepszy jako plik wynikowy ktry chcemy pokazac w internecie
albo wysać do labu na printer.

Te.

--
Pozdrawiam
Marek

11 Data: Marzec 17 2013 11:42:00
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 00:39:47 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Tak jak pisaem - nie masz moliwoci przeczenia si w tryb ingerencji
"w piksele" a w JPG to kwestia decyzji.

Te nie masz, bo jeli piszesz, e zmiany zapisujesz w XML, to ilo
aplikacji tak dziaajcych sprowadza si do tych samych aplikacji
obsugujcych RAW (taki Irfan czy XNview, czy przegldarka obrazw
Windows nie zobaczy obrazu ze zmianami w XML).
W zwizku z czym taki sposb dziaania NICZYM nie rni si od
korzystania z RAWw, bo i tak na koniec musisz wygenerowa plik docelowy
po wszystkich zmianach.

Ergo, wymylie sobie atwiejszy sposb dziaania, ale zapomniae, e
nie ma aplikacji, ktre twj wymylony sposb dziaania by wspieray
(czyli JPG+XML, a nie RAW+XML).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

12 Data: Marzec 17 2013 14:34:54
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 11:42, Sylwester Zarbski pisze:

Dnia Sun, 17 Mar 2013 00:39:47 +0100, Marek napisa(a):

Tak jak pisaem - nie masz moliwoci przeczenia si w tryb ingerencji
"w piksele" a w JPG to kwestia decyzji.

Te nie masz, bo jeli piszesz, e zmiany zapisujesz w XML, to ilo
aplikacji tak dziaajcych sprowadza si do tych samych aplikacji
obsugujcych RAW (taki Irfan czy XNview, czy przegldarka obrazw
Windows nie zobaczy obrazu ze zmianami w XML).

Mam - tryb "edit" w ACDSee ingeruje w bitmap i w Paicie zobaczysz te zmiany. To ja decyduj jakie zmiany id do bitmapy a jakie do XML. Mam swobod decydowania. To jest ta swoboda decydowania o jakiej pisz.

W zwizku z czym taki sposb dziaania NICZYM nie rni si od
korzystania z RAWw, bo i tak na koniec musisz wygenerowa plik docelowy
po wszystkich zmianach.

Nie musz. Drukuj na papierze bezporednio z RAWw. Nie mam JPGw na dysku. JPG generuj wycznie gdy chc co np. w internecie pokaza itp.


Ergo, wymylie sobie atwiejszy sposb dziaania, ale zapomniae, e
nie ma aplikacji, ktre twj wymylony sposb dziaania by wspieray
(czyli JPG+XML, a nie RAW+XML).


A co powiesz odnonie ACDSee Pro 6 ?


--
Pozdrawiam
Marek

13 Data: Marzec 17 2013 22:28:17
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 14:34:54 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Mam - tryb "edit" w ACDSee ingeruje w bitmap i w Paicie zobaczysz te
zmiany. To ja decyduj jakie zmiany id do bitmapy a jakie do XML. Mam
swobod decydowania. To jest ta swoboda decydowania o jakiej pisz.

Z RAW+XML jest dokadnie to samo. Ty decydujesz kiedy zapiszesz w JPG, a
kiedy zmiany w RAW+XML.
Jakkolwiek by nie byo, dajc komu JPG+XML czy RAW+XML, gdy nie ma tego
samego programu, nic nie zdziaa. Wtedy musisz wygenerowa docelowy JPG
w obu przypadkach.
Gdzie ta przewaga?

W zwizku z czym taki sposb dziaania NICZYM nie rni si od
korzystania z RAWw, bo i tak na koniec musisz wygenerowa plik docelowy
po wszystkich zmianach.
Nie musz. Drukuj na papierze bezporednio z RAWw. Nie mam JPGw na
dysku. JPG generuj wycznie gdy chc co np. w internecie pokaza itp.

No wic, gdzie ta przewaga?

Ergo, wymylie sobie atwiejszy sposb dziaania, ale zapomniae, e
nie ma aplikacji, ktre twj wymylony sposb dziaania by wspieray
(czyli JPG+XML, a nie RAW+XML).
A co powiesz odnonie ACDSee Pro 6 ?

No przecie wspiera RAW+XML, wic to jest dokadnie to samo co JPG+XML
(rnica medium).
Gdzie przewaga JPG+XML? Ja widz wady JPG, bo XML w obu przypadkach jest
podobny.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

14 Data: Marzec 18 2013 10:49:46
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 22:28, Sylwester Zarbski pisze:

Dnia Sun, 17 Mar 2013 14:34:54 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Mam - tryb "edit" w ACDSee ingeruje w bitmap i w Paicie zobaczysz te
zmiany. To ja decyduj jakie zmiany id do bitmapy a jakie do XML. Mam
swobod decydowania. To jest ta swoboda decydowania o jakiej pisz.

Z RAW+XML jest dokadnie to samo. Ty decydujesz kiedy zapiszesz w JPG, a
kiedy zmiany w RAW+XML.

Nie! Jeste w stanie zapisa co do RAW (bez XML) bezporednio ? Bo do JPG w trybie edit jak najbardziej tak. Pomijajc, ze taka operacja byaby bzdurna bo nie do tego RAW suy. Jednake JPG moe suy zarwno do zapisywania w nim jak i poza nim (XML). Mamy wiksze moliwoci edycyjne (w sensie dostpnych efektw, filtrw, fotomontau, nanoszenia tekstw) dla bitmap nie RAWowych.

Jakkolwiek by nie byo, dajc komu JPG+XML czy RAW+XML, gdy nie ma tego
samego programu, nic nie zdziaa. Wtedy musisz wygenerowa docelowy JPG
w obu przypadkach.
Gdzie ta przewaga?

J/w.Sprbuj nanie tekst do RAW np. W przypadku JPG mog sobie powiedzie "mam gdzie, e bdzie to trwaa zmiana" i zrobi to. W przypadku RAW nie ma takiej opcji. Musz najpierw przeksztaci go do JPG czy innego formatu i potem dalej pracowa.

W zwizku z czym taki sposb dziaania NICZYM nie rni si od
korzystania z RAWw, bo i tak na koniec musisz wygenerowa plik docelowy
po wszystkich zmianach.

Hmmm... szczerze mwic prawie nigdy nie generuj pliku docelowego po wszystkich zmianach. Robi to w specyficznych sytuacjach jedynie. Mog Ci pokaza screenshota folderu ze zdjciami jak nie wierzysz. Mam w nim pliki ARW i XMP i adnych innych a take pary JPG+XMP. ARW i JPG s to niezmienione pliki - takie jak z aparatu wyszy. Nie potrzebuj plikw wynikowych gdy medium docelowym jest papier. Zdjcia po zmianach drukuj. Jeli mam komu przesa zdjcie, to tylko wtedy generuj JPG bdcy "spaszczeniem" ARW+XMP lub JPG+XMP.

Nie musz. Drukuj na papierze bezporednio z RAWw. Nie mam JPGw na
dysku. JPG generuj wycznie gdy chc co np. w internecie pokaza itp.

No wic, gdzie ta przewaga?

W wolnoci podejmowania decyzji co do zakresu przetwarzania zdj. Tak jak pisaem powyej: mam potrzeb dopisania "urodziny Zoki" to dopisuj do JPG godzc si z tym, e go nieodwracalnie zmodyfikuj.

Ergo, wymylie sobie atwiejszy sposb dziaania, ale zapomniae, e
nie ma aplikacji, ktre twj wymylony sposb dziaania by wspieray
(czyli JPG+XML, a nie RAW+XML).
A co powiesz odnonie ACDSee Pro 6 ?

No przecie wspiera RAW+XML, wic to jest dokadnie to samo co JPG+XML
(rnica medium).

No wanie! Jest to DOKADNIE to samo! Cay czas pisz, ze tak te mona postpowa z JPGami. Cz osb w poprzednich dyskusjach wspominaa o tym, e tak si nie da.

A'propos. Czy znasz jak inn aplikacj, ktra tak potrafi? Prbowaem w Camera Raw ale tam si tego nie da osign.

Gdzie przewaga JPG+XML? Ja widz wady JPG, bo XML w obu przypadkach jest
podobny.

Po raz drugi: w wolnoci decydowania o sposobie i zakresie modyfikowania obrazu. Mog zrezygnowa z XML przy JPG i go edytowa w sposb niedostpny dla RAWw.

--
Pozdrawiam
Marek

15 Data: Marzec 18 2013 11:01:58
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 10:49, Marek pisze:

Z RAW+XML jest dokadnie to samo. Ty decydujesz kiedy zapiszesz w JPG, a
kiedy zmiany w RAW+XML.

Nie! Jeste w stanie zapisa co do RAW (bez XML) bezporednio ? Bo do
JPG w trybie edit jak najbardziej tak. Pomijajc, ze taka operacja
byaby bzdurna bo nie do tego RAW suy. Jednake JPG moe suy
zarwno do zapisywania w nim jak i poza nim (XML). Mamy wiksze
moliwoci edycyjne (w sensie dostpnych efektw, filtrw, fotomontau,
nanoszenia tekstw) dla bitmap nie RAWowych.

A co stoi na przeszkodzie, aby w takim ACR wywoa rawa i wczyta go jako jpg i reszt operacji wykonywa ju w samym PS na jpg?

J/w.Sprbuj nanie tekst do RAW np. W przypadku JPG mog sobie
powiedzie "mam gdzie, e bdzie to trwaa zmiana" i zrobi to. W
przypadku RAW nie ma takiej opcji. Musz najpierw przeksztaci go do
JPG czy innego formatu i potem dalej pracowa.

No i? Czy jest to niewykonalne?

No przecie wspiera RAW+XML, wic to jest dokadnie to samo co JPG+XML
(rnica medium).

No wanie! Jest to DOKADNIE to samo! Cay czas pisz, ze tak te mona
postpowa z JPGami. Cz osb w poprzednich dyskusjach wspominaa o
tym, e tak si nie da.

Ponownie poprosz o cytat, kto pisa, e tak sie nie da.


Gdzie przewaga JPG+XML? Ja widz wady JPG, bo XML w obu przypadkach jest
podobny.

Po raz drugi: w wolnoci decydowania o sposobie i zakresie modyfikowania
obrazu. Mog zrezygnowa z XML przy JPG i go edytowa w sposb
niedostpny dla RAWw.

Po raz ktry ju tam, z raww moesz sobie wygenerowa jpg jak masz potrzeb takiej edycji, mona to zrobi w prosty sposb w trybie wsadowym, bd duba kade zdjcie, jak fotografujesz w jpg to na starcie jeste skazany na algorytmy, krzyw gamma itd zaimplementowan w aparacie, a silniki jpg w aparatach radz sobie duo gorzej ni te w zewntrznym sofcie, wic gdzie ta przewaga jpg przy zaoeniu, e jpg i tak si obrabia w jakiej woarce?


--
marcin

16 Data: Marzec 18 2013 13:09:55
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 11:01, mt pisze:


A co stoi na przeszkodzie, aby w takim ACR wywoa rawa i wczyta go
jako jpg i reszt operacji wykonywa ju w samym PS na jpg?

A to ju odpowiedziaem na pytanie koledze. Zacytuj siebie samego poniej.

"Moe jeszcze co z praktyki takiego postpowania ze zdjciami - co zyskuj z zapisu JPG + XML.

Np. to, ze bez XML te go otworz na kadym PCcie. Nie jestem zobligowany do przetwarzania JPG. Mniejszo JPGw jakie robi poddaj korekcji ale jak chc to mog i tylko wtedy zyskuj one XML. Wkurzao mnie strasznie gdy musiaem spdza czas na wywoywaniu zdjcia, na ktrym Zenek gania z goym tykiem wok ogniska. Chc to zdjcie wydrukowa/przesa, pomia si i koniec! Retusz wosw na jego poronitym tyku nie jest moim celem yciowym.

Co jeszcze? A no to, e JPGi s zdecydowanie mniejsze. Pobranie z aparatu 100 plikw po 24MB zajmuje due wicej czasu ni po 6MB. Otwieranie ogromnych RAWw nawet do podgldu to 2-3s na kady a JPG widoczne s natychmiast.

Dugo mgbym pisa jeszcze o tym."


J/w.Sprbuj nanie tekst do RAW np. W przypadku JPG mog sobie
powiedzie "mam gdzie, e bdzie to trwaa zmiana" i zrobi to. W
przypadku RAW nie ma takiej opcji. Musz najpierw przeksztaci go do
JPG czy innego formatu i potem dalej pracowa.

No i? Czy jest to niewykonalne?

Czas... Przy zdjciach "maoistotnych" naprwd konwersja RAW->JPG to kula u nogi. Incydentalna korekta (odwracalna) JPGa ma tu lepsze zastosowanie ni forsowanie koniecznoci dokonywania konwersji RAW->JPG.

No wanie! Jest to DOKADNIE to samo! Cay czas pisz, ze tak te mona
postpowa z JPGami. Cz osb w poprzednich dyskusjach wspominaa o
tym, e tak si nie da.

Ponownie poprosz o cytat, kto pisa, e tak sie nie da.

Np. Akarm nie rozumie jak taki proces si odbywa. Pokaza czarn fotk i kaza mi j "przywrci".


Po raz ktry ju tam, z raww moesz sobie wygenerowa jpg jak masz
potrzeb takiej edycji,

Nie "mog" lecz "musz". apiesz rnic? Musz = stracony czas w wikszoci (ale nie wszystkich) przypadkach.

mona to zrobi w prosty sposb w trybie
wsadowym, bd duba kade zdjcie,

I to jest to co skrytykowaem w rozmowie z Krzysztofem Halas. Jeli kto wsadowo przetwarza RAWy, to znaczy, e niepotrzebnie je posiada. To jest robienie konwersji na odwal.
Kade zdjcie jest inne. No chyba, e ustawie aparat na statywie i robisz seri zdj tej samej scenerii. Ja robi RAW tylko wtedy gdy wiem, e musz uzyska hiper-jako. Wtedy p godziny czasem siedz nad jednym zdjciem. Potraktowanie wszystkich wsadowo to nieporozumienie. Aparat przestawiam w tryb JPG i wtedy mam tak "wsadow" konwersj z automatu.
Owszem, moesz teraz wyduma jak hipotetyczn sytuacj uzasadniajc posiadanie w takim przypadku RAWw. W mojej praktyce rozgraniczam zdjcia umownie nazwijmy "rodzinne" od HQ. Tych HQ nigdy nie traktuj trybem wsadowym a tych rodzinnych nigdy nie traktuj RAWem :-)

jak fotografujesz w jpg to na
starcie jeste skazany na algorytmy, krzyw gamma itd zaimplementowan w
aparacie, a silniki jpg w aparatach radz sobie duo gorzej ni te w
zewntrznym sofcie,

Zgadzam si.

wic gdzie ta przewaga jpg przy zaoeniu, e jpg i
tak si obrabia w jakiej woarce?


Tak jak pisaem - w czasie i w zakresie przetwarzania. W czasie: bo nie musz przywizywa si do konwersji RAW->JPG, nie musz ale mog powiza plik JPG z XMP wic drukuj albo od razu albo z minimaln korekta (tylko wtedy powstaje XMP i moliwoci wycofania si z niej).
W zakresie przetwarzania: w przypadku JPG mog sobie bazgra po zdjciu (nieodwracalnie) jak chc.


--
Pozdrawiam
Marek

17 Data: Marzec 18 2013 13:29:56
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 13:09, Marek pisze:

Np. to, ze bez XML te go otworz na kadym PCcie. Nie jestem
zobligowany do przetwarzania JPG. Mniejszo JPGw jakie robi poddaj
korekcji ale jak chc to mog i tylko wtedy zyskuj one XML. Wkurzao
mnie strasznie gdy musiaem spdza czas na wywoywaniu zdjcia, na
ktrym Zenek gania z goym tykiem wok ogniska. Chc to zdjcie
wydrukowa/przesa, pomia si i koniec! Retusz wosw na jego
poronitym tyku nie jest moim celem yciowym.

Ale mwimy teraz o procesie obrbki zdj a nie o tym czy w ogle obrabia. Poza tym jest jeszcze opcja raw + jpg, gdzie moesz mie raw w najlepszej jakoci i jakie mocniej skompresowane jpgi po kilkaset kb jako wgldwki. Poza tym w kadym rawie rwnie zaszyty jest jpg jako podgld.

Czas... Przy zdjciach "maoistotnych" naprwd konwersja RAW->JPG to
kula u nogi. Incydentalna korekta (odwracalna) JPGa ma tu lepsze
zastosowanie ni forsowanie koniecznoci dokonywania konwersji RAW->JPG.

Konwersj mona rwnie przeprowadzi w tle w trybie wsadowym

Ponownie poprosz o cytat, kto pisa, e tak sie nie da.

Np. Akarm nie rozumie jak taki proces si odbywa. Pokaza czarn fotk i
kaza mi j "przywrci".

Nie, Akarm rozumie jak taki proces si odbywa, tylko prostuje Twoje bzdury o "cofaniu zmian w jpg", co Ty dopiero zaczynasz pojmowa.

I to jest to co skrytykowaem w rozmowie z Krzysztofem Halas. Jeli
kto wsadowo przetwarza RAWy, to znaczy, e niepotrzebnie je posiada. To
jest robienie konwersji na odwal.

Bzdura, nawet przetwarzanie wsadowe z ustawieniami "as shot" potrafi da lepsze rezultaty ni jpg prosto z puszki, to ju zaley od programu, algorytmw i ustawie. Ja nie twierdz, e zawsze trzeba robi w raw, ale to Ty twierdzisz, e proces jpg + xml jest lepszy ni raw + xml, nie jest, nie daje takich moliwoci.


--
marcin

18 Data: Marzec 18 2013 23:48:29
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 13:29, mt pisze:


Ale mwimy teraz o procesie obrbki zdj a nie o tym czy w ogle
obrabia.

A to mwimy o dwch rnych rzeczach. Ja o praktycznym podejciu gdzie tylko w specyficznych sytuacjach chc mie moliwo obrabiania zdj. Zwykle wystarczajce s korekty plikw JPG i to tylko gra 10% z nich jak wynika z moich obserwacji. Tu chc mie dostp do szybkiej ale nie permanentnej korekty.

Poza tym jest jeszcze opcja raw + jpg, gdzie moesz mie raw w
najlepszej jakoci i jakie mocniej skompresowane jpgi po kilkaset kb
jako wgldwki. Poza tym w kadym rawie rwnie zaszyty jest jpg jako
podgld.

A to ju pisaem o tym w tym wtku. Nie pamitam czy z Tob czy nie.

Czas... Przy zdjciach "maoistotnych" naprwd konwersja RAW->JPG to
kula u nogi. Incydentalna korekta (odwracalna) JPGa ma tu lepsze
zastosowanie ni forsowanie koniecznoci dokonywania konwersji RAW->JPG.

Konwersj mona rwnie przeprowadzi w tle w trybie wsadowym

Nie znajduj uzasadnienia takiej operacji. Nie wyobraam sobie zdj ISO 100 i ISO 800 potraktowanych jednakowo. Po drugie oszalabym pod natokiem bezuytecznych w powyszych sytuacjach RAWw. apaem si nawet na tym, e nie chciao mi si wielu zdj drukowa aby nie babra si w przetwarzanie nie - wsadowe bo moim zdaniem takowe powinno by zakazane tak samo jak jest ingerencja w RAW.


Nie, Akarm rozumie jak taki proces si odbywa, tylko prostuje Twoje
bzdury o "cofaniu zmian w jpg", co Ty dopiero zaczynasz pojmowa.

Nie jestem taki pewien - jeszcze z nim dyskutuj.
A co do mojego pojmowania to doskonale wiem na czym polega od strony technicznej proces wycofywania zmian w ACDSee. Niczego nie musz "zaczyna pojmowa". Pisaem o tym jak to wyglda z punktu widzenia zwykego uytkownika a nie programisty aplikacji graficznej.

I to jest to co skrytykowaem w rozmowie z Krzysztofem Halas. Jeli
kto wsadowo przetwarza RAWy, to znaczy, e niepotrzebnie je posiada. To
jest robienie konwersji na odwal.

Bzdura, nawet przetwarzanie wsadowe z ustawieniami "as shot" potrafi da
lepsze rezultaty ni jpg prosto z puszki,

Tu z kolei ja zaprotestuj. Choby redukcja szumu wyoy si w takiej sytuacji. Inaczej postpuj dla rnych ISO, inaczej dla rnych sytuacji owietleniowych przy tym samym ISO. Mao tego: zdarza mi si inaczej odszumia poszczeglne fragmenty zdjcia. Owszem, widziaem niez maszyn do automatyzacji odszumiania: NeatImage. Jednake RAWw nie obsuguje. W aplikacjach ACDSee, Camera Raw, AfterShotPro nie zauwayem adnych oznak inteligencji przy odszumianiu zdj - a to chyba najwaniejszy proces. W tym wzgldzie puszka radzi sobie lepiej z ubolewaniem stwierdzam. Najgorzej wypada Camera Raw w tym wzgldzie. Odszumianie przez blurowanie... tak bym nazwa dziaanie  tej wtyczki.

to ju zaley od programu,
algorytmw i ustawie. Ja nie twierdz, e zawsze trzeba robi w raw,
ale to Ty twierdzisz, e proces jpg + xml jest lepszy ni raw + xml, nie
jest, nie daje takich moliwoci.

No tak... Podaem przykad sytuacji konkretnych (kolega Zenek) gdzie RAW bardzo przeszkadza (absorbuje czas i miejsce na dysku a take nie jest wygodny przy przegldaniu tak jak mniejszy wagowo JPG). Podaem te negatywny przykad gdzie nie wyobraam sobie innego trybu ni RAW. Nawet w tej dyskusji jest osoba, ktra podziela moj opini w tym e RAW tylko do szczeglnych zastosowa nadaje si wic nie czuj si samotny w tej opinii :-) (wymieniem te zastosowania jako zdjcia studyjne, w trudnych warunkach owietleniowych, zdjcia do DTP itp).


--
Pozdrawiam
Marek

19 Data: Marzec 18 2013 18:38:33
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Mon, 18 Mar 2013 10:49:46 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-17 22:28, Sylwester Zarbski pisze:
Dnia Sun, 17 Mar 2013 14:34:54 +0100, Marek napisa(a):
[...]
Mam - tryb "edit" w ACDSee ingeruje w bitmap i w Paicie zobaczysz te
zmiany. To ja decyduj jakie zmiany id do bitmapy a jakie do XML. Mam
swobod decydowania. To jest ta swoboda decydowania o jakiej pisz.
Z RAW+XML jest dokadnie to samo. Ty decydujesz kiedy zapiszesz w JPG, a
kiedy zmiany w RAW+XML.
Nie! Jeste w stanie zapisa co do RAW (bez XML) bezporednio ? Bo do
JPG w trybie edit jak najbardziej tak. Pomijajc, ze taka operacja
byaby bzdurna bo nie do tego RAW suy.

Oczywicie, e tak. Do DNG moesz zapisa w XML i mie go w "rodku".
Tylko, e to nic nie zmienia, bo nie jest wane, gdzie jest plik, a
jakie s dane wynikowe.

Jednake JPG moe suy zarwno do zapisywania w nim jak i poza nim (XML).

Protest! XML to nie JPG, wic JPG nie suy do zapisania zmian "poza
nim". Bdne nazewnictwo prowadzce do przekama.

Mamy wiksze moliwoci edycyjne (w sensie dostpnych efektw, filtrw, fotomontau,
nanoszenia tekstw) dla bitmap nie RAWowych.

Moesz RAWa otworzy w dowolnym programie, ktry go obsuguje i o ile
obsuguje powysze funkcjonalnoci (czyli np. Photoshop), to powysze
twierdzenie jest faszywe, bo moliwoci s dokadnie te same.
Rnica co najwyej w tym, e nie pozwala na zapis do RAWa, co jednake
i tak mijaoby si z celem.

Poza tym, podaj mi przykad jednego programu, ktrym utworz HDR czy
fotomonta z maskami z zapisem historii zmian do osobnego pliku, bo
inaczej dyskusja jest teoretyczna i bezprzedmiotowa.

Jakkolwiek by nie byo, dajc komu JPG+XML czy RAW+XML, gdy nie ma tego
samego programu, nic nie zdziaa. Wtedy musisz wygenerowa docelowy JPG
w obu przypadkach.
Gdzie ta przewaga?
J/w.Sprbuj nanie tekst do RAW np. W przypadku JPG mog sobie
powiedzie "mam gdzie, e bdzie to trwaa zmiana" i zrobi to. W
przypadku RAW nie ma takiej opcji. Musz najpierw przeksztaci go do
JPG czy innego formatu i potem dalej pracowa.

Nanosisz tekst na RAW i eksportujesz do dowolnego innego formatu, np.
JPG. Najpierw nanosisz tekst, a dopiero eksportujesz. Oczywicie to
wycznie zmiana semantyczna, bo operacja przechowania tekstu nie jest w
przestrzeni rdowej RAW, tylko po demozaice.

[...]
Zdjcia po zmianach
drukuj. Jeli mam komu przesa zdjcie, to tylko wtedy generuj JPG
bdcy "spaszczeniem" ARW+XMP lub JPG+XMP.

A drukowanie jest czym innym jak "spaszczeniem"?

Nie musz. Drukuj na papierze bezporednio z RAWw. Nie mam JPGw na
dysku. JPG generuj wycznie gdy chc co np. w internecie pokaza itp.
No wic, gdzie ta przewaga?
W wolnoci podejmowania decyzji co do zakresu przetwarzania zdj. Tak
jak pisaem powyej: mam potrzeb dopisania "urodziny Zoki" to dopisuj
do JPG godzc si z tym, e go nieodwracalnie zmodyfikuj.

No, ale przecie w RAW+XML robisz to samo -> "zapisujesz do JPG, godzc
si z tym..." - po tym moesz skasowa RAW i powiedzie, e masz tylko
obraz wynikowy.

Ergo, wymylie sobie atwiejszy sposb dziaania, ale zapomniae, e
nie ma aplikacji, ktre twj wymylony sposb dziaania by wspieray
(czyli JPG+XML, a nie RAW+XML).
A co powiesz odnonie ACDSee Pro 6 ?
No przecie wspiera RAW+XML, wic to jest dokadnie to samo co JPG+XML
(rnica medium).
No wanie! Jest to DOKADNIE to samo! Cay czas pisz, ze tak te mona
postpowa z JPGami. Cz osb w poprzednich dyskusjach wspominaa o
tym, e tak si nie da.

Tylko, e to nie jest "postpowanie z JPG", bo nie zapisujesz nic do
JPG. To jest postpowanie z kopi obrazu lub wirtualnym nakadaniem
zmian w pamici i zapisem historii w osobnym pliku.

A'propos. Czy znasz jak inn aplikacj, ktra tak potrafi? Prbowaem
w Camera Raw ale tam si tego nie da osign.

W Lightroomie mona dokadnie tak samo pracowa RAW+XML jak JPG+XML, w
zasadzie kady sensowny workflow tak dziaa.

Gdzie przewaga JPG+XML? Ja widz wady JPG, bo XML w obu przypadkach jest
podobny.
Po raz drugi: w wolnoci decydowania o sposobie i zakresie modyfikowania
obrazu. Mog zrezygnowa z XML przy JPG i go edytowa w sposb
niedostpny dla RAWw.

W RAW te moesz zrezygnowa z XML i od razu eksportowa do JPG.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

20 Data: Marzec 19 2013 01:13:17
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 18:38, Sylwester Zarbski pisze:

Nie! Jeste w stanie zapisa co do RAW (bez XML) bezporednio ? Bo do
JPG w trybie edit jak najbardziej tak. Pomijajc, ze taka operacja
byaby bzdurna bo nie do tego RAW suy.

Oczywicie, e tak. Do DNG moesz zapisa w XML i mie go w "rodku".
Tylko, e to nic nie zmienia, bo nie jest wane, gdzie jest plik, a
jakie s dane wynikowe.

No to teraz nie api czy potwierdzasz czy negujesz moj wypowied? Napisaem, e nie da si modyfikowa obrazu w RAW. Twierdzisz inaczej? Czy fakt zapisania XML do pliku z obrazem nazywasz zmian obrazu czy nie?

Jednake JPG moe suy zarwno do zapisywania w nim jak i poza nim (XML).

Protest! XML to nie JPG, wic JPG nie suy do zapisania zmian "poza
nim". Bdne nazewnictwo prowadzce do przekama.

Cay czas nie czuj si przekonany co do zego nazewnictwa. To moe przykad grafika. Dajemy mu zadanie w postaci dokonania zmiany fotografii. Umowa jest taka, e dostanie kas gdy wykona dzieo. Umieci on zdjcie na najniszej warstwie w Photoshopie. Warstw wyej umieci jaki filtr live (analogia do pliku XML). Potem doda kilka innych filtrw i masek do nich na kolejnych warstwach. Zdjcie wyglda zupenie inaczej, zgodnie z tym co oczekiwa zleceniodawca. Jednake zleceniodawca nie zapaci mu za zlecenie gdy obraz rdowy na najniszej warstwie nie zosta zmieniony. Grafik mia dosta kas za dokonanie zmiany a tymczasem on si nie wywiza z umowy.

Czy Twoim zdaniem grafik opierdziela si zamiast pracowa? :-D

Sprytny grafik spaszczy wszystkie warstwy (analogia do zapisania pliku wynikowego). Teraz zleceniodawca rzek: oooo, dobra robota! Teraz dopiero wida, e fotografia zostaa zmieniona! I da mu kas :-D

Ja uwaam, e modyfikacja grafiki ma miejsce niezalenie z ilu plikw si skada ten proces i co w nich jest przechowywane - nawet w szczeglnoci gdy jeden z tych plikw to orygina zdjcia. Wszystkie te pliki zebrane do kupy i przetworzone przez aplikacj, ktra wygeneruje ostateczny obraz na monitorze stanowi informacj czy dokonano edycji czy nie.

Mamy wiksze moliwoci edycyjne (w sensie dostpnych efektw, filtrw, fotomontau,
nanoszenia tekstw) dla bitmap nie RAWowych.

Moesz RAWa otworzy w dowolnym programie, ktry go obsuguje i o ile
obsuguje powysze funkcjonalnoci (czyli np. Photoshop), to powysze
twierdzenie jest faszywe, bo moliwoci s dokadnie te same.
Rnica co najwyej w tym, e nie pozwala na zapis do RAWa, co jednake
i tak mijaoby si z celem.

No to rnica jest bardzo ulotna i to dosownie skoro zapisa nie mona :-D Komputera nie wolno wycza :-D

Poza tym, podaj mi przykad jednego programu, ktrym utworz HDR czy
fotomonta z maskami z zapisem historii zmian do osobnego pliku, bo
inaczej dyskusja jest teoretyczna i bezprzedmiotowa.

Nie rozumiem zwizku? Zwykle umieszcza si te wszystkie informacje w jednym pliku np. PSD ale nie ma technicznych przeciwwskaza aby robi to w niezalenych plikach. Nie ma jednak logicznego uzasadnienia aby na si dywersyfikowa te informacje na pliki. Sam dae przykad pliku DNG, w ktrym plik XML zosta scalony z nim a tymczasem pliki RAW w jakiej wywoywarce nie s scalane. Robi to jak rnic? Czy uwaasz, e te same zmiany w obu plikach raz nazwiemy zmian pliku graficznego dla DNG a innym razem tak tego nie nazwiemy bo plik ze zmianami jest zewntrzny?

J/w.Sprbuj nanie tekst do RAW np. W przypadku JPG mog sobie
powiedzie "mam gdzie, e bdzie to trwaa zmiana" i zrobi to. W
przypadku RAW nie ma takiej opcji. Musz najpierw przeksztaci go do
JPG czy innego formatu i potem dalej pracowa.

Nanosisz tekst na RAW i eksportujesz do dowolnego innego formatu, np.
JPG.

No i wtedy to ju nie RAW lecz JPG. Korzystasz z przewagi JPG nad RAW, ktry potrafi by scalony z tekstem.

Najpierw nanosisz tekst, a dopiero eksportujesz.

A gdzie nanosisz tekst? W Photoshopie. A Photoshop to co jest? Raw czy JPG? Ani to ani to. Photoshop to aplikacja, ktra posiada wewntrzn struktur danych nie bdc adnym formatem graficznym. Dopiero zapis danych do pliku czyni format. Wic nanoszenie tekstu nie odbywa si w RAW lecz gdyby udao si zapisa to do pliku RAW, to dopiero wtedy uprawnione jest stwierdzenie, e naniesiono tekst w pliku RAW.


Oczywicie to
wycznie zmiana semantyczna, bo operacja przechowania tekstu nie jest w
przestrzeni rdowej RAW, tylko po demozaice.

I nie w pliku tylko w aplikacji - j/w :-D

Zdjcia po zmianach
drukuj. Jeli mam komu przesa zdjcie, to tylko wtedy generuj JPG
bdcy "spaszczeniem" ARW+XMP lub JPG+XMP.

A drukowanie jest czym innym jak "spaszczeniem"?

Oczywicie, e nie. Jednake spaszczeniem do wewntrznej struktury danych nie bdcej ani JPG ani RAW ani cokolwiek.


No, ale przecie w RAW+XML robisz to samo -> "zapisujesz do JPG, godzc
si z tym..." - po tym moesz skasowa RAW i powiedzie, e masz tylko
obraz wynikowy.

I od tego miejsca zaczyna si mj wtek :-) Nie interesuje mnie skd ten JPG si wzi. Nawet z komet mg spa na ziemi :-) Wtek jest tylko o odwracalnoci zmian w JPG (a raczej w kadym formacie graficznym) jeli aplikacja bdzie miaa tak funkcjonalno.

No wanie! Jest to DOKADNIE to samo! Cay czas pisz, ze tak te mona
postpowa z JPGami. Cz osb w poprzednich dyskusjach wspominaa o
tym, e tak si nie da.

Tylko, e to nie jest "postpowanie z JPG", bo nie zapisujesz nic do
JPG.

Jeli tak to sformuujesz to wtek jest o niczym bo z RAW te tak nie postpujesz gdy nie zapisujesz niczego do RAW. Mao tego - osoby, ktre widziay w tym przewag RAW powinny znikn z racji tego, e poruszay nieistniejcy temat. Nic nie moe poruszy nicoci - a wic osoby te musz zdematerializowa si :-D

Chyba ta dyskusja do niczego nie doprowadzi :-D Kady wie jak to dziaa, wszyscy mwimy o tym samym uywajc innych sw. W efekcie jedni nazywaj mnie gupkiem a inni nie rozumiej. To co ja modyfikacj nazywam inni w ogle tego nie nazywaj - przynajmniej nie pamitam aby kto okreli jak nazywa si proces zmiany wygldu zdjcia jeli zmiany te rejestrowane s poza plikiem zdjcia. Wszyscy chralnie natomiast twierdz, e nie jest to zmiana zdjcia. Co to jest zatem ?? Co zrobiem ze zdjciem, e kolor stracio skoro go nie zmodyfikowaem i nie ma nawet pliku takiego zdjcia na dysku?



Gdzie przewaga JPG+XML? Ja widz wady JPG, bo XML w obu przypadkach jest
podobny.
Po raz drugi: w wolnoci decydowania o sposobie i zakresie modyfikowania
obrazu. Mog zrezygnowa z XML przy JPG i go edytowa w sposb
niedostpny dla RAWw.

W RAW te moesz zrezygnowa z XML i od razu eksportowa do JPG.

Eksport to nie edycja. Jest rnica midzy eksportowaniem do innego formatu eby mc edytowa a edytowaniem danego pliku.



--
Pozdrawiam
Marek

21 Data: Marzec 19 2013 20:06:37
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 01:13:17 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-18 18:38, Sylwester Zarbski pisze:
[...]
No to teraz nie api czy potwierdzasz czy negujesz moj wypowied?
Napisaem, e nie da si modyfikowa obrazu w RAW. Twierdzisz inaczej?

Twierdz inaczej - da si zmodyfikowa plik RAW, ale aden ze znanych
programw tego nie robi. Wyjtkiem jest DNG, ktry potrafi zapisa take
obraz po obrbce (nie tylko RAW+XML), ale wtedy zapis ju nie jest w
przestrzeni RAW, a RGB lub podobnej (tylko rozszerzenie pozostaje, ale
to nie wystarczy by stwierdzi, e to jest wtedy RAW).

Czy fakt zapisania XML do pliku z obrazem nazywasz zmian obrazu czy nie?

Nie, nazywam to dodaniem dodatkowej informacji *obok* obrazu. Obraz w
sensie wartoci RAW si nie zmieni.

Jednake JPG moe suy zarwno do zapisywania w nim jak i poza nim (XML).
Protest! XML to nie JPG, wic JPG nie suy do zapisania zmian "poza
nim". Bdne nazewnictwo prowadzce do przekama.
Cay czas nie czuj si przekonany co do zego nazewnictwa. To moe
przykad grafika. Dajemy mu zadanie w postaci dokonania zmiany
fotografii. Umowa jest taka, e dostanie kas gdy wykona dzieo.
Umieci on zdjcie na najniszej warstwie w Photoshopie. Warstw wyej
umieci jaki filtr live (analogia do pliku XML). Potem doda kilka
innych filtrw i masek do nich na kolejnych warstwach. Zdjcie wyglda
zupenie inaczej, zgodnie z tym co oczekiwa zleceniodawca. Jednake
zleceniodawca nie zapaci mu za zlecenie gdy obraz rdowy na
najniszej warstwie nie zosta zmieniony. Grafik mia dosta kas za
dokonanie zmiany a tymczasem on si nie wywiza z umowy.

Wic grafik "spaszcza" obraz i ma wynik. Rozrnij dwie sprawy: plik do
obrbki i plik wynikowy - niezalenie od formatw, bo to nie ma
znaczenia.

Sprytny grafik spaszczy wszystkie warstwy (analogia do zapisania pliku
wynikowego). Teraz zleceniodawca rzek: oooo, dobra robota! Teraz
dopiero wida, e fotografia zostaa zmieniona! I da mu kas :-D

Bo tak si wanie dopiero teraz stao. Abstrahuj od zbytniego
uproszczenia, ale niech ci bdzie.

Ja uwaam, e modyfikacja grafiki ma miejsce niezalenie z ilu plikw
si skada ten proces i co w nich jest przechowywane - nawet w
szczeglnoci gdy jeden z tych plikw to orygina zdjcia. Wszystkie te
pliki zebrane do kupy i przetworzone przez aplikacj, ktra wygeneruje
ostateczny obraz na monitorze stanowi informacj czy dokonano edycji
czy nie.

Modyfikacja to jest proces, a nie wynik. W powyszym przykadzie paci
si za wynik, nie za proces (chocia bywa rnie).

Mamy wiksze moliwoci edycyjne (w sensie dostpnych efektw, filtrw, fotomontau,
nanoszenia tekstw) dla bitmap nie RAWowych.
Moesz RAWa otworzy w dowolnym programie, ktry go obsuguje i o ile
obsuguje powysze funkcjonalnoci (czyli np. Photoshop), to powysze
twierdzenie jest faszywe, bo moliwoci s dokadnie te same.
Rnica co najwyej w tym, e nie pozwala na zapis do RAWa, co jednake
i tak mijaoby si z celem.

No to rnica jest bardzo ulotna i to dosownie skoro zapisa nie mona
:-D Komputera nie wolno wycza :-D

Mona, ale nie w RAW, bo to byoby bez sensu.

Poza tym, podaj mi przykad jednego programu, ktrym utworz HDR czy
fotomonta z maskami z zapisem historii zmian do osobnego pliku, bo
inaczej dyskusja jest teoretyczna i bezprzedmiotowa.
Nie rozumiem zwizku? Zwykle umieszcza si te wszystkie informacje w
jednym pliku np. PSD ale nie ma technicznych przeciwwskaza aby robi to
w niezalenych plikach. Nie ma jednak logicznego uzasadnienia aby na
si dywersyfikowa te informacje na pliki. Sam dae przykad pliku
DNG, w ktrym plik XML zosta scalony z nim a tymczasem pliki RAW w
jakiej wywoywarce nie s scalane. Robi to jak rnic? Czy uwaasz,
e te same zmiany w obu plikach raz nazwiemy zmian pliku graficznego
dla DNG a innym razem tak tego nie nazwiemy bo plik ze zmianami jest
zewntrzny?

No i wreszcie doszede do tego, e nie ma rnicy pomidzy formatami
oraz tym, czy XML jest obok, czy nie. Wane jest czy dane s faktycznie
zmienione czy nie (dodanie dodatkowych warstw czy historii nie jest
zmian innej).

J/w.Sprbuj nanie tekst do RAW np. W przypadku JPG mog sobie
powiedzie "mam gdzie, e bdzie to trwaa zmiana" i zrobi to. W
przypadku RAW nie ma takiej opcji. Musz najpierw przeksztaci go do
JPG czy innego formatu i potem dalej pracowa.
Nanosisz tekst na RAW i eksportujesz do dowolnego innego formatu, np.
JPG.

No i wtedy to ju nie RAW lecz JPG. Korzystasz z przewagi JPG nad RAW,
ktry potrafi by scalony z tekstem.

Ale to nie jest przewaga JPG+XML nad RAW+XML, tylko zapisu do JPG nad
RAW. Znaczca rnica, ktr staram ci si przekaza, jak rwnie to, e
nie od tego zacza si dyskusja.

Najpierw nanosisz tekst, a dopiero eksportujesz.
A gdzie nanosisz tekst? W Photoshopie. A Photoshop to co jest? Raw czy
JPG? Ani to ani to. Photoshop to aplikacja, ktra posiada wewntrzn
struktur danych nie bdc adnym formatem graficznym. Dopiero zapis
danych do pliku czyni format. Wic nanoszenie tekstu nie odbywa si w
RAW lecz gdyby udao si zapisa to do pliku RAW, to dopiero wtedy
uprawnione jest stwierdzenie, e naniesiono tekst w pliku RAW.

Ale to nadal nie ma si nijak do JPG+XML, czy RAW+XML. To jest dyskusja,
ktrej nie byo, czyli czy da si co zapisa do RAW - pytanie
bezsensowne, bo nie do tego ten format suy.

Oczywicie to
wycznie zmiana semantyczna, bo operacja przechowania tekstu nie jest w
przestrzeni rdowej RAW, tylko po demozaice.
I nie w pliku tylko w aplikacji - j/w :-D

Nie ma znaczenia.

Zdjcia po zmianach
drukuj. Jeli mam komu przesa zdjcie, to tylko wtedy generuj JPG
bdcy "spaszczeniem" ARW+XMP lub JPG+XMP.
A drukowanie jest czym innym jak "spaszczeniem"?

Oczywicie, e nie. Jednake spaszczeniem do wewntrznej struktury
danych nie bdcej ani JPG ani RAW ani cokolwiek.

Ale to przecie nie jest wane w tej dyskusji (przypomn - przewaga
JPG+XML nad RAW+XML).

No, ale przecie w RAW+XML robisz to samo -> "zapisujesz do JPG, godzc
si z tym..." - po tym moesz skasowa RAW i powiedzie, e masz tylko
obraz wynikowy.
I od tego miejsca zaczyna si mj wtek :-) Nie interesuje mnie skd ten
JPG si wzi. Nawet z komet mg spa na ziemi :-) Wtek jest tylko
o odwracalnoci zmian w JPG (a raczej w kadym formacie graficznym)
jeli aplikacja bdzie miaa tak funkcjonalno.

Nie ma "odwracalnoci" zmian w JPG, bo JPG nie ma takiej
funkcjonalnoci. Jest zapis historii zmian *obok* JPG, a aplikacja
potrafi to wywietli w sposb *emulujcy* takie zachowanie.
Zwr uwag na wytuszczone sowa *obok* i *emulujcy*.

No wanie! Jest to DOKADNIE to samo! Cay czas pisz, ze tak te mona
postpowa z JPGami. Cz osb w poprzednich dyskusjach wspominaa o
tym, e tak si nie da.
Tylko, e to nie jest "postpowanie z JPG", bo nie zapisujesz nic do
JPG.
Jeli tak to sformuujesz to wtek jest o niczym bo z RAW te tak nie
postpujesz gdy nie zapisujesz niczego do RAW. Mao tego - osoby, ktre
widziay w tym przewag RAW powinny znikn z racji tego, e poruszay
nieistniejcy temat. Nic nie moe poruszy nicoci - a wic osoby te
musz zdematerializowa si :-D

Nie widziay adnej przewagi RAW, bo jak zauwayem, to chyba wszyscy
zwracali Ci uwag, e taki obieg jest dostpny od dawna i adne to
odkrycie.

Chyba ta dyskusja do niczego nie doprowadzi :-D Kady wie jak to dziaa,
wszyscy mwimy o tym samym uywajc innych sw. W efekcie jedni
nazywaj mnie gupkiem a inni nie rozumiej. To co ja modyfikacj
nazywam inni w ogle tego nie nazywaj - przynajmniej nie pamitam aby
kto okreli jak nazywa si proces zmiany wygldu zdjcia jeli zmiany
te rejestrowane s poza plikiem zdjcia. Wszyscy chralnie natomiast
twierdz, e nie jest to zmiana zdjcia. Co to jest zatem ?? Co zrobiem
ze zdjciem, e kolor stracio skoro go nie zmodyfikowaem i nie ma
nawet pliku takiego zdjcia na dysku?

Zapisae informacj o tej zmianie i za kadym razie j przeliczasz w
pamici, gdy aplikacja wywietla ci dany obraz.

Gdzie przewaga JPG+XML? Ja widz wady JPG, bo XML w obu przypadkach jest
podobny.
Po raz drugi: w wolnoci decydowania o sposobie i zakresie modyfikowania
obrazu. Mog zrezygnowa z XML przy JPG i go edytowa w sposb
niedostpny dla RAWw.
W RAW te moesz zrezygnowa z XML i od razu eksportowa do JPG.

Eksport to nie edycja. Jest rnica midzy eksportowaniem do innego
formatu eby mc edytowa a edytowaniem danego pliku.

To bez znaczenia. W Lightroom nie musisz zapisywa/eksportowa, by mc
edytowa w zewntrznej aplikacji, tak samo jak wywietli obraz,
wydrukowa, etc. Wstawienie dodatkowego kroku z zapisem nie zmienia
caoci obiegu (nie wprowadza zmian).
Jednak nigdy w yciu nie nazwabym, e edycja czy wywietlenie obrazu
nastpuje *w RAW*, a co najwyej *z RAW* - czy w skrcie *RAW* (tak jak
nie wywietla si *w JPG*, a *z JPG* => otwiera si JPG i go pokazuje).

Zreszt, nie wiem czy jest sens dalej dyskutowa, skoro napisaem ju,
e proces JPG+XML jest podzbiorem procesu RAW+XML, co mona atwo
udowodni.
Nie ma to nic wsplnego z moliwociami zapisu do JPG lub niemonoci
zapisu do RAW, bo to jest wpisane w oba te obiegi. Nie zamierzam te
dyskutowa o "lepszoci" jakiegokolwiek z formatw, bo "de gustibus...".

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

22 Data: Marzec 19 2013 22:21:43
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 20:06, Sylwester Zarbski pisze:


No i wreszcie doszede do tego, e nie ma rnicy pomidzy formatami

Wreszcie??? :-D Oto cytat moich sw z postu rozpoczynajcego ten wtek:

"...Przecie to samo moemy zrobi z JPG. Wszystko zaley od aplikacji..."

Czyli po duuuugiej dyskusji wreszcie doszedem do wniosku, e zgadzam si sam ze sob? :-D

Ok, mona rnie moje sowa nadinterpretowywa. Jeli tak si stanie, to mok przytoczy jeszcze kilka wasnych cytatw gdzie podkrelaem, e nie dostrzegam rnicy midzy formatami w sensie moliwoci zarzdzania ich treci za pomoc pliku "historii".

oraz tym, czy XML jest obok, czy nie.

Ju gdzie te sowa syszaem... hmmm ... Tak! To echo w moim pokoju jeszcze nie wygaso! :-D

Wane jest czy dane s faktycznie
zmienione czy nie (dodanie dodatkowych warstw czy historii nie jest
zmian innej).

Jako ex-informatyk nieco inaczej interpretuj definicj modyfikacji. Projekt w rodowisku programistycznym moe skada si z setek plikw. Dokonuj zmiany w jednym z nich i cao moe inaczej zadziaa. Mwi si wtedy, e powstaa nowa wersja oprogramowania. Plik WYNIKOWY jest inny bo JEDNA ze skadowych projektu zmienia si. Mimo, e tylko jedna ze skadowych zmienia si, mwimy, e cay projekt zyska now wersj.

Analogicznie tu: zmieniamy jedn ze skadowych (XML), zmienia si w konsekwencji plik wynikowy wic CAY projekt (skadajcy si ze rdowego JPG/RAW/cokolwiek + XML + wynik) zyska "now wersj" i jednoczenie atwo jest wrci do "starej wersji". Dlatego zapewne nie moemy si dogada. Inaczej interpretujemy zagadnienie.

No i wtedy to ju nie RAW lecz JPG. Korzystasz z przewagi JPG nad RAW,
ktry potrafi by scalony z tekstem.

Ale to nie jest przewaga JPG+XML nad RAW+XML, tylko zapisu do JPG nad
RAW. Znaczca rnica, ktr staram ci si przekaza, jak rwnie to, e
nie od tego zacza si dyskusja.

Dyskusja w zaskakujcy sposb zboczya na ten tor a nie "zacza si" od tego. Ja wspomniaem tylko o walorach metody zarzdzania obrazami przypominajcej mikro projekty informatyczne. A par osb std wyjechao nie z gruszki ni z pietruszki z tekstem, e JPG nie jest lepszy od RAW i e jestem gupkiem uwaajc inaczej - chocia wcale tak nie uwaam :-D
Niepotrzebnie daem si wcign w dyskusj i skomentowaem to, e kady format ma swoje zalety i wady a zalet JPG jest moliwo modyfikowania zawartej w nim bitmapy.  Tu JPG zyskuje a gdzie indziej traci. Zauwa, e po czci nawet Ty przyczye si do tego grona - cho w najbardziej dyplomatycznej formie, co doceniam. Wyranie napisaem, e w przypadku JPG mam moliwo decydowania w w/w rodowisku pracy na jakim poziomie chc dokona zmian: czy w samej bitampie (np. fotomonta) - czyli zapis do JPG z ignorowaniem XML, czy w pliku XML (korekty "fotograficzne"). Powyej piszesz, e jest znaczca rnica midzy jednym a drugim powtarzajc tym samym moje sowa wielokrotnie uyte. Dostrzegam t rnic i wanie jej istnienie traktuj jako zalet JPG nad RAW we wspomnianym rodowisku "projektowym". To samo rodowisko nie daje mi takiej moliwoci w stosunku do RAW (bo nie do tego RAW suy). A wic jeli JPG w tym rodowisku "projektowym" daje mi dwie moliwoci podejcia a RAW jedn, to 2>1 czyli JPG wygrywa 2:1.  Dlatego napisaem o plusie bitmap nie - RAWowych.




Nie ma "odwracalnoci" zmian w JPG, bo JPG nie ma takiej
funkcjonalnoci.

JPG nie ale rodowisko edycyjne, w ktrego skad wchodzi dany JPG ju udostpnia tak moliwo.

"Wszystko zaley od aplikacji jak przetwarzamy obraz a konkretnie od sposobu w jaki zarzdza ona obrazami"



--
Pozdrawiam
Marek

23 Data: Marzec 19 2013 22:54:52
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 22:21:43 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Jako ex-informatyk nieco inaczej interpretuj definicj modyfikacji.
Projekt w rodowisku programistycznym moe skada si z setek plikw.
Dokonuj zmiany w jednym z nich i cao moe inaczej zadziaa. Mwi
si wtedy, e powstaa nowa wersja oprogramowania. Plik WYNIKOWY jest
inny bo JEDNA ze skadowych projektu zmienia si. Mimo, e tylko jedna
ze skadowych zmienia si, mwimy, e cay projekt zyska now wersj.

Ale nie powiesz, e zmieni si przez to ten plik, ktry si nie
zmieni, prawda? Zmienio si co innego, czyli XML, a JPG pozosta, no
chyba, e wyeksportujesz obraz po zmianach (kompilacja).

Analogicznie tu: zmieniamy jedn ze skadowych (XML), zmienia si w
konsekwencji plik wynikowy wic CAY projekt (skadajcy si ze

Zmienia si plik wynikowy, ale ty piszesz cay czas, e zmienia si ten
plik, ktry si akurat nie zmienia (analogia XML i obraz/bitmapa) ;).

Ja si tylko czepiam terminologii, czyli "cofania zmian w JPG", czyli
analogicznie do "cofania dokonanych zmian w skompilowanym programie".
Bzdura, prawda?

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

24 Data: Marzec 20 2013 00:49:51
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 22:54, Sylwester Zarbski pisze:

Ja si tylko czepiam terminologii, czyli "cofania zmian w JPG",

Dora, wiemy ju od dawna w czym rzecz.
Proponuj EOT :-D


--
Pozdrawiam
Marek

25 Data: Marzec 19 2013 22:55:33
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

Wane jest czy dane s faktycznie
zmienione czy nie (dodanie dodatkowych warstw czy historii nie jest
zmian innej).

Jako ex-informatyk nieco inaczej interpretuj definicj modyfikacji.
Projekt w rodowisku programistycznym moe skada si z setek plikw.
Dokonuj zmiany w jednym z nich i cao moe inaczej zadziaa. Mwi
si wtedy, e powstaa nowa wersja oprogramowania. Plik WYNIKOWY jest
inny bo JEDNA ze skadowych projektu zmienia si. Mimo, e tylko
jedna ze skadowych zmienia si, mwimy, e cay projekt zyska now
wersj.
Analogicznie tu: zmieniamy jedn ze skadowych (XML), zmienia si w
konsekwencji plik wynikowy wic CAY projekt (skadajcy si ze
rdowego JPG/RAW/cokolwiek + XML + wynik) zyska "now wersj" i
jednoczenie atwo jest wrci do "starej wersji". Dlatego zapewne nie
moemy si dogada. Inaczej interpretujemy zagadnienie.

jezu...  naprawd przerastasz najwieksze trole internetowe...

to jest jaka chora sofistyka...



A wic jeli JPG w tym rodowisku "projektowym" daje mi dwie
moliwoci podejcia a RAW jedn, to 2>1 czyli JPG wygrywa 2:1. Dlatego napisaem o plusie bitmap nie - RAWowych.

Jezusie maryjo...  z RAWa tez moesz zapisa sobei tifa czy jpga czyli dokdnie to samo

26 Data: Marzec 20 2013 00:07:21
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: GLaF 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 22:55:33 +0100, Marek Dyjor napisa(a):

A wic jeli JPG w tym rodowisku "projektowym" daje mi dwie
moliwoci podejcia a RAW jedn, to 2>1 czyli JPG wygrywa 2:1. Dlatego
napisaem o plusie bitmap nie - RAWowych.

Jezusie maryjo...  z RAWa tez moesz zapisa sobei tifa czy jpga czyli
dokdnie to samo

No ale w samym rawie tak atwo nie dokonasz nieodwracalnych zmian (czytaj:
nie jest atwo go zepsu jak obrbka okae si za). I to jest wedug Marka
wada raw w stosunku do jpg - nie daj atwej moliwoci zepsucia. A skoro
jpg ma tak moliwo, a raw nie, to jpg jest lepszy.

--
GLaF

27 Data: Marzec 20 2013 00:48:32
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 00:07, GLaF pisze:


No ale w samym rawie tak atwo nie dokonasz nieodwracalnych zmian (czytaj:
nie jest atwo go zepsu jak obrbka okae si za). I to jest wedug Marka
wada raw w stosunku do jpg - nie daj atwej moliwoci zepsucia. A skoro
jpg ma tak moliwo, a raw nie, to jpg jest lepszy.


No dokadnie to mam na myli i ju odmieniem przez wszystkie przypadki w/w tez :-D

--
Pozdrawiam
Marek

28 Data: Marzec 20 2013 19:48:10
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

GLaF  writes:

No ale w samym rawie tak atwo nie dokonasz nieodwracalnych zmian (czytaj:
nie jest atwo go zepsuć jak obrbka okae się za). I to jest wedug Marka
wada raw w stosunku do jpg - nie dają atwej moliwości zepsucia. A skoro
jpg ma taką moliwo, a raw nie, to jpg jest lepszy.

IMHO niestandardowo RAWw (bo to do tego się sprowadza) jest ich wadą.
Nie jakąś straszliwą, ale zawsze.
--
Krzysztof Halasa

29 Data: Marzec 20 2013 19:46:42
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Sylwester Zarębski  writes:

Twierdzę inaczej - da się zmodyfikować plik RAW, ale aden ze znanych
programw tego nie robi. Wyjątkiem jest DNG, ktry potrafi zapisać take
obraz po obrbce (nie tylko RAW+XML), ale wtedy zapis ju nie jest w
przestrzeni RAW, a RGB lub podobnej (tylko rozszerzenie pozostaje, ale
to nie wystarczy by stwierdzić, e to jest wtedy RAW).

RAW to typowo waśnie RGB (RGBG czy co tam kto chce, jeden diabe
z naszego punktu widzenia).
--
Krzysztof Halasa

30 Data: Marzec 20 2013 23:30:08
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Krzysztof Halasa wrote:

Sylwester Zarębski  writes:

Twierdzę inaczej - da się zmodyfikować plik RAW, ale aden ze znanych
programw tego nie robi. Wyjątkiem jest DNG, ktry potrafi zapisać
take obraz po obrbce (nie tylko RAW+XML), ale wtedy zapis ju nie
jest w przestrzeni RAW, a RGB lub podobnej (tylko rozszerzenie
pozostaje, ale to nie wystarczy by stwierdzić, e to jest wtedy RAW).

RAW to typowo waśnie RGB (RGBG czy co tam kto chce, jeden diabe
z naszego punktu widzenia).

no tak nie do końca.. :)

bo pojedyńcza komrka ma tylko jeden kolor a nie trzy skadowe.

31 Data: Marzec 21 2013 22:58:41
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

"Marek Dyjor"  writes:

RAW to typowo waśnie RGB (RGBG czy co tam kto chce, jeden diabe
z naszego punktu widzenia).

no tak nie do końca.. :)

bo pojedyńcza komrka ma tylko jeden kolor a nie trzy skadowe.

No ale pojedyncza "komrka" w np. JPEGu take moe mieć jeden kolor :-)
Kwestia definicji komrki oraz np. tego, czy znamy jej geometrię.
--
Krzysztof Halasa

32 Data: Marzec 17 2013 12:41:44
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 00:39:47 +0100, Marek napisa(a):

Tak jak pisaem - nie masz moliwoci przeczenia si w tryb ingerencji
"w piksele"

O, naprawd? Znaczy nie mog we wntrzu pliku zaminie danych? Ani ani?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Kszyca Lena
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl

33 Data: Marzec 17 2013 14:37:29
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 12:41, Adam Paszczyca pisze:


O, naprawd? Znaczy nie mog we wntrzu pliku zaminie danych? Ani ani?


A znasz jaki edytor graficzny plikw RAW ? :-) Potrafisz np. tekst nanie do pliku RAW? Nawet jeli kto napisaby tak aplikacj, to naleaaby mu si zota malina :-D

--
Pozdrawiam
Marek

34 Data: Marzec 17 2013 20:03:23
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 14:37:29 +0100, Marek napisa(a):

O, naprawd? Znaczy nie mog we wntrzu pliku zaminie danych? Ani ani?

A znasz jaki edytor graficzny plikw RAW ? :-) Potrafisz np. tekst
nanie do pliku RAW? Nawet jeli kto napisaby tak aplikacj, to
naleaaby mu si zota malina :-D

Dowolny edytor binarny zawartoci pliku.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Kszyca Lena
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl

35 Data: Marzec 17 2013 20:06:16
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 20:03, Adam Paszczyca pisze:


Dowolny edytor binarny zawartoci pliku.


A tak, zwarcia w odpowiedniej chwili na szynie danych procesora rwnie powinny w ten sposb zadziaa :->

--
Pozdrawiam
Marek

36 Data: Marzec 17 2013 20:31:15
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: trolling tone 

W dniu 2013-03-17 20:06, Marek pisze:

W dniu 2013-03-17 20:03, Adam Paszczyca pisze:


Dowolny edytor binarny zawartoci pliku.


A tak, zwarcia w odpowiedniej chwili na szynie danych procesora rwnie
powinny w ten sposb zadziaa :->

Oczami wyobrani zobaczyem zachwyconego nerda-estet, przegldajcego
galeri fotek hex-edytorem. Geek - poziom hard, jak w jakiej ekranizacji
Lema z lat 50tych ubiegego wieku, kiedy informatyk pokadowy rozkminia
odpowiedzi komputera z ekranu oscyloskopu.

37 Data: Marzec 17 2013 20:46:51
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 20:31, trolling tone pisze:

Oczami wyobrani zobaczyem zachwyconego nerda-estet, przegldajcego
galeri fotek hex-edytorem. Geek - poziom hard, jak w jakiej ekranizacji
Lema z lat 50tych ubiegego wieku, kiedy informatyk pokadowy rozkminia
odpowiedzi komputera z ekranu oscyloskopu.

Nie nabijaj si. W hex-edytorze zobaczysz takie detale jakich aden monitor nie jest w stanie wywietli. Ten styl pracy bdzie nosi nazw nanoretuszu i zostanie odkryty za 15 lat :-D

--
Pozdrawiam
Marek

38 Data: Marzec 17 2013 21:13:58
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 17.03.2013 20:31, trolling tone pisze:

Oczami wyobrani zobaczyem zachwyconego nerda-estet, przegldajcego
galeri fotek hex-edytorem. Geek - poziom hard, jak w jakiej ekranizacji
Lema z lat 50tych ubiegego wieku, kiedy informatyk pokadowy rozkminia
odpowiedzi komputera z ekranu oscyloskopu.

Oj, nie musisz nawet wysila wyobrani.

Podpowied: "Matrix" ;)

--
wiadomie psujcy kodowanie i formatowanie wierszy
s jak srajcy z lenistwa i gupoty na rodku pokoju.
I jeszcze ci durnie tumacz to nowoczesnoci...

39 Data: Marzec 20 2013 14:02:20
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2013-03-17 20:31, trolling tone pisze:

A tak, zwarcia w odpowiedniej chwili na szynie danych procesora rwnie
powinny w ten sposb zadziaa :->

Oczami wyobrani zobaczyem zachwyconego nerda-estet, przegldajcego
galeri fotek hex-edytorem. Geek - poziom hard, jak w jakiej ekranizacji
Lema z lat 50tych ubiegego wieku, kiedy informatyk pokadowy rozkminia
odpowiedzi komputera z ekranu oscyloskopu.

miejcie si, a jest to jedyna metoda wyczenia korekcji obiektywu w acr/lr:
http://forum.olympusclub.pl/threads/85587-Aby-odzyska%C4%87-rogi-kadru-kt%C3%B3re-s%C4%85-wycinane-automatyczne-nale%C5%BCy...

--
pozdrawia Adam
rne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/[...], no!/

40 Data: Marzec 20 2013 14:10:52
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Janko Muzykant 

A tak wyglda nieautoryzowane gmeranie w RAWie edytorem binarnym:
http://as.elte-s.com/temp/gmeranie_w_rawie.png
W sumie to te sztuka :)

--
pozdrawia Adam
rne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/piszc sowo ''bomba'' dajesz prac tajnym subom - oni te chc je!/

41 Data: Marzec 20 2013 18:16:26
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Wed, 20 Mar 2013 14:10:52 +0100, Janko Muzykant napisa(a):

A tak wyglda nieautoryzowane gmeranie w RAWie edytorem binarnym:
http://as.elte-s.com/temp/gmeranie_w_rawie.png

Widz jakie gry... ;)

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

42 Data: Marzec 20 2013 14:40:32
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 14:02, Janko Muzykant pisze:


miejcie si, a jest to jedyna metoda wyczenia korekcji obiektywu w
 acr/lr:
http://forum.olympusclub.pl/threads/85587-Aby-odzyska%C4%87-rogi-kadru-kt%C3%B3re-s%C4%85-wycinane-automatyczne-nale%C5%BCy...


Z ciekawoci spytam: czy opcja wyczenia korekcji programowych znieksztace obiektywu nie jest ju standardem w aparatach? W zabytkowej Minolcie co takiego ju miaem.


--
Pozdrawiam
Marek

43 Data: Marzec 20 2013 14:46:42
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

Za wczenie mi si wysao...
Chciaem jeszcze spyta: jeli kto wczy/wyczy tak korekcj w aparacie to LR czy ACR bdzie to ignorowa i na si dorzuci tak konkokcj nawet jeli byaby podwjna w takim przypadku?

--
Pozdrawiam
Marek

44 Data: Marzec 20 2013 14:54:57
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2013-03-20 14:46, Marek pisze:

Chciaem jeszcze spyta: jeli kto wczy/wyczy tak korekcj w
aparacie to LR czy ACR bdzie to ignorowa i na si dorzuci tak
konkokcj nawet jeli byaby podwjna w takim przypadku?

Nie, bo do tego suy jeden opis. Chyba, e jego interpretacja si rni, ale na oko jpg i raw ma t sam geometri (skorygowan).

--
pozdrawia Adam
rne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/Krakw - pikne miasto psich kup i billboardw, piwem i moczem pachnce.../

45 Data: Marzec 20 2013 15:05:25
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-20 14:46, Marek pisze:

Za wczenie mi si wysao...
Chciaem jeszcze spyta: jeli kto wczy/wyczy tak korekcj w
aparacie to LR czy ACR bdzie to ignorowa i na si dorzuci tak
konkokcj nawet jeli byaby podwjna w takim przypadku?

Znowu nie rozumiesz o czym piszesz. Jak podwjna? Korekcja znieksztace w puszce odnosi si do jpg, raw w aparacie nie jest korygowany. Natomiast niektre woarki (jak LR czy ACR) "narzucaj" korekcj przy wywoywaniu rawa i nie da si tego wyczy z poziomu programu. Kapiszczi?


--
marcin

46 Data: Marzec 20 2013 15:15:29
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 15:05, mt pisze:


Znowu nie rozumiesz o czym piszesz.

Pytam wic dowodz tego, e temat nie jest dla mnie jasny :-)

Jak podwjna? Korekcja znieksztace w puszce odnosi si do jpg, raw
w aparacie nie jest korygowany.

I see... faktycznie.

Natomiast niektre woarki (jak LR czy ACR) "narzucaj" korekcj przy
 wywoywaniu rawa i nie da si tego wyczy z poziomu programu.
Kapiszczi?

Ponia :-) Swoj drog do dziwne rozwizanie. Czy "rybie oko" te
zostanie wyprostowane przez ten program? :-D


--
Pozdrawiam
Marek

47 Data: Marzec 20 2013 15:39:51
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-20 15:15, Marek pisze:

W dniu 2013-03-20 15:05, mt pisze:


Znowu nie rozumiesz o czym piszesz.

Pytam wic dowodz tego, e temat nie jest dla mnie jasny :-)

Jak podwjna? Korekcja znieksztace w puszce odnosi si do jpg, raw
w aparacie nie jest korygowany.

I see... faktycznie.

Natomiast niektre woarki (jak LR czy ACR) "narzucaj" korekcj przy
 wywoywaniu rawa i nie da si tego wyczy z poziomu programu.
Kapiszczi?

Ponia :-) Swoj drog do dziwne rozwizanie. Czy "rybie oko" te
zostanie wyprostowane przez ten program? :-D


Nie, nie zostanie. Cz producentw posza troch na skrty i cen za niewielkie rozmiary szkie s do due znieksztacenia na szerokim kocu. Aby wanie zdjcie z szerokiego kta obiektywu rektilinearnego nie przypominao rybiego oka, to producenci forsuj korekcj programow geometrii. W jpg sprawa jest jasna, aparat przetwarza zdjcie i dostajesz ju tak skorygowany obraz. Jeli chodzi o raw, to aby klienci wywoujcy swoje pliki nie dostali zawau, to w nagwku pliku masz dane odnonie korekcji, co w rodzaju instrukcji dla woarek, jak maj przetwarza plik. Wikszo woarek nie potrafi (w sensie, e programici nie chcieli) ignorowa tego fragmentu nagwka, std patent na obejcie tego z kopiowaniem fragmentu nagwka z innego pliku, moe to by zdjcie wspomnianego dekielka, bd jakiekolwiek inne z obiektywem nie umiejcym gada z body (jak podepniesz jakiego nieprocesorowego manuala, to korekcja rwnie nie nastpuje, nawet w jpg z puszki).


--
marcin

48 Data: Marzec 20 2013 16:09:44
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 15:39, mt pisze:

Wikszo woarek nie potrafi (w sensie, e
programici nie chcieli) ignorowa tego fragmentu nagwka,

Rozumiem. Brzmi to jak armagedon bo to oznacza, e trudno o narzdzia dla tych co chc mie swobod decydowania. Nawet nie wpadbym na to, e mona z automatu narzuca korekcj czegokolwiek. Na szczecie w obu jakie uywam nie ma tego problemu. A boj si przyszych wersji...

--
Pozdrawiam
Marek

49 Data: Marzec 20 2013 17:53:50
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-20 16:09, Marek pisze:

W dniu 2013-03-20 15:39, mt pisze:

Wikszo woarek nie potrafi (w sensie, e
programici nie chcieli) ignorowa tego fragmentu nagwka,

Rozumiem. Brzmi to jak armagedon bo to oznacza, e trudno o narzdzia
dla tych co chc mie swobod decydowania. Nawet nie wpadbym na to, e
mona z automatu narzuca korekcj czegokolwiek.

To wyrzu aparat, bo kady w mniejszy bd wikszy sposb ingeruje w pliki bez wiedzy, bd te bez moliwoci wyczenia tego przez uytkownika.


--
marcin

50 Data: Marzec 20 2013 20:10:44
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Rozumiem. Brzmi to jak armagedon bo to oznacza, e trudno o narzędzia
dla tych co chcą mieć swobodę decydowania. Nawet nie wpadbym na to,
e mona z automatu narzucać korekcję czegokolwiek. Na szczecie w obu
jakie uywam nie ma tego problemu. A boję się przyszych wersji...

Dcraw da na pewno radę :-)
--
Krzysztof Halasa

51 Data: Marzec 21 2013 18:19:49
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-20 15:39, mt pisze:

Wikszo woarek nie potrafi (w sensie, e
programici nie chcieli) ignorowa tego fragmentu nagwka,

Rozumiem. Brzmi to jak armagedon bo to oznacza, e trudno o narzdzia
dla tych co chc mie swobod decydowania. Nawet nie wpadbym na to,
e mona z automatu narzuca korekcj czegokolwiek. Na szczecie w obu
jakie uywam nie ma tego problemu. A boj si przyszych wersji...


rb zdjcia...

52 Data: Marzec 20 2013 14:52:17
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2013-03-20 14:40, Marek pisze:

Z ciekawoci spytam: czy opcja wyczenia korekcji programowych
znieksztace obiektywu nie jest ju standardem w aparatach?

Nie wiem, nie uywam jpg, a w rawie nie ma to sensu. Ale w moich chyba nie ma.

--
pozdrawia Adam
rne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/wszyscy jestemy wirusami.../

53 Data: Marzec 20 2013 21:15:14
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 20:06:16 +0100, Marek napisa(a):

Dowolny edytor binarny zawartoci pliku.
A tak, zwarcia w odpowiedniej chwili na szynie danych procesora rwnie
powinny w ten sposb zadziaa :->

Powinny.
Natomiast sugerujesz, e nie jest mozliwe stworzenie pliku RAW na podstawie
znanego algorytmu przetwarzania RAW na map bitow?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Kszyca Lena
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl

54 Data: Marzec 20 2013 22:40:01
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 21:15, Adam Paszczyca pisze:

Powinny. Natomiast sugerujesz, e nie jest mozliwe stworzenie pliku
RAW na podstawie znanego algorytmu przetwarzania RAW na map bitow?

Ale oczywicie, e jest moliwe. W kocu wszystkie dane w plikach s
binarne a wic nawet HEX edytorem wygenerujesz RAWa.

--
Pozdrawiam
Marek

55 Data: Marzec 21 2013 01:54:05
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Wed, 20 Mar 2013 22:40:01 +0100, Marek napisa(a):

Powinny. Natomiast sugerujesz, e nie jest mozliwe stworzenie pliku
RAW na podstawie znanego algorytmu przetwarzania RAW na map bitow?

Ale oczywicie, e jest moliwe. W kocu wszystkie dane w plikach s
binarne a wic nawet HEX edytorem wygenerujesz RAWa.

No i 'przewaga' jpg pada w gruzach.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Kszyca Lena
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl

56 Data: Marzec 21 2013 10:32:18
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-21 01:54, Adam Paszczyca pisze:


No i 'przewaga' jpg pada w gruzach.


OK, to Ty sobie edytuj HEX edytorem a ja bd to robi w programach graficznych skoro rnicy Ci to nie robi :-)

--
Pozdrawiam
Marek

57 Data: Marzec 20 2013 15:28:36
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: J.F 

Uytkownik "AdamPaszczyca"  napisa w wiadomoci
Dnia Sun, 17 Mar 2013 00:39:47 +0100, Marek napisa(a):

Tak jak pisaem - nie masz moliwoci przeczenia si w tryb ingerencji
"w piksele"
O, naprawd? Znaczy nie mog we wntrzu pliku zaminie danych? Ani ani?

Ba - jak juz mowa o pikselach, to wlasnie w JPG jest ograniczona mozliwosc ingerencji w nie.
Cos sobie ustawisz, zapiszesz ... i kompresja zapisze juz cos innego.

J.

58 Data: Marzec 20 2013 16:14:11
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 15:28, J.F pisze:


Ba - jak juz mowa o pikselach, to wlasnie w JPG jest ograniczona
mozliwosc ingerencji w nie.
Cos sobie ustawisz, zapiszesz ... i kompresja zapisze juz cos innego.

No tak, ale mogę zadecydować czy godzę się z tym i zapisać czy nie godzę się i zrezygnować. W RAW mogę tylko zrezygnować. Prawda?

Po drugie - istnieją formaty bezstratne. Istnieją te takie, ktre mają warstwy. Więc w tego typu bitmapach nie ma problemu o jakim piszesz.


--
Pozdrawiam
Marek

59 Data: Marzec 17 2013 11:25:37
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: colo-rolo 

W dniu 2013-03-16 23:48, Marek pisze:

W dniu 2013-03-16 23:26, Marek Dyjor pisze:


jezu maryjo... i to jest wg ciebie przewaga JPGa ma RAWem?

Zdecydowanie tak - choć precyzyjniej mwiąc chodzi o aplikacje bardziej
ni o format pliku. Poszerza to spektrum dziaań na danym pliku oddając
tym samym decyzyjno w ręce edytującego. RAW nie daje nam takiego wyboru.

W drugą stronę te to dziaa: np przewagą RAWa nad JPG moe być np.
ilo bitw.


Czy jak do Wielkanocy dodać choinkę i bombki to będzie fajniejsza ni Boe Narodzenie? A moe do Boego Narodzenia dodać pisanki i będzie lepiej?

W jednym znanym filmie MIŚ wyranie powiedziano: nie mieszajmy myślowo dwch rnych systemw walutowych. RAW to jest RAW a jpg to jpg.

cbdo

60 Data: Marzec 17 2013 14:38:20
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 11:25, colo-rolo pisze:


Czy jak do Wielkanocy dodać choinkę i bombki to będzie fajniejsza ni
Boe Narodzenie? A moe do Boego Narodzenia dodać pisanki i będzie lepiej?

W jednym znanym filmie MIŚ wyranie powiedziano: nie mieszajmy myślowo
dwch rnych systemw walutowych. RAW to jest RAW a jpg to jpg.

Wreszcie ktoś podzieli moją opinię :-) Ufff...


--
Pozdrawiam
Marek

61 Data: Marzec 16 2013 21:31:40
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 08:13, Ariusz pisze:

Znasz taką aplikację? Bo obawiam się, e nie ma, a wtedy to co piszesz
jest bzdurą.

ACDSee Pro 6. Chyba te Camera Raw - ale tego nie sprawdzaem. Widziaem obsugę TIFF i JPG lecz nie testowaem.


--
Pozdrawiam
Marek

62 Data: Marzec 20 2013 09:25:20
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: quent 

W dniu 2013-03-16 08:13, Ariusz pisze:

Znasz taką aplikację?

Choćby picasa


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

63 Data: Marzec 20 2013 09:43:33
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 09:25, quent pisze:

W dniu 2013-03-16 08:13, Ariusz pisze:
Znasz taką aplikację?

Choćby picasa

Hmmm... a to chyba coś nowego w tym programie? Czytaem niedawno jakieś dyskusje o tym np. tu:

http://nikonites.com/computers-software/3640-raw-picasa.html

Picasa reads the image's RAW data and stores that information in a temporary folder. You are not making changes to the RAW file itself


Tak czy owak ponoć LightRoom to potrafi jak się dowiedziaem w międzyczasie. Zadziwia mnie taka funkcjonalno. RAW powinien penić funkcję rda a nie celu.

--
Pozdrawiam
Marek

64 Data: Marzec 20 2013 18:19:25
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Wed, 20 Mar 2013 09:43:33 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Tak czy owak pono LightRoom to potrafi jak si dowiedziaem w
midzyczasie. Zadziwia mnie taka funkcjonalno. RAW powinien peni
funkcj rda a nie celu.

Z tego co wiem tylko w DNG, a to taki kontener jak AVI - w rodku moe
by cokolwiek.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

65 Data: Marzec 20 2013 20:07:47
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Sylwester Zarębski  writes:

Z tego co wiem tylko w DNG, a to taki kontener jak AVI - w środku moe
być cokolwiek.

Tak jak pisaem, jeśli RAW nie ma kompresji (nowe często mają), to
ImageMagick powinien dać radę. Z tym e to nie jest trywialne.
--
Krzysztof Halasa

66 Data: Marzec 20 2013 15:15:09
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: J.F 

Uytkownik "Ariusz"  napisa
W dniu 16.03.2013 01:17, Marek pisze:

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy
zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto wspomnieć
o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...

Znasz taką aplikację? Bo obawiam się, e nie ma, a wtedy to co piszesz jest bzdurą.

A to jakas specjalna aplikacja potrzebna do kopiowania ?
Trzymasz oryginal, kopiujesz, przetwarzasz.

Oczywiscie ten oryginal JPG to juz nie calkiem oryginal, kompresja stratna, lepiej trzymac raw ... no ale drozej :-)

J.

67 Data: Marzec 16 2013 02:33:59
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu sobota, 16 marca 2013 01:17:30 UTC+1 uytkownik Marek napisa:

Par osb tu na forum pisao, e przewag RAW nad JPG jest m.in.. to, e
zawsze w przyszoci moemy wycofa si z naniesionych korekt albo
zastosowa nowe. Np. moemy RAW uczyni monochromatycznym a potem
powrci do koloru gdy mamy tak potrzeb. Przecie to samo moemy
zrobi z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jak przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarzdza ona obrazami. Moe warto wspomnie
o tym jasno napisa i obali to przekonanie...

Plik RAW przechowuje niezmodyfikowany obraz bazowy, tak wic jeeli w aparacie ustawisz parametry dla obrazu takie jak tryb obrazu, ostro itp., a obraz bdzie zapiany w formacie RAW, to modyfikacje wprowadzone przez aparat mona w przyszoci cofn. Obraz zapisany w formacie JPG nie przechowuje obrazu bazowego a wic zmian wprowadzonych przez aparat cofn si nie da. Oczywicie moesz nanie nowe zmiany w obrazie JPG i potem je cofn, ale pod warunkiem, e masz dostp do oryginalnego obrazu JPG.

68 Data: Marzec 16 2013 21:55:44
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 10:33, Sebastian Nibisz pisze:


Plik RAW przechowuje niezmodyfikowany obraz bazowy,

A plik JPG przechowuje czciowo zmodyfikowany obraz bazowy - zgodnie z ustawieniami aparatu (odszumianie, efekty itp). Wic jest jakie tam podobiestwo. Pewnie zgodzisz si ze mn ale nie o tym jest wtek :-) Komentarz proforma.

tak wic jeeli w
aparacie ustawisz parametry dla obrazu takie jak tryb obrazu, ostro
itp., a obraz bdzie zapiany w formacie RAW, to modyfikacje
wprowadzone przez aparat mona w przyszoci cofn.

W tym sensie tak. Mona np. wasny balans bieli zastosowa itp. Jeli aparat zrobi to w JPG, to kiszka. Nic ju nie zrobimy. Tu zgoda. Jednake chodzio mi po JPG zapisane ju na HDD. Jeli zastosujemy podobne narzdzia jakimi traktujemy RAWy, to odwracalno zmian jest identyczna.

Obraz zapisany w
formacie JPG nie przechowuje obrazu bazowego a wic zmian
wprowadzonych przez aparat cofn si nie da.

Cofn da si bez problemu. Wanie to sprawdziem. Zmniejszyem nasycenie do zera, zapisaem, zamknem aplikacj, otworzyem tego JPG raz jeszcze i przywrciem kolor.

Fakt przechowywania przez RAW obrazu bazowego nie ma tu znaczenia. To jest taka sama bitmapa jak kada inna. Ma wicej bitw jedynie. Jedyna rnica midzy RAWem a JPG z punktu widzenia przetwarzania na PC polega na tym, e aplikacje nie potrafi bazgra po bitmapie zwanej RAW bo gdyby potrafiy, to tak samo trwale by zmodyfikoway j jak to z JPGiem mona (ale nie trzeba) zrobi. Aplikacje natomiast zamiast modyfikowa RAW zapisuj sobie zestaw modyfikacji w pliku np. XML (rozszerzenie XMP). Gdy otwierasz RAW, to te modyfikacje jedna po drugiej, sukcesywnie s nanoszone na niezmieniony RAW. Dokadnie to samo mona zrobi z JPG, co bez problemu mi si udaje osign. W JPG aplikacje fotograficzne daj Ci wybr: czy chcesz nieodwracaln modyfikacj zrobi (edit), czy odwracaln (develop). Wiele osb wybiera wariant "nieodwracalnie" bo albo nie dysponuje programem dajcym tak alternatyw albo nie wie o tym, e tak mona. Czyli de facto JPGi daj Ci wiksz moliwo przetwarzania bo masz wybr jak chcesz tego dokona a w RAWach nie masz takiej moliwoci.

Oczywicie moesz
nanie nowe zmiany w obrazie JPG i potem je cofn, ale pod
warunkiem, e masz dostp do oryginalnego obrazu JPG.

Wanie! Czyli jeli z JPGiem postpujesz jak z RAWem - czyli wszelkie modyfikacje zapisujesz poza plikiem bitmapy, to wszystko moesz cofn. Prawda? :-)

--
Pozdrawiam
Marek

69 Data: Marzec 16 2013 22:04:16
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-16 10:33, Sebastian Nibisz pisze:


Plik RAW przechowuje niezmodyfikowany obraz bazowy,

A plik JPG przechowuje czciowo zmodyfikowany obraz bazowy - zgodnie
z ustawieniami aparatu (odszumianie, efekty itp). Wic jest jakie tam
podobiestwo. Pewnie zgodzisz si ze mn ale nie o tym jest wtek :-)
Komentarz proforma.

tak wic jeeli w
aparacie ustawisz parametry dla obrazu takie jak tryb obrazu, ostro
itp., a obraz bdzie zapiany w formacie RAW, to modyfikacje
wprowadzone przez aparat mona w przyszoci cofn.

W tym sensie tak. Mona np. wasny balans bieli zastosowa itp. Jeli
aparat zrobi to w JPG, to kiszka. Nic ju nie zrobimy. Tu zgoda.
Jednake chodzio mi po JPG zapisane ju na HDD. Jeli zastosujemy
podobne narzdzia jakimi traktujemy RAWy, to odwracalno zmian jest
identyczna.

jest tylko maa kupka problemw...

RAW przechowuje obraz z dokdnoci 12 14 czy moze i wiecej bitw  czyli bazowa dynanamika obrazu jest bardzo dua, JPG ma dynamik 8bitw.

jak zrobisz JPG z gupio dobranym balansem bieli i jakim algorytmem wzmacniania ceni czy wiate to z tego gwna nie ulepisz sesnownego obrazu bo nie bedzie z czego, braknie ci danych.




Obraz zapisany w
formacie JPG nie przechowuje obrazu bazowego a wic zmian
wprowadzonych przez aparat cofn si nie da.

Cofn da si bez problemu. Wanie to sprawdziem. Zmniejszyem
nasycenie do zera, zapisaem, zamknem aplikacj, otworzyem tego JPG
raz jeszcze i przywrciem kolor.

Fakt przechowywania przez RAW obrazu bazowego nie ma tu znaczenia. To
jest taka sama bitmapa jak kada inna. Ma wicej bitw jedynie. Jedyna
rnica midzy RAWem a JPG z punktu widzenia przetwarzania na PC
polega na tym, e aplikacje nie potrafi bazgra po bitmapie zwanej
RAW bo gdyby potrafiy, to tak samo trwale by zmodyfikoway j jak to
z JPGiem mona (ale nie trzeba) zrobi. Aplikacje natomiast zamiast
modyfikowa RAW zapisuj sobie zestaw modyfikacji w pliku np. XML
(rozszerzenie XMP). Gdy otwierasz RAW, to te modyfikacje jedna po
drugiej, sukcesywnie s nanoszone na niezmieniony RAW. Dokadnie to
samo mona zrobi z JPG, co bez problemu mi si udaje osign. W JPG
aplikacje fotograficzne daj Ci wybr: czy chcesz nieodwracaln
modyfikacj zrobi (edit), czy odwracaln (develop). Wiele osb
wybiera wariant "nieodwracalnie" bo albo nie dysponuje programem
dajcym tak alternatyw albo nie wie o tym, e tak mona. Czyli de
facto JPGi daj Ci wiksz moliwo przetwarzania bo masz wybr jak
chcesz tego dokona a w RAWach nie masz takiej moliwoci.

Oczywicie moesz
nanie nowe zmiany w obrazie JPG i potem je cofn, ale pod
warunkiem, e masz dostp do oryginalnego obrazu JPG.

Wanie! Czyli jeli z JPGiem postpujesz jak z RAWem - czyli wszelkie
modyfikacje zapisujesz poza plikiem bitmapy, to wszystko moesz
cofn. Prawda? :-)

70 Data: Marzec 16 2013 22:19:06
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 22:04, Marek Dyjor pisze:


jest tylko maa kupka problemw...

RAW przechowuje obraz z dokądnością 12 14 czy moze i wiecej bitw
czyli bazowa dynanamika obrazu jest bardzo dua, JPG ma dynamikę 8bitw.

jak zrobisz JPG z gupio dobranym balansem bieli i jakimś algorytmem
wzmacniania ceni czy świate to z tego gwna nie ulepisz sesnownego
obrazu bo nie bedzie z czego, braknie ci danych.

Tak, owszem ale nie o tym jest mowa :) Chodzi mi tylko o to, e JPG zapisany na dysku moe być przetwarzany niedestruktywnie analogicznie jak RAWy. Wiele osb nie jest tego świadoma - dlatego napisaem o tym.

Osobiście tak waśnie postępuję. Przykadowo: zrobiem jakieś fotki w JPG (nie zaleao mi na zabawie z RAWami w przypadku fotek rodzinnych). Przed wydrukiem zmodyfikowaem świata, przyciąem do formatu papieru i zapisaem zmiany. Potem jednak uznaem, e chcę wydrukować na innym formacie fotkę więc otworzyem ją, wycofaem kadrowanie ale zostawiem pozostae modyfikacje, naniosem nowy sposb kadrowania i zapisaem. A więc "odzyskaem" pozornie utracone fragmenty obrazka :-)

--
Pozdrawiam
Marek

71 Data: Marzec 16 2013 23:07:50
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-16 22:19, Marek pisze:

Tak, owszem ale nie o tym jest mowa :) Chodzi mi tylko o to, e JPG
zapisany na dysku moe być przetwarzany niedestruktywnie analogicznie
jak RAWy. Wiele osb nie jest tego świadoma - dlatego napisaem o tym.

Osobiście tak waśnie postępuję. Przykadowo: zrobiem jakieś fotki w
JPG (nie zaleao mi na zabawie z RAWami w przypadku fotek rodzinnych).
Przed wydrukiem zmodyfikowaem świata, przyciąem do formatu papieru i
zapisaem zmiany. Potem jednak uznaem, e chcę wydrukować na innym
formacie fotkę więc otworzyem ją, wycofaem kadrowanie ale zostawiem
pozostae modyfikacje, naniosem nowy sposb kadrowania i zapisaem. A
więc "odzyskaem" pozornie utracone fragmenty obrazka :-)

No gratuluję, waśnie odkryeś, e mona zapisać kopię pliku oraz powiązany z nim plik metadanych z parametrami korekcji. Wiele osb jest jednak tego świadomych, dasz wiarę?

--
marcin

72 Data: Marzec 16 2013 23:18:47
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 23:07, mt pisze:

No gratuluję, waśnie odkryeś, e mona zapisać kopię pliku oraz
powiązany z nim plik metadanych z parametrami korekcji. Wiele osb
jest jednak tego świadomych, dasz wiarę?


A ja ubolewam na braku zrozumienia pierwszego zdania jakie
wypowiedziaem. Ot zaadresowaem ten post do paru osb, ktre o tym nie wiedziay. Rwnie i w tym wątku takowa się znalaza - przynajmniej tak wynika z jej wypowiedzi.


--
Pozdrawiam
Marek

73 Data: Marzec 17 2013 08:55:34
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

Tak, owszem ale nie o tym jest mowa :) Chodzi mi tylko o to, e JPG
zapisany na dysku moe być przetwarzany niedestruktywnie analogicznie
jak RAWy. Wiele osb nie jest tego świadoma - dlatego napisaem o tym.

To jest: 'praca na kopii' a nie niedestruktywne cośtam ;P

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

74 Data: Marzec 17 2013 13:53:49
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 09:55, januszek pisze:


To jest: 'praca na kopii' a nie niedestruktywne cośtam ;P

Na jakiej kopii? :-) Nie ma adnej kopii podobnie jak w RAWAch. Dane są przechowywane w postaci pliku tekstowego (XML) z zestawem instrukcji jakie mają być wykonane po otwarciu pliku.


--
Pozdrawiam
Marek

75 Data: Marzec 17 2013 13:25:19
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

Na jakiej kopii? :-) Nie ma adnej kopii podobnie jak w RAWAch. Dane są
przechowywane w postaci pliku tekstowego (XML) z zestawem instrukcji
jakie mają być wykonane po otwarciu pliku.

I jak np wyobrazasz sobie wykonanie instrukcji: "zmniejsz stopien
kompresji"? ;)

j.


--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

76 Data: Marzec 17 2013 15:32:44
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 14:25, januszek pisze:


I jak np wyobrazasz sobie wykonanie instrukcji: "zmniejsz stopien
kompresji"? ;)

W RAWach nie ma takiej więc czemu ma być w JPG ? Plik XML nie ma nic wsplnego z formatem przechowywanych danych. Plik XML zawiera polecenia typu zmień nasycenie, skoryguj rozjaśnienie w jakimś punkcie, zastosuj odszumianie, uyj filtr itp. Otwrz sobie dowolny program co obrbki RAW i zobacz co potrafi. Wszystko co tam mona przestawić znajdzie się w pliku XML.


--
Pozdrawiam
Marek

77 Data: Marzec 18 2013 09:18:57
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

W RAWach nie ma takiej więc czemu ma być w JPG ? P

No wlasnie. Dane z rawa nie sa kompresowane stratnie. Tu jpg przegrywa
juz na starcie.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

78 Data: Marzec 18 2013 23:12:06
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 10:18, januszek pisze:

Marek napisa?(a):

W RAWach nie ma takiej więc czemu ma być w JPG ? P

No wlasnie. Dane z rawa nie sa kompresowane stratnie. Tu jpg przegrywa
juz na starcie.

No i? Ja nigdzie nie twierdziem, e RAW jest gorszy czy lepszy i nie o tym jest wątek. Nie bardzo przekonuje mnie rozumowanie, e skoro JPG jest stratny, to nie wolno stosować konwencji zarządzania grafiką takiej jak dla RAWw, gdzie zestaw zastosowanych przeksztaceń trzymany jest w oddzielnym pliku i dzięki temu mona odtwarzać kady poprzedni stan zdjęcia. Dlaczego Twoim zdaniem tak być nie powinno dla innych formatw? Ja uwaam, ze to świetny model zarządzania zdjęciami wykonanych w dowolnym formacie.
Bo RAW jest boski i dlatego tylko on ma prawo być tak "innowacyjnie" traktowany???


--
Pozdrawiam
Marek

79 Data: Marzec 19 2013 06:50:35
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

Bo RAW jest boski i dlatego tylko on ma prawo być tak "innowacyjnie"
traktowany???

RAW jest (powinien być) w 100% surowym rdem, czyli w pewnym
uproszczeniu, jest cyfrowym zapisem stanu matrycy w czasie otwacia
migawki, JPG jest ju na starcie skaony obrbką w wyniku, ktrej
powsta.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

80 Data: Marzec 19 2013 10:54:55
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 07:50, januszek pisze:

RAW jest (powinien być) w 100% surowym rdem, czyli w pewnym
uproszczeniu, jest cyfrowym zapisem stanu matrycy w czasie otwacia
migawki, JPG jest ju na starcie skaony obrbką w wyniku, ktrej
powsta.

Ale nic nie szkodzi na przeszkodzie aby JPG czy inny format traktować rwnie jako rdo do dalszych modyfikacji. Cae szczęście, e podzielają moją opinię twrcy aplikacji takich jak ACDSee czy LightRoom. Powiem Ci, e w zdecydowanej większości przypadkw waśnie JPG traktuję jako bazę do modyfikacji. Przy zdjęciach rodzinnych, imprezowych nie mam ochoty ściągać z aparatu 24MB RAWw a potem ślęczeć nad nimi. Od czasu do czasu chcę poprawić cienie w jakimś JPGu i mieć moliwo wycofania się z tego lub skorygowania efektu. Potem drukuję zdjęcie i koniec. A jak zdjęcie ma pj do DTP to co innego, to wtedy nawet trzeba RAWy zastosować. W moim przypadku to may procent takich przypadkw więc nie widzę uzasadnienia upierania się przy dawaniu wyącznie RAWom uprawnienia do odwracalności korekt.

--
Pozdrawiam
Marek

81 Data: Marzec 19 2013 12:07:47
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

Ale nic nie szkodzi na przeszkodzie aby JPG czy inny format traktować
rwnie jako rdo do dalszych modyfikacji.

Owszem, bo kazdy plik (nosnik), ktory mozna skopiowac a kopie dowolnie
zmodyfikowac mozna do takich modyfikacji o jakich piszesz wykorzystac.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

82 Data: Marzec 19 2013 14:49:31
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 13:07, januszek pisze:


Owszem, bo kazdy plik (nosnik), ktory mozna skopiowac

Kady plik mona skopiować więc nie ogranicza to zbioru plikw :-)

a kopie dowolnie
zmodyfikowac

Do niektrych plikw nie ma narzędzi modyfikujących - RAW.

mozna do takich modyfikacji o jakich piszesz wykorzystac.

Raz mwisz, e skoro JPG jest stratny to nie naleą mu się takie koncepcje narzędzi jakie dla RAW są dostępne a chwilę potem, e mona je wykorzystywać (czyli innymi sowy sprawdzają się w takich zastosowaniach). Czy to oznacza, e w końcu poczueś się przekonany o uyteczności edytorw jakichkolwiek plikw graficznych, ktre w niedestruktywny sposb potrafią je modyfikować? :-D

(nie czepiajmy się sownictwa co do pojęcia modyfikacji)

--
Pozdrawiam
Marek

83 Data: Marzec 19 2013 20:10:10
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 14:49:31 +0100, Marek napisa(a):

[...]

(nie czepiajmy si sownictwa co do pojcia modyfikacji)

Czepiajmy si, oj czepiajmy.
To nie jest modyfikacja per se, tak jak mona nazwa modyfikacj
piosenki wystpu karaoke (a do tego si wanie sprowadzaj zmiany
*obok* obrazu).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

84 Data: Marzec 19 2013 22:26:47
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 20:10, Sylwester Zarbski pisze:

Dnia Tue, 19 Mar 2013 14:49:31 +0100, Marek napisa(a):

[...]
(nie czepiajmy si sownictwa co do pojcia modyfikacji)

Czepiajmy si, oj czepiajmy.

hahaha - skoro chcesz ... :-)

To nie jest modyfikacja per se, tak jak mona nazwa modyfikacj
piosenki wystpu karaoke (a do tego si wanie sprowadzaj zmiany
*obok* obrazu).

Gdzie poniej poprosiem Ci o zaproponowanie innego ni "historia" okrelenia przetwarzania pliku graficznego za pomoc instrukcji zawartych w innym pliku. Caa dyskusja bierze si z niefortunnego wyraenia jakie uyem "modyfikacja pliku JPG". Do tej pory nie wiem jak to uj czytelniej. Historia zmian zaproponowana przez Ciebie jest rwnie nieadekwatna - ale skomentuj to tam gdzie poprosiem o dalsze przemylenia i propozycje :-)


--
Pozdrawiam
Marek

85 Data: Marzec 19 2013 22:57:38
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-19 20:10, Sylwester Zarbski pisze:
Dnia Tue, 19 Mar 2013 14:49:31 +0100, Marek napisa(a):

[...]
(nie czepiajmy si sownictwa co do pojcia modyfikacji)

Czepiajmy si, oj czepiajmy.

hahaha - skoro chcesz ... :-)

To nie jest modyfikacja per se, tak jak mona nazwa modyfikacj
piosenki wystpu karaoke (a do tego si wanie sprowadzaj zmiany
*obok* obrazu).

Gdzie poniej poprosiem Ci o zaproponowanie innego ni "historia"
okrelenia przetwarzania pliku graficznego za pomoc instrukcji
zawartych w innym pliku. Caa dyskusja bierze si z niefortunnego
wyraenia jakie uyem "modyfikacja pliku JPG". Do tej pory nie wiem
jak to uj czytelniej. Historia zmian zaproponowana przez Ciebie jest
rwnie nieadekwatna - ale skomentuj to tam gdzie poprosiem o dalsze
przemylenia i propozycje :-)

edycja z zapisem historii odwracalnych zmian

86 Data: Marzec 20 2013 07:02:07
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

Raz mwisz, e skoro JPG jest stratny to nie naleą mu się takie
koncepcje narzędzi jakie dla RAW są dostępne a chwilę potem, e mona je
wykorzystywać (czyli innymi sowy sprawdzają się w takich
zastosowaniach).

Nic takiego nie mowilem. Uwaznie przeczytaj co napisalem.


j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

87 Data: Marzec 20 2013 15:35:55
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: J.F 

Uytkownik "Marek"  napisa w wiadomości
W dniu 2013-03-17 14:25, januszek pisze:

I jak np wyobrazasz sobie wykonanie instrukcji: "zmniejsz stopien
kompresji"? ;)

W RAWach nie ma takiej więc czemu ma być w JPG ?

Kompresja jest akurat immanentna cecha JPG.
Nie chcesz kompresji, to uzywaj BMP, TIFF (odpowiedniego) czy PNG.

A ze kompresja jest stratna - juz nawet zwiekszenie w JPG jest problematyczne - trzeba trzymac mozliwie malo skompresowany oryginal.

Otwrz sobie dowolny program co obrbki RAW i zobacz co potrafi. Wszystko co tam mona przestawić znajdzie się w pliku XML.

Dowolny program ? Dowolny to chyba nie ma XML.

J.

88 Data: Marzec 20 2013 16:19:18
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 15:35, J.F pisze:


Kompresja jest akurat immanentna cecha JPG.
Nie chcesz kompresji, to uzywaj BMP, TIFF (odpowiedniego) czy PNG.

No więc waśnie. Jest swoboda decydowania: nie trzeba upierać się przy JPG przy modelu zarządzania w postaci bitmapa + XML.

Otwrz sobie dowolny program co obrbki RAW i zobacz co potrafi.
Wszystko co tam mona przestawić znajdzie się w pliku XML.

Dowolny program ? Dowolny to chyba nie ma XML.


No moe się rozpędziem. Zapewne jakiś nie ma :-)  Nie mogę znać caej światowej produkcji w tym względzie :-D Znam tylko parę popularnych a one mają.


--
Pozdrawiam
Marek

89 Data: Marzec 23 2013 21:49:50
Temat: Re: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 20 Mar 2013, J.F wrote:

Kompresja jest akurat immanentna cecha JPG.

  W yciu.
  Znaczy w naszym yciu.
  Okres taki by, e bya.

  Ale e "immanentny" nijak nie znaczy "katolicki" (w pierwotnym
znaczeniu tego sowa), to ju wiesz e oberwae nisko latajcym
wielkim kwantyfikatorem ;)

Nie chcesz kompresji, to uzywaj BMP, TIFF (odpowiedniego) czy PNG.

  Y tam, tylko wybr programw mu si (istotnie) zmniejszy :D
  Do zapisywania (odpowiedniego) JPG :)

pzdr, Gotfryd

90 Data: Marzec 17 2013 10:26:26
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: trolling tone 

W dniu 2013-03-16 22:19, Marek pisze:

W dniu 2013-03-16 22:04, Marek Dyjor pisze:


jest tylko maa kupka problemw...

RAW przechowuje obraz z dokądnością 12 14 czy moze i wiecej bitw
czyli bazowa dynanamika obrazu jest bardzo dua, JPG ma dynamikę 8bitw.

jak zrobisz JPG z gupio dobranym balansem bieli i jakimś algorytmem
wzmacniania ceni czy świate to z tego gwna nie ulepisz sesnownego
obrazu bo nie bedzie z czego, braknie ci danych.

Tak, owszem ale nie o tym jest mowa :) Chodzi mi tylko o to, e JPG
zapisany na dysku moe być przetwarzany niedestruktywnie analogicznie
jak RAWy. Wiele osb nie jest tego świadoma - dlatego napisaem o tym.

Osobiście tak waśnie postępuję. Przykadowo: zrobiem jakieś fotki w
JPG (nie zaleao mi na zabawie z RAWami w przypadku fotek rodzinnych).
Przed wydrukiem zmodyfikowaem świata, przyciąem do formatu papieru i
zapisaem zmiany. Potem jednak uznaem, e chcę wydrukować na innym
formacie fotkę więc otworzyem ją, wycofaem kadrowanie ale zostawiem
pozostae modyfikacje, naniosem nowy sposb kadrowania i zapisaem. A
więc "odzyskaem" pozornie utracone fragmenty obrazka :-)

Genialne. Przechowanie kopii oryginau (wprost lub rnicowo) powoduje,
e wszystkie wprowadzane zmiany są odwracalne. Powinieneś zatrudnić się
w firmie Apple i zastrzec to jako patent.

91 Data: Marzec 17 2013 13:54:32
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 10:26, trolling tone pisze:

Genialne. Przechowanie kopii oryginau (wprost lub rnicowo) powoduje,
e wszystkie wprowadzane zmiany są odwracalne. Powinieneś zatrudnić się
w firmie Apple i zastrzec to jako patent.

Nie ja lecz osoby, ktre o tym nie wiedziay. Do nich przecie jest adresowany post.

--
Pozdrawiam
Marek

92 Data: Marzec 17 2013 15:55:26
Temat: Re: Mit nieodwracalno�ci zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

trolling tone  writes:

Genialne. Przechowanie kopii oryginau (wprost lub rnicowo) powoduje,
e wszystkie wprowadzane zmiany są odwracalne.

Raczej "komplet wszystkich zmian" jest odwracalny. Np. niekoniecznie mona
odwrcić pojedynczą zmianę (a często o takie coś nam chodzi).
Na to oczywiście pomaga "wersjonowanie".
--
Krzysztof Halasa

93 Data: Marzec 16 2013 23:28:37
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

"Marek Dyjor"  writes:

RAW przechowuje obraz z dokądnością 12 14 czy moze i wiecej bitw
czyli bazowa dynanamika obrazu jest bardzo dua, JPG ma dynamikę
8bitw.

No jest taki JPEG 2000 (często wykorzystywany jako MJPEG 2000), tam
take mona mieć > 8 bitw/kolor.
--
Krzysztof Halasa

94 Data: Marzec 16 2013 23:50:48
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 23:28, Krzysztof Halasa pisze:


No jest taki JPEG 2000 (często wykorzystywany jako MJPEG 2000), tam
take mona mieć > 8 bitw/kolor.

Nie o tym mwimy w wątku. Dyskusja zaraz zejdzie na tor boczny :-)

--
Pozdrawiam
Marek

95 Data: Marzec 16 2013 23:55:03
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-16 23:28, Krzysztof Halasa pisze:


No jest taki JPEG 2000 (często wykorzystywany jako MJPEG 2000), tam
take mona mieć > 8 bitw/kolor.

Nie o tym mwimy w wątku. Dyskusja zaraz zejdzie na tor boczny :-)

i co zaczniesz nas plonkować :)

96 Data: Marzec 16 2013 23:59:45
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 23:55, Marek Dyjor pisze:


i co zaczniesz nas plonkować :)

Nie zamierzam. Preferuję porządek dyskusji. Jeśli masz gdzieś zasady, to Twj wybr.

--
Pozdrawiam
Marek

97 Data: Marzec 16 2013 23:54:42
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Krzysztof Halasa wrote:

"Marek Dyjor"  writes:

RAW przechowuje obraz z dokądnością 12 14 czy moze i wiecej bitw
czyli bazowa dynanamika obrazu jest bardzo dua, JPG ma dynamikę
8bitw.

No jest taki JPEG 2000 (często wykorzystywany jako MJPEG 2000), tam
take mona mieć > 8 bitw/kolor.

no jest taki mityczny twr? :)

98 Data: Marzec 17 2013 15:35:23
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

"Marek Dyjor"  writes:

No jest taki JPEG 2000 (często wykorzystywany jako MJPEG 2000), tam
take mona mieć > 8 bitw/kolor.

no jest taki mityczny twr? :)

Sabo mityczny, jeden z moich kolegw przerzuca więcej takich dziennie
ni ja normalnych JPEGw przez cae ycie (pewnie jakby dodać wszystkich
piszących w tym wątku to te by to byo prawdą).
--
Krzysztof Halasa

99 Data: Marzec 17 2013 02:09:05
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: GLaF 

Dnia Sat, 16 Mar 2013 21:55:44 +0100, Marek napisa(a):

 Czyli de facto JPGi daj Ci wiksz moliwo
przetwarzania bo masz wybr jak chcesz tego dokona a w RAWach nie masz
takiej moliwoci.

Nie. Wiksz moliwo przetwarzania daje raw. Z raw zawsze moesz zrobi
jpg, ktry nie bdzie mia obcitych kolorw. A obrbka jpg wie si ze
strat jakoci.
To o czym cay czas piszesz jest oczywiste: jeli dysponujesz odpowiednim
programem, ktry nie ingeruje w oryginalny plik, to zawsze moesz cofn
zmiany, niezalenie od formatu i rodzaju pliku. Ale to NIE JEST przewag
jpg nad raw. Z raw zawsze moesz zrobi jpg, w drug stron ju nie.

--
GLaF

100 Data: Marzec 17 2013 08:58:15
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 02:09, GLaF pisze:


Nie. Wiksz moliwo przetwarzania daje raw. Z raw zawsze moesz zrobi
jpg, ktry nie bdzie mia obcitych kolorw. A obrbka jpg wie si ze
strat jakoci.

Ale RAW nie daje moliwoci takiej obrbki jak JPG - patrz niej. Czyli jeli udostpnia mniej w jakim aspekcie to w tym aspekcie mona powiedzie, e jest gorszy.

To o czym cay czas piszesz jest oczywiste: jeli dysponujesz odpowiednim
programem, ktry nie ingeruje w oryginalny plik, to zawsze moesz cofn
zmiany, niezalenie od formatu i rodzaju pliku.

No i to akcentowaem od pocztku, ze istniej takie wanie programy.

Ale to NIE JEST przewag
jpg nad raw. Z raw zawsze moesz zrobi jpg, w drug stron ju nie.


le mnie zrozumiae. Napisaem, e przewag JPG nad RAW jest to, e mona ingerowa lub nie w jego struktur (kwestia wyboru) a w RAW nie ma takiego wyboru czyli jest to ograniczenie. Przykad jaki podaem: sprbuj w RAW wyci i powieli jaki sfotografowany obiekt. Sprbuj nanie tekst. Itd... Jest to ewidentna przewaga JPG w zakresie moliwoci edycyjnych. Z kolei RAW ma przewag nad JPG w postaci bezstratnego zapisu. Jednake kto kae upiera si przy JPG? S lepsze formaty.

Jeli jednak temat przewagi formatu A nad B ma by poruszany - cho zupenie nie jest to tematem tego wtku - to pliki RAW wcale nie s moim zdaniem takie rewelacyjne. Format TIFF czy zalety pliku RAW i JPG oraz daje dodatkowe moliwoci. Nie musimy si wcale upiera przy JPG skoro jest to format stratny. W TIFach moemy sobie wybra bezstratny zapis, 48-bitow gbi koloru, kana alfa, profil ICC, przestrzenie kolorw RGB, CMYK, YCbCr itd, mona zapisa w jednym pliku wiele stron (np. tworzy warstwy). Tak wic moliwe jest dorysowanie jakiego obiektu na innej warstwie a potem wycofanie si nawet z takich zmian. RAW wypada blado przy takiej konkurencji. Nie wspomn o plikach PNG, ktre da si dodatkowo rozszerzy o chyba dowolne funkcjonalne elementy przydatne dla konkretnej aplikacji przetwarzajcej: np. filtry "live" dla poszczeglnych obiektw, grafik wektorow, stany i kup innych bajerw. Na plikach TIFF i PNG moesz zrobi to samo co na RAW plus mnstwo innych odwracalnych i nieodwracalnych czynnoci.

--
Pozdrawiam
Marek

101 Data: Marzec 17 2013 09:20:33
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: JDX 

On 2013-03-17 08:58, Marek wrote:
[...]

Na plikach TIFF i PNG moesz zrobi to samo co na RAW plus mnstwo
innych odwracalnych i nieodwracalnych czynnoci.
Np. algorytmu demosaicing-u to sobie raczej nie zmienisz operujc na
TIFF/PNG.

102 Data: Marzec 17 2013 14:03:08
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 09:20, JDX pisze:

Np. algorytmu demosaicing-u to sobie raczej nie zmienisz operujc na
TIFF/PNG.


A po co miabym to robi? Jak miabym mie z tego korzy? Operacj mona by porwna z obrbk pliku dwikowego zgranego z CD. Pyta CD ma ok 30% nadmiarowych danych w celu umoliwienia odtworzenia fragmentw utworw gdy powierzchnia si porysuje itp. Mona si teraz upiera, e koniecznie chcemy zgra te nadmiarowe dane bo tak. Pytanie jest tylko w jakim celu? W przypadku RAW demozajkowanie robi si tylko raz jako techniczn konwersj z danych niezrozumiaych na dane zrozumiae RGB. Nie mamy wpywu na to jak program do konwersji RAW zdemozajkuje te dane. Od tego jest plugin/dll dostarczany przez producenta aparatu twrcom aplikacji graficznych.

--
Pozdrawiam
Marek

103 Data: Marzec 17 2013 15:18:58
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: JDX 

On 2013-03-17 14:03, Marek wrote:

W dniu 2013-03-17 09:20, JDX pisze:

Np. algorytmu demosaicing-u to sobie raczej nie zmienisz operujc na
TIFF/PNG.


A po co miabym to robi? Jak miabym mie z tego korzy?
Pierwsze dwa linki ktre mi si nawiny:
http://www.pages.drexel.edu/~par24/rawhistogram/40D_Demosaicing/40D_DemosaicingArtifacts.html
http://www.linuxphoto.org/html/test_demosaicing.html

Nie mamy wpywu na to jak program do konwersji RAW zdemozajkuje te dane.
Od tego jest plugin/dll dostarczany przez producenta aparatu twrcom
aplikacji graficznych.
Taki RawTherapee oferuje do wyboru ze 4 czy 5 algorytmw demosaicing-u.

104 Data: Marzec 17 2013 15:49:12
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 15:18, JDX pisze:


A po co miabym to robi? Jak miabym mie z tego korzy?
Pierwsze dwa linki ktre mi si nawiny:
http://www.pages.drexel.edu/~par24/rawhistogram/40D_Demosaicing/40D_DemosaicingArtifacts.html


http://www.linuxphoto.org/html/test_demosaicing.html

Wiem, e s rne algorytmy ale tak jak powiedziaem - to si odbywa PRZED powstaniem uytecznej bitmapy. JPG czy TIFF suy do czego innego ni RAW. Bitmapa rozszerza moliwoci edycyjne a zadaniem RAWa jest tylko wygenerowanie bitmapy po wstpnych "niskopoziomowych" korektach, ktrych zdecydowana wikszo mogaby si odby na poziomie bitmapy.

Taki RawTherapee oferuje do wyboru ze 4 czy 5 algorytmw
demosaicing-u.

Ciekawe jak oni to robi. Dla dowolnego aparatu fotograficznego mona je zastosowa?
Z tego co si orientuj, to kady producent ma dowolno definiowania
jak zbudowany jest plik RAW lub ARW. Jedynie jeden format uleg standaryzacji Dxx (nie pamitam nazwy). Tak wic nie bardzo sobie wyobraam jak taki program mgby "zrozumie" plik z danymi wejciowymi.

--
Pozdrawiam
Marek

105 Data: Marzec 17 2013 15:47:55
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

A po co miabym to robić? Jaką miabym mieć z tego korzy? Operację
mona by porwnać z obrbką pliku dwiękowego zgranego z CD. Pyta CD
ma ok 30% nadmiarowych danych w celu umoliwienia odtworzenia
fragmentw utworw gdy powierzchnia się porysuje itp.

Nie jest to prawda w przypadku pyt CD (audio), tak jest z CD-ROMami.
--
Krzysztof Halasa

106 Data: Marzec 17 2013 16:12:46
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: GLaF 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 15:47:55 +0100, Krzysztof Halasa napisa(a):

Marek  writes:

A po co miabym to robi? Jak miabym mie z tego korzy? Operacj
mona by porwna z obrbk pliku dwikowego zgranego z CD. Pyta CD
ma ok 30% nadmiarowych danych w celu umoliwienia odtworzenia
fragmentw utworw gdy powierzchnia si porysuje itp.

Nie jest to prawda w przypadku pyt CD (audio), tak jest z CD-ROMami.

Jeli dobrze pamitam, to zarwno w CD Audio jak i w CD-Rom, kady 8-bitowy
bajt jest zapisany 14 bitami "fizycznymi". Ale to tak na marginesie jako
ciekawostka.

--
GLaF

107 Data: Marzec 17 2013 20:20:02
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

GLaF  writes:

A po co miabym to robić? Jaką miabym mieć z tego korzy? Operację
mona by porwnać z obrbką pliku dwiękowego zgranego z CD. Pyta CD
ma ok 30% nadmiarowych danych w celu umoliwienia odtworzenia
fragmentw utworw gdy powierzchnia się porysuje itp.

Nie jest to prawda w przypadku pyt CD (audio), tak jest z CD-ROMami.

Jeśli dobrze pamiętam, to zarwno w CD Audio jak i w CD-Rom, kady 8-bitowy
bajt jest zapisany 14 bitami "fizycznymi".

A, to jeszcze coś innego, to po prostu taki rodzaj modulacji danych, bez
tego nie daoby się odtworzyć nawet idealnej pyty. Natomiast w ogle
pyta CD ma wielopoziomowe nadmiarowe dane, tyle e pyty audio mają ich
mniej (korekcję będw pochodzących od rys zapewnia IIRC drugi poziom
kodowania Reeda-Solomona, ze względu na przeplot, to jest chyba z 15%
danych korekcyjnych czy jakoś tak).
--
Krzysztof Halasa

108 Data: Marzec 17 2013 18:04:09
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 15:47, Krzysztof Halasa pisze:


Nie jest to prawda w przypadku pyt CD (audio), tak jest z CD-ROMami.


Prawdą nie jest to co Ty piszesz :-)

http://www.cdrinfo.pl/slownik/circ-478


--
Pozdrawiam
Marek

109 Data: Marzec 17 2013 22:23:25
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Prawdą nie jest to co Ty piszesz :-)

Jednak jest: CIDR nie suy wyącznie do korekcji "rys", pierwsza czę
CIDR (stanowiąca ok. poowy narzutu) suy po prostu do zmniejszenia
BER, ktry bez tego byby nieakceptowalny, i do zaflagowania blokw jako
uszkodzonych. Drugi etap CIDR faktycznie ma zadanie "naprawiania"
porysowań, ale 30% narzutu to on osiąga waśnie po dodaniu korekcji
obecnej w CD-ROMach.
--
Krzysztof Halasa

110 Data: Marzec 18 2013 10:55:03
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 22:23, Krzysztof Halasa pisze:

Marek  writes:

Prawdą nie jest to co Ty piszesz :-)

Jednak jest: CIDR nie suy wyącznie do korekcji "rys",

No oczywiście, e nie tylko do tego ! :-D Rwnie mona skorygować upstrzenia pyty CD przez muchy w ten sposb :-D

pierwsza czę
CIDR (stanowiąca ok. poowy narzutu) suy po prostu do zmniejszenia
BER, ktry bez tego byby nieakceptowalny, i do zaflagowania blokw jako
uszkodzonych. Drugi etap CIDR faktycznie ma zadanie "naprawiania"
porysowań, ale 30% narzutu to on osiąga waśnie po dodaniu korekcji
obecnej w CD-ROMach.

W CD ten narzut wynosi średnio 25% jeśli chcemy dokadnych liczb. Osobiście na laborkach (inynieria dwięku) ingerowaem w niskopoziomowe procedury towarzyszące odczytowi i zapisowi na pytach CD. Nie ma zmiuj się - taki jest narzut. Gdyby go nie byo, to zapewne 75% pyt jakie posiadasz byaby ju w śmietniku.


--
Pozdrawiam
Marek

111 Data: Marzec 20 2013 00:23:59
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Jednak jest: CIDR nie suy wyącznie do korekcji "rys",

No oczywiście, e nie tylko do tego ! :-D Rwnie mona skorygować
upstrzenia pyty CD przez muchy w ten sposb :-D

Obawiam się, e tak samo trzeba korygować take superczyste pyty.

W CD ten narzut wynosi średnio 25% jeśli chcemy dokadnych liczb.

"Ten" tzn. samego CIDR - owszem. Z czego drugi etap CIDR, ktry dzięki
przeplotowi koryguje "dugie" będy odczytu, to ok. 15% danych (4 bajty
z ok. 30, nie pamiętam dokadnie ale atwo sprawdzić). Drugie 15% - 300
bajtw w kadym 2 KB "sektorze".

Wiem, 15% i drugie 15% to nie 30%, i dokadne wartości chocia podobne,
mogą się nieco rnić.
--
Krzysztof Halasa

112 Data: Marzec 20 2013 00:51:13
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 00:23, Krzysztof Halasa pisze:


Wiem, 15% i drugie 15% to nie 30%, i dokadne wartości chocia podobne,
mogą się nieco rnić.


Czyli EOT? :)

--
Pozdrawiam
Marek

113 Data: Marzec 17 2013 11:55:43
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 08:58:15 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-17 02:09, GLaF pisze:
To o czym cay czas piszesz jest oczywiste: jeli dysponujesz odpowiednim
programem, ktry nie ingeruje w oryginalny plik, to zawsze moesz cofn
zmiany, niezalenie od formatu i rodzaju pliku.
No i to akcentowaem od pocztku, ze istniej takie wanie programy.

Czy ktrykolwiek z tych programw nie potrafi obrabia RAW? Nie potrafi,
wic dyskusja o przewadze jest bezprzedmiotowa. Mao tego, te programy
potrafi duo wicej zrobi z RAW, wic nadal przewaga jest po stronie
RAW.

Ale to NIE JEST przewag
jpg nad raw. Z raw zawsze moesz zrobi jpg, w drug stron ju nie.
le mnie zrozumiae. Napisaem, e przewag JPG nad RAW jest to, e
mona ingerowa lub nie w jego struktur (kwestia wyboru) a w RAW nie ma
takiego wyboru czyli jest to ograniczenie. Przykad jaki podaem:
sprbuj w RAW wyci i powieli jaki sfotografowany obiekt. Sprbuj
nanie tekst. Itd... Jest to ewidentna przewaga JPG w zakresie
moliwoci edycyjnych. Z kolei RAW ma przewag nad JPG w postaci
bezstratnego zapisu. Jednake kto kae upiera si przy JPG? S lepsze
formaty.

Zdecyduj si, chcesz mie moliwo powrotu (JPG+XML), czy plik wynikowy
(gotowy JPG)? To s dwa rne pliki, tak jak RAW+XML i JPG. Obsugiwa
obieg zmian w postaci JPG+XML potrafi dokadnie te same programy, ktre
obsuguj RAW+XML, a do wynikowego JPG trzeba eksportowa, wic... gdzie
ta przewaga?

Dodam, e teoretycznie masz moliwo ingerencji w plik RAW, to nie jest
problem, problemem jest brak odpowiednich programw, co si sprowadza do
pytania: gdzie przewaga?

[...]
Na plikach TIFF i PNG moesz zrobi to samo co na RAW plus mnstwo
innych odwracalnych i nieodwracalnych czynnoci.

Nieprawda, zrobisz tylko te podstawowe operujce na zwykych
przestrzeniach koloru. Nie zrobisz nic co operuje na danych przed
demozaik (np. odszumianie, korekta proporcji pomidzy pikselami o
rnym rozmiarze (Fuji), korekcja wad matrycy (jasne/ciemne piksele)),
czy w ogle wymiana algorytmu demozaiki.

RAW to jest bardzo dobre medium RDOWE, a nie WYNIKOWE. JPG jako
medium rdowe jest przecitny w kierunku kiepski (aczkolwiek czsto
wystarcza), a inne media mog suy co najwyej jako porednie do
wynikowych ze wzgldu na swoje inne ograniczenia (np. TIFF - wielko,
powolne algorytmy kompresji, JPG2000 - powolne i skomplikowane algorytmy
kompresji).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

114 Data: Marzec 17 2013 14:30:07
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 11:55, Sylwester Zarbski pisze:

Zdecyduj si, chcesz mie moliwo powrotu (JPG+XML), czy plik wynikowy
(gotowy JPG)? To s dwa rne pliki, tak jak RAW+XML i JPG.

Wtek o tym nie jest - to na marginesie.

A co ja chce mie? To co uwaam za potrzebne w danej chwili czasu. Nigdy nie pracuj z jedn aplikacj graficzn. Wszelkie projekty graficzne zwykle robi przynajmniej w 2 aplikacjach. W jednym przypadku wystarczy mi JPG, ktrego nigdy nie bd rusza a w innym JPG + XML a w jeszcze innym RAW + XML bo daje mi inne moliwoci ni JPG + XML. Zwykle do drukowania rodzinnych zdj uywam JPG + XML bo RAWy po 24MB s zbyt uciliwe w obsudze.

Obsugiwa
obieg zmian w postaci JPG+XML potrafi dokadnie te same programy, ktre
obsuguj RAW+XML, a do wynikowego JPG trzeba eksportowa, wic... gdzie
ta przewaga?

Nie trzeba eksportowa do wynikowego JPG - to po pierwsze. Jeli usuniesz wynikowy JPG nadal moesz wydrukowa zdjcie wygldajce identycznie na podstawie rdowego JPG + XML. To samo dotyczy RAW. Nie mam adnych wynikowych JPG a drukuj RAWy.

A gdzie ta przewaga bitmap (uoglnijmy aby nie trzyma si tylko jpg)? Wielokrotnie pisaem: w moliwoci dokonywania wyboru pomidzy tym czy zmiany maj by trwae czy nietrwae, w moliwoci choby klonowania fragmentw, w moliwoci budowania warstw itp. Tylko nie rozumiem po co o tym rozmawiamy?

Dodam, e teoretycznie masz moliwo ingerencji w plik RAW, to nie jest
problem, problemem jest brak odpowiednich programw, co si sprowadza do
pytania: gdzie przewaga?

W sowie "teoretycznie". A ja dodam, e teraz popeniasz plagiat moich sw :-D Dokadnie to samo wczeniej napisaem. Oto cytat z wtku otwierajcego:

"Wszystko zaley od aplikacji jak przetwarzamy obraz a konkretnie od sposobu w jaki zarzdza ona obrazami"

Nieprawda, zrobisz tylko te podstawowe operujce na zwykych
przestrzeniach koloru.

A jakie nazywasz niezwykymi?

Nie zrobisz nic co operuje na danych przed
demozaik (np. odszumianie, korekta proporcji pomidzy pikselami o
rnym rozmiarze (Fuji), korekcja wad matrycy (jasne/ciemne piksele)),
czy w ogle wymiana algorytmu demozaiki.

Fakt. A skd wiesz jakie operacje s robione przed demozaik? Przecie robi to jaki DLL i nie moesz wiedzie czy robi najpierw demozajk czy odszumianie. A po drugie TIFF czy JPG to jest efekt demozajkowania wic jestemy etap dalej.

RAW to jest bardzo dobre medium RDOWE, a nie WYNIKOWE.

Zgadzam si! To cay czas podkrelaem. RDOWE! Nie moesz nic z tym wicej zrobi ni tylko przeksztaci do pproduktu (raster), ktry poddajesz dalaszej obrbce - np. fotomonta. Tego RAW Ci nie umoliwia a nawet gdyby kto si poakomi na napisanie takiej aplikacji to byoby to bez sensu. Dlatego cay czas podkrelam: z RAW nie zdziaasz tego co z rastrem i na tym polega przewaga rastrw i vice versa.

Albo inaczej: skoro twierdzisz, e rastry nie maj adnej przewagi nad RAWami, to znaczy, e niepotrzebnie istniej? Albo, e ograniczaj swoj egzystencj do pokazania w internecie?

JPG jako
medium rdowe jest przecitny w kierunku kiepski (aczkolwiek czsto
wystarcza), a inne media mog suy co najwyej jako porednie do
wynikowych ze wzgldu na swoje inne ograniczenia (np. TIFF - wielko,
powolne algorytmy kompresji, JPG2000 - powolne i skomplikowane algorytmy
kompresji).


Cay czas pomijasz aspekt innego przetwarzania ni odszumianie czy podbarwianie. A co z fotomontaem choby ?

--
Pozdrawiam
Marek

115 Data: Marzec 17 2013 22:41:59
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 14:30:07 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-17 11:55, Sylwester Zarbski pisze:
Nie zrobisz nic co operuje na danych przed
demozaik (np. odszumianie, korekta proporcji pomidzy pikselami o
rnym rozmiarze (Fuji), korekcja wad matrycy (jasne/ciemne piksele)),
czy w ogle wymiana algorytmu demozaiki.
Fakt. A skd wiesz jakie operacje s robione przed demozaik? Przecie
robi to jaki DLL i nie moesz wiedzie czy robi najpierw demozajk czy
odszumianie. A po drugie TIFF czy JPG to jest efekt demozajkowania wic
jestemy etap dalej.

No wic jeste pozbawiony jednego etapu decyzji. To jest gorsze. Kropka.

RAW to jest bardzo dobre medium RDOWE, a nie WYNIKOWE.
Zgadzam si! To cay czas podkrelaem. RDOWE! Nie moesz nic z tym
wicej zrobi ni tylko przeksztaci do pproduktu (raster), ktry
poddajesz dalaszej obrbce - np. fotomonta. Tego RAW Ci nie umoliwia a
nawet gdyby kto si poakomi na napisanie takiej aplikacji to byoby
to bez sensu. Dlatego cay czas podkrelam: z RAW nie zdziaasz tego co
z rastrem i na tym polega przewaga rastrw i vice versa.

Albo inaczej: skoro twierdzisz, e rastry nie maj adnej przewagi nad
RAWami, to znaczy, e niepotrzebnie istniej? Albo, e ograniczaj swoj
egzystencj do pokazania w internecie?

Rastry to krok numer 2, przed nim jest jeszcze krok numer 1 (wywoanie
RAW), ktry mona wykorzysta, ale nie trzeba. Niemniej jednak nie ma co
ukrywa, e wicej moliwoci jest lepsze ni mniej moliwoci.

Reasumujc, upierasz si, e sama obrbka JPG z zapisem dodatkowego XML
jest lepsza ni dokadnie ten sam obieg z RAW + XML. Chc ci da do
zrozumienia, e to jest dokadnie ten sam obieg (workflow), ktry wymaga
dokadnie tego samego programu (nie da si wysa komu JPG+XML i liczy
na poprawne otwarcie (tak samo jak RAW+XML), chyba, e ma ten sam
program).
Do tego trzeba zauway, e poziom RAW daje wicej moliwoci wpywania
na obraz ze wzgldu na szersze medium.
Ergo, RAW+XML jest elastyczniejszy i daje wicej moliwoci ni JPG+XML.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

116 Data: Marzec 18 2013 11:38:44
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 22:41, Sylwester Zarbski pisze:

No wic jeste pozbawiony jednego etapu decyzji. To jest gorsze. Kropka.

No ale Ty pozbawiasz si setki etapw decyzji ograniczajc si do RAW. Prosz bardzo:

http://www.bloodyloud.com/photo-montage-patrick-desmet/

Uzyskaj takie efekty pracujc na poziomie RAW obojtne czy z/bez XML. W JPG (i innych) mog dowolnie ingerowa pomijajc ten jeden etap decyzji a zyskujc setki innych.

Rastry to krok numer 2, przed nim jest jeszcze krok numer 1 (wywoanie
RAW), ktry mona wykorzysta, ale nie trzeba. Niemniej jednak nie ma co
ukrywa, e wicej moliwoci jest lepsze ni mniej moliwoci.

Uffff. Wreszcie :-) Skoro piszesz, e krok numer 2 jest potrzebny to oznacza, e krok numer 1 nie daje Ci takich moliwoci i zmuszony jeste do zastosowania kroku numer 2 :-D Oczywicie nie twierdz, e krok numer 1 jest niepotrzebny - wrcz przeciwnie, istniej nieliczne sytuacje gdzie nie da si bez RAW (np. zdjcia profesjonalne, praca w studio, albo trudne warunki owietleniowe). Jednake dopiero krok numer 2 pozwala rozwin skrzyda twrczoci gdy zamierzasz je rozwija. Co czuj, ze zaraz kto si przyczepi, stwierdzi, e jestemy gupkami bo istnieje krok 0 - to co przed obiektywem hahaha

Reasumujc, upierasz si, e sama obrbka JPG z zapisem dodatkowego XML
jest lepsza ni dokadnie ten sam obieg z RAW + XML. Chc ci da do
zrozumienia, e to jest dokadnie ten sam obieg (workflow), ktry wymaga
dokadnie tego samego programu (nie da si wysa komu JPG+XML i liczy
na poprawne otwarcie (tak samo jak RAW+XML), chyba, e ma ten sam
program).

Nie... nie wiem dlaczego nie jestem w stanie przekaza mojej intencji. Dobieraem rne zdania, modyfikowaem uyte wyraenia ale nic to nie daje. Jeszcze raz napisz ale i ostatni bo nie przypuszczaem, e dyskusja si a tak niepotrzebnie rozwinie w tak banalnej sprawie. Moe wyjani rnic na podstawie jednego efektu w rezultatach jakie osign pracujc RAW+XML  JPG+XML.

1. RAW + XML daje mi zdjcie o skorygowanej ekspozycji, kontrastach, kolorach, moe drobny retusz. I koniec na tym. Dalej tylko mog wydrukowa zdjcie.

2. Bior JPG + XML - koryguj ekspozycj j/w, kolory j/w itd  j/w cho tylko w takim zakresie na jaki mi pozwala JPG - czyli sporo mniejszym ale praktyka pokazaa, e w wikszoci zdj to wystarcza. Potem otwieram TEN SAM jpg i nanosz do niego w trybie edit (destruktywnie) dat wykonania zdjcia. I tu wymika RAW (w sensie aplikacji przetwarzajcej).

Moe jeszcze co z praktyki takiego postpowania ze zdjciami - co zyskuj z zapisu JPG + XML.

Np. to, ze bez XML te go otworz na kadym PCcie. Nie jestem zobligowany do przetwarzania JPG. Mniejszo JPGw jakie robi poddaj korekcji ale jak chc to mog i tylko wtedy zyskuj one XML. Wkurzao mnie strasznie gdy musiaem spdza czas na wywoywaniu zdjcia, na ktrym Zenek gania z goym tykiem wok ogniska. Chc to zdjcie wydrukowa/przesa, pomia si i koniec! Retusz wosw na jego poronitym tyku nie jest moim celem yciowym. :-D

Co jeszcze? A no to, e JPGi s zdecydowanie mniejsze. Pobranie z aparatu 100 plikw po 24MB zajmuje due wicej czasu ni po 6MB. Otwieranie ogromnych RAWw nawet do podgldu to 2-3s na kady a JPG widoczne s natychmiast.

Dugo mgbym pisa jeszcze o tym.


Do tego trzeba zauway, e poziom RAW daje wicej moliwoci wpywania
na obraz ze wzgldu na szersze medium.

Pytanie: czy w kadych okolicznociach jest to potrzebne? Zenek ma inne zdanie na ten temat :-D Jedyne chwile w jakich ja wykorzystuj etap poredni numer 1, to ch zrobienia fajnego portretu lub niefajne warunki owietleniowe. Mao tego, s te sytuacje gdy RAW mi przeszkadza. Np. gdy chc wykona zdjcie HDR. Nie da si tego zrobi w trybie RAW a RAW nie zapewni mi dynamiki HDR.

Ergo, RAW+XML jest elastyczniejszy i daje wicej moliwoci ni JPG+XML.

Ale nie daje jednej bardzo wanej - wykonania operacji, ktrych nie da si zawrze w XML.

--
Pozdrawiam
Marek

117 Data: Marzec 18 2013 11:52:19
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 11:38, Marek pisze:

1. RAW + XML daje mi zdjcie o skorygowanej ekspozycji, kontrastach,
kolorach, moe drobny retusz. I koniec na tym. Dalej tylko mog
wydrukowa zdjcie.

Nie, jak ju dobierzesz parametry woania, to w takim acr klikasz 'done' czy jak to si tam nazywa i... tadam... otwiera Ci si bitmapa w PS, gdzie moesz wykonywa dalsze operacje, cuda jakie, nie?

Co jeszcze? A no to, e JPGi s zdecydowanie mniejsze. Pobranie z
aparatu 100 plikw po 24MB zajmuje due wicej czasu ni po 6MB.
Otwieranie ogromnych RAWw nawet do podgldu to 2-3s na kady a JPG
widoczne s natychmiast.

Rozumiem, e jeszcze nie odkrye w swoim aparacie opcji raw + jpg?

Ale nie daje jednej bardzo wanej - wykonania operacji, ktrych nie da
si zawrze w XML.

Bzdura, przejcie z rawa na jpg jest trywialne, w drug stron nie bardzo (znaczy moliwe, ale bez sensu).
Nie neguj fotografowania w jpg, ale skazywanie si na ten format z zaoeniem i tak pniejszej obrbki w woarce jest troch bez sensu.


--
marcin

118 Data: Marzec 18 2013 14:01:28
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 11:52, mt pisze:

1. RAW + XML daje mi zdjcie o skorygowanej ekspozycji, kontrastach,
kolorach, moe drobny retusz. I koniec na tym. Dalej tylko mog
wydrukowa zdjcie.

Nie, jak ju dobierzesz parametry woania, to w takim acr klikasz 'done'
czy jak to si tam nazywa i... tadam... otwiera Ci si bitmapa w PS,
gdzie moesz wykonywa dalsze operacje, cuda jakie, nie?

Owszem cuda, bo ja musz klika "open image"w tym celu a nie "done", gdy "done" generuje jedynie plik XMP i w choler zamyka obrazek, czarodzieju :-D (z sympati to mwi - bez zoliwoci)

A tak przy okazji - moe komu si przyda ta informacja. kiedy walczyem z zapisaniem i konfiguracji tego moduu (DPI, ilo bitw itp). Przycisk "done" robi rwnie za "save module settings", co nie jest oczywiste. Wic trzeba otworzy obrazek, ustawi wszystko - nawet nie dokonujc zmian w tym obrazku - zamkn go poprzez "done", otworzy ponownie i dopiero od tego momentu pracowa.

A teraz magu wcinij Ctrl+S w PS i sprbuj to zapisa jako ARW np :-) Powodzenia :->

To co zrobie, to jest przejcie z do poziomu nie RAWowej bitmapy o czym w kko pisz. Od chwili kliknicia "open image" przechodzisz poziom wyej: czyli na poziom, o ktrym pisz w niniejszym wtku i prbuj przekaza, e dopiero od tego momentu mona dokona wiele przeksztace niedostpnych dla RAW.

Co jeszcze? A no to, e JPGi s zdecydowanie mniejsze. Pobranie z
aparatu 100 plikw po 24MB zajmuje due wicej czasu ni po 6MB.
Otwieranie ogromnych RAWw nawet do podgldu to 2-3s na kady a JPG
widoczne s natychmiast.

Rozumiem, e jeszcze nie odkrye w swoim aparacie opcji raw + jpg?

Nie, nie odkryem czego innego: korzyci z poniszej operacji:

1. Koniecznoci cignicia plikw JPG + dodatkowo RAW.
2. Wywalenia z dysku RAW jako niepotrzebnych dla zdj rodzinnych jakich wikszo robi

Nie rozumiem czemu forsujesz te RAWy? Przecie nie wszdzie one uzasadnienie egzystencji.


Bzdura, przejcie z rawa na jpg jest trywialne,

Ale zajmuje godzin. Trybem wsadowym nie bd ich przetwarza bo to bzdura (jak pisaem). Nad kadym zdjciem "rodzinnym" nie chce mi si lcze skoro i tak zdecydowana wikszo JPG nie wymaga korekt. Po co mam sobie ycie utrudnia?

Wanie policzyem zdjcia z placu zabaw dla dzieci (obiekt kryty, lampa byskowa). Zrobiem ich 81. Zaledwie 5 wymagao rozjanienia cieni. Korekta wygldaa tak: Enter na fotce (0 sekund), Ctrl + D (develop mode), suwak ma shadows w gr, Ctrl + S by zapisa (z moliwoci wycofania zmian w przyszoci), Ctrl + P by drukowa. Amen.

W Twoim wariancie musiabym otworzy ARW (3 sekundy * 81 fotek), dodatkowo zakada redukcji szumw i regulacja oddzielnie dla kadego ISO (10s * 81 fotek), korekta albo i nie cieni. Wychodzi mi 18 minut straty i zero korzyci.

w drug stron nie
bardzo (znaczy moliwe, ale bez sensu).

Akademickie rozwaania byyby to :-)

Nie neguj fotografowania w jpg, ale skazywanie si na ten format z
zaoeniem i tak pniejszej obrbki w woarce jest troch bez sensu.


Praktyka yciowa. Czy jeli masz dzieciaki lub imprezujesz, to wczasz RAW przy takich fotkach?

Ja tak robiem na pocztku kiedy ekscytowaem si sprztem i poznawaem jego moliwoci, zalety/wady rnych trybw i formatw itp. Z czasem ograniczyem tryb RAW do zdj studyjnych (amatorsko - lubi t zabaw), portrety w plenerze itp - wtedy doszlifowuj kady detal. Fotki portretowe w plenerze te uzasadniaj RAW. By moe jeszcze w jakiej okolicznoci tak postpiem. Ale stanowczo odpuciem sobie RAWy w jakichkolwiek innych okolicznociach.

--
Pozdrawiam
Marek

119 Data: Marzec 18 2013 18:49:16
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Mon, 18 Mar 2013 11:38:44 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-17 22:41, Sylwester Zarbski pisze:

No wic jeste pozbawiony jednego etapu decyzji. To jest gorsze. Kropka.
No ale Ty pozbawiasz si setki etapw decyzji ograniczajc si do RAW.
Prosz bardzo:

http://www.bloodyloud.com/photo-montage-patrick-desmet/

Uzyskaj takie efekty pracujc na poziomie RAW obojtne czy z/bez XML. W
JPG (i innych) mog dowolnie ingerowa pomijajc ten jeden etap decyzji
a zyskujc setki innych.

Nie rozumiem, czemu mam si pozbawia kroku 2? Przecie to normalny
workflow, robi si 1, 2, 3... Robienie w jednym kroku jest czsto bez
sensu, nie rozumiem o co ci chodzi.

Rastry to krok numer 2, przed nim jest jeszcze krok numer 1 (wywoanie
RAW), ktry mona wykorzysta, ale nie trzeba. Niemniej jednak nie ma co
ukrywa, e wicej moliwoci jest lepsze ni mniej moliwoci.
Uffff. Wreszcie :-) Skoro piszesz, e krok numer 2 jest potrzebny to
oznacza, e krok numer 1 nie daje Ci takich moliwoci i zmuszony jeste
do zastosowania kroku numer 2 :-D

Ale czy kto twierdzi inaczej? Przeciwnie, to Ty twierdzisz, e krok 1
jest niepotrzebny, bo masz krok 2, ktry przy obrbce z RAW jest tak
samo dostpny.

Reasumujc, upierasz si, e sama obrbka JPG z zapisem dodatkowego XML
jest lepsza ni dokadnie ten sam obieg z RAW + XML. Chc ci da do
zrozumienia, e to jest dokadnie ten sam obieg (workflow), ktry wymaga
dokadnie tego samego programu (nie da si wysa komu JPG+XML i liczy
na poprawne otwarcie (tak samo jak RAW+XML), chyba, e ma ten sam
program).
Nie... nie wiem dlaczego nie jestem w stanie przekaza mojej intencji.
Dobieraem rne zdania, modyfikowaem uyte wyraenia ale nic to nie
daje. Jeszcze raz napisz ale i ostatni bo nie przypuszczaem, e
dyskusja si a tak niepotrzebnie rozwinie w tak banalnej sprawie. Moe
wyjani rnic na podstawie jednego efektu w rezultatach jakie osign
pracujc RAW+XML  JPG+XML.


1. RAW + XML daje mi zdjcie o skorygowanej ekspozycji, kontrastach,
kolorach, moe drobny retusz. I koniec na tym. Dalej tylko mog
wydrukowa zdjcie.

2. Bior JPG + XML - koryguj ekspozycj j/w, kolory j/w itd  j/w cho
tylko w takim zakresie na jaki mi pozwala JPG - czyli sporo mniejszym
ale praktyka pokazaa, e w wikszoci zdj to wystarcza. Potem
otwieram TEN SAM jpg i nanosz do niego w trybie edit (destruktywnie)
dat wykonania zdjcia. I tu wymika RAW (w sensie aplikacji
przetwarzajcej).

No wic zrb tak - tylko zmie nazewnictwo. Otwrz RAW, zmie co chcesz,
zapisz do JPG, otwrz w kolejnym programie, etc. Czy gdzie widzisz
zmian? Przecie to dokadnie ten sam obieg, tylko zmienie sobie jedn
nazw i stwierdzie, e to wielkie odkrycie (Apple v2?)!

[...]
Co jeszcze? A no to, e JPGi s zdecydowanie mniejsze. Pobranie z
aparatu 100 plikw po 24MB zajmuje due wicej czasu ni po 6MB.
Otwieranie ogromnych RAWw nawet do podgldu to 2-3s na kady a JPG
widoczne s natychmiast.

Ale to jest wycznie dyskusja na temat, "co wol", a nie co jest
elastyczniejsze i daje wicej moliwoci.

Do tego trzeba zauway, e poziom RAW daje wicej moliwoci wpywania
na obraz ze wzgldu na szersze medium.
Pytanie: czy w kadych okolicznociach jest to potrzebne? Zenek ma inne
zdanie na ten temat :-D Jedyne chwile w jakich ja wykorzystuj etap
poredni numer 1, to ch zrobienia fajnego portretu lub niefajne
warunki owietleniowe. Mao tego, s te sytuacje gdy RAW mi
przeszkadza. Np. gdy chc wykona zdjcie HDR. Nie da si tego zrobi w
trybie RAW a RAW nie zapewni mi dynamiki HDR.

Bo si nie robi "w RAW", a "z RAW". I s programy, ktre pozwalaj na
bezporedni HDR z plikw RAW.

Ergo, RAW+XML jest elastyczniejszy i daje wicej moliwoci ni JPG+XML.
Ale nie daje jednej bardzo wanej - wykonania operacji, ktrych nie da
si zawrze w XML.

Ale s programy, ktre to umoliwiaj, jak np. Lightroom, ktry wywouje
dowolny program, w ktrym obrabiasz zdjcie (wywoane i "spaszczone"),
a pniej moesz wrci do Lightrooma i "obrabia" dalej. Niestety, taki
obieg powoduje, e zmiany "sprzed spaszczenia" s nieodwracalne, co
jest dla mnie wad.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

120 Data: Marzec 17 2013 12:38:11
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: GLaF 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 08:58:15 +0100, Marek napisa(a):

Ale RAW nie daje moliwoci takiej obrbki jak JPG - patrz niej.

Nie. raw daje wiksze moliwoci.

 Czyli
jeli udostpnia mniej w jakim aspekcie to w tym aspekcie mona
powiedzie, e jest gorszy.

Moesz te napisa, e jest gorszy, bo zajmuje wicej miejsca na dysku i
karcie pamici. raw i jpg su do czego innego i takie gadanie, e raw
jest gorszy w aspekcie, do ktrego nie stosuje si formatu raw, to
bezsensowne pitolenie.

le mnie zrozumiae. Napisaem, e przewag JPG nad RAW jest to, e
mona ingerowa lub nie w jego struktur (kwestia wyboru) a w RAW nie ma
takiego wyboru czyli jest to ograniczenie.

Nie. Jeli obrabiasz jpg, to ZAWSZE ingerujesz w jego struktur. To o czym
piszesz, to nie jest obrabianie jpg, tylko uywanie konkretnego programu do
tworzenia skryptu zawierajcego informacj co zrobi z oryginalnym plikiem,
eby otrzyma kocowy efekt. Sprbuj takiego jpg do kogo wysa - jeli
adresat nie dysponuje zgodnym programem lub nie wylesz skryptu, to ca
obrbk szlag trafi. I caa "przewaga" jpg nad raw idzie si...


Przykad jaki podaem:
sprbuj w RAW wyci i powieli jaki sfotografowany obiekt. Sprbuj
nanie tekst. Itd...

Bez problemu osign taki efekt kocowy, z tym, e plikiem wynikowym nie
bdzie raw, tylko np. jpg lub png. Bo raw nie jest do tego.

Jest to ewidentna przewaga JPG w zakresie
moliwoci edycyjnych.

Nie. Wicej moliwoci masz pracujc nad raw.

Z kolei RAW ma przewag nad JPG w postaci
bezstratnego zapisu. Jednake kto kae upiera si przy JPG? S lepsze
formaty.

Lepsze/gorsze - rzecz wzgldna. Wszystko zaley czego potrzebujesz i do
czego uywasz.
Nikt nie twierdzi, e raw jest bezwzgldnie lepszy od jpg. Zwrcie uwag,
e s programy, ktre nie zmieniaj oryginalnego jpg, tylko tworz skrypty
z instrukcjami obrbek. OK, fajnie. Tylko nie wiem czemu przyczepie si
do raw, e po wywoaniu nie zmienia si jego wewntrzna struktura. Przecie
on nie do tego suy!

--
GLaF

121 Data: Marzec 17 2013 16:16:31
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 12:38, GLaF pisze:

Moesz te napisa, e jest gorszy, bo zajmuje wicej miejsca na dysku i
karcie pamici. raw i jpg su do czego innego i takie gadanie, e raw
jest gorszy w aspekcie, do ktrego nie stosuje si formatu raw, to
bezsensowne pitolenie.

Zaadresuj to do tych, ktrzy tu w t nut pitol. Ja ze swojej strony napisaem, e bitmapy s do czego innego ni RAW i sprawdzaj si przy zaawansowanej edycji typu fotomontae. Cay czas jest parcie na to, ze si myl bo RAW jest the best.
Cig dalszy 1)

le mnie zrozumiae. Napisaem, e przewag JPG nad RAW jest to, e
mona ingerowa lub nie w jego struktur (kwestia wyboru) a w RAW nie ma
takiego wyboru czyli jest to ograniczenie.

Nie. Jeli obrabiasz jpg, to ZAWSZE ingerujesz w jego struktur. To o czym
piszesz, to nie jest obrabianie jpg, tylko uywanie konkretnego programu do
tworzenia skryptu zawierajcego informacj co zrobi z oryginalnym plikiem,
eby otrzyma kocowy efekt. Sprbuj takiego jpg do kogo wysa - jeli
adresat nie dysponuje zgodnym programem lub nie wylesz skryptu, to ca
obrbk szlag trafi. I caa "przewaga" jpg nad raw idzie si...

No chwila, ale to dotyczy rwnie RAWw. Jeli komu wylesz RAWa tak przetworzonego to te niczego nie zobaczy a wic mgbym rwnie dobrze powiedzie, e caa przewaga raw nad jpg idzie si... :-D


Nie. Wicej moliwoci masz pracujc nad raw.

Ok. To moe inaczej - podaj przykady operacji niemoliwych do wykonania na bitmapie a moliwych na RAW. A ja Ci podam przykady operacji niemoliwych do wykonania na RAW. Policzymy ilo pozycji w kadej z tych list i porwnamy wyniki :-D


Lepsze/gorsze - rzecz wzgldna. Wszystko zaley czego potrzebujesz i do
czego uywasz.
Nikt nie twierdzi, e raw jest bezwzgldnie lepszy od jpg.

1)

Jak to? W tym wtku prawie wszyscy tak twierdz. Chyba tylko jednego sojusznika znalazem. Kilkukrotnie podkrelaem, e bitmapy s lepsze w jednym aspekcie przetwarzania obrazu a RAWY w innym. Prawie mnie tu ywcem zjedlicie za wysnucie takiej tezy. RAWy s the best i kropka - to Wasze sowa!

Zwrcie uwag,
e s programy, ktre nie zmieniaj oryginalnego jpg, tylko tworz skrypty
z instrukcjami obrbek. OK, fajnie. Tylko nie wiem czemu przyczepie si
do raw, e po wywoaniu nie zmienia si jego wewntrzna struktura. Przecie
on nie do tego suy!

Ja nie przyczepiem si lecz powiedziaem, e w TYM ASPEKCIE przetwarzania RAW nie nadaje si do uytku. Uywajc innych sw okrelajcych to samo powiedziaem, e bitmapa LEPIEJ si sprawdza - a raczej w ogle si sprawdza bo RAW kompletnie nie przy zaawansowanej obrbce typu fotomonta i par innych (przykady takich specyficznych zastosowa rwnie podaem).

Swoj drog zdumiewajce jak si dyskusja potoczya. Chciaem pokaza tylko, e z JPGami mona pracowa w podobny sposb jak z RAWami w zakresie moliwoci WYCOFANIA SI (i niczego wicej) z nanoszonych zmian. Wszystko zaley od softu. W odpowiedzi sysz argumenty, e myl si bo RAW jest the best jakby to miao jakikolwiek zwizek z moj tez.


--
Pozdrawiam
Marek

122 Data: Marzec 17 2013 20:40:16
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Ja ze swojej strony
napisaem, e bitmapy są do czego innego ni RAW

No ale RAW to przecie take bitmapa. Często mona ją zresztą atwo
otworzyć w programie graficznym (np. mona uyć ImageMagicka), nawet bez
adnych specjalnych narzędzi do RAWw (wymaga to tylko pewnego
rozumienia struktury pliku). Oczywiście ew. kompresja (bezstratna)
powoduje tu pewne komplikacje.

i sprawdzają się przy
zaawansowanej edycji typu fotomontae.

Ano. Bo inne ni RAW bitmapy są lepiej obsugiwane itd. Natomiast jakbyś
chcia pobawić się w jakieś HDRy (na pojedynczym zdjęciu) itp. to JPEG
nie wystarczy. Ale 16-bitowy np. TIFF - bez problemu.
Teoretycznie pewnie istnieją jakieś operacje, ktre są moliwe na RAW,
a ktrych nie mona ju zrobić na przekonwertowanej 16-bitowej bitmapie
(takie związane z np. fizycznym pooeniem zielonych pl na matrycy).
Nigdy niczego podobnego nie potrzebowaem.

Ok. To moe inaczej - podaj przykady operacji niemoliwych do
wykonania na bitmapie a moliwych na RAW.

Zbir pusty, bo RAW jest bitmapą :-)

RAWy są the best i kropka -
to Wasze sowa!

Eee tam. RAWami podniecają się ludzie, ktrzy waśnie kupili
(/odblokowali) aparat z RAWami i muszą się nacieszyć. Jakby ktoś, kto
robi duo zdjęć, mia wszystko robić z RAWw, to trwao by to duo
duej i nie miaoby sensu. Samo zapisywanie zdjęć przez aparat take
mogoby być wolniejsze.
Owszem, czasem lepiej uyć RAWa, ale to są wyjątki.
--
Krzysztof Halasa

123 Data: Marzec 17 2013 21:13:03
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 20:40, Krzysztof Halasa pisze:

Ja ze swojej strony
napisaem, e bitmapy są do czego innego ni RAW

No ale RAW to przecie take bitmapa.

hahaha... no będzie się czepia. Ok, korekta. Powinno być "bitmapy inne ni RAW". W skrcie BINR :-D

Ano. Bo inne ni RAW bitmapy

Czyli BINRy :-D :-D :-D

są lepiej obsugiwane itd. Natomiast jakbyś
chcia pobawić się w jakieś HDRy (na pojedynczym zdjęciu) itp. to JPEG
nie wystarczy.

HDRy? Masz na myśli takie pseudo HDRy? W Photoshopie nazwali to HDR toning ... brrr. Ze zwykego JPG mona zrobić sobie HDRa :) Nawet 8 bitw tam nie trzeba. Wystarczą 4... albo i 3 :-D No i po co te lustrzanki kiedy zwyky smartfon za 1z to wypas :-D

Zbir pusty, bo RAW jest bitmapą :-)

hahaha - odzyskuję humor :-D


Eee tam. RAWami podniecają się ludzie, ktrzy waśnie kupili
(/odblokowali) aparat z RAWami i muszą się nacieszyć. Jakby ktoś, kto
robi duo zdjęć, mia wszystko robić z RAWw, to trwao by to duo
duej i nie miaoby sensu. Samo zapisywanie zdjęć przez aparat take
mogoby być wolniejsze.

A'propos. Sprawdzaem to kiedyś. Robiem 12 klatek/s zarwno w JPG jak i RAW. Tak więc to chyba gos z przeszości.

Owszem, czasem lepiej uyć RAWa, ale to są wyjątki.

Więc waśnie. Czyli tam gdzie będziesz się bawi z kadym wosem na okadkę pisma albo w trudnych warunkach oświetleniowych. W pozostaych przypadkach strasznie mi przeszkadzaa konieczno "wywoywania" zdjęcia po zdjęciu. Niektrzy robią to batchem ale jak dla mnie to zdumiewające podejście gdy taką konwersję mona sobie od razu w aparacie robić i nazywa się to JPG :-)

--
Pozdrawiam
Marek

124 Data: Marzec 17 2013 23:34:39
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

są lepiej obsugiwane itd. Natomiast jakbyś
chcia pobawić się w jakieś HDRy (na pojedynczym zdjęciu) itp. to JPEG
nie wystarczy.

HDRy? Masz na myśli takie pseudo HDRy? W Photoshopie nazwali to HDR
toning ... brrr. Ze zwykego JPG mona zrobić sobie HDRa :) Nawet 8
bitw tam nie trzeba. Wystarczą 4... albo i 3 :-D No i po co te
lustrzanki kiedy zwyky smartfon za 1z to wypas :-D

Nie uywam Photoshopa więc nie wiem.
Coś takiego, e "wzmocnienie" jest rne w rnych miejscach obrazka.
Z JPEGa tego się zrobić nie da, bo to ma sens tylko wtedy, gdy
rozdzielczo bitowa (bez szumw) na wejściu jest wysza ni
potrzebujemy na wyjściu. Typowo czę sceny jest w cieniu.

Zwyky smartfon do tego się nijak nie nadaje, nawet jakby mia RAWy lub
coś o większej gębi koloru, to biorąc pod uwagę maą powierzchnię
piksela (= mae sensowne ISO) nawet z jakimś super Nokia Carl Zeiss itd.
f/2 cienie będą czarne lub po prostu będą szumem.

A'propos. Sprawdzaem to kiedyś. Robiem 12 klatek/s zarwno w JPG jak
i RAW. Tak więc to chyba gos z przeszości.

Dlatego napisaem "mogoby". W przypadku wolnej karty wiadomo, e tak
będzie, ale oczywiście gdy karta 32 GB UHS-1 kosztuje moe ze 100 z,
to to zaczyna mieć znaczenie gwnie historyczne.

Owszem, czasem lepiej uyć RAWa, ale to są wyjątki.

Więc waśnie. Czyli tam gdzie będziesz się bawi z kadym wosem na
okadkę pisma albo w trudnych warunkach oświetleniowych.

Raczej tylko w tym drugim przypadku. No ale ja nie robię zdjęć na
okadki pism :-)
Tzn. to nie muszą być trudne warunki oświetleniowe, wystarczy "dziwne".
W trudnych warunkach mj aparat robi normalne zdjęcia, a w kadym razie
RAW by tu ju specjalnie nie pomg.

W większości kompaktw w ogle nie syszeli o RAWach i to raczej nie
jest największym problemem.

W pozostaych
przypadkach strasznie mi przeszkadzaa konieczno "wywoywania"
zdjęcia po zdjęciu. Niektrzy robią to batchem ale jak dla mnie to
zdumiewające podejście gdy taką konwersję mona sobie od razu w
aparacie robić i nazywa się to JPG :-)

Najczęściej tak.
W praktyce pewnie 99% robię jako JPEGi. Niektre zdjęcia robia jako
JPEG+RAW, jeśli podejrzewam, e RAW moe być potrzebny.

Dodatkowo te JPEGi typowo robię w 50% rozdzielczości matrycy (25% liczby
pikseli), chyba e potrzebuję duych powiększeń.
--
Krzysztof Halasa

125 Data: Marzec 18 2013 11:46:24
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 23:34, Krzysztof Halasa pisze:

Nie uywam Photoshopa więc nie wiem.
Coś takiego, e "wzmocnienie" jest rne w rnych miejscach obrazka.
Z JPEGa tego się zrobić nie da, bo to ma sens tylko wtedy, gdy
rozdzielczo bitowa (bez szumw) na wejściu jest wysza ni
potrzebujemy na wyjściu. Typowo czę sceny jest w cieniu.

tak tak
Osobiście jeśli decyduję się na JPG zamiast RAW to wączam wtedy HDR i ustawiam ręcznie tolerancję eV. Problem duych rnic oświetlenia w sporym zakresie mogę wtedy kompensować i wychodzi to zaskakująco dobrze. Zoenie prawdziwego HDR z kilku zdjęć w Photoshopie wychodzi beznadziejnie w porwnaniu z tym co frimware aparatu zrobi.

Zwyky smartfon do tego się nijak nie nadaje, nawet jakby mia RAWy lub
coś o większej gębi koloru, to biorąc pod uwagę maą powierzchnię
piksela (= mae sensowne ISO) nawet z jakimś super Nokia Carl Zeiss itd.
f/2 cienie będą czarne lub po prostu będą szumem.

Chyba nie zaapaeś mojej ironii :-)

Dodatkowo te JPEGi typowo robię w 50% rozdzielczości matrycy (25% liczby
pikseli), chyba e potrzebuję duych powiększeń.

A czemu tak? Aparat skada sąsiadujące piksele w celu poprawy dynamiki?

--
Pozdrawiam
Marek

126 Data: Marzec 18 2013 12:07:51
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 11:46, Marek pisze:

W dniu 2013-03-17 23:34, Krzysztof Halasa pisze:

Nie uywam Photoshopa więc nie wiem.
Coś takiego, e "wzmocnienie" jest rne w rnych miejscach obrazka.
Z JPEGa tego się zrobić nie da, bo to ma sens tylko wtedy, gdy
rozdzielczo bitowa (bez szumw) na wejściu jest wysza ni
potrzebujemy na wyjściu. Typowo czę sceny jest w cieniu.

tak tak
Osobiście jeśli decyduję się na JPG zamiast RAW to wączam wtedy HDR i
ustawiam ręcznie tolerancję eV. Problem duych rnic oświetlenia w
sporym zakresie mogę wtedy kompensować i wychodzi to zaskakująco dobrze.
Zoenie prawdziwego HDR z kilku zdjęć w Photoshopie wychodzi
beznadziejnie w porwnaniu z tym co frimware aparatu zrobi.

Wyprbuj program autorstwa, piszącego w tym wątku, Sebastiana Nibisza SNS-HDR, efekty moim zdaniem duo lepsze ni z jakiejkolwiek puszki i... mona skadać serie zdjęć z raww (gdy program ten jest jednocześnie woarką), znowu jakieś cuda panie.


--
marcin

127 Data: Marzec 18 2013 13:18:57
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 12:07, mt pisze:


Wyprbuj program autorstwa, piszącego w tym wątku, Sebastiana Nibisza
 SNS-HDR, efekty moim zdaniem duo lepsze ni z jakiejkolwiek puszki
i... mona skadać serie zdjęć z raww (gdy program ten jest
jednocześnie woarką)

A to dziękuję za bardzo cenną wskazwkę. Chętnie się pobawię tą
aplikacją. Trochę drogo sobie liczy za wersję z GUI. :-(

> jednocześnie woarką), znowu jakieś cuda panie.

Tak jak na samym wstępie napisaem: grunt to waściwy soft do waściwych zastosowań a praca moe stać się komfortowa zarwno w sensie czasu jak i efektw końcowych.

--
Pozdrawiam
Marek

128 Data: Marzec 18 2013 13:31:04
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 13:18, Marek pisze:

W dniu 2013-03-18 12:07, mt pisze:

Wyprbuj program autorstwa, piszącego w tym wątku, Sebastiana Nibisza
 SNS-HDR, efekty moim zdaniem duo lepsze ni z jakiejkolwiek puszki
i... mona skadać serie zdjęć z raww (gdy program ten jest
jednocześnie woarką)

A to dziękuję za bardzo cenną wskazwkę. Chętnie się pobawię tą
aplikacją. Trochę drogo sobie liczy za wersję z GUI. :-(

 > jednocześnie woarką), znowu jakieś cuda panie.

Tak jak na samym wstępie napisaem: grunt to waściwy soft do waściwych
zastosowań a praca moe stać się komfortowa zarwno w sensie czasu jak i
efektw końcowych.

Raczej efektw końcowych, bo do najszybszych nie naley (wybacz Sebastian :))


--
marcin

129 Data: Marzec 18 2013 05:37:50
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 13:31:04 UTC+1 uytkownik mt napisa:

Raczej efektw kocowych, bo do najszybszych nie naley (wybacz
Sebastian :))

Pracuj nad tym ;)

130 Data: Marzec 20 2013 00:41:18
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Osobiście jeśli decyduję się na JPG zamiast RAW to wączam wtedy HDR i
ustawiam ręcznie tolerancję eV. Problem duych rnic oświetlenia w
sporym zakresie mogę wtedy kompensować i wychodzi to zaskakująco
dobrze. Zoenie prawdziwego HDR z kilku zdjęć w Photoshopie wychodzi
beznadziejnie w porwnaniu z tym co frimware aparatu zrobi.

Nie wiem jak w Photoshopie, ale w ogle zoenie kilku zdjęć wychodzi
świetnie... jeśli tylko scena nam się nie zmienia. Niestety często się
zmienia.

Natomiast z jednego RAWa da się to zrobić (jeśli wystarczy dynamiki
oczywiście) duo lepiej.

Chyba nie zaapaeś mojej ironii :-)

Nie wiem, ostatnio wszędzie piszą e takie te Nokie (czy coś tam)
świetne, kawę moe ju nawet same robią, wolę brać na powanie.

Dodatkowo te JPEGi typowo robię w 50% rozdzielczości matrycy (25% liczby
pikseli), chyba e potrzebuję duych powiększeń.

A czemu tak? Aparat skada sąsiadujące piksele w celu poprawy dynamiki?

Nawet nie, po prostu nie potrzebuję a tylu tych pikseli.
--
Krzysztof Halasa

131 Data: Marzec 20 2013 01:04:08
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 00:41, Krzysztof Halasa pisze:

Nie wiem jak w Photoshopie, ale w ogle zoenie kilku zdjęć wychodzi
świetnie... jeśli tylko scena nam się nie zmienia. Niestety często się
zmienia.

Pomijam kwestię powstawania "duchw". Zresztą robiem takie testy przy b. krtkich czasach więc nawet nie wiem kiedy te 3 klatki aparat zrobi. Przypuszczam, e zajęo mu to 3/12 sekundy. Duchy nie wystąpiy :-)

Natomiast z jednego RAWa da się to zrobić (jeśli wystarczy dynamiki
oczywiście) duo lepiej.

Oj nieeee... Prbowaem. HDR przy rnicy 5ev (konkretnie ostre letnie sońce + obiekt w cieniu pod drzewem) wychodzi o klasę lepiej.

Nie wiem, ostatnio wszędzie piszą e takie te Nokie (czy coś tam)
świetne, kawę moe ju nawet same robią, wolę brać na powanie.

Cay czas czekam na smartfona, ktry będzie mia maszynkę do golenia, pompkę do roweru i śrubokręt :-D Aha... i aparat 24Mpx z zoomem 765x. :-D

Dodatkowo te JPEGi typowo robię w 50% rozdzielczości matrycy (25% liczby
pikseli), chyba e potrzebuję duych powiększeń.

A czemu tak? Aparat skada sąsiadujące piksele w celu poprawy dynamiki?

Nawet nie, po prostu nie potrzebuję a tylu tych pikseli.

A to oryginalne podejście :-D Nie lepiej mieć za duo i przyciąć / zresamplować? Bo gdy okae się za mao to nie nadsztukujesz. A przy okazji zresamplowanie z np. 24Mpx -> 6Mpx daje sporo lepsze rezultaty ni na tej samej matrycy 6Mpx.


--
Pozdrawiam
Marek

132 Data: Marzec 20 2013 20:06:18
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Oj nieeee... Prbowaem. HDR przy rnicy 5ev (konkretnie ostre letnie
sońce + obiekt w cieniu pod drzewem) wychodzi o klasę lepiej.

Jeśli w ogle wychodzi, to jasne. Ja np. bardzo chętnie naciskam
tylko "HDR" w aparacie i jeśli wynik jest ok. to świetnie.
Ze zwykym przemieszczeniem się np. czowieka to się mona pobawić.
Gorzej jeśli ze zdjęcia miaby wyj obraz - malarzem nie jestem.

A to oryginalne podejście :-D Nie lepiej mieć za duo i przyciąć /
zresamplować? Bo gdy okae się za mao to nie nadsztukujesz. A przy
okazji zresamplowanie z np. 24Mpx -> 6Mpx daje sporo lepsze rezultaty
ni na tej samej matrycy 6Mpx.

Jeśli jest szansa e będę potrzebowa więcej to oczywiście nie tnę.
Ale typowo nie potrzebuję nawet 6 MPix. Tak naprawdę większo zdjęć
jest wyświetlana, a na czym? Zwyky monitor HD ma tylko 2 MPix,
i tak naprawdę nie jest to adnym problemem.

Akurat mj aparat robi przyzwoicie konwersję w d, więc nie mam tu
pokusy na jakieś wsadowe operacje w komputerze.
--
Krzysztof Halasa

133 Data: Marzec 20 2013 22:55:25
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 20:06, Krzysztof Halasa pisze:

Oj nieeee... Prbowaem. HDR przy rnicy 5ev (konkretnie ostre letnie
sońce + obiekt w cieniu pod drzewem) wychodzi o klasę lepiej.

Jeśli w ogle wychodzi, to jasne.

Jeśli? W jakim sensie? Szczerze mwiąc nie spotkaem się z sytuacją, w ktrej HDR spowodowaby, e zdjęcie nie wyszo.

Ja np. bardzo chętnie naciskam
tylko "HDR" w aparacie i jeśli wynik jest ok. to świetnie.
Ze zwykym przemieszczeniem się np. czowieka to się mona pobawić.
Gorzej jeśli ze zdjęcia miaby wyj obraz - malarzem nie jestem.

Hmmm... u mnie to dziaa tak, e obiekty w cieniu stają się doskonale widoczne. Nie ma takiego efektu jaki widuje się czasem, e zdjęcie wygląda dziwacznie. W Photoshopie zoenie 3 fotek taki waśnie efekt dawao. Ale w aparacie HDR wychodzi zawsze naturalnie.

Jeśli jest szansa e będę potrzebowa więcej to oczywiście nie tnę.
Ale typowo nie potrzebuję nawet 6 MPix. Tak naprawdę większo zdjęć
jest wyświetlana, a na czym?

Na papierze?

Zwyky monitor HD ma tylko 2 MPix,
i tak naprawdę nie jest to adnym problemem.

Oj, znw nie trafiem :-D
Ok, artuję. Czy rodzina nie krytykuje Cię z oglądanie fotek na monitorze? Moja mawiaa, e za czasw aparatu z kliszą to mieli zdjęcia a teraz wszystkie w komputerze :-D Gdy w miarę porządny sprzęt stania i sta się dla mnie dostępny, to zacząem drukować fotki i rodzina jest zadowolona :-) Nie schodzę poniej 13x18. Gdybym robi fotki 2MPx jak sugerujesz, to bybym skazany na mikroformaty. Zdarza mi się czasem robić wydruki większe od A3. Nigdy nie mam pewności co mi do ba strzeli więc nadmiar pikseli w tym kontekście nigdy nie jest szkodliwy. Niedomiar - zawsze zaszkodzi.



--
Pozdrawiam
Marek

134 Data: Marzec 21 2013 23:18:23
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Jeśli? W jakim sensie? Szczerze mwiąc nie spotkaem się z sytuacją, w
ktrej HDR spowodowaby, e zdjęcie nie wyszo.

Tak jak ustaliliśmy, "duchy".

Hmmm... u mnie to dziaa tak, e obiekty w cieniu stają się doskonale
widoczne. Nie ma takiego efektu jaki widuje się czasem, e zdjęcie
wygląda dziwacznie. W Photoshopie zoenie 3 fotek taki waśnie efekt
dawao. Ale w aparacie HDR wychodzi zawsze naturalnie.

Ale nie przy duym ruchu.
Gdyby np. aparat potrafi zrobić 3 zdjęcia w ciągu 1/100 s. to tego
problemu by nie byo.

Jeśli jest szansa e będę potrzebowa więcej to oczywiście nie tnę.
Ale typowo nie potrzebuję nawet 6 MPix. Tak naprawdę większo zdjęć
jest wyświetlana, a na czym?

Na papierze?

No skąd. Papier zajmuje duo miejsca, jest drogi, niszczy się. Niektre
tak, ale tylko niektre.

Ok, artuję. Czy rodzina nie krytykuje Cię z oglądanie fotek na
monitorze? Moja mawiaa, e za czasw aparatu z kliszą to mieli
zdjęcia a teraz wszystkie w komputerze :-D

:-) Kiedyś trochę. Ale okazao się, e niektre zdjęcia na papierze
od 10 lat nie byy oglądane (a niektre pewnie nigdy po ich zrobieniu
i spakowaniu). Zdjęcia na komputerze mona oglądać co parę dni (i tak
do często się zdarza). Dodatkowo kade zdjęcie ma wymiary plakatu
i mona sobie poradzić bez mikroskopu... Zalety trafiają do kadego.

Gdy w miarę porządny sprzęt
stania i sta się dla mnie dostępny, to zacząem drukować fotki i
rodzina jest zadowolona :-) Nie schodzę poniej 13x18. Gdybym robi
fotki 2MPx jak sugerujesz, to bybym skazany na mikroformaty. Zdarza
mi się czasem robić wydruki większe od A3. Nigdy nie mam pewności co
mi do ba strzeli więc nadmiar pikseli w tym kontekście nigdy nie jest
szkodliwy. Niedomiar - zawsze zaszkodzi.

Z tymi 2MPix to nieco artowaem, często oglądam zdjęcia w powiększeniu.
Ale 13x18 i 2 MPix byoby, jak dla mnie, ok. - to jest ok. 300 dpi,
jeszcze niedawno o takiej rozdzielczości (z 24 bpp) marzyli nawet
profesjonaliści (przecie te 72 dpi to waśnie taka typowa rozdzielczo
w kolorze).
--
Krzysztof Halasa

135 Data: Marzec 17 2013 15:45:31
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Źle mnie zrozumiaeś. Napisaem, e przewagą JPG nad RAW jest to, e
mona ingerować lub nie w jego strukturę (kwestia wyboru) a w RAW nie
ma takiego wyboru czyli jest to ograniczenie.

Zaraz tam nie ma, oczywiście e mona grzebać w RAW. To e typowo się
tego nie robi, bo nie ma potrzeby, to inna sprawa, ale to wynika tylko
i wyącznie z faktu, ze RAW jest formatem zalenym od
aparatu/producenta, i e lepiej uyć przenośnego formatu (np. typowo
PNG, kiedyś TIFF).

Przykad jaki podaem:
sprbuj w RAW wyciąć i powielić jakiś sfotografowany obiekt. Sprbuj
nanie tekst.

To są rzeczy do zrobienia bez problemu. Tylko po co?
(Oczywiście pewne zastosowania zawsze da się znaleć).

Itd... Jest to ewidentna przewaga JPG w zakresie
moliwości edycyjnych.

W ogle pisanie o JPEGach w kontekście edycji to jest IMHO lekkie
naduycie.

Jeśli jednak temat przewagi formatu A nad B ma być poruszany - choć
zupenie nie jest to tematem tego wątku - to pliki RAW wcale nie są
moim zdaniem takie rewelacyjne. Format TIFF ączy zalety pliku RAW i
JPG oraz daje dodatkowe moliwości. Nie musimy się wcale upierać przy
JPG skoro jest to format stratny. W TIFach moemy sobie wybrać
bezstratny zapis, 48-bitową gębię koloru, kana alfa, profil ICC,
przestrzenie kolorw RGB, CMYK, YCbCr itd, mona zapisać w jednym
pliku wiele stron (np. tworzyć warstwy). Tak więc moliwe jest
dorysowanie jakiegoś obiektu na innej warstwie a potem wycofanie się
nawet z takich zmian. RAW wypada blado przy takiej konkurencji.

Bo RAW to jest taki format, ktry wychodzi z przetwornika (jak sama
nazwa wzkazuje). Jego zaletą jest to, e nie by on (normalnie, pomijam
efekry dziaania samych ukadw sensorw CMOS) poddany obrbce, a nie
moliwości edycji, przezroczystości albo inne profile itd., ktre mają
się nijak do przetwornika.
--
Krzysztof Halasa

136 Data: Marzec 17 2013 18:17:46
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 15:45, Krzysztof Halasa pisze:


Zaraz tam nie ma, oczywiście e mona grzebać w RAW. To e typowo się
tego nie robi, bo nie ma potrzeby, to inna sprawa, ale to wynika tylko
i wyącznie z faktu, ze RAW jest formatem zalenym od
aparatu/producenta, i e lepiej uyć przenośnego formatu (np. typowo
PNG, kiedyś TIFF).

Znasz aplikację, ktra potrafi grzebać w RAW? Jak ona sobie radzi z RAWami rnych producentw? Pytam z ciekawości o autora tak jakbym to uczyni widząc tort śledziowy w cukierni :-D

To są rzeczy do zrobienia bez problemu.

To ja poproszę o takie narzędzie po to aby moje niedowierzanie zaspokoić :-D

Tylko po co?

Syszaem, e zote maliny będą przyznawane rwnie twrcom takich aplikacji. Chcę im podesać kandydata. :-D

Itd... Jest to ewidentna przewaga JPG w zakresie
moliwości edycyjnych.

W ogle pisanie o JPEGach w kontekście edycji to jest IMHO lekkie
naduycie.

Dlatego w pewnym momencie zastąpiem JPG wyraeniem "bitmapa" z naciskiem na bezstratny format.

Bo RAW to jest taki format, ktry wychodzi z przetwornika (jak sama
nazwa wzkazuje).

Dokadnie! To dane z matrycy, z ktrych obraz trzeba dopiero wygenerować. Dlatego to tak akcentuję w kko.

Jego zaletą jest to, e nie by on (normalnie, pomijam
efekry dziaania samych ukadw sensorw CMOS) poddany obrbce, a nie
moliwości edycji, przezroczystości albo inne profile itd., ktre mają
się nijak do przetwornika.


I tego nie potrafię przeforsować w dyskusji. Gdy piszę, e RAW nie nadaje się do edycji (w domyśle: bo nie zosta po to stworzony) to zbieram od większości grupowiczw cęgi. Nadają cechy boskości temu formatowi. Twierdzą, e tylko ten format naley przetwarzać a reszta się nie liczy...

--
Pozdrawiam
Marek

137 Data: Marzec 17 2013 22:45:02
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Znasz aplikację, ktra potrafi grzebać w RAW? Jak ona sobie radzi z
RAWami rnych producentw?

To zaley co chcesz zrobić. Same dane mona atwo obejrzeć np.
ImageMagickiem, trzeba tylko podać programowi ich binarną reprezentację
(ile bitw w jakiej kolejności z jakimi offsetami itd., ImageMagick to
umie jeśli nie mamy kompresji).
Przyznaję e robiem to kilka razy w yciu, a wynikao to z braku
wsparcia aparatu w normalnym sofcie (to by specjalny sprzęt do zdjęć
medycznych). Nigdy nie potrzebowaem "skadać" takiego RAWa z np. PNG,
ale oczywiście nie ma powodu, by to byo niemoliwe (RAW moe zawierać
dodatkowe informacje, ktre trzeba wymyślić lub np. skopiować z innego).

Normalnie uywam dcraw, w zaleności od potrzeb wyciągając normalny
obrazek, albo np. konwertując tylko format bez zmian zawartości samej
bitmapy.

Teoretycznie program rozumie rnych producentw, ale oczywiście nie
sprawdzaem tego.

Syszaem, e zote maliny będą przyznawane rwnie twrcom takich
aplikacji. Chcę im podesać kandydata. :-D

Czasem trzeba zrobić rzeczy, o ktrych nie śnio się innym. Nie bybym
taki szybki z tymi malinami.

Bo RAW to jest taki format, ktry wychodzi z przetwornika (jak sama
nazwa wzkazuje).

Dokadnie! To dane z matrycy, z ktrych obraz trzeba dopiero
wygenerować. Dlatego to tak akcentuję w kko.

No ale te dane to take jest obraz, i to take jest bitmapa.
Tyle e tak od razu, do wyświetlenia na monitorze, to (typowo
przynajmniej) taki zwyky JPEG lepiej się nadaje.

I tego nie potrafię przeforsować w dyskusji. Gdy piszę, e RAW nie
nadaje się do edycji (w domyśle: bo nie zosta po to stworzony) to
zbieram od większości grupowiczw cęgi. Nadają cechy boskości temu
formatowi. Twierdzą, e tylko ten format naley przetwarzać a reszta
się nie liczy...

Prawda ley jak zwykle w środku. Zwykle nie ma potrzeby edycji samego
RAWa, bo atwiej przekonwertować format (nawet bez adnej ingerencji
w binarne wartości pikseli, bez adnego "wywoywania" czegokolwiek itp.)
i pracować na normalnym, standardowym pliku.
--
Krzysztof Halasa

138 Data: Marzec 17 2013 22:55:56
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 18:17:46 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-17 15:45, Krzysztof Halasa pisze:
Jego zalet jest to, e nie by on (normalnie, pomijam
efekry dziaania samych ukadw sensorw CMOS) poddany obrbce, a nie
moliwoci edycji, przezroczystoci albo inne profile itd., ktre maj
si nijak do przetwornika.
I tego nie potrafi przeforsowa w dyskusji. Gdy pisz, e RAW nie
nadaje si do edycji (w domyle: bo nie zosta po to stworzony) to
zbieram od wikszoci grupowiczw cgi. Nadaj cechy boskoci temu
formatowi. Twierdz, e tylko ten format naley przetwarza a reszta si
nie liczy...

Protestuj. Nie ma tu adnych cech boskoci, tylko nie naley miesza
formatw. RAW suy jako medium rdowe, JPG moe by wynikowy. Kade z
nich mona uy inaczej, co nie znaczy, e jest to dobre i ma sens.

Do formatu DNG mona zapisywa co si chce, co nie zmienia faktu, e RAW
wtedy z tego taki jak z koziej d... trba.

I wcale nie chodzi o to, by tylko jeden przetwarza, ale obieg RAW ze
zmianami XML jest taki sam jak JPG+XML, a dziki temu zachowuje si
wszystkie zalety RAWa (rdo i jego obrbka) oraz dostaje elastyczno
zmian i dostosowania wyniku. W JPG+XML pozbawia si caej pierwszej
czci skazujc na jaki wynik (czasem dobry, czasem nie) dostajc tylko
elastyczno pniejszych zmian. Wszystko przy zaoeniu, e robimy dla
siebie, bo dla kogo i tak trzeba zrobi eksport na kocu obrbki.
JPG+XML dla mnie ma may sens, lepiej po prostu uy JPG, zmieni co
trzeba i zapisa do tego samego JPG po zadowalajcej obrbce. W kocu
lepiej ju nie bdzie (wicej si ze rda nie wycinie).
Jak si chce mie wersje do rnej obrbki (raz b/w, raz inne
kadrowanie, etc), to proponuj trzyma RAW, bo wicej z niego mona
uzyska.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

139 Data: Marzec 18 2013 11:54:09
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 22:55, Sylwester Zarbski pisze:


Protestuj.

Znw ? :-D

Nie ma tu adnych cech boskoci, tylko nie naley miesza
formatw. RAW suy jako medium rdowe, JPG moe by wynikowy.

To ja protestuj teraz :-D W innej gazce wtku napisaem Ci co Zenek o tym sdzi :-)

Kade z
nich mona uy inaczej, co nie znaczy, e jest to dobre i ma sens.

Do formatu DNG mona zapisywa co si chce, co nie zmienia faktu, e RAW
wtedy z tego taki jak z koziej d... trba.

No wic wanie. Po to jest konwersja RAW -> cokolwiek aby mie zawsze materia rdowy dobrej jakoci. Jeli si go trwale "zepsuje" to ju kaplica... Tylko powtrka zdjcia pozostaje. adna aplikacja nie powinna pozwala na ingerencj w RAWy.

Jak si chce mie wersje do rnej obrbki (raz b/w, raz inne
kadrowanie, etc), to proponuj trzyma RAW, bo wicej z niego mona
uzyska.

Jak dobrze cho raz na jaki czas mie wsplne pogldy :-D

--
Pozdrawiam
Marek

140 Data: Marzec 18 2013 01:02:33
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-17 15:45, Krzysztof Halasa pisze:

Zaraz tam nie ma, oczywiście e mona grzebać w RAW. To e typowo się
tego nie robi, bo nie ma potrzeby, to inna sprawa, ale to wynika
tylko i wyącznie z faktu, ze RAW jest formatem zalenym od
aparatu/producenta, i e lepiej uyć przenośnego formatu (np. typowo
PNG, kiedyś TIFF).

Znasz aplikację, ktra potrafi grzebać w RAW? Jak ona sobie radzi z
RAWami rnych producentw? Pytam z ciekawości o autora tak jakbym to
uczyni widząc tort śledziowy w cukierni :-D

drogi Marku jak sie zaczyna dyskutować na jakies powane tematy to warto mieć jakąś wiedzę.

znasz li taką aplikację jak Light room?

on jest wywoywarką raww ale potrafi te obrabiac inne pliki.

co więcej na rawach potrafi aplikować (pamietać) nei tylko zmiany parametrw ale take bardziej skomplikowane operacje o charakterze edycyjnym i tyle w tym temacie.

141 Data: Marzec 18 2013 12:12:11
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 01:02, Marek Dyjor pisze:



drogi Marku

No sucham Cię mj Drogi Imienniku :-)
A miękko mi się na duszy zrobio po takim wstępie zamiast standardowych w tym miejscu impertynencji na powitanie :-D

jak sie zaczyna dyskutować na jakies powane tematy to warto
mieć jakąś wiedzę.

Jeśli wiesz, e do stodoy jest na prawo to nie pytasz się przechodnia jak do niej trafić :-D


znasz li taką aplikację jak Light room?

No kurde - a co w tym zego, e spytaem czy jest taka aplikacja? :-D Ciekaw byem czy ktoś wpad na tak przewrotny pomys jakim jest wpywanie na tre pliku RAW, ktry powinien być nietykalnym z zaoenia. Nie chciaem ściągać na PCta wszystkich wywoywarek świata aby samemu to wybadać. Nie widzę w moim pytaniu nic zdronego.

on jest wywoywarką raww ale potrafi te obrabiac inne pliki.

Oj.. a teraz czegoś nie zaapaem. W jakim kontekście piszesz, e inne typy plikw ni RAW ten program przetwarza? Ja nigdzie nei napisaem, e wywoywarki nie ruszą np. JPGw choćby dlatego, e sam takiej uywam.

co więcej na rawach potrafi aplikować (pamietać) nei tylko zmiany
parametrw ale take bardziej skomplikowane operacje o charakterze
edycyjnym i tyle w tym temacie.

Uprzedzam, ze teraz zadam pytanie w celu zaspokojenia ciekawości mojej wyącznie. W pytaniu nie zawarto ... jak to się mwi ... lokowania adnych podtekstw. :-D

Jakie to zmiany osadzane są wewnątrz struktury pliku RAW przez ten program? Przyznam Ci się, e to co napisaeś powalio mnie na kolana dosownie. Czy robieś test w postaci skopiowania w inne miejsce wyedytowanego pliku RAW (bez XMP i innych pomocniczych) i otworzenia go w LightRoom aby mieć pewno, e wszystkie te "zmiany" są na 100% w samej strukturze danych RAW?

--
Pozdrawiam
Marek

142 Data: Marzec 18 2013 20:34:50
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

drogi Marku

No sucham Cię mj Drogi Imienniku :-)
A miękko mi się na duszy zrobio po takim wstępie zamiast
standardowych w tym miejscu impertynencji na powitanie :-D

jak sie zaczyna dyskutować na jakies powane tematy to warto
mieć jakąś wiedzę.

Jeśli wiesz, e do stodoy jest na prawo to nie pytasz się przechodnia
jak do niej trafić :-D

bo nieodmiennie mam wraenie e zajmuje sie zbonym dzieem wywaania otwartych drzwi tudzie odkrywania kolejnych ameryk spod kapeluszy :) przerywając teoteryzowaniem:)


Uprzedzam, ze teraz zadam pytanie w celu zaspokojenia ciekawości mojej
wyącznie. W pytaniu nie zawarto ... jak to się mwi ... lokowania
adnych podtekstw. :-D

Jakie to zmiany osadzane są wewnątrz struktury pliku RAW przez ten
program? Przyznam Ci się, e to co napisaeś powalio mnie na kolana
dosownie. Czy robieś test w postaci skopiowania w inne miejsce
wyedytowanego pliku RAW (bez XMP i innych pomocniczych) i otworzenia
go w LightRoom aby mieć pewno, e wszystkie te "zmiany" są na 100% w
samej strukturze danych RAW?

powiem szczerze, nie badaem tego, wg opisu wychodzi e LR moe zapisywać zmiany w plikach RAW (osadzać) lub w plikach pomocniczych. W sumie jest mi wszytsko jedno jak to robi, grunt e dziaa :)

143 Data: Marzec 19 2013 01:30:45
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 20:34, Marek Dyjor pisze:


powiem szczerze, nie badaem tego, wg opisu wychodzi e LR moe
zapisywać zmiany w plikach RAW (osadzać) lub w plikach pomocniczych. W
sumie jest mi wszytsko jedno jak to robi, grunt e dziaa :)

O jakich plikach RAW mwimy? Czy nie DNG przypadkiem? Te ponoć mają zintegrowany plik XML. Zapis fizycznie do pliku ale nie do jego struktury danych graficznych. Dobra, niewane. Znw mi zarzucisz (i susznie) teoretyzowanie :-D

A wiesz? Jesteś w komfortowej sytuacji teraz. Rozumiem pojęcie "grunt, e dziaa" i dam Ci spokj. :-D
Sfrustrowany niniejszym wątkiem machnąem ręką na przekomarzanie się na temat tego czy zmiana wyglądu zdjęcia poprzez odnotowywanie tych zmian w oddzielnym pliku jest modyfikacją zdjęcia czy nie jest. Napisaem więc "grunt, e dziaa" ale to nie przeszo - muszę dalej wątek ciągnąć :-D W dodatku muszę te dyskutować dlaczego format A jest lepszy od B skoro sam uwaam, e kady z nich ma swoje wady i zalety co czyni dywagacje za niecelowe :-D Niestety okazuje się, e format B w oglnym przekonaniu nie ma zalet więc teraz jestem potępiany i muszę bronić stanowiska. W co ja się wpakowaem... :-D


--
Pozdrawiam
Marek

144 Data: Marzec 19 2013 18:31:58
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-18 20:34, Marek Dyjor pisze:


powiem szczerze, nie badaem tego, wg opisu wychodzi e LR moe
zapisywać zmiany w plikach RAW (osadzać) lub w plikach pomocniczych.
W sumie jest mi wszytsko jedno jak to robi, grunt e dziaa :)

O jakich plikach RAW mwimy? Czy nie DNG przypadkiem? Te ponoć mają
zintegrowany plik XML. Zapis fizycznie do pliku ale nie do jego
struktury danych graficznych. Dobra, niewane. Znw mi zarzucisz (i
susznie) teoretyzowanie :-D

LR potrafi modyfikować rawy natywne tylko one wtedy sie nie chcą otwierać w programie firmowym danego aparatu.


A wiesz? Jesteś w komfortowej sytuacji teraz. Rozumiem pojęcie "grunt,
e dziaa" i dam Ci spokj. :-D

ZAJMUJEMY SIE FOTOGRAFIĄ.



JPG jest formatem wygodnym i fajnym ale RAW jest lepszy bo pozwala na przeprowadzenie takich operacji ktre na pliku JPG mogyby spowodować znaczną degradację wynikowego obrazu.

145 Data: Marzec 19 2013 22:44:52
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 18:31, Marek Dyjor pisze:


LR potrafi modyfikować rawy natywne tylko one wtedy sie nie chcą
otwierać w programie firmowym danego aparatu.

Heeee... ciekawe :-) A jednak coś takiego istnieje :-)


A wiesz? Jesteś w komfortowej sytuacji teraz. Rozumiem pojęcie "grunt,
e dziaa" i dam Ci spokj. :-D

ZAJMUJEMY SIE FOTOGRAFIĄ.

Chciabym :-) Wręcz marzę o tym od początku tego wątku. Wątek by sformuowany jak dla fotografa przerodzi się w wątek jak dla informatyka :-) Fotograf przetwarza obraz i wycofuje się z tych zmian gdy tego potrzebuje a informatyk protestuje, e nie da się wycofać zmian w bitmapie i protestuje, e to niewykonalne hahaha

JPG jest formatem wygodnym i fajnym ale RAW jest lepszy bo pozwala na
przeprowadzenie takich operacji ktre na pliku JPG mogyby spowodować
znaczną degradację wynikowego obrazu.

Mogę zaproponować inną formę w/w sentencji, ktra podkreśli moje przemyślenia i praktyczne doświadczenia w pracy z rnymi formatami? Jeśli tak, to czynię to:

"JPG jest formatem wygodnym, fajnym i LEPSZYM od RAW gdy intencją jest zaawansowane przetwarzanie typu fotomonta (tu szereg uzasadnień - choćby, e RAW nie suy do tego, e RAW ma pozostać surowizną, e zapis do RAW nie jest najlepszym pomysem bo to i tamto itd) ale RAW jest LEPSZY od JPG w zakresie takich operacji ktre na pliku JPG mogyby spowodować znaczną degradację wynikowego obrazu."

Bagam - bąd drugą osobą, ktra się ze mną zgodzi w tym zakresie :-D

--
Pozdrawiam
Marek

146 Data: Marzec 19 2013 22:57:39
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 22:44:52 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-19 18:31, Marek Dyjor pisze:
[...]
JPG jest formatem wygodnym i fajnym ale RAW jest lepszy bo pozwala na
przeprowadzenie takich operacji ktre na pliku JPG mogyby spowodowa
znaczn degradacj wynikowego obrazu.
[...]
"JPG jest formatem wygodnym, fajnym i LEPSZYM od RAW gdy intencj jest
zaawansowane przetwarzanie typu fotomonta (tu szereg uzasadnie -
choby, e RAW nie suy do tego, e RAW ma pozosta surowizn, e zapis
do RAW nie jest najlepszym pomysem bo to i tamto itd) ale RAW jest
LEPSZY od JPG w zakresie takich operacji ktre na pliku JPG mogyby
spowodowa znaczn degradacj wynikowego obrazu."

Nie, bo JPG z definicji zakada degradacj obrazu (kompresja stratna).
Gdyby napisa, TIFF, PNG, no... to mona by dywagowa, ale tak?!

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

147 Data: Marzec 20 2013 01:18:36
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 22:57, Sylwester Zarbski pisze:


Nie, bo JPG z definicji zakada degradacj obrazu (kompresja stratna).
Gdyby napisa, TIFF, PNG, no... to mona by dywagowa, ale tak?!


hahaha

Wiedziaem, e nie bdzie atwo :-) Czyli innymi sowy moliwo robienia fotomontau na bazie JPG nie daje przewagi funkcjonalnej (= nie mona w nim zapisywa) nad RAW a dokonanie tego samego w PNG ju tak? :-D Czyli dorysowanie brakujcego patka kwiatkowi nie liczy si dopki ten kwiatek nie bdzie w PNG zrobiony? :-D

A tak na serio: jeli chcesz, to zrobimy test. Wykonam zdjcie w RAW. Wygeneruj z tego 2 pliki: JPG i jaki bezstratny. Niech bdzie PNG. Dokonam fotomontau na obu. Potem oba te zdjcia zapisz w jednym pliku PNG po lewej i po prawej. Twoim zadaniem bdzie wskazanie, ktry by w formacie JPG. OK? :-)

--
Pozdrawiam
Marek

148 Data: Marzec 20 2013 19:43:22
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Wiedziaem, e nie będzie atwo :-) Czyli innymi sowy moliwo
robienia fotomontau na bazie JPG nie daje przewagi funkcjonalnej (=
nie mona w nim zapisywać) nad RAW a dokonanie tego samego w PNG ju
tak? :-D Czyli dorysowanie brakującego patka kwiatkowi nie liczy się
dopki ten kwiatek nie będzie w PNG zrobiony? :-D

Problem jest nieco bardziej skomplikowany. Otwarcie i zapisanie pliku
..PNG 1000 razy nie powoduje adnej zmiany informacji w obrazie.
Zrobienie tego z JPEGiem (pomijając specjalne przypadki) powoduje
degradację duo większą ni po pojedynczym zapisie.

Dlatego JPEG nie nadaje się do edycji - bo edycja typowo wymaga
wielokrotnego odczytywania i zapisywania. Jeśli to ma być pojedyncza
sesja edycji, to problem jest mniej istotny.


Drugą sprawą jest stopień kompresji.
--
Krzysztof Halasa

149 Data: Marzec 20 2013 23:01:56
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 19:43, Krzysztof Halasa pisze:


Problem jest nieco bardziej skomplikowany. Otwarcie i zapisanie pliku
.PNG 1000 razy nie powoduje adnej zmiany informacji w obrazie.
Zrobienie tego z JPEGiem (pomijając specjalne przypadki) powoduje
degradację duo większą ni po pojedynczym zapisie.

Dlatego JPEG nie nadaje się do edycji - bo edycja typowo wymaga
wielokrotnego odczytywania i zapisywania. Jeśli to ma być pojedyncza
sesja edycji, to problem jest mniej istotny.


Owszem. Po 1000 odczytw i zapisw nie rozpoznasz pewnie treści JPG. Jednake zapewniam Cię, e nie rozpoznasz fotomontau wykonanego na pliku JPG w średniej jakości (w/g tego co mj aparat tym terminem określa) od fotomontau wykonanego na RAW -> PNG. Zapewne badania laboratoryjne wykaą rnicę ale nie oko, nawet gdy wydruk jest A3. Nikt z lupą nie siedzi przy zdjęciach aby stwierdzić, ze jakiś piksel oberwa.

--
Pozdrawiam
Marek

150 Data: Marzec 21 2013 21:29:47
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Owszem. Po 1000 odczytw i zapisw nie rozpoznasz pewnie treści JPG.
Jednake zapewniam Cię, e nie rozpoznasz fotomontau wykonanego na
pliku JPG w średniej jakości (w/g tego co mj aparat tym terminem
określa) od fotomontau wykonanego na RAW -> PNG.

Przecie wiem. Myślisz e dlaczego uywam JPEGw.

Zapewne badania
laboratoryjne wykaą rnicę ale nie oko, nawet gdy wydruk jest A3.
Nikt z lupą nie siedzi przy zdjęciach aby stwierdzić, ze jakiś piksel
oberwa.

Wystarczy zrobić "rnicę" obrazkw, np. znw ImageMagickiem. Ale to
oczywiście nie dyskwalifikuje JPEGa, trzeba po prostu mieć świadomo
ograniczeń rnych rozwiązań i stosować je sensownie.
--
Krzysztof Halasa

151 Data: Marzec 20 2013 05:04:53
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-19 18:31, Marek Dyjor pisze:


LR potrafi modyfikować rawy natywne tylko one wtedy sie nie chcą
otwierać w programie firmowym danego aparatu.

Heeee... ciekawe :-) A jednak coś takiego istnieje :-)


A wiesz? Jesteś w komfortowej sytuacji teraz. Rozumiem pojęcie
"grunt, e dziaa" i dam Ci spokj. :-D

ZAJMUJEMY SIE FOTOGRAFIĄ.

Chciabym :-) Wręcz marzę o tym od początku tego wątku. Wątek by
sformuowany jak dla fotografa przerodzi się w wątek jak dla
informatyka :-) Fotograf przetwarza obraz i wycofuje się z tych zmian
gdy tego potrzebuje a informatyk protestuje, e nie da się wycofać
zmian w bitmapie i protestuje, e to niewykonalne hahaha

to sie k...  zajmij robieniem zdjęć i przestań wygaszać jakieś prawdy objawione.


bo za chwilę ogosisz np e lepiej robić zdjęcia obiektywami szerokokątnymi ni wąskokątnymi bo na zdjęciu więcej widać i mona sobie potem wykadrować to co nas interesuje. Takie zdjęcia są lepsze.

152 Data: Marzec 17 2013 09:07:06
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: JDX 

On 2013-03-17 02:09, GLaF wrote:

Nie. Wiksz moliwo przetwarzania daje raw.
Co to znaczy wiksz moliwo? Bo IMO moliwoci przetwarzania RAW-w i
JPEG-w s takie same. :-D JPEG-i s po prostu gorszej jakoci
materiaem rdowym.

Z raw zawsze moesz zrobi jpg, ktry nie bdzie mia obcitych
kolorw. A obrbka jpg wie si ze strat jakoci.
No jak z 12-bitowego RAW-a zrobisz 8-bitowego JPEG-a to rwnie bdziesz
mia ucite kolory. :-D I strat jakoci. :-D

Z raw zawsze moesz zrobi jpg, w drug stron ju nie.
Pomijajc sensowno takiej operacji to jestem przekonany, e z JPEG-a
cakiem atwo daoby si zrobi RAW-a. :-D Moe nie takiego
"proprietary" ale DNG z pewnoci.

153 Data: Marzec 17 2013 12:42:36
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 02:09:05 +0100, GLaF napisa(a):

zmiany, niezalenie od formatu i rodzaju pliku. Ale to NIE JEST przewag
jpg nad raw. Z raw zawsze moesz zrobi jpg, w drug stron ju nie.

Niby czemu nie?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Kszyca Lena
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl

154 Data: Marzec 20 2013 15:19:04
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: J.F 

Uytkownik "Sebastian Nibisz"  napisa

Plik RAW przechowuje niezmodyfikowany obraz bazowy, tak wic jeeli w aparacie ustawisz parametry dla obrazu takie jak tryb obrazu, ostro itp., a obraz bdzie zapiany w >formacie RAW, to modyfikacje wprowadzone przez aparat mona w przyszoci cofn.

No, ostrosc to sie akurat soczewkami ustawia i cofnac sie nie da, przynajmniej nie w tej dekadzie,  chyba ze jakis program "mgla" ustawisz.

Dalej kwestia taka ze powiedzmy ze masz RAW, ale jakas operacje twoj aparat robi lepiej niz dostepne na komputer oprogramowanie ... i co, da sie wgrac raw w aparat i przetworzyc na jpg w/g wybranego w aparacie trybu ?

J.

155 Data: Marzec 16 2013 14:34:21
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe.

RAW jest zawsze taki sam. Nic sie w nim nie zmienia. Rnica jest taka
jak między negatywem a odbitką ;)

j.


--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

156 Data: Marzec 16 2013 22:00:44
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 15:34, januszek pisze:


RAW jest zawsze taki sam. Nic sie w nim nie zmienia. Rnica jest taka
jak między negatywem a odbitką ;)

A JPG te moe (choć nie musi) być zawsze taki sam. Jeśli aplikacja zapisuje wszelkie modyfikacje poza tym plikiem (tak jak jest to w RAWach), to wszystko da się cofnąć :-) A więc to kwestia aplikacji a nie formatu danych. Zwykle aplikacje nie potrafią rysować po RAWach a po JPGach tak. I tylko na tym rnica polega. Jeśli z JPGiem postępujesz dokadnie tak samo jak z RAWem, to cofniesz wszystkie zmiany. Masz wybr metody w JPG a w RAW - nie.


--
Pozdrawiam
Marek

157 Data: Marzec 17 2013 08:53:03
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: januszek 

Marek napisa?(a):

A JPG te moe (choć nie musi) być zawsze taki sam.

Ten pierwszy jpg jest i będzie taki jaki jest ;) A to jaki on jest
zaley od tego jak sobie programista algorytmu zapisującego uytego w
danym aparacie wymyśli.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

158 Data: Marzec 17 2013 16:22:20
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 09:53, januszek pisze:

Marek napisa?(a):

A JPG te moe (choć nie musi) być zawsze taki sam.

Ten pierwszy jpg jest i będzie taki jaki jest ;) A to jaki on jest
zaley od tego jak sobie programista algorytmu zapisującego uytego w
danym aparacie wymyśli.

Mao tego - ja zupenie w rozwaaniach nie wnikam jaki ten JPG jest. Wątek jest o tym, e istnieje narzędzie umoliwiające nie psucie rdowego JPG i nanoszenie zmian dokadnie tak samo jak robi się to z RAWami. A to czy ten JPG będzie pięknym widokiem czy siedliskiem szumu cyfrowego kompletnie nie dotyczy wątku. Tak samo nie dotyczy wątku to czy z RAWa mona wycisnąć mniej lub więcej.


--
Pozdrawiam
Marek

159 Data: Marzec 17 2013 22:58:50
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Sun, 17 Mar 2013 16:22:20 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Mao tego - ja zupenie w rozwaaniach nie wnikam jaki ten JPG jest.
Wtek jest o tym, e istnieje narzdzie umoliwiajce nie psucie
rdowego JPG i nanoszenie zmian dokadnie tak samo jak robi si to z
RAWami. A to czy ten JPG bdzie piknym widokiem czy siedliskiem szumu
cyfrowego kompletnie nie dotyczy wtku. Tak samo nie dotyczy wtku to
czy z RAWa mona wycisn mniej lub wicej.

Protestuj przeciwko bdnemu nazewnictwu. To nie jest adne nanoszenie
zmian. To nie ma nic wsplnego z nanoszeniem. To jest trzymanie historii
zmian w osobnym pliku, ktry ma tylko wzgldne powizanie z faktycznym
obrazem (np. przez nazw pliku).
Nanoszenie jest wtedy, gdy zmiana jest w caoci odwzorowana na tym
pliku jednoznacznie i nieodwracalnie (jak nanoszenie daty, watermarka,
etc).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

160 Data: Marzec 18 2013 09:55:07
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 22:58, Sylwester Zarbski pisze:

Dnia Sun, 17 Mar 2013 16:22:20 +0100, Marek napisa(a):


Protestuj przeciwko bdnemu nazewnictwu. To nie jest adne
nanoszenie zmian. To nie ma nic wsplnego z nanoszeniem. To jest
trzymanie historii zmian w osobnym pliku, ktry ma tylko wzgldne
powizanie z faktycznym obrazem (np. przez nazw pliku). Nanoszenie
jest wtedy, gdy zmiana jest w caoci odwzorowana na tym pliku
jednoznacznie i nieodwracalnie (jak nanoszenie daty, watermarka,
etc).

Protest przyjty :-) Zaproponuj wic waciw nazw adekwatn do efektw
jakie uzyskujemy. A uzyskujemy np. wspomnian desaturacj. Nie nazw tego publicznie, e plik RAW czy jaki inny potraktowaem histori zmian.

Po drugie: nie zgodz si ze stwierdzeniem, e nanoszenie zmian do pliku graficznego musi by nieodwracalne. Jestem w stanie utworzy plik PNG, ktry bdzie mia naniesion dat widoczn w zwykej systemowej przegldarce grafiki i ktr kada osoba dysponujca waciwym edytorem bdzie moga sobie zmieni: przesun, wybra inn czcionk etc.


--
Pozdrawiam
Marek

161 Data: Marzec 18 2013 19:00:31
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Mon, 18 Mar 2013 09:55:07 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Zaproponuj wic waciw nazw adekwatn do efektw
jakie uzyskujemy. A uzyskujemy np. wspomnian desaturacj. Nie nazw
tego publicznie, e plik RAW czy jaki inny potraktowaem histori zmian.

To jest dokadnie to co napisaem:
"Trzymanie historii zmian w osobnym pliku."

Rwnie dobrze moesz to robi z GIFem, TIFFem, PNG, IFF, whatever
obsugiwane, jednake nadal to bdzie trzymanie zmian "obok" (nawet gdy
zapiszesz je w jednym pliku jak w DNG, to nadal bdzie to "obok").

Po drugie: nie zgodz si ze stwierdzeniem, e nanoszenie zmian do pliku
graficznego musi by nieodwracalne. Jestem w stanie utworzy plik PNG,
ktry bdzie mia naniesion dat widoczn w zwykej systemowej
przegldarce grafiki i ktr kada osoba dysponujca waciwym edytorem
bdzie moga sobie zmieni: przesun, wybra inn czcionk etc.

Moesz rwnie tworzy wiele warstw w TIFF, klatki w APNG, ale to nie ma
nic wsplnego z przechowaniem historii zmian, chocia mona je uy w
podobnym celu. Reasumujc, nie mieszajmy nazewnictwa, bo to prowadzi do
bdnych wnioskw, takich jak twierdzenie, e JPG+XML daje co wicej
jak RAW+XML, skoro pierwsze jest podzbiorem drugiego (np. w Lightroom
RAW+XML daje po pierwszej operacji "destrukcyjnej" dokadnie to samo co
JPG+XML).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

162 Data: Marzec 19 2013 02:01:23
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 19:00, Sylwester Zarbski pisze:

Zaproponuj wic waciw nazw adekwatn do efektw
jakie uzyskujemy. A uzyskujemy np. wspomnian desaturacj. Nie nazw
tego publicznie, e plik RAW czy jaki inny potraktowaem histori zmian.

To jest dokadnie to co napisaem:
"Trzymanie historii zmian w osobnym pliku."

Moe to i dobre okrelenie. Trzeba przeanalizowa struktur tego pliku aby mc stwierdzi czy tak jest. Wystarczy, e w czym nie bdzie chronologii aby takie okrelenie przestao by waciwe...

Rwnie dobrze moesz to robi z GIFem, TIFFem, PNG, IFF, whatever
obsugiwane, jednake nadal to bdzie trzymanie zmian "obok" (nawet gdy
zapiszesz je w jednym pliku jak w DNG, to nadal bdzie to "obok").

tak tak - to wiem :-)

Moesz rwnie tworzy wiele warstw w TIFF, klatki w APNG, ale to nie ma
nic wsplnego z przechowaniem historii zmian,

Zgadza si. Skomentowaem tylko to, e edycja bitmapy nie musi by tosama z nieodwracalnoci tych zmian.

chocia mona je uy w
podobnym celu. Reasumujc, nie mieszajmy nazewnictwa, bo to prowadzi do
bdnych wnioskw, takich jak twierdzenie, e JPG+XML daje co wicej
jak RAW+XML, skoro pierwsze jest podzbiorem drugiego (np. w Lightroom
RAW+XML daje po pierwszej operacji "destrukcyjnej" dokadnie to samo co
JPG+XML).


Obawiam si, e niewiele to zmieni w obecnej sytuacji i tylko my si dogadamy. Wyczuwam spory opr na forum przed honorowaniem ucile. Raczej jest tendencja, e jeli co na pocztku nie zostao zdefiniowane bardzo precyzyjnie, to nie da si przerwa nadinterpretacji. Nie jest uznawana zasada, e jedyn waciw osob do wskazywania waciwej interpretacji wypowiedzi jest jej autor. Sysz wtedy, e z czego si wycofuj bo doczytaem (mimo i komu innemu wczeniej wykazaem, e znam zagadnienie od podszewki) albo sysz "gupek" zamiast "dzie dobry" itd. Jeli teraz sprbowabym ucili cokolwiek, to dopiero zaczbym mie jazd... Wyobraam sobie komentarze :-D Ju w tej chwili musz wykazywa przewag formatw graficznych nad sob wzajemnie mimo i niczego o tym nie wspominaem. Nie wolno mi powiedzie, e kady z nich ma swoje zalety i wady. Tak wic niczego nie chc ucila bo bd musia toczy boje :-D


--
Pozdrawiam
Marek

163 Data: Marzec 19 2013 11:02:50
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 02:01, Marek pisze:

To jest dokadnie to co napisaem:
"Trzymanie historii zmian w osobnym pliku."

Moe to i dobre okrelenie. Trzeba przeanalizowa struktur tego pliku
aby mc stwierdzi czy tak jest. Wystarczy, e w czym nie bdzie
chronologii aby takie okrelenie przestao by waciwe...

Przemylaem - musz wycofa si z akceptacji Twojej propozycji. Powiedziae, e proces jaki wykonalimy mona by nazwa traktowaniem pliku graficznego histori zmian. Czy w takim przypadku cofnicie si do jakiego punktu historii nie jest tosame leksykalnie z wycofywaniem si z naniesionych po tym punkcie zmian? Tak samo bdnie mona to zinterpretowa.

Co gorsze: osoba czytajca to moe by przewiadczona, e cofnicie si w historii zmian moe by rodzajem przywrcenia stanu obrazka z okrelonej daty a to bzdura gdy w rzeczywistoci moemy grzeba w historycznym punkcie a efekty tego przenios si na pniejsze punkty historii.

Ja bym si skania w kierunku okrelenia: trzymania w oddzielnym pliku sekwencji dyrektyw dla operacji graficznych. Tylko kto to zrozumie jeli nie jest osob techniczn?

--
Pozdrawiam
Marek

164 Data: Marzec 19 2013 20:34:03
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 11:02:50 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-19 02:01, Marek pisze:

To jest dokadnie to co napisaem:
"Trzymanie historii zmian w osobnym pliku."
Moe to i dobre okrelenie. Trzeba przeanalizowa struktur tego pliku
aby mc stwierdzi czy tak jest. Wystarczy, e w czym nie bdzie
chronologii aby takie okrelenie przestao by waciwe...
Przemylaem - musz wycofa si z akceptacji Twojej propozycji.
Powiedziae, e proces jaki wykonalimy mona by nazwa traktowaniem
pliku graficznego histori zmian. Czy w takim przypadku cofnicie si
do jakiego punktu historii nie jest tosame leksykalnie z wycofywaniem
si z naniesionych po tym punkcie zmian? Tak samo bdnie mona to
zinterpretowa.

Wycofywanie lub w ogle operacje na historii dziaa nie wpywaj na
oryginalny obraz. To jest zapis dziaa, a nie obrazu, ktry si nie
zmienia.
Technicznie "cofnicie si" jest po prostu wywietleniem obrazu po
ponownym przetworzeniu w pamici aplikacji zmian "przed cofniciem".

Co gorsze: osoba czytajca to moe by przewiadczona, e cofnicie si
w historii zmian moe by rodzajem przywrcenia stanu obrazka z
okrelonej daty a to bzdura gdy w rzeczywistoci moemy grzeba w
historycznym punkcie a efekty tego przenios si na pniejsze punkty
historii.

To s *uproszczenia* dla "ludu", tak jak TV LED (ktry nie jest LED).
Jednake, aby o tym rozmawia, trzeba zrozumie sposb dziaania i
przyj waciwe nazewnictwo.

Ja bym si skania w kierunku okrelenia: trzymania w oddzielnym pliku
sekwencji dyrektyw dla operacji graficznych. Tylko kto to zrozumie jeli
nie jest osob techniczn?

Jeli si chce o tym rozmawia, to trzeba.

Dodam, e takich narzdzi jest wicej, nie tylko dla obrazw, wic to
adna nowo (systemy VCS/SCM, zapis historii zmian w plikach MS Office)
- to wszystko ma dziesitki lat zastosowa.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

165 Data: Marzec 19 2013 23:16:52
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 20:34, Sylwester Zarbski pisze:


Wycofywanie lub w ogle operacje na historii dziaa nie wpywaj na
oryginalny obraz. To jest zapis dziaa, a nie obrazu, ktry si nie
zmienia.
Technicznie "cofnicie si" jest po prostu wywietleniem obrazu po
ponownym przetworzeniu w pamici aplikacji zmian "przed cofniciem".

Tak, to wiemy od samego pocztku dyskusji. Chodzi teraz o kwestie leksykalne.

Co gorsze: osoba czytajca to moe by przewiadczona, e cofnicie si
w historii zmian moe by rodzajem przywrcenia stanu obrazka z
okrelonej daty a to bzdura gdy w rzeczywistoci moemy grzeba w
historycznym punkcie a efekty tego przenios si na pniejsze punkty
historii.

To s *uproszczenia* dla "ludu",

Apelowae o precyzj a nie uproszczenia :-D Ja te posuyem si uproszczeniem z t modyfikacj JPG bo mylnie sdziem, e ta grupa jest dla fotografw a nie informatykw i co z tego wyniko? :-D :-D
Poprosz o konsekwencj i pen wersj :-D

Dodam, e takich narzdzi jest wicej, nie tylko dla obrazw, wic to
adna nowo (systemy VCS/SCM, zapis historii zmian w plikach MS Office)
- to wszystko ma dziesitki lat zastosowa.

A tu si nie zgodz. Trzymanie wersji pliku jest nieadekwatne do tego o czym rozmawiamy. Przykadowo mamy plik graficzny + XML. Zapisujemy wersj, zmieniamy wicej ni jedn cech np. nasycenie i kontrast, zapisujemy now wersj. I jak teraz powrci do wersji z samym nasyceniem i bez kontrastu bazujc na VCS? Nie da si: trzeba otworzy ten tandem obraz + XML i suwakiem wyczy kontrast bo realna historia operacji tam tylko wystpuje.

--
Pozdrawiam
Marek

166 Data: Marzec 19 2013 23:36:20
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 23:16:52 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-19 20:34, Sylwester Zarbski pisze:
Dodam, e takich narzdzi jest wicej, nie tylko dla obrazw, wic to
adna nowo (systemy VCS/SCM, zapis historii zmian w plikach MS Office)
- to wszystko ma dziesitki lat zastosowa.
A tu si nie zgodz. Trzymanie wersji pliku jest nieadekwatne do tego o
czym rozmawiamy. Przykadowo mamy plik graficzny + XML. Zapisujemy
wersj, zmieniamy wicej ni jedn cech np. nasycenie i kontrast,
zapisujemy now wersj.

C, widocznie nie wiesz/pamitasz jak dziaaj systemy VCS, one operuj
na deltach/rnicach, czyli wanie konkretnych zmianach/dziaaniach.
To jest mniej wicej odpowiednik historii w XML (opisuje ona kolejne
operacje).
Abstrahuj od rnych zaoe konkretnych systemw, bo to kwestie
implementacyjne, a nie oglnej zasady.

I jak teraz powrci do wersji z samym
nasyceniem i bez kontrastu bazujc na VCS?

Nie zrozumiae analogii. Chodzio wycznie o to, e taki sposb
dziaania jaki prezentuj programy do obrbki RAW czy choby wspomniany
przez Ciebie ACDSee maj inne programy rwnie, a sposb jest taki, e
zapisuj sobie zmiany w jednym miejscu, a pliki w drugim i wi dla
wygody "cofania si", itp.

Nie da si: trzeba otworzy
ten tandem obraz + XML i suwakiem wyczy kontrast bo realna historia
operacji tam tylko wystpuje.

Ale moesz sobie w XML zmieni nazw pliku odnonika, a nawet
najczciej po prostu zmieni nazw pliku XML i ju zmiany magicznie
nakadaj si na inny plik obrazu, a z poprzedniego magicznie znikaj.

Tylko, e tu adnej magii nie ma, bo zmiany s/byy wycznie wirtualne.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

167 Data: Marzec 20 2013 01:35:44
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 23:36, Sylwester Zarbski pisze:

C, widocznie nie wiesz/pamitasz jak dziaaj systemy VCS, one operuj
na deltach/rnicach, czyli wanie konkretnych zmianach/dziaaniach.

Hola hola! Czy zobaczysz w jakiej kolejnoci wpisywano literki w kadym wyrazie i jakie byo tempo wpisywania tych znakw? :-D Nie! VCS wychwytuje rnice w kodzie pomidzy kolejnymi "archiwizacjami". Czyli pokae Ci, e jakiego dnia, o jakiej godzinie kto zmieni kontrast i kolor w pliku XML ale nie przywrcisz tego pliku XML do stanu gdzie kto zmieni sam kontrast jeli obie te czynnoci byy wykonane podczas jednej edycji i zostay zapisane po niej. Tymczasem analizujc ostatni wersj pliku XML jeste w stanie odtworzy kolejno tych zdarze bo w/g tej kolejnoci oba te wpisy powstay. To jest ta rnica.

To jest mniej wicej odpowiednik historii w XML (opisuje ona kolejne
operacje).

Nieprawda - wycznie zmiany midzy operacjami zapisu. A to co midzy zapisami si dzieje nie jest rejestrowane.

Nie zrozumiae analogii. Chodzio wycznie o to, e taki sposb
dziaania jaki prezentuj programy do obrbki RAW czy choby wspomniany
przez Ciebie ACDSee maj inne programy rwnie, a sposb jest taki, e
zapisuj sobie zmiany w jednym miejscu, a pliki w drugim i wi dla
wygody "cofania si", itp.

A to ok. Kto w tym wtku utosami zapisywanie coraz to nowszych wersji pliku wynikowego z odtwarzaniem historii zmian. Stwierdzi, e w dowolnym programie da si odtwarza tak histori. Dlatego jestem wyczulony i dosownie interpretuj sowa.



--
Pozdrawiam
Marek

168 Data: Marzec 20 2013 18:31:15
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Wed, 20 Mar 2013 01:35:44 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-19 23:36, Sylwester Zarbski pisze:
C, widocznie nie wiesz/pamitasz jak dziaaj systemy VCS, one operuj
na deltach/rnicach, czyli wanie konkretnych zmianach/dziaaniach.
Hola hola! Czy zobaczysz w jakiej kolejnoci wpisywano literki w kadym
wyrazie i jakie byo tempo wpisywania tych znakw? :-D Nie! VCS
wychwytuje rnice w kodzie pomidzy kolejnymi "archiwizacjami". Czyli
pokae Ci, e jakiego dnia, o jakiej godzinie kto zmieni kontrast i
kolor w pliku XML ale nie przywrcisz tego pliku XML do stanu gdzie kto
zmieni sam kontrast jeli obie te czynnoci byy wykonane podczas
jednej edycji i zostay zapisane po niej. Tymczasem analizujc ostatni
wersj pliku XML jeste w stanie odtworzy kolejno tych zdarze bo w/g
tej kolejnoci oba te wpisy powstay. To jest ta rnica.

Nie zrozumiae analogii, zmiany to wycznie kwestia okrelenia co ow
zmian ma by.
Program do XML okrela zmian jako pewn operacj, ale np. nie zapisuje
jak szybko i w ilu ruchach przesune suwak, albo czy wpisywae z
klawiatury liczb 10, a pniej skasowae i poprawie na 20, albo, e
przesune suwak o 30 na plus, a nie po prostu ustawie na 50. Prawda?
Zmiana jest okrelona jako rnica stanu przed i po jakim dziaaniu
(efekt danego dziaania).
Teraz rozumiesz?

Tak jeszcze mi si przypomniao, e za czasw Uniksw na Uniwerkach
(gdzie w latach 90) byy takie systemy logowania, ktre zapisyway
pen sesj nacini klawiszy bez kontekstu, czyli jak miao si ju
screena (czy co podobnego, bo mam wraenie, e screena jeszcze wtedy
nie byo, w kadym razie wirtualne okna terminala tekstowego), to log
wyglda cokolwiek kosmicznie.

To jest mniej wicej odpowiednik historii w XML (opisuje ona kolejne
operacje).
Nieprawda - wycznie zmiany midzy operacjami zapisu. A to co midzy
zapisami si dzieje nie jest rejestrowane.

Zaley jak okrelimy "operacj" lub "zmian". Kady program okrela to
sobie troch inaczej, ale zasada jest taka sama.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

169 Data: Marzec 20 2013 23:14:42
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 18:31, Sylwester Zarbski pisze:


Nie zrozumiae analogii, zmiany to wycznie kwestia okrelenia co ow
zmian ma by.
Program do XML okrela zmian jako pewn operacj, ale np. nie zapisuje
jak szybko i w ilu ruchach przesune suwak, albo czy wpisywae z
klawiatury liczb 10, a pniej skasowae i poprawie na 20, albo, e
przesune suwak o 30 na plus, a nie po prostu ustawie na 50. Prawda?

No wic wanie. Ale rwnie grubszych zmian VCS nie wychwyci: jeli otworzysz plik, dokonasz w nim 2 zmiany, ktrych kolejno zasadniczo zmienia obraz, potem zapiszesz "widok", to VCS widzi zmian wzgldem poprzedniej wersji i "nie wie" w jakiej kolejnoci nastpiy zmiany. Zmian obu parametrw potraktuje jako jedno wic nie ma szans na odtworzenie wersji z jedn z tych zmian.

Zmiana jest okrelona jako rnica stanu przed i po jakim dziaaniu
(efekt danego dziaania).
Teraz rozumiesz?

Od samego pocztku. Wersjonifikacja (czy jak to si po naszemu zowie) bya dla mnie podstawowym narzdziem gdy pracowaem jako programista. Doskonale wiem jak to dziaa wic nie musisz czyni dokadnych opisw. Dlatego ie dostrzegam tej analogii. Teza: VCS "grupuje" wydarzenia tworzc "migawk" midzy zapisami.

Tak jeszcze mi si przypomniao, e za czasw Uniksw na Uniwerkach
(gdzie w latach 90) byy takie systemy logowania, ktre zapisyway
pen sesj nacini klawiszy bez kontekstu, czyli jak miao si ju
screena (czy co podobnego, bo mam wraenie, e screena jeszcze wtedy
nie byo, w kadym razie wirtualne okna terminala tekstowego), to log
wyglda cokolwiek kosmicznie.

Zaczynaem od RIADA hahaha Go (obecna nazwa to administrator) - rozpoznawa kiedy si komputer zawiesi po zmianie migotania lampek :-D

To jest mniej wicej odpowiednik historii w XML (opisuje ona kolejne
operacje).
Nieprawda - wycznie zmiany midzy operacjami zapisu. A to co midzy
zapisami si dzieje nie jest rejestrowane.

Zaley jak okrelimy "operacj" lub "zmian". Kady program okrela to
sobie troch inaczej, ale zasada jest taka sama.

j/w

--
Pozdrawiam
Marek

170 Data: Marzec 20 2013 23:16:55
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

Ja zaoyem, e rozmawiamy o zmianach w XMLu bo nawet nie przypuszczabym, ze mwisz o obrazach.

171 Data: Marzec 21 2013 23:20:44
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Zaczynaem od RIADA hahaha Go (obecna nazwa to administrator) -
rozpoznawa kiedy się komputer zawiesi po zmianie migotania lampek :-D

Dobrze e nie po "melodii" zakceń z gośnika :-)
--
Krzysztof Halasa

172 Data: Marzec 23 2013 10:34:29
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 21 Mar 2013 23:20:44 +0100, Krzysztof Halasa napisa(a):

Marek  writes:
Zaczynaem od RIADA hahaha Go (obecna nazwa to administrator) -

Na riadzie owszem, administrator, na odrze ... operator nie administrator,
tylko niewolnik. Zaloz tasme, zdejm tasme, napraw drukarke :-)

rozpoznawa kiedy si komputer zawiesi po zmianie migotania lampek :-D
Dobrze e nie po "melodii" zakce z gonika :-)

po glosniczku lepiej i szybciej.

J.

173 Data: Marzec 20 2013 19:52:30
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Sylwester Zarębski  writes:

C, widocznie nie wiesz/pamiętasz jak dziaają systemy VCS, one operują
na deltach/rnicach, czyli waśnie konkretnych zmianach/dziaaniach.
To jest mniej więcej odpowiednik historii w XML (opisuje ona kolejne
operacje).

Nic podobnego. Tak mona napisać o zmianach, ktre są zrozumiae dla
programu VCS (typowo: plik tekstowy zorganizowany liniowo). Natomiast
w przypadku obrazkw, nawet gdybyśmy zrobili to tak, e program umiaby
pokazać diffy (z np. gitem proste), to i tak przeoenie tych diffw na
konkretną modyfikację nie byoby (przynajmniej automatycznie, pomijająć
trywialne przypadki) moliwe.

W przypadku grafiki wektorowej pewnie byoby to bardziej realne.
--
Krzysztof Halasa

174 Data: Marzec 20 2013 19:58:30
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Wed, 20 Mar 2013 19:52:30 +0100, Krzysztof Halasa napisa(a):

[...]

Natomiast
w przypadku obrazkw, nawet gdybymy zrobili to tak, e program umiaby
pokaza diffy (z np. gitem proste), to i tak przeoenie tych diffw na
konkretn modyfikacj nie byoby (przynajmniej automatycznie, pomijaj
trywialne przypadki) moliwe.

Dlatego zaznaczyem, e chodzi o zasad, a nie szczegy
implementacyjne, gdy nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzy system
przechowujcy delty binarne dla obrazw na zasadzie kompresji ruchu (ala
MPEG). Po prostu si tego nie stosuje, bo VCSy s uywane raczej do
innych celw.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

175 Data: Marzec 21 2013 23:01:38
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Krzysztof Halasa 

Sylwester Zarębski  writes:

Dlatego zaznaczyem, e chodzi o zasadę, a nie szczegy
implementacyjne, gdy nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć system
przechowujący delty binarne dla obrazw na zasadzie kompresji ruchu (ala
MPEG). Po prostu się tego nie stosuje, bo VCSy są uywane raczej do
innych celw.

Nie o to chodzi i dokadnie tak mona np. gita zastosować bez problemu
(+/- wielko archiwum). Problem w tym, e o ile bardzo atwo
"zrozumieć" rnice w np. plikach tekstowych, o tyle rnice w grafice
są trudne do "zrozumienia". Nie chodzi przecie o rnice, ale o to,
jaką akcję wykona czowiek, eby takie rnice dostać.
--
Krzysztof Halasa

176 Data: Marzec 23 2013 10:20:52
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Thu, 21 Mar 2013 23:01:38 +0100, Krzysztof Halasa napisa(a):

[...]

Problem w tym, e o ile bardzo atwo
"zrozumie" rnice w np. plikach tekstowych, o tyle rnice w grafice
s trudne do "zrozumienia". Nie chodzi przecie o rnice, ale o to,
jak akcj wykona czowiek, eby takie rnice dosta.

Owszem, dla czowieka to problem. Programowi wszystko jedno ;).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

177 Data: Marzec 16 2013 22:01:07
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

Witam,

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to,
e zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy
zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto
wspomnieć o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...

to obal je a nie p....

wybacz ostre sow ale gadasz jakieś gupoty...


czy wiesz na czym polega wywoywanie raww?

178 Data: Marzec 16 2013 22:29:34
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 22:01, Marek Dyjor pisze:


to obal je a nie p....

Odpowiedziaem Tobie w innej gaązce tego wątku. Dla porządku tam rozwijajmy ten aspekt.


wybacz ostre sow ale gadasz jakieś gupoty...

czy wiesz na czym polega wywoywanie raww?

A jaki ma to związek z tematem, ktrym jest moliwo nanoszenia i wycofania się w JPG ze zmian jakie wprowadziliśmy za pomocą aplikacji graficznej?

Ujmę moe innymi sowami tezę: jeśli JPG przetwarzamy taką samą metodą (i aplikacją) jak RAW, to kadą zmianę jaką wasnoręcznie nanieśliśmy w tej aplikacji moemy anulować. Jako przykad daem desaturację obrazka JPG i moliwo wycofania się z tej zmiany.

Wyka, ze tak nie jest.

--
Pozdrawiam
Marek

179 Data: Marzec 16 2013 23:44:50
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 22:01, Marek Dyjor pisze:

to obal je a nie p....

Tak dla czytających niniejszy wątek przedstawię procedurę. Uywam do często ACDSee 6 Pro do edycji zdjęć (RAW i JPG) więc opiszę procedurę postępowania w tym programie.

1. Na dysku zapisujemy 2 pliki: JPG i RAW.
2. Otwieramy plik RAW, wprowadzamy modyfikację np. trzymajmy się wspomnianej desaturacji.
3. Zapisujemy plik.
4. Otwieramy go ponownie, ustawiamy desaturację na zero i znw mamy kolorowy obrazek.

Teraz dla JPG.
1. Otwieramy go.
2. Klikamy tryb Develop
3. Zmieniamy desaturację do zera i zapisujemy JPG pod tą samą nazwą.
4. Zamykamy aplikację.
5. Otwieramy JPG pponownie - jest bez kolorw.
6. Wybieramy Develop, ustawiamy saturację na zero - kolory powrciy :-)

Jeszcze raz podkreślę - nie dyskutujemy tu o tym jakie są zalety RAW nad JPG lecz o moliwości wycofywania zmian z plikw JPG jakie sami nanieśliśmy wcześniej. Oczywiście - tak jak wspomniaem - z zastosowaniem aplikacji potrafiących przetwarzać JPGi tak jak RAWy.

--
Pozdrawiam
Marek

180 Data: Marzec 16 2013 23:59:48
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Marek wrote:

W dniu 2013-03-16 22:01, Marek Dyjor pisze:

to obal je a nie p....

Tak dla czytających niniejszy wątek przedstawię procedurę. Uywam do
często ACDSee 6 Pro do edycji zdjęć (RAW i JPG) więc opiszę procedurę
postępowania w tym programie.

1. Na dysku zapisujemy 2 pliki: JPG i RAW.
2. Otwieramy plik RAW, wprowadzamy modyfikację np. trzymajmy się
wspomnianej desaturacji.
3. Zapisujemy plik.
4. Otwieramy go ponownie, ustawiamy desaturację na zero i znw mamy
kolorowy obrazek.

Teraz dla JPG.
1. Otwieramy go.
2. Klikamy tryb Develop
3. Zmieniamy desaturację do zera i zapisujemy JPG pod tą samą nazwą.
4. Zamykamy aplikację.
5. Otwieramy JPG pponownie - jest bez kolorw.
6. Wybieramy Develop, ustawiamy saturację na zero - kolory powrciy
:-)
Jeszcze raz podkreślę - nie dyskutujemy tu o tym jakie są zalety RAW
nad JPG lecz o moliwości wycofywania zmian z plikw JPG jakie sami
nanieśliśmy wcześniej. Oczywiście - tak jak wspomniaem - z
zastosowaniem aplikacji potrafiących przetwarzać JPGi tak jak RAWy.

no fajowo ale to nie ma nic wsplnego ze specyfiką JPGw, to jest specyficzna waściwo tego w sam raz programu, notabene raczej mao fotografw uywa ACDSee do obrbki zdjęć. :)

realnie jednak wprowadzanie grubszych korekt na JPGach jest gupim pomysem bo moe sie skończyć z degradacją obrazu z powodu maej rozdzielczości kodowania kanaw barwnych.

181 Data: Marzec 17 2013 00:27:51
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 23:59, Marek Dyjor pisze:

no fajowo ale to nie ma nic wsplnego ze specyfiką JPGw,

Ani RAWw

to jest
specyficzna waściwo tego w sam raz programu,

Być moe. Jednake nie mam pewności czy aden inny program tego nie potrafi.

notabene raczej mao
fotografw uywa ACDSee do obrbki zdjęć. :)

Być moe - aczkolwiek bardzo fajna i przede wszystkim szybka aplikacja do przeglądania, katalogowania i podstawowego retuszu zdjęć a take wstępnej weryfikacji jakości (pokazywane są histogramy, przepalenia, kolory out of gamut itp). Uwaam, e warto się zainteresować. Mao tego: pliki XMP są kompatybilne ze standardem. ACDSee zakada w nich wasną przestrzeń nazw co powoduje, e nastawy z Camera Raw są traktowane rozdzielnie i nie wchodzą w konflikt z tymi z ACDSee. Kupiem ten program początkowo jako szybkie narzędzie do przeglądania i wyszukiwania zdjęć a take do ich drukowania gdy obsuguje jako jeden z nielicznych wyjątkw ICC - co robi mega rnicę w jakości druku. Dopiero z czasem stwierdziem, e większo korekt RAW / JPG da się nim przeprowadzić. Jedynie w szczeglnych sytuacjach wytaczam cięsze dziao. Obowiązkowo przy zdjęciach studyjnych - tam ACDSee zupenie nie sprawdzi się jako edytor ale jako sprawny pomocnik (weryfikacja, katalogowanie, przeglądanie, wyszukiwanie).

realnie jednak wprowadzanie grubszych korekt na JPGach jest gupim
pomysem bo moe sie skończyć z degradacją obrazu z powodu maej
rozdzielczości kodowania kanaw barwnych.

Zgadzam się. Jednake jeszcze praktycznie wszystkie zdjęcia rodzinne bez problemu da się skorygować w wymaganym zakresie. W swojej praktyce zauwayem, e korekty dotyczą prawie wyącznie rozjaśniania cieni i sporadycznie - maskowania odblaskw lampy.

Zdjęcia profesjonalne to raczej RAW wyącznie.


--
Pozdrawiam
Marek

182 Data: Marzec 16 2013 23:12:23
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Marek:

Par osb tu na forum pisao, e przewag RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszoci moemy wycofa si z naniesionych korekt albo
zastosowa nowe.

Nie, to nie jest przewag raww.
Wystarczy uywa save as i mona si wycofa nawet z korekt naniesionych na
dokument worda.
--
Mateusz Ludwin                            

183 Data: Marzec 16 2013 23:22:05
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-16 23:12, Mateusz Ludwin pisze:


Nie, to nie jest przewag raww.
Wystarczy uywa save as i mona si wycofa nawet z korekt naniesionych na
dokument worda.


Eeee tam .. szukasz drugiego dna mojej wypowiedzi. Chodzi mi o to, e masz 1 plik graficzny, zmieniasz w nim to co aplikacja potrafi zmieni (np. desaturacja), zapisujesz. Po jakim czasie otwierasz ten konkretny JPG i anulujesz desaturacj.

--
Pozdrawiam
Marek

184 Data: Marzec 17 2013 00:11:05
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-16 01:17, Marek pisze:

Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru

Ja nie widziaem nigdy, eby ktoś coś takiego stwierdzi. RAW uczynić monochromatycznym?

Moe warto wspomnieć
o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...

No dobra. Zatem powiedz, jakim programem mam przetworzyć jpg tak, ebyś mg cofnąć zmiany na zdjęciu ktre ci prześlę.
--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

185 Data: Marzec 17 2013 00:30:01
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 00:11, Akarm pisze:


No dobra. Zatem powiedz, jakim programem mam przetworzyć jpg tak, ebyś
mg cofnąć zmiany na zdjęciu ktre ci prześlę.

Ja stosuję ACDSee 6 Pro. Uyj moduu Develop a nie Edit. Ten drugi ingeruje w bitmapę a pierwszy przetwarza bitmapę tak samo jak pliki RAW.

--
Pozdrawiam
Marek

186 Data: Marzec 17 2013 20:48:06
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-17 00:30, Marek pisze:

W dniu 2013-03-17 00:11, Akarm pisze:

No dobra. Zatem powiedz, jakim programem mam przetworzyć jpg tak, ebyś
mg cofnąć zmiany na zdjęciu ktre ci prześlę.

Ja stosuję ACDSee 6 Pro. Uyj moduu Develop a nie Edit. Ten drugi
ingeruje w bitmapę a pierwszy przetwarza bitmapę tak samo jak pliki RAW.

Zainstalowaem ten program, i za pomocą Develop zmieniem zdjęcie.
Obal teraz mit o nieodwracalności i cofnij zmiany wprowadzone przeze mnie. Tu jest fotka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/682eb96a7ae91f44.html

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

187 Data: Marzec 17 2013 21:31:26
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Akarm wrote:

W dniu 2013-03-17 00:30, Marek pisze:
W dniu 2013-03-17 00:11, Akarm pisze:

No dobra. Zatem powiedz, jakim programem mam przetworzyć jpg tak,
ebyś mg cofnąć zmiany na zdjęciu ktre ci prześlę.

Ja stosuję ACDSee 6 Pro. Uyj moduu Develop a nie Edit. Ten drugi
ingeruje w bitmapę a pierwszy przetwarza bitmapę tak samo jak pliki
RAW.

Zainstalowaem ten program, i za pomocą Develop zmieniem zdjęcie.
Obal teraz mit o nieodwracalności i cofnij zmiany wprowadzone przeze
mnie. Tu jest fotka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/682eb96a7ae91f44.html

czy ten obrazek jest czarny tylko u mnie :)

188 Data: Marzec 17 2013 21:47:52
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 21:31, Marek Dyjor pisze:


czy ten obrazek jest czarny tylko u mnie :)

Nie tylko u Ciebie. A teraz Akarm pracuje nad cudownym wydobyciem z tej czerni pierwotnej postaci zdjęcia. Udzieliem mu wskazwek jak uzyskać efekt :-)

--
Pozdrawiam
Marek

189 Data: Marzec 17 2013 21:42:39
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 20:48, Akarm pisze:

Zainstalowaem ten program, i za pomocą Develop zmieniem zdjęcie.
Obal teraz mit o nieodwracalności i cofnij zmiany wprowadzone przeze
mnie. Tu jest fotka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/682eb96a7ae91f44.html

Czy kiedykolwiek bawieś się RAWami? Przypuszczam, e nie bardzo. Przetwarzanie ich polega na zastosowaniu operacji "w locie" na bitmapie, ktra sama nigdy nie będzie modyfikowana. Jeśli przesyasz mi efekt końcowy zamiast rda i pliku XMP, to nie bardzo wiesz co robisz. Cofnąć zmiany moesz samodzielnie. Otwrz tą bitmapę raz jeszcze w Develop i poprzesuwaj suwaki na domyślne pozycje. Nagle wyoni Ci się pierwotny wygląd tej fotki :-) Czary ? Nie! A dziaa to tak, e ACDSee przenosi orygina do ukrytego katalogu [Originals] i zakada w nim plik XMP o tej samej nazwie. Poączenie jednego z drugim daje inny JPG wynikowy, ktry ACDSee zapisuje potrzebnie lub niepotrzebnie (rzecz dyskusyjna) w miejscu pierwotnej lokalizacji oryginau. Chcesz orygina? To najprościej wygrzeb sobie go z katalogu w/w bo go zawsze będziesz mia. Chcesz wycofać jedną lub kilka zmian w JPG? To otwrz zmieniony JPG w Develop i wycofaj te wybrane zmiany a inne zostaw. Zobaczysz, e nowa wersja JPG będzie zawieraa tylko te zmiany, ktre pozostawieś.

Z RAWami jest dokadnie tak samo. Bazowy RAW NIE JEST modyfikowany. ZAWSZE masz orygina taki jak z aparatu wydubaeś niezalenie od tego jakie zmiany wykonasz. Wszystko zapisuje się w pliku XMP. ACDSee wyświetla tego RAWa w wersji zmodyfikowanej ale tan naprawdę nic w pliku bitmapy nie ulego modyfikacji. Tylko dlatego mona wycofać te zmiany.

Zrb sobie taki sam eksperyment z RAWem i porwnaj z tym co z JPG robisz. I teraz napisz: czy dokadnie te same operacje w Develop są odwracalne w RAW? A następnie czy są odwracalne w identyczny sposb w JPG? Moesz oczywiście potem sprawdzić sobie inne formaty. Zawsze ACDSee pozwoli odwrcić zmiany.

Moesz te dla porwnania zmodyfikować bitmapę w trybie edit. Przyciemnij ją do zera, zapisz i sprbuj odzyskać pierwotną postać. Nie uda się. Zrb to samo w develop - powiedzie się.

--
Pozdrawiam
Marek

190 Data: Marzec 17 2013 22:27:04
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-17 21:42, Marek pisze:

Jeśli przesyasz mi efekt
końcowy zamiast rda i pliku XMP, to nie bardzo wiesz co robisz.

Ja doskonale wiem co robię. Ty informowaeś nas o obaleniu mitu nieodwracalności zmian w plikach jpg.

Cofnąć zmiany moesz samodzielnie. Otwrz tą bitmapę raz jeszcze w
Develop i poprzesuwaj suwaki na domyślne pozycje. Nagle wyoni Ci się
pierwotny wygląd tej fotki :-)

Nie dao rady. Żebym nie wiem co robi, to czarne jak byo czarne, tak czarne zostao.

Czary ? Nie!

Żadnych czarw nie byo.
Bo ich nie ma. Najpierw w ACDSee zapisaem RAW bez adnej korekty jako jpg, pniej tylko zmieniem jasno i tę fotkę zapisaem jako następny jpg.

Na drugi raz nie pisz, e nieodwracalne zmiany JPG to mit. Jak widać, nieodwracalne zmiany JPG to jest fakt.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

191 Data: Marzec 18 2013 10:00:49
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 22:27, Akarm pisze:


Nie dao rady. Żebym nie wiem co robi, to czarne jak byo czarne, tak
czarne zostao.

Czary ? Nie!

Żadnych czarw nie byo.
Bo ich nie ma. Najpierw w ACDSee zapisaem RAW bez adnej korekty jako
jpg, pniej tylko zmieniem jasno i tę fotkę zapisaem jako następny
jpg.

Na drugi raz nie pisz, e nieodwracalne zmiany JPG to mit. Jak widać,
nieodwracalne zmiany JPG to jest fakt.


Coś robisz le. Jeszcze raz:

1. Otwrz jakąś fotkę w ACDSee.
2. Kliknij DEVELOP
3. Zmniejsz ekspozycję do minimum aby fotka staa się czarna.
4. Zapisz fotkę.
5. Pro forma - zamknij ACDSee aby mieć pewno, e dalsze operacje odtwarzania fotki nie będą brane z cache.
6. Otwrz ponownie tą czarną fotkę: ale nie zmieniaj jej lokalizacji gdy ACDSee potrzebuje 3 plikw związanych z tym procesem. Jeśli zmieniasz lokalizację to musisz o wszystkich skadowych pamiętać.
7. Kliknij Develop. Suwak ekspozycji zapewne będzie na minimum.
8. Przesuń ten suwak do neutralnej pozycji. Czarna fotka powinna stać się widoczna.



--
Pozdrawiam
Marek

192 Data: Marzec 18 2013 10:20:14
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 10:00, Marek pisze:

6. Otwrz ponownie tą czarną fotkę: ale nie zmieniaj jej lokalizacji
gdy ACDSee potrzebuje 3 plikw związanych z tym procesem. Jeśli
zmieniasz lokalizację to musisz o wszystkich skadowych pamiętać.

No i nie widzisz, e waśnie o to się rozchodzi? Że nie modyfikujesz pliku jpg, tylko uywasz tego ACDSee jako GUI do napisania pliku tekstowego, z ktrego zawartości brane są dane do odpowiedniego wyświetlenia podglądu? Że jak wyeksportujesz taki plik i nadpiszesz rdo, to owa odwracalno idzie się pa?


--
marcin

193 Data: Marzec 18 2013 10:29:46
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-18 10:00, Marek pisze:

W dniu 2013-03-17 22:27, Akarm pisze:


Nie dao rady. Żebym nie wiem co robi, to czarne jak byo czarne, tak
czarne zostao.

Czary ? Nie!

Żadnych czarw nie byo.
Bo ich nie ma. Najpierw w ACDSee zapisaem RAW bez adnej korekty jako
jpg, pniej tylko zmieniem jasno i tę fotkę zapisaem jako następny
jpg.

Na drugi raz nie pisz, e nieodwracalne zmiany JPG to mit. Jak widać,
nieodwracalne zmiany JPG to jest fakt.


Coś robisz le. Jeszcze raz:

1. Otwrz jakąś fotkę w ACDSee.
2. Kliknij DEVELOP
3. Zmniejsz ekspozycję do minimum aby fotka staa się czarna.
4. Zapisz fotkę.
5. Pro forma - zamknij ACDSee aby mieć pewno, e dalsze operacje
odtwarzania fotki nie będą brane z cache.
6. Otwrz ponownie tą czarną fotkę: ale nie zmieniaj jej lokalizacji
gdy ACDSee potrzebuje 3 plikw związanych z tym procesem. Jeśli
zmieniasz lokalizację to musisz o wszystkich skadowych pamiętać.
7. Kliknij Develop. Suwak ekspozycji zapewne będzie na minimum.
8. Przesuń ten suwak do neutralnej pozycji. Czarna fotka powinna stać
się widoczna.

Nie. Nic się nie zmieni. Suwak jest i będzie w pozycji neutralnej.
A dlaczego? Ano dlatego, e na *zapisanym* jpg nic nie przywrcisz.
Zwrć uwagę na sowo *zapisanym*.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

194 Data: Marzec 18 2013 12:53:39
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 10:29, Akarm pisze:


Nie. Nic się nie zmieni. Suwak jest i będzie w pozycji neutralnej.
A dlaczego? Ano dlatego, e na *zapisanym* jpg nic nie przywrcisz.
Zwrć uwagę na sowo *zapisanym*.


Suchaj, nie będę ju wnika w bąd jaki robisz. Nie wynika to z mojej nieuprzejmości ale z faktu, e nie mam tyle czasu. Powiem tak: osoba nie wnikająca / nie znająca się na detalach technicznych otwiera sobie JPG, robi sobie go czarnym jeśli ma taką fantazję, zapisuje, za tydzień otwiera enterem na tym "czarnym" pliku, przesuwa suwak i widzi fotkę w pierwotnej wersji albo w jeszcze innej gdy dalej ten suwak przesunie. Kadą jedną zmianę moe modyfikować w ten sposb. Z jej punktu widzenia jest to wycofywaniem się ze zmian. A co się dzieje w maszynerii, jak to informatyk sobie wymyśli i na czym proces faktycznie polega - to uytkownika nie obchodzi. Przedstawiem Ci powyej jako osoba techniczna i jako zwyky redaktor zasady i efekty postępowania. W swojej pracy często stosuję re-modyfikacje plikw JPG i cieszę się taką moliwością. Nie robię adnych trikw, nie przerzucam plikw z miejsca na miejsce, nie kasuję niczego co aplikacja sama utworzya aby sobie samemu udowodnić, ze to co widzę na ekranie jest fikcją. Korzystam z funkcji tego narzędzia, wracam z ustawieniami korekt kiedy chcę i do jakiego poziomu chcę i tyle. Uwaam narzędzie za bardzo przydatne.

--
Pozdrawiam
Marek

195 Data: Marzec 18 2013 13:15:51
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-18 12:53, Marek pisze:

Korzystam z funkcji
tego narzędzia, wracam z ustawieniami korekt kiedy chcę i do jakiego
poziomu chcę i tyle. Uwaam narzędzie za bardzo przydatne.

We zatem jakiś plik jpg, zmniejsz jasno do zera i prześlij tak zmieniony do mnie. Ja ci go odeślę bez ingerencji. I wtedy w tym odesanym przeze mnie cofnij zmiany, dobrze?

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

196 Data: Marzec 18 2013 22:27:29
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 13:15, Akarm pisze:

We zatem jakiś plik jpg, zmniejsz jasno do zera i prześlij tak
zmieniony do mnie. Ja ci go odeślę bez ingerencji. I wtedy w tym
odesanym przeze mnie cofnij zmiany, dobrze?


To moe odwrotnie abyś czegoś nie popląta. Mam wraenie, e nie bardzo orientujesz się na czym polega modyfikacja obrazu uzyskiwanego z RAW oraz moliwo w kadej chwili wrcenia do ustawień domyślnych lub te zmiana wybranego parametru.

Sugeruję zrobić tak: prześlę Ci strukturę, ktra reprezentuje jeden plik: katalog z oryginalnym JPG oraz plikiem XMP oraz JPG wynikowy poza tym katalogiem. ACDSee potrzebuje do pracy te 3 elementy. 2x klikniesz na wynikowym JPG - będzie czarny. Przejdziesz w tryb "develop" dla TEGO pliku, wyączysz opcję Tone Curves (taki zielony kwadrat) - wyoni się zdjęcie lecz będzie monochromatyczne. Potem przesuniesz saturation na 0 i JPG stanie się kolorowym zdjęciem. Celowo te 2 kroki pokaę aby wykazać, e moemy wycofać się z kadej naniesionej zmiany niezalenie i nie jest to zwyke przekopiowanie oryginalnego JPG w miejsce wynikowego. Moe być tych zmian cae mnstwo a wycofywać je moemy selektywnie. Dziaa to DOKŁADNIE TAK SAMO jak w RAWach. Inaczej są przechowywane skadowe ale efekt jest identyczny.

--
Pozdrawiam
Marek

197 Data: Marzec 18 2013 23:08:26
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-18 22:27, Marek pisze:

W dniu 2013-03-18 13:15, Akarm pisze:

We zatem jakiś plik jpg, zmniejsz jasno do zera i prześlij tak
zmieniony do mnie. Ja ci go odeślę bez ingerencji. I wtedy w tym
odesanym przeze mnie cofnij zmiany, dobrze?


To moe odwrotnie abyś czegoś nie popląta. Mam wraenie, e nie bardzo
orientujesz się na czym polega modyfikacja obrazu uzyskiwanego z RAW

Ręce opadają...
Dziad swoje, a baba swoje.
Staram się pomc ci obalić mit o nieodwracalności zmian w JPG.
Do obalenia tego mitu wystarczy, e w JPG przywrcisz stan sprzed zmian. W tym celu musisz mieć zmieniony JPG. Powtrzę: musisz mieć *zmieniony* JPG. I jeszcze raz: *eby obalić mit o nieodwracalności zmian w JPG, musisz mieć zmieniony JPG*.
Wydawao mi się, e po tak prostym doświadczeniu wreszcie coś do ciebie dotrze. Więcej się nie odzywam bo to jest zupenie pozbawione sensu. Kilku ludzi tumaczy ci e to absurd, a do ciebie nic nie dociera.

A moją obrbką plikw RAW się nie zajmuj, od wielu lat daję sobie jakoś radę. Moe dlatego, e najpierw przeczytaem kilka grubych ksiąek? ;)


--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

198 Data: Marzec 18 2013 19:08:33
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Mon, 18 Mar 2013 10:00:49 +0100, Marek napisa(a):

[...]

1. Otwrz jak fotk w ACDSee.
2. Kliknij DEVELOP
3. Zmniejsz ekspozycj do minimum aby fotka staa si czarna.
4. Zapisz fotk.
5. Pro forma - zamknij ACDSee aby mie pewno, e dalsze operacje
odtwarzania fotki nie bd brane z cache.
6. Otwrz ponownie t czarn fotk: ale nie zmieniaj jej lokalizacji
gdy ACDSee potrzebuje 3 plikw zwizanych z tym procesem. Jeli
zmieniasz lokalizacj to musisz o wszystkich skadowych pamita.
7. Kliknij Develop. Suwak ekspozycji zapewne bdzie na minimum.
8. Przesu ten suwak do neutralnej pozycji. Czarna fotka powinna sta
si widoczna.

Marku, niestety, popeniasz tragiczny bd nazewnictwa. Powyszy obieg
NIE zmienia nic w JPG. W ogle go nie rusza. W zasadzie JPG mogo by nie
by, a co wicej, XML mona zmieni, by odnosi si do innego pliku.

Operacja 6 NIE jest otwarciem "czarnej fotki", a otwarciem oryginalnego
pliku, zastosowaniem w locie zmian z innej pliku i przedstawienie ci
owego "zmienionego" obrazu. Tylko, e on nigdy nie by zmieniony -
program ci "oszuka", ty si dae nabra i to dalej powtarzasz.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

199 Data: Marzec 18 2013 22:45:51
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 19:08, Sylwester Zarbski pisze:


Marku, niestety, popeniasz tragiczny bd nazewnictwa.

Sk w tym, e powinienem posugiwa si 2 terminami: jeden dla osb wtajemniczonych w zasady przetwarzania obrazw a drugi dla osb nie posiadajcych takiej wiedzy. Ja si skupiem na tym drugim gronie uytkownikw. Przedstawiam jak wyglda temat z punktu widzenia osoby siedzcej przed oknem aplikacji graficznej np. ACDSee. Wicej wyjaniam poniej.

Powyszy obieg
NIE zmienia nic w JPG. W ogle go nie rusza.

Zgadza si. A czy RAWy rusza jaki program? Te nie... Dziaa to dokadnie tak samo. Jeli pozbawimy RAW koloru to de facto nie ruszamy RAWa ale modyfikujemy zestaw filtrw "live" - tumaczc obrazowo. Tak to si technicznie odbywa. Ale nie kady jest inynierem i tego wiedzie nie musi. Z punktu widzenia uytkownika: zamy, e jest ni ksigowa, ktra nie ma pojcia o programach graficznych. Zrobia zdjcia na pikniku i upara si w sepii wydrukowa fotki. Wic grzebie w saturation itp. i drukuje. Crka zobaczya artystyczne zapdy matki i opieprzya j za to dajc kolorowych fotek. Wtedy ksigowa znw zasiada do komputera i sukcesywnie w trybie develop WYCOFUJE zmian po zmianie. Moe nie wszystkie wycofa ale tylko cz - sama zadecyduje o tym. Co ona widzi na ekranie? Odpowied: proces wycofywania si z wczeniejszych zmian.

Tak wic uwaam, e nazewnictwo jakiego uyem jest uprawnione. O to, e "inynier" bdzie wiadom co naprawd dzieje si za kulisami - to ju inna sprawa.

W zasadzie JPG mogo by nie
by, a co wicej, XML mona zmieni, by odnosi si do innego pliku.

Operacja 6 NIE jest otwarciem "czarnej fotki", a otwarciem oryginalnego
pliku, zastosowaniem w locie zmian z innej pliku i przedstawienie ci
owego "zmienionego" obrazu. Tylko, e on nigdy nie by zmieniony -
program ci "oszuka", ty si dae nabra i to dalej powtarzasz.

Mnie akurat nie oszuka. Dokadnie wiem co si dzieje. Zreszt zdarza mi si nawet do dzi programowa aplikacje graficzne wic w tej kwestii trudno mnie nabra. Wystpiem w roli nietechnicznego uytkownika rozpoczynajc wtek.

--
Pozdrawiam
Marek

200 Data: Marzec 19 2013 00:23:57
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 22:45, Marek pisze:

W dniu 2013-03-18 19:08, Sylwester Zarbski pisze:


Marku, niestety, popeniasz tragiczny bd nazewnictwa.

Sk w tym, e powinienem posugiwa si 2 terminami: jeden dla osb
wtajemniczonych w zasady przetwarzania obrazw a drugi dla osb nie
posiadajcych takiej wiedzy.

To, e kto jest niewtajemniczony w czym to nie znaczy, e naley uywa bdnych poj, bo tym bardziej taka osoba moe sobie w swoim rozumowaniu uproci pewne rzeczy i si na tym przejecha.

zamy, e jest ni ksigowa,
ktra nie ma pojcia o programach graficznych. Zrobia zdjcia na
pikniku i upara si w sepii wydrukowa fotki. Wic grzebie w saturation
itp. i drukuje. Crka zobaczya artystyczne zapdy matki i opieprzya j
za to dajc kolorowych fotek. Wtedy ksigowa znw zasiada do komputera
i sukcesywnie w trybie develop WYCOFUJE zmian po zmianie. Moe nie
wszystkie wycofa ale tylko cz - sama zadecyduje o tym. Co ona widzi
na ekranie? Odpowied: proces wycofywania si z wczeniejszych zmian.

To e da przykad. Z pewnoci osoba zielona w programach graficznych zakupi sobie ACDSee Pro, przejdzie w tryb develop i tak bdzie majstrowa suwakami aby uzyska sepi, a nastpnie pod wpywem crki bdzie wycofywa zmian po zmianie, jasssne. Jak ju, to zrobi to kto za ni, albo w labie jak sobie zayczy, lub skorzysta z najprostszych darmowych narzdzi typu Picasa, gdzie za jednym klikniciem bdzie miaa jaki prosty filtr do sepii i ewentualnie zapisze sobie po zmianie kopi aby mie orygina nietknity a zmienione zdjcie wyle do labu.


--
marcin

201 Data: Marzec 19 2013 10:43:32
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 00:23, mt pisze:

Jak ju, to zrobi to kto
za ni, albo w labie jak sobie zayczy, lub skorzysta z najprostszych
darmowych narzdzi typu Picasa, gdzie za jednym klikniciem bdzie miaa
jaki prosty filtr do sepii i ewentualnie zapisze sobie po zmianie kopi
aby mie orygina nietknity a zmienione zdjcie wyle do labu.

Faktem jest, e nie prowadziem bada statystycznych wrd osb robicych fotki rzadziej lub czciej. Jednake podzia biae / czarne czyli kompletny adept / zaawansowany znawca tematu wydaje mi si mao prawdopodobny. W moim najbliszym otoczeniu s przynajmniej 2 osoby, dla ktrych taki model pracy z plikami graficznymi jest innowacyjny a po zaznajomieniu si z tematem - bardzo chtnie korzystaj z w/w funkcjonalnoci obecnie. Mao tego: pokazaem im jakie efekty przynosi kalibracja sprztu i od tej pory jad na tanich tuszach z jakoci znacznie lepsz ni oryginay im daway. Obie te osoby przestay korzysta z minilabw widzc, e w domu mona lepiej. Tak wic dokonaa si edukacyjna ewolucja u osb, ktre pstrykaj sobie od czasu do czasu. Sdzisz, e to wyjtki?

Wracajc do wtku: sam zauwaye, e problem jest ewidentnie leksykalny. Wiemy w czym rzecz a krcimy si wok tematu bez sensu. Zaproponuj wic nazw czynnoci jak ja nazwaem odwracaniem zmian.
Sylwester zaproponowa termin potraktowania pliku graficznego histori zmian. Pocztkowo zgodziem si, e to trafniejsze okrelenie ale po zastanowieniu doszedem do wniosku, e to dokadny synonim. Zaaplikowanie punktu historycznego do pliku graficznego jest niczym innym jak powrotem do przeszoci a wic WYCOFANIEM si z jaki tam zmian. Czyli te ze okrelenie.

Mao tego: czy sdzisz, e osoba niewtajemniczona bdzie wiedziaa, e historia zmian w pliku jest to co wicej ni wracanie do jaki historycznych stanw obrazka? Czyli forma backupu / wersjonizacji? Moemy zmieni np. saturacj, ktra zostaa ustawiona 5 krokw wczeniej bez anulowania pniejszych krokw. A wic modyfikujemy histori zmian a nie tylko aplikujemy j do pliku.

Ja bym si skania do nadania tej czynnoci okrelenia skojarzonego z sekwencyjnym aplikowaniem modyfikatorw do niezmienionego pliku graficznego. Tylko jak to uj aby termin by zrozumiay?

--
Pozdrawiam
Marek

202 Data: Marzec 19 2013 20:38:51
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 10:43:32 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Zaaplikowanie punktu historycznego do pliku graficznego jest niczym
innym jak powrotem do przeszoci a wic WYCOFANIEM si z jaki tam
zmian. Czyli te ze okrelenie.

Owszem, ze, bo to nie jest "aplikowanie", czy "wycofywanie si z", bo
bez oryginalnego pliku oraz pliku historii nic nie zdziaasz. A jeli
masz orygina, to nie masz si z czego cofa, a co najwyej wykona
ponownie t histori zmian, ktr masz gdzie *obok*, a moe mniej tej
historii, a moe wicej, etc, etc.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

203 Data: Marzec 17 2013 00:58:45
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 00:11, Akarm pisze:

No dobra. Zatem powiedz, jakim programem mam przetworzyć jpg tak, ebyś
mg cofnąć zmiany na zdjęciu ktre ci prześlę.

P.S.
Cofanie zmian w RAW / JPG moe polegać na usunięciu pliku XMP. Bitmapy nie są modyfikowane więc jeśli mi coś prześlesz to orygina JPG. Gdy np. uczynisz RAW w podglądzie jako monochromatyczny (saturacja do zera) to sam RAW nie jest zmieniony więc nie ma czegoś takiego jak "wysanie zmienionego RAW" jak i "wysanie zmienionego JPG". Moesz wysać mi oryginalny JPG + plik XMP a ja Ci odeślę kopię tego pliku "spaszczoną" zawierającą zmiany jakie nanioseś (czyli korekty kolorystyki, odszumiania itd).

--
Pozdrawiam
Marek

204 Data: Marzec 17 2013 18:48:05
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 16.03.2013 01:17, Marek pisze:

Witam,

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy
zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto wspomnieć
o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...


Czy jesteś moe niedocenianym wynalazcą, pracującym jako ochroniarz i wybierającym się niedugo na dorobek na zbioranie truskawek?

Generalnie wypisujesz brednie na poziomie "polskiego 'tesli'" grasującego na grupie o fizyce.

Przewagą RAW nad JPEG jest to, e RAW zawiera oryginalne dane z matrycy i zawiera tych danych daleko więcej ni jest w stanie ich pomieścić JPEG.

KROPKA. Koniec filozofii.

Przetwarzając do nawet najlepszego JPEGa tracisz dane, chociaby drastycznie tracisz dynamikę.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i gupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tumaczą to nowoczesnością...

205 Data: Marzec 17 2013 11:51:14
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu niedziela, 17 marca 2013 18:48:05 UTC+1 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

W dniu 16.03.2013 01:17, Marek pisze:
> Par osb tu na forum pisao, e przewag RAW nad JPG jest m.in. to, e
> zawsze w przyszoci moemy wycofa si z naniesionych korekt albo
> zastosowa nowe. Np. moemy RAW uczyni monochromatycznym a potem
> powrci do koloru gdy mamy tak potrzeb. Przecie to samo moemy
> zrobi z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jak przetwarzamy obraz a
> konkretnie od sposobu w jaki zarzdza ona obrazami. Moe warto wspomnie
> o tym jasno napisa i obali to przekonanie...

Czy jeste moe niedocenianym wynalazc, pracujcym jako ochroniarz i
wybierajcym si niedugo na dorobek na zbioranie truskawek?

Generalnie wypisujesz brednie na poziomie "polskiego 'tesli'"
grasujcego na grupie o fizyce.

Generalnie to nie zrozumiae intencji autora wtku.

Przewag RAW nad JPEG jest to, e RAW zawiera oryginalne dane z matrycy
i zawiera tych danych daleko wicej ni jest w stanie ich pomieci JPEG.

Nie ma znaczenia jakie dane przechowuje format RAW, ani jak jako oferuje. Mowa jest o edycji obrazu z moliwoci pniejszego cofnicia wprowadzonych zmian. Takiej edycji mona dokona na obrazie zapisanym w dowolnym formacie graficznym, jeeli tylko edycja nie powoduje modyfikacji obrazu bazowego. Tutaj format RAW nie jest adnym wyjtkiem.

Przetwarzajc do nawet najlepszego JPEGa tracisz dane, chociaby
drastycznie tracisz dynamik.

Nie ma to w temacie adnego znaczenia.

206 Data: Marzec 17 2013 20:04:07
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 19:51, Sebastian Nibisz pisze:

Generalnie wypisujesz brednie na poziomie "polskiego 'tesli'"
grasujcego na grupie o fizyce.

Generalnie to nie zrozumiae intencji autora wtku.

To, e nie zrozumia to drobiazg - kady moe. Jednake nie usprawiedliwia to jego chamstwa.

Szczerze mwic, po trosze zaczo mi si ono udziela w odpowiedzi do tego pana, nad czym ubolewam. Trudno dystans czasem trzyma :(


--
Pozdrawiam
Marek

207 Data: Marzec 17 2013 21:13:01
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 17.03.2013 19:51, Sebastian Nibisz pisze:

Generalnie wypisujesz brednie na poziomie "polskiego 'tesli'"
grasujcego na grupie o fizyce.

Generalnie to nie zrozumiae intencji autora wtku.

Chcia bysn. Nie wyszo.

Przewag RAW nad JPEG jest to, e RAW zawiera oryginalne dane z matrycy
i zawiera tych danych daleko wicej ni jest w stanie ich pomieci JPEG.

Nie ma znaczenia jakie dane przechowuje format RAW, ani jak jako oferuje.
Mowa jest o edycji obrazu z moliwoci pniejszego cofnicia wprowadzonych
zmian. Takiej edycji mona dokona na obrazie zapisanym w dowolnym formacie
graficznym,

Owszem. To jest odkrycie na poziomie "to jest kura, panie generale!".

--
wiadomie psujcy kodowanie i formatowanie wierszy
s jak srajcy z lenistwa i gupoty na rodku pokoju.
I jeszcze ci durnie tumacz to nowoczesnoci...

208 Data: Marzec 17 2013 19:51:43
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 18:48, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 16.03.2013 01:17, Marek pisze:
Witam,

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy
zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto wspomnieć
o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...


Czy jesteś moe niedocenianym wynalazcą, pracującym jako ochroniarz i
wybierającym się niedugo na dorobek na zbioranie truskawek?

Rozumiem, e nigdy nie miaeś czasu aby na lekcjach języka polskiego bywać? Potrenuj zrozumienie czytanych tekstw, choć nie sądzę, e da to wymierne rezultaty. Jednake będę trzyma kciuki za Ciebie. Hint: pomantruj trochę tytu mojego posta. Skonsultuj się z Miodkiem. Być moe uda się zoyć te kilka wyrazw w zdanie.

Generalnie wypisujesz brednie na poziomie "polskiego 'tesli'"
grasującego na grupie o fizyce.
Przewagą RAW nad JPEG jest to, e RAW zawiera oryginalne dane z matrycy
i zawiera tych danych daleko więcej ni jest w stanie ich pomieścić JPEG.

No a jak to się ma do wątku? Nie wspominaem niczego o walorach RAW lecz o moliwości przywracania JPG do poprzedniego stanu, a dokadniej - o moliwości regulowania parametrw i wycofywania się z tych regulacji dokadnie tak samo jak jest to w RAWach jeśli posiada się stosowną aplikację. W tym wątku guzik powinno Ciebie obchodzić czy JPG jest w stanie wskutek tych regulacji coś zyskać lub stracić. Rwnie guzik powinno Cię obchodzić jak JPG względem RAWa wypadnie po takich zabiegach. Kady wie, e RAW znacznie więcej informacji przenosi tylko po ch.. te Twoje wywody nie na temat i chamskie odzywki pod moim adresem?

Przetwarzając do nawet najlepszego JPEGa tracisz dane, chociaby
drastycznie tracisz dynamikę.

No i co z tego? Kady to wie Einsteinie.


--
Pozdrawiam
Marek

209 Data: Marzec 17 2013 21:11:21
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 17.03.2013 19:51, Marek pisze:

No a jak to się ma do wątku? Nie wspominaem niczego o walorach RAW lecz
o moliwości przywracania JPG do poprzedniego stanu, a dokadniej - o
moliwości regulowania parametrw i wycofywania się z tych regulacji

Drogie dziecko... a co ma do tego FORMAT pliku??

To jest tylko i wyącznie cecha programw do obrbki pliku.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i gupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tumaczą to nowoczesnością...

210 Data: Marzec 17 2013 21:20:41
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-17 21:11, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 17.03.2013 19:51, Marek pisze:

No a jak to się ma do wątku? Nie wspominaem niczego o walorach RAW lecz
o moliwości przywracania JPG do poprzedniego stanu, a dokadniej - o
moliwości regulowania parametrw i wycofywania się z tych regulacji

Drogie dziecko... a co ma do tego FORMAT pliku??

To jest tylko i wyącznie cecha programw do obrbki pliku.

Jednak nie zawiodeś mojej intuicji. Niczego nie zrozumiaeś :-)
Przejdę więc na due litery.

CAŁY WĄTEK JEST O TYM, ŻE NIEZALEŻNIE OD FORMATU PLIKU GRAFICZNEGO W JAKIM ZDJĘCIE WYKONANO MOŻEMY ZASTOSOWAĆ PODOBNĄ TECHNIKĘ JAKA ZNANA JEST Z PRZETWARZANIA RAWÓW, POZWALAJĄCĄ NA SELEKTYWNE WYCOFYWANIE ZMIAN.


--
Pozdrawiam
Marek

211 Data: Marzec 18 2013 01:27:16
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-17 21:20, Marek pisze:

CAŁY WĄTEK JEST O TYM, ŻE NIEZALEŻNIE OD FORMATU PLIKU GRAFICZNEGO W
JAKIM ZDJĘCIE WYKONANO MOŻEMY ZASTOSOWAĆ PODOBNĄ TECHNIKĘ JAKA ZNANA
JEST Z PRZETWARZANIA RAWÓW, POZWALAJĄCĄ NA SELEKTYWNE WYCOFYWANIE ZMIAN.

No świetnie, tylko to jest znane "od zawsze". Naprawdę uwaasz, e wynalaześ koo? Odkryeś, e do woarek RAW mona wczytywać rwnie popularne formaty graficzne (zresztą nie raz bya o tym mowa na grupie) i pracować na tych plikach w taki sam sposb jak z rawami i ubzduraeś sobie jakąś tezę o odwracalności zmian. Zgadza się, nie modyfikując rda tylko zapisując kopię ze zmianami mona zawsze powrcić do stanu pierwotnego, ale tak pracować mona w kadym programie, nie tylko do edycji grafiki. A gosy o pewnej nieodwracalności zmian pojawiay się w kontekście fotografowania raw vs. jpg, a nie obrbki plikw w komputerze, więc kompletnie nie rozumiem po co ten cay gupawy wątek.

--
marcin

212 Data: Marzec 17 2013 23:29:39
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 01:27:16 UTC+1 uytkownik mt napisa:

W dniu 2013-03-17 21:20, Marek pisze:
> CAY WTEK JEST O TYM, E NIEZALENIE OD FORMATU PLIKU GRAFICZNEGO W
> JAKIM ZDJCIE WYKONANO MOEMY ZASTOSOWA PODOBN TECHNIK JAKA ZNANA
> JEST Z PRZETWARZANIA RAWW, POZWALAJC NA SELEKTYWNE WYCOFYWANIE ZMIAN.

No wietnie, tylko to jest znane "od zawsze". Naprawd uwaasz, e
wynalaze koo?

Moesz poda przykad programw, ktre "od zawsze" umoliwiay tak edycj obrazw, nie wymuszajc na uytkowniku zapisu edytowanego obrazu w dedykowanym dla aplikacji formacie?

Mgby si zdziwi, jak wiele osb nie wie, e mona w ten sposb edytowa obrazy. To co wydaje si oczywiste dla jednych, nie musi by oczywiste dla innych.

213 Data: Marzec 18 2013 08:43:29
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 07:29, Sebastian Nibisz pisze:

No wietnie, tylko to jest znane "od zawsze". Naprawd uwaasz, e
wynalaze koo?

Moesz poda przykad programw, ktre "od zawsze" umoliwiay tak edycj obrazw, nie wymuszajc na uytkowniku zapisu edytowanego obrazu w dedykowanym dla aplikacji formacie?

Hmm, kady program, ktry ma opcj "zapisz jako" albo "eksportuj"? Jedyna rnica jest taka, e ta lista zmian nie jest zapisywana w xml-u tylko w gowie, albo na kartce, albo mona nagra akcj, ktr potem mona modyfikowa. Ale efekt kocowy jest ten sam, czyli otwierasz obraz, dokonujesz pewnych zmian i eksportujesz w inne miejsce albo pod inn nazw, a rdo pozostaje nietknite. Przecie jak otworzysz jpga w ACR i nastpnie po dokonanych zmianach nadpiszesz plik rdowy, to tych zmian te ju nie cofniesz.
Poza tym jest troch oprogramowania, ktre potrafi specyficzne informacje (jak np. georeferencje czy tablice kolorw indeksowanych) zapisa w nagwku pliku i taki np. tiff bdzie zupenie inaczej wywietlany w dedykowanym sofcie a inaczej w popularnych przegldarkach graficznych.

--
marcin

214 Data: Marzec 18 2013 01:11:04
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 08:43:29 UTC+1 uytkownik mt napisa:

Hmm, kady program, ktry ma opcj "zapisz jako" albo "eksportuj"?
Jedyna rnica jest taka, e ta lista zmian nie jest zapisywana w xml-u
tylko w gowie, albo na kartce, albo mona nagra akcj, ktr potem
mona modyfikowa. Ale efekt kocowy jest ten sam, czyli otwierasz
obraz, dokonujesz pewnych zmian i eksportujesz w inne miejsce albo pod
inn nazw, a rdo pozostaje nietknite. Przecie jak otworzysz jpga w
ACR i nastpnie po dokonanych zmianach nadpiszesz plik rdowy, to tych
zmian te ju nie cofniesz.
Poza tym jest troch oprogramowania, ktre potrafi specyficzne
informacje (jak np. georeferencje czy tablice kolorw indeksowanych)
zapisa w nagwku pliku i taki np. tiff bdzie zupenie inaczej
wywietlany w dedykowanym sofcie a inaczej w popularnych przegldarkach
graficznych.

W typowym programie graficznym mona utworzy kopi obrazu i zapisa zmodyfikowany obraz w osobnym pliku, jednak wraz z przywrceniem oryginalnego obrazu traci si wszystkie informacje o dokonanych w obrazie zmianach. Nie ma moliwoci wycofania tylko czci wprowadzonych zmian.. Tak moliwo oferuj nieliczne programy graficzne.

215 Data: Marzec 18 2013 09:20:14
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 09:11, Sebastian Nibisz pisze:

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 08:43:29 UTC+1 uytkownik mt napisa:
Hmm, kady program, ktry ma opcj "zapisz jako" albo "eksportuj"?
Jedyna rnica jest taka, e ta lista zmian nie jest zapisywana w xml-u
tylko w gowie, albo na kartce, albo mona nagra akcj, ktr potem
mona modyfikowa. Ale efekt kocowy jest ten sam, czyli otwierasz
obraz, dokonujesz pewnych zmian i eksportujesz w inne miejsce albo pod
inn nazw, a rdo pozostaje nietknite. Przecie jak otworzysz jpga w
ACR i nastpnie po dokonanych zmianach nadpiszesz plik rdowy, to tych
zmian te ju nie cofniesz.
Poza tym jest troch oprogramowania, ktre potrafi specyficzne
informacje (jak np. georeferencje czy tablice kolorw indeksowanych)
zapisa w nagwku pliku i taki np. tiff bdzie zupenie inaczej
wywietlany w dedykowanym sofcie a inaczej w popularnych przegldarkach
graficznych.

W typowym programie graficznym mona utworzy kopi obrazu i zapisa zmodyfikowany obraz w osobnym pliku, jednak wraz z przywrceniem oryginalnego obrazu traci si wszystkie informacje o dokonanych w obrazie zmianach. Nie ma moliwoci wycofania tylko czci wprowadzonych zmian. Tak moliwo oferuj nieliczne programy graficzne.

No przecie wanie to napisaem, e pod tym wzgldem to zapisywanie zmian w xml jest pewn nowoci, wczeniej byy co najwyej akcje, makra, skrypty itd., ale eby od razu robi z tego eurek, jakoby wtkotwrca wynalaz cudown metod "cofania zmian" poprzez nie tykanie pliku rdowego, to lekka przesada. Cos takiego byo dostpne od dawna, tylko nieco inaczej.

--
marcin

216 Data: Marzec 18 2013 01:32:14
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 09:20:14 UTC+1 uytkownik mt napisa:

No przecie wanie to napisaem, e pod tym wzgldem to zapisywanie
zmian w xml jest pewn nowoci, wczeniej byy co najwyej akcje,
makra, skrypty itd.,...

No wanie, taki sposb edycji jest nowoci. W dodatku sposb ten jest dedykowany dla edycji obrazw RAW. Wiele osb nie wie, e nie tylko obrazy RAW mona edytowa w ten sposb.

217 Data: Marzec 18 2013 09:41:24
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 09:32, Sebastian Nibisz pisze:

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 09:20:14 UTC+1 uytkownik mt napisa:
No przecie wanie to napisaem, e pod tym wzgldem to zapisywanie
zmian w xml jest pewn nowoci, wczeniej byy co najwyej akcje,
makra, skrypty itd.,...

No wanie, taki sposb edycji jest nowoci. W dodatku sposb ten jest dedykowany dla edycji obrazw RAW. Wiele osb nie wie, e nie tylko obrazy RAW mona edytowa w ten sposb.

Nie do koca to taka nowo. Co takiego jak historia dokumentu i dziennik historii zmian, ktry mona zapisa albo w postaci pliku tekstowego, albo jako plik metadanych osadzony w pliku graficznym nie jest a tak nowoci np. w PS. Po prostu producenci dodali t opcj jako natywn do woarek.


--
marcin

218 Data: Marzec 18 2013 01:52:21
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 09:41:24 UTC+1 uytkownik mt napisa:

W dniu 2013-03-18 09:32, Sebastian Nibisz pisze:
Nie do koca to taka nowo. Co takiego jak historia dokumentu i
dziennik historii zmian, ktry mona zapisa albo w postaci pliku
tekstowego, albo jako plik metadanych osadzony w pliku graficznym nie
jest a tak nowoci np. w PS. Po prostu producenci dodali t opcj
jako natywn do woarek.

No wanie, rnica jest taka, e ta opcja jest w woarkach natywna. A poniewa woarki s dedykowane dla obrazw RAW, wiele osb myli, e tylko obrazy RAW mona edytowa w ten sposb.

219 Data: Marzec 18 2013 10:10:27
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 09:52, Sebastian Nibisz pisze:

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 09:41:24 UTC+1 uytkownik mt napisa:
W dniu 2013-03-18 09:32, Sebastian Nibisz pisze:
Nie do koca to taka nowo. Co takiego jak historia dokumentu i
dziennik historii zmian, ktry mona zapisa albo w postaci pliku
tekstowego, albo jako plik metadanych osadzony w pliku graficznym nie
jest a tak nowoci np. w PS. Po prostu producenci dodali t opcj
jako natywn do woarek.

No wanie, rnica jest taka, e ta opcja jest w woarkach natywna. A poniewa woarki s dedykowane dla obrazw RAW, wiele osb myli, e tylko obrazy RAW mona edytowa w ten sposb.

No dobra, ale jak to si ma do obalania "mitu nieodwracalnoci" zmian w jpg? Aby mie nietknite rdo musimy zapisywa kopi (czyli tak, jak robio si to zawsze w kadym programie) albo zostawi tylko xml, ale wtedy te zmiany mog by wywietlane tylko w programie, w ktrym zmiany zostay dokonane. A jak nadpiszemy rdowy jpg, czy to w woarce, czy w jakimkolwiek innym programie, to ow odwracalno (oraz plik xml) se mona w buty wsadzi. Tu nie ma adnej rewolucji, jak autor wtku chcia zabysn, zmienio si tylko to, e plik z metadanymi jest domylnie zapisywany i wczytywany do woarki.

--
marcin

220 Data: Marzec 18 2013 03:25:45
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sebastian Nibisz 

W dniu poniedziaek, 18 marca 2013 10:10:27 UTC+1 uytkownik mt napisa:

No dobra, ale jak to si ma do obalania "mitu nieodwracalnoci" zmian w
jpg? Aby mie nietknite rdo musimy zapisywa kopi (czyli tak, jak
robio si to zawsze w kadym programie) albo zostawi tylko xml, ale
wtedy te zmiany mog by wywietlane tylko w programie, w ktrym zmiany
zostay dokonane. A jak nadpiszemy rdowy jpg, czy to w woarce, czy w
jakimkolwiek innym programie, to ow odwracalno (oraz plik xml) se
mona w buty wsadzi. Tu nie ma adnej rewolucji, jak autor wtku
chcia zabysn, zmienio si tylko to, e plik z metadanymi jest
domylnie zapisywany i wczytywany do woarki.

Myl, e sowa autora odbierane s tutaj zbyt dosownie. Przecie jeeli nie mona cofa zmian dokonanych bezporednio na obrazie, to nie mona take cofa zmian dokonanych w obrazach RAW.

A tak na marginesie, mona umoliwi cofanie zmian dokonanych bezporednio na obrazie, majc do dyspozycji tylko zmodyfikowany plik obrazu.. Wystarczy tylko w obszarze metadanych obrazu umieci dane, pozwalajce odtworzy oryginalny obraz :-)

221 Data: Marzec 18 2013 11:40:15
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 11:25, Sebastian Nibisz pisze:

Myl, e sowa autora odbierane s tutaj zbyt dosownie. Przecie jeeli nie mona cofa zmian dokonanych bezporednio na obrazie, to nie mona take cofa zmian dokonanych w obrazach RAW.

Tylko e, teoretycznie przynajmniej, raw jest bardziej "uytkownikoodporny", rawa nie nadpiszesz sobie przez przypadek z poziomu takiego acr-a, z jpg jest to jak najbardziej moliwe :)

A tak na marginesie, mona umoliwi cofanie zmian dokonanych bezporednio na obrazie, majc do dyspozycji tylko zmodyfikowany plik obrazu. Wystarczy tylko w obszarze metadanych obrazu umieci dane, pozwalajce odtworzy oryginalny obraz :-)

Wiem, tak dziaaj mniej wicej rne modyfikacje standardu tiff, np. geotiff, gdzie wszelkie "nadmiarowe" informacje s zapisywane w obszarze nagwka pliku i jego podstawowa struktura jest nietykana, natomiast programy umiejce czyta ten standard potrafi go odpowiednio wywietli i zapisywa zmiany w samym pliku.


--
marcin

222 Data: Marzec 18 2013 10:27:12
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 01:27, mt pisze:

No świetnie, tylko to jest znane "od zawsze".

Pewnie, ze tak, ale nie wszystkim. Sam wykonuję od kilkunastu lat takie operacje.

Naprawdę uwaasz, e
wynalaześ koo?

A czy ja gdzieś piszę, e jest to odkrywcze?  Zacytuję p zdania z mojego pierwszego posta:

"Parę osb tu na forum pisao"

Tak więc moe to być odkrywcze dla tej garstki osb.

Odkryeś, e do woarek RAW mona wczytywać rwnie
popularne formaty graficzne (zresztą nie raz bya o tym mowa na grupie)
i pracować na tych plikach w taki sam sposb jak z rawami i ubzduraeś
sobie jakąś tezę o odwracalności zmian.

OK, jeśli nie podoba Ci się w/w wyraenie, to zaproponuj inny termin określający moliwo np. zmiany ekspozycji np. w RAW a po jakimś czasie zmiany tego parametru gdy nam się coś odwidzi. Zaatwimy więc temat leksykalny bo widzę, e chyba w tym rzecz.

A'propos: czy potrafisz w ten sposb pracować z plikami JPG w Camera Raw? Mi się to nie udao. Mona otworzyć JPG i go modyfikować jednake jest to wtedy generowaniem kolejnych zmodyfikowanych kopii pliku JPG. Nie potrafię tego odwrcić.

Zgadza się, nie modyfikując
rda tylko zapisując kopię ze zmianami mona zawsze powrcić do stanu
pierwotnego,

Sprecyzujmy, o jakiej kopii mwimy? Cay czas mam 2 pliki - zdjęcie + plik XMP. Nie powstają adne inne pliki. Owszem, mogę sobie zapisać "widoki" dla poszczeglnych nastaw ale nie jest to obligatoryjne.

ale tak pracować mona w kadym programie, nie tylko do
edycji grafiki.

Widzę do czego zmierzasz ale chyba nie przemyślaeś do końca swojej wypowiedzi. Zapewne wyobraasz sobie mylnie, e "wycofywanie się ze zmian" o jakim pisaem oznacza generowanie dziesiątek JPG (czy innych formatw) co kade przesunięcie suwaka jakiegoś modyfikatora. Tylko przy takim (idiotycznym - moim zdaniem) stylu pracy nie jest prawdą, ze mona wycofać się ze zmian - przynajmniej nie wyobraam sobie jak. Oto przykad: zapisz sobie zdjęcie z jedną zmianą (np. przycięcie), potem z dwiema zmianami (wcześniejsze przycięcie + desaturacja). Potem otwrz do drugie zdjęcie i usuń z niego przycięcie a zostaw desaturację. No chyba, e na kartce wypiszesz sobie jakie nastawy wcześniej robieś i w/g nich naniesiesz na orygina tylko wybrane - ale to ju nie jest chore ale wręcz patologiczne. W takim przypadku nie będzie to wycofywaniem się ze zmian lecz nanoszeniem za kadym razem ich od nowa z punktu widzenia grafika. Jeśli takie czynności zachodziyby na poziomie algorytmw, CPU, DLL - to ok ale tu mwię o tym co widzi czowiek na ekranie i jaki czynności ON wykonuje. W opisanym pierwszym wątku wszystko co robię, to zmieniam konkretny parametr przetwarzania niezalenie od tego w jakiej kolejności go uyem i jak dawno temu. Tak więc z mojego punktu widzenia jako grafika jest to wycofaniem się z wcześniejszej zmiany. Dokadnie tak samo jak to robi Photoshop gdy przestawia się wcześniej zastosowany filtr live. Zmiany nie są destrukcyjne.

A gosy o pewnej nieodwracalności zmian pojawiay się w
kontekście fotografowania raw vs. jpg, a nie obrbki plikw w
komputerze, więc kompletnie nie rozumiem po co ten cay gupawy wątek.


Bo najprawdopodobniej nie rozumiesz idei. Pracujesz na oryginale + pliku XMP zawierającym zestaw poleceń. Orygina nie jest ruszany a efekt końcowy w postaci np. wydruku moe być drastycznie rny od tego oryginau.

--
Pozdrawiam
Marek

223 Data: Marzec 18 2013 10:51:23
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: mt 

W dniu 2013-03-18 10:27, Marek pisze:

W dniu 2013-03-18 01:27, mt pisze:

No świetnie, tylko to jest znane "od zawsze".

Pewnie, ze tak, ale nie wszystkim. Sam wykonuję od kilkunastu lat takie
operacje.

Normalnie a!

Naprawdę uwaasz, e
wynalaześ koo?

A czy ja gdzieś piszę, e jest to odkrywcze?  Zacytuję p zdania z
mojego pierwszego posta:

"Parę osb tu na forum pisao"

Wska choć jedną, ktra pisaa, e jak się pracuje na jpg, to trzeba nadpisywać orygina i wtedy zmian ju nie mona cofnąć i absolutnie nie wolno eksportować kopii.

Odkryeś, e do woarek RAW mona wczytywać rwnie
popularne formaty graficzne (zresztą nie raz bya o tym mowa na grupie)
i pracować na tych plikach w taki sam sposb jak z rawami i ubzduraeś
sobie jakąś tezę o odwracalności zmian.

OK, jeśli nie podoba Ci się w/w wyraenie, to zaproponuj inny termin
określający moliwo np. zmiany ekspozycji np. w RAW a po jakimś czasie
zmiany tego parametru gdy nam się coś odwidzi. Zaatwimy więc temat
leksykalny bo widzę, e chyba w tym rzecz.

To nie ja pisaem o odwracalności zmian w jpg.

Zgadza się, nie modyfikując
rda tylko zapisując kopię ze zmianami mona zawsze powrcić do stanu
pierwotnego,

Sprecyzujmy, o jakiej kopii mwimy? Cay czas mam 2 pliki - zdjęcie +
plik XMP. Nie powstają adne inne pliki. Owszem, mogę sobie zapisać
"widoki" dla poszczeglnych nastaw ale nie jest to obligatoryjne.

Oczywiście e nie, ale jak chcesz taki zmodyfikowany plik wystawić w sieci, czy przesać komuś, to musisz go wyeksportować i w tym wyeksportowanym pliku zmian ju nie cofniesz, moesz zmienić parametry xmla i jeszcze raz eksportować, ale to dokadnie tak samo jak z rawami, więc gdzie tu ta przewaga jpg?

Bo najprawdopodobniej nie rozumiesz idei. Pracujesz na oryginale + pliku
XMP zawierającym zestaw poleceń. Orygina nie jest ruszany a efekt
końcowy w postaci np. wydruku moe być drastycznie rny od tego oryginau.

No przecie cay czas ludzie Ci o tym piszą, e nie modyfikujesz oryginau, więc cay proces powrotu do stanu pierwotnego nie jest odwracaniem zmian w jpg tylko modyfikacją metadanych, ktre odpowiadają za generowanie podglądu pliku graficznego i e nie jest to adna nowo ani nic odkrywczego.


--
marcin

224 Data: Marzec 18 2013 12:24:24
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 01:27, mt pisze:

W dniu 2013-03-17 21:20, Marek pisze:

CAŁY WĄTEK JEST O TYM, ŻE NIEZALEŻNIE OD FORMATU PLIKU GRAFICZNEGO W
JAKIM ZDJĘCIE WYKONANO MOŻEMY ZASTOSOWAĆ PODOBNĄ TECHNIKĘ JAKA ZNANA
JEST Z PRZETWARZANIA RAWÓW, POZWALAJĄCĄ NA SELEKTYWNE WYCOFYWANIE ZMIAN.

No świetnie, tylko to jest znane "od zawsze".

hahahah
Powtrzę po raz 876758755 w tym wątku: NIE WSZYSTKIM!!! :-D

Jeśli wszyscy by o tym wiedzieli to nie zaczynabym swojej odezwy do nich adresowanej. :-D  Ty wiesz to ciesz się tym! Zatem nie do Ciebie adresuję wątek :-D

Ba! Mao tego ... ja osobiście odkryem taką moliwo dopiero cakiem niedawno w stosunku do formatu JPG. Np. bardzo popularny Adobe Camera Raw nie oferuje takiej moliwości. Mogę sobie JPG otworzyć, przeksztacić i zapisać pod inną nazwą ale nie jestem w stanie wycofać się z jakiejkolwiek modyfikacji. Jeśli ktoś cae ycie pracuje w takim programie, to co? Gupek z niego?

Ju poza tym - uwaam, e jeśli ktoś czegoś nie wie a chce się dowiedzieć, to nie jest to podstawą do deprecjonowania jego osoby. W ten sposb zniechęcisz taką osobę do samoedukacji. Uwaam, e nie ma gupich pytań ale odpowiedzi bardzo atwo gupimi uczynić.

--
Pozdrawiam
Marek

225 Data: Marzec 18 2013 19:19:04
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Mon, 18 Mar 2013 12:24:24 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Ba! Mao tego ... ja osobicie odkryem tak moliwo dopiero cakiem
niedawno w stosunku do formatu JPG. Np. bardzo popularny Adobe Camera
Raw nie oferuje takiej moliwoci. Mog sobie JPG otworzy,
przeksztaci i zapisa pod inn nazw ale nie jestem w stanie wycofa
si z jakiejkolwiek modyfikacji.

Adobe Camera RAW to plugin, a nie program i uywany poprzez Adobe Bridge
ju takie zmiany przekaza potrafi (przynajmniej potrafi ju 1-2 lata
temu jak uywaem).
Uywany przy otwieraniu w Photoshopie nie, ale to ju wina innego
sposobu pracy w PS.

C, zgani Ci Marku, gdy nie przeczytae instrukcji oprogramowania,
ktre uywasz, a tam jest to wszystko adnie opisane.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

226 Data: Marzec 18 2013 23:02:30
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 19:19, Sylwester Zarbski pisze:


Adobe Camera RAW to plugin, a nie program i uywany poprzez Adobe
Bridge ju takie zmiany przekaza potrafi (przynajmniej potrafi ju
1-2 lata temu jak uywaem). Uywany przy otwieraniu w Photoshopie
nie, ale to ju wina innego sposobu pracy w PS.

Plugin to program, ktry mona zassa do aplikacji. Ma swj interfejs
jak kada aplikacja. Funkcje IO te samodzielnie moe obsugiwa - co
te czyni. Plugin nie jest hipotetycznie niczym ograniczony. Wyrnia go
jedynie interfejs komunikacyjny z zewntrzn aplikacj.

Camera Raw fakt bycia pluginem nie ogranicza go bo w kocu RAWami
zarzdza z uyciem XMP a z JPG nie moe? Co za rnica? Programista to
ola i tyle. W ACDSee modu Develop to te rodzaj pluginu tak jak Edit,
View, Manage i Quick View (co skutkuje czasem niemonoci przeczenia
si za pomoc skrtw klawiaturowych bo kady ma swoje). Jednake plugin
Develop piknie radzi sobie i z RAWami i jakimikolwiek innymi formatami
w sensie "pisania na boku" co trzeba zrobi z plikiem.

C, zgani Ci Marku, gdy nie przeczytae instrukcji
oprogramowania, ktre uywasz, a tam jest to wszystko adnie
opisane.

Przyznam Ci si: zazwyczaj pisz instrukcje obsugi jako programista :-D Doskonale te wiem jak dziaa zarzdzanie grafik w ACDSee cho nie czytaem nigdy adnego helpa. ACDSee nie wyrnia si innowacyjnym podejciem. Dzie obcowania wystarczy do zorientowania si w zarzdzaniu grafik i katalogiem (baza danych dBase oczywicie - te standard).

--
Pozdrawiam
Marek

227 Data: Marzec 19 2013 20:48:07
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Mon, 18 Mar 2013 23:02:30 +0100, Marek napisa(a):

[...]

Camera Raw fakt bycia pluginem nie ogranicza go bo w kocu RAWami
zarzdza z uyciem XMP a z JPG nie moe? Co za rnica? Programista to
ola i tyle.

Camera *RAW* - jak sama nazwa mwi suy do ...?
No i nie programista, a raczej decyzja korporacji - nasz produkt
kierujemy do A/B/C, a nie X/Y/Z.

Ale abstrahujc od tego, np. taka Picasa zmiany *obok* plikw
graficznych (JPG, PNG, GIF, RAW) zapisywaa ju wieki temu - jeszcze
zanim Google j kupi (OIDP).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

228 Data: Marzec 20 2013 01:48:09
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 20:48, Sylwester Zarbski pisze:

Camera Raw fakt bycia pluginem nie ogranicza go bo w kocu RAWami
zarzdza z uyciem XMP a z JPG nie moe? Co za rnica? Programista to
ola i tyle.

Camera *RAW* - jak sama nazwa mwi suy do ...?

Naprawd? :-D
http://img715.imageshack.us/img715/6468/20130320014223.png
Czy sowo handling nie okrela "suy do" ? :-)


Ale abstrahujc od tego, np. taka Picasa zmiany *obok* plikw
graficznych (JPG, PNG, GIF, RAW) zapisywaa ju wieki temu - jeszcze
zanim Google j kupi (OIDP).

Wychowaem si na Corelu i Adobe. Tak wic takie podejcie dla mnie nie jest historyczne :-)


--
Pozdrawiam
Marek

229 Data: Marzec 20 2013 18:35:29
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Wed, 20 Mar 2013 01:48:09 +0100, Marek napisa(a):

W dniu 2013-03-19 20:48, Sylwester Zarbski pisze:
[...]
Camera *RAW* - jak sama nazwa mwi suy do ...?
Naprawd? :-D
http://img715.imageshack.us/img715/6468/20130320014223.png
Czy sowo handling nie okrela "suy do" ? :-)

Obsuguje, ale co i w jakim zakresie ju tam nie masz.
Zy przykad ;).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

230 Data: Marzec 20 2013 23:19:44
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 18:35, Sylwester Zarbski pisze:

Camera *RAW* - jak sama nazwa mwi suy do ...?
Naprawd? :-D
http://img715.imageshack.us/img715/6468/20130320014223.png
Czy sowo handling nie okrela "suy do" ? :-)

Obsuguje, ale co i w jakim zakresie ju tam nie masz.
Zy przykad ;).

Eeee tam... przykad idealny ale implementacja beznadziejna. :-D Trzymam si kurczowo swojego, ze informatyk ola spraw (niezalenie czy to zesp czy 1 czowiek). Mam nawet wraenie, e skomplikowa sobie prac bo musia stworzy:

if (RAW) then
....
else
.....



--
Pozdrawiam
Marek

231 Data: Marzec 18 2013 12:02:21
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 17.03.2013 21:20, Marek pisze:

CAŁY WĄTEK JEST O TYM, ŻE NIEZALEŻNIE OD FORMATU PLIKU GRAFICZNEGO W
JAKIM ZDJĘCIE WYKONANO MOŻEMY ZASTOSOWAĆ PODOBNĄ TECHNIKĘ JAKA ZNANA
JEST Z PRZETWARZANIA RAWÓW, POZWALAJĄCĄ NA SELEKTYWNE WYCOFYWANIE ZMIAN.

Primo: stul pysk, szczylu.
Secundo: to ja te ogoszę odkrycie wielkością rwne twojemu - do butelek po wodzie mogę wlewać nie tylko wodę ale i soki!

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i gupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tumaczą to nowoczesnością...

232 Data: Marzec 18 2013 12:28:12
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-18 12:02, Andrzej Lawa pisze:


Primo: stul pysk, szczylu.
Secundo: to ja te ogoszę odkrycie wielkością rwne twojemu - do
butelek po wodzie mogę wlewać nie tylko wodę ale i soki!


Blask Twojego chamstwa jest imponujący. Gratuluję! Nawet w plikach RAW nie da się takiej dynamiki przekazać :-D

--
Pozdrawiam
Marek

233 Data: Marzec 19 2013 18:36:07
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek Dyjor 

Andrzej Lawa wrote:

W dniu 17.03.2013 21:20, Marek pisze:

CAŁY WĄTEK JEST O TYM, ŻE NIEZALEŻNIE OD FORMATU PLIKU GRAFICZNEGO W
JAKIM ZDJĘCIE WYKONANO MOŻEMY ZASTOSOWAĆ PODOBNĄ TECHNIKĘ JAKA ZNANA
JEST Z PRZETWARZANIA RAWÓW, POZWALAJĄCĄ NA SELEKTYWNE WYCOFYWANIE
ZMIAN.

Primo: stul pysk, szczylu.

wstydzibyś sie takiego gnojarstwa.


Mona sie pokcić, mona sobie podogryzać ale bez przesady to co teraz robisz jest zwykym chamstwem.

234 Data: Marzec 19 2013 20:38:34
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-19 18:36, Marek Dyjor pisze:

to co teraz
robisz jest zwykym chamstwem.

A jak myślisz, dlaczego większo ludzi go ignoruje? Tylko nieliczni, uwielbiający dyskusje z hootą, wycięgają go na wierzch.
--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

235 Data: Marzec 18 2013 10:34:30
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: h.w.d.p. 

W dniu 2013-03-16 01:17, Marek pisze:

Witam,

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy
zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto wspomnieć
o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...


megabezsensowny watek. az sie dziwie ze wygenerowal taka dyskusje.

236 Data: Marzec 18 2013 19:20:29
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Mon, 18 Mar 2013 10:34:30 +0100, h.w.d.p. napisa(a):

[...]

megabezsensowny watek. az sie dziwie ze wygenerowal taka dyskusje.

Nie taki bezsensowny, a dodam, e wartociowy, bo prostowa bdne
teorie warto, choby ku potomnoci.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

237 Data: Marzec 19 2013 12:07:57
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: h.w.d.p. 

Nie taki bezsensowny, a dodam, e wartociowy, bo prostowa bdne
teorie warto, choby ku potomnoci.

moze warto w takim razie pisac watki o tym ze ziemia jest okragla?

238 Data: Marzec 19 2013 12:30:08
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-19 12:07, h.w.d.p. pisze:

Nie taki bezsensowny, a dodam, e wartociowy, bo prostowa bdne
teorie warto, choby ku potomnoci.

moze warto w takim razie pisac watki o tym ze ziemia jest okragla?

Doprawdy? Ju w tym wtku jeden z kolegw by przekonany, e ta funkcja to rodzaj backupu wersji pliku graficznego i e w kadej aplikacji (wcznie z Paintem) tak da si pracowa.


--
Pozdrawiam
Marek

239 Data: Marzec 19 2013 20:51:51
Temat: Re: Mit nieodwracalnoci zmian w JPG
Autor: Sylwester Zarbski 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 12:07:57 +0100, h.w.d.p. napisa(a):

Nie taki bezsensowny, a dodam, e wartociowy, bo prostowa bdne
teorie warto, choby ku potomnoci.
moze warto w takim razie pisac watki o tym ze ziemia jest okragla?

Trudno, jeli kto rozpocznie, to warto prostowa, e jednak nie jest.
No chyba, e moja magiczna kula pokae trolla lub co podobnego z
gatunku podmostnych.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarbski

Aby wysa email zmie zbieracz w adresie na sylwek

240 Data: Marzec 20 2013 09:09:01
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: quent 

W dniu 2013-03-16 01:17, Marek pisze:

Witam,

Parę osb tu na forum pisao, e przewagą RAW nad JPG jest m.in. to, e
zawsze w przyszości moemy wycofać się z naniesionych korekt albo
zastosować nowe. Np. moemy RAW uczynić monochromatycznym a potem
powrcić do koloru gdy mamy taką potrzebę. Przecie to samo moemy
zrobić z JPG. Wszystko zaley od aplikacji jaką przetwarzamy obraz a
konkretnie od sposobu w jaki zarządza ona obrazami. Moe warto wspomnieć
o tym jasno napisać i obalić to przekonanie...

Racja. To akurat o czym piszesz nie jest przewagą RAW na JPG.
Nawet nie wiedziaem, e panuje takie oglne przekonanie ;-)



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

241 Data: Marzec 20 2013 09:36:31
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 09:09, quent pisze:


Racja. To akurat o czym piszesz nie jest przewagą RAW na JPG.
Nawet nie wiedziaem, e panuje takie oglne przekonanie ;-)

Nie wiem czy a "oglne" :-) Jednake zwrć uwagę, e parę osb w tym wątku podchwycio temat i prbuje mnie przekonać o "lepszości" RAW chocia ja ani nie negowaem jego zalet ani nie jest to przedmiotem wątku. Zwrć te uwagę jak niewiele osb stwierdzio, e JPG te ma zalety.  Choćby z policzenia proporcji między tymi osobami mona dostrzegać jednokierunkowe parcie.

--
Pozdrawiam
Marek

242 Data: Marzec 20 2013 09:59:36
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: quent 

W dniu 2013-03-20 09:36, Marek pisze:

W dniu 2013-03-20 09:09, quent pisze:

Racja. To akurat o czym piszesz nie jest przewagą RAW na JPG.
Nawet nie wiedziaem, e panuje takie oglne przekonanie ;-)

Nie wiem czy a "oglne" :-) Jednake zwrć uwagę, e parę osb w tym
wątku podchwycio temat i prbuje mnie przekonać o "lepszości" RAW
chocia ja ani nie negowaem jego zalet ani nie jest to przedmiotem
wątku. Zwrć te uwagę jak niewiele osb stwierdzio, e JPG te ma
zalety.  Choćby z policzenia proporcji między tymi osobami mona
dostrzegać jednokierunkowe parcie.


Większo dyskusji/sporw tu wynika albo ze nieporozumienia albo wręcz z braku chęci porozumienia.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

243 Data: Marzec 20 2013 10:13:44
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 09:59, quent pisze:


Większo dyskusji/sporw tu wynika albo ze nieporozumienia albo wręcz z
braku chęci porozumienia.


Hmmm... dziwaczne zjawisko. Ale faktycznie nierzadko taką tendencję z niedowierzaniem dostrzegam...

--
Pozdrawiam
Marek

244 Data: Marzec 20 2013 21:29:00
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: JD 

W dniu 2013-03-16 01:17, Marek pisze:

Witam,


Pierd



Nie ma na tej grupie fotografw.
Poszli sobie.

Zostali webmasterzy, informatycy, elektronicy.


Nawet troll podający się za "slonia" nie ma odwagi
odezwać się merytorycznie w tym wątku, ani nikogo obrazić.


Pierd :)


--
Pozdrawiam
JD

245 Data: Marzec 20 2013 23:21:16
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-20 21:29, JD pisze:



Nie ma na tej grupie fotografw.
Poszli sobie.

Zostali webmasterzy, informatycy, elektronicy.

hahahaha te prawda :-)

--
Pozdrawiam
Marek

246 Data: Marzec 27 2013 08:34:59
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Grzegorz Góra 


Dyskusja na 243 postw... O czym? :)

Że zmiany w JPG mona cofnąć. Pod warunkiem, e korzysta się z trybu
Develop w ACDSee Pro i dysponuje się trzema plikami skadowymi.


Warto rozmawiać ;)

--
Pozdr.
  Grzegorz
  ::::  http://ggora.art.pl     ::::
  ::::  http://moje-chelmno.pl  ::::

247 Data: Marzec 27 2013 13:18:51
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-27 08:34, Grzegorz Gra pisze:


Dyskusja na 243 postw... O czym? :)

Że zmiany w JPG mona cofnąć. Pod warunkiem, e korzysta się z trybu
Develop w ACDSee Pro i dysponuje się trzema plikami skadowymi.


Warto rozmawiać ;)


Ja te jestem pod wraeniem. :-) Liczyem gra na 3 wypowiedzi.

--
Pozdrawiam
Marek

248 Data: Marzec 27 2013 13:19:04
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Akarm 

W dniu 2013-03-27 08:34, Grzegorz Gra pisze:


Dyskusja na 243 postw... O czym? :)

Że zmiany w JPG mona cofnąć. Pod warunkiem, e korzysta się z trybu
Develop w ACDSee Pro i dysponuje się trzema plikami skadowymi.

Skąd takie przypuszczenie?
W zmienionym JPG nic się nie cofnie.

Warto rozmawiać ;)

Oczywiście!
A jeszcze lepiej jest gdy rozmwca coś z rozmowy zrozumie. :)

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

249 Data: Marzec 27 2013 13:29:39
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Marek 

W dniu 2013-03-27 13:19, Akarm pisze:

Oczywiście!
A jeszcze lepiej jest gdy rozmwca coś z rozmowy zrozumie. :)


A najlepiej byoby gdyby motorem rozmw nie byo niezrozumienie (mniej przypadkw) lub świadome czepialstwo (bardzo częste) lecz ograniczanie się do meritum sprawy.

--
Pozdrawiam
Marek

250 Data: Marzec 29 2013 11:57:16
Temat: Re: Mit nieodwracalności zmian w JPG
Autor: Grzegorz Góra 

Dnia Wed, 27 Mar 2013 13:19:04 +0100, Akarm napisa(a):

Dyskusja na 243 postw... O czym? :)

Że zmiany w JPG mona cofnąć. Pod warunkiem, e korzysta się z trybu
Develop w ACDSee Pro i dysponuje się trzema plikami skadowymi.

Skąd takie przypuszczenie?
W zmienionym JPG nic się nie cofnie.

Ach, przepraszam, poszedem na skrty. Oczywiście, e w JPG zmian cofnąć
się nie da. Z kolei to, w czym te zmiany mona cofnąć nie jest ju
JPGiem (JPG stanowi skadową tego czegoś).
Uprościem, by nie wywoywać kolejnych 243 wątkw... Uprościem nie do
umiejętnie ;)

Warto rozmawiać ;)

Oczywiście!
A jeszcze lepiej jest gdy rozmwca coś z rozmowy zrozumie. :)

A jeszcze lepiej, gdy zrozumie zgodnie z intencją tumaczących ;)

--
Pozdr.
  Grzegorz
  ::::  http://ggora.art.pl     ::::
  ::::  http://moje-chelmno.pl  ::::

Mit nieodwracalności zmian w JPG



Grupy dyskusyjne