Grupy dyskusyjne   »   Moje spostrzeżenia ze Skandynawii

Moje spostrzeżenia ze Skandynawii



1 Data: Marzec 06 2007 22:10:56
Temat: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Łukasz 

Byłem parę dni temu w Szwecji i w Norwegii, i powiem Wam że jestem w szoku
jak tam się przyjemnie jeździ.


Co mi się podobało :
- Drogi po prostu super. przez 1500km zaliczyłem tylko dwie dziury na
drodze, i kawałek po koleinach
- Mały ruch na drogach, więc i płynna jazda bez korków itd
- Ograniczenia prędkości postawione "z mózgiem" .No może pare wyjątków by
sie znalazło.
- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. Zdziwiłem się bardzo, gdy
przyzwyczajony do polskich kierowców zjechałem na margines (na drodze
expresowej) samochodowi jadącemu za mną, a on jechał wciąż za mną bo miał
ograniczenie do 90km/h. Ograniczenie się skończyło, wyprzedził i jechał
dalej przepisowo, a nie ile fabryka dała
- Bardzo mili ludzie
- W Norwegii , bez problemu sprzedasz wódkę i fajki z dobrym zyskiem :D
Stałem na załadunku na wielkim placu, i norwedzy sami podchodzili pytać do
polaków czy mamy alkohol albo fajki :)


Co mnie zdziwiło:
- Jak bym widział Polskę: osobówka na pozycjach i do tego przeciwmgielne :/
Co trzeci samochód (ciężarówki też) tak właśnie miała włączone światła, albo
wszystkie naraz. Nakaz? Głupi zwyczaj?
- Żadnej, ale to żadnej osobówki nie widziałem z CBradiem. Dziwne, ale
prawdziwe. Zakaz jakiś czy co?
- 3/4 osobówek na zderzaku ma zamontowane wielkie job twoju mać halogeny.
Dziwnie to wygląda w nowych eleganckich furach. Ale to akurat rozumiem, bo
wolę takie wielkie lampy nawet na furze za 500000zł, niż mieć dzwona z
łosiem/reniferem/czymś podobnym
- U nas w Polsce dopuszczalna długość zestawu to 18,7m. A tam 25m ! Jedzie
sobie ciągnik z naczepą, i z tyłu jeszcze przyczepę ciągnie :)  Dziwnie
wyglądałem przy takich zestawach moją solówką 10metrową :P


Co mi się nie podobało:
- Chyba tylko to, że całą noc jechałem w mgłe jak cholera przez całą Szwecję
:/


Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dopiszę :)

No i tak na koniec. Jak by tak policzyć dobrze, to co trzecia osobówka to
oczywiście volvo. A wśród ciężarówek oczywiście królowały scanie i volvo.


--
 Pozdrawiam - Łukasz Jeszke - Gdańsk
 Suzuki SJ410 86r. 1.0  4x4  i  P.M.S Edition
 Berlingo 2.0HDi + U510+LemmAT71- P.M.S Edition
 Był : XM V6, Jeep XJ, UAZ 452, 469, VW Passat i inne
 gg  i  telefon : http://www.jeszke.org     e-mail : antyspamowy



2 Data: Marzec 06 2007 22:24:40
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Caezar Paonti 


No i tak na koniec. Jak by tak policzyć dobrze, to co trzecia osobówka to
oczywiście volvo. A wśród ciężarówek oczywiście królowały scanie i volvo.


--
Pozdrawiam - Łukasz Jeszke - Gdańsk
Suzuki SJ410 86r. 1.0  4x4  i  P.M.S Edition
Berlingo 2.0HDi + U510+LemmAT71- P.M.S Edition
Był : XM V6, Jeep XJ, UAZ 452, 469, VW Passat i inne
gg  i  telefon : http://www.jeszke.org     e-mail : antyspamowy


Bylem tam jakies 9 lat temu i drogi maja fantastyczne ale moze dlatego ze
nie z takiej czekolady jak my.
Tam po prostu kazdy przepisow sie trzyma i niestety kazdy na kazdego kabluje
na policje no ale cos za cos:)
Drogi miedzy 2 malymi miejscowosciami maja lepsze niz nasze ekspresowki - z
racji nawierzchni i dobrze
zaznaczonych pasow.

3 Data: Marzec 07 2007 16:32:37
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Tomasz Nowicki 

Caezar Paonti powiada w dniu 2007-03-06 22:24:

Bylem tam jakies 9 lat temu i drogi maja fantastyczne ale moze dlatego ze nie z takiej czekolady jak my.

Tam jak mrozik złapie w listopadzie, to do wiosny trzyma. A u nas ciągle -5 - +5 i tak w kółko. To też ma znaczenie.

Tam po prostu kazdy przepisow sie trzyma i niestety kazdy na kazdego kabluje na policje no ale cos za cos:)

Faktem jest.

Drogi miedzy 2 malymi miejscowosciami maja lepsze niz nasze ekspresowki - z racji nawierzchni i dobrze
zaznaczonych pasow.

Nawet na wsi, tam gdzie są szutrówki, są one idealnie utrzymane. No, ale co się dziwić - kiedyś za szybko puściłem sprzęgło ciągnika i wyorałem oponą dziurę w szutrze - pryncypał kazał złazić, brać łopatę i naprawiać

T.

4 Data: Marzec 06 2007 22:29:56
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: J.F. 

On Tue, 6 Mar 2007 22:10:56 +0100,  Łukasz wrote:

Co mi się podobało :
- Drogi po prostu super. przez 1500km zaliczyłem tylko dwie dziury na
drodze, i kawałek po koleinach

Ja przestalem na polskie zwracac uwagi .. na jedno wychodzi :-)

- Mały ruch na drogach, więc i płynna jazda bez korków itd

No i co zrobisz .. wprowadzic wysoki podatek coroczny od samochodow
zeby znow bylo u nas 8 mln pojazdow ?

- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. Zdziwiłem się bardzo, gdy
przyzwyczajony do polskich kierowców zjechałem na margines (na drodze
expresowej) samochodowi jadącemu za mną, a on jechał wciąż za mną bo miał
ograniczenie do 90km/h. Ograniczenie się skończyło, wyprzedził i jechał
dalej przepisowo, a nie ile fabryka dała

Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..

- W Norwegii , bez problemu sprzedasz wódkę i fajki z dobrym zyskiem :D

Ale to chyba zabronione ?

Co mnie zdziwiło:
- Jak bym widział Polskę: osobówka na pozycjach i do tego przeciwmgielne :/
Co trzeci samochód (ciężarówki też) tak właśnie miała włączone światła, albo
wszystkie naraz. Nakaz? Głupi zwyczaj?

To nie byly przeciwmgielne tylko dzienne ?

- Żadnej, ale to żadnej osobówki nie widziałem z CBradiem. Dziwne, ale
prawdziwe. Zakaz jakiś czy co?

A po co ci CB radio jak jedziesz przepisowo, korkow nie ma itp :-)

- U nas w Polsce dopuszczalna długość zestawu to 18,7m. A tam 25m ! Jedzie
sobie ciągnik z naczepą, i z tyłu jeszcze przyczepę ciągnie :) 

Zobacz australie. Tam sie zdarza i 6 przyczep :-)

J.

5 Data: Marzec 06 2007 22:44:09
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Łukasz 

J.F. wrote:

- Mały ruch na drogach, więc i płynna jazda bez korków itd

No i co zrobisz .. wprowadzic wysoki podatek coroczny od samochodow
zeby znow bylo u nas 8 mln pojazdow ?


8mln? <wow> :) W takim razie w Szwecji jest milion mieszkanców więcej niż u
nas samochodów :)


- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. Zdziwiłem się bardzo, gdy
przyzwyczajony do polskich kierowców zjechałem na margines (na drodze
expresowej) samochodowi jadącemu za mną, a on jechał wciąż za mną bo miał
ograniczenie do 90km/h. Ograniczenie się skończyło, wyprzedził i jechał
dalej przepisowo, a nie ile fabryka dała

Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..


No nie był bym pewnie zadowolony, ale zrobiłem 1500km i przeżyłem, ale to
tylko dlatego że byłem ciężarówką, i szybciej bym nie pojechał i tak :)


- W Norwegii , bez problemu sprzedasz wódkę i fajki z dobrym zyskiem :D

Ale to chyba zabronione ?


Cicho, bo się wyda :)


Co mnie zdziwiło:
- Jak bym widział Polskę: osobówka na pozycjach i do tego przeciwmgielne
:/ Co trzeci samochód (ciężarówki też) tak właśnie miała włączone
światła, albo wszystkie naraz. Nakaz? Głupi zwyczaj?

To nie byly przeciwmgielne tylko dzienne ?


No nie był bym taki pewny. Wspomniane przeciwmgielne były w tych miejscach
gdzie normalnie są montowane w fabryce. A nie sądze żeby 3/4 samochodów w
Szwecji było jakąś wersją skandynawską ze światłami do jazdy dziennej
zamiast  normalnych p/m


- Żadnej, ale to żadnej osobówki nie widziałem z CBradiem. Dziwne, ale
prawdziwe. Zakaz jakiś czy co?

A po co ci CB radio jak jedziesz przepisowo, korkow nie ma itp :-)


No tak, na to nie wpadłem :D


- U nas w Polsce dopuszczalna długość zestawu to 18,7m. A tam 25m !
Jedzie sobie ciągnik z naczepą, i z tyłu jeszcze przyczepę ciągnie :)

Zobacz australie. Tam sie zdarza i 6 przyczep :-)


Wiem wiem :)


--
 Pozdrawiam - Łukasz Jeszke - Gdańsk
 Suzuki SJ410 86r. 1.0  4x4  i  P.M.S Edition
 Berlingo 2.0HDi + U510+LemmAT71- P.M.S Edition
 Był : XM V6, Jeep XJ, UAZ 452, 469, VW Passat i inne
 gg  i  telefon : http://www.jeszke.org     e-mail : antyspamowy

6 Data: Marzec 07 2007 10:39:19
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Chmiell 

No nie był bym pewnie zadowolony, ale zrobiłem 1500km i przeżyłem, ale to tylko dlatego że byłem ciężarówką, i szybciej bym nie pojechał i tak :)

Byłem w ubiegłym roku osobówką i też nie przekraczałem dozwolonych prędkości i nie miało to dla mnie znaczenia ponieważ wszyscy jadą z podobną prędkością i nie szarpią tak jak to sie dzieje u nas gdzie na trasie ludzie jadą od 40km/h do 180km/h. w związku z tym można sobie spokojnie zaplanawoac przejazd, czas dojazdu itp....

Pozdrawiam,
Chmiell

7 Data: Marzec 07 2007 13:24:28
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: J.F. 

On Tue, 6 Mar 2007 22:44:09 +0100,  Łukasz wrote:

J.F. wrote:
- Mały ruch na drogach, więc i płynna jazda bez korków itd
No i co zrobisz .. wprowadzic wysoki podatek coroczny od samochodow
zeby znow bylo u nas 8 mln pojazdow ?

8mln? <wow> :) W takim razie w Szwecji jest milion mieszkanców więcej niż u
nas samochodów :)

Bo oni maja po dwa :-)

Samochodow jest u nas ponoc 17 mln.
Jak na Europe jestesmy dosc duzym krajem :-)

- Jak bym widział Polskę: osobówka na pozycjach i do tego przeciwmgielne
:/ Co trzeci samochód (ciężarówki też) tak właśnie miała włączone
światła, albo wszystkie naraz. Nakaz? Głupi zwyczaj?

To nie byly przeciwmgielne tylko dzienne ?

No nie był bym taki pewny. Wspomniane przeciwmgielne były w tych miejscach
gdzie normalnie są montowane w fabryce. A nie sądze żeby 3/4 samochodów w
Szwecji było jakąś wersją skandynawską ze światłami do jazdy dziennej
zamiast  normalnych p/m

Ja tam nie wiem, ale wydaje mi sie to calkiem mozliwe ze jest
specjalna "skadynawska" wersja tak robiona..

A moze u nich badania poszly dalej i juz sie nie zaleca swiatel
mijania tylko p-m wlasnie :-)  Dzien, noc ?

J.

8 Data: Marzec 07 2007 13:51:43
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: J.F. 

On Wed, 07 Mar 2007 13:24:28 +0100,  J.F. wrote:

- Jak bym widział Polskę: osobówka na pozycjach i do tego przeciwmgielne
:/ Co trzeci samochód (ciężarówki też) tak właśnie miała włączone
światła, albo wszystkie naraz. Nakaz? Głupi zwyczaj?

[...]
A moze u nich badania poszly dalej i juz sie nie zaleca swiatel
mijania tylko p-m wlasnie :-)  Dzien, noc ?

Ha http://www.vv.se/filer/2671/vehicle-lighting.pdf

"Dipped headlights must be used in daylight.
You can use day time running lights or front fog lights instead,
but you may not use these lights simultaneously".

J.

9 Data: Marzec 07 2007 13:43:27
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 07 Mar 2007 13:51:43 +0100, J.F
 wrote:

Ha http://www.vv.se/filer/2671/vehicle-lighting.pdf

"Dipped headlights must be used in daylight.
You can use day time running lights or front fog lights instead,
but you may not use these lights simultaneously".

 A mnie się podoba np. to:

 ,,You may use rear fog lights if the visibility is seriously
 reduced, but only if this can be done without dazzling drivers
 behind your vehicle.''

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

10 Data: Marzec 07 2007 23:07:53
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Alex81 

In article  
says...

 A mnie się podoba np. to:

 ,,You may use rear fog lights if the visibility is seriously
 reduced, but only if this can be done without dazzling drivers
 behind your vehicle.''

U nas jest przecież _prawie_ tak samo ;) Swoją drogą jak jakiś czas temu
w Łodzi zobaczyłem policyjnego T4 z załączonymi tylnymi p-m przy
widoczności przynajmniej 200 metrów to mi ręce opadły :(

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

11 Data: Marzec 06 2007 22:51:28
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: HeFToL 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Tue, 6 Mar 2007 22:10:56 +0100,  Łukasz wrote:
>Co mi się podobało :
[ciach]

>- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. Zdziwiłem się bardzo, gdy
>przyzwyczajony do polskich kierowców zjechałem na margines (na drodze
>expresowej) samochodowi jadącemu za mną, a on jechał wciąż za mną bo miał
>ograniczenie do 90km/h. Ograniczenie się skończyło, wyprzedził i jechał
>dalej przepisowo, a nie ile fabryka dała

Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..

A w Polsce można? Też nie można bo poza terenem zabudowanym jest 90km/h
tyle, że większość z nas ma przepisy gdzieś, a znaki sa tylko kolorowymi
blaszkami przy drodze.

12 Data: Marzec 06 2007 23:28:11
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Stanislaw Chmielarz 

HeFToL wrote:

Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz
przejechac 500km i nie wolno przekroczyc 90 ..

A w Polsce można? Też nie można bo poza terenem zabudowanym jest
90km/h tyle, że większość z nas ma przepisy gdzieś, a znaki sa
tylko kolorowymi blaszkami przy drodze.

W wiekszosci tak, szczegolnie pozostalosci po remocie nawierzchni.
Sprobuj przejechac trase z Konina do Warszawy w 3 godziny
trzymajac sie przepisow jak pijany plotu?

--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com  mobile:wap.uniprojekt.com

13 Data: Marzec 07 2007 00:01:22
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello HeFToL,

Tuesday, March 6, 2007, 10:51:28 PM, you wrote:

[...]

Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..
A w Polsce można? Też nie można bo poza terenem zabudowanym jest 90km/h
tyle, że większość z nas ma przepisy gdzieś,

Ty też. Zapoznaj sie z art. 20 PoRD. Ponieważ go nie znasz, mozna
podejrzewać, że resztę kodeksu masz w równym powazaniu - resztę też
poczytaj.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

14 Data: Marzec 07 2007 00:27:11
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: J.F. 

On Tue, 6 Mar 2007 22:51:28 +0100,  HeFToL wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
>- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. Zdziwiłem się bardzo, gdy
>przyzwyczajony do polskich kierowców zjechałem na margines (na drodze
>expresowej) samochodowi jadącemu za mną, a on jechał wciąż za mną bo miał
>ograniczenie do 90km/h. Ograniczenie się skończyło, wyprzedził i jechał
>dalej przepisowo, a nie ile fabryka dała

Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..

A w Polsce można?

Nie wolno, ale mozna.
A tam najwyrazniej nie mozna, skoro nie przekraczaja :-)

Poza tym czy ja mowie ze w Polsce jest dobrze ?
Powinna byc autostrada z limitem nie mniejszym niz 160 ..

J.

15 Data: Marzec 07 2007 13:42:25
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Axel 

"J.F."  wrote in message


Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..
A w Polsce można?
Nie wolno, ale mozna.

Wolno.

--
Axel

16 Data: Marzec 07 2007 08:51:38
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: xcihy 


Użytkownik "HeFToL"  napisał w wiadomości

>Co mi się podobało :
[ciach]
>- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. Zdziwiłem się bardzo, gdy
>przyzwyczajony do polskich kierowców zjechałem na margines (na drodze
>expresowej) samochodowi jadącemu za mną, a on jechał wciąż za mną bo
>miał
>ograniczenie do 90km/h. Ograniczenie się skończyło, wyprzedził i jechał
>dalej przepisowo, a nie ile fabryka dała
Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..
A w Polsce można? Też nie można bo poza terenem zabudowanym jest 90km/h
tyle, że większość z nas ma przepisy gdzieś, a znaki sa tylko kolorowymi
blaszkami przy drodze.

Nie tylko w Polsce. Taki podział da się zauważyć między krajami
protestanckimi (lub dawniej takimi) a innymi (katolickimi, prawosławnymi).
Wyjątkiem jest "włoska" część Szwajcarii:-)
Jak nie ma Łosia a za to są dwa albo i trzy pasy, droga prosta to każdy ma
swój rozum przecież  i ułańską fantazję.:-)
xc

17 Data: Marzec 06 2007 23:51:36
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Kris 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A po co ci CB radio jak jedziesz przepisowo, korkow nie ma itp :-)

pogdac juz nie mozna?
ot dziwie sie ze jeszcze PIS tego nie zabronil
bo w czym tkwi roznica, czy trzymam gruszke czy komore?
lapa i tak zajeta...

18 Data: Marzec 07 2007 08:53:03
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: xcihy 


Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A po co ci CB radio jak jedziesz przepisowo, korkow nie ma itp :-)
pogdac juz nie mozna?
ot dziwie sie ze jeszcze PIS tego nie zabronil
bo w czym tkwi roznica, czy trzymam gruszke czy komore?
lapa i tak zajeta...

PiS? To ty nie wiesz kto ci zakazał komore w ręku trzymac?xc

19 Data: Marzec 07 2007 11:09:15
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Stefan Szczygielski 

Kris wrote:

bo w czym tkwi roznica, czy trzymam gruszke czy komore?
lapa i tak zajeta...

Myślę, że różnica jest zasadnicza. Jak trzymasz komórę, to cały czas
masz kontakt w full-duplexie i jesteś pochłonięty rozmową; orientacja
"dookólna" się "kurczy" czy chcesz, czy nie. A w gruszkę to sobie raz na
jakiś czas gruchniesz, a tak to nasłuchujesz i nasłuchiwanie nie zajmuje
łapek i nie kradnie "widnokręgu". Takie są moje spostrzeżenia. Co więcej
- wydaje mi się, że nawet zestaw głośnomówiący/słuchawkowy kradnie
więcej uwagi, niż CB. Sam fakt, że w każdej chwili możesz rozmówcy
przerwać i coś powiedzieć powoduje, że więcej uwagi koncentrujesz tamże.

S.

20 Data: Marzec 07 2007 12:22:29
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Rafal... 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


Jestes pewny ze to ci sie podoba ? Wyobraz sobie ze masz przejechac
500km i nie wolno przekroczyc 90 ..

U nas jakbys nie jechał, oczywiście bez karkołomnego wyprzedzania na piątego, to i tak średnia ci wyjdzie ~50-60km/h, jeśli przy w miarę stałej prędkości przelotowej 90, wyjść by mi miało średnio 70km/h to chyba nie ma źle, nie? ;-)


--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

21 Data: Marzec 07 2007 16:15:28
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Paweł Kajak 

Witam!
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


- Żadnej, ale to żadnej osobówki nie widziałem z CBradiem. Dziwne, ale
prawdziwe. Zakaz jakiś czy co?

A po co ci CB radio jak jedziesz przepisowo, korkow nie ma itp :-)


Ja nie używam cb radia, ale jak mniemam, używane jest nie tylko do
ostrzegania się o patrolach miśków ale też do innych celów np. zapytać
innych kierowców o jakiś dobry motel/parking/stację benzynową, otrzymać od
innych informację o utrudnieniach na drodze (korek, wypadek).

Pozdrawiam
Pawel Kajak
Biala MAZDA 323 '92 HB (+naklejka)

22 Data: Marzec 07 2007 00:16:17
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: patashnik 

On Tue, 06 Mar 2007 22:10:56 +0100, Łukasz wrote:

Byłem parę dni temu w Szwecji i w Norwegii, i powiem Wam że jestem w szoku
jak tam się przyjemnie jeździ.

Co mi się podobało :
- Drogi po prostu super. przez 1500km zaliczyłem tylko dwie dziury na
drodze, i kawałek po koleinach

W kwestii Norwegii to ci nie wierze:]]]]

Jezdzilem troche po N. i jednego jestem pewien: za wyjatkiem drog
glownych, wszystko inne jest dziurawe jak ser szwajcarski.

- 3/4 osobówek na zderzaku ma zamontowane wielkie job twoju mać halogeny.
Dziwnie to wygląda w nowych eleganckich furach. Ale to akurat rozumiem, bo
wolę takie wielkie lampy nawet na furze za 500000zł, niż mieć dzwona z
łosiem/reniferem/czymś podobnym

Szczegolnie, ze noce na polnocy nieco dlugawe...


--
 stukający na podstawie:
"użyłem niewłaściwego skrótu myślowego"
____________________________________________
Balcerowicz musi wrócić...

23 Data: Marzec 07 2007 06:15:17
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Neno 


Użytkownik "patashnik"  napisał w wiadomości

Jezdzilem troche po N. i jednego jestem pewien: za wyjatkiem drog
glownych, wszystko inne jest dziurawe jak ser szwajcarski.
Eeee tam . Przesadzasz . Głowna droga z pólnocy na południe , miejscami chyba nawet dumnie
zwana ekspresową , tez jest do kitu :D
Po powrocie do PL przestałem narzekać na nasze drogi . Ale zima się skończyła  i chyba
znów zacznę bo wyszło to co leżało pod śniegiem ....
Albo inaczej . Śnieg  miejscami zginął razem z nawierzchnią :D

--
Neno
Suzuki GSX1300R Hayabusa
Chrysler 300C 5,7 V8 AWD

24 Data: Marzec 07 2007 06:12:22
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Neno 

Byłem parę dni temu w Szwecji i w Norwegii, i powiem Wam że jestem w szoku jak tam się
przyjemnie jeździ.
Ja byłem 2 tyg .

Co mi się podobało :
- Drogi po prostu super. przez 1500km zaliczyłem tylko dwie dziury na drodze, i kawałek
po koleinach
To chyba jeżdziłes tylko po południu Skandynawi :D

- Ograniczenia prędkości postawione "z mózgiem" .No może pare wyjątków by sie znalazło.
W Norwegii to nie powinno być wcale oraniczeń . Wystarczy to które stoi na granicy z
magicznym symbolem 80 :D

- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują.
Do ograniczeń tak ale 80-ki w NOR czy 90-ki w FIN a juz na pewno w Szwecji duuuuzo osób
nie przestrzega .

- Jak bym widział Polskę: osobówka na pozycjach i do tego przeciwmgielne :/ Co trzeci
samochód (ciężarówki też) tak właśnie miała włączone światła, albo wszystkie naraz.
Nakaz? Głupi zwyczaj?
Swiatła dzienne .

- 3/4 osobówek na zderzaku ma zamontowane wielkie job twoju mać halogeny. Dziwnie to
wygląda w nowych eleganckich furach. Ale to akurat rozumiem, bo wolę takie wielkie lampy
nawet na furze za 500000zł, niż mieć dzwona z łosiem/reniferem/czymś podobnym
BO nasz mgły w porównaniu z ichnimi to pikuś . A i zimą jak sypać zacznie to ledwo koniec
maski widzisz ;D

Co mi się nie podobało:
- Chyba tylko to, że całą noc jechałem w mgłe jak cholera przez całą Szwecję :/
No to już wiesz po co im takie fajne halogeny .

No i tak na koniec. Jak by tak policzyć dobrze, to co trzecia osobówka to oczywiście
volvo. A wśród ciężarówek oczywiście królowały scanie i volvo.
A paliwo jest po 8 zeta ( na północy) :D

--
Neno
Suzuki GSX1300R Hayabusa
Chrysler 300C 5,7 V8 AWD

25 Data: Marzec 07 2007 08:13:34
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: V-Tec 

Łukasz napisał(a):
[..]

- Mały ruch na drogach, więc i płynna jazda bez korków itd

bo mała gęstość zaludnienia, a spore odległości.

- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. Zdziwiłem się bardzo, gdy przyzwyczajony do polskich kierowców zjechałem na margines (na drodze expresowej) samochodowi jadącemu za mną, a on jechał wciąż za mną bo miał ograniczenie do 90km/h. Ograniczenie się skończyło, wyprzedził i jechał dalej przepisowo, a nie ile fabryka dała

mało widziałeś ;) Tam gdzie można, czyli poza zabudowanym, czasami dodają sobie 10, 20 tak do 50 do ograniczenia.
A tak w ogóle to mają kosmiczne mandaty, szczególnie w Norwegii.

[..]
- U nas w Polsce dopuszczalna długość zestawu to 18,7m. A tam 25m ! Jedzie sobie ciągnik z naczepą, i z tyłu jeszcze przyczepę ciągnie :)  Dziwnie wyglądałem przy takich zestawach moją solówką 10metrową :P

wychodzi taniej przewieźć więcej na raz.

[..]

No i tak na koniec. Jak by tak policzyć dobrze, to co trzecia osobówka to oczywiście volvo. A wśród ciężarówek oczywiście królowały scanie i volvo.

po prostu Skandynawia :)

Pozdr,
W.

26 Data: Marzec 07 2007 08:35:17
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Jarek Wójtowicz 

Łukasz  napisał(a):

- U nas w Polsce dopuszczalna długość zestawu to 18,7m. A tam 25m ! Jedzie
sobie ciągnik z naczepą, i z tyłu jeszcze przyczepę ciągnie :)  Dziwnie
wyglądałem przy takich zestawach moją solówką 10metrową :P

A w Oz takie zestawy (Road Train) mają nawet po 90 metrów.
Jadąc kiedyś z Ayers Rock do Kings Canyon w samym centrum Australii dogoniłem
takiego potwora. Żona siedząca obok, która ma zawsze stracha gdy wyprzedzam
zwykłe TIRy, powiedziała mi:

- Tylko nie zabieraj się za wyprzedzanie tego monstrum póki nie będziesz miał
przed sobą 10 km prostej...

No ale z tym to akurat nie było żadnego problemu.

Co ciekawe z racji kosmicznie długiej drogi hamowania tego czegoś,
w przypadku gdy mu się coś nawinie na drodze, to to po prostu rozpierdala
w drobny mak. Owce, kangury itp, itd... Małe osobówki też .... ;-)
A gdy już dotrze do celu, to zdrapuje z grilla swieżo zatłuczone i upieczone
mięsko i ma obiado-kolację...

Dla uzmysłowienia jakie to kolosy:
Zdjątko:
http://www.newmont.com/en/operations/australianz/tanami/index.asp

Filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=wCpYoiaynMo

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic
http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

27 Data: Marzec 07 2007 12:27:12
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Jarek Wójtowicz"  napisał w wiadomości


Filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=wCpYoiaynMo

Jakby u nas takie wprowadzili, to by pewnie na egzaminie było cofanie po łuku ;-)))

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

28 Data: Marzec 07 2007 22:55:46
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Kris 


Użytkownik "Rafal..."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Jarek Wójtowicz"  napisał w
wiadomości

Filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=wCpYoiaynMo

Jakby u nas takie wprowadzili, to by pewnie na egzaminie było cofanie po
łuku ;-)))

i kasa leci...
oblany next...

29 Data: Marzec 07 2007 22:57:27
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Kris 


Użytkownik "Jarek Wójtowicz"  napisał w
wiadomości

Łukasz  napisał(a):

- U nas w Polsce dopuszczalna długość zestawu to 18,7m. A tam 25m !
Jedzie
sobie ciągnik z naczepą, i z tyłu jeszcze przyczepę ciągnie :)  Dziwnie
wyglądałem przy takich zestawach moją solówką 10metrową :P

A w Oz takie zestawy (Road Train) mają nawet po 90 metrów.
Jadąc kiedyś z Ayers Rock do Kings Canyon w samym centrum Australii
dogoniłem
takiego potwora. Żona siedząca obok, która ma zawsze stracha gdy
wyprzedzam
zwykłe TIRy, powiedziała mi:

- Tylko nie zabieraj się za wyprzedzanie tego monstrum póki nie będziesz
miał
przed sobą 10 km prostej...

No ale z tym to akurat nie było żadnego problemu.

Co ciekawe z racji kosmicznie długiej drogi hamowania tego czegoś,
w przypadku gdy mu się coś nawinie na drodze, to to po prostu rozpierdala
w drobny mak. Owce, kangury itp, itd... Małe osobówki też .... ;-)
A gdy już dotrze do celu, to zdrapuje z grilla swieżo zatłuczone i
upieczone
mięsko i ma obiado-kolację...

Dla uzmysłowienia jakie to kolosy:
Zdjątko:
http://www.newmont.com/en/operations/australianz/tanami/index.asp

Filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=wCpYoiaynMo

to i tak malutkie jak na pociag na kolkach...
prawda jest ze taki zaprzeg nie wiedzi czasem zywej duszy
przez kilka godzin, no dobra ale co gdy wjedzie do miasta i ma rondo?:)

30 Data: Marzec 07 2007 23:04:02
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Alex81 

In article  
says...

prawda jest ze taki zaprzeg nie wiedzi czasem zywej duszy
przez kilka godzin, no dobra ale co gdy wjedzie do miasta i ma rondo?:)

Jak mają drogowe pociągi to mają też drogowe bocznice ;))

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

31 Data: Marzec 07 2007 23:05:32
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Kris 


Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article 
says...
prawda jest ze taki zaprzeg nie wiedzi czasem zywej duszy
przez kilka godzin, no dobra ale co gdy wjedzie do miasta i ma rondo?:)

Jak mają drogowe pociągi to mają też drogowe bocznice ;))

to nie lepiej transportowac tego droga morska,
za dlugo czy sie nie oplaca?
na discovery widzialem wieksze sklady, jednak cos musi byc na rzeczy

32 Data: Marzec 07 2007 14:10:56
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: =Marcos= 

Byłem parę dni temu w Szwecji i w Norwegii, i powiem Wam że jestem w szoku
jak tam się przyjemnie jeździ.

Latem przez Norwegię jechałem 33 dni. Na rowerze, więc miałem czas się
przyjrzeć drogom/ruchowi/oznakowaniu i podobnym gadżetom :)

Co mi się podobało :
- Drogi po prostu super. przez 1500km zaliczyłem tylko dwie dziury na
drodze, i kawałek po koleinach

Jako rowerzysta jeździłem mniej znanymi drogami, szczególnie po górach, ale
nie tylko. Niektóre były nieźle dziurawe, mimo iż ruch był na nich czasem
większy niż na tych zaczynających się od literki E.

- Mały ruch na drogach, więc i płynna jazda bez korków itd

To faktycznie wspaniała zaleta Norwegii.

- Ograniczenia prędkości postawione "z mózgiem" .No może pare wyjątków by
sie znalazło.
- Wszyscy do w/w ograniczeń się dostosowują. [...]

Tego nie mogę potwierdzić. Standardowe ograniczenie poza terenem zabudowanym
to 80km/h - niejednokrotnie widziałem samochody jeżdżące 100-120km/h przy
takim ograniczeniu. Nawet byłem świadkiem zatrzymania delikwenta w
Mercedesie G300 (lub podobnym) przez norweskie smerfy z suszarką.

[...]
Co mnie zdziwiło:
- Jak bym widział Polskę: [...]

Ja natomiast "jakbym widział Polskę" w innej kwestii. Dość dużo jest tam
również młodocianych buraków w BMW serii E30 i E28, a także w Vectrach
pierwszej generacji średniawo stuningowanych. Jeżdżą jak wariaci. Lubują się
w podjeżdżaniu na parking na przykład w 4 takie samochody i tak sobie tam
stoją i przekrzykują się silnikami, przypalają opony itepe itede...

[...]
Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dopiszę :)

Z ciekawostek mogę dorzucić:
- Dość dużo osób jeździ różnymi 25-letnimi Asconami, Recordami i podobnymi
gruchotami, które w Polsce oddaje się na szrot. Nie są to żebracy, taka
Ascona to zapewne 1/5 miesięcznej pensji/emerytury. Sentyment?
- Norwegowie mają bzika na punkcie amerykańskich vanów, pickupów i podobnych
samochodów, co jest dość dziwne przy ichnich cenach benzyny. W każdym razie
bardzo dużo jeździ Chevroletów G20, Suburban, Tahoe, Fordów Econoline i
podobnych pojazdów.
- Widziałem pakowanie worków cementu do Porsche Cayenne i widziałem takiego
Mustanga: http://www.ritzsite.net/Shelby-Mustang/04_Shelby-Mustang.htm tylko
niebieskiego z dużą przyczepą kempingową :]

A ze standardowych rzeczy - bardzo ostrożnie wyprzedzają, nigdy na
trzeciego.

Teraz wyobraźcie sobie jak się poczułem wjeżdżając z Norwegii do Rosji, he
he he...

Pozdrawiam :)

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marcos [AT] wyprawa . info

http://www.wyprawa.info

33 Data: Marzec 07 2007 13:39:54
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 7 Mar 2007 14:10:56 +0100, =Marcos=
 wrote:

- Dość dużo osób jeździ różnymi 25-letnimi Asconami, Recordami i podobnymi
gruchotami, które w Polsce oddaje się na szrot. Nie są to żebracy, taka
Ascona to zapewne 1/5 miesięcznej pensji/emerytury. Sentyment?

 A nie jest tak, że podatki od zakupu auta są tam drakońskie
 (podobnie, jak w Danii)?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

34 Data: Marzec 07 2007 16:29:56
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Tomasz Nowicki 

Ja lat temu naście dorabiałem sobie do stypendium w Szwecji i zdarzało mi się jeździć traktorem po drodze publicznej. No, szosa taka więcej podrzędna, ale szersza niż nasza "1" i asfalcik jak na pasie startowym. Kiedyś po nocy wracałem i przez dwa kilometry turlał się za mną jakiś Wiking volwiakiem z taką właśnie baterią reflektorów i oświetlał drogę jak prom kosmiczny, ale nie wyprzedził, bo była ciągła. Nic nie jechało, pusto kompletnie, ja 20kph, on też. Ciągła się skończyła - dał w pedał i poszedł. Dziwne ludzie... :)

T.

35 Data: Marzec 07 2007 15:41:06
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 07 Mar 2007 16:29:56 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

Nic nie jechało,
pusto kompletnie, ja 20kph, on też. Ciągła się skończyła - dał w pedał i
poszedł. Dziwne ludzie... :)

 Może spodziewał się prowokacji?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

36 Data: Marzec 07 2007 18:01:53
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Tomasz Nowicki 

Robert Rędziak powiada w dniu 2007-03-07 16:41:

On Wed, 07 Mar 2007 16:29:56 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

Nic nie jechało, pusto kompletnie, ja 20kph, on też. Ciągła się skończyła - dał w pedał i poszedł. Dziwne ludzie... :)

 Może spodziewał się prowokacji?

Chyba nie - tam policja traktorami z doczepioną wielką beką na wodę raczej nie jeździ ;)

T.

37 Data: Marzec 07 2007 20:39:06
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 07 Mar 2007 18:01:53 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

Chyba nie - tam policja traktorami z doczepioną wielką beką na wodę
raczej nie jeździ ;)

 Może nie jeździ, ale może czekać na amatorów wyprzedzania
 traktorów, zwłaszcza jeśli traktorzysta może podkablować ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

38 Data: Marzec 07 2007 23:00:54
Temat: Re: Moje spostrzeżenia ze Skandynawii
Autor: Kris 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Chyba nie - tam policja traktorami z doczepioną wielką beką na wodę raczej
nie jeździ ;)

czepiacie sie chlopa
mial czyte sumienie, odczekal swoje i pooooszedl...:)
tak by mu stara pewnie trula i d.. by tego dnia pewnie i tez nie dala:)

Moje spostrzeżenia ze Skandynawii



Grupy dyskusyjne