Siema,
statystyka złych wieści na Preclu, w tym fatalnego zachowania Motocyklistów jak i Kierowców strasznie mnie przygnębia, dlatego zapragnąłem zmiany złej tendencji na drogach i w sieci... ;)
Z życia wycięte...
wczorajsze późne popołudnie, ulice Warszawy, przechodząca burza, a na niebie... tęcza... ;) śmigałem sobie Garbuskiem po Sikorskiego i widząc w lusterku, że z tyłu w korku jedzie motocykl z plecaczkiem (nie wiem jaki, ale chyba... czarny, motocykl, nie plecaczek) ;) jak zawsze zsunąłem się na lewo, by mnie spokojnie minął... ;)
Ruch był naprawdę duży, do tego smagał deszcz a jednak ujrzałem rękę z podniesionym... kciukiem. ;) Miło... ;)
Dojeżdżam do czerwonych świateł z Wałbrzyską na prawym z przodu stoi motocykl (chyba też czarny) ;) , ja na lewym, aura wciąż chu...wa, zmiana świateł i widzę jak z przeciwnego kierunku leci wariat w puszce, który przecina nasz tor, by "szybciej" skręcić w Wałbrzyską.
Kątem oka widzę ruszającego motocyklistę, ciśnienie mi się podnosi, gorąco na karku, bo obawiałem się, że da w palnik, by ruszyć a wątpię, że mógł go od razu widzieć, tak jak ja, asfalt mokry, odległość minimalna...
Na szczęście, to ten z normalnych, bo ruszył spokojnie, zdążył zwolnić przed puszkarzem i wszyscy pojechaliśmy w tym samym składzie dalej... uff... ;)
Aura wczoraj była porąbana, albo słońce (wtedy jechałem SenNą...), albo ulewa (na szczęście wracałem już Popielem - Garbus) ;)
Na szlaku mnóstwo 2kółek, jak dobrze, że widuje się tak przytomne i miłe zachowanie i jak zupełnie inaczej obserwuje się drogę będąc jednocześnie motocyklistą jak i kierowcą... ;)
Howgh!
--
Pozdr! falco
Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175