"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Co za debile :)

sz.

W dniu 05.11.2011 21:53, szufla pisze:

Co za debile :)

W dniu 05-11-2011 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

begin DoQ

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
sprawdzenia głÄ™bokości.

Istnieje pewna możliwoć, że jedno było skutkiem drugiego. ;-)

begin Maciek

...a dostali ciasteczko?

Nie wiem, zapytaj Bartka. ;)

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Nie wiem, zapytaj Bartka. ;)

Bartek... a dostali ciasteczko?

begin Bartek Kacprzak

Bartek... a dostali ciasteczko?

Kolejny onanista?

Spieprzaj do kibla obok tamtych gowien :)

W dniu 2011-11-06 12:04, to pisze:

begin Bartek Kacprzak

Bartek... a dostali ciasteczko?

Kolejny onanista?

Spieprzaj do kibla obok tamtych gowien :)

Ciasteczko kojarzy Ci się z masturbacją, kiblem i gównem? Interesujący
tok myślenia. Ciekawe co by powiedział o tym Freud. ;)

begin megrims

Freud i psychoanaliza jest passe.

Dnia Sat, 05 Nov 2011 23:50:59 +0100, DoQ napisał(a):

W dniu 05-11-2011 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
sprawdzenia głębokości.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 05 Nov 2011 23:50:59 +0100, DoQ napisał(a):

W dniu 05-11-2011 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
sprawdzenia głębokości.

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu,

W dniu 2011-11-06 15:59, J.F. pisze:

Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, (...) ? :-)

W dniu 06-11-2011 15:59, J.F. pisze:

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.

Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
silniki ? :-)

Dnia Sun, 06 Nov 2011 15:59:22 +0100, J.F. napisał(a):

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.

On 2011-11-06, J.F.  wrote:
 

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
sprawdzenia głębokości.

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
silniki ? :-)

Krzysiek Kielczewski  napisał(a):

On 2011-11-06, J.F.  wrote:
 
>> Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
>> sprawdzenia głębokości.
>
> Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
> Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
> silniki ? :-)

W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.

Krzysiek Kiełczewski

On 2011-11-06,  Michał  wrote:
 

W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.

Ja jechałem ;)

140km/h uderzenie w jakąś łopatę kilof czy coś takiego,
było wielkie dup, ale auta nie podrzuciło.

-po 5km komp zaczął mówić o braku płynu hamulcowego
-po 700km się rozsypało sprzęgło i cała hydraulika od niego

coś większego bym zauważył :)

W dniu 2011-11-07 00:37,  Michał pisze:

Ja jechałem ;)

W dniu 06.11.2011 22:54, Krzysiek Kielczewski pisze:

W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.

begin Andrzej Lawa

Biorąc pod uwagę stan naszych dróg generalnie należy jeździć przy
założeniu, że jak nie widać danego odcinka drogi, to należy zakładać, że
tam może być wszystko - dziura w ziemi, zgubiona metalowa szafa, koniec
drogi, drzewo leżÄ…ce w poprzek tirowiec który np. postanowił sobie
odpocząć w lesie na zakręcie na podwójnej ciągłej.

Dnia 05 Nov 2011 19:56:41 GMT, to napisał(a):

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

begin Czesławek

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

On 2011-11-06 11:50:13 +0100, Czesławek  said:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty leczenia.

W dniu 2011-11-06 14:08, Bydlę pisze:

On 2011-11-06 11:50:13 +0100, Czesławek  said:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Tak, jak niejaki WałÄ™sa?
;>

On 2011-11-06 18:27:33 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"  said:

W dniu 2011-11-06 14:08, Bydlę pisze:

On 2011-11-06 11:50:13 +0100, Czesławek  said:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

"Bydlę"  wrote in message

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

On 2011-11-06 20:41:35 +0100, "Axel"  said:

"Bydlę"  wrote in message

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

"Bydlę"  wrote in message

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

W dniu 2011-11-06 22:22, Axel pisze:

"Bydlę"  wrote in message

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

Pisales, ze wjechal w inny pojazd. Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...
Dlatego pytam.

"Arek"  wrote in message

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

Pisales, ze wjechal w inny pojazd. Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...
Dlatego pytam.

Zależy dla kogo. Dla tego innego pojazdu na pewno gorsze niż betonowej
przeszkody.

On 2011-11-06 22:22:01 +0100, "Axel"  said:

"Bydlę"  wrote in message

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

Pisales, ze wjechal w inny pojazd.

Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...

(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

On 2011-11-06, Bydlę  wrote:

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

W dniu 06.11.2011 21:57, AZ pisze:

On 2011-11-06, Bydlę  wrote:

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

To on kurwa jakis wyjatek jest? A Ty leczysz sie za nasze (moje i
innych) czy za swoje?

On 2011-11-06 21:57:55 +0100, AZ  said:

On 2011-11-06, Bydlę  wrote:

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

To on kurwa jakis wyjatek jest?

 A Ty leczysz sie za nasze (moje i
innych) czy za swoje?

W dniu 06.11.2011 18:27, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Tak, jak niejaki WałÄ™sa?
;>

A to WałÄ™sa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Dnia Sun, 06 Nov 2011 11:50:13 +0100, Czesławek napisał(a):

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 06 Nov 2011 11:50:13 +0100, Czesławek napisał(a):

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Jeśli nie mieli OC to mam nadzieję że tak będzie.

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 06 Nov 2011 11:50:13 +0100, Czesławek napisał(a):

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Jeśli nie mieli OC to mam nadzieję że tak będzie.

a tu do rzeczy ma OC?

Dnia Sun, 6 Nov 2011 17:34:23 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

Jeśli nie mieli OC to mam nadzieję że tak będzie.

a tu do rzeczy ma OC?

begin MadMan

Odpowiedzialnoć cywilna za głupotę powinna obejmować też koszty takiej
akcji. W końcu wypadek jest z rozmyślnej winy motocyklistów, a taka
akcja ratownicza chyba nie jest refundowana?

W dniu 2011-11-06 11:50, Czesławek pisze:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty
leczenia.

megrims w

W dniu 2011-11-06 11:50, Czesławek pisze:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."
http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty
leczenia.

Obawiam się, że będą mieli trochę kasy do zapłacenia. IMO za barierki

i przelot śmigłowcem.

Obawiam się, że będą mieli trochę kasy do zapłacenia. IMO za barierki
i przelot śmigłowcem.