Witam!

Ze wladze do kitu, koordynacja nie taka jak trzeba i jak zwykle "zima
zaskoczyla drogowcow"...
Zajrzalem sobie na http://www.zeit.de/online/2007/07/schneechaos.
Jak widac w zachodniej Europie śnieg tez "zaskakuje". Co moze oznaczac iz
nasz polski śnieg nie jest bardziej zjadliwy od tego
zachodniego-cywilizowanego. ;-)

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

DoQ napisał(a):

Witam!

Ze wladze do kitu, koordynacja nie taka jak trzeba i jak zwykle "zima zaskoczyla drogowcow"...
Zajrzalem sobie na http://www.zeit.de/online/2007/07/schneechaos.
Jak widac w zachodniej Europie śnieg tez "zaskakuje". Co moze oznaczac iz nasz polski śnieg nie jest bardziej zjadliwy od tego zachodniego-cywilizowanego. ;-)

Wczoraj przed południem padał œnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6 godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solš i nie odœnieżona.

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci

Wczoraj przed południem padał œnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6
godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solš i nie odœnieżona.

I nieosuszona :)

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

Wczoraj przed południem padał śnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6
godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solš i nie
odœnieżona.

I nieosuszona :)

czekajcie chwile az rzadowa limuzyna wpadnie w poslizg i beda podgrzewane
drogi

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Wczoraj przed południem padał œnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6 godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solš i nie odœnieżona.

W okolicy Olsztynka, zgaduję?
Tam zawsze wiocha jest pod tym względem.

Za to jakie fajne Mondeo majš...

Stach

Krzysztof Stachlewski napisał(a):

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Wczoraj przed południem padał œnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6 godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solš i nie odœnieżona.

W okolicy Olsztynka, zgaduję?
Tam zawsze wiocha jest pod tym względem.

W zasadzie cały odcinek Płońsk-Ostróda.
Przyzwoicie było przed samš Warszawš, ale tam raczej nie padało no i około Ostródy było widać że było zgarnięte i sypnięte solš i od razu piękna czarna droga.

W Nidzicy wczeœniej jakiœ solidny wypadek z zablokowanš na kilka godzin drogš tak że ludzie jeŸdzili przez Działdowo.

On Fri, 09 Feb 2007 10:36:22 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Wczoraj przed południem padał śnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6
godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solą i nie odśnieżona.

I dobrze. Wolę drogę ze śniegiem, niż posypaną. Na tej pierwszej wiem
co mam pod kołami, na takiej posypanej cholera wie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Fri, 09 Feb 2007 10:36:22 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Wczoraj przed południem padał śnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6 godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solą i nie odśnieżona.

I dobrze. Wolę drogę ze śniegiem, niż posypaną. Na tej pierwszej wiem
co mam pod kołami, na takiej posypanej cholera wie.

Akurat tam gdzie nie była posypana to nie było nic wiadomo - trochę śniegu o trudnym to szybkiej oceny stopniu ubicia, wyjeżdżone do czarnego koleiny które nie wiadomo czy są mokre czy zamarznięte.

A tam gdzie było posypane solą warunki były bardzo dobre.

Zresztą niech chociaż to będzie piaskiem sypnięte, już nie mówiąc o minimum przyzwoitości w postaci zgarnięcia śniegu.

Bo droga nie była biała - taka jak często w górach boczne drogi, a takie nie wiadomo co.

On Fri, 09 Feb 2007 14:03:01 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Adam Płaszczyca napisał(a):

I dobrze. Wolę drogę ze śniegiem, niż posypaną. Na tej pierwszej wiem
co mam pod kołami, na takiej posypanej cholera wie.

Akurat tam gdzie nie była posypana to nie było nic wiadomo - trochę
śniegu o trudnym to szybkiej oceny stopniu ubicia, wyjeżdżone do
czarnego koleiny które nie wiadomo czy są mokre czy zamarznięte.

Tak czy inaczej - warunki wskazuja ze trzeba zachowac ostroznosc.

A wczoraj jade po czarnej, mokrej, przyczepnej, kretej drodze ..
i nie wiem czy ktorys zakretr nie bedzie zlodzony.

J.

On Fri, 09 Feb 2007 10:36:22 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Wczoraj przed południem padał śnieg na trasie Warszawa-Gdańsk. Jeszcze 6
godzin po skończeniu opadów droga była nie posypana solą i nie odśnieżona.

http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org/trash/pms/20070208_1.jpg
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org/trash/pms/20070208_2.jpg
Tak wyglądała w czwrtek w godzinach rannych droga Rawa Mazowiecka -
Łódź.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

On Fri, 9 Feb 2007 10:16:19 +0100,  DoQ wrote:

Ze wladze do kitu, koordynacja nie taka jak trzeba i jak zwykle "zima
zaskoczyla drogowcow"...
Zajrzalem sobie na http://www.zeit.de/online/2007/07/schneechaos.
Jak widac w zachodniej Europie śnieg tez "zaskakuje". Co moze oznaczac iz
nasz polski śnieg nie jest bardziej zjadliwy od tego
zachodniego-cywilizowanego. ;-)

Ty sie modl zeby snieg zastal cie w Polsce.
Moze sie ludzie beda wlekli, moze sie spoznisz godzine do pracy,
albo osiagniesz zabojcza srednia 40km/h w trasie - lacznie z czekaniem
pare godzin az dzwig usunie tira z drogi.

Jak cie zaskoczy w Niemczech to mozesz trzy dni postac.
Jedyna roznica - tam policjanci beda ci donosili kanapki :-)

Aha - i zima po Niemczech nigdy nie dopuscic do mniej niz polowy
zbiornika paliwa. Bo zamarzniesz przez te trzy dni ..

J.

Jak cie zaskoczy w Niemczech to mozesz trzy dni postac.
Jedyna roznica - tam policjanci beda ci donosili kanapki :-)

3 dni?
13h to stalem w korku w gorach Harcu ale 3 dni?
Mozesz sie jakims linkiem podeprzec i jak czesto takie korki wystepuja?

--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

On Fri, 09 Feb 2007 21:05:07 +0100,  topek wrote:

Jak cie zaskoczy w Niemczech to mozesz trzy dni postac.
Jedyna roznica - tam policjanci beda ci donosili kanapki :-)

3 dni?
13h to stalem w korku w gorach Harcu ale 3 dni?
Mozesz sie jakims linkiem podeprzec i jak czesto takie korki wystepuja?

Topku, znasz szwabski wielokrotnie lepiej ode mnie - latwiej sobie
wyguglasz.

Taki wielki to niezbyt czesto, ale kataklizm im sie co pare lat
przydarza. Ostatnia sniezyca byla kilka tygodni temu - slyszalem
narzekania ze to przez tych co poskapili na zimowki :-)

J.