Grupy dyskusyjne   »   My car is my castle - no more!

My car is my castle - no more!



1 Data: Grudzien 23 2013 07:55:23
Temat: My car is my castle - no more!
Autor: sqlwiel 

http://www.polskieradio.pl/5/53/Artykul/1008339,Policja-zatrzyma-samochod-falami-radiowymi-

  Nie będzie trzeba rozwijać łańcuchów i rozsypywać ostrych przedmiotów.

Komisja Europejska przeznaczyła fundusze na technologię, która umożliwi policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego guzika – czytamy na stronie New Scientist.

Jak to możliwe? Dzięki elektronice. Większoć współczesnych samochodów, nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które kontrolują niemal wszystkie układy pojazdu. Dzięki temu możliwe jest przejęcie kontroli nad samochodem przez odpowiednie służby.


.... całe szczęście, że mój fiut nie jest sterowany komputerem...

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.



2 Data: Grudzien 23 2013 09:01:30
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: WOJO 

http://www.polskieradio.pl/5/53/Artykul/1008339,Policja-zatrzyma-samochod-falami-radiowymi-
I będzie jak z dronami...
Miały być takie niemożliwe do przejęcia.
Rozwinie się kolejna gałÄ…ź elektroniki/mechaniki samochodowej - obok usuwania/wyłÄ…czania FAP/DPF będzie z powodzeniem funkcjonować "usuwanie/blokowanie odbiornika STOP"

... całe szczęście, że mój fiut nie jest sterowany komputerem...
A jeszcze jakby dorwała się do tego komputera nimfomanka-haker to miałbyś przechlapane. :)
Pozdrawiam.
WOJO

3 Data: Grudzien 23 2013 10:35:02
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-12-23 09:01, Użytkownik WOJO napisał:

http://www.polskieradio.pl/5/53/Artykul/1008339,Policja-zatrzyma-samochod-falami-radiowymi-
I będzie jak z dronami...
Miały być takie niemożliwe do przejęcia.
Rozwinie się kolejna gałąź elektroniki/mechaniki samochodowej - obok usuwania/wyłączania FAP/DPF będzie z powodzeniem funkcjonować "usuwanie/blokowanie odbiornika STOP"

... całe szczęście, że mój fiut nie jest sterowany komputerem...
A jeszcze jakby dorwała się do tego komputera nimfomanka-haker to miałbyś przechlapane. :)

Swojego czasu amerykańska policja testowała elektryczny wynalazek
do zatrzymywania uciekających kierowców. Silny impuls elektromagnetyczny
palił obwody i bezpieczniki. O ile w takim maluchu była szansa
po wymianie bezpiecznika na kontynuowanie jazdy to w dzisiejszych
skomputeryzowanych pojazdach samochód będzie się nadawał do
kasacji.
A przestępcy wydadzą na ekranowanie komory silnika i kilku wrażliwych
elementów poza nią.


Pozdrawiam

4 Data: Grudzien 24 2013 07:29:10
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Jan Koval 


Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości

Swojego czasu amerykańska policja testowała elektryczny wynalazek
do zatrzymywania uciekających kierowców. Silny impuls elektromagnetyczny
palił obwody i bezpieczniki. O ile w takim maluchu była szansa

Obawiam się, że to działanie izotropowe - zatrzyma wiele samochodów w promieniu.

J.

5 Data: Grudzien 24 2013 10:42:23
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-12-24 07:29, Użytkownik Jan Koval napisał:

Swojego czasu amerykańska policja testowała elektryczny wynalazek
do zatrzymywania uciekających kierowców. Silny impuls elektromagnetyczny
palił obwody i bezpieczniki. O ile w takim maluchu była szansa

Obawiam się, że to działanie izotropowe - zatrzyma wiele samochodów w promieniu.

Jak mały promień to wielu nie zatrzyma, nawet w mieście.
W ramach prezentacji pokazywali zatrzymanie przy udziale ścigającego
radiowozu, tak zabezpieczony ten radiowóz czy jednak ten zasięg niewielki ?


Pozdrawiam

6 Data: Grudzien 24 2013 02:52:26
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor:

W dniu wtorek, 24 grudnia 2013 10:42:23 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

Dnia 2013-12-24 07:29, U�ytkownik Jan Koval napisa�:



>> Swojego czasu ameryka�ska policja testowa�a elektryczny wynalazek

>> do zatrzymywania uciekaj�cych kierowc�w. Silny impuls elektromagnetyczny

>> pali� obwody i bezpieczniki. O ile w takim maluchu by�a szansa

>

> Obawiam si�, �e to dzia�anie izotropowe - zatrzyma wiele samochod�w w promieniu.



Jak ma�y promie� to wielu nie zatrzyma, nawet w mie�cie.

W ramach prezentacji pokazywali zatrzymanie przy udziale �cigaj�cego

radiowozu, tak zabezpieczony ten radiow�z czy jednak ten zasi�g niewielki ?





Pozdrawiam

A prezentacje widział i opowiedział ten gość co mu ryscy oczy wymienili. Nie amerykanie i policja a nasi. Przed II Wojną Światową. Film zrobili, takie ówczesne SF. Że niby zrobili w Polsce urządzenie do wyłączania silników spalinowych w samochodach i samochodach. Amerykanie załatwili to dużo później bombą atomową co silny impuls elektromagnetyczny robi.

7 Data: Grudzien 23 2013 10:00:49
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Budzik 

Użytkownik WOJO  ...

... całe szczęście, że mój fiut nie jest sterowany komputerem...
A jeszcze jakby dorwała się do tego komputera nimfomanka-haker to
miałbyś przechlapane. :)

Przechlapane... ta....

Od razu mi się przypomina:
"Nie wiem, czy robicie też zakupy w marketach, ale te informacje mogą się
przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą
przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie
indziej i komuś innemu. Oszustki działają następująco: Dwie ładne
dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy
do bagażnika. Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek.
Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za
wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by ich lepiej podrzucić do następnego
TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie
jazdy się zaczną nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na
przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga
kradnie wasz portfel.
- Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa
razy w poniedziałek i wczoraj też !"

8 Data: Grudzien 23 2013 11:23:34
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Pawel O'Pajak 


Powitanko,

umożliwi policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego
guzika – czytamy na stronie New Scientist.

....Po wydaniu 65mld Eurow wdrozono nowa technologie. Juz od 2016r we wszystkich nowych samochodach beda montowane guziki do zatrzymywania. Policjant bedzie mogl podejsc do wybranego samochodu i go zatrzymac.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małÄ… szkodliwoć społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

9 Data: Grudzien 24 2013 15:39:17
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Pszemol 

"Pawel O'Pajak"  wrote in message

Powitanko,

umożliwi policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego
guzika – czytamy na stronie New Scientist.

...Po wydaniu 65mld Eurow wdrozono nowa technologie. Juz od 2016r we wszystkich nowych samochodach beda montowane guziki do zatrzymywania. Policjant bedzie mogl podejsc do wybranego samochodu i go zatrzymac.

Amerykanie sami sobie płacą za takie urządzenie pod przykrywką
ochrony samochodu i pasażerów w razie wypadku, kradzieży itp...
Nazywa się to ON Star i działa jak komórka z gps'em - naciskasz
guzik na podsufitce i masz kontakt z żywym operatorem który może
zdalnie coś tam zrobić z samochodem lub wezwać karetkę pogotowia
albo podać instrukcje jak gdzieś dojechać.
Nie to żebym cierpiał na jakąś paranoję, ale jestem prawie pewny
że jedną z ukrytych opcji jest wyłÄ…czenie zapłonu/odcięcie paliwa :-)
Taka funkcja mogłaby być użyta właśnie przez Policję przy pościgu.

10 Data: Grudzien 23 2013 11:38:27
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: tadzik 

W dniu 23-12-2013 07:55, sqlwiel pisze:

... całe szczęście, że mój fiut nie jest sterowany komputerem...

No ale jakbyś chciał nim jakieś wykroczenie czy -niedajboże- przestępstwo popełnić to jak najbardziej powinni Ci go zdalnie 'opać' :)

--
pozdro
tadzik

11 Data: Grudzien 23 2013 13:53:58
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Trybun 

W dniu 2013-12-23 07:55, sqlwiel pisze:

http://www.polskieradio.pl/5/53/Artykul/1008339,Policja-zatrzyma-samochod-falami-radiowymi-  Nie będzie trzeba rozwijać łańcuchów i rozsypywać ostrych przedmiotów.

Komisja Europejska przeznaczyła fundusze na technologię, która umożliwi policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego guzika – czytamy na stronie New Scientist.

Jak to możliwe? Dzięki elektronice. Większoć współczesnych samochodów, nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które kontrolują niemal wszystkie układy pojazdu. Dzięki temu możliwe jest przejęcie kontroli nad samochodem przez odpowiednie służby.


... całe szczęście, że mój fiut nie jest sterowany komputerem...


Zawsze lepsze wyjście niż obecne praktykowanie fizycznego  ganiania po drogach kierowcy który się nie zatrzymał na wezwanie. Choć i to powinno dotyczyć spraw w których są jakiekolwiek przesłanki do zatrzymania konkretnego wozu. Jednym słowem - wara policmajstrowi od auta które jedzie poprawnie i nie ma z centrali sygnału żeby taki wóz kontrolować. Czy gdziekolwiek w świecie jest obyczaj  polegający głównie na zaczepianiu spokojnych kierowców przez policjantów w sytuacjach gdy podobni nie ma ludzi do tego żeby w miastach miał kto stanąć na skrzyżowaniu i rozładowywał tym samym korki?

12 Data: Grudzien 23 2013 18:27:27
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 23 Dec 2013, Trybun wrote:

Zawsze lepsze wyjście niż obecne praktykowanie fizycznego ganiania po
drogach kierowcy który się nie zatrzymał na wezwanie.

  Już ktoś pisał - "ci co mają się nie zatrzymać" się nie zatrzymają.
  Praktyka chyba się zmieni tylko po części :)
  Za to Ty możesz zostać zatrzymany przed takim "niezatrzymującym się".
  W roli ruchomej zapory drogowej.

  Pytanie pierwsze: czy ten system da gwarancję wyłączenie TYLKO tego
auta, o które chodzi, co implikuje całą paczkę kolejnych pytań.
  Pytanie drugie pośrednio już padło - czy i jakim prawem kierujący
ma odpowiadać za dalszy tor jazdy samochodu, skoro ktoś inny
steruje choć jednym parametrem ruchu.

pzdr, Gotfryd

13 Data: Grudzien 24 2013 14:38:08
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Trybun 

W dniu 2013-12-23 18:27, Gotfryd Smolik news pisze:

On Mon, 23 Dec 2013, Trybun wrote:

Zawsze lepsze wyjście niż obecne praktykowanie fizycznego ganiania po
drogach kierowcy który się nie zatrzymał na wezwanie.

 Już ktoś pisał - "ci co mają się nie zatrzymać" się nie zatrzymają.
 Praktyka chyba się zmieni tylko po części :)
 Za to Ty możesz zostać zatrzymany przed takim "niezatrzymującym się".
 W roli ruchomej zapory drogowej.

 Pytanie pierwsze: czy ten system da gwarancję wyłączenie TYLKO tego
auta, o które chodzi, co implikuje całą paczkę kolejnych pytań.
 Pytanie drugie pośrednio już padło - czy i jakim prawem kierujący
ma odpowiadać za dalszy tor jazdy samochodu, skoro ktoś inny
steruje choć jednym parametrem ruchu.

pzdr, Gotfryd

Myślę że nie warto dopatrywać się logiki w działaniach policji. Jak już wspomniałem - oni gotowi są pędzić i 200 km/h, ryzykując zdrowiem i życiem nie tylko swoim i sciganego ale także osób trzecich. Z jakiej to racji tak ryzykują, ano bo ktoś nie zatrzymał się do kontroli.. Jakim tępym bydlakiem trzeba być żeby tak się zachowywać - mało tego - oni czasem nawet używają  broni palnej po to aby zatrzymać  auto.
  Tak że taka elektroniczna blokada auta przy okazji  także i innym, trzecim użytkownikom dróg to i tak pryszcz w porównaniu z tym co robią dzisiaj.

14 Data: Grudzien 24 2013 15:41:16
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Pszemol 

"Trybun"  wrote in message

Myślę że nie warto dopatrywać się logiki w działaniach policji. Jak już wspomniałem - oni gotowi są pędzić i 200 km/h, ryzykując zdrowiem i życiem nie tylko swoim i sciganego ale także osób trzecich. Z jakiej to racji tak ryzykują, ano bo ktoś nie zatrzymał się do kontroli.. Jakim tępym bydlakiem trzeba być żeby tak się zachowywać - mało tego - oni czasem nawet używają  broni palnej po to aby zatrzymać  auto.
 Tak że taka elektroniczna blokada auta przy okazji  także i innym, trzecim użytkownikom dróg to i tak pryszcz w porównaniu z tym co robią dzisiaj.

Zastanów się - jacy ludzie nie zatrzymują się do kontroli...

15 Data: Grudzien 24 2013 14:12:43
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor:

W dniu wtorek, 24 grudnia 2013 22:41:16 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

"Trybun"  wrote in message



> My�l� �e nie warto dopatrywa� si� logiki w dzia�aniach policji. Jak ju�

> wspomnia�em - oni gotowi s� p�dzi� i 200 km/h, ryzykuj�c zdrowiem i �yciem

> nie tylko swoim i sciganego ale tak�e os�b trzecich. Z jakiej to racji tak

> ryzykuj�, ano bo kto� nie zatrzyma� si� do kontroli.. Jakim t�pym

> bydlakiem trzeba by� �eby tak si� zachowywa� - ma�o tego - oni czasem

> nawet uďż˝ywajďż˝  broni palnej po to aby zatrzymaďż˝  auto.

>  Tak ďż˝e taka elektroniczna blokada auta przy okazji  takďż˝e i innym,

> trzecim u�ytkownikom dr�g to i tak pryszcz w por�wnaniu z tym co robi�

> dzisiaj.



Zastan�w si� - jacy ludzie nie zatrzymuj� si� do kontroli...

Przestępcy, pijani. Z tym ze przestępcy będą unikali jak ognia samochodów co je może ktoś zdalnie wyłączyć. Mowa oczywiście o przestępcach przez duże P a nie o obszczymurkach.

16 Data: Grudzien 25 2013 08:13:46
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-24 22:41, Pszemol pisze:

Tak że taka elektroniczna blokada auta przy okazji także i innym,
trzecim użytkownikom dróg to i tak pryszcz w porównaniu z tym co robią
dzisiaj.

Zastanów się - jacy ludzie nie zatrzymują się do kontroli...

To tylko Twoje domniemanie. Jeśli ktoś nie zatrzymał się do kontroli, to jedynym wykroczeniem/przestępstwem jakie popełnił jest niezatrzymanie się do kontroli. A może nie widział, że to gliniarze? A może podejrzewał, że to napad z użyciem przebierańców? A może jechał od kochanki i nie chciał, żeby to zostało zdokumentowane?

Rozumowanie "skoro się nie zatrzymał, to na 100% ma coś grubego na sumieniu" jest rodem wprost z Cze-ka.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

17 Data: Grudzien 25 2013 13:17:01
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Trybun 

W dniu 2013-12-25 08:13, sqlwiel pisze:


To tylko Twoje domniemanie. Jeśli ktoś nie zatrzymał się do kontroli, to jedynym wykroczeniem/przestępstwem jakie popełnił jest niezatrzymanie się do kontroli. A może nie widział, że to gliniarze? A może podejrzewał, że to napad z użyciem przebierańców? A może jechał od kochanki i nie chciał, żeby to zostało zdokumentowane?

Rozumowanie "skoro się nie zatrzymał, to na 100% ma coś grubego na sumieniu" jest rodem wprost z Cze-ka.




Raczej wycinek z amerykańskiej "wolności" lat sześćdziesiątych.

18 Data: Styczen 14 2014 18:19:54
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Pszemol 

"sqlwiel"  wrote in message

Tak że taka elektroniczna blokada auta przy okazji także i innym,
trzecim użytkownikom dróg to i tak pryszcz w porównaniu z tym
co robią dzisiaj.

Zastanów się - jacy ludzie nie zatrzymują się do kontroli...

To tylko Twoje domniemanie. Jeśli ktoś nie zatrzymał się do kontroli, to jedynym wykroczeniem/przestępstwem jakie popełnił jest niezatrzymanie się do kontroli. A może nie widział, że to gliniarze? A może podejrzewał, że to napad z użyciem przebierańców? A może jechał od kochanki i nie chciał, żeby to zostało zdokumentowane?

Rozumowanie "skoro się nie zatrzymał, to na 100% ma coś grubego na sumieniu" jest rodem wprost z Cze-ka.

Nikt nie mówi że na 100% mają coś grubego na sumieniu ale
niezatrzymanie się daje powody przypuszczać że coś mogą mieć
i warto ich sprawdzić.

19 Data: Styczen 15 2014 07:44:45
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: sqlwiel 

W dniu 2014-01-15 01:19, Pszemol pisze:

Rozumowanie "skoro się nie zatrzymał, to na 100% ma coś grubego na
sumieniu" jest rodem wprost z Cze-ka.

Nikt nie mówi że na 100% mają coś grubego na sumieniu ale
niezatrzymanie się daje powody przypuszczać że coś mogą mieć
i warto ich sprawdzić.

Sprawdzić - tak.
Zastrzelić - niekoniecznie.
Niedopuszczalne jest pozwolenie na zastrzelenie obywatela za to, że nie stosujące się do poleceń policjanta. Zastrzelić można (takie chyba mamy prawo?) tylko wtedy, jeśli stwarza on bezpośrednie zagrożenie dla życia innych i nie ma innej metody na usunięcie tego zagrożenia.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

20 Data: Grudzien 25 2013 13:16:48
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Trybun 

W dniu 2013-12-24 22:41, Pszemol pisze:

"Trybun"  wrote in message
Myślę że nie warto dopatrywać się logiki w działaniach policji. Jak już wspomniałem - oni gotowi są pędzić i 200 km/h, ryzykując zdrowiem i życiem nie tylko swoim i sciganego ale także osób trzecich. Z jakiej to racji tak ryzykują, ano bo ktoś nie zatrzymał się do kontroli.. Jakim tępym bydlakiem trzeba być żeby tak się zachowywać - mało tego - oni czasem nawet używają  broni palnej po to aby zatrzymać auto.
 Tak że taka elektroniczna blokada auta przy okazji  także i innym, trzecim użytkownikom dróg to i tak pryszcz w porównaniu z tym co robią dzisiaj.

Zastanów się - jacy ludzie nie zatrzymują się do kontroli...

Ot choćby babka przed jakimiś dwoma miesiącami w miejscowości Słupca. Nowo kupione Audi, jedno dzieciak w foteliku, drugi jeszcze w brzuchu. No i jedzie sobie owa babka tym Audi spokojnie, nie łamiąc żadnych przepisów, a tu nagle ktoś jej macha czerwona latarką dając znak że ma się zatrzymać, babka tylko dodaje gazu i odjeżdża. Za chwilę widzi pędzące za sobą auto, migające światłami i dające sygnały dźwiękowe - baba jest przekonana że jacyś bandziorzy chcą jej zrabować auto, a więc dodaje gazu, auta pędzą przez Słupcę z prędkością 180 km/h, kończy się to wszystko wypadnięciem Audi do rowu i kilkukrotnym przekoziołkowaniem. Normalny cud że tylko auto skasowane, kierująca ma tylko parę siniaków a dziecko trochę pokaleczone szkłem.
Dlaczego ci bezmózgowcy ją gonili i o mało nie zabili? Ano nie zatrzymała się na wezwanie. Wezwania absolutnie niczym nie sprowokowanego. Pies ich zresztą tam trącał - tych bezmózgich - ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?

21 Data: Grudzien 26 2013 19:38:08
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Trybun"

...
Zastanów się - jacy ludzie nie zatrzymują się do kontroli...

Ot choćby babka przed jakimiś dwoma miesiącami w miejscowości Słupca. Nowo kupione Audi, jedno dzieciak w foteliku, drugi jeszcze w brzuchu. No i jedzie sobie owa babka tym Audi spokojnie, nie łamiąc żadnych przepisów, a tu nagle ktoś jej macha czerwona latarką dając znak że ma się zatrzymać, babka tylko dodaje gazu i odjeżdża. Za chwilę widzi pędzące za sobą auto, migające światłami i dające sygnały dźwiękowe - baba jest przekonana że jacyś bandziorzy chcą jej zrabować auto, a więc dodaje gazu, auta pędzą przez Słupcę z prędkością 180 km/h, kończy się to wszystko wypadnięciem Audi do rowu i kilkukrotnym przekoziołkowaniem. Normalny cud że tylko auto skasowane, kierująca ma tylko parę siniaków a dziecko trochę pokaleczone szkłem.
Dlaczego ci bezmózgowcy ją gonili i o mało nie zabili? Ano nie zatrzymała się na wezwanie. Wezwania absolutnie niczym nie sprowokowanego. Pies ich zresztą tam trącał - tych bezmózgich - ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?

Naród :-)

22 Data: Grudzien 26 2013 19:58:37
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Trybun 

W dniu 2013-12-26 19:38, John Kołalsky pisze:


Użytkownik "Trybun"
...
Zastanów się - jacy ludzie nie zatrzymują się do kontroli...

Ot choćby babka przed jakimiś dwoma miesiącami w miejscowości Słupca. Nowo kupione Audi, jedno dzieciak w foteliku, drugi jeszcze w brzuchu. No i jedzie sobie owa babka tym Audi spokojnie, nie łamiąc żadnych przepisów, a tu nagle ktoś jej macha czerwona latarką dając znak że ma się zatrzymać, babka tylko dodaje gazu i odjeżdża. Za chwilę widzi pędzące za sobą auto, migające światłami i dające sygnały dźwiękowe - baba jest przekonana że jacyś bandziorzy chcą jej zrabować auto, a więc dodaje gazu, auta pędzą przez Słupcę z prędkością 180 km/h, kończy się to wszystko wypadnięciem Audi do rowu i kilkukrotnym przekoziołkowaniem. Normalny cud że tylko auto skasowane, kierująca ma tylko parę siniaków a dziecko trochę pokaleczone szkłem.
Dlaczego ci bezmózgowcy ją gonili i o mało nie zabili? Ano nie zatrzymała się na wezwanie. Wezwania absolutnie niczym nie sprowokowanego. Pies ich zresztą tam trącał - tych bezmózgich - ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?

Naród :-)

Myślisz że Naród chce być traktowany ja bezmyślna tłuszcza która, która nie wyobraża sobie egzystencji bez ciągłego dyscyplinowania przez swoich wybrańców?

23 Data: Grudzien 26 2013 20:12:13
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-26 19:58, Trybun pisze:

Dlaczego ci bezmózgowcy ją gonili i o mało nie zabili? Ano nie
zatrzymała się na wezwanie. Wezwania absolutnie niczym nie
sprowokowanego. Pies ich zresztą tam trącał - tych bezmózgich -
ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?

Naród :-)

Myślisz że Naród chce być traktowany ja bezmyślna tłuszcza która, która
nie wyobraża sobie egzystencji bez ciągłego dyscyplinowania przez swoich
wybrańców?

Myślę (choć nie do mnie było pytanie), że właśnie tak jest. Naród nie chce myśleć o przyszłości, "zabezpieczać się na czarną godzinę", troszczyć się o to, czy będzie miał za rok co do gęby włożyć.
Naród woli być traktowany jak bydło, o które gospodarz-właściciel zadba.
Naród woli wybrać obiecujących gruszki na wierzbie niewiarygodnych oszustów, a jeśli obietnice się nie spełnią, to wybrać innych oszustów i wołać głośno "patrzcie, jacy to my jesteśmy nieszczęśliwi i biedni".
Naród nieco mądrzejszy godzi się wziąć na kark jarzmo socjału i stękając z wysiłku mieć zapewniony pełen żłób, bo nic więcej "naród" nie potrzebuje. Wtedy naród jest potulny i nie pyskuje. Wszyscy są zadowoleni.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

24 Data: Grudzien 28 2013 22:22:40
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Trybun 

W dniu 2013-12-26 20:12, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-12-26 19:58, Trybun pisze:

Dlaczego ci bezmózgowcy ją gonili i o mało nie zabili? Ano nie
zatrzymała się na wezwanie. Wezwania absolutnie niczym nie
sprowokowanego. Pies ich zresztą tam trącał - tych bezmózgich -
ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?

Naród :-)

Myślisz że Naród chce być traktowany ja bezmyślna tłuszcza która, która
nie wyobraża sobie egzystencji bez ciągłego dyscyplinowania przez swoich
wybrańców?

Myślę (choć nie do mnie było pytanie), że właśnie tak jest. Naród nie chce myśleć o przyszłości, "zabezpieczać się na czarną godzinę", troszczyć się o to, czy będzie miał za rok co do gęby włożyć.
Naród woli być traktowany jak bydło, o które gospodarz-właściciel zadba.
Naród woli wybrać obiecujących gruszki na wierzbie niewiarygodnych oszustów, a jeśli obietnice się nie spełnią, to wybrać innych oszustów i wołać głośno "patrzcie, jacy to my jesteśmy nieszczęśliwi i biedni".
Naród nieco mądrzejszy godzi się wziąć na kark jarzmo socjału i stękając z wysiłku mieć zapewniony pełen żłób, bo nic więcej "naród" nie potrzebuje. Wtedy naród jest potulny i nie pyskuje. Wszyscy są zadowoleni.




A ja myślę że jest zupełnie odwrotnie, ludzi wręcz  marzą o tym żeby to oni sami decydowali o tym jak mają żyć. I jeżeli juz zadecydoawli o powołaniu policji, to chcieliby ja widzieć w roli usprawniacza ruchu i porządków  na drogach, a nie do stania na podmiejskiej uliczce i zaczepiania bogu ducha winnych kierowców - a nuż znajdziemy dziurę w całym i premia skapnie...

25 Data: Grudzien 29 2013 00:35:26
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Trybun"


Dlaczego ci bezmózgowcy ją gonili i o mało nie zabili? Ano nie
zatrzymała się na wezwanie. Wezwania absolutnie niczym nie
sprowokowanego. Pies ich zresztą tam trącał - tych bezmózgich -
ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?

Naród :-)

Myślisz że Naród chce być traktowany ja bezmyślna tłuszcza która, która
nie wyobraża sobie egzystencji bez ciągłego dyscyplinowania przez swoich
wybrańców?

Myślę (choć nie do mnie było pytanie), że właśnie tak jest. Naród nie chce myśleć o przyszłości, "zabezpieczać się na czarną godzinę", troszczyć się o to, czy będzie miał za rok co do gęby włożyć.
Naród woli być traktowany jak bydło, o które gospodarz-właściciel zadba.
Naród woli wybrać obiecujących gruszki na wierzbie niewiarygodnych oszustów, a jeśli obietnice się nie spełnią, to wybrać innych oszustów i wołać głośno "patrzcie, jacy to my jesteśmy nieszczęśliwi i biedni".
Naród nieco mądrzejszy godzi się wziąć na kark jarzmo socjału i stękając z wysiłku mieć zapewniony pełen żłób, bo nic więcej "naród" nie potrzebuje. Wtedy naród jest potulny i nie pyskuje. Wszyscy są zadowoleni.




A ja myślę że jest zupełnie odwrotnie, ludzi wręcz  marzą o tym żeby to oni sami decydowali o tym jak mają żyć.

Nie nie. Oni chcą decydować o tym jak mają żyć inni by im było dobrze. Tak łatwiej :-)

I jeżeli juz zadecydoawli o powołaniu policji, to chcieliby ja widzieć w roli usprawniacza ruchu i porządków  na drogach, a nie do stania na podmiejskiej uliczce i zaczepiania bogu ducha winnych kierowców - a nuż znajdziemy dziurę w całym i premia skapnie...

I tu właśnie widzimy jak chcemy decydować jak mają żyć inni by nam było dobrze :-) Oczywiście tu akurat ma to pełne uzasadnienie.

26 Data: Grudzien 27 2013 22:21:19
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 26 Dec 2013, Trybun wrote:

W dniu 2013-12-26 19:38, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Trybun"
ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?

Naród :-)

Myślisz że Naród chce być traktowany ja bezmyślna tłuszcza która,
która nie wyobraża sobie egzystencji bez ciągłego dyscyplinowania
przez swoich wybrańców?

  Przecież tu działa ten sam mechanizm, co znany z dowcipu
o wiariatach, kapelusznikach i jednym normalnym (kierowcy)
na drodze.
"wszyscy muszą być ograniczeni" tłumaczy się na "wszyscy INNI
mają być ograniczeni" (no przecież ja wiem lepiej, i zgodnie
ze zdrowym rozsądkiem... :>), a jak "mi" się należy, to rzecz
jasna się należy, zaś jak komuś mają rozdawać, to dlaczego
z moich podatków, to nie jest uzasadnione :P
  Taka drobna asymetria poznawcza, znana pod kryptonimem "Kali",
działająca "od zawsze" :D

pzdr, Gotfryd

27 Data: Grudzien 28 2013 22:23:32
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Trybun 

W dniu 2013-12-27 22:21, Gotfryd Smolik news pisze:


Myślisz że Naród chce być traktowany ja bezmyślna tłuszcza która,
która nie wyobraża sobie egzystencji bez ciągłego dyscyplinowania
przez swoich wybrańców?

 Przecież tu działa ten sam mechanizm, co znany z dowcipu
o wiariatach, kapelusznikach i jednym normalnym (kierowcy)
na drodze.
"wszyscy muszą być ograniczeni" tłumaczy się na "wszyscy INNI
mają być ograniczeni" (no przecież ja wiem lepiej, i zgodnie
ze zdrowym rozsądkiem... :>), a jak "mi" się należy, to rzecz
jasna się należy, zaś jak komuś mają rozdawać, to dlaczego
z moich podatków, to nie jest uzasadnione :P
 Taka drobna asymetria poznawcza, znana pod kryptonimem "Kali",
działająca "od zawsze" :D

pzdr, Gotfryd

Myślę że to nie jest to. Naród przede wszystkim by chciał uczciwości, jak za cos płaci to powinien mieć prawo czegoś wymagać, a teraz w Polsce jest zupełnie odwrotnie.

28 Data: Grudzien 28 2013 22:29:43
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Trybun"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-12-27 22:21, Gotfryd Smolik news pisze:

"wszyscy muszą być ograniczeni" tłumaczy się na "wszyscy INNI
mają być ograniczeni" (no przecież ja wiem lepiej, i zgodnie
ze zdrowym rozsądkiem... :>), a jak "mi" się należy, to rzecz
jasna się należy, zaś jak komuś mają rozdawać, to dlaczego
z moich podatków, to nie jest uzasadnione :P
 Taka drobna asymetria poznawcza, znana pod kryptonimem "Kali",
działająca "od zawsze" :D

pzdr, Gotfryd

Myślę że to nie jest to. Naród przede wszystkim by chciał uczciwości, jak za cos płaci to powinien mieć prawo czegoś wymagać, a teraz w Polsce jest zupełnie odwrotnie.

Nie teraz.
Tylko przynajmniej od kilkudziesięciu lat, zaczęło się w Twojej ukochanej komunie.

29 Data: Grudzien 29 2013 00:37:52
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Trybun"


...Naród przede wszystkim by chciał uczciwości, jak za cos płaci to powinien mieć prawo czegoś wymagać, a teraz w Polsce jest zupełnie odwrotnie.

Ludzie mają nadzieję, że trochę uczciwie jest i ich nie dotknie nieuczciwość. No i trochę jest a czy ich dotknie to się dopiero okaże a już teraz wiadomo że zmienić coś trudno jest.

30 Data: Styczen 14 2014 18:21:37
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Pszemol 

"Trybun"  wrote in message

No i jedzie sobie owa babka tym Audi spokojnie, nie łamiąc żadnych przepisów, a tu nagle ktoś jej macha czerwona latarką dając znak że ma się zatrzymać, babka tylko dodaje gazu i odjeżdża. Za chwilę widzi pędzące za sobą auto, migające światłami i dające sygnały dźwiękowe - baba jest przekonana że jacyś bandziorzy chcą jej zrabować auto,

A na jakiej podstawie tak jest przekonana?

Sorki, ale jak sobie wyobrażasz, jak inaczej ma policja zatrzymać samochód??

31 Data: Grudzien 25 2013 21:53:27
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 24 Dec 2013, Trybun wrote:

W dniu 2013-12-23 18:27, Gotfryd Smolik news pisze:
 Pytanie drugie pośrednio już padło - czy i jakim prawem kierujący
ma odpowiadać za dalszy tor jazdy samochodu, skoro ktoś inny
steruje choć jednym parametrem ruchu.

Myślę że nie warto dopatrywać się logiki w działaniach policji.

  Ale pytanie wyżej nie ma nic wspólnego z policją.
  To jest pytanie do ustawodawcy, o naruszenie zasady "culpa caret
qui scit, sed prohibere non potest"
  Nie można przypisać winy temu, kto nie może zapobiec ("wprawdzie
wie" jest bez znaczenia).

pzdr, Gotfryd

32 Data: Grudzien 23 2013 14:28:20
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Megrims 

On 12/23/2013 07:55 AM, sqlwiel wrote:

http://www.polskieradio.pl/5/53/Artykul/1008339,Policja-zatrzyma-samochod-falami-radiowymi-


Nie będzie trzeba rozwijać łańcuchów i rozsypywać ostrych przedmiotów.

Komisja Europejska przeznaczyła fundusze na technologię, która umożliwi
policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego guzika –
czytamy na stronie New Scientist.

Jak to możliwe? Dzięki elektronice. Większoć współczesnych samochodów,
nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które
kontrolują niemal wszystkie układy pojazdu. Dzięki temu możliwe jest
przejęcie kontroli nad samochodem przez odpowiednie służby.


... całe szczęście, że mój fiut nie jest sterowany komputerem...


I dlatego kupiłem sobie 20-letnie e36 i robie renowacje :D

33 Data: Grudzien 23 2013 13:40:56
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: masti 

Dnia pięknego Mon, 23 Dec 2013 14:28:20 +0100 osobnik zwany Megrims
napisał:


I dlatego kupiłem sobie 20-letnie e36 i robie renowacje :D

za nowy :)



--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

34 Data: Grudzien 23 2013 14:52:25
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Megrims 

On 12/23/2013 02:40 PM, masti wrote:

Dnia pięknego Mon, 23 Dec 2013 14:28:20 +0100 osobnik zwany Megrims
napisał:


I dlatego kupiłem sobie 20-letnie e36 i robie renowacje :D

za nowy :)




o kurwa... i co teraz?

35 Data: Grudzien 23 2013 16:39:42
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2013-12-23 14:52, Megrims pisze:

On 12/23/2013 02:40 PM, masti wrote:
Dnia pięknego Mon, 23 Dec 2013 14:28:20 +0100 osobnik zwany Megrims
napisał:


I dlatego kupiłem sobie 20-letnie e36 i robie renowacje :D

za nowy :)




o kurwa... i co teraz?

Szukaj E9 3.0 CS. Gaźnikowe, to powinno przeżyć.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

36 Data: Grudzien 23 2013 17:30:30
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Megrims 

On 12/23/2013 04:39 PM, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2013-12-23 14:52, Megrims pisze:
On 12/23/2013 02:40 PM, masti wrote:
Dnia pięknego Mon, 23 Dec 2013 14:28:20 +0100 osobnik zwany Megrims
napisał:


I dlatego kupiłem sobie 20-letnie e36 i robie renowacje :D

za nowy :)




o kurwa... i co teraz?

Szukaj E9 3.0 CS. Gaźnikowe, to powinno przeżyć.


Jest jeden na allegro. Jutro zawijam.

37 Data: Grudzien 23 2013 16:37:15
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor:

Megrims wrote:

o kurwa... i co teraz?

Przerób na gaźnik.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

38 Data: Grudzien 23 2013 14:50:53
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: Adam 

W dniu 2013-12-23 07:55, sqlwiel pisze:

http://www.polskieradio.pl/5/53/Artykul/1008339,Policja-zatrzyma-samochod-falami-radiowymi-


  Nie będzie trzeba rozwijać łańcuchów i rozsypywać ostrych przedmiotów.

Komisja Europejska przeznaczyła fundusze na technologię, która umożliwi
policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego guzika –
czytamy na stronie New Scientist.

(...)

Tak jako ciekawostka:
Zdalne przełÄ…czniki już były.
To znaczy nie zdalne, tylko zewnętrzne, i nie przełÄ…czniki a wyłÄ…czniki ;)

Gdzieś tak w latach międzywojennych wyłÄ…cznik tylnych świateł pozycyjnych musiał być z tyłu na zewnątrz nadwozia, żeby delikwent w najechanym aucie nie włÄ…czył świateł już po kolizji.

A ja mam starego dizla z mechaniczną pompą wtryskową i cała ta za przeproszeniem "Komisyja" może mi na gwizdek skoczyć ;)

--
Pozdrawiam.

Adam.

39 Data: Grudzien 24 2013 11:46:10
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Adam"


Komisja Europejska przeznaczyła fundusze na technologię, która umożliwi
policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego guzika –
czytamy na stronie New Scientist.

(...)

Tak jako ciekawostka:
Zdalne przełÄ…czniki już były.
To znaczy nie zdalne, tylko zewnętrzne, i nie przełÄ…czniki a wyłÄ…czniki ;)

Gdzieś tak w latach międzywojennych wyłÄ…cznik tylnych świateł pozycyjnych musiał być z tyłu na zewnątrz nadwozia, żeby delikwent w najechanym aucie nie włÄ…czył świateł już po kolizji.

To takie czujniki udarowe montowuje się z dzisiejszych samochodach.


A ja mam starego dizla z mechaniczną pompą wtryskową i cała ta za przeproszeniem "Komisyja" może mi na gwizdek skoczyć ;)

I nie masz czujnika ?

40 Data: Grudzien 23 2013 22:29:07
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: ToMasz 


Jak to możliwe? Dzięki elektronice. Większoć współczesnych samochodów,
nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które
kontrolują niemal wszystkie układy pojazdu.
głównie poduszki powietrzne :)
Dzięki temu możliwe jest
przejęcie kontroli nad samochodem przez odpowiednie służby.
kontroli to bym nie powiedział, bo oni by chcieli tylko zatrzymać.
Tak bez żartów - problem jest taki. Wszystkie pojazdy są tak konstruowane, żeby były odporne na takie ataki. przypomina mi się początek lat 90 siątych, gdzie za pomocą CB radia mozna było "Wejć" na każde urządzenie elektryczne, wyłÄ…czyć TV, uruchomić alarm w sklepie odległym o kilka metrów, a jednak w samochodach nic się nie działo i dalej nic się nie dzieje. Dlaczego? ekranowanie. conajmniej jeden ekran na elektronice plus karoseria. czym to chcą przebić? Pioruny też nie szkodzą naszym autom, a policja co dostanie do ręki?
Kolejna sprawa - o której ktoś pisał - rozrzut. ile samochodów zatrzymają przy okazji? Jak dużo radyjek, telefonów komórkowych, tabletów/laptopów padnie? ile rozruszników serca i pomp insulinowych?
Reasumując - taka kaczka dziennikarska, a Wy się podniecacie. lepsze już są takie małe gpsy (z nadajnikiem pozycji) z magnesami neodymowymi.

ToMasz

41 Data: Grudzien 23 2013 14:39:48
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor:

W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 22:29:07 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:

> Jak to możliwe? Dzięki elektronice. Większość współczesnych samochodów,

> nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które

> kontrolują niemal wszystkie układy pojazdu.

głównie poduszki powietrzne :)

> Dzięki temu możliwe jest

> przejęcie kontroli nad samochodem przez odpowiednie służby.

kontroli to bym nie powiedział, bo oni by chcieli tylko zatrzymać.

Tak bez żartów - problem jest taki. Wszystkie pojazdy są tak

konstruowane, żeby były odporne na takie ataki. przypomina mi się

początek lat 90 siątych, gdzie za pomocą CB radia mozna było "Wejść" na

każde urządzenie elektryczne, wyłączyć TV, uruchomić alarm w sklepie

odległym o kilka metrów, a jednak w samochodach nic się nie działo i

dalej nic się nie dzieje. Dlaczego? ekranowanie. conajmniej jeden ekran

na elektronice plus karoseria. czym to chcą przebić? Pioruny też nie

szkodzą naszym autom, a policja co dostanie do ręki?

Kolejna sprawa - o której ktoś pisał - rozrzut. ile samochodów

zatrzymają przy okazji? Jak dużo radyjek, telefonów komórkowych,

tabletów/laptopów padnie? ile rozruszników serca i pomp insulinowych?

Reasumując - taka kaczka dziennikarska, a Wy się podniecacie. lepsze już

są takie małe gpsy (z nadajnikiem pozycji) z magnesami neodymowymi.



ToMasz

Z technicznego punktu widzenia nie ma żadnego problemu unieruchomić wśród wszystkich jeden konkretny. Modem GSM w hurcie to kilkanaście złotych. Operatorzy stworzą bazy numerów i przekażą karty producentom samochodów. Wydziały komunikacji będą w czasie rejestracji przypisywały numery kart i modemów do numerów rejestracyjnych. Jazda bez karty będzie niemożliwa. Wymiana karty na inną nic nie da bo telefony i modemy mają niepowtarzalne indywidualne numery. System odnotuje zmianę karty i nowy numer przypisze do numerów rejestracyjnych. Modem tak zintegrowany z elektroniką samochodu że praktycznie nie da się go obejść. Przy okazji wyeliminują kradzieże samochodów do zera. O każdym z modemem w razie konieczności będzie można się dowiedzieć gdzie w danym momencie jest.

42 Data: Grudzien 24 2013 00:49:46
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: WildS 

On 2013-12-23,   wrote:

Reasumując - taka kaczka dziennikarska, a Wy się podniecacie. lepsze już

są takie małe gpsy (z nadajnikiem pozycji) z magnesami neodymowymi.

ToMasz

Z technicznego punktu widzenia nie ma żadnego problemu unieruchomić
wśród wszystkich jeden konkretny. Modem GSM w hurcie to kilkanaście
złotych. Operatorzy stworzą bazy numerów i przekażÄ… karty producentom
samochodów. Wydziały komunikacji będą w czasie rejestracji
przypisywały numery kart i modemów do numerów rejestracyjnych. Jazda
bez karty będzie niemożliwa. Wymiana karty na inną nic nie da bo
telefony i modemy mają niepowtarzalne indywidualne numery. System
odnotuje zmianę karty i nowy numer przypisze do numerów
rejestracyjnych. Modem tak zintegrowany z elektroniką samochodu że
praktycznie nie da się go obejć. Przy okazji wyeliminują kradzieże
samochodów do zera. O każdym z modemem w razie konieczności będzie
można się dowiedzieć gdzie w danym momencie jest.


A jak straci zasięg to co? nie pojedziesz? ;)
Zamiast podłÄ…czać samochody do internetu lepsze by było rozwiązanie
offline. W aucie wbudowany odbiornik sygnału np. radiowego. Przy
produkcji auta kod potrzebny do zatrzymania przypisany do numeru
nadwozia i dalej przy rejestracji uwzględniany w systemie.


--
WildS

43 Data: Grudzien 24 2013 11:50:18
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "WildS"


A jak straci zasięg to co? nie pojedziesz? ;)
Zamiast podłÄ…czać samochody do internetu lepsze by było rozwiązanie
offline. W aucie wbudowany odbiornik sygnału np. radiowego. Przy
produkcji auta kod potrzebny do zatrzymania przypisany do numeru
nadwozia i dalej przy rejestracji uwzględniany w systemie.

Wy tak na poważnie ? To jest zupełnie ZBYTECZNE do czegokolwiek.

44 Data: Grudzien 24 2013 11:48:52
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "ToMasz"


Jak to możliwe? Dzięki elektronice. Większoć współczesnych samochodów,
nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które
kontrolują niemal wszystkie układy pojazdu.
głównie poduszki powietrzne :)
Dzięki temu możliwe jest
przejęcie kontroli nad samochodem przez odpowiednie służby.
kontroli to bym nie powiedział, bo oni by chcieli tylko zatrzymać.
Tak bez żartów - problem jest taki. Wszystkie pojazdy są tak konstruowane, żeby były odporne na takie ataki. przypomina mi się początek lat 90 siątych, gdzie za pomocą CB radia mozna było "Wejć" na każde urządzenie elektryczne, wyłÄ…czyć TV, uruchomić alarm w sklepie odległym o kilka metrów, a jednak w samochodach nic się nie działo i dalej nic się nie dzieje. Dlaczego? ekranowanie. conajmniej jeden ekran na elektronice plus karoseria. czym to chcą przebić? Pioruny też nie szkodzą naszym autom, a policja co dostanie do ręki?

Urządzenie komunikujące się przez antenki wbudowane w twój samochod.

45 Data: Grudzien 23 2013 19:40:44
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: yabba 

Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości

http://www.polskieradio.pl/5/53/Artykul/1008339,Policja-zatrzyma-samochod-falami-radiowymi-

 Nie będzie trzeba rozwijać łańcuchów i rozsypywać ostrych przedmiotów.

Komisja Europejska przeznaczyła fundusze na technologię, która umożliwi policjantom zatrzymanie dowolnego pojazdu za pomocą jednego guzika – czytamy na stronie New Scientist.

Jak to możliwe? Dzięki elektronice. Większoć współczesnych samochodów, nawet tych z niższej półki, działa w oparciu o komputery, które kontrolują niemal wszystkie układy pojazdu. Dzięki temu możliwe jest przejęcie kontroli nad samochodem przez odpowiednie służby.


Ta Unia Europejska to cierpi chyba na schizofrenie. Kilka lat temu zakazali immobilizerów, które wyłÄ…czają silnik w czasie jazdy, bo to niby niebezpieczne jak samochód prowadzony przez złodzieja nagle mu zgaśnie. A teraz będą kazać montować jeszcze mniej przewidywalne urządzenie. I oczywiście sposób nagłego wyłÄ…czania samochodu nagle stanie się już bezpieczny.
Można dowiedziec się kto personalnie ma tam takie głupie pomysły?


--
Pozdrawiam,

yabba

46 Data: Grudzien 25 2013 10:02:07
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-23 19:40, yabba pisze:

Ta Unia Europejska to cierpi chyba na schizofrenie. Kilka lat temu
zakazali immobilizerów, które wyłÄ…czają silnik w czasie jazdy, bo to
niby niebezpieczne jak samochód prowadzony przez złodzieja nagle mu
zgaśnie. A teraz będą kazać montować jeszcze mniej przewidywalne
urządzenie. I oczywiście sposób nagłego wyłÄ…czania samochodu nagle
stanie się już bezpieczny.
Można dowiedziec się kto personalnie ma tam takie głupie pomysły?

http://ec.europa.eu/commission_2010-2014/members/index_pl.htm

A zatwierdza PE, czyli:

http://www.europarl.europa.eu/meps/pl/full-list.html?filter=all&leg=

Jedno i drugie ciało było już wielokrotnie oskarżane o korupcję i niegospodarnoć (gdyby to dla kogoś miało być niespodzianką).


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

My car is my castle - no more!



Grupy dyskusyjne