Grupy dyskusyjne   »   Mycie komory silnika

Mycie komory silnika



1 Data: Listopad 24 2006 12:14:19
Temat: Mycie komory silnika
Autor: jarki 

Powiedzcie mi jak umyć silnik i całą komorę silnika aby był taki efekt:
http://tinyurl.com/y6fpqv

czy trzeba wybebeszyć silnik i całą resztę?

--
Pozdrowienia
jarki
--
http://free.of.pl/j/jarki/



2 Data: Listopad 25 2006 09:56:55
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: Demos 


CZesc


w
jarki napisał(a):

Powiedzcie mi jak umyć silnik i całą komorę silnika aby był taki
efekt: http://tinyurl.com/y6fpqv

Ale po co ??

czy trzeba wybebeszyć silnik i całą resztę?

Nie, Arva wystarczy i Karcher z wprawnym operatorem, potem podsuszyc
trzeba i modlic sie potem zeby elektryka sie nie zaczela pieprzyc :-).


--
PZDR Demos
VF1000FIIF bold`or
Passat VR6 Variant
Bojkotujmy chinskie badziewie.

3 Data: Listopad 24 2006 12:15:12
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: jarki 

Dodam tylko że to samochód z 1998 roku, żeby ktoś nie pomyślał że nówka

--
Pozdrowienia
jarki
--
http://free.of.pl/j/jarki/

4 Data: Listopad 24 2006 12:36:44
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: MarcinJM 

jarki napisał(a):

Dodam tylko że to samochód z 1998 roku, żeby ktoś nie pomyślał że nówka


To jest diesel 2.0 "klekot"
Zero elektroniki, chyba mozna normalnie karcherem na goraco...

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

5 Data: Listopad 24 2006 12:55:00
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: PJ 

czy trzeba wybebeszyć silnik i całą resztę?

Jest taki szuwaks, nie pamiętam, jak to się nazywa ale mój znajomy
wynajdował to na myjniach dla TIR'ów.
Spryskanie silnika i później mycie dawało mniej więcej właśnie taki efekt -
nawet w najbardziej zapuszczonych polonezach i kanciakach wracały wszelkie
kolorki kabelków pod maską.

PJ

6 Data: Listopad 24 2006 13:04:46
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: jarki 

PJ napisał(a):

Jest taki szuwaks, nie pamiętam, jak to się nazywa ale mój znajomy wynajdował to na myjniach dla TIR'ów.
Spryskanie silnika i później mycie dawało mniej więcej właśnie taki efekt - nawet w najbardziej zapuszczonych polonezach i kanciakach wracały wszelkie kolorki kabelków pod maską.

Ale chyba zabezpieczali elektrykę w jakiś sposób przed wodą?

marzy mi się właśnie taki stan czystości pod maską :)) ale strach czymś lać żeby potem nie było problemów z ospaleniem.

--
Pozdrowienia
jarki
--
http://free.of.pl/j/jarki/

7 Data: Listopad 24 2006 19:27:57
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: PJ 

Ale chyba zabezpieczali elektrykę w jakiś sposób przed wodą?

Nie sądzę.
Ale w polonii i kancie raczej nie było dramatów z odpaleniem po myciu.

PJ

8 Data: Listopad 24 2006 12:04:37
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: Seba 

jarki  napisal w wiadomosci
 :

Powiedzcie mi jak umyc silnik i cala komore silnika aby byl taki
efekt: http://tinyurl.com/y6fpqv


Ja co roku, po zimie jezdze autem na myjnie - tam goraca woda pod
cisnieniem auto ma myte podwozie i komore silnika - efekt jest taki
jak ten na zdjeciu.
Podjedz tylko do firmy, w ktorej pracownicy wiedza jak to zrobic -
przy nieumiejetnym podejsciu moga pzryniesc wiecej szkod niz
pozytyku.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

9 Data: Listopad 24 2006 13:06:21
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: jarki 

Seba napisał(a):

Ja co roku, po zimie jezdze autem na myjnie - tam goraca woda pod cisnieniem auto ma myte podwozie i komore silnika - efekt jest taki jak ten na zdjeciu.
Podjedz tylko do firmy, w ktorej pracownicy wiedza jak to zrobic - przy nieumiejetnym podejsciu moga pzryniesc wiecej szkod niz pozytyku.


w takim razie czy ktoś w trójmieście zna sprawdzoną i solidną firmę której można powierzyć takie mycie?

--
Pozdrowienia
jarki
--
http://free.of.pl/j/jarki/

10 Data: Listopad 24 2006 14:44:58
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: majcher 


Użytkownik "jarki"  napisał w wiadomości

Powiedzcie mi jak umyć silnik i całą komorę silnika aby był taki efekt:
http://tinyurl.com/y6fpqv

czy trzeba wybebeszyć silnik i całą resztę?

--
Pozdrowienia
jarki
--
http://free.of.pl/j/jarki/
 tak to myją silniki handlarze żeby znaleźć najaranego łosia na giełdzie. Ja
tam u siebie nie myłem nigdy silnika,bo i po co ryzykować jak taki efekt
jest tylko przez kilka dni.

11 Data: Listopad 24 2006 20:48:45
Temat: Re: Mycie komory silnika
Autor: jarki 

majcher napisał(a):

 tak to myją silniki handlarze żeby znaleźć najaranego łosia na giełdzie. Ja tam u siebie nie myłem nigdy silnika,bo i po co ryzykować jak taki efekt jest tylko przez kilka dni.

to wiem ale ja chcialbym dla wlasnej przyjemnosci oko nacieszyc takim widokiem, chociarz wiem ze za kilka tygodni jak nie dni znow bedzie zasyfiony

--
Pozdrawiam
jarki

Mycie komory silnika



Grupy dyskusyjne