Grupy dyskusyjne   »   Na mnie kolej: jakie auto?

Na mnie kolej: jakie auto?



1 Data: Sierpien 01 2010 11:13:46
Temat: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

Tm razem na mnie padło ;)
Na moja Xantie powoli nadchodzi czas zmiany wlasciciela, w ramach ciecia kosztow dojazdow do pracy.
Nastepne auto nie musi byc lepsze, ale przynajmniej zeby nie bylo gorsze.
Jaki samochód (najlepiej z doświadczenia) polecilibyscie
uwzgledniajac ponizsze:
1. silnik dobrze znosi gaz
2. codziennie 180km trasa
3. dobrze jak by byl ocynk
4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby byl podlokietnik kierowcy :)

Wg powyzszych kryteriow moje typy:
1. opel omega: +komfortowy, prosty i tani w naprawach, duzo tanich czesci -rdza chrupie
2. honda accord: +trwale i bezawaryjny -rdza (mniejsza niz w omedze, ale zawsze)
3. honda prelude: +zawsze mi sie podobala ;) frajda z samej jazdy, ale pewnie z komfortem bedzie ciezko, nie wiem jak gaz


--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D



2 Data: Sierpien 01 2010 11:19:39
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 


3. honda prelude: +zawsze mi sie podobala ;) frajda z samej jazdy, ale
pewnie z komfortem bedzie ciezko, nie wiem jak gaz


Może Ford Probe II 2.0 lub 2.5?

3 Data: Sierpien 01 2010 11:51:14
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Koteczek 

Octavia, z rdza sie nie spotkalem nawet w modelach z pierwszych lat produkcji. Cos znajdziesz za ta cene, nie wiem jak z silnikami i gaz ale czesc na pewno dobrze sie gazuje, duzy kufer to i na kolo masz miejsce.

4 Data: Sierpien 01 2010 12:41:47
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: AL 

Koteczek pisze:

Octavia, z rdza sie nie spotkalem nawet w modelach z pierwszych lat produkcji. Cos znajdziesz za ta cene, nie wiem jak z silnikami i gaz ale czesc na pewno dobrze sie gazuje, duzy kufer to i na kolo masz miejsce.

ale nie wiem czy zniesie 'komfort' w octavi po tym jak jezdzil wczesniej xantia

--
pozdr
Adam (AL)
TG

5 Data: Sierpien 01 2010 14:08:11
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 


ale nie wiem czy zniesie 'komfort' w octavi po tym jak jezdzil wczesniej
xantia


Octavia to przecież dużo młodsza konstrukcja niż stary Citroen...

6 Data: Sierpien 01 2010 13:10:31
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 01 Aug 2010 14:08:11 +0200, Michał napisał(a):

ale nie wiem czy zniesie 'komfort' w octavi po tym jak jezdzil wczesniej
xantia

Octavia to przecież dużo młodsza konstrukcja niż stary Citroen...

No i tym bardziej nie wypada oferowac komfortu furmanki z XIX wieku (jaki
to oferuje Octavia)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

7 Data: Sierpien 01 2010 14:12:32
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-01 14:08, Michał pisze:


ale nie wiem czy zniesie 'komfort' w octavi po tym jak jezdzil wczesniej
xantia


Octavia to przecież dużo młodsza konstrukcja niż stary Citroen...

Rok produkcji ma sie nijak do oferowanego komfortu.
Tak poza tym, to chyba wolałbym nieco starszą Omege z regulacja fotela w odcinku ledzwiowym i podlokietnikiem, oprocz tego wydaje mi sie ze rozstaw kol jest wiekszy, przez to wiekszy komfort ("na oko" bo danych nie sprawdzalem)

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

8 Data: Sierpien 01 2010 14:35:38
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 01 Aug 2010 14:08:11 +0200, Michał napisał(a):

Octavia to przecież dużo młodsza konstrukcja niż stary Citroen...

No i? Ja jeżdżę na zmianę Fordem Focusem z 2007 i Citroenem Xantią z 1997.
Nie ma nawet co porównywać komfortu jaki oferuje Citroen z hałasem i
ohydnymi szorstkimi szmatami zwanymi szumnie tapicerką w Fordzie. O
komforcie zawieszenia litościwie nie wspomnę.

--
Pozdrawiam,

Przemek

9 Data: Sierpien 01 2010 15:08:18
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 


No i? Ja jeżdżę na zmianę Fordem Focusem z 2007 i Citroenem Xantią z 1997.
Nie ma nawet co porównywać komfortu jaki oferuje Citroen z hałasem i
ohydnymi szorstkimi szmatami zwanymi szumnie tapicerką w Fordzie. O
komforcie zawieszenia litościwie nie wspomnę.


To czemu nie sprzedasz tego Focusa i nie kupisz 2 Xanti?


Pozdrawiam

10 Data: Sierpien 01 2010 15:24:48
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 01 Aug 2010 15:08:18 +0200, Michał napisał(a):

To czemu nie sprzedasz tego Focusa i nie kupisz 2 Xanti?

Focus jest służbowy, Xantia prywatna. Pracodawca ustalił, że we flocie
jeżdżą focusy, to jeżdżę focusem. Próbowałem przekonać dyrekcję, żebym mógł
jeździć służbowo prywatnym autem, ale jakoś nie wzbudził ten pomysł
entuzjazmu.

--
Pozdrawiam,

Przemek

11 Data: Sierpien 01 2010 15:48:30
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 


Focus jest służbowy, Xantia prywatna. Pracodawca ustalił, że we flocie
jeżdżą focusy, to jeżdżę focusem. Próbowałem przekonać dyrekcję, żebym mógł
jeździć służbowo prywatnym autem, ale jakoś nie wzbudził ten pomysł
entuzjazmu.


A jeździsz tym autem do klientów? Może chodzi o to żeby nie było wielkiego wstydu?

12 Data: Sierpien 01 2010 16:06:48
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: kml 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

>
Focus jest służbowy, Xantia prywatna. Pracodawca ustalił, że we flocie
jeżdżą focusy, to jeżdżę focusem. Próbowałem przekonać dyrekcję, żebym mógł
jeździć służbowo prywatnym autem, ale jakoś nie wzbudził ten pomysł
entuzjazmu.


A jeździsz tym autem do klientów? Może chodzi o to żeby nie było wielkiego wstydu?

Ty jakiś głupi jesteś czy tylko udajesz debila? Xantia to obciach a focus to premium? Boshe, poklikashssz.


--
pozdrawiam
kml

13 Data: Sierpien 01 2010 16:20:56
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 

Focus jest służbowy, Xantia prywatna. Pracodawca ustalił, że we flocie
jeżdżą focusy, to jeżdżę focusem. Próbowałem przekonać dyrekcję,
żebym mógł
jeździć służbowo prywatnym autem, ale jakoś nie wzbudził ten pomysł
entuzjazmu.


A jeździsz tym autem do klientów? Może chodzi o to żeby nie było
wielkiego wstydu?

Ty jakiś głupi jesteś czy tylko udajesz debila? Xantia to obciach a
focus to premium? Boshe, poklikashssz.

Jakoś Focus 2007 jest wart więcej niż 5000 pln w przeciwieństwie do Xanti.

Jak ktoś przyjeżdża do mnie autem wartym mniej jak 5000 pln to nie otwieram bo się boje że to żebracy. Dlatego nigdy przedstawiciele firm takimi nie jeżdżą.


Pozdrawiam

14 Data: Sierpien 01 2010 20:27:53
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-01 16:20, Michał pisze:
r>>>

A jeździsz tym autem do klientów? Może chodzi o to żeby nie było
wielkiego wstydu?

Ty jakiś głupi jesteś czy tylko udajesz debila? Xantia to obciach a
focus to premium? Boshe, poklikashssz.

Jakoś Focus 2007 jest wart więcej niż 5000 pln w przeciwieństwie do Xanti.

Jak ktoś przyjeżdża do mnie autem wartym mniej jak 5000 pln to nie
otwieram bo się boje że to żebracy. Dlatego nigdy przedstawiciele firm
takimi nie jeżdżą.


To taki macho musi sam w firmie drzwi otwierac? Kiepska ta firma musi byc, nic dziwnego, ze sami "zebracy" do niej przyjezdzaja... Porzadnym kontrahentom na pewno szkoda paliwa i czasu.

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

15 Data: Sierpien 30 2010 10:58:08
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Grejon 

W dniu 2010-08-01 20:27, venioo pisze:

W dniu 2010-08-01 16:20, Michał pisze:

Jak ktoś przyjeżdża do mnie autem wartym mniej jak 5000 pln to nie
otwieram bo się boje że to żebracy. Dlatego nigdy przedstawiciele firm
takimi nie jeżdżą.


To taki macho musi sam w firmie drzwi otwierac? Kiepska ta firma musi
byc, nic dziwnego, ze sami "zebracy" do niej przyjezdzaja... Porzadnym
kontrahentom na pewno szkoda paliwa i czasu.

Zejdź z niego. Robi za tym biurkiem na recepcji i jeszcze musi w głowie trzymać tabelę eurotaxu, bo szefostwo mu zabroniło otwierać drzwi takim "do 5000".

16 Data: Sierpien 01 2010 21:39:12
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: kml 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

Jakoś Focus 2007 jest wart więcej niż 5000 pln w przeciwieństwie do Xanti.

Jak ktoś przyjeżdża do mnie autem wartym mniej jak 5000 pln to nie otwieram bo się boje że to żebracy. Dlatego nigdy przedstawiciele firm takimi nie jeżdżą.

Głupi ja, że od razu nie zauważyłem konta na onecie.


--
pozdrawiam
kml

17 Data: Sierpien 02 2010 10:32:00
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Karolek 

Michał pisze:

Jak ktoś przyjeżdża do mnie autem wartym mniej jak 5000 pln to nie otwieram bo się boje że to żebracy. Dlatego nigdy przedstawiciele firm takimi nie jeżdżą.

Nie dziwne, ze z takim debilem to tylko zebracy chca wspolpracowac.


--
Karolek

18 Data: Sierpien 01 2010 21:16:19
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Samotnik 

Dnia 01.08.2010 kml  napisał/a:

A jeździsz tym autem do klientów? Może chodzi o to żeby nie było wielkiego
wstydu?

Ty jakiś głupi jesteś czy tylko udajesz debila? Xantia to obciach a focus to
premium? Boshe, poklikashssz.

Jako wieloletni fan Citroena, posiadacz ciągle m.in. Xantii, C5 itd., muszę
przyznać, ze w 2010 roku, podjechanie do klienta Xantią, to obciach. Sorry.
No niestety, mało w której branży klient poważa kooperanta, który podjeżdża
dziesięcioletnim (a siedemnastoletnim modelowo) złomem.
--
Samotnik

19 Data: Sierpien 02 2010 00:05:42
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 1 Aug 2010 21:16:19 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

Jako wieloletni fan Citroena, posiadacz ciągle m.in. Xantii, C5 itd., muszę
przyznać, ze w 2010 roku, podjechanie do klienta Xantią, to obciach. Sorry.
No niestety, mało w której branży klient poważa kooperanta, który podjeżdża
dziesięcioletnim (a siedemnastoletnim modelowo) złomem.

Ubzduraliście sobie, że ja handlowcem jestem. Ja jestem techniczny, i
klientom generalnie powiewa czym jeżdżę. Handlowcy mają ładne fury i
śliczne garniturki, a mi wystarczy, że mam narzędzia i wiedzę.
 

--
Pozdrawiam,

Przemek

20 Data: Sierpien 02 2010 07:39:53
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Samotnik 

Dnia 01.08.2010 Przemysław Bernat  napisał/a:

Jako wieloletni fan Citroena, posiadacz ciągle m.in. Xantii, C5 itd., muszę
przyznać, ze w 2010 roku, podjechanie do klienta Xantią, to obciach. Sorry.
No niestety, mało w której branży klient poważa kooperanta, który podjeżdża
dziesięcioletnim (a siedemnastoletnim modelowo) złomem.

Ubzduraliście sobie, że ja handlowcem jestem. Ja jestem techniczny, i
klientom generalnie powiewa czym jeżdżę. Handlowcy mają ładne fury i
śliczne garniturki, a mi wystarczy, że mam narzędzia i wiedzę.

A nie, oczywiście, piszę raczej o handlowcu albo właścicielu. Tak to się
układa, że ludzie chcą zobaczyć nowego focusa z kratką, a nie nastoletnią
Xantię.
--
Samotnik

21 Data: Sierpien 02 2010 10:25:23
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor:


Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

A nie, oczywiście, piszę raczej o handlowcu albo właścicielu. Tak to się
układa, że ludzie chcą zobaczyć nowego focusa z kratką, a nie nastoletnią
Xantię.

No popatrz
Jak do mnie przyjeżdża akwizytor zbyt drogim autem to nic mi nie sprzeda.
Skoro go stać na wydawanie forsy na szpan to musi być bardzo drogi. Nie będę płacił mu prowizji, kupie gdzie indziej.

22 Data: Sierpien 02 2010 09:07:49
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: CeSaR 

Jako wieloletni fan Citroena, posiadacz ciągle m.in. Xantii, C5 itd.,
muszę
przyznać, ze w 2010 roku, podjechanie do klienta Xantią, to obciach.
Sorry.
No niestety, mało w której branży klient poważa kooperanta, który
podjeżdża
dziesięcioletnim (a siedemnastoletnim modelowo) złomem.

Może i coś w tym jest ale jeśli jest to tylko powód do zmartwienia....
Ocena kogoś po samochodzie.......

C

23 Data: Sierpien 02 2010 10:14:14
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: AL 

Samotnik pisze:

Dnia 01.08.2010 kml  napisał/a:
A jeździsz tym autem do klientów? Może chodzi o to żeby nie było wielkiego wstydu?
Ty jakiś głupi jesteś czy tylko udajesz debila? Xantia to obciach a focus to premium? Boshe, poklikashssz.

Jako wieloletni fan Citroena, posiadacz ciągle m.in. Xantii, C5 itd., muszę
przyznać, ze w 2010 roku, podjechanie do klienta Xantią, to obciach. Sorry.
No niestety, mało w której branży klient poważa kooperanta, który podjeżdża
dziesięcioletnim (a siedemnastoletnim modelowo) złomem.

no to zalezy jak ten zlom jest utrzymany :)

jesli by ktos podjechal ladna DS'ka to tez bylby obciach?

Mysle, ze wszystko zalezy tez od branzy w jakiej sie dziala i (niestety) przyjetych stereotypow.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

24 Data: Sierpien 02 2010 21:07:29
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 

> premium? Boshe, poklikashssz.

Jako wieloletni fan Citroena, posiadacz ciągle m.in. Xantii, C5 itd., muszę
przyznać, ze w 2010 roku, podjechanie do klienta Xantią, to obciach. Sorry.
No niestety, mało w której branży klient poważa kooperanta, który podjeżdża
dziesięcioletnim (a siedemnastoletnim modelowo) złomem.

Ha... ja miałem takiego starego safrane ph1 1993 :) to było mocne !

Wrażenie auto robiło ala "wtf?!?!?, zaraz jebnę: popieprzyło go do końca!"
z zewnątrz design był na lata 80' :)

Jeszcze mi czasami pasek piszczał, zanim wszystkie silniczki ustawiły
co trzeba, to prąd żarło aż się pasek ślizgał, mechanik kupił chyba
2x zły pasek, na szczęście w środku go nie było słychać, ale tylko jak
się oko otworzyło to masakra.

tak... to było dobre ! :)

Nowy model wygląda na 10 letnie nie wiadomo co, to już emocji nie wzbudza

Oczywiście do jazy polecam ten stary ;) tylko ekonomicznie to fanaberia ostra
jest.


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

25 Data: Sierpien 01 2010 16:11:20
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 01 Aug 2010 15:48:30 +0200, Michał napisał(a):

A jeździsz tym autem do klientów? Może chodzi o to żeby nie było
wielkiego wstydu?

A jaki to ma związek z komfortem? To taki prestiż, biały focus kombi z
wnętrzem wykonanym z najtańszego chińskiego plastiku? Nie wiedziałem,
dzięki za uświadomienie.


--
Pozdrawiam,

Przemek

26 Data: Sierpien 02 2010 12:10:41
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Marek P. 

Przemysław Bernat wrote:

Dnia Sun, 01 Aug 2010 14:08:11 +0200, Michał napisał(a):

Octavia to przecież dużo młodsza konstrukcja niż stary Citroen...

No i? Ja jeżdżę na zmianę Fordem Focusem z 2007 i Citroenem Xantią z
1997. Nie ma nawet co porównywać komfortu jaki oferuje Citroen z
hałasem i ohydnymi szorstkimi szmatami zwanymi szumnie tapicerką w
Fordzie. O komforcie zawieszenia litościwie nie wspomnę.

Popieram

27 Data: Sierpien 01 2010 21:57:08
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: AL 

Michał pisze:


ale nie wiem czy zniesie 'komfort' w octavi po tym jak jezdzil wczesniej
xantia


Octavia to przecież dużo młodsza konstrukcja niż stary Citroen...

wiek nie ma tu zadnego znaczenia.

Po odpowiedziach widze, ze nie jechales nigdy komfortowym autem (a tym bardziej z zawieszeniem hydropneumatycznym) skoro slowo komfort kojarzy Ci sie z octavia.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

28 Data: Sierpien 01 2010 22:35:06
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: CeSaR 

Po odpowiedziach widze, ze nie jechales nigdy komfortowym autem (a tym
bardziej z zawieszeniem hydropneumatycznym) skoro slowo komfort kojarzy Ci
sie z octavia.

Po odpowiedziach widzę, że to gość który pisze po to żeby pisać.
Xantię widział może jeśli ją wpisał w google.

C

29 Data: Sierpien 01 2010 15:12:39
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:

1. silnik dobrze znosi gaz
2. codziennie 180km trasa
3. dobrze jak by byl ocynk
4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
byl podlokietnik kierowcy :)

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską. Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

30 Data: Sierpien 01 2010 15:42:47
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
1. silnik dobrze znosi gaz
2. codziennie 180km trasa
3. dobrze jak by byl ocynk
4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
byl podlokietnik kierowcy :)

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).


A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

31 Data: Sierpien 01 2010 15:48:26
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-08-01 15:42, venioo pisze:


A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.


Auta z końca produkcji już miały te fotele twardsze. Wizualnie takie pseudokubełki. U mnie faktycznie były miękkie, ale ja miałem auto z końca 1995r (jedna z pierwszych kombi).

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

32 Data: Sierpien 02 2010 20:49:44
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 

venioo  napisał(a):

W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
>> 1. silnik dobrze znosi gaz
>> 2. codziennie 180km trasa
>> 3. dobrze jak by byl ocynk
>> 4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
>> 5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
>> 6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
>> 7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
>> byl podlokietnik kierowcy :)
>
> Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
> silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
> zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
> bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
> Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
> blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
> Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
> Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
> wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).
>

A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.


laguna cicha ?!?!?
przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
dziury czuć strasznie.

silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

33 Data: Sierpien 02 2010 23:00:56
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-08-02 22:49,  Michał pisze:

  napisał(a):

W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
1. silnik dobrze znosi gaz
2. codziennie 180km trasa
3. dobrze jak by byl ocynk
4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
byl podlokietnik kierowcy :)

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).


A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.


laguna cicha ?!?!?
przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
dziury czuć strasznie.

silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )

Michaś, przestań bredzić. Bo Ci safrankę, czy co tam teraz masz, postawię na kółkach a'la Tico - jakieś 13-tki, 145/80. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

34 Data: Sierpien 02 2010 21:45:39
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 

Marcin \Kenickie\ Mydlak  napisał(a):

W dniu 2010-08-02 22:49,  Michał pisze:
>   napisał(a):
>
>> W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
>>> W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
>>>> 1. silnik dobrze znosi gaz
>>>> 2. codziennie 180km trasa
>>>> 3. dobrze jak by byl ocynk
>>>> 4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
>>>> 5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
>>>> 6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
>>>> 7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
>>>> byl podlokietnik kierowcy :)
>>>
>>> Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
>>> silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
>>> zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
>>> bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
>>> Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
>>> blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
>>> Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
>>> Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
>>> wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).
>>>
>>
>> A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
>> jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
>> tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
>> wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.
>>
>
> laguna cicha ?!?!?
> przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
> dziury czuć strasznie.
>
> silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )

Michaś, przestań bredzić. Bo Ci safrankę, czy co tam teraz masz,
postawię na kółkach a'la Tico - jakieś 13-tki, 145/80. ;)


mam kilka, ale cały czas jeszcze safrane jeżdżę - 8.5kkm zostało :)
z tym właśnie znienawidzonym silnikiem 2.0 volvo, co tylko robi hałas
i nie przyspiesza ;) za to na 2 biegu to ponad 100km/h jedzie ;)

nie, 13 złe, bo wyrwę koło na dziurach ;) - a tak btw. chyba udało
się pokrzywić zawieszenie na dziurach, coś się rozregulowało chyba.
i się felgi 15' (opony profil 65 !) powgniatały delikatnie.

pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

35 Data: Sierpien 02 2010 23:21:53
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-02 22:49,  Michał pisze:


laguna cicha ?!?!?
przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
dziury czuć strasznie.

silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )



to chyba jakims powypadkiem zle zlozonym jechales, gdzie wygluszenia lakiernik zdarl i wyrzucil, zeby robote sobie ulatwic.
Ta co mialem okazje jezdzic byla 2.0 i ledwo bylo cokolwiek z zewnatrz slychac, bylem wrecz zachwycony. Poziom halasu niczym w BMW - czyli prawie zerowy.

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

36 Data: Sierpien 02 2010 21:37:26
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Michał 

> laguna cicha ?!?!?
> przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
> dziury czuć strasznie.
>
> silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )
>
>

to chyba jakims powypadkiem zle zlozonym jechales, gdzie wygluszenia
lakiernik zdarl i wyrzucil, zeby robote sobie ulatwic.
Ta co mialem okazje jezdzic byla 2.0 i ledwo bylo cokolwiek z zewnatrz
slychac, bylem wrecz zachwycony. Poziom halasu niczym w BMW - czyli
prawie zerowy.

ale.. BMW też wyje !!! i to DUŻO bardziej niż laguna.
ostatnim jakim jechałem to była jakaś M3 ~2005 jeszcze ta V6
aleeee wyło... ;) 5 sporo cichsza, ale nawet włoskie (za tą cenę)
są cichsze.

Cicha to była Toyota Camry 2006, tam było cicho.. do czasu
przekroczenia 70km/h. o i stojące (z właczonym silnikiem)
Punto II nowe (10 lat temu) też było ciche ;)

Vel Satis Initiale jest podobnie cichy do Toyoty Camry, tylko
jest cichy też jak szybko jedzie.

i ten Lincoln taki van, nazwy nie pamiętam :) też ciche.
a i Lancia k też cicha, jak akurat po dziurach nie jedzie ;)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

37 Data: Sierpien 02 2010 10:43:21
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: ..Aldi..Romek.. 


Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść.

czy mógłbyś coś tu rozwinąć?
co się w tym silniku takiego dzieje?

38 Data: Sierpien 02 2010 14:47:41
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-08-02 10:43, ..Aldi..Romek.. pisze:


Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść.

czy mógłbyś coś tu rozwinąć?
co się w tym silniku takiego dzieje?

Jest dość słabawy jak na takie auto. O ile do miasta jeszcze OK, to na trasę, trochę mało. Oczywiście nie jest to zły silnik, raczej mało awaryjny, dobrze się gazuje. Ale dużo lepiej sobie radził z lżejszym o 200kg P306.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

39 Data: Sierpien 03 2010 08:56:22
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: ..Aldi..Romek.. 

Jest dość słabawy jak na takie auto. O ile do miasta jeszcze OK, to na trasę, trochę mało. Oczywiście nie jest to zły silnik, raczej mało awaryjny, dobrze się gazuje. Ale dużo lepiej sobie radził z lżejszym o 200kg P306.

rozumiem,
zapytałem bo mam taki właśnie silnik w P406
jak dla mnie - ok, na razie go nie będę gazował, jeżdżę umiarkowanie, w ciągu roku większość czasu spędza w mieście, sporadycznie zalicza większe trasy plus oczywiście jakieś wyjazdy wakacyjne

mam go od lutego, więc doświadczenia jeszcze niezbyt bogate, ale jak na razie - pełna współpraca ze strony samochodu i żadnych niemiłych niespodzianek

dzięki za odpowiedź, pozdrawiam
Romek

40 Data: Sierpien 01 2010 21:15:00
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: CeSaR 

1. opel omega: +komfortowy, prosty i tani w naprawach, duzo tanich
czesci -rdza chrupie

Z tą rdzą to bzdura. I tyle

2. honda accord: +trwale i bezawaryjny -rdza (mniejsza niz w omedze, ale
zawsze)
3. honda prelude: +zawsze mi sie podobala ;) frajda z samej jazdy, ale
pewnie z komfortem bedzie ciezko, nie wiem jak gaz

Jesli kupisz Omegę to w razie czego części do niej kupisz praktycznie na
każdym kroku.
A w aucie typu "wyrobnik" jest to bardzo ważnie.
Mam 2.0 16V  200kkm - póki co te części nie były zbyt potrzebne.

C

41 Data: Sierpien 01 2010 22:50:47
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-08-01 21:15, CeSaR pisze:

1. opel omega: +komfortowy, prosty i tani w naprawach, duzo tanich
czesci -rdza chrupie

Z tą rdzą to bzdura. I tyle

Wszystkie które oglądałem (B) miały z tym problemy, a było ich sporo.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

42 Data: Sierpien 02 2010 09:05:39
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: CeSaR 

Wszystkie które oglądałem (B) miały z tym problemy, a było ich sporo.

Widocznie były "podzwonne".
IMO nie ma z nimi większego problemu niż z innymi z tego okresu. Nówka
sztuka już to nie będzie ale ogólnie - nie jest źle.
Astry - te rdzewieją jak siemasz, nie wiem czemu, może jakaś inna blacha.

pzdr

C

43 Data: Sierpien 02 2010 09:30:42
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-08-02 09:05, CeSaR pisze:

Wszystkie które oglądałem (B) miały z tym problemy, a było ich sporo.

Widocznie były "podzwonne".

Były i takie.

IMO nie ma z nimi większego problemu niż z innymi z tego okresu.

No nie wiem - bardzo ładnie leciały (drzwi, nadkola, progi itd.),
podobno w 97 coś tam poprawili, wieść niesie, że w modelach po 99
(tzw. C) już było dobrze.

Nówka
sztuka już to nie będzie ale ogólnie - nie jest źle.

Ja bym napisał, że jest wręcz odwrotnie - ciężko będzie znaleźć
egzemplarz, w którym będzie OK.

Astry - te rdzewieją jak siemasz, nie wiem czemu, może jakaś inna blacha.

Uogólniasz tak samo jak to, że z Omegą było dobrze w tej materii.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

44 Data: Sierpien 02 2010 10:33:23
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: CeSaR 

Uogólniasz tak samo jak to, że z Omegą było dobrze w tej materii.

No chyba trochę nie :-)
U mnie Omega to taki wół roboczy, który sobie stoi pod ręką i jeździ na
wszelkie okoliczności. A że w okolicach jest takich omeg chyba milion albo
siedem to trochę zwracam na nie uwagę. I jeszcze nie widziałem Omeg z
wyżartymi klapami bagaznika, odpadniętymi klapami wlewu paliwa, progami
dziurawymi na wskroś albo bez dołów drzwi.....
A Astry w takim stanie niestety widuję często. Aż za często.

C

45 Data: Sierpien 01 2010 23:55:36
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: ToMasz 

venioo pisze:

6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
no to raczej nie zaszalejesz?
1. opel omega: +komfortowy, prosty i tani w naprawach, duzo tanich
czesci -rdza chrupie
2. honda accord: +trwale i bezawaryjny -rdza (mniejsza niz w omedze, ale
zawsze)
3. honda prelude: +zawsze mi sie podobala ;) frajda z samej jazdy, ale
pewnie z komfortem bedzie ciezko, nie wiem jak gaz
nie wiem  jakiego japońca kupisz za 10tyś, ale ja bym sie torchę obawiał
ze to juz bedzie potrzebowało regularnych napraw.

Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.
ToMasz

46 Data: Sierpien 02 2010 09:31:11
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Franc 

Dnia Sun, 01 Aug 2010 23:55:36 +0200, ToMasz napisał(a):

Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.

Kup lepiej Citroena XM-a z końca produkcji. Będziesz miał komfort
nieziemski + niebanalne autko.


--
Franc

47 Data: Sierpien 02 2010 09:59:24
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: kml 


Użytkownik "Franc"  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 01 Aug 2010 23:55:36 +0200, ToMasz napisał(a):

Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.

Kup lepiej Citroena XM-a z końca produkcji. Będziesz miał komfort
nieziemski + niebanalne autko.

Nop, 17km kabli w samochodzie osobowym to jest niebanalne :) Mam na podwórku fana Xmów i ma już drugiego i pomimo tego, że ciągle coś tam robi to nie można nazwać tego samochodu niezawodnym. Poza tym jest to zajawka niesamowita :)


--
pozdrawiam
kml

48 Data: Sierpien 02 2010 12:27:33
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: Franc 

Dnia Mon, 2 Aug 2010 09:59:24 +0200, kml napisał(a):

Nop, 17km kabli w samochodzie osobowym to jest niebanalne :) Mam na podwórku
fana Xmów i ma już drugiego i pomimo tego, że ciągle coś tam robi to nie
można nazwać tego samochodu niezawodnym. Poza tym jest to zajawka
niesamowita :)

Nie wiedziałem, że tyle kabla w nim siedzi.
Mojego XM-a zabiła właśnie elektryka, bo za diabla nie chcialo nic innego
się popsuć. Teraz ujeżdza go entuzjasta-mechanik i działa. Świętują w tym
roku 18. urodziny.

--
Franc

49 Data: Sierpien 02 2010 13:14:22
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: kml 


Użytkownik "Franc"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 2 Aug 2010 09:59:24 +0200, kml napisał(a):

Nop, 17km kabli w samochodzie osobowym to jest niebanalne :) Mam na podwórku
fana Xmów i ma już drugiego i pomimo tego, że ciągle coś tam robi to nie
można nazwać tego samochodu niezawodnym. Poza tym jest to zajawka
niesamowita :)

Nie wiedziałem, że tyle kabla w nim siedzi.
Mojego XM-a zabiła właśnie elektryka, bo za diabla nie chcialo nic innego
się popsuć. Teraz ujeżdza go entuzjasta-mechanik i działa. Świętują w tym
roku 18. urodziny.

Miło czasem spotkać taki zadbany egzemplarz :)


--
pozdrawiam
kml

50 Data: Sierpien 02 2010 13:10:37
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: LEPEK 

kml pisze:

Mam na podwórku fana Xmów i ma już drugiego i pomimo tego, że ciągle coś tam robi to nie można nazwać tego samochodu niezawodnym.

No, to jest jakaś prawidłowość chyba. Bo ja zauważyłem, że jak ktoś ma XM'a, to często na podwórku leży jeszcze jeden - dwa dodatkowo. W opinii właścicieli to bardzo trwałe samochody, a te dodatkowe to tak na wszelki wypadek, albo z miłości ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

51 Data: Sierpien 02 2010 13:15:13
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: kml 


Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

kml pisze:
Mam na podwórku fana Xmów i ma już drugiego i pomimo tego, że ciągle coś tam robi to nie można nazwać tego samochodu niezawodnym.

No, to jest jakaś prawidłowość chyba. Bo ja zauważyłem, że jak ktoś ma XM'a, to często na podwórku leży jeszcze jeden - dwa dodatkowo. W opinii właścicieli to bardzo trwałe samochody, a te dodatkowe to tak na wszelki wypadek, albo z miłości ;)

Miał dwa, ale tego pierwszego niedawno sprzedał :)))) Samochód sam w sobie jest niebanalny, ale do tego żeby to było auto codzienne to naprawdę trzeba mieć zaparcie :)


--
pozdrawiam
kml

52 Data: Sierpien 02 2010 18:57:07
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-02 09:31, Franc pisze:

Dnia Sun, 01 Aug 2010 23:55:36 +0200, ToMasz napisał(a):

Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.

Kup lepiej Citroena XM-a z końca produkcji. Będziesz miał komfort
nieziemski + niebanalne autko.



Samochod swietny, ale zadbany egzemplarz nie miesci sie w moim budzecie, a niezadbany to wszyscy fani citroena wiedza, co z nim sobie mozna  ;)
A ja MUSZE byc codziennie w pracy etatowej, nie jestem wykonawca tzw. wolnych zawodow i nie pracuje na swoim :)

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

53 Data: Sierpien 02 2010 18:55:00
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-01 23:55, ToMasz pisze:

venioo pisze:

6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
no to raczej nie zaszalejesz?
1. opel omega: +komfortowy, prosty i tani w naprawach, duzo tanich
czesci -rdza chrupie
2. honda accord: +trwale i bezawaryjny -rdza (mniejsza niz w omedze, ale
zawsze)
3. honda prelude: +zawsze mi sie podobala ;) frajda z samej jazdy, ale
pewnie z komfortem bedzie ciezko, nie wiem jak gaz
nie wiem  jakiego japońca kupisz za 10tyś, ale ja bym sie torchę obawiał
ze to juz bedzie potrzebowało regularnych napraw.


Honde Accord albo Prelude sobie z niemiec przywioze w cenie 2kEUR i bedzie na pewno w lepszym stanie niz "igielka po dziadku" ze znanego portalu...

Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.

Fajne auto, ale jednak wolalbym cos wiekszego. Mialem male samochody i wieksze i jakos lepiej sie czuje psychicznie w duzym samochodzie ;)


--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

54 Data: Sierpien 02 2010 19:37:39
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: ToMasz 


Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.

Fajne auto, ale jednak wolalbym cos wiekszego. Mialem male samochody i
wieksze i jakos lepiej sie czuje psychicznie w duzym samochodzie ;)


xsara (break) jest od xsanti węższa o 6cm i krótsza o 30?
naprawdę małe autko....

ToMasz

55 Data: Sierpien 02 2010 21:24:57
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-02 19:37, ToMasz pisze:


Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie zaznasz.

Fajne auto, ale jednak wolalbym cos wiekszego. Mialem male samochody i
wieksze i jakos lepiej sie czuje psychicznie w duzym samochodzie ;)


xsara (break) jest od xsanti węższa o 6cm i krótsza o 30?
naprawdę małe autko....


to z zewnatrz - a w kabinie?
masz moze jakies rysunki z wymiarami? bo z ciekawosci bym porownal

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

56 Data: Sierpien 02 2010 23:50:51
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: ToMasz 

venioo pisze:

W dniu 2010-08-02 19:37, ToMasz pisze:

Może Xsarę kup. tania (znaczy młodsza będzie) i przyzwycajeń nie
zmienisz. tyle ze "komfortu" po Xsantii to Ty w żadnym aucie nie
zaznasz.

Fajne auto, ale jednak wolalbym cos wiekszego. Mialem male samochody i
wieksze i jakos lepiej sie czuje psychicznie w duzym samochodzie ;)


xsara (break) jest od xsanti węższa o 6cm i krótsza o 30?
naprawdę małe autko....


to z zewnatrz - a w kabinie?
masz moze jakies rysunki z wymiarami? bo z ciekawosci bym porownal


http://www.klub.citroen.triger.com.pl

tu szukaj. tyle ze xsantia a xsara to technicznie dwa różne auta.
ToMasz

57 Data: Sierpien 03 2010 19:22:53
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-02 23:50, ToMasz pisze:


to z zewnatrz - a w kabinie?
masz moze jakies rysunki z wymiarami? bo z ciekawosci bym porownal


http://www.klub.citroen.triger.com.pl

tu szukaj. tyle ze xsantia a xsara to technicznie dwa różne auta.

No tak, o ja glupi, zupelnie nie pomyslalem :P
Najciemniej pod latarnia ;)

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD 90KM sprzedam
'98, 287tkm, 4x airbag, klima, alcantara,
8 glosnikow, podlokietnik, ster. radiem w kier.

58 Data: Sierpien 03 2010 11:23:44
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: kamil 

"venioo"  wrote in message

W dniu 2010-08-01 23:55, ToMasz pisze:
venioo pisze:

6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
no to raczej nie zaszalejesz?
1. opel omega: +komfortowy, prosty i tani w naprawach, duzo tanich
czesci -rdza chrupie
2. honda accord: +trwale i bezawaryjny -rdza (mniejsza niz w omedze, ale
zawsze)
3. honda prelude: +zawsze mi sie podobala ;) frajda z samej jazdy, ale
pewnie z komfortem bedzie ciezko, nie wiem jak gaz
nie wiem  jakiego japońca kupisz za 10tyś, ale ja bym sie torchę obawiał
ze to juz bedzie potrzebowało regularnych napraw.


Honde Accord albo Prelude sobie z niemiec przywioze w cenie 2kEUR i bedzie na pewno w lepszym stanie niz "igielka po dziadku" ze znanego portalu...

Accord a Prelude to dwa rozne samochody, wiec rozstrzal spory. Ktory rok Preludy cie interesuje? Przez rok mialem IV generacje importowana z Japonii (wersja BB4, wiec bez tylnych kol skretnych i z nieco mocniejszym silnikiem). Zawieszenie nie bylo zabojczo twarde, chociaz po polskich drogach w dluzsze trasy raczej nie bedzie sie tym przyjemnie jezdzilo. Zwracaj uwage na 4WS, jesli nie dziala moze to oznaczac wszystko od zasniedzialych wtyczek komputera po sporo drozsze klopoty. Spalanie 2.2vtec na poziomie 11-12 w miescie i 7-8l w trasie, wiec niewiele jak na takie auto. Silnika 2.3 unikaj (awaryjne), 2.0 po prostu nie jezdzi, a nie po to kupuje sie Prelude.

Z bajerow mialem klimatronik, fotele z pamiecia i inne duperele, ale zdaje sie ze nie wszystko bylo montowane w samochodach na inne rynki niz japonski.


Pozdrawiam
Kamil

59 Data: Sierpien 03 2010 19:30:44
Temat: Re: Na mnie kolej: jakie auto?
Autor: venioo 

W dniu 2010-08-03 12:23, kamil pisze:


Honde Accord albo Prelude sobie z niemiec przywioze w cenie 2kEUR i
bedzie na pewno w lepszym stanie niz "igielka po dziadku" ze znanego
portalu...

Accord a Prelude to dwa rozne samochody, wiec rozstrzal spory. Ktory rok
Preludy cie interesuje?

Accord - bo praktyczniejszy (to wg. mojej malzonki ;) ) i podobno niezawodny
Prelude, bo mi sie bardziej podoba :)

rok>=1998  :)

Czas szalenstw raczej mam juz za soba, wiec ten 2.0i podejrzewam, ze w zupelnosci by mi wystarczyl. Sporadycznie sie przycisnie gaz mocniej ;)   Auto wizualnie mi sie podoba, jest niebanalne.

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD 90KM sprzedam
'98, 287tkm, 4x airbag, klima, alcantara,
8 glosnikow, podlokietnik, ster. radiem w kier.

Na mnie kolej: jakie auto?



Grupy dyskusyjne