Grupy dyskusyjne   »   Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar

Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar



1 Data: Luty 15 2007 20:29:38
Temat: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: kamil_pl 

Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA?
http://www.allegro.pl/item165098625_jaguar_x_type_3_0v6_awd_super_cena_.html

Wygląda na niezbyt zniszczony, tylko trzeba koła wyprostować. Rocznik 2005,
mały przebieg. W ogóle ile by naprawa kosztowała. Dziwne tylko sprzedawca to
nas pyta w aucji o różne rzeczy związane z tym autem...



2 Data: Luty 15 2007 21:16:57
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: Adas Miauczynski 

On 15 Lut, 20:29, "kamil_pl"  wrote:

Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA?http://www.allegro.pl/item165098625_jaguar_x_type_3_0v6_awd_super_cen...

Wygląda na niezbyt zniszczony, tylko trzeba koła wyprostować. Rocznik 2005,
mały przebieg. W ogóle ile by naprawa kosztowała. Dziwne tylko sprzedawca to
nas pyta w aucji o różne rzeczy związane z tym autem...


"WSZYSTKI AIERBAK_.OKEJ ????????" :-D

Buda faktycznie nie jest zniszczona, ale zeby nie jezdzil bokiem to
trzeba by sporo chyba w niego wlozyc.

--
AM

3 Data: Luty 15 2007 22:29:01
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: kml 


Użytkownik "kamil_pl"  napisał w wiadomości


Wygląda na niezbyt zniszczony, tylko trzeba koła wyprostować. Rocznik
2005, mały przebieg. W ogóle ile by naprawa kosztowała. Dziwne tylko
sprzedawca to nas pyta w aucji o różne rzeczy związane z tym autem...

Nie znam sie, ale mi to on wygląda na demolke i na moje niewprawne oko to
naprawa to pewnie tyle co on kosztuje na tej aukcji. Ja bym to olał.


--
pozdrawiam
kml

4 Data: Luty 15 2007 22:32:07
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: Qba 


Użytkownik "kamil_pl"  napisał w wiadomoœci

Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA?
http://www.allegro.pl/item165098625_jaguar_x_type_3_0v6_awd_super_cena_.html

Wygląda na niezbyt zniszczony, tylko trzeba koła wyprostować.

chyba raczej cale zawieszenie :D tam moze byc niezly meksyk

5 Data: Luty 15 2007 23:05:46
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: Jurand 

"kamil_pl"  wrote in message

Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA?
http://www.allegro.pl/item165098625_jaguar_x_type_3_0v6_awd_super_cena_.ht
ml Wygląda na niezbyt zniszczony, tylko trzeba koła wyprostować. Rocznik
2005,  mały przebieg. W ogóle ile by naprawa kosztowała.

Lekką ręką 25000 PLN. Przy założeniu, że będziesz miał dostęp do tanich
części. Przecież toto ma tak przekoszony zawias, że szkoda słów. Daj sobie
spokój.

Jurand.

6 Data: Luty 15 2007 23:47:20
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: B0L0 

Jurand napisał(a):

Lekką ręką 25000 PLN. Przy założeniu, że będziesz miał dostęp do tanich
części. Przecież toto ma tak przekoszony zawias, że szkoda słów. Daj sobie
spokój.

na moje, niewprawne oko 10-14tys i raczej nie wiecej
malowanie calosci 3-4tys zl
blacharz 2000zl
blotniki 500-1500zł (na gieldzie oczywiscie)
wachacze, mcpherson i inne el. ukladu kierowniczego/zawieszenia, oraz byc moze przegub
zderzak okolo 1000zl (uzywka)


--
pozdrawiam
bolo

7 Data: Luty 16 2007 12:34:43
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: Jurand 

"B0L0"  wrote in message

Jurand napisał(a):
Lekką ręką 25000 PLN. Przy założeniu, że będziesz miał dostęp do tanich
części. Przecież toto ma tak przekoszony zawias, że szkoda słów. Daj
sobie spokój.
na moje, niewprawne oko 10-14tys i raczej nie wiecej
malowanie calosci 3-4tys zl
blacharz 2000zl
blotniki 500-1500zł (na gieldzie oczywiscie)

Przecież to auto strzeliło dacha aż miło...
Komplet drzwi prawa strona - nie nadają się do jakiejkolwiek naprawy.
Nie wiadomo, czy nie wyrwało czegoś z silnika, przecież to auto nie ma
przedniego prawego koła, więc dachowanie musiało zakończyć już bez koła.
Jakoś je potem wciągali na lawetę... a wątpię, żeby ktoś się przejmował
brakiem koła w takiej sytuacji.

wachacze, mcpherson i inne el. ukladu kierowniczego/zawieszenia, oraz
byc moze przegub

No i do tego być może jakieś układy róznicowe, być może skrzynia biegów jest
rozpieprzona, być może silnik nie działa (nie wiadomo, czy auto nie leżało
na dachu z pracującym silnikiem)... Jak dla mnie tych "być może" jest za
dużo, żebyś się zmieścił w 20.000 PLN.

Jurand.

8 Data: Luty 16 2007 17:36:44
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: B0L0 

Jurand napisał(a):

Przecież to auto strzeliło dacha aż miło...
Komplet drzwi prawa strona - nie nadają się do jakiejkolwiek naprawy.
Nie wiadomo, czy nie wyrwało czegoś z silnika, przecież to auto nie ma
przedniego prawego koła, więc dachowanie musiało zakończyć już bez koła.
Jakoś je potem wciągali na lawetę... a wątpię, żeby ktoś się przejmował
brakiem koła w takiej sytuacji.

z choinki sie urwales? lewe drzwi prawie nie ruszone a wlasnie prawe (przod) wypadaloby wymienic
i ja nie widze sladow po dachowaniu, nie wiem skad ci sie to ubzduralo.
przednie prawe kolo zapewne zaliczylo kraweznik albo inny slupek w trakcie hamowania i sie WYRWALO, na 90% wyrywajac sie z polosi/polosia wiec o skrzynie bym sie nie martwil (co nie znaczy ze przy ew. kupnie bym jej nie oblookal)
brak kola i lawety: nie wiem jak Ty wciagasz auta na lawete ale z tego co ja widzialem, wklada sie pod spod jakis wozek. dodatkowo warto wspomniej o czyms takim jak oslona pod silnikiem (ktora zabezpiecza przed zniszczeniem miski w takim wypadku, a juz zupelnie na marginesie to jest import z usa wiec stawiam teze ze bylo ciagniete na holowniku z uniesionym przodem, albo podniesione dzwigiem na naczepe.

No i do tego być może jakieś układy róznicowe, być może skrzynia biegów jest
rozpieprzona, być może silnik nie działa (nie wiadomo, czy auto nie leżało
na dachu z pracującym silnikiem)... Jak dla mnie tych "być może" jest za
dużo, żebyś się zmieścił w 20.000 PLN.
co do skrzyni to juz wyzej napisalem, a co pracujacego silnika:
1) wylacznik wstrzasowy
2) nawet jesli wylacznik jakims cudem niezadzialalby, to nie slyszalem o samochodzie w ktorym silnik zacieralby sie szybciej niz po minucie pracy bez oleju (widziales filmik jak hamerykance zarzynaly honde civic?)

--
pozdrawiam
bolo

9 Data: Luty 17 2007 20:50:40
Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Autor: Jurand 

"B0L0"  wrote in message

Jurand napisał(a):
Przecież to auto strzeliło dacha aż miło...
Komplet drzwi prawa strona - nie nadają się do jakiejkolwiek naprawy.
Nie wiadomo, czy nie wyrwało czegoś z silnika, przecież to auto nie ma
przedniego prawego koła, więc dachowanie musiało zakończyć już bez koła.
Jakoś je potem wciągali na lawetę... a wątpię, żeby ktoś się przejmował
brakiem koła w takiej sytuacji.
z choinki sie urwales? lewe drzwi prawie nie ruszone a wlasnie prawe
(przod) wypadaloby wymienic

Prawe przód, prawe tył...

i ja nie widze sladow po dachowaniu, nie wiem skad ci sie to ubzduralo.
przednie prawe kolo zapewne zaliczylo kraweznik albo inny slupek w
trakcie hamowania i sie WYRWALO, na 90% wyrywajac sie z polosi/polosia
wiec o skrzynie bym sie nie martwil (co nie znaczy ze przy ew. kupnie
bym jej nie oblookal)

Jaaaasne, a cała karoseria pogniotła się od cholera wie czego... Szczególnie
uszkodzenia dachu w okolicy lewego przedniego słupka są zapewne od
najechania na krawężnik...

Auto przeturlało się przez dach. PRzednie lewe koło i jego pochylenie oraz
uszkodzenia przedniego lewego błotnika, drzwi i dachu o tym świadczą.

brak kola i lawety: nie wiem jak Ty wciagasz auta na lawete ale z tego
co ja widzialem, wklada sie pod spod jakis wozek.

Jaaasneee... szczególnie, jak sciągasz auto z jakiegoś pola ;) Już widzę
laweciarza, który się bawi w wózki...

dodatkowo warto
wspomniej o czyms takim jak oslona pod silnikiem (ktora zabezpiecza
przed zniszczeniem miski w takim wypadku, a juz zupelnie na marginesie
to jest import z usa wiec stawiam teze ze bylo ciagniete na holowniku z
uniesionym przodem

Taaak i jechało na pięknie powyginanych tylnych kołach ...

No i do tego być może jakieś układy róznicowe, być może skrzynia
biegów jest rozpieprzona, być może silnik nie działa (nie wiadomo, czy
auto nie leżało na dachu z pracującym silnikiem)... Jak dla mnie tych
"być może" jest za dużo, żebyś się zmieścił w 20.000 PLN.
co do skrzyni to juz wyzej napisalem, a co pracujacego silnika:
1) wylacznik wstrzasowy
2) nawet jesli wylacznik jakims cudem niezadzialalby, to nie slyszalem o
samochodzie w ktorym silnik zacieralby sie szybciej niz po minucie pracy
bez oleju (widziales filmik jak hamerykance zarzynaly honde civic?)

Misiu, a może ten silnik pracował 5 minut do góry nogami, albo wyrwało w
trakcie atakowania zawieszeniem jakichś dziwnych elementów także miskę
olejową?
A w ogóle po co zabierasz głos? Chcesz zachęcić gościa do kupna tego
poobijanego wynalazku?

Jurand.

Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar



Grupy dyskusyjne