Grupy dyskusyjne   »   Naprawa zacisku w Cinquecento 700

Naprawa zacisku w Cinquecento 700



1 Data: Sierpien 03 2009 22:29:20
Temat: Naprawa zacisku w Cinquecento 700
Autor: Maciek 

Witam

Tak mnie coś naszło, żeby sobie zregenerować zaciski w Cinquecento 700. Mam solidnie skorodowane tłoczki, więc raczej wypadałoby je wymienić na nowe.

1. Czy na rynku dostępne są kompletne zestawy naprawcze do tych zacisków (mam na myśli tłoczek, wszystkie gumki, najlepiej z tymi do prowadnicy zacisku, a może nawet z blaszką dociskającą klocki)? Na wiodącym serwisie aukcyjnym znalazłem tylko gumki przy tłoczku. Może ktoś poleci jakiś sklep, najlepiej w Wawie, ewentualnie wysyłkowy.

2. Jak oczyścić obudowę zacisku, żeby można ją było pomalować? Jakaś chemia, czy dać do piaskowania, czy po prostu druciak na wiertarkę i czyszczenie?

Ktoś ma jakieś sugestie, na co zwrócić uwagę przy regeneracji zacisku?

--
Pozdrawiam
Maciek



2 Data: Sierpien 14 2009 12:02:07
Temat: Re: Naprawa zacisku w Cinquecento 700
Autor: jian 

Maciek wrote:

Witam

Tak mnie coś naszło, żeby sobie zregenerować zaciski w Cinquecento 700. Mam solidnie skorodowane tłoczki, więc raczej wypadałoby je wymienić na nowe.


nie naszło tylko wręcz wskazane by było ;)



1. Czy na rynku dostępne są kompletne zestawy naprawcze do tych zacisków (mam na myśli tłoczek, wszystkie gumki, najlepiej z tymi do prowadnicy zacisku, a może nawet z blaszką dociskającą klocki)? Na wiodącym serwisie aukcyjnym znalazłem tylko gumki przy tłoczku. Może ktoś poleci jakiś sklep, najlepiej w Wawie, ewentualnie wysyłkowy.


tak można kupić kompletne zestawy regeneracyjne
ale taniej wyjdzie kupowanie w częściach


2. Jak oczyścić obudowę zacisku, żeby można ją było pomalować? Jakaś chemia, czy dać do piaskowania, czy po prostu druciak na wiertarkę i czyszczenie?


To zależy ile masz czasu na to
najprościej:

1. oddajesz do piaskowania rozbebeszony zacisk i jarzmo, po piaskowaniu dajesz do malowania proszkowego, po malowaniu składasz wszystko do kupy

2. zakładasz szczotkę drucianą na wiertarkę i jedziesz z koksem, jednak nie oczyścisz tak dokładnie jak przy piaskowaniu, wiec i farba będzie się gorzej trzymać



Ktoś ma jakieś sugestie, na co zwrócić uwagę przy regeneracji zacisku?


aby zakładać NOWE elementy a nie używane

3 Data: Sierpien 14 2009 22:03:37
Temat: Re: Naprawa zacisku w Cinquecento 700
Autor: Maciek 

jian pisze:

nie naszło tylko wręcz wskazane by było ;)
Eeee - działają jeszcze pięknie. Na razie jest w miarę sucho, więc po wyczyszczeniu rdzy i przesmarowaniu jest nieźle :-)

tak można kupić kompletne zestawy regeneracyjne
ale taniej wyjdzie kupowanie w częściach
A jakiś namiar na sklep? Nie udało mi się znaleźć kompletnych zestawów, a nawet szukając w częściach nie znalazłem gumek do prowadnicy zacisku.

To zależy ile masz czasu na to
najprościej:
1. oddajesz do piaskowania rozbebeszony zacisk i jarzmo, po piaskowaniu dajesz do malowania proszkowego, po malowaniu składasz wszystko do kupy
2. zakładasz szczotkę drucianą na wiertarkę i jedziesz z koksem, jednak nie oczyścisz tak dokładnie jak przy piaskowaniu, wiec i farba będzie się gorzej trzymać
Pomysł z piaskowaniem bardzo mi się podoba - muszę się rozejrzeć za możliwością realizacji :-)

Ktoś ma jakieś sugestie, na co zwrócić uwagę przy regeneracji zacisku?
aby zakładać NOWE elementy a nie używane
A są ludzie, którzy zakładają UŻYWANE uszczelniacze?? Człowiek się całe życie uczy ... :->

--
Pozdrawiam
Maciek

4 Data: Sierpien 17 2009 09:57:14
Temat: Re: Naprawa zacisku w Cinquecento 700
Autor: jian 

Maciek wrote:

jian pisze:
nie naszło tylko wręcz wskazane by było ;)
Eeee - działają jeszcze pięknie. Na razie jest w miarę sucho, więc po wyczyszczeniu rdzy i przesmarowaniu jest nieźle :-)


pisałeś że maja wżery więc kwalifikują się do wymiany
co innego jak by były po prostu brudne to można oczyścić i wodnym papierem przepolerować


tak można kupić kompletne zestawy regeneracyjne
ale taniej wyjdzie kupowanie w częściach
A jakiś namiar na sklep? Nie udało mi się znaleźć kompletnych zestawów, a nawet szukając w częściach nie znalazłem gumek do prowadnicy zacisku.



poszukaj np w IC lub w sklepach zajmujących się częściami zamiennymi


To zależy ile masz czasu na to
najprościej:
1. oddajesz do piaskowania rozbebeszony zacisk i jarzmo, po piaskowaniu dajesz do malowania proszkowego, po malowaniu składasz wszystko do kupy
2. zakładasz szczotkę drucianą na wiertarkę i jedziesz z koksem, jednak nie oczyścisz tak dokładnie jak przy piaskowaniu, wiec i farba będzie się gorzej trzymać
Pomysł z piaskowaniem bardzo mi się podoba - muszę się rozejrzeć za możliwością realizacji :-)



tylko od razu ci napiszę ze masz jakieś 3 dni do tygodnia auto uziemione ;)
zależy jak to wszystko sobie przygotujesz (terminy piskowania lakierowania itp)


Ktoś ma jakieś sugestie, na co zwrócić uwagę przy regeneracji zacisku?
aby zakładać NOWE elementy a nie używane
A są ludzie, którzy zakładają UŻYWANE uszczelniacze?? Człowiek się całe życie uczy ... :->


no już widziałem takich co po szrotach szukali i zakładali więc różnie bywa

5 Data: Sierpien 18 2009 09:06:21
Temat: Re: Naprawa zacisku w Cinquecento 700
Autor: Maciek 

jian pisze:

pisałeś że maja wżery więc kwalifikują się do wymiany
co innego jak by były po prostu brudne to można oczyścić i wodnym papierem przepolerować
Zgadza się, ale płynu nie puszczają i "chodzą". Zapewne po wymianie tarcz i klocków mogłoby się to zmienić, bo trzeba by wcisnąć zżartą część tłoka w obudowę.

tylko od razu ci napiszę ze masz jakieś 3 dni do tygodnia auto uziemione ;)
zależy jak to wszystko sobie przygotujesz (terminy piskowania lakierowania itp)
Problemu nie ma - mam drugie w zapasie :-)

A są ludzie, którzy zakładają UŻYWANE uszczelniacze?? Człowiek się całe życie uczy ... :->
no już widziałem takich co po szrotach szukali i zakładali więc różnie bywa
Ze szrotu to bym najwyżej wziął inne zaciski, mniej skorodowane, ale żeby części do regeneracji? No różni ludzie widać bywają :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Naprawa zacisku w Cinquecento 700



Grupy dyskusyjne