Nareszcie...
1 | Data: Wrzesien 17 2010 20:16:06 |
Temat: Nareszcie... | |
Autor: Waldek Godel |
2 |
Data: Wrzesien 17 2010 21:46:47 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Fri, 17 Sep 2010 20:16:06 +0100, Waldek Godel napisał(a): szkoda, że to tylko przypadek i wyjątek w ich działalności: Sam artykuł jest niezły. Pisało go dziecko ze szkoły specjalnej, przeklejając co tylko udało mu się w Google wyszukać: Najpierw jest o wypadku na Janka Wiśniewskiego w Gdyni, później opowiastka, że takie zachowanie kierowców to codzienność na trójmiejskiej obwodnicy - czyli zupełnie inna droga. Na koniec przykład o dachującym CC i zdjęcie z zupełnie innego zdarzenia. Bez ładu i składu - byle dużo i krwawo. -- Pozdrawiam, Przemek 3 |
Data: Wrzesien 17 2010 20:51:24 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 17 Sep 2010 21:46:47 +0200, Przemysław Bernat napisał(a): Sam artykuł jest niezły. Pisało go dziecko ze szkoły specjalnej, Czyli standardowy poziom artykułów Wybiórczej, przejdź nad tym do porządku dziennego, oni się raczej nie zmienią, chyba, że na jeszcze gorsze. W każdym razie zakładam, że ktoś naprawdę dostał mandat za tamowanie ruchu w miejscu wypadku, co jest miłym ewenementem, i o to mi chodziło. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 4 |
Data: Wrzesien 17 2010 22:01:11 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf. 5 |
Data: Wrzesien 17 2010 21:08:54 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 17 Sep 2010 22:01:11 +0200, z napisał(a): Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf. Jak ci mamusia z tatusiem dadzą na prawo jazdy i zaczniesz się uczyć przepisów to zrozumiesz. Być może zrozumiesz... -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 6 |
Data: Wrzesien 17 2010 22:37:44 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: J.F. | On Fri, 17 Sep 2010 22:01:11 +0200, z wrote: Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf. Spoko spoko - wystarczy miec komorke z zestawem nausznym lub glosnomowiacym :-) J. 7 |
Data: Wrzesien 18 2010 09:33:33 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | J.F. pisze: On Fri, 17 Sep 2010 22:01:11 +0200, z wrote: Zaraz zaraz! art. 45 ust. 2 pkt 1 PORD Kierującemu pojazdem zabrania się: korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku; Więc doczepienie zestawu nausznego nie pomoże. No chyba, że korzystanie z telefonu oznacza wyłącznie rozmowę przez niego lub pisanie sms. Może korzystanie z aparatu w telefonie nie podchodzi pod ten paragraf. Seco Seco 8 |
Data: Wrzesien 18 2010 10:04:21 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: J.F. | On Sat, 18 Sep 2010 09:33:33 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote: J.F. pisze: Nie - tego ustawodawca nie napisal. Ale sluchawke z mikrofonem to ja mam zamocowana na uchu Wysoki Sadzie, i nie musze trzymac w reku :-P J. 9 |
Data: Wrzesien 18 2010 15:54:30 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 18 Sep 2010, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote: J.F. pisze: Mi wychodzi jasno, że telefon nie może "w celu skorzystania WYMAGAĆ" trzymania słuchawki lub mikrofonu, ale samo trzymanie (telefonu który "nie wymaga trzymania w celu korzystaniania") zabronione nie jest. Więc doczepienie zestawu nausznego nie pomoże. Jak nie, telefon "nie wymaga" więc najwyraźniej w ręku trzymać można :) (jak to Sąd Najwyższy ujmował? "litera idzie przed celem"?) Oczywiście o ile mikrofon do pracy "nie z ręki" też jest. pzdr, Gotfryd 10 |
Data: Wrzesien 18 2010 15:24:05 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 18 Sep 2010 15:54:30 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): Mi wychodzi jasno, że telefon nie może "w celu skorzystania WYMAGAĆ" Robienie fotek, to też korzystanie. Do tego jeszcze dojdzie paragraf za tamowanie ruchu, niepodporządkowanie się poleceniom kierującego ruchem oraz niezachowanie ostrożności. Jakby się dobrze przypatrzeć, to można by niezłą kolekcję punktów paszkwilowi załatwić. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja. 11 |
Data: Wrzesien 18 2010 17:01:34 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | Waldek Godel pisze: Robienie fotek, to też korzystanie. Dostrzegacie jakie to debilne? Telefonem nie wolno a cyfrówką czy wielką kamerą VHS MOŻNA z 12 |
Data: Wrzesien 18 2010 16:12:06 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 18 Sep 2010 17:01:34 +0200, z napisał(a): Dostrzegacie jakie to debilne? Wymachiwać siekierą też można. Oraz używać przyczłap do bulbulizatora. Ale za niezachowanie należytej ostrożności podczas jazdy bekniesz w każdym przypadku (przy założeniu że wszystkie będą tak samo zauważone) -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja. 13 |
Data: Wrzesien 18 2010 18:39:12 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | Waldek Godel pisze: Ale za niezachowanie należytej ostrożności podczas jazdy bekniesz w każdymPani rzecznik nie wiem po jaką cho... dodała do przewinień korzystanie z komórki (statystyki nabija czy co?) Gdyby to był aparat fotograficzny to nie mogłaby tego dodać listy. To się nazywa debilizm paragrafów. z 14 |
Data: Wrzesien 18 2010 18:50:39 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2010-09-18 18:39, z pisze: Waldek Godel pisze: Jaki masz problem? Zrozumienie słowa pisanego jest zbyt trudne? 15 |
Data: Wrzesien 18 2010 19:07:29 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | Artur Maśląg pisze: Jaki masz problem? Zrozumienie słowa pisanego jest zbyt trudne? Wiesz.. Niektórzy oprócz zrozumienia i przyjęcia do wiadomości potrzebują czegoś więcej. Taki miły dodatek który można opisać przymiotnikiem "mądre" z PS. Czy ja czytam grupę dyskusyjną o samochodach czy jestem na wykładzie gdzie do zaliczenia wymagane jest wykucie na blachę i nie zadawanie trudnych pytań? ;-) z 16 |
Data: Wrzesien 18 2010 19:47:20 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2010-09-18 19:07, z pisze: Artur Maśląg pisze: Zrozumienie nie wymaga czegokolwiek więcej. Przyjęcie do wiadomości również. Nie jest to równoznaczne z akceptacją... Taki miły dodatek który można opisać przymiotnikiem "mądre" Ocena subiektywna. Nie jest wymagane do zrozumienia. PS. Czy ja czytam grupę dyskusyjną o samochodach czy jestem na wykładzie Filozofia permanentnego studenta? 17 |
Data: Wrzesien 19 2010 11:27:20 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | Artur Maśląg pisze: Zrozumienie nie wymaga czegokolwiek więcej. Przyjęcie do wiadomości A jednak za trudne pytania zadaję :-) To jeszcze raz. Dlaczego używanie telefonu komórkowego jest zakazane a używanie aparatu fotograficznego, mptrójki, palenie papierosów picie, jedzenie (i jeszcze kilka ciekawych) już nie. Wytłumacz ciemnemu studentowi czym kierował się ustawodawca. Dlaczego wybrał tylko niektóre? z 18 |
Data: Wrzesien 19 2010 11:37:26 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: J.F. | On Sun, 19 Sep 2010 11:27:20 +0200, z wrote: A jednak za trudne pytania zadaję :-) To jeszcze raz. Pytaj sie posla z Twojego okregu :-) Ja tylko podpowiem ze prosty (wlaczyc i pstrykac) aparat fotograficzny nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu tak jak rozmawianie przez telefon komorkowy. Natomiast ustawianie aparatu/mp3/radia/nawigacji jest podobnie absorbujace co np wyszukanie nr na telefonie. Nad jedzeniem mozna by sie zastanowic .. i kierowcy niektorych pojazdow jesc nie moga. J. 19 |
Data: Wrzesien 19 2010 13:20:55 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | J.F. pisze: Ja tylko podpowiem ze prosty (wlaczyc i pstrykac) aparat fotograficzny Rozmawiamy o oczywistych oczywistościach. Mój telefon z aparatem jest tak samo banalnie prosty w obsłudze. (jednym palcem odsłonić klapke a drugim nacisnąć spust) Rozmowa z teściową w czasie jazdy też nie jest zakazana. :-) Niepełnosprawni też mogą prowadzić pojazdy Konkludując ten przepis jest głupi a już na pewno taka interpretacja jak zaprezentowała pani rzecznik. Oczywiście przy urnie mam to na uwadze tylko irytują mnie debilne tłumaczenia powodów jego wprowadzenia z PS. mój telefon ma głośne mówienie i notorycznie rozmawiam w ten sposób trzymając go w prawej ręce razem z dźwignią zmiany biegów. Chyba podlegam pod paragraf. 20 |
Data: Wrzesien 18 2010 02:07:43 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: jacek2v | On 17 Wrz, 22:01, z wrote: Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf. Zadziwiająco łatwo wyciągnąłeś głupie wnioski. Byłem sam świadkiem takich zachowań. Spóźniłem się do pracy bo komuś chciało się pooglądać wypadek. Korek był kilku kilometrowy, a normalnie nigdy w tym miejscu się nie zdarzają. Pzdr. 21 |
Data: Wrzesien 18 2010 17:06:50 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | jacek2v pisze: Zadziwiająco łatwo wyciągnąłeś głupie wnioski. Nie w tym rzecz. Ustawodawca upatrzył sobie kilka zachować ludzkich z spośród innych może nawet bardziej niebezpiecznych tylko dlatego że może łatwo wyegzekwować karę za takie zachowanie i wzbogacić budżet. "Proszę sobie bezpieczeństwem gęby nie wycierać" :-) z 22 |
Data: Wrzesien 19 2010 05:52:21 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: jacek2v | On 18 Wrz, 17:06, z wrote: jacek2v pisze: Nie bezpieczeństwo mam na myśli tylko egoizm, albo też i egocentryzm niektórych:) Przecież wszyscy wiemy, że 'wolniej jedziesz dalsze budziesz" ;) A co do ustawodawcy to zadziwiająco mądre :). Uważam, że najlepiej ustanawiać prawo, które można egzekwować niż generować "martwe" przepisy - do tego nierzadko "głupie" :) Jacek 23 |
Data: Wrzesien 19 2010 15:32:01 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | jacek2v pisze: Nie bezpieczeństwo mam na myśli tylko egoizm, albo też i egocentryzm A gdzie konsekwencja i zasady. To jest druciarstwo o ingerencji w wolności obywatelskie nie wspominając. A może lepsze by było proste i egzekwowane do końca. Jesteś dorosły zdrowy psychicznie i fizycznie, przeszedłeś szkolenie i zdałeś bardzo szczegółowy egzamin. Możesz jeździć. Nabroisz to dostaniesz po kieszeni - pójdziesz siedzieć. Strach przed nieuchronnością konsekwencji jest lepszy niż mnożenie głupich zakazów które są wyśmiewane i traktowane jak ucisk aparatu państwa w celu dojenia kasy. Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne (tfu) wyświechtane slogany. z 24 |
Data: Wrzesien 20 2010 00:17:39 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: beznick |
Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne (tfu) wyświechtane slogany. Pierdolenie kotka za pomocą młotka. Sam sobie zaprzeczasz i potwierdzasz. "Nic tak nie podnieca kierowcy jak widok...jelit zabitych pasażerów, owiniętych w około pracującego jeszcze silnika albo jeszcze drgającego, świeżo wypatroszonego mózgu na jezdni. Bez tego widoku dzień stracony! " http://forum.gazeta.pl/forum/w,769,116599915,116602522,Nic_tak_nie_podnieca_kierowcy_jak_widok_.html 25 |
Data: Wrzesien 20 2010 07:14:37 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: z | beznick pisze:
Jak już cytować tego szmatławca to proszę "Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej obwodnicy" - skoro setki czy tysiące kierowców ma odruch gapienia się na wypadek to nich policja wykona sobie kilkunastometrowy stelaż którym zakryje miejsce kolizji, zamiast karać mandatami czterech z nich. Oto mentalność bezmyślnej polskiej policji, myślą że czterema mandatami zmienią mentalność ludzi. Pomijając fakt że jest zakaz rozmów przez telefony komórkowe, nie ma zakazu robienia z nich zdjęć. Uważam że mandaty są powystawiane bezzasadnie. Policjant nie ma prawa zabraniania komukolwiek robienia zdjęć. " z 26 |
Data: Wrzesien 20 2010 10:14:12 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2010-09-20 07:14, z pisze: "Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej obwodnicy" - skoro setki czy tysiące kierowców ma odruch gapienia się na wypadek to nich policja wykona sobie kilkunastometrowy stelaż którym zakryje miejsce kolizji, zamiast karać mandatami czterech z nich." To jeszcze bardziej zwolnią, albo i staną, chcąc dostrzec coś przez szpary w stelażu... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 27 |
Data: Wrzesien 20 2010 10:37:43 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: jacek2v | On 19 Wrz, 15:32, z wrote: jacek2v pisze: Tak w ogóle to się zgadam z Tobą, ale kontekstu nie pojąłem :) Pzdr. 28 |
Data: Wrzesien 17 2010 22:12:58 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2010-09-17 21:46, Przemysław Bernat pisze: Dnia Fri, 17 Sep 2010 20:16:06 +0100, Waldek Godel napisał(a): Artykuł dość dobrze oddaje zachowania kierowców. Najpierw jest o wypadku na Janka Wiśniewskiego w Gdyni, Owszem. później opowiastka, A tam jest niby inaczej? Uzupełnienie tematu. - czyli zupełnie inna droga. Bez znaczenia. > Na koniec przykład o dachującym CC i zdjęcie z zupełnie > innego zdarzenia. A jakie ma znaczenie (w kontekście całego przekazu), że na zdjęciu nie jest CC, tylko coś innego? (możliwe, że z obwodnicy). Bez ładu i składu - byle dużo i krwawo. Z ładem i składem oraz bezkrwawo. 29 |
Data: Wrzesien 20 2010 10:17:51 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2010-09-17 22:12, Artur Maśląg pisze: A jakie ma znaczenie (w kontekście całego przekazu), że na Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek. Zilustrowany zdjęciem Daru Pomorza. Z podpisem "statek". Ale to bez znaczenia, bo przecież na ten żaglowiec też ktoś mógł kiedyś napaść -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 30 |
Data: Wrzesien 20 2010 10:21:48 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | W dniu 2010-09-20 10:17, Jakub Witkowski pisze: Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek. Nie ma to jak wyrwać fragment z kontekstu i próbować użyć tego jako argumentu. 31 |
Data: Wrzesien 20 2010 10:39:05 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2010-09-20 10:21, Artur 'futrzak' Maśląg pisze: W dniu 2010-09-20 10:17, Jakub Witkowski pisze: A który z wyciętych przeze mnie fragmentów nadaje właściwy kontekst? Krótko: info typu: "Somalijscy piraci bestialsko napadli na masowiec norweskiego armatora. Takie wypadki to niestety codzienność na Morzu Południowochińskim. <fot. Dar Pomorza - "statek">." to NIE jest rzetelne dziennikarstwo. Niezależnie od tego czy ma "właściwy" wydźwięk, i czy nieścisłości są istotone, czy nie. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 32 |
Data: Wrzesien 20 2010 11:52:53 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | W dniu 2010-09-20 10:39, Jakub Witkowski pisze: Nie ma to jak wyrwać fragment z kontekstu i próbować użyć tego jako Całość - artykuł o zachowaniach kierowców. Krótko: info typu: A jaki ma to związek z omawianym tematem? Artykuł był o zachowaniach kierowców, opisano kilka wypadków jako przykłady, uzupełniono przykładowym zdjęciem z obwodnicy. Oczywiście jeden śledczy grupowy już stwierdził, że zdjęcie jest niezgodne z omawianym wypadkiem (a którym?), a drugi teraz na podstawie fałszywych wniosków pierwszego będzie udowadniał, że to nie jest rzetelne dziennikarstwo itd. Tak szczerze, to kupy się nie trzymają Wasze zarzuty, a nie artykuł... 33 |
Data: Wrzesien 20 2010 14:04:07 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2010-09-20 11:52, Artur 'futrzak' Maśląg pisze: Tak szczerze, to kupy się nie trzymają Wasze zarzuty, a nie artykuł... Artykuły w których fakty zgadzają się tylko "mniej-więcej", robione na zasadzie "a kogo obchodzą szczegóły, ważny przekaz" drażnią mnie po prostu. W moim pojęciu to jest złe rzemiosło i brak szacunku dla czytelnika. Ale spoko, możesz to położyć na karb mojej dziwacznej staromodności. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 34 |
Data: Wrzesien 20 2010 14:35:51 | Temat: Re: Nareszcie... | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | W dniu 2010-09-20 14:04, Jakub Witkowski pisze: W dniu 2010-09-20 11:52, Artur 'futrzak' Maśląg pisze: Najpierw się czepiałeś, że to nie jest zdjęcie CC z wypadku na obwodnicy, teraz zaczynasz męczyć kota i już czepiasz się, że nie tyczy opisywanego wypadku w Gdyni? Skąd wniosek, że zdjęcie w ogóle miałoby mieć związek z konkretnymi wypadkami, a nie opisywanym problemem? <cite> Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej obwodnicy. Gdy dochodzi do wypadku na jej jednej jezdni, od razu tworzy się korek na drugiej, mimo że nie ma na niej żadnych utrudnień. Często policjanci muszą ponaglać kierowców, którzy zwalniają albo robią zdjęcia telefonami komórkowymi.. </cite> Tak szczerze, to kupy się nie trzymają Wasze zarzuty, a nie artykuł... Aha, dorabianie ideologii. Artykuł mówi dość ogólnie o zachowaniach kierowców i jako przykłady podaje konkretne zdarzenia. > W moim pojęciu to jest złe rzemiosło i brak szacunku dla czytelnika. Najpierw stworzyłeś sobie dziwaczną teorię, że zdjęcie musi pochodzić z opisywanych przykładowych wypadków (być może nawet takim jest), teraz już na tej podstawie wysnułeś wnioski i złym rzemiośle i braku szacunku. Ale spoko, możesz to położyć na karb mojej dziwacznej staromodności. To co tutaj tworzysz nie ma związku ze staromodnością. Artykuł tyczy zachowań kierowców w czasie zdarzeń drogowych (gapienie się, robienie zdjęć itd.) i problemów z tego płynących. Wypadek jest czymś takim - na dowolnej ulicy i w dowolnym samochodzie... |