Grupy dyskusyjne   »   Narzekałem na oślepianie...

Narzekałem na oślepianie...



1 Data: Grudzien 13 2007 17:34:58
Temat: Narzekałem na oślepianie...
Autor: R2r 

Chyba sprawa wygląda bardziej beznadziejnie niż mi się to wydawało.
Dzisiaj miałem okazję widzieć policyjnego Poloneza HPFF020, jadącego bezpośrednio za TIR-em. Granicę odcięcia światła (tę poziomą) widać było na tylnej ścianie TIR-a powyżej poziomu dachu "poldka".
Ręce, nogi i rajtuzy opadają...
:-/

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________



2 Data: Grudzien 13 2007 19:16:30
Temat: Re: Narzekałem na oślepianie...
Autor: PAndy 


"R2r"  wrote in message

Chyba sprawa wygląda bardziej beznadziejnie niż mi się to wydawało.
Dzisiaj miałem okazję widzieć policyjnego Poloneza HPFF020, jadącego bezpośrednio za TIR-em. Granicę odcięcia światła (tę poziomą) widać było na tylnej ścianie TIR-a powyżej poziomu dachu "poldka".
Ręce, nogi i rajtuzy opadają...
:-/

od dawna powtarzam ze policja jest zagrozeniem dla siebie i dla normalnych obywateli, bandyci policji sie nie boja

3 Data: Grudzien 13 2007 20:17:07
Temat: Re: Narzekałem na oślepianie...
Autor: R2r 

PAndy pisze:

od dawna powtarzam ze policja jest zagrozeniem dla siebie i dla normalnych obywateli, bandyci policji sie nie boja
Dodam, że rzecz miała miejsce w Kutnie, głośnym nie tak dawno za sprawą kuriozalnego wypadku dwóch radiowozów (spowodowanego prawdopodobnie przez funkcjonariusza drogówki)...
Usiąść i płakać...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

4 Data: Grudzien 14 2007 09:50:37
Temat: Re: Narzekałem na oślepianie...
Autor: PAndy 


"R2r"  wrote in message

Dodam, że rzecz miała miejsce w Kutnie, głośnym nie tak dawno za sprawą kuriozalnego wypadku dwóch radiowozów (spowodowanego prawdopodobnie przez funkcjonariusza drogówki)...
Usiąść i płakać...

Za ostatnie pol roku:

dwoch funkcjonariuszy ze Stargardu Szczecinskiego rozbilo sie na drzewie podczas powrotu z interwencji (skala zniszczen wskazuje ze radiowoz mial ok 120 - 140kmph),
jeden funkcjonariusz i konwojowany podejrzany zgineli na A4 w okolicach Slubic (radiowoz mial w chwili wypadku predkosc ok 180kmph jak twierdza swiadkowie),
a do tego dwoch funkcjonariuszy ktorzy utoneli w stawie odwoazac jakiegos dyrektora departamentu, do tego szereg innych wypadkow z udzialem policji w ktorej gina funkcjonariusze (zazwyczaj spowodowanej brawura kierujacych radiwozami), znaczna liczba samobojstw funkcjonariuszy (znam co najmniej kilka przypadkow na przestrzeni ostatnich 2 lat tylko w okolicy dwoch wojewodztw).
Pewnie tra wyliczanka moglaby trwac bardzo dlugo, jesli dodac do tego realia dnia codziennego, czas oczekiwania na przybycie interwniujacego patrolu, czas oczekiwania na poalczenei z 112 albo 997, skutecznosc samych interwencji z trywialnych sprawach, dodac zachowanie samych funkcjonariuszy i ich postawe...
to ogolnie rysuje sie nieciekawy obraz
jestem obywatelem ktory placi podatki i utrzymuje policje ale mam swiadomosc ze najczesciej to policjant jest dla mnie wrogiem, jest kims kto za wszelka cene probuje udowdnic mi ze jestem przestepca... policjant nie jest moim sojusznikiem tylko przeciwnikiem a w najlepszym razie jest neutralny...
i ogolnie to policja boi sie bandziorow a nie bandziorzy policji.

5 Data: Grudzien 13 2007 22:44:48
Temat: Re: Narzekałem na oœlepianie...
Autor: J.F. 

On Thu, 13 Dec 2007 17:34:58 +0100,  R2r wrote:

Chyba sprawa wygląda bardziej beznadziejnie niż mi się to wydawało.
Dzisiaj miałem okazję widzieć policyjnego Poloneza HPFF020, jadącego
bezpośrednio za TIR-em. Granicę odcięcia światła (tę poziomą) widać było
na tylnej ścianie TIR-a powyżej poziomu dachu "poldka".
Ręce, nogi i rajtuzy opadają...

Napisac grzecznie do komendanta .. ale podpisac sie danymi sasiada :-)

J.

6 Data: Grudzien 14 2007 00:00:30
Temat: Re: Narzekałem na oďż˝lepianie...
Autor: R2r 

J.F. pisze:

Napisac grzecznie do komendanta .. ale podpisac sie danymi sasiada :-)

Nie, no, nie życzę źle żadnemu z sąsiadów. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

7 Data: Grudzien 14 2007 10:28:24
Temat: Re: Narzekałem na o?lepianie...
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 00:00:30 +0100,  R2r wrote:

J.F. pisze:
Napisac grzecznie do komendanta .. ale podpisac sie danymi sasiada :-)

Nie, no, nie życzę źle żadnemu z sąsiadów. :-)

Moze dostanie grzeczne podziekowanie ? :-)

J.

8 Data: Grudzien 14 2007 12:12:22
Temat: Re: Narzekałem na o?lepianie...
Autor: R2r 

J.F. pisze:

On Fri, 14 Dec 2007 00:00:30 +0100,  R2r wrote:
J.F. pisze:
Napisac grzecznie do komendanta .. ale podpisac sie danymi sasiada :-)

Nie, no, nie życzę źle żadnemu z sąsiadów. :-)

Moze dostanie grzeczne podziekowanie ? :-)

Myślisz? Chyba, że przez kupę kamieni... ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

9 Data: Grudzien 14 2007 12:30:52
Temat: Re: Narzekałem na o?lepianie...
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 12:12:22 +0100,  R2r wrote:

J.F. pisze:
Napisac grzecznie do komendanta .. ale podpisac sie danymi sasiada :-)
Nie, no, nie życzę źle żadnemu z sąsiadów. :-)

Moze dostanie grzeczne podziekowanie ? :-)

Myślisz? Chyba, że przez kupę kamieni... ;-)

Jakbym byl przekonany to bym tak nie doradzal.
Ale jakas szansa zawsze istnieje :-)

A moment dobry - moze warto przetestowac komendanta
i nowemu ministrowi podsunac opinie :-)

J.

10 Data: Grudzien 14 2007 05:12:07
Temat: Re: Narzekałem na oślepianie...
Autor: Małgorzata K. 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

Dzisiaj miałem okazję widzieć policyjnego Poloneza HPFF020, jadącego
bezpośrednio za TIR-em. Granicę odcięcia światła (tę poziomą) widać było
na tylnej ścianie TIR-a powyżej poziomu dachu "poldka".

To ja mialam wczoraj nieco z innej beczki ale tez radiowoz.
Godzina 6, minut 30 (cieeemno) i jedzie taka oferma w radiowozie (bo
kierowca wstyd nazwac), ja za nia i co?
Ledwo swiatla pozycyjne tylne widze i stopy, bo tak ufajdany tyl mial ten
samochod.
Kurde, ja rozumiem, ze myjna droga na pensje policji ale szmate w lape
i przetrzec te swiatla to chyba zaden problem...?
Wsyd!
Auto moge miec brudne, bo chlapie z jezdni niesamowicie, ale swiatla????

Malgosia

11 Data: Grudzien 14 2007 07:44:35
Temat: Re: Narzekałem na oślepianie...
Autor: Agent 


Użytkownik "Małgorzata K."  napisał w wiadomości


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości
Dzisiaj miałem okazję widzieć policyjnego Poloneza HPFF020, jadącego bezpośrednio za TIR-em. Granicę odcięcia światła (tę poziomą) widać było na tylnej ścianie TIR-a powyżej poziomu dachu "poldka".

To ja mialam wczoraj nieco z innej beczki ale tez radiowoz.
Godzina 6, minut 30 (cieeemno) i jedzie taka oferma w radiowozie (bo kierowca wstyd nazwac), ja za nia i co?
Ledwo swiatla pozycyjne tylne widze i stopy, bo tak ufajdany tyl mial ten samochod.
Kurde, ja rozumiem, ze myjna droga na pensje policji ale szmate w lape
i przetrzec te swiatla to chyba zaden problem...?
Wsyd!
Auto moge miec brudne, bo chlapie z jezdni niesamowicie, ale swiatla????

Malgosia
Jak w temacie radiowozów to ja obtrąbiłem ostatnio jednego. jade sobie do pracy a tu korek w miejscu w którym nigdy go nie było. Otóż postanowili sobie zatrzymac do kontroli jakiś pojazd no i stoją sobie pacany i blokują cały pas. Pobocze w tym miejscy było takie że TIR by się zmieścił. Ale nie oni kontrolują pojzad a inni niech ich omijają. Dałem klaksonem po nich to się aż oglądali kto to. Tyle że przezornie zrobiłem to dopiero jak ich mijałem :)

Narzekałem na oślepianie...



Grupy dyskusyjne