Narzekamy ze drogo...
1 | Data: Lipiec 30 2017 09:59:45 |
Temat: Narzekamy ze drogo... | |
Autor: Budzik | Niby cena czyni cuda, niby narzekamy ze drogo a... 2 |
Data: Lipiec 30 2017 13:45:37 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: nadir | W dniu 2017-07-30 o 11:59, Budzik pisze: Niby cena czyni cuda, niby narzekamy ze drogo a... W dużej mierze, to cudzoziemcy i rodzimi podróżni wracaj±cy z zachodu gdzie paliwo jest jeszcze droższe, więc ta cena tak nie szokuje. Często ludzie zatrzymuj± się też dla kawy i hotdoga a Orlenu. Jednak powód dla którego tę stację benzynow± oblega tak duża liczba podróżnych jest bardziej prozaiczny. Ludziom po prostu chce się szczać, od niemieckiej strony parkingów z WC jest nie za wiele. Był kiedy¶ dla podróżnych parking i toalety na przej¶ciu w ¦wiecku, ale od kiedy znajomy królika wybudował sobie parking i stację benzynow± przy A2, to GDDKiA zlikwidowała mu konkurencję i jest takie oblężenie. Zjechałem 2km z autostrady, zatankowałem po 1,91 - czyli 30zł oszczednosci Tylko, że zjazd z A2 od Rzepina na wschód wi±że się nie tylko nadłożeniem 2km czy 10 minut ale też opłatami za wjazd/zjazd z autostrady. Poza tym, nie każdy ma czas na szukanie stacji, i na tym kreci się biznes. Narzekać, narzekac, narzekac a potem się wypi±ć i dać się... Jak widzisz paliwo da się znaleĽć taniej, teraz znajdĽ tańsz± i równie szybk± alternatywę dla A2. 3 |
Data: Lipiec 30 2017 14:59:44 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik nadir ... Niby cena czyni cuda, niby narzekamy ze drogo a... Zgadza sie, sporo cudzoziemców, duzo ze wchodu jednakze... Ale naszych tez sporo. Często ludzie zatrzymuj± się też dla kawy i hotdoga a Orlenu.Ale na innych stacjach poza autostrada tez sa toalety. I kawa tansza... I hot dogi tez maja. Zjechałem 2km z autostrady, zatankowałem po 1,91 - czyli 30zł A ja własnie do Rzepina zjechałem. A nawet jak zjezdzasz to przeciesz pałcisz za przejechana odległosc wiec ta opłata powinna być neutralna i sumujaca sie do podobnej kwoty. Dla kilkudziesieciu słotych chyba warto? Tankowałem akurat gaz i to nie do pełna wiec wyszło 30zł oszczednosci, ale jakbym tankował co¶ wiekszego to roznica mogłaby wyjsc nawet dwukrotnie wieksza a nawet jeszcze wieksza. Ale ja tez jechałem A2. Jechałem w 4 osoby wiec jazda autostrada wydaje się no brainerem. Zjazd do Rzepina i potem powrót na A2 to tylko jakie¶ 10 minut straty. Czy opłaca sie jechac samemu autrada? Hmm... Policzmy :)))) Autostrada Frankfurt - Poznań - 1:40 - 170km. Pozna autostrada - 2:30 - 185km. Spalanie jadac 140 autostrada - x Spalanie jadac 90-100 poza autostrada - jak myslicie? Ze 2 litry mniej? W przypadku gazu wyszłoby pewnie ze 3 litry mniej. Czyli mamy takie oszczednosci: - 37zł za bane - jakies 3,5 litra beny lub 5 litrów gazu - czyli 10-15zł Z drugiej strony godzina w plecy. Czy kazdy zarabia 50zł na godzine?? :)))))) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Obdarowany mówi dziękuję, a w duchu my¶li - jeleń!" Richard Fish 4 |
Data: Lipiec 30 2017 08:37:31 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Zenek Kapelinder | Tutaj nikt nie zarabia 50zlotych na godzine. Tutaj wszyscy zachowuja sie tak jak by zarabiali minimum stowe na godzine. 5 |
Data: Lipiec 30 2017 17:59:44 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik Zenek Kapelinder ... Tutaj nikt nie zarabia 50zlotych na godzine. Tutaj wszyscy zachowujaIle ktos zarabia a na ile sie zachowuje to dwie rozne kwestie... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna. A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff 6 |
Data: Lipiec 30 2017 21:21:40 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .07.2017 o 13:45 nadir pisze: W dużej mierze, to cudzoziemcy i rodzimi podróżni wracajÄ…cy z zachodu gdzie paliwo jest jeszcze droższe, wiÄ™c ta cena tak nie szokuje. ON na A63 (przed Frankfurtem) - 1,08 EUR ~ 4,54 PLN ON na A2 za Strykowem (Orlen) - 4,67 PLN - obie ceny z dzisiaj na autostradach ON na południu Hiszpanii - od 0,92 do 1,08 EUR. Jedynie Francja droga - 1,33 - 1,6 EUR. TG 7 |
Data: Lipiec 30 2017 19:37:16 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Pszemol | Tomasz Gorbaczuk wrote: W dniu .07.2017 o 13:45 nadir pisze:Macie w Europie jakiĹ› serwis podobny do amerykaĹ„skiego gasbuddy.com? UżywajÄ… crowdsourcing do zbierania informacji o cenach paliw od tankujÄ…cych użytkowników. 8 |
Data: Lipiec 30 2017 21:49:40 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .07.2017 o 21:37 Pszemol pisze: Macie w Europie jakiś serwis podobny do amerykańskiego gasbuddy.com? Nie wiem, ja tankuję zawsze gdzie mi wypadnie... za leniwy jestem :-) TG 9 |
Data: Lipiec 30 2017 21:35:02 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Pszemol | Tomasz Gorbaczuk wrote: W dniu .07.2017 o 21:37 Pszemol pisze:Leniwy i zamożny. Ja czÄ™sto używam tego serwisu jak jestem na wakacjach czy wyjeĽdzie w nieznanym terenie. 10 |
Data: Lipiec 31 2017 13:45:13 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu .07.2017 o 21:37 Pszemol pisze: Macie w Europie jakiĹ› serwis podobny do amerykaĹ„skiego gasbuddy.com? Nie wiem, ja tankujÄ™ zawsze gdzie mi wypadnie... za leniwy jestem :-) Tylko wiesz - na ON to "gdzie mi wypadnie" mozna przestawic o kilkaset km. A jadac przez kraj co chwila stacja, i po kilku widac czy tu tanio, czy drogo. Ale ... autostrad to nie dotyczy, to potrafi byc 200 km bez stacji :-) J. 11 |
Data: Lipiec 31 2017 18:25:06 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .07.2017 o 13:45 J.F. pisze: Tylko wiesz - na ON to "gdzie mi wypadnie" mozna przestawic o kilkaset km. Jak jestem w trasie z rodzinÄ… to podstawowym kryterium jest otoczenie stacji. PatrzÄ™ czy sÄ… bary/restauracje, czy sÄ… wolne miejsca parkingowe, czy sÄ… małe kolejki - jak powyższe spełnione, podjeżdżam pod dystrybutor. A jadac przez kraj co chwila stacja, i po kilku widac czy tu tanio, czy drogo. WiÄ™kszym problemem w wakacje sÄ… kolejki do zjazdów na "MOP'y". Zdarzyło mi siÄ™ już kilkakrotnie, że zjazd na MOPa ze stacjÄ… benzynowÄ… miał kilkusetmetrowÄ… kolejkÄ™ (nie było wolnych miejsc, wpuszczali tylko wtedy gdy z drugiej strony ktoĹ› wyjechał). Wtedy jest dylemat: stać godzinkÄ™ w korku - czy też podjechać te 30-60km do przodu z nadziejÄ…, że tam jest luĽniej. Na takÄ… okolicznoć wożÄ™ 5L ON w bagażniku.. TG 12 |
Data: Lipiec 31 2017 18:35:49 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: re |
A jadac przez kraj co chwila stacja, i po kilku widac czy tu tanio, czy drogo. WiÄ™kszym problemem w wakacje sÄ… kolejki do zjazdów na "MOP'y". Zdarzyło mi siÄ™ już kilkakrotnie, że zjazd na MOPa ze stacjÄ… benzynowÄ… miał kilkusetmetrowÄ… kolejkÄ™ (nie było wolnych miejsc, wpuszczali tylko wtedy gdy z drugiej strony ktoĹ› wyjechał). Wtedy jest dylemat: stać godzinkÄ™ w korku - czy też podjechać te 30-60km do przodu z nadziejÄ…, że tam jest luĽniej. Na takÄ… okolicznoć wożÄ™ 5L ON w bagażniku. -- - Chciałem tylko zauważyć, że to samo można osiÄ…gnąć częściej tankujÄ…c :-) 13 |
Data: Lipiec 31 2017 18:41:24 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .07.2017 o 18:35 re pisze: Chciałem tylko zauważyć, że to samo można osiÄ…gnąć częściej tankujÄ…c :-) OczywiĹ›cie masz racjÄ™, można przecież tankować na każdej kolejnej stacji po drodze, ryzyko, że zabraknie paliwa praktycznie zerowe. To, że z planowanych 15 godzin podróży zrobi nam siÄ™ 20 - to przecież szczegół. TG 14 |
Data: Lipiec 31 2017 21:00:05 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: re |
Chciałem tylko zauważyć, że to samo można osiÄ…gnąć częściej tankujÄ…c :-) OczywiĹ›cie masz racjÄ™, można przecież tankować na każdej kolejnej stacji po drodze, ryzyko, że zabraknie paliwa praktycznie zerowe. To, że z planowanych 15 godzin podróży zrobi nam siÄ™ 20 - to przecież szczegół. -- - Oj, czepiasz siÄ™ a ja tylko Ĺ›miejÄ™ siÄ™ z wożenia tego kanistra. No jak w PRL :-) 15 |
Data: Lipiec 31 2017 21:39:52 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Dnia Mon, 31 Jul 2017 21:00:05 +0200, re napisał(a): Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" Ale prawde mowiac ... mile wspominam LPG, gdzie rezerwe mialem na 600km :-) J. 16 |
Data: Lipiec 31 2017 22:11:36 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .07.2017 o 21:00 re pisze: Oj, czepiasz siÄ™ a ja tylko Ĺ›miejÄ™ siÄ™ z wożenia tego kanistra. No jak w PRL :-) W PRL to siÄ™ woziło 2,3 dwudziestki :-) Kanisterek daje mi komfort psychiczny, jeszcze nie musiałem z niego korzystać. TG 17 |
Data: Lipiec 31 2017 21:48:01 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Mateusz Bogusz | OczywiĹ›cie masz racjÄ™, można przecież tankować na każdej kolejnej stacji po drodze, ryzyko, że zabraknie paliwa praktycznie zerowe. Popadasz ze skrajnoĹ›ci w skrajnoć. Z 600km to chyba zrobisz na pełnym baku? To co za problem zatankować co 300-400km? Przecież to i tak trzeba wysiÄ…ć siÄ™ wysikać, poruszać, zjeć...cokolwiek przy takim dystansie. -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz 18 |
Data: Sierpien 02 2017 00:36:31 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .07.2017 o 21:48 Mateusz Bogusz pisze: Popadasz ze skrajnoĹ›ci w skrajnoć. Z 600km to chyba zrobisz na pełnym baku? To co za problem zatankować co 300-400km? Przecież to i tak trzeba wysiÄ…ć siÄ™ wysikać, poruszać, zjeć...cokolwiek przy takim dystansie. 600 km to jest dystans, który zazwyczaj robiÄ™ bez przerwy - to jest raptem 4,5-5h jazdy. Ani mi, ani mojej rodzinie nie chce siÄ™ po 5h sikać ani jeć. Jechałem raz ze znajomymi na południe. Ledwo ujechaliĹ›my 200km oni już zarzÄ…dzili postój na popas, po kolejnych 150km nastÄ™pny postój. RozłÄ…czyliĹ›my siÄ™ w trasie - nie da siÄ™ przejechać zaplanowanych 1700km w ten sposób jednego dnia. Albo siÄ™ jedzie, albo biwakuje. Sytuacje sÄ… różne, ze dwa lata temu na A7/A9 we Francji (w stronÄ™ Hiszpanii) był korek od Lyonu do bramek przed HiszpaniÄ…. Zobacz sobie na mapie jaki to dystans. Ci co nie mieli pełnego baku za Lyonem stali na pasach awaryjnych i czekali na dowóz paliwa. TG 19 |
Data: Sierpien 02 2017 17:48:42 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 02-08-2017 o 00:36, Tomasz Gorbaczuk pisze: Jechałem raz ze znajomymi na południe. Ledwo ujechaliĹ›my 200km oni już zarzÄ…dzili postój na popas, po kolejnych 150km nastÄ™pny postój. RozłÄ…czyliĹ›my siÄ™ w trasie - nie da siÄ™ przejechać zaplanowanych 1700km w ten sposób jednego dnia. I słusznie - bo to nie sÄ… dystanse do przejeżdżania w wakacje. Taka jazda to ma być przyjemnoć, a nie mÄ™czarnia po kilkanaĹ›cie godzin non stop w aucie. 200 km to w sam raz na krótkÄ… przerwÄ™, a góra po 1000 na nocleg. 20 |
Data: Sierpien 02 2017 17:57:38 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 17:48 Cavallino pisze: I słusznie - bo to nie sÄ… dystanse do przejeżdżania w wakacje. Jak mam jechać "objazdówkÄ™" - to jadÄ™ stosownie do objazdówki. Jak mam siÄ™ sprawnie przemieĹ›cić z pkt A do B - to robiÄ™ to możliwie najszybciej, bez zbÄ™dnych przestojów - co jest najmniej mÄ™czÄ…ce dla mnie i moich pasażerów. Dla jednego mÄ™czÄ…ce jest 200km non stop i musi zrobić półgodzinnÄ… pauzÄ™ inny woli jechać znacznie dłużej. DyskutowaliĹ›my już tu wiele razy na temat "optymalnych" dystansów. Nie było moim zamiarem zaczynanie kolejnej takiej dyskusji. TG 21 |
Data: Sierpien 02 2017 18:05:33 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 02-08-2017 o 17:57, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 17:48 Cavallino pisze: PróbowałeĹ› kiedyĹ› inaczej? Bo ja tak - i od tego momentu nie chcÄ™ nawet słyszeć o całodziennym wiezieniu siÄ™ samochodem. Gdybym potrzebował tego typu pseudoatrakcji, zostałbym kierowcÄ… tira. Również kilkugodzinne zwiedzenie czegoĹ› (codziennie) po drodze, albo wizyta w termach, wydaje mi siÄ™ o niebo bardziej atrakcyjne niż gnanie na łeb na szyje, żeby tylko nastÄ™pnego dnia od rana uwalić siÄ™ gdzieĹ› na plaży i tak spÄ™dzić cały kolejny tydzieĹ„, nie wspominajÄ…c o dwóch. No bo jeĹ›li i tak miałbyĹ› coĹ› zwiedzać - to czemu akurat nie po drodze? 22 |
Data: Sierpien 02 2017 18:25:43 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 18:05 Cavallino pisze: PróbowałeĹ› kiedyĹ› inaczej? StosujÄ™ obie metody. Ale nie robiÄ™ tego spontanicznie. Jak planujÄ™, że jadÄ™ szybko z A do B - to siÄ™ do tego przygotowujÄ™, pakujÄ™ odpowiednio bagaż, dzieciaki majÄ… ze sobÄ… w aucie laptopy/telefony/tablety/ksiÄ…żki, w aucie mamy koce, poduszki, podgłówki. Nawet auto odpowiednio konfigurujÄ™: fotele w układzie 2 + 2 + 1. Jak planujÄ™ "objazdówkÄ™" typu: podjedziemy do tego zielonego jeziorka, póĽniej zameczek, póĽniej grota, póĽniej plaża, na koĹ„cu hotel - to mam inaczej spakowane bagaże, na pokładzie mam inne przedmioty i inne nastawienie do podróży. Również kilkugodzinne zwiedzenie czegoĹ› (codziennie) po drodze, albo wizyta w termach, wydaje mi siÄ™ o niebo bardziej atrakcyjne niż gnanie na łeb na szyje, żeby tylko nastÄ™pnego dnia od rana uwalić siÄ™ gdzieĹ› na plaży i tak spÄ™dzić cały kolejny tydzieĹ„, nie wspominajÄ…c o dwóch. W trakcie 2-3 tygodniowego pobytu gdzieĹ› na południu co kilka dni robimy wycieczki. CzÄ™ć jest typu cały dzieĹ„ w aucie a po drodze rożne zwiedzania, czÄ™ć typu: wyjazd nad ranem, przemieszczam siÄ™ z A do B (dalekie trasy 500-700km w jednÄ… stronÄ™), zwiedzanie do wieczora. Nocleg, zwiedzanie do popołudnia i znowu szybki powrót. TG 23 |
Data: Sierpien 03 2017 19:41:43 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 02-08-2017 o 18:25, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 18:05 Cavallino pisze: Ale po co tak planować? Masochizm? 24 |
Data: Sierpien 03 2017 21:06:11 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 19:41 Cavallino pisze:
Ja wszystko planujÄ™, takie hobby. TG 25 |
Data: Sierpien 04 2017 16:09:49 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 03-08-2017 o 21:06, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 19:41 Cavallino pisze: No to jak zaplanujesz z noclegami, poĹ›wiÄ™cisz wiÄ™cej czasu na hobby. ;-) HINT: nie chodziło o to, że po co planować, tylko po co planować 2000 km jednym ciÄ…giem? Ja też planujÄ™ letnie wyjazdy, zazwyczaj już od stycznia. Chyba że akurat saomolotem siÄ™ leci, to wtedy lm tydzieĹ„ przed. 26 |
Data: Sierpien 04 2017 16:24:13 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 03-08-2017 o 21:06, Tomasz Gorbaczuk pisze: Ale po co tak planować? No to jak zaplanujesz z noclegami, poĹ›wiÄ™cisz wiÄ™cej czasu na hobby. ;-) Zeby nie spedzac tygodnia w samochodzie :-) Takie 1700 km, jak autostrady dopisza, to mozna bez duzej napinki wyrobic. Ale nie mozna sie wtedy op* w trasie co 150 km :-) J. 27 |
Data: Sierpien 04 2017 16:29:12 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 04-08-2017 o 16:24, J.F. pisze: Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 03-08-2017 o 21:06, Tomasz Gorbaczuk pisze: Iloć godzin siÄ™ nie zmieni, co najwyżej stopieĹ„ zmÄ™czenia wynikajÄ…cy z ruchu jednym ciÄ…giem. Kilka godzin jest do zaakceptowania bez stresu - do połowy dnia powiedzmy (z kilkoma przerwami). WiÄ™cej to już mÄ™czarnia. Która nijak nie jest równoważona mniejszÄ… iloĹ›ciÄ… dni w samochodzie - bo noclegu w samochodzie siÄ™ nie przewiduje.
Można. Ale to już nie jest przyjemnoć, która wakacyjny wyjazd ma OBOWIÄ„ZEK być. 28 |
Data: Sierpien 04 2017 16:40:15 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 04-08-2017 o 16:24, J.F. pisze: HINT: nie chodziło o to, że po co planować, tylko po co planować 2000 km jednym ciÄ…giem? Iloć godzin siÄ™ nie zmieni, co najwyżej stopieĹ„ zmÄ™czenia wynikajÄ…cy z ruchu jednym ciÄ…giem. Ale przybedzie dni wypoczynku, a po 3 dniach w samochodzie tez bedziesz znuzony :-) Kilka godzin jest do zaakceptowania bez stresu - do połowy dnia powiedzmy (z kilkoma przerwami). Ja tam wiecej znosze. Która nijak nie jest równoważona mniejszÄ… iloĹ›ciÄ… dni w samochodzie - bo noclegu w samochodzie siÄ™ nie przewiduje. Dwa dni a trzy dni to jest jednak roznica. Inna sprawa, ze warto pomyslec o samolocie :-) Takie 1700 km, jak autostrady dopisza, to mozna bez duzej napinki wyrobic.Można. 1100 km tez zadna przyjemnosc. A jeszcze mniejsza, jak pomyslec, ze to tydzien wypoczynku i tydzien jazdy :-) J. 29 |
Data: Sierpien 04 2017 18:44:43 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 04-08-2017 o 16:40, J.F. pisze: Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 04-08-2017 o 16:24, J.F. pisze: A podróż samochodem to nie wypoczynek? Tylko wtedy, gdy katuje siÄ™ całodziennÄ… jazdÄ…. a po 3 dniach w samochodzie tez bedziesz znuzony :-) Nie bardziej niż po 3 dniach na plaży. A pewnie mniej, codziennie nowe miejsca, nowe atrakcje....
Znosić to ja też znoszÄ™, ale to mÄ™czarnia.
Trzy dni to ja jadÄ™ do Włoch czy Albanii. Do Hiszpanii to byłby tydzieĹ„ w jednÄ… stronÄ™. ;-) 30 |
Data: Sierpien 04 2017 20:18:47 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 04-08-2017 o 16:40, J.F. pisze: Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup A podróż samochodem to nie wypoczynek? Po paru godzinach juz nie :-) Tylko wtedy, gdy katuje siÄ™ całodziennÄ… jazdÄ…. a po 3 dniach w samochodzie tez bedziesz znuzony :-) Nie bardziej niż po 3 dniach na plaży. Atrakcje tez mecza. Znosić to ja też znoszÄ™, ale to mÄ™czarnia.Kilka godzin jest do zaakceptowania bez stresu - do połowy dnia powiedzmy (z kilkoma przerwami).Ja tam wiecej znosze. Do pewnego czasu nie taka wielka. A troche meczy to mnie i 600 km po autostradach - jedzie czlowiek, jedzie, pedzi, a do celu ciagle daleko :-) Trzy dni to ja jadÄ™ do Włoch czy Albanii.Która nijak nie jest równoważona mniejszÄ… iloĹ›ciÄ… dni w samochodzie - bo noclegu w samochodzie siÄ™ nie przewiduje.Dwa dni a trzy dni to jest jednak roznica. A ja jedna noc. Fakt - mam blizej, no i licze wjazd do Wloch - na poludnie to jednak jeszcze daleko. Z ta noca to tez tak sobie - przyjezdza czlowiek i trzeba isc spac :-) Do Hiszpanii to byłby tydzieĹ„ w jednÄ… stronÄ™. ;-) No wlasnie - tydzien w jedna, tydzien w druga, a urlop gdzie ? To sie nie dziw, ze kolega chce 1700km dziennie. J. 31 |
Data: Sierpien 04 2017 20:57:46 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 04-08-2017 o 20:18, J.F. pisze: Z ta noca to tez tak sobie - przyjezdza czlowiek i trzeba isc spac :-) Dlatego jadÄ™ po pół dnia, a nie po 12 h.
GdzieĹ› bliżej. Albo samolotem. 32 |
Data: Sierpien 04 2017 21:47:34 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 04-08-2017 o 20:18, J.F. pisze: Z ta noca to tez tak sobie - przyjezdza czlowiek i trzeba isc spac :-)Dlatego jadÄ™ po pół dnia, a nie po 12 h. Ja tam wole pojechac caly dzien i byc na miejscu :-) GdzieĹ› bliżej.Do Hiszpanii to byłby tydzieĹ„ w jednÄ… stronÄ™. ;-)No wlasnie - tydzien w jedna, tydzien w druga, a urlop gdzie ? I z tym sie zgodze, bo nawet te 4 dni to duzo, a i to w dobrych ukladach :-) J. 33 |
Data: Sierpien 05 2017 08:33:45 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-04 o 18:44, Cavallino pisze: W dniu 04-08-2017 o 16:40, J.F. pisze: WeĽ pod uwagÄ™ fakt, że w czasie wakacyjnego wyjazdu (wszystko jedno czy to już na miejscu w czasie penetrowania okolicy czy w drodze do celu) gdy już pozwiedzasz sobie atrakcje, nogi wejdÄ… ci do d..., zmÄ™czenie upałem zacznie odbierać ci chęć do życia, to dzieĹ„ spÄ™dzony w klimatyzowanym wygodnym aucie, w pozycji siedzÄ…cej nie bÄ™dzie kolejnym dniem mÄ™czarni tylko dniem relaksu. Tylko auto musi być w miarÄ™ komfortowe. Ja akurat też nie wysiedziałbym w jednym miejscu wiÄ™cej niż 3 dni, wiÄ™c muszÄ™ siÄ™ przemieszczać i akurat dostrzegam zalety nawet całodziennej jazdy z jakimĹ› zwiedzaniem po kilku godzinach, ale w przypadku dojazdu do miejsca docelowego, to raczej starałbym siÄ™ dojechać w jeden dzieĹ„ (maksymalnie dwa). Raczej nie przejeżdżam autostradowo wiÄ™cej niż 1200km na raz, żeby przejechać 1700 raz , to już trzeba zapier.... a to jest właĹ›nie najbardziej mÄ™czÄ…ce. 34 |
Data: Sierpien 05 2017 09:41:16 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 05-08-2017 o 08:33, cef pisze: WeĽ pod uwagÄ™ fakt, że w czasie wakacyjnego wyjazdu Ĺ»aden z członków mojej rodziny nie uważa kilkunastu godzin ciÄ…giem w samochodzie za relaks, wrÄ™cz przeciwnie. Ja również. Raczej nie przejeżdżam autostradowo wiÄ™cej niż 1200km na raz, O to właĹ›nie chodzi. A i 1200 lepiej rozbić na dwa dni. 35 |
Data: Sierpien 05 2017 10:55:22 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: RadoslawF | W dniu 2017-08-05 o 09:41, Cavallino pisze: WeĽ pod uwagÄ™ fakt, że w czasie wakacyjnego wyjazdu Wybierajcie inny rodzaj transportu. Raczej nie przejeżdżam autostradowo wiÄ™cej niż 1200km na raz, To już zależy od przyzwyczajeĹ„ kierujÄ…cego. Generalne rozróżniam dwa typy, spacerowicza co w godzinÄ™ musi mieć dziesięć minut przerwy na rozprostowanie nóg, kawÄ™ herbatÄ™ czy inne lody i zapierdalacza który staje na tankowanie i posiłek. Jak rodzina wymusi na zapierdalaczu przerwÄ™ bo małe dzieci muszÄ… siusiu to on w tym czasie nie tylko że nie odpocznie, bo jak odpocząć ze Ĺ›wiadomoĹ›ciÄ… że ma jeszcze tysiÄ…c kilometrów przed sobÄ… i stoi zamiast jechać, to jeszcze siÄ™ denerwuje bo jakby jechał to był by już pięćdziesiÄ…t kilometrów bliżej a tu musi stać. A najgorsze jest to że jedni i drudzy nie potrafiÄ… pojąć i zrozumieć postawy drugiego. Co doprowadza do takiej bezsensownej dyskusji jak ta. Pozdrawiam 36 |
Data: Sierpien 05 2017 12:42:36 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-05 o 10:55, RadoslawF pisze: Generalne rozróżniam dwa typy, spacerowicza co w godzinÄ™ musi mieć Ja jak jadÄ™ w trasÄ™ długÄ…, to staram siÄ™ jechać bez zbÄ™dnych przerw, żeby ewentualnie wczeĹ›niej dojechać i sobie odpocząć na miejscu. Zazwyczaj stajÄ™ tylko wtedy kiedy tego potrzebujÄ™ (tzn muszÄ™ sikać, spać, jeć albo tankować) i czasami to bywało, że co 10min miałem postój pięć razy w ciÄ…gu godziny a czasami wsiadłem w auto np w Hamburgu i skoĹ„czyło mi sie paliwo pod LegnicÄ… to musiałem wysiÄ…ć :-) Dyskusja faktycznie bezsensowna - każdy ma swoje sposoby na jazdÄ™. 37 |
Data: Sierpien 05 2017 13:13:03 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 05-08-2017 o 12:42, cef pisze: Ja jak jadÄ™ w trasÄ™ długÄ…, to staram siÄ™ WłaĹ›nie na tym polega problem, że niektórzy uważajÄ… przerwÄ™ niezbÄ™dnÄ… za zbÄ™dnÄ…. A potem płacz że wypadek, bo delikwent zasnÄ…ł za kółkiem na autostradzie..... Ale jedno jest faktem - młodszy organizm przerw potrzebuje mniej, niż tak w sile wieku. Problem pojawia siÄ™ wtedy, gdy nie zauważasz że już jednak przerwy robiÄ… siÄ™ potrzebne....... 38 |
Data: Sierpien 05 2017 13:29:00 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-05 o 13:13, Cavallino pisze: W dniu 05-08-2017 o 12:42, cef pisze: To kolejna skrajnoć - obok podano dwa typy kierowców - a jest przecież mnóstwo poĹ›rednich modeli: od potrzebujÄ…cego siku/jedzenia/spaceru raz na godzinÄ™ do takiego co zajedzie siÄ™ dosłownie na Ĺ›mierć. Albo podobny do tego co ty proponujesz: planuje postoje a pomiÄ™dzy zapierd.. efekt koĹ„cowy podobny. Ale jedno jest faktem - młodszy organizm przerw potrzebuje mniej, niż tak w sile wieku. A jeszcze inni potrzebujÄ… nawet w młodym wieku przerwy co godzinÄ™, bo nie wysiedzÄ… w aucie. Zawsze jest to kwestia indywidualna i dlatego dyskusja prowadzi jedynie do porównaĹ„ proponowanych sposobów przemieszczania siÄ™ a nie wyboru najlepszego sposobu, bo takiego nie ma. WsiÄ…dziesz do auta dwie klasy wyżej i siÄ™ okaże, że można zrobić wiÄ™cej w jeden dzieĹ„ i nawet sobie nie wyobrażałeĹ› jakie to komfortowe. 39 |
Data: Sierpien 05 2017 12:47:59 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-05 o 09:41, Cavallino pisze: W dniu 05-08-2017 o 08:33, cef pisze: No w skodzie fabii bez klimy to faktycznie może być problem. Nie pamiÄ™tam czym tam teraz siÄ™ turlasz, ale może nie wiesz jak można komfortowo podróżować? Raczej nie przejeżdżam autostradowo wiÄ™cej niż 1200km na raz, To do Hiszpanii jechałbym 4 dni. Samolot? Nie, nie - ja też z tych co sobie wolÄ… zrobić objazdówkÄ™ swoim autem, ze swoim bagażem, dojechać tam gdzie chcÄ™ w dowolnym terminie itp. Samolot jest dobrym rozwiÄ…zaniem na 2-3 dniowy wypad, a nie na wakacyjny tramping. 40 |
Data: Sierpien 05 2017 13:17:45 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 05-08-2017 o 12:47, cef pisze: W dniu 2017-08-05 o 09:41, Cavallino pisze: Auta tek klasy i wielkoĹ›ci nie mam tak od 15 lat, wiÄ™c ciÄ™żko mi siÄ™ odnieć. Nie pamiÄ™tam czym tam teraz siÄ™ turlasz, Wiem i to robiÄ™, dlatego o tym piszÄ™ (j.w.). Obecnie Kia Sportage, ale wczeĹ›niej żaden z kompaktów również nie oferował niezmÄ™czenia kilkunastogodzinnÄ… jazdÄ…. Ĺ»eby było Ĺ›mieszniej - najwiÄ™cej kilometrów bez zmÄ™czenia pokonywałem autem klasy B. Inna sprawa, że głównie dlatego, że zajmowało to najmniej czasu (Punto HGT potrafiło trzymać ponad 200 na autostradzie bez wiÄ™kszego stresu - do Paryża na raz np.) A i 1200 lepiej rozbić na dwa dni. Mało. Cóż zrobić - jak siÄ™ wybiera takie dystanse, to trzeba mieć na to czas. A nie robić coĹ› bez sensu na siłÄ™. Samolot? Nie, nie - ja też z tych co sobie wolÄ… zrobić objazdówkÄ™ OczywiĹ›cie. Przy czym dowolny nie oznacza "możliwie najkrótszy". 41 |
Data: Sierpien 07 2017 20:59:32 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: ddddddddddddd | W dniu 05.08.2017 o 08:41, Cavallino pisze: W dniu 05-08-2017 o 08:33, cef pisze: no patrz, a u mnie wszyscy, łÄ…cznie z dziećmi. Sam siÄ™ im dziwiÄ™, bo ja na tylnym fotelu godziny nie chcÄ™ wysiedzieć (no może jakby mi bajkÄ™ włÄ…czyli to trzy ;)
ale kierujesz sam czy masz zmiennika? Bo samemu już jest co jechać (zrobiłem niedawno 2000km "ciurkiem" i po tych 1200km już siÄ™ nie chciało jechać, ale sam jechałem, nie było z kim pogadać...) ale ze zmiennikiem (takim nawet na godzinÄ™-dwie) to mi jazda w ogóle nie przeszkadza. Dużo też zależy od auta, pamiÄ™tam jak po pracy wyjechałem do Chorwacji, wysiadłem przy plaży, przeszedłem siÄ™ 10 minut i stwierdziłem że wróciłbym posiedzieć w aucie ;) -- Pozdrawiam Ĺukasz 42 |
Data: Sierpien 08 2017 02:59:58 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik ddddddddddddd ... zrobiłem niedawno 2000km "ciurkiem" rozwalisz sie kiedys... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji." Frank Herbert 43 |
Data: Sierpien 08 2017 18:20:14 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 07-08-2017 o 21:59, ddddddddddddd pisze: Raczej nie przejeżdżam autostradowo wiÄ™cej niż 1200km na raz, Nie ma różnicy, nawet jak pasażer tak nie chcÄ™. To nie dystans na samochód i dzieĹ„. 44 |
Data: Sierpien 05 2017 21:51:22 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 08:33 cef pisze: Raczej nie przejeżdżam autostradowo wiÄ™cej niż 1200km na raz, Te 1700km jadÄ™ 4 razy w roku i zajmuje mi to zazwyczaj 17-18h. Nie "zapie.." bo jest jak piszesz - szybka jazda wymaga maksymalnej koncentracji a tej nie da siÄ™ utrzymać na odpowiednim poziomie przez taki czas. Dodatkowo szybka jazda to wiÄ™kszy hałas w aucie. Dla mnie hałas to podstawowy czynnik powodujÄ…cy u mnie zmÄ™czenie i dekoncentracjÄ™. Nie każdym autem pojechał bym bez problemów taki dystans. TG 45 |
Data: Sierpien 06 2017 00:24:46 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-05 o 21:51, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 08:33 cef pisze: No na 17-18 godzin jazdy, to jestem za słaby, chociaż wróciłem w tyle na raz z Paryża. Ja już za stary jestem :-) i nie mam zmiennika, wiÄ™c raczej planujÄ™ przejazdowÄ… ok 100km/godz i nie wiÄ™cej niż 12 godzin. Poza tym staram siÄ™ przestrzegać zasady, że przed podróżÄ… muszÄ™ siÄ™ wyspać. Dlatego czasem ruszam o 6.00 (bo budzÄ™ siÄ™ o 5.00) a czasem wygrzebujemy siÄ™ o 9.00 i w podróży Ĺ›piÄ™ w hotelach a nie w aucie, wiÄ™c trzeba też jakoĹ› o ludzkiej godzinie zakoĹ„czyć podróż. Nie "zapie.." bo jest jak piszesz - szybka jazda wymaga maksymalnej koncentracji a tej nie da siÄ™ utrzymać na odpowiednim poziomie przez taki czas. To akurat prawda. JeĽdziłem komfortowym autem (jakiĹ› mercedes) jako pasażer i pokonywaliĹ›my w Niemczech spore dystanse w zaskakujÄ…co krótkim czasie bez znużenia drogÄ…, hałasem itp dlatego pisałem koniowi, żeby spróbował lepszym autem. :-) 46 |
Data: Sierpien 06 2017 09:11:36 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 00:24 cef pisze: Poza tym staram siÄ™ przestrzegać zasady, że W przypadku trasy do Hiszpanii ruszam zazwyczaj o 2.00-2.30. W hotelu jestem na 19-20.00. Kolejny dzieĹ„ - start 6.00-6.30. Na miejscu jestem około 18-tej (1300-1400km). Podróż powrotna - identycznie, pierwszy dzieĹ„ to dłuższa trasa. TG 47 |
Data: Sierpien 06 2017 10:36:07 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 06-08-2017 o 09:11, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 00:24 cef pisze: Nie wyobrażam sobie nawet tego typu "podróży", nawet jako pasażer. Na coĹ› takiego mogłyby być wydawane wyroki przez sÄ…dy, jak siÄ™ coĹ› przeskrobie - zamiast chłosty.... Do zaakceptowania byłaby, gdyby odbywała siÄ™ w luksusowym pociÄ…gu, ale zarówno w samochodzie czy samolocie, taka iloć czasu to katorga po prostu. 48 |
Data: Sierpien 06 2017 11:27:40 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-06 o 10:36, Cavallino pisze: W dniu 06-08-2017 o 09:11, Tomasz Gorbaczuk pisze: Słabiutko z wyobraĽniÄ…. Ja wprawdzie nie jeżdżÄ™ po 17 godzin, planujÄ™ maksimum 12 godzin, ale kiedyĹ› tyle czasu (17 godzin) zabierało przejechanie 1100-1200 przez EuropÄ™ z granicami. Teraz 10-12 godzin jazdy - co nie jest jakimĹ› wielkim dyskomfortem - to jest 1200-1300km Do zaakceptowania byłaby, gdyby odbywała siÄ™ w luksusowym pociÄ…gu, ale zarówno w samochodzie czy samolocie, taka iloć czasu to katorga po prostu. To gdzie ty podróżujesz po Europie samochodem i ile czasu ci to zajmuje? 49 |
Data: Sierpien 06 2017 12:21:35 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 06-08-2017 o 11:27, cef pisze: Do zaakceptowania byłaby, gdyby odbywała siÄ™ w luksusowym pociÄ…gu, ale zarówno w samochodzie czy samolocie, taka iloć czasu to katorga po prostu. Przecież pisałem - tak planujÄ™ podróż, żeby na 1 dzieĹ„ wypadało max 8 h jazdy. W samolocie niestety czasem siÄ™ tak nie da, jeĹ›li chcesz gdzieĹ› dalej dolecieć - ale jakbym tylko miał inne wyjĹ›cie (zimowe wakacje nad ciepłym morzem) to na pewno też bym siÄ™ na to nie pisał. W samochodzie inne wyjĹ›cie mam, wiÄ™c nie widzÄ™ żadnego powodu, że przechodzi tego typu katorgÄ™ z własnej woli i z niewiadomych powodów. 50 |
Data: Sierpien 06 2017 12:46:58 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-06 o 12:21, Cavallino pisze: W dniu 06-08-2017 o 11:27, cef pisze: I ile km robisz w czasie tej 8-godzinnej jazdy? 51 |
Data: Sierpien 06 2017 15:52:33 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 06-08-2017 o 12:46, cef pisze: W dniu 2017-08-06 o 12:21, Cavallino pisze: Zależy od trasy. Jak przez Niemcy to koło 1000 (choć staram siÄ™ o krótsze odcinki, 8h to max), a jak przez Czechy/SłowacjÄ™, to nocleg wypada mi gdzieĹ› koło Bratysławy/Gyor. WzglÄ™dnie jak jadÄ™ np. do Grecji to pierwszy raz nocujÄ™ na południu Polski, a drugi nocleg gdzieĹ› w okolicach wÄ™giersko-serbskiej granicy. 52 |
Data: Sierpien 06 2017 17:06:58 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-06 o 15:52, Cavallino pisze: W dniu 06-08-2017 o 12:46, cef pisze: No to po prostu męczysz się jazdą. 53 |
Data: Sierpien 07 2017 16:51:53 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 06-08-2017 o 17:06, cef pisze: W dniu 2017-08-06 o 15:52, Cavallino pisze: Ale przez moje przystanki czy tak ogólnie piszesz? Bo to chyba logiczne, że długa jazda mÄ™czy. Tyle że nie wszyscy potrafiÄ… siÄ™ do tego przyznać, niektórzy wolÄ… grać supermanów. 54 |
Data: Sierpien 07 2017 22:14:54 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-07 o 16:51, Cavallino pisze: W dniu 06-08-2017 o 17:06, cef pisze: TrochÄ™ przystanki a trochÄ™ ogólnie, bo praktycznie ja jak pokonujÄ™ ok 1000km po niemieckich autostradach (do Kolonii, do Kopenhagi czy Amsterdamu) to jak siÄ™ dokładniej przyjrzeć, to potrzebujÄ™ na to trochÄ™ wiÄ™cej niż 8 godzin (a to oznacza, że jadÄ™ wolniej i siÄ™ nie mÄ™czÄ™ samym prowadzeniem samochodu) Ostatnio najczęściej jeĽdziłem do Hanoweru - wyjeżdżam w niedzielÄ™ (jak siÄ™ wyĹ›piÄ™ czyli ok 9.00) i na miejscu jestem najczęściej ok 16.00-17.00 - bez napinki - raz po jakimĹ› Ĺ›wiÄ™cie w Niemczech i po meczu Borusii Dortmund w Berlinie jechalem w tłumie tych żółtych samochodów :-) ok 9 godzin - a to raptem 600km z Wrocławia. Bo to chyba logiczne, że długa jazda mÄ™czy. Każdy ma jakieĹ› inne granice - na długie dystanse nie przejeżdżam raczej wiÄ™cej dziennie niż 1200-1300km i to jedynie pierwszego dnia. I to jest niewiele wiÄ™cej niż ty planujesz na 8 godzin. Drugiego dnia planujÄ™ już tylko 600-700km Nigdy nie jechałem trasy "od celu do celu" dłużej niż dwa dni. 55 |
Data: Sierpien 08 2017 18:23:03 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 07-08-2017 o 22:14, cef pisze: Każdy ma jakieĹ› inne granice - na długie dystanse nie przejeżdżam Czyli generalnie jeĽdzimy podobnie, tyle że ja celowo robiÄ™ zwiedzanie lub atrakcje po drodze i skrócenie dnia jazdy, a nie tylko jazda+nocleg. Nigdy nie jechałem trasy "od celu do celu" dłużej niż dwa dni. Mnie siÄ™ zdarzyło być w Grecji czy południu Albanii. 56 |
Data: Sierpien 09 2017 07:04:14 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-08 o 18:23, Cavallino pisze: W dniu 07-08-2017 o 22:14, cef pisze: No tak, ale wtedy jesteĹ› niejako w drodze trzy dni. Taki model jeżdżenia "postojowo-turystyczny" to ja preferujÄ™ już w kraju docelowym. Docelowo wolÄ™ przejechać w jak najkrótszym czasie. Nigdy nie jechałem trasy "od celu do celu" dłużej niż dwa dni. Bywałem i dalej autem, ale nie jako cel bezpoĹ›redni tylko przy okazji. 57 |
Data: Sierpien 09 2017 17:50:59 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 09-08-2017 o 07:04, cef pisze: W dniu 2017-08-08 o 18:23, Cavallino pisze: Takie same wakacje jak wszÄ™dzie indziej. Taki model jeżdżenia "postojowo-turystyczny" A co to niby za różnica? 58 |
Data: Sierpien 09 2017 21:29:36 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-08-09 o 17:50, Cavallino pisze: W dniu 09-08-2017 o 07:04, cef pisze: Mam lepsze samopoczucie jak nie jestem w drodze :-) 59 |
Data: Sierpien 09 2017 22:00:46 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 09-08-2017 o 21:29, cef pisze: Taki model jeżdżenia "postojowo-turystyczny" No widzisz - a ja wakacje zaczynam jak poprzedniego dnia wyjdÄ™ z pracy. Nie jestem kierowcÄ… tira, żebym jazdÄ™ traktował jako pracÄ™ - to czÄ™ć tychże wakacji, najciekawsza zresztÄ…, jeĹ›li siÄ™ jÄ… urozmaici atrakcjami. A czy atrakcje sÄ… 100 km od domu, 1000, czy 10 albo 100 km od miejsca docelowego - to już mi zupełnie nie robi różnicy. 60 |
Data: Sierpien 06 2017 11:54:32 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 10:36 Cavallino pisze: Nie wyobrażam sobie nawet tego typu "podróży", nawet jako pasażer. No cóż słabo u Ciebie z wyobraĽniÄ…. Co powiesz na 30h podróż autokarem na trasie Wawa-Neapol lub 16h lot samolotem w klasie ekonomicznej? - powyższe jest o wiele bardziej traumatycznym przeżyciem niż 17h jazda swoim autem a mimo to masa ludzi stosuje ciÄ…gle taki masochizm. Wszystko zależny od auta, współpasażerów, kierowcy i pokonywanej trasy. Nie wiem czy pamiÄ™tasz - mam również drugie auto - Sportage 1.7crdi. Nie dam rady przejechać nim ciurkiem 1000km. Jest w nim dla mnie za głoĹ›no, bolÄ… mnie po takim dystansie plecy, jestem zmÄ™czony fizycznie, jakbym naĹ›cie godzin zapie... z łopatÄ…. Dodatkowo zawieszenie w nim "skacze" a nie płynie - co również pogarsza warunki jazdy.. No i nie ma w nim automatu :-) Długie trasy jeżdżÄ™ od dawna, coraz lepszymi autami. WidzÄ™ ogromnÄ… różnicÄ™ w komforcie podróżowania jaki miałem 10,15 lat temu a jaki mam teraz. TG 61 |
Data: Sierpien 06 2017 12:23:59 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 06-08-2017 o 11:54, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 10:36 Cavallino pisze: Autobus jest u mnie dyskwalifikowany nawet na 2 h podróż. Po mieĹ›cie to mogÄ™ tym jechać, góra na trasÄ™ podmiejskÄ… - dalej odpada. KiedyĹ› pojechałem z Poznania do Warszawy Polskim Busem, ale po tym doĹ›wiadczeniu wracałem już pociÄ…giem, mimo że powrót autobusem miałem już zarezerwowany bez możliwoĹ›ci zwrotu biletu. 62 |
Data: Sierpien 06 2017 13:59:44 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Kiedy¶ pojechałem z Poznania do Warszawy Polskim Busem, ale po tym Od tego luksusu to sie ludziom w głowach poprzewracało :-P Wracałem ostatnio z Gdańska Polskim Busem - najlepsza podróż w zyciu. Zasnałem tuz za rogatkami Gdanska o obudziłem sie przy tablicy Poznań :))) Bardzo wygodnie. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Miło¶ć jest tryumfem wyobrażni nad inteligencj±." Henry Louis Mencken 63 |
Data: Sierpien 07 2017 11:26:34 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik Cavallino ... Kiedy¶ pojechałem z Poznania do Warszawy Polskim Busem, ale po tym Od tego luksusu to sie ludziom w głowach poprzewracało :-P Gorzej, jak sie klima w autobusie zepsuje. J. 64 |
Data: Sierpien 07 2017 16:50:15 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 07-08-2017 o 11:26, J.F. pisze: Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik Cavallino ... Ja tam w autobusie czy samolocie nie bardzo mogę się wyspać - za ciasno. Poci±g to jeszcze, zwłaszcza jak z przedziałami się trafi, o kuszetce nie wspominaj±c. Jedyny autobus który toleruję to sypialny - w Ameryce Południowej takie jeżdż± - tam można kimać bez problemu, ale za to zimno bo klima na full - trzeba mieć ¶piwór, bo zamarzniesz. 65 |
Data: Sierpien 07 2017 16:59:59 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik J.F. ... Bo jak wiadomo autobusy czasami się psuj± a samochody nie...Kiedy¶ pojechałem z Poznania do Warszawy Polskim Busem, ale po tym -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?" by Jenka 66 |
Data: Sierpien 07 2017 19:33:22 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik J.F. ... Od tego luksusu to sie ludziom w głowach poprzewracało :-P:))) W samochodzie mozesz okno otworzyc. Ewentualnie zjechac gdzies na lody i poczekac do nocy. J. 67 |
Data: Sierpien 07 2017 17:59:58 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik J.F. ... A z autobusu mozna wysi±¶ć.Od tego luksusu to sie ludziom w głowach poprzewracało :-P:))) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małp±. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain 68 |
Data: Sierpien 07 2017 20:06:43 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik J.F. ... W samochodzie mozesz okno otworzyc.Bo jak wiadomo autobusy czasami się psuj± a samochody nie...Od tego luksusu to sie ludziom w głowach poprzewracało :-PPoznań I poczekac gdzies na parkingu w srodku Polski na nastepny ... J. 69 |
Data: Sierpien 07 2017 20:31:39 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: RadoslawF | W dniu 2017-08-07 o 20:06, J.F. pisze: Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomoĹ›ci grup Użytkownik J.F. ... I raczej nie bÄ™dzie to parking czy dworzec klimatyzowany. :-) Pozdrawiam 70 |
Data: Sierpien 08 2017 02:59:58 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik J.F. ... W tym samym miejscu co na tych lodach by¶ siedział czekajac na noc...W samochodzie mozesz okno otworzyc.Bo jak wiadomo autobusy czasami się psuj± a samochody nie...Od tego luksusu to sie ludziom w głowach poprzewracało :-PPoznań -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych zał±czników, to ich nie ma ;) 71 |
Data: Sierpien 08 2017 12:07:31 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik J.F. ... W samochodzie mozesz okno otworzyc.Gorzej, jak sie klima w autobusie zepsuje.Bo jak wiadomo autobusy czasami się psuj± a samochody nie... Niekoniecznie w tym samym, bo autobus musi najpierw dojechac do przystanku. No i ja poczekam do nocy i pojade dalej, a przy autokarze byc moze bede musial poczekac do rana i pojechac dalej ... w upale. A nie, nastepny to juz raczej bedzie mial sprawna klime :-) Rodzinka niestety cos takiego przezyla - lipcowy zar, a w autobusie awaria klimy. Okna nie da sie otworzyc, drzwi nie da sie otworzyc - tzn da, ale z otwartymi autobus nie ruszy. Jest sobota rano, serwis nie wiadomo gdzie, za to wiadomo, ze zaraz zamkna ;-) J. 72 |
Data: Sierpien 08 2017 16:59:56 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik J.F. ... A moze raptem 2-3 godzinki bo podstawi± drugi?W samochodzie mozesz okno otworzyc.Gorzej, jak sie klima w autobusie zepsuje.Bo jak wiadomo autobusy czasami się psuj± a samochody nie... Jakis czas temu byłem w takiej sytuacji - Turcja i wycieczka. Wracamy i nagle autobus klekł. Turki w pol godziny podstawiły 3 inne, mniejsze, oczywi¶cie klimatyzowane. da sie. Rodzinka niestety cos takiego przezyla - lipcowy zar, a w autobusieTo trzeba wołac drugi autokar. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies" MikeXex 73 |
Data: Sierpien 04 2017 17:53:09 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 16:09 Cavallino pisze: No to jak zaplanujesz z noclegami, poĹ›wiÄ™cisz wiÄ™cej czasu na hobby. ;-) Ale ja Ciebie wcale do niczego nie namawiam (pisałem już, że nie chcÄ™ dyskutować na temat długoĹ›ci tras). Zapewniam CiÄ™, że znam inne opcje, jestem 2-3 razy w roku na innych "wypadach" w innych krajach. Mi taka forma wyjazdu wakacyjnego pasuje, rodzina też to akceptuje - wszyscy sÄ… zadowoleni. Co gorsza (nie do pomyĹ›lenia dla niektórych moich znajomych) zaczynam planować już kolejne wakacje dokładnie w to samo miejsce co w tym roku (i to samo od 5-6lat) :-) TG 74 |
Data: Sierpien 04 2017 21:08:01 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: ddddddddddddd | W dniu 04.08.2017 o 16:53, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 16:09 Cavallino pisze: dokładnie, najważniejsze co komu odpowiada. Ja tak czytam i siÄ™ zastanawiam czy jakiĹ› dziwny jestem, bo potrafiłem wieczorem po pracy wyjechać żeby koło południa być we Włoszech czy Chorwacji - z jednym postojem, pewnie ok. 1h na sen (znaczy w trasie było wiÄ™cej postojów, ale nie liczyłem - pewnie co jakieĹ› 3-4h postój na 10 minut, przy wiÄ™kszym zmÄ™czeniu co 2h) Ale ja po pierwsze mam zmiennika (wystarczy że mnie żona zmieni na dwie godziny i mogÄ™ jechać nastÄ™pne kilkaset km) a pod drugie moja rodzina lubi jeĽdzić (ale Ĺ›pimy w samochodzie wiÄ™c samochód wtedy to nasz dom- jak to nasz 3-letni synek powiedział - gdy powiedzieliĹ›my mu, że go do domu odeĹ›lemy jak nie bÄ™dzie grzeczny - "ale przecież tu jest nasz dom") -- Pozdrawiam Ĺukasz 75 |
Data: Sierpien 02 2017 18:08:55 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 02-08-2017 o 00:36, Tomasz Gorbaczuk pisze: Jechałem raz ze znajomymi na południe. Ledwo ujechaliĹ›my 200km oni już zarzÄ…dzili postój na popas, po kolejnych 150km nastÄ™pny postój. RozłÄ…czyliĹ›my siÄ™ w trasie - nie da siÄ™ przejechać zaplanowanych 1700km w ten sposób jednego dnia. I słusznie - bo to nie sÄ… dystanse do przejeżdżania w wakacje. Jak chcesz przejechac tych 1000 km to i tak wyjdzie z 8h czystej jazdy autostradami, a z popasami znacznie wiecej. Wiec nie ma sie tu co op*, tylko trzeba gaz dociskac. W koncu w pracy przysluguje jedna przerwa w ciagu 8h :-) W szczegolnosci jak sie chce wypoczywac gdzies w Hiszpanii i tych kilometrow do przejechania jest 3000+. A te 1700 km w zasadzie jest do zrobienia w jeden dzien, jak autostrady dopisza to bez wiekszego wysilku ... tylko nie ma sie co op* co godzine :-) J. 76 |
Data: Sierpien 02 2017 14:50:08 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Zenek Kapelinder | Do Hiszpanii to sie leci samolotem. Po to je wymyslili. 77 |
Data: Sierpien 03 2017 07:19:09 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 23:50 Zenek Kapelinder pisze: Do Hiszpanii to sie leci samolotem. Po to je wymyslili. Tam do Hiszpanii, ja do GdaĹ„ska czy Wrocławia z Wawy czasami latam. Jak bym miał lecieć z rodzinÄ…, wypożyczyć na miejscu sensowne auto to bym musiał wybulić na wakacje ze 20k. Nie stać mnie po prostu.. Opcja typu polecieć do hotelu z basenem i kisić siÄ™ na miejscu przez dwa tygodnie + jedna wycieczka fakultatywna nie wchodzi w moim przypadku w grÄ™. TG 78 |
Data: Sierpien 03 2017 19:40:49 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 03-08-2017 o 07:19, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 23:50 Zenek Kapelinder pisze: Co Ty masz za rodzinÄ™? Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieĹ›ciłem siÄ™ w 5 tys. 79 |
Data: Sierpien 03 2017 21:07:24 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 19:40 Cavallino pisze: Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieĹ›ciłem siÄ™ w 5 tys. Jak mam siÄ™ przemieszczać "budżetowym" autem w pięć osób to wolÄ™ zostać w domu. TG 80 |
Data: Sierpien 03 2017 21:19:52 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 21:07 Tomasz Gorbaczuk pisze: Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieĹ›ciłem siÄ™ w 5 tys. ByłeĹ› 2 x 3 tygodnie? TG 81 |
Data: Sierpien 03 2017 21:27:24 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 21:19 Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 21:07 Tomasz Gorbaczuk pisze: i pytanie pomocnicze - byłeĹ› w lipcu/sierpniu? W moim przypadku różnica czerwiec/wrzesieĹ„ versus lipiec/sierpieĹ„ wynosi 120% (willa + samolot + auto z wypożyczalni). Czerwiec/wrzesieĹ„ dla mnie odpada, optymalna jest druga połowa lipca. TG 82 |
Data: Sierpien 04 2017 16:19:39 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 03-08-2017 o 21:27, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 21:19 Tomasz Gorbaczuk pisze: OczywiĹ›cie że nie, jeszcze mnie pogrzało, żeby w tak gorÄ…ce miesiÄ…ce ruszać siÄ™ za PolskÄ™. Nawet tutaj jest mi za gorÄ…co. Czerwiec/wrzesieĹ„ to jedyne sensowne terminy, nie liczÄ…c zimowych. 83 |
Data: Sierpien 04 2017 17:36:26 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 16:19 Cavallino pisze: OczywiĹ›cie że nie, jeszcze mnie pogrzało, żeby w tak gorÄ…ce miesiÄ…ce ruszać siÄ™ za PolskÄ™. Tyle, że w Hiszpanii (na południu) przy 35 st. czułem siÄ™ zdecydowanie lepiej niż przy naszych 30. JeżdżÄ™ praktycznie na pustyniÄ™, wilgotnoć niska to i komfort cieplny zdecydowanie lepszy. Już na wysokoĹ›ci Barcelony robi siÄ™ zawsze taka parówa jak u nas, im wyżej na mapie tym było gorzej. TG 84 |
Data: Sierpien 04 2017 16:18:31 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 03-08-2017 o 21:19, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 21:07 Tomasz Gorbaczuk pisze: Nie. 2*1 tydzieĹ„. - nie wysiedzÄ™ wiÄ™cej niż tydzieĹ„ w jednym miejscu. Ale leciałem samolotem, wiÄ™c odpadał mi tydzieĹ„ na przejazd. ;-) 85 |
Data: Sierpien 04 2017 17:42:55 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 16:18 Cavallino pisze: Nie. Dlatego ja na urlop wakacyjny biorÄ™ ze sobÄ… wygodne auto i jeżdżÄ™ po kraju. Poruszam siÄ™ w obszarze: Malaga, Faro, Lizbona, Madryt, Walencja, Murcja. Jeszcze sporo mi zostało do objechania :-) TG 86 |
Data: Sierpien 03 2017 22:59:53 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Dnia Thu, 03 Aug 2017 21:07:24 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a): W dniu .08.2017 o 19:40 Cavallino pisze: Ale nie 1700 km, tylko powiedzmy 100 dziennie :-) O ile w ogole az tyle .. choc znajomy mowi, ze pozyczyl auto na Krecie i przejechal 1000km ... niezly wyczyn :-) J. 87 |
Data: Sierpien 04 2017 16:20:30 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 03-08-2017 o 22:59, J.F. pisze: Dnia Thu, 03 Aug 2017 21:07:24 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a): Przez tydzień pokonałbym podobn± podległo¶ć. Do fajnych plaż, z miejsc gdzie s± hotele, trochę jest. Ponad 100 km w obie strony spokojnie. 88 |
Data: Sierpien 04 2017 16:17:09 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 03-08-2017 o 21:07, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .08.2017 o 19:40 Cavallino pisze: W 5 osób to trzeba to pomnożyć przed 2. Ale też nie przez cztery, tak jak sugerowałeĹ›. 89 |
Data: Sierpien 04 2017 17:45:37 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .08.2017 o 16:17 Cavallino pisze: W 5 osób to trzeba to pomnożyć przed 2. Nie wiem do czego siÄ™ odnosisz, w moim przypadku jest tak jak napisałem. Zapewniam CiÄ™, że potrafiÄ™ doskonale liczyć swoje pieniÄ…dze. TG 90 |
Data: Sierpien 03 2017 19:35:24 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 02-08-2017 o 18:08, J.F. pisze: Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 02-08-2017 o 00:36, Tomasz Gorbaczuk pisze: Mowa była o 1700, wiÄ™c nie wiem po jakiego piszesz o czymĹ› innym? 1000 na dzieĹ„ jeszcze ujdzie. W szczegolnosci jak sie chce wypoczywac gdzies w Hiszpanii i tych kilometrow do przejechania jest 3000+. Wystarczy zaplanować wiÄ™cej dni na podróż. 91 |
Data: Sierpien 02 2017 16:59:54 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Uff, myslałem ze to tylko ja jestem nienormalny, ze lubie postoje jakoJechałem raz ze znajomymi na południe. Ledwo ujechali¶my 200km oni już nieodzown± czesc wycieczki :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Poproszę o lekarstwo na zachłanno¶ć, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO 92 |
Data: Lipiec 31 2017 18:48:22 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu .07.2017 o 13:45 J.F. pisze: Tylko wiesz - na ON to "gdzie mi wypadnie" mozna przestawic o kilkaset km. Jak jestem w trasie z rodzinÄ… to podstawowym kryterium jest otoczenie stacji. PatrzÄ™ czy sÄ… bary/restauracje, czy sÄ… wolne miejsca parkingowe, czy sÄ… małe kolejki - jak powyższe spełnione, podjeżdżam pod dystrybutor. Dawno juz nie widzialem "duzej kolejki", no chyba ze mowimy o LPG. Jak rodzina chce zjesc, to oczywiscie trzeba szukac takiej z barem, ale reszty i tak nie obejrzysz w mgnieniu oka - a jak zjedziesz, to i zatankowac mozna, a jedzenia poszukac dalej. A jadac przez kraj co chwila stacja, i po kilku widac czy tu tanio, czy drogo. WiÄ™kszym problemem w wakacje sÄ… kolejki do zjazdów na "MOP'y". Zdarzyło mi siÄ™ już kilkakrotnie, że zjazd na MOPa ze stacjÄ… benzynowÄ… miał kilkusetmetrowÄ… kolejkÄ™ (nie było wolnych miejsc, wpuszczali tylko wtedy gdy z drugiej strony ktoĹ› wyjechał). A to chyba nie u nas. Nasze stacje sobie jakos nie zalatwily, ze do stacji przejechac mozna ? Przeciez tu o pieniadze chodzi, duze pieniadze :) Wtedy jest dylemat: stać godzinkÄ™ w korku - czy też podjechać te 30-60km do przodu z nadziejÄ…, że tam jest luĽniej. Na taka okolicznosc to tankuje przy ~2/3 zuzycia i mam ze 20 litrow w baku. A paliwo trzeba miec latem i zima, bo co zrobic jak przyjdzie czekac pare godzin w korku - klima/ogrzewanie musza dzialac :) a te 40l starcza na jakies 500-600km, to i tak czas na przerwe w podrozy. Zreszta jak zatankuje przed wyjazdem, to czesto juz u celu bede :-) J. 93 |
Data: Lipiec 31 2017 19:14:41 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .07.2017 o 18:48 J.F. pisze: Dawno juz nie widzialem "duzej kolejki", no chyba ze mowimy o LPG. No tak, ja wczoraj wróciłem z urlopu i piszÄ™ o "zagranicy".
Zjeżdżam i przeważnie rzut oka wystarczy aby ocenić, czy zostajÄ™ czy jadÄ™ dalej. WiÄ™kszym problemem w wakacje sÄ… kolejki do zjazdów na "MOP'y". Zdarzyło mi siÄ™ już kilkakrotnie, że zjazd na MOPa ze stacjÄ… benzynowÄ… miał kilkusetmetrowÄ… kolejkÄ™ (nie było wolnych miejsc, wpuszczali tylko wtedy gdy z drugiej strony ktoĹ› wyjechał). Ano nie, takie cuda dziejÄ… siÄ™ na przełomie lipca i sierpnia we Francji na A9/A7 Na taka okolicznosc to tankuje przy ~2/3 zuzycia i mam ze 20 litrow w baku. Jak tak łatwo nie mam - jadÄ™ 3,1k km w jednÄ… stronÄ™ :-) Z tankowaniem różnie bywa. Ja też tankujÄ™ jak mam na 200-300km paliwa. Ale ostatnio gdy wracałem: pozjeżdżam na stacjÄ™ - prepaid, dodatkowo kolejka, nie chce mi siÄ™ stać, jadÄ™ dalej. Korek przed bramkami, kolejna stacja - kolejka przed wjazdem na mop'a. JadÄ™ dalej, komp już pokazuje 45km zasiÄ™gu. Dojeżdżam do stacji - znowu spora kolejka. JadÄ™ na rezerwie kolejne 60km (nawigacja pokazuje 3 stacje na odcinku 10km). W takiej sytuacji Ĺ›wiadomoć, że ma 5L w zapasie dodaje "skrzydeł" :-) TG -- Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ 94 |
Data: Lipiec 31 2017 20:07:15 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomoĹ›ci Na taka okolicznosc to tankuje przy ~2/3 zuzycia i mam ze 20 litrow w baku. Jak tak łatwo nie mam - jadÄ™ 3,1k km w jednÄ… stronÄ™ :-) Jak kontrolka przycisnie, to i zjechac z autostrady mozna i poszukac w terenie. W takiej sytuacji Ĺ›wiadomoć, że ma 5L w zapasie dodaje "skrzydeł" :-) A czytales o urokach odpowietrzania diesla ? :-) J. 95 |
Data: Lipiec 31 2017 21:01:28 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: re |
Jak jestem w trasie z rodzinÄ… to podstawowym kryterium jest otoczenie stacji. PatrzÄ™ czy sÄ… bary/restauracje, czy sÄ… wolne miejsca parkingowe, czy sÄ… małe kolejki - jak powyższe spełnione, podjeżdżam pod dystrybutor. Dawno juz nie widzialem "duzej kolejki", no chyba ze mowimy o LPG. -- - Poczekaj do powrotów z długiego łikendu :-) 96 |
Data: Lipiec 31 2017 21:38:12 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Dnia Mon, 31 Jul 2017 21:01:28 +0200, re napisał(a): Użytkownik "J.F." Tez nie pamietam z poprzednich. Maly mamy kraj, mozna bez tankowania przejechac :-) Ale jakby tak polaczyc swieto z zakazem jazdy ciezarowek w weekend ... to ciekawe, czy stacjom nie zabrakloby paliwa :-) J. 97 |
Data: Lipiec 31 2017 22:45:47 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 31-07-2017 o 18:48, J.F. pisze: Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomoĹ›ci grup Jak jestem w trasie z rodzinÄ… to podstawowym kryterium jest otoczenie stacji. PatrzÄ™ czy sÄ… bary/restauracje, czy sÄ… wolne miejsca parkingowe, czy sÄ… małe kolejki - jak powyższe spełnione, podjeżdżam pod dystrybutor. WyjedĽ gdzieĹ› dalej w długi weekend sierpniowy. Najlepiej nad morze przez A1.... WiÄ™kszym problemem w wakacje sÄ… kolejki do zjazdów na "MOP'y". Zdarzyło mi siÄ™ już kilkakrotnie, że zjazd na MOPa ze stacjÄ… benzynowÄ… miał kilkusetmetrowÄ… kolejkÄ™ (nie było wolnych miejsc, wpuszczali tylko wtedy gdy z drugiej strony ktoĹ› wyjechał). U nas, u nas. 98 |
Data: Lipiec 31 2017 17:02:23 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomoĹ›ci grup Macie w Europie jakiĹ› serwis podobny do amerykaĹ„skiego Nie wiem, ja tankujÄ™ zawsze gdzie mi wypadnie... za leniwy jestem :-) Tylko wiesz - na ON to "gdzie mi wypadnie" mozna przestawic o kilkaset km. A jadac przez kraj co chwila stacja, i po kilku widac czy tu tanio, czy drogo. Ale ... autostrad to nie dotyczy, to potrafi byc 200 km bez stacji :-) J. 99 |
Data: Lipiec 31 2017 09:56:04 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomoĹ›ci grup Macie w Europie jakiĹ› serwis podobny do amerykaĹ„skiego gasbuddy.com? http://www.clever-tanken.de/ A w Polsce ... moze niepotrzebny, skoro najdrozsze stacje ciagle maja klientow, i to sporo ... J. 100 |
Data: Lipiec 31 2017 01:12:24 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: | W dniu poniedziałek, 31 lipca 2017 09:56:23 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomoĹ›ci grup Róznice w cenach też nie sa drastyczne. JadÄ…c z okolic torunia do katowic widzÄ™ rozrzut na poziomie 30-60groszy na litrze. I to maks-min. A wiÄ™kszoć stacji trzyma sie raczej w granicy 25-30groszy róznicy. Zastanawiam sie czy przypadkiem te "drogie" stacje nie majÄ… klientów "karcianych" w jakichs programach gdzie majÄ… specyjalna cene na kazdej stacji sieci te sama... 101 |
Data: Lipiec 31 2017 18:30:56 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: re |
Róznice w cenach też nie sa drastyczne. JadÄ…c z okolic torunia do katowic widzÄ™ rozrzut na poziomie 30-60groszy na litrze. I to maks-min. A wiÄ™kszoć stacji trzyma sie raczej w granicy 25-30groszy róznicy. -- - 60 groszy to ponad 10% ceny. Dużo, niedużo. 40 litrów x0,6 zł =2,4 litra. To przynajmniej 20km jazdy do taĹ„szej stacji. Można np zjechać z autosrady by zatankować. Zastanawiam sie czy przypadkiem te "drogie" stacje nie majÄ… klientów "karcianych" w jakichs programach gdzie majÄ… specyjalna cene na kazdej stacji sieci te sama... -- - Drogie sÄ… na autostradzie, tanie poza niÄ…. 102 |
Data: Lipiec 31 2017 11:50:24 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Pszemol | J.F. wrote: Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomoĹ›ci grup Nie widze tam polskich miast, a conajmniej nie rozpoznałem żadnego Krakau na liscie miast ;-) A w Polsce ... moze niepotrzebny, skoro najdrozsze stacje ciagle majaNo ale co innego wybrac taka stacje swiadomie, bo mi sie sikac chce, a co innego nie wiedziec ze 2km od autostrady zatankujesz o 30 zł taniej. 103 |
Data: Lipiec 31 2017 16:26:18 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomoĹ›ci grup J.F. wrote: Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomoĹ›ci grup Nie widze tam polskich miast, a conajmniej nie rozpoznałem żadnego Krakau No bo to jest na kawalek Europy :-) A w Polsce ... moze niepotrzebny, skoro najdrozsze stacje ciagle maja Ale Polacy swiadomie wybieraja drozsze stacje, bo inaczej taki Shell by zbankrutowal. Bo lepsze paliwo, bo milsza obsluga, bo lepszy program lojalnosciowy .... a moze dlatego, ze na Orlenie wcale nie chce byc duzo taniej :-) I tylko na autostradach moga byc nieswiadomi ile przeplacaja ... ale tez nie wszystkim chce sie zjezdzac, a do niedawna wcale tam stacji nie bylo. J. 104 |
Data: Lipiec 30 2017 13:23:27 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** Budzik pisze tak: Zjechałem 2km z autostrady, zatankowałem po 1,91 - czyli 30zł Dla plastikowej tipsiary, która w Niemczech zarabia dawaniem d. zjazd 2km z autostrady to może już być trauma. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ 105 |
Data: Lipiec 30 2017 17:16:50 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-07-30 o 11:59, Budzik pisze: Niby cena czyni cuda, niby narzekamy ze drogo a... A Ty piszesz jakbyĹ› pierwszy raz za granicÄ™ jechał :-). Przecież wiadomo, że na ostatniej stacji przed granicÄ… jest zawsze zwiÄ™kszone zapotrzebowanie na zatankowanie. To i cena jest adekwatna. SwojÄ… drogÄ… nie pamiÄ™tam już kiedy ostatnio tankowałem na granicy: bardziej wkurza mnie kolejka. Ja jadÄ™ zazwyczaj pełny z Wrocławia, wiÄ™c czy do Olszyny czy Zgorzelca nie nalałbym wiÄ™cej niż 15 litrów, to moge sobie odpuĹ›cić -zatrzymam siÄ™ i tak raz u Niemców a cena porównywalna :-) 106 |
Data: Lipiec 30 2017 17:20:57 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: cef | W dniu 2017-07-30 o 17:16, cef pisze: wczoraj wracałem z Niemiec A2, pierwszy Orlen na Polskiej ziemi ma ceny A Ty piszesz jakbyĹ› pierwszy raz za granicÄ™ jechał :-). Albo na pierwszej za granicÄ…, bo to w obie strony działa. Przy powrocie też tam nie tankujÄ™. 107 |
Data: Lipiec 30 2017 17:59:44 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik cef ... Niby cena czyni cuda, niby narzekamy ze drogo a... O ile zasieg na to pozwalał to zawsze tankowałem wczesniej. A teraz jakos zapomniałem i zwrociłem uwage na te skale przede wszystkim. W Poznaniu gaz 1,7zł, na autostradzie ponad złotówke wiecej. Toz to ponad połowe drozej!!! I to nie tylko na pierwszej stacji za granica, kilkadziesiat km na BP to samo a nawet jeszcze drozej! -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Prawda cierpi od zbyt wielu analiz." Frank Herbert 108 |
Data: Lipiec 31 2017 13:34:57 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik cef ... A Ty piszesz jakby¶ pierwszy raz za granicę jechał :-). Nie calkiem. Na A4 jest stacja BP Z cenami takimi, ze chyba w Niemczech taniej. Ale kawalek dalej Shell jest drogi jak na Shella przystalo, Orlen w miare normalny, Carrefour tani. I to wszytko jakis kilometr w bok od autostrady (choc google twierdzi ze 2.5 :-) Swoj± drog± nie pamiętam już kiedy ostatnio tankowałem na granicy: Trzeba przyznac, ze we Wroclawiu jest kilka stacji bardzo tanich, wiec na autostradzie cena moze szokowac :-) nie nalałbym więcej niż 15 litrów, to moge sobie odpu¶cić -zatrzymam O ile zasieg na to pozwalał to zawsze tankowałem wczesniej. I to nie tylko na pierwszej stacji za granica, kilkadziesiat km na BP to Jest drogo. Na LPG dawno nie patrzylem, ale na ON roznica potrafi byc spora, i to nie tylko na granicy, ale np na A2 na wysokosci Grodziska pod Warszawa. No coz ... na MOP byl przetarg, i teraz jakies miliony trzeba placic. A nie, przepraszam, ostatnio to nawet 5000 zl /mc http://www.gddkia.gov.pl/pl/3187/Archiwum-przetargow-MOP Toz to w 1 dzien mozna zarobic. J. 109 |
Data: Lipiec 31 2017 16:44:55 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Cavallino | W dniu 31-07-2017 o 13:34, J.F. pisze: Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik cef ... Je¶li mowa o Zgorzelcu, to tankowałem na tym CF dwa razy w ciagu ostatniego miesi±ca - było taniej niż w Poznaniu na CF. DUŻO taniej - 3,99 za ON, w Poznaniu jakie¶ 4,15. 110 |
Data: Lipiec 31 2017 17:47:44 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomo¶ci grup W dniu 31-07-2017 o 13:34, J.F. pisze: Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomo¶ci grup Je¶li mowa o Zgorzelcu, to tankowałem na tym CF dwa razy w ciagu ostatniego miesi±ca - było taniej niż w Poznaniu na CF. I czym to wytlumaczyc ... przeciez nie konkurencja tanich niemieckich stacji :-) J. 111 |
Data: Lipiec 31 2017 18:59:59 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Shell jest drogi jak na Shella przystalo, Orlen w miare normalny, W Poznaniu za 3,99 masz na auchan i na pegazie na rondzie obornickim. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Demokracja prowadzi do dyktatury" Platon 112 |
Data: Lipiec 31 2017 22:46:49 | Temat: Re: Narzekamy ze drogo... | Autor: Irokez | W dniu 2017-07-30 o 11:59, Budzik pisze: Niby cena czyni cuda, niby narzekamy ze drogo a... A tak w ogóle czym się różni± paliwa Orlenu od Lotosu? U mnie wczoraj Orlenowskie PB95 kosztuje 4,12, a Lotosowskie 4,45. Między stacjami jaki¶ kilometr. Przy orlenowskim pisze że może zawierać do 5% jakiego¶ syfu BIO lub do 15% podobnego syfu BIO. Na Lotosie tego nie zauważyłem Zatankowałem tym razem Orlena bo ponad 30gr/litr drog± nie chodzi (4 litry różnicy na baku) -- Irokez |