Użytkownik "Tomasz"
Podswietlenie zgaslo.
Zjechalem, zwalniam tak do 30 i wszystko nagle zaskoczylo.........
Prawdopodobnie masz ułamany wewnątrz izolacji jakiś przewód (może
doprowadzenie masa?) prądowy łączący alternator z siecią pokładową: przy
pewnej określonej prędkości może następować chwilowe rozwarcie tego obwodu -
przy jej wzroście lub zmniejszeniu połączenie wraca.
Przyuważ, czy to zjawisko powstaje np. przy nagłym dodaniu gazu,
przyhamowaniu, wpadnieciu w nierówność drogi?
Takie cholerstwo miałem kiedyś we Fiacie 138A (Ritmo): wskutek zmęczenia
materiału ułamał się przewód masy wewnątrz izolacji więc było to zupełnie
niewidoczne!!!
W momencie gwałtownego przyspieszania silnik zawsze robi ruch skrętny do
przodu i w tym momencie następowała chwilowa przerwa w połączeniu -
kontrolki i światła gasły - samochód słabł - ale za moment po tym zwolnieniu
wszystko wracało do normy. Szukałem tej usterki chyba z kwartał - ujawniła
się przy zdejmowaniu skrzyni biegów (wymianie tarczy sprzęgła).
Okazało sie, że przy łączówce przykręconej do łapy łączącej skrzynię z
nadwoziem ułamał się kabel masy łączący blok silnika i skrzyni z nadwoziem -
oczywiście wewnątrz izolacji i styk w miejscu przełomu był tylko "czołowy".