Nie kumam
1 | Data: Pa?dziernik 10 2008 10:59:00 |
Temat: Nie kumam | |
Autor: Wit(old) | Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc w korku, a także i zatrzymując się w korku zostawiaja sobie 20-50 metrów przed sobą miejsca? Ponosi mnie to, bo jak jest przedemną 10 takich to się często nie zdąża przejechać na światłach.Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Powstrzymuje mnie tylko myśl, że może mają jakiś logiczny powód tak robić. 2 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 10:19:26 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | Wit(old) wrote: Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc w korku, a także i zatrzymując się w korku zostawiaja sobie 20-50 metrów przed sobą miejsca? Ponosi mnie to, bo jak jest przedemną 10 takich to się często nie zdąża przejechać na światłach.Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Powstrzymuje mnie tylko myśl, że może mają jakiś logiczny powód tak robić. Nie maja! Tez mnie trafia jak tak robia. Sa tacy ze co drugi raz podjezdzaja - z "oszczednosci" i ta szpara tylko co drugi raz sie pojawia. Ale niekoniecznie.. sa i tacy co podjezdzaja za kazdym razem i za kazdym zostawiaja dziure na cale auto. Nie ma na to wytlumaczenia, przynajmniej ja nie znam. Moze jakas powszechna slepota, brak wyczucia odleglosci, debilizm??? Nie wiem 3 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 11:31:59 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Fri, 10 Oct 2008 10:59:00 +0200, Wit(old) napisał(a): Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc To ORMOwcy XXI wieku regulujący ruch. Ten sam typ, co muli lewy pas kilometr przed zwężeniem. Żalą się później, że cfaniaki ich wyprzedzają, a oni tylko chcieli, by korek na Jaśkowej do Tczewa sięgał. -- Pozdrawiam, Przemek 4 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 10:32:14 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Myjk | Przemysław Bernat napisać: To ORMOwcy XXI wieku regulujący ruch. Spadaj na drzewo, sam reguluję w podobny sposób ruch, bo mi szkoda lewej nogi i ręki. Zwłaszcza ręki, bo może się przydać do czegoś innego. :P No, ale ja to robię tak, że nikt nie wjeżdża przede mnie, a jak już jestem na cyklu świetlnym pozwalającym przejechać, to jade na zderzaku. Ale fakt, są też niestety tacy, co cały czas poruszają sie w ten sam sposób co w korku i generują korki... -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 5 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 11:45:04 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | Wit(old) pisze: Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc w korku, a także i zatrzymując się w korku zostawiaja sobie 20-50 metrów przed sobą miejsca? Ponosi mnie to, bo jak jest przedemną 10 takich to się często nie zdąża przejechać na światłach.Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Powstrzymuje mnie tylko myśl, że może mają jakiś logiczny powód tak robić.Odpowiedzi go! i Przemka sa godne pozalowania. Nie napisales o jaka sytuacje dokladnie chodzi. Ja tak robie, jednak tylko w wybranych sytuacjach, czyli jesli: 1) na trasie korku nie ma skrzyzowan, swiatel, wiekszych wjazdow, zjazdow i innych takich ktore maja szanse rozladowac korek (gdy dojezdzam do swiatel jade "za dupa") 2) nie zostawiam wiekszej odleglosci, aby w razie w pare sekund moc dojechac do auta z przodu Spowodowane jest to tym ze: 1) Nie mam zamiaru sie stresowac i skupiac sie ciagle na ruszaniu i hamowaniu. 2) Nie mam zamiaru psuc sprzegla (a takze hamulcow) 3) Nie mam zamiaru marnowac bez sensu paliwa Jesli istnieja jakiekolwiek powody, dla ktorych mialbym jezdzic "za dupa" auta z przodu, prosze - napiszcie. Niestety, na ten moment zadnych takich nie dostrzegam Pozdrawiam, Wojtek. 6 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:00:31 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wit(old) | Zdajesz sobie sprawę z tego że kilku tak zachowujacych się kierowców wydłuża korek o nawet kilkaset metrów? Kilka sekund dojazdu do samochodu poprzedzajacego przekłada sie wtedy na kilka minut dal osoby z tyłu, która jest skazana na opóźnione reakcje pozostałych kierowców. Spróbuj zagadnienie ogarnąć nieco szerzej a nie ograniczać się do problemu własnych klocków hamulcowych. Skala zużycia jest taka że nie zauważysz w cyklach ich wymiany. Poza tym nie piszę o kilku metrach, tylku minimum kilkunastu - na trzy, cztery samochody. Sytuacja najczęściej ma miejsce na Sopockiej. Uważam że zachowując 8 m przestrzeni przed sobą można spokojnie sobie jechać z prędkością 20km/h nie niszcząc samochodu, nie blokując ruchu i nie stwarzając zagrożenia. Domyślam się że jesteś w wieku emerytalnym bo to zwykle takich kierowców widzę tak się zachowujących. Czsami warto spojrzeć w lusterko wsteczne i się zastanowić. Polecam. 7 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:21:04 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | Wit(old) pisze: Zdajesz sobie sprawę z tego że kilku tak zachowujacych się kierowców wydłuża korek o nawet kilkaset metrów? Kilka sekund dojazdu do samochodu poprzedzajacego przekłada sie wtedy na kilka minut dal osoby z tyłu, która jest skazana na opóźnione reakcje pozostałych kierowców. Spróbuj zagadnienie ogarnąć nieco szerzej a nie ograniczać się do problemu własnych klocków hamulcowych. Skala zużycia jest taka że nie zauważysz w cyklach ich wymiany. Poza tym nie piszę o kilku metrach, tylku minimum kilkunastu - na trzy, cztery samochody. Sytuacja najczęściej ma miejsce na Sopockiej. Uważam że zachowując 8 m przestrzeni przed sobą można spokojnie sobie jechać z prędkością 20km/h nie niszcząc samochodu, nie blokując ruchu i nie stwarzając zagrożenia. Domyślam się że jesteś w wieku emerytalnym bo to zwykle takich kierowców widzę tak się zachowujących. Czsami warto spojrzeć w lusterko wsteczne i się zastanowić. Polecam.Przepraszam, moglbys odpowiedziec na moje pytanie, a nie pisac ciagle to samo bez sensu? Kilka minut w dal dla osoby z tylu? Dlaczego? Jesli osoba jadaca przede mna jedzie w miare plynnie - nie przyhamowujac i przyspieszajac co chwile to jade rowno z nia, wiec nie wiem skad twoje kilka minut. Zostawiam miejsce na 3-4 samochody, nie widze zadnej roznicy. Oczywiscie rozpatrujemy sytuacje jesli do najblizszych swiatel jest troche odleglosci. Chodzi o to, zeby jazda byla plynna a nie gaz-hamulec-gaz i tak w kolko. Niestety, nie jestem w wieku emerytalnym - wrecz przeciwnie. Nie zdarzylo mi sie jeszcze, aby moja jazda komus ustrudnila ruch - tj.: Zawsze na swiatlach (przy sopockiej) stoje i czekam conajmniej 1 zmiane swiatel, osoby za mna rowniez czekaja, przejezdza oczywiscie jak najwiecej samochodow sie da przez swiatla. Pozdrawiam, Wojtek. 8 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 13:44:26 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wit(old) |
Wit(old) pisze: Sens widzisz tam gdzie sięga Twój nos. Zacytuj pytanie bo się pogubiłem. Żadnego powyżej nie zadałeś.
Każdy z zostawiających sobie kilanaście( w najlepszym przypadku ) metrów z przodu musi po ruszeniu aut ten dystans przejechać, a auta NIE RUSZAJĄ JEDNOCZEŚNIE i to się kumuluje. Stąd, to że Ty sobie ruszysz i dla Ciebie jest to kilka sekund ( w których światło zielone już świeci) to za Tobą samochody w odpowiednio długim korku mogą nawet nie drgnąć z miejsca. (przez opóźnioną reakcję każdego z kierowców) Nie zdarzyło Ci się mimo zmian świateł stać w korku bez ruchu i czekać na następne zielone? Pozdrawiam Wit(old) 9 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 17:21:13 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | Wit(old) pisze: Każdy z zostawiających sobie kilanaście( w najlepszym przypadku ) metrów z przodu musi po ruszeniu aut ten dystans przejechać, a auta NIE RUSZAJĄ JEDNOCZEŚNIE i to się kumuluje. Stąd, to że Ty sobie ruszysz i dla Ciebie jest to kilka sekund ( w których światło zielone już świeci) to za Tobą samochody w odpowiednio długim korku mogą nawet nie drgnąć z miejsca. (przez opóźnioną reakcję każdego z kierowców) Nie zdarzyło Ci się mimo zmian świateł stać w korku bez ruchu i czekać na następne zielone?A teraz pomysl, ze auta jada ponad kilkanascie sekund z w miare mala predkoscia, czy naprawde problemem jest jechac w miare rowno? Masz spokojnie czas na nadrobienie czasu reakcji. Jesli myslisz, ze za duzo aut bedzie musialo przyspieszac i ten na koncu nie bedzie juz mial wystarczajacego przyspieszenia, to pomysl, ze nie trzeba w ogole stawac i ruszac, tylko hamowac z jazdy. Swoja droga glupio robisz - ja jak stoje juz przed swiatlami na koncu sopockiej ruszam wtedy kiedy rusza samochod przed tym co stoi przede mna. Najwyzej czasami bede musial przyhamowac. Pozdrawiam, Wojtek. 10 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 12:03:41 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 10 Oct 2008 13:44:26 +0200, "Wit\(old\)" Każdy z zostawiających sobie kilanaście( w najlepszym przypadku ) metrów z Powiem Ci krótko - gówno prawda. Na końcu korka przepustowość się nei zmienia. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 11 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 12:37:21 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Powiem Ci krótko - gówno prawda. Powiem Ci jeszcze krocej. G. prawda :-) Przepustowosc to zdolnosc do przejechania liczby pojazdow w jednostce czasu jakiegos odcinka drogi. Jesli na koncu korka samochody poruszaja sie WOLNIEJ = zmniejszona jest przepustowosc, a wlasciwie natezenie (bo przepustowosc to cecha drogi a nie sytuacji na niej) ruchu. 12 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 14:19:49 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk |
Powiem Ci jeszcze krocej. G. prawda :-)Natężenie (czy przepustowość) nie zależy w prosty sposób od prędkości. Może przejechać 1000 samochodów na godzinę z prędkością 70km/h, a równie dobrze może przejechać z prędkością 30km/h. To że samochody jadą wolniej, to nie zawsze zanaczy że przejedzie ich mniej. Wynika to z większych odstępów między samochodami przy większej prędkości. Przepustowość zaczyna maleć dopiero poniżej (około) 30km/h. Do tej prędkości wszyscy jadą zdrerzak w zderzak, a czym szybciej tym większe robią się odstępy. Pozdrawiam Wojtek 13 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 14:29:11 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Natężenie (czy przepustowość) nie zależy w prosty sposób od prędkości. Może przejechać 1000 samochodów na godzinę z prędkością 70km/h, a równie dobrze może przejechać z prędkością 30km/h. To że samochody jadą wolniej, to nie zawsze zanaczy że przejedzie ich mniej. Wynika to z większych odstępów między samochodami przy większej prędkości. Przepustowość zaczyna maleć dopiero poniżej (około) 30km/h. Do tej prędkości wszyscy jadą zdrerzak w zderzak, a czym szybciej tym większe robią się odstępy. 1. Przepustowosc to cecha danego odcinka drogi i oznacza MAKSYMALNE natezenie ruchu jakie przejedzie przez dany odcinek drogi. Natezenie takie zawsze wystepuje dla najmniejszej swobody ruchu - czyli wtedy gdy samochody nie maja mozliwosci wykonywania zadnego manewru wyboru pasa ruchu a odleglosc miedzy nimi jest najmniejsza. 2. Jesli ktos zostawia przed soba wiecej miejsca niz potrzeba do bezpiecznego poruszania sie powoduje spadek wykorzystania przepustowosci danego odcinka drogi gdyz zwieksza poziom swobody ruchu. 14 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:17:22 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk | Użytkownik "scatterbrain" napisał w wiadomości 1. Przepustowosc to cecha danego odcinka drogi i oznacza MAKSYMALNE natezenie ruchu jakie przejedzie przez dany odcinek drogi. Natezenie takie zawsze wystepuje dla najmniejszej swobody ruchu - czyli wtedy gdy samochody nie maja mozliwosci wykonywania zadnego manewru wyboru pasa ruchu a odleglosc miedzy nimi jest najmniejsza. To działa mniej więcej do prędkości ok. 30km/h. Póżniej jest nierealne ze względu na bezpieczeństwo. Chyba, że weźmiemy pod uwagę futurystyczną wizję samochodów łączących się w składy jak wagony w pociągu i jadące taką kolumną z prędkością 200km/h. 2. Jesli ktos zostawia przed soba wiecej miejsca niz potrzeba do bezpiecznego poruszania sie powoduje spadek wykorzystania przepustowosci danego odcinka drogi gdyz zwieksza poziom swobody ruchu.Raczej więcej kierowców zostawia przed soba mniej miejsca. Bezpieczne miejsce jest proporcjonalne do kwadratu prędkości, a w praktyce odstępy zmieniają się proporcjonalnie do prędkości. Dzięki temu maksymalną przepustowość drogi można wykorzystać w dosyć szerokim zakresie prędkości :) Pozdrawiam Wojtek 15 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:26:08 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | 1. Przepustowosc to cecha danego odcinka drogi i oznacza MAKSYMALNE natezenie ruchu jakie przejedzie przez dany odcinek drogi. Natezenie takie zawsze wystepuje dla najmniejszej swobody ruchu - czyli wtedy gdy samochody nie maja mozliwosci wykonywania zadnego manewru wyboru pasa ruchu a odleglosc miedzy nimi jest najmniejsza. A z jakimi predkosciami poruszasz sie w korku ? Poza tym to dziala zawsze, gdyz w miare wzrostu predkosci maleje gestosc ruchu, ale mimo wszystko samochody moga poruszac sie w warunkach malej swobody ruchu - tj. nie maja mozliwosci zmiany pasa, zmiany predkosci. Raczej więcej kierowców zostawia przed soba mniej miejsca. Bezpieczne miejsce jest proporcjonalne do kwadratu prędkości, a w praktyce odstępy zmieniają się proporcjonalnie do prędkości. Poruszajac sie na tzw. dojezdzacza zostawiasz przed soba nieproporcjonalnie duzo miejsca tym samym zmniejszajac wykorzystanie przepustowosci. 16 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 06:35:45 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: BearBag | bzdury pisze wiekszosc osob w tym watku. 17 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 16:31:48 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Oczywiste jest ze zostawianie rozsadnego odstepu (do kilkunastu metrow Oczywista oczywistosc. A z czego ta Twoja oczywistosc wynika ? Niewielki wplyw na korek ma to tylko wtedy gdy odstepy te Bzdura. "Dojezdzanie" zmniejsza gestosc ruchu, zwieksza pozorna swobode ruchu przez co spada wykorzystanie przepustowosci danego odcinka drogi. Reasumujac odstepy miedzy autami w korku nie maja wplywu (lub Reasumujac odstepy miedzy samochodami maja znaczny wplyw na dlugosc korka i szybkosc jego rozladowania. 18 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 00:01:07 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Wojtekk, Jesli na koncu korka samochody poruszaja sie WOLNIEJ = zmniejszona jestNatężenie (czy przepustowość) nie zależy w prosty sposób od prędkości. Może Jasne. Przy założeniu, że pojazdy mają zerową długość a odstępy są proporcjonalne do prędkości. Tylko, że w rzeczywistości tak nie jest. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :) 19 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 00:20:00 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 15 Oct 2008 00:01:07 +0200, RoMan Mandziejewicz Natężenie (czy przepustowość) nie zależy w prosty sposób od prędkości. Może Roman, właśnei potwierdziłeś tezę przedpiścy. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 20 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 14:43:37 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 14 Oct 2008 12:37:21 +0200, "scatterbrain" Powiem Ci jeszcze krocej. G. prawda :-) A dlaczego miałyby się poruszać wolniej? Jak są odstepy, to każdy jedzie z równą prędkością, czy na przodzie, czy na końcu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 21 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:22:01 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Powiem Ci jeszcze krocej. G. prawda :-) Czolo fali porusza sie najszybciej, gdyz z przodu korka "przed sygnalizatorem" nie ma "mundrych" ktorzy nie uzywaja sprzegla, gdyz ludzie ruszaja nie dopiero gdy ruszy poprzednik a gdy zapali sie sygnal, gdyz przed samym poczatkiem zatoru (sygnalizatorem) nikt nie zostawia nadmiernego wolnego miejsca. Dlatego im blizej jestes swiatel tym szybciej korek sie rozladowuje. 22 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:56:22 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 14 Oct 2008 15:22:01 +0200, "scatterbrain" Czolo fali porusza sie najszybciej, gdyz z przodu korka "przed A jak zostawi, to rusza szybciej, bez efektu gumowego sznurka. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 23 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 14:35:30 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Noel | Użytkownik Wit(old) napisał: Nie zdarzyło Ci się mimo zmian świateł stać w korku bez ruchu i czekać na następne zielone? Coraz częściej zdarza mi się ruszyć w momencie zapalenia zielonego z czwartego a nawet piątego miejsca i opuścić skrzyżowanie szybciej niż lider z sąsiedniego pasa. -- Tomek "Noel" B. 24 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:22:22 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Wit(old)* napisał: Zdajesz sobie sprawę z tego że kilku tak zachowujacych się kierowców wydłuża Jeśli będzie kilkunastu takich kierowców to ten z tyłu będzie sobie powoli, ale płynnie jechał do przodu. Na prawdę nie wiem co jest fajnego w skakaniu żabką przez dwa kilometry jak można je płynnie przejechać. A łączny czas przejazdu i tak zależy tylko od przepustowości na zwężce/skrzyżowaniu. Krzysiek Kiełczewski 25 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 14:05:00 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Paweł | Użytkownik "ulong" napisał w wiadomości Niestety, na ten moment zadnych takich nie dostrzegam Jeździsz w kapeluszu czy w berecie z antenką? -- Paweł wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i googlemail.com kasuję bez czytania 26 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 17:21:41 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | Paweł pisze: Jeździsz w kapeluszu czy w berecie z antenką?Piszesz z sensem czy probujesz byc fajny? Nie jezdze w zadnej czapce. 27 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:36:19 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Fri, 10 Oct 2008 11:45:04 +0200, ulong napisał(a): Ja tak robie, jednak tylko w wybranych sytuacjach, czyli jesli: Już raz Ci wszyscy klarowali na pl.misc.samochody i pl.regionalne.trojmiasto, że jeździsz jak łajza, a Ty dalej swoje! Przez takich jak Ty Spacerowa jest zakorkowana całą dobę, bo wszyscy jadą 15 km/h utrzymując stumetrowe odstępy -- Pozdrawiam, Przemek 28 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 17:23:14 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | Przemysław Bernat pisze: Już raz Ci wszyscy klarowali na pl.misc.samochody i pl.regionalne.trojmiasto,Dziwne, ja zauwazylem raczej ludzi popierajacych taka jazde, jednak nie popierajacy agresji. Moglbys napisac jakis post z sensem, a nie tylko narzekac jaki ja jestem zly i niedobry i co to jest przeze mnie? Proponuje wziasc przyklad z Wit(olda), ktorego posty zawieraja sensowne odpowiedzi - kto wie, moze kiedys uda Ci sie cos skleic. 29 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 15:48:33 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: 'Tom N' | Przemysław Bernat w Przez takich jak Ty Spacerowa jest To niech zmienia nazwę ulicy na np. Szybka Trasa Małego Odstępu -- może sie poprawi ;P -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 30 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 23:14:49 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Bastion |
Dnia Fri, 10 Oct 2008 11:45:04 +0200, ulong napisał(a): Nie masz racji, jezeli jedna osoba w korku jedzie plynnie zachowujac "buforujacy" odstep to inni nie musza juz robic takich odstepow i moga jechac plynnie na zderzak (odstep 2 +-metry). Jezeli mowimy juz o Spacerowej, zauwaz ze tam czasami mozna przejechac z predkoscia 15-20 km/h caly odcinek Osowa- Oliwa/Osowa-Oliwa. Innym razem, kolumna samochodow zatrzymuje sie co 500 metrow i stoi po 30- 60 sec. Potem wszystko rusza i pomalu rozpedza sie do 5-20 km/h zeby znowu sie zatrzymac. Z dwojga zlego wole jechac plynnie 15-20 km/h bez zatrzymywania, spokojnie i oszczednie niz 15-20 km/h + 10 minut na stanie w korku i ciagle hamowanie/startowanie. Najlepiej, jezeli kierowca zachowujacym odstep jest ktos w busie czy tirze, bo wtedy siedzi wysoko i z daleka moze ocenic z jaka powinien jechac predkoscia aby nie spowodowac zatrzymania calej kolumny. 31 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:11:07 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | ulong wrote: Odpowiedzi go! i Przemka sa godne pozalowania. Godne pozalowania to jest twoje sprzeglo. Jak chcesz oszczedzic to sobie kup dobry rower, tam wogole nie ma sprzegla i paliwa. Ciekaw jestem czy jak stoisz na poczcie w kolejce to tez zostawiasz szpary na 2 osoby, bo oszczedzasz buty i miesnie?! Przeciez nie ma zadnego konkretnego powodu aby poddreptywac co kazdy pieprzony metr..!! A ten ostatni, niech moknie na deszczu, a co, przyspieszy cos jak wejdzie do srodka? 32 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 11:14:51 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Myjk | go! napisać: Jak chcesz oszczedzic to sobie kup dobry rower, Na razie to wychodzi że Ty więcej bez sensu pedałujesz, choć nawet roweru nie masz. :P -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 33 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:25:43 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | Myjk wrote: Na razie to wychodzi że Ty więcej bez sensu pedałujesz, choć nawet roweru nie masz. :P A czy my tu dyskutujemy o tym kto wiecej pedaluje? Czy tez to miala byc jakas blyskotliwa riposta z uzyciem trafnej, bolesnej ironii? 34 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 11:28:45 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Myjk | go! napisać: A czy my tu dyskutujemy o tym kto wiecej pedaluje? Czy ja odsyłam kogoś na rower? Czy tez to miala byc jakas blyskotliwa riposta Domyśl się. :P -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 35 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 13:05:53 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | Myjk wrote: Domyśl się. :P Wobec tak dotkliwej krytyki, miazdzacych argumentow i wagi autorytetu - odpuszczam i przepraszam za swoje niedorzeczne poglady 36 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 17:24:16 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | go! pisze: Godne pozalowania to jest twoje sprzeglo. Jak chcesz oszczedzic to sobie kup dobry rower, tam wogole nie ma sprzegla i paliwa. Ciekaw jestem czy jak stoisz na poczcie w kolejce to tez zostawiasz szpary na 2 osoby, bo oszczedzasz buty i miesnie?! Przeciez nie ma zadnego konkretnego powodu aby poddreptywac co kazdy pieprzony metr..!! A ten ostatni, niech moknie na deszczu, a co, przyspieszy cos jak wejdzie do srodka?O ja, zabraniasz mi oszczedzac? Czemu jezdzisz 1.6? Kup sobie 5l, a jak cie nie stac to przesiadz sie na rower - tam w ogole nie ma silnika. Ponownie - proponuje napisac post z sensem - moze tym razem sie uda :) 37 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 13:39:10 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Z(a)miennik |
2) Nie mam zamiaru psuc sprzegla (a takze hamulcow)
Chyba pora wrócić sie do szkołojazdy i nauczyć sie poprawnie puszczać sprzegło.. Jak posiadziesz taka wiedze to twoje sprzegło przezyje setki tysiecy km... bez pozdrowien Z(a)miennik 38 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 17:17:17 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | Z(a)miennik pisze: Chyba pora wrócić sie do szkołojazdy i nauczyć sie poprawnie puszczać sprzegło..Ojej, to po co wymieniamy sprzegla? Przeciez wedlug twojego toku myslenia czy ruszymy x razy czy 10* x razy to sprzeglo bedzie w takim samym stanie! bez pozdrowien Z(a)miennikPolska mentalnosc :) gbur gbur! 39 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 11:46:50 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: ulong | Wit(old) pisze: Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc w korku, a także i zatrzymując się w korku zostawiaja sobie 20-50 metrów przed sobą miejsca? Ponosi mnie to, bo jak jest przedemną 10 takich to się często nie zdąża przejechać na światłach.Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Powstrzymuje mnie tylko myśl, że może mają jakiś logiczny powód tak robić.Chcialem jeszcze pogratulowac Wit(oldowi) bardzo yntelygentnego wymyslania tematu postow. Obys sie poczul tak samo, jak ludzie czytajacy twoje posty z bardzo duzo mowiacym tematem. Pozdrawiam, Wojtek. 40 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:03:11 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wit(old) |
Chcialem jeszcze pogratulowac Wit(oldowi) bardzo yntelygentnego Dzięki, widać zainteresowało Cię skoro odpowiedziałeś z opinią odmienną od innych. Takie są szczególnie cenne w dyskusji. Pozdrawiam Wit(old) 41 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:13:59 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: bratPit[pr] |
Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc a widzisz, to są kierowcy których podzieliłbym na 2 grupy, jedna to uprzejmi, zostawiają mi miejsce gdybym zmienił plan i chciał zmienić pas, mam miejsce wolne, wjeżdżam i spokój, tylko nie wiem dlaczego jak tak czasem zrobię, trąbią i coś machają, 2 grupa to kierowcy przygotowujący sie do ciężkiej zimy, wpajają sobie w nawyk wcześniejsze hamowanie w przypadku oblodzenia aby nie najechać na tył poprzedzającego pojazdu - aby jednak nigdy nie dać się zaskoczyć trenują to cały rok, brat 42 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:08:58 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: nalesnik | Wit(old) wrote: Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Zrób! ;) Tylko dawaj gaz w podłogę, cobyś szybko łyknął takiego. Już kilka razy widziałem sytuację, że kolega zniecierpliwiony takim zachowaniem, chciał wyprzedzić gościa jadącego z 50metrową luką przed sobą. Tylko, że ten z przodu zobaczył w lusterku co się święci i postanowił, że on się nie da! no i chłopaki się ścigali do końca luki;) -- pozdr nalesnik 43 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 11:02:02 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Myjk | nalesnik napisać: no i chłopaki się ścigali do końca luki;) No, no!!?? Ciekawe, ciekawe! Kto wygrał?? -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 44 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 13:05:25 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: nalesnik | Myjk wrote: No, no!!?? Ciekawe, ciekawe! Kto wygrał?? motocyklista -- pozdr nalesnik 45 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:14:19 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | nalesnik wrote:
Dziwne.. przeciez jeden, dwa, trzy czy 25 samochodow wiecej, przed nim w korku nie robi im roznicy 46 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 14:22:59 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: boropi |
Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc To jestem w stanie jeszcze wytłumaczyć, tak jak napisał ulong, oszczedność paliwa przy ruszaniu, oszczędność sprzęgła i hamulcy. Ja natomiast dosyć często zauważam inne postępowanie, które jednak ma chyba wpływ na występowanie zjawiska opisanego przez Ciebie. Dojezdzający do skrzyżowania na którym pali się czerone światło, zatrzymują się całkowicie około 2 - 3 metry od pojazdu poprzedającego a następnie ruszają i powoli dojeżdzają mu pod kufer, w efekcie zatrzymałeś się za jakimś autem, a po chwili masz przed sobą dziurę na 15 metrów. boropi 47 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:41:32 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Martin Fox | Dnia Fri, 10 Oct 2008 10:59:00 +0200, Wit(old) napisał(a): Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc 20-50 metrów to może nie, ale w korku zawsze zostawiam sobie trochę miejsca na manewr gdy pojawia się np. karetka. O wiele łatwiej się robi miejsce karetce gdy jest jak skręcić, schować się trochę gdy jest wolne niż gdy się siedzi komuś na zderzaku. -- Martin Fox Escort MkIV '89 + Mark Jaws 2 / Lemm http://fox.cn.com.pl 48 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:58:51 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk |
Do tego wystarczą odstępy nie większe niż 2 m. Przy tej odległości kolumna samochodów całkiem sprawnie usuwa się na bok. Również taki luz wystarcza do zrobienia miejsca np. dla kogoś kto chce przeciąć korek i wjechać na teren posesji. Pozdrawiam Wojtek 49 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 13:33:22 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wit(old) |
I o to chodzi. Wit(old) 50 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 12:05:43 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 10 Oct 2008 12:58:51 +0200, "Wojtekk" Do tego wystarczą odstępy nie większe niż 2 m. Przy tej odległości kolumna Odstepy między autami powoduja tyle, że jedzie się płynnie, a nei żabką. Ruch płynny, z duzymi odstepami daje większą przepustowość niż żabka z małymi odstepami. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 51 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 12:41:36 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Odstepy między autami powoduja tyle, że jedzie się płynnie, a nei Bzdura. Przepustowosc odcinka drogi mierzona jest przy maksymalnym nasyceniu ruchu (tzw. najnizszym stopniu swobody). Gdy odleglosc miedzy pojazdami sie zwieksza wzrasta poziom swobody i w jednostce czasu przez dany odcinek drogi przejedzie MNIEJ pojazdow niz gdyby siedzialy sobie one na "tylku". Dodatkowo ruch samochodow zachowuje sie jak poruszajace sie czolo fali. Im dalej od niego tym pojazdy wolniej ruszaja, co jeszcze zmniejsza natezenie ich ruchu (jakie niektorzy okreslaja przepustowoscia). 52 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 14:45:07 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 14 Oct 2008 12:41:36 +0200, "scatterbrain" Bzdura. Przepustowosc odcinka drogi mierzona jest przy maksymalnym nasyceniu Z doświadczeń wynika, że najwiąkszą przepustowość się osiąga kiedy samochody jadą z prędkością 30km/h. Jeśli zaś mamy ruch wstrzymywany, to nie ma znaczenia, czy są, czy nie ma odstępów - przepustowość jest ograniczana tym, co jest na czole korka (np. światłami). -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 53 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:17:41 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Bzdura. Przepustowosc odcinka drogi mierzona jest przy maksymalnym nasyceniu Z czyich doswiadczen ? Jeśli zaś mamy ruch wstrzymywany, to nie ma znaczenia, czy są, czy nie Przepustowosc to maksymalne natezenie ruchu jakie przeniesie dany odcinek drogi. Natezenie zas jest maksymalne przy najnizszym stopniu swobody = wtedy gdy miedzy samochodami sa najmniejsze odleglosci. Reasumujac, gdy ktos zostawia przed soba miejsce zmniejsza wykorzystanie przepustowosci danego odcinka drogi. Obrazowo i bardzo upraszczajac maleje wtedy "gestosc samochodow" na odcinego dlugosci drogi. 54 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:23:19 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk | Użytkownik "scatterbrain" napisał w wiadomości Przepustowosc to maksymalne natezenie ruchu jakie przeniesie dany odcinek drogi. Natezenie zas jest maksymalne przy najnizszym stopniu swobody = wtedy gdy miedzy samochodami sa najmniejsze odleglosci.No to teraz powiedz jaka jest przepustowość takiej drogi: długość 500m, mieści się tam 100 samochodów tak, że odstępy między zderzakami wynoszą 1 cm. Pozdrawiam Wojtek 55 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:34:25 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | No to teraz powiedz jaka jest przepustowość takiej drogi: Dla takich danych nie mozna tego policzyc. Znaczenie ma poziom swobody ruchu (czyli procent czasu blokowania - tj. braku mozliwosci zmiany predkosci, pasa ruchu w przyblizeniu to procent pojazdow miedzy ktorymi jest mniej niz 5s roznicy czasu przejazdu dla V~ 70km/h), predkosc jazdy. Teoretyczna przepustowosc drogi dwupasowej jednojezdniowej w 2 kierunkach wynosi ~ 2800 pojazdow na godzine i jest ona osiagana przy predkosci ~ 70km/h 56 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:56:05 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk |
Dla takich danych nie mozna tego policzyc.Wiem. Jednak prędkość ma znaczenie. Znaczenie ma poziom swobody ruchu (czyli procent czasu blokowania - tj. braku mozliwosci zmiany predkosci, pasa ruchu w przyblizeniu to procent pojazdow miedzy ktorymi jest mniej niz 5s roznicy czasu przejazdu dla V~ 70km/h), predkosc jazdy.Po przeliczeniu wychodzi, że odstęp między samochodami wyniesie około 20m. Teoretycznie tą samą przepustowość można osiągnąć przy prędkości 35km/h i odstępach 10m. Ale jak weźmiemy 30km/h i 5m to przepustowość wzrośnie do około 3000 pojazdów na godzinę. Pozdrawiam Wojtek 57 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 16:16:55 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Ale jak weźmiemy 30km/h i 5m to przepustowość wzrośnie do około 3000 pojazdów na godzinę. Nie wzrosnie. 70km/h to optimum wykorzystania przepustowosci. Wiecej w dowolnych opracowaniach akademickich o inzynierii ruchu. 58 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 10:01:47 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 14 Oct 2008 16:16:55 +0200, "scatterbrain" Nie wzrosnie. 70km/h to optimum wykorzystania przepustowosci. LOL. To czemu ja mam 30km/h? 70km/h to maksymalna przejezdnośc, czyli czas pokonywania odcinka przez samochody. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 59 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 10:20:39 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Nie wzrosnie. 70km/h to optimum wykorzystania przepustowosci. Chlopie. Idz do ksiegarni, kup ksiazke, przeczytaj, wroc do dyskusji. Bo to co robisz to typowa "mundrosc" ludowa i wymyslanie definicji, nie dajaca zadnej podstawy do dyskusji. 60 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 12:21:36 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 15 Oct 2008 10:20:39 +0200, "scatterbrain" Chlopie. Idz do ksiegarni, kup ksiazke, przeczytaj, wroc do dyskusji. Widzisz, torchę przeczytałem. Torchę poobserwowałem. Efekty działań 'ynszynieruff' tak mądrych jak Ty widze na codzień na drogach. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 61 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 17:29:25 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: 'Tom N' | Adam Płaszczyca w On Wed, 15 Oct 2008 10:20:39 +0200, "scatterbrain" Chlopie. Idz do ksiegarni, kup ksiazke, przeczytaj, wroc do dyskusji. Widzisz, torchę przeczytałem. Torchę poobserwowałem. Co to takiego ta torcha -- jakieś pismo dla prawdziwych mężczyzn? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 62 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 11:11:17 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk |
Policz sam. Kolumna samochodów jadąca z prędkością 30km/h, średnia długość samochodu 5m, średni odstęp między samochodami 5m.Ale jak weźmiemy 30km/h i 5m to przepustowość wzrośnie do około 3000 pojazdów na godzinę. Czy w tych założeniach jest coś nierealnego? 5m to tużo jak na samochód osobowy, zdecydowana wiekszość ma mniej, a w opracowaniach na które się powołujesz też do wskaźników są brane pod uwagę potoki samochodów osobowych. Odstęp 5m też jest raczej normalny przy tak małej prędkości. Nawet może być trochę większy jak samochody będa krótsze. Mamy więc samochód + odstęp =10m 30km/h=8.33(3)m/s Odstęp czasowy pomiędzy samochodami (10m) = 1.2s 3600s/1.2s=3000. Pozdrawiam Wojtek 63 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:58:59 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 14 Oct 2008 15:17:41 +0200, "scatterbrain" Z doświadczeń wynika, że najwiąkszą przepustowość się osiąga kiedy Z doświadczeń wielu eksperymentatorów. Poczytaj jakąkolwiek literaturę o inzynierii ruchu. Truizm.ma odstępów - przepustowość jest ograniczana tym, co jest na czole Natezenie zas jest maksymalne przy najnizszym stopniu swobody = wtedy Truizm. Reasumujac, gdy ktos zostawia przed soba miejsce zmniejsza wykorzystanie A to bezpodstawna teza. Obrazowo i bardzo upraszczajac malejeTak, maleje. I jednocześnie rośnie ilość aut na czas. Uciekło Ci, miszczu, że przepustowośc to ilośc aut na jednostkę czasu, a natężenie - na jednostkę odległości. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 64 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 16:27:39 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Z doświadczeń wynika, że najwiąkszą przepustowość się osiąga kiedy :-) Tak sie sklada, ze konczylem studia i dyplomowalem sie z ogolnopojetej inzynierii ruchu. Jaka literature polecisz ? Bo to co pisalem opieralem na Higway Capacity Manual z 1994 i Inzynierii ruchu (Datka, Tracz) z 1999. Truizm.ma odstępów - przepustowość jest ograniczana tym, co jest na czole Byc moze. Jednak Ty nadal go nie rozumiesz. Przepustowosc to cecha danego odcinka drogi i oznacza maksymalne natezenie. Natezenie zas jest maksymalne przy najnizszym stopniu swobody = wtedy Yhy :-) A jakas podstawa ? Obrazowo i bardzo upraszczajac malejeTak, maleje. I jednocześnie rośnie ilość aut na czas. Byloby niezle gdybys podawal jakies zrodla swoich "odkryc". Za Inzynieria ruchu wspomniana wyzej : "Natezenie ruchu - okresla wielkosc potoku lub pojedynczego strumienia ruchu obserwowanego w danym przekroju drogi, usytuowanym na odcinku miedzy skrzyzowaniami lub na wlocie skrzyzowania, ktora wyrazana jest liczba pojazdow rzeczywistych lub umownych przejezdzajacych rozwazany przekroj w jednostce czasu." Gdzie tu mowa o jednostce odleglosci ? :-) A teraz co to jest przepustowosc : "Termin przepustowosc zarezerwowany jest dla okreslenia najwiekszej liczby pojazdow rzeczywistych, ktora moze przejechac w jednostce czasu przez badany przekroj jezdni drogowej, bez stawiania jakichkolwiek wymogow co do jakosci warunkow ruchu" Odpowiednio - strona 86,206 ww. ksiazki. Miszczu ;-) 65 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:32:21 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | scatterbrain wrote:
HA HA HA!!! O! ROTFL :D -- dobre 66 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 20:09:45 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 14 Oct 2008 16:27:39 +0200, "scatterbrain" :-) Tak sie sklada, ze konczylem studia i dyplomowalem sie z ogolnopojetej No to popatrz do jednej i drugiej. Byc moze. Jednak Ty nadal go nie rozumiesz. Nie. Mylisz wielkość strumienia z jego gęstością. A to bezpodstawna teza. mamy droge, na której samochody stykają się zderzakami i bokami. Natężenei maksymalne. I wszystkie stoja. Przepustowość - ZERO. "Natezenie ruchu - okresla wielkosc potoku lub pojedynczego strumienia ruchu Czyli nie to, co opisywałeś. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 67 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 22:40:32 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | :-) Tak sie sklada, ze konczylem studia i dyplomowalem sie z ogolnopojetej Ale co konkretnie chcesz znalezc ? Byc moze. Jednak Ty nadal go nie rozumiesz. Alez nie. Przepustowosc to nie cecha opisujaca ruch ile odcinek drogi. Przepustowosc to maksymalne natezenie jakie moze przeniesc dany odcinek drogi/skrzyzowanie. A to bezpodstawna teza. Natezenie = 0, poniewaz patrz definicje ponizej : "wielkosc potoku przejezdzajacych rozwazany przekroj w jednostce czasu" Jesli stoja to nie przejezdzaja odcinka drogi w czasie. Nie potrafisz tego pojac ? Przepustowosc tego odcinka moze wynosic pincet sto dziwincet, poniewaz przepustowosc to okreslenie danego odcinka drogi "Natezenie ruchu - okresla wielkosc potoku lub pojedynczego strumienia ruchu Ale nie co ? Jeszcze raz powtorze czym jest przepustowosc wg. ksiazek do jakich mnie odsylales : "Termin przepustowosc zarezerwowany jest dla okreslenia najwiekszej liczby pojazdow rzeczywistych, ktora moze przejechac w jednostce czasu przez badany przekroj jezdni drogowej, bez stawiania jakichkolwiek wymogow co do jakosci warunkow ruchu" 68 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 23:26:08 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 14 Oct 2008 22:40:32 +0200, "scatterbrain" No to popatrz do jednej i drugiej. Taki fajny wykres - ilośc aut na minutę w funkcji prędkości. Mylisz wielkość strumienia z jego gęstością. Ok, rozumiem, że takie słownictwo chcesz stosować. mamy droge, na której samochody stykają się zderzakami i bokami. Potrafię. Tylko wtedy upada twierdzenie, jakoby większe odstępy implikowały zmniejszenie natężenia. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 69 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 09:41:32 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | No to popatrz do jednej i drugiej. Taki ? http://img515.imageshack.us/my.php?image=przepck4.jpg Wystarczy, ze poszukasz w tych ksiazkach do jakich mnie odsylales. Mylisz wielkość strumienia z jego gęstością. Nie ja. Tak po prostu jest. Cytowalem Ci fragmenty z ksiazki pr. Inzyniera ruchu z podaniem stron na jakich sie one znajduja. mamy droge, na której samochody stykają się zderzakami i bokami. Alez nic nie upada. Wykorzystanie przepustowosci - patrz wzory z linka powyzej - zalezy od poziomu swoboduy ruchu oraz od predkosci pojazdow. Jesli nie mozna zwiekszyc predkosci pojazdow, a zwiekszasz odleglosc od pojazdu poprzedzajacego to ZMNIEJSZASZ wykorzystanie przepustowosci, przez to, ze zmniejszasz procent czasu blokady. Najprosciej jak mozna. Wyobraz sobie, ze siedzisz na poboczu i liczysz samochody na minute. Samochody maja wlaczona blokade i jada wszystkie srednio 20 km/h. Czy wiecej samochodow przejedzie W CIAGU TEJ MINUTY gdy beda jechaly jeden za drugim czy gdy kazdy z nich pozostawi przed soba dlugosc 2 samochodow ? Przeciez to jest banalnie proste.... 70 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 09:17:41 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | scatterbrain wrote: Najprosciej jak mozna. Wyobraz sobie, ze siedzisz na poboczu i liczysz samochody na minute. Dla kogo proste dla tego proste ;) Widzisz.. Adam czytuje te same ksiazki co ty, podpiera sie ta sama literatura, a ma kompletnie rozbiezne zdanie :) To ciekawostka dopiero. PS. Do Adama: Juz dalbys spokoj, chlopak wyksztalcony kierunkowo, posiada fachowa literature, zna ja, a ty dalej brniesz w swoje fanaberie i jeszcze probujesz je popierac ta sama ksiazka.. Litosci.. 71 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 12:27:38 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 15 Oct 2008 09:17:41 +0100, "go!" wrote: PS. Do Adama: I potem, tacy fachoffcy jak on projektują drogi, gdzie jadąc zgodnie z oznaczeniami poziomymi wjeżdżasz na częśc jezdni dla przeciwnego kierunku (Kraków, skrzyżowanie AK z Przybyszewskiego). -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 72 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 12:24:02 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 15 Oct 2008 09:41:32 +0200, "scatterbrain" Ok, rozumiem, że takie słownictwo chcesz stosować. Ty chcesz. Potrafię. Tylko wtedy upada twierdzenie, jakoby większe odstępy Oczywiście. Tylko tak się składa, że im większa prędkośc, tym większe odstępy, jednak to nie jest zależność liniowa. Jesli nie mozna zwiekszyc predkosci pojazdow, a zwiekszasz odleglosc od Wszystko przy założeniu płynnego ruchu. Jeśli jednak ruch jest wstrzymywany, to całe wyliczenia idą w łeb. Czy wiecej samochodow przejedzie W CIAGU TEJ MINUTY gdy beda jechaly jeden Tak. Do momentu kiedy nie zaczną się zatrzymywać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 73 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 11:35:37 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | Adam Płaszczyca wrote: Czy wiecej samochodow przejedzie W CIAGU TEJ MINUTY gdy beda jechaly jeden za drugim czy gdy kazdy z nich pozostawi przed soba dlugosc 2 samochodow ? A jakie to ma znaczenie? Nic nie trwa wiecznie. Wez pod uwage, ze prawdopodobnie pomiedzy ruszeniem a zatrzymaniem jednak sie poruszaja.. 74 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 14:14:50 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 15 Oct 2008 11:35:37 +0100, "go!" wrote: Tak. Do momentu kiedy nie zaczną się zatrzymywać. Jeśli korek się zatrzymuje, to natężenie ruchu jest takie samo w kazdym jego miejscu niezależnie od ilości miejsca. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 75 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 14:37:08 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | Adam Płaszczyca wrote: Jeśli korek się zatrzymuje, to natężenie ruchu jest takie samo w W momencie kiedy stoi tak, ale kiedy sie porusza juz nie. Wez pod uwage, ze jezeli w korku sa pozostawiane miedzy kazdym samochodem przestrzenie na 5m, to mozna by w nie powkladac jak zabawki dodatke auta i one by sobie przejechaly w tym samym czasie co i caly korek z mniejsza ich iloscia. To jak z pociagiem. Moglbys powpinac zamiast co drugiego wagonu sztywny hol o jego dlugosci. Ile wtedy ludzi w tym samym czasie przewieziesz? Tyle samo? 76 |
Data: Pa?dziernik 15 2008 18:16:39 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 15 Oct 2008 14:37:08 +0100, "go!" wrote: W momencie kiedy stoi tak, ale kiedy sie porusza juz nie. Tyle, że natężenie przed miejscem, kóre powoduje ograniczenie przepustowości będzie takie samo, niezależnie od odstępów. Dlaczego? Ano dlatego, że jeśli przez owo wąskie gardło przejeżdza N aut na minutę, to tyle samo aut w każdym innym miejscu bedzie jechało. Jedyna różnica to prędkośc tych aut. Wez pod uwage, ze jezeli w korku sa pozostawiane miedzy kazdym Nie przejechałyby w tym samym czasie, bo ograniczenie jest z przodu. To jak z pociagiem. Moglbys powpinac zamiast co drugiego wagonu sztywny Jesli przede mna jest stacja o przepustowości 2 wagony na godzinę? Tyle samo. Dwa wagony na godzinę. Niezależnie, czy będą one tuż przy sobie, czy też co 200 metrów. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 77 |
Data: Pa?dziernik 17 2008 07:51:42 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | Adam Płaszczyca wrote:
No pod warunkiem ze taka jest przepustowosc stacji.. a tego nikt nie powiedzial. Jesli na zielonym bez odstepow moze przejechac 10 samochodow, to jak beda staly z odstepami, przejedzie ich mooooze 7 78 |
Data: Pa?dziernik 17 2008 00:08:55 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: BearBag |
ale to jest bzdura, auta bedace w bezposredniej bliskosci swiatel ruszaja szybciej (bo chca juz zdazyc na danym zielonym) stad czas reakcji jest o wiele krotszy i moga rozpedzic sie szybciej dzieki luce przed soba, a poza tym pierwsze auta w kolumnie zwykle nie zostawiaja juz odstepow a te w dalszej kolejnosci stojace z tylu nie maja wplywu na przepustowosc skrzyzowania bo i tak by nie zdazyli na obecnym zielonym. Moze to miec jedynie wplyw na dlugosc korka a nie na czas przejazdu przez dane swiatla. 79 |
Data: Pa?dziernik 17 2008 09:55:00 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | BearBag wrote: ale to jest bzdura, auta bedace w bezposredniej bliskosci swiatel To nie jest prawda. Wlasnie najbardziej mnie irytuja ci, co nie zalezy im zeby zdazyc i to widac.. Nie chodzi juz moze o czas, bo prawdopodbnie masz racje, ale mnie to po prostu mierzi jak ktos zostawia takie luki. Na parkingach pewnie robia podobnie i wogole zasluguja na miano ulicznych abnegatow. Poza tym jesli korek sie ciagnie przez (powiedzmy) 3, 4 swiatla, to juz te luki maja znaczenie wymierne! -- go! 80 |
Data: Pa?dziernik 17 2008 13:22:56 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 17 Oct 2008 07:51:42 +0100, "go!" wrote: Jesli przede mna jest stacja o przepustowości 2 wagony na godzinę? A tu się mylisz - okazuje się, że niepodjeżdżanie pod zderzak skutkuje tym, że auta ruszają na raz, a nie po kolei i przejeżdza ich dzięki temu więcej. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 81 |
Data: Pa?dziernik 17 2008 14:33:37 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk |
Jesli na zielonym bez odstepow moze przejechac 10 samochodow, to jak beda staly z odstepami, przejedzie ich mooooze 7Nie. Te odstępy pomiędzy _stojącymi_ samochodami przed skrzyżowaniem nie maja większęgo znaczenia pod warunkiem, że będą nie większe niż normalne odstępy w czasie jazdy. Liczą się odstępy w _ruchu_ w czasie przejeżdżania przez skrzyżowanie, a nie w czasie stania. Jeżeli auta jadą 40km/h to powiedzmy, że normalne odstępy wynoszą wtedy 10m. Gdy auta będą stały zderzak w zderzak to rozpędzając się do 40km/h (przyjmijmy że z taką predkościa pokonują skrzyżowanie) i tak będą dążyły do zrobienia 10m odstępów. Jak będą stały z odstępami 10m to odstępy nie zmienią się po ruszeniu. Tak więc przepustowość skrzyżowania nie zmieni się. Ciekawym rozwiazaniem zwiększającym przepustowość jest ustawienie dodatkowych świateł kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem działających z wyprzedzeniem. Wtedy kolumna samochodów wjeżdża rozpędzona na skrzyżowanie w momencie zmiany świateł i wyeliminowana jest zwłoka przy ruszaniu. Można w ten sposób zwiększyć przepustowość skrzyżowania nawet o 20%. Pozdrawiam Wojtek 82 |
Data: Pa?dziernik 17 2008 14:01:43 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: go! | Wojtekk wrote: Ciekawym rozwiazaniem zwiększającym przepustowość jest ustawienie dodatkowych świateł kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem działających z wyprzedzeniem. Wtedy kolumna samochodów wjeżdża rozpędzona na skrzyżowanie w momencie zmiany świateł i wyeliminowana jest zwłoka przy ruszaniu. Można w ten sposób zwiększyć przepustowość skrzyżowania nawet o 20%. O! To - dobre :) 83 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:03:09 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk | Użytkownik "scatterbrain" napisał w wiadomości To tylko teoria. Działa tylko wtedy gdy nie ma zaburzeń (świateł, skrętów, zwężeń, przystanków, itp.).Odstepy między autami powoduja tyle, że jedzie się płynnie, a nei Podam prosty przykład (z A4, Kraków-Katowice): Autostrada, remont jednej jezdni. Przed remontem zwężka, przez kilkadziesiąt metrów ruch tylko prawym pasem, później przejazd przez pas zieleni i ruch dwukierunkowy drugą jezdnią na wysokości remontu. Przy średnim natężeniu ruchu samochody z lewego pasa swobodnie wjeżdżają w luki na prawym pasie. Kolumna zagęszcza się, zwalnia do około 50km/h, przejeżdża na drugą jezdnię, później jedzie około 90km/h z większymi już odstępami. Gdy natężenie ruchu wzrasta powyżej pewnej krytycznej wartości, zaczyna się cyrk. Kierowcy na prawym pasie zaczynają pilnować zderzaków poprzedników, ci z lewego zaczynają się wciskać, zatrzymywać, czekać. Ci na prawym też czasami przystają, aby wpuścić tych z lewego, itp, itd. Efekt jest taki, że na początku zwężki wszyscy albo ruszają, albo przyspieszają z prędkości 10km/h. Oczywiście później przyspieszają do 90km/h, ale średnie odstępy między samochodami są już dwa razy większe niż w pierwszym przypadku. Czyli natężenie ruchu maleje. A wystarczyło by nie zmniejszać odstępów. Pozdrawiam Wojtek 84 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 15:20:53 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: scatterbrain | Bzdura. Przepustowosc odcinka drogi mierzona jest przy maksymalnym nasyceniu ruchu (tzw. najnizszym stopniu swobody). Gdy odleglosc miedzy pojazdami sie zwieksza wzrasta poziom swobody i w jednostce czasu przez dany odcinek drogi przejedzie MNIEJ pojazdow niz gdyby siedzialy sobie one na "tylku". To tylko teoria. Działa tylko wtedy gdy nie ma zaburzeń (świateł, skrętów, zwężeń, przystanków, itp.). To jeden z modeli obrazujacych ruch samochodow przy zatorach wlasnie. Czolo fali porusza sie najszybciej, gdyz z przodu korka "przed sygnalizatorem" nie ma "mundrych" ktorzy nie uzywaja sprzegla, gdyz ludzie ruszaja nie dopiero gdy ruszy poprzednik a gdy zapali sie sygnal, gdyz przed samym poczatkiem zatoru (sygnalizatorem) nikt nie zostawia nadmiernego wolnego miejsca. Dlatego im blizej jestes swiatel tym szybciej korek sie rozladowuje. 85 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 14:26:59 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wojtekk |
Odstepy między autami powoduja tyle, że jedzie się płynnie, a neiRacja, pod warunkiem, że będa to rozsądne odstępy. Jednak mówimy tu o zatrzymywaniu się z dużymi odstępami, co raczej nie wpływa na przepustowość. Pozdrawiam Wojtek 86 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 14:12:57 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Wiesiaczek |
Dnia Fri, 10 Oct 2008 10:59:00 +0200, Wit(old) napisał(a):[...] 20-50 metrów to może nie, ale w korku zawsze zostawiam sobie trochę miejsca Pierdu -pierdu... -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 87 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 16:13:04 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: fv | Wit(old) wrote: Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) Czasem zdaża mi się robić coś takiego w miejscach w których z doświadczenia wiem, że może nastąpić niespodziewane bardzo ostre hamowanie. Przykład 1: Dwa pasy na wprost górą na wiadukt. Trzeci (prawy) pas do zjazdu na rondo w dole i oczywiście na typ pasie korek. 2-3 razy w tygodniu zdaża się, że jakiś kompletny idiota ze skrajnego lewego pasa, będzie się chciał wepchnąć na ten prawy na rondo. Oczywiście zatrzymuje najpierw lewy pas, potem staje na środkowym i czeka aż go wpuszczą. Jak trzy razy z dymem z opon hamowałem, to się nauczyłem żeby odległość utrzymywać na wszelki wypadek. Przynajmniej mam czas na włączenie awaryjnych i normalne hamowanie. Przykład 2: Piątek, godzina 17:00. Korek jak diabli. Kawałkami można podjechać ciut szybciej - wszyscy trzymają dobrą odległość. Czemu? Bo kierowcy są tak zmęczeni, że hamują w ostatniej chwili. Żadna radość weekend zacząć od wypadku. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GSX 650F Auto: Nissan Primera 2,0 88 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 16:32:28 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Agent |
Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc w korku, a także i zatrzymując się w korku zostawiaja sobie 20-50 metrów przed sobą miejsca? Ponosi mnie to, bo jak jest przedemną 10 takich to się często nie zdąża przejechać na światłach.Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Powstrzymuje mnie tylko myśl, że może mają jakiś logiczny powód tak robić. Ja nie wiem o jaką sytuację dokładnie Ci chodzi ale jak jedzie sobie sznur samochodów i zatrzymują sie co kilka/kilkanaście metrów to chyba sensowniej jest wrzycić jedynkę czy tam dajmy na to dwójkę i jechac sobie równo spokojnie równą prędkością zamiast ruszać, przyspieszać i hamować. Ja jade sobie równo to nie jade nic szybciej ani wolniej niż ci co sie ciągle zatrzymują i w ten sposób wszyscy za mną jada również równo paląc mniej paliwa i nie musze zmagac się ciągle ze sprzęgłem, gazem i hamulcami. Zauważ że tak robią zwłaszcza kierowcy TIRów i ciężarówek. Dla mnie ma to sens a Twoja jazda wcale. 89 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 16:34:00 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: gacek | Wit(old) wrote: Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) jadąc w korku, a także i zatrzymując się w korku zostawiaja sobie 20-50 metrów przed sobą miejsca? Ponosi mnie to, bo jak jest przedemną 10 takich to się często nie zdąża przejechać na światłach.Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Powstrzymuje mnie tylko myśl, że może mają jakiś logiczny powód tak robić. Wiesz, podobne pytanie: dlaczego miliony glosowaly na partie ..... Przeciez to glupie i bez sensu. Odpowiedz jest prosta - bo moga - i uwazaja, ze to jest sluszne. Ty uwazasz ze lepiej robic zabe w korku, ja uwazam ze lepiej zostawic 20m (nie 50) i sie toczyc spokojnie (nie robiac tego 200m od swiatel). I wytlumacz mi prosze - w czym DLA MNIE byloby lepsze MOJE jezdzenie na zderzak. Ja widze poswiecone wiecej MOJEJ uwagi i MOJEGO paliwa. Tylko nie pisz prosze, ze gdyby wszyscy to by wszystkim bylo lepiej. jestesmy tylko egoistami. gacek 90 |
Data: Pa?dziernik 14 2008 12:06:40 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 10 Oct 2008 16:34:00 +0200, gacek wrote: I wytlumacz mi prosze - w czym DLA MNIE byloby lepsze MOJE jezdzenie na Alez - dla tych za Tobą też jest lepiej. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 91 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 18:32:18 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Piter | na ** p.m.s ** Wit(old) pisze tak: jadąc w korku, a także i zatrzymując się w korku zostawiaja sobie Jeśli się toczą to rozumiem, są zmeczeni/leniwi nie chce im się naciskać pedałów. Sam tak robię (ale na pewno nie 50 metrów). Jeśli chodzi o zatrzymanie to nie przychodzi mi nic do głowy. Może maja lęk, że ktoś ich najedzie z tyłu, już nic nie beda mogli na to poradzić że zostaną sprasowani. Ponosi mnie to, bo jak jest przedemną 10 takich to się często nie Trzeba trenować zimna krew. Pomyśl co ja bym zrobił takim co hamują przed zielonym swiatłem, zwalniaja do 50 przed radarem na podwyższeniu do 80 albo blokuja mnie na środkowym pasie i dopiero na końcu zjeżdzaja na pas lewoskrętu a ja nie zdążam na zielonym i zostaje na lodzie. Przypalałbym ich gorącym żelazem. -- Piter vw golf mk2 92 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 21:59:12 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Jacek "Plumpi" | Może ktoś mnie oświeci po co niektórzy kierowcy (zauważone w 3mieście) Bo widzisz, jazda "zderzak w zderzak" jest niezdrowa. W takich właśnie sytuacjach często dochodzi do kolizji drogowych. Taka jazda po mieście wymaga zdecydowanie większej koncentracji i bardzo szybkiego operowania pedałami gaz, hamulec, sprzęgło oraz biegami. Często mam ochotę ominąć takiego i wjechać przed niego i chyba tak zrobię. Wbrew pozorom płynna jazda z bezpiecznymi odstępami nie zmniejsza przepustowości. Zmniejszanie przepustowości właśnie zdarza się wtedy, kiedy zmusza się innych kierowców do gwałtownego hamowania na skutek wjeżdżania im w luki. 93 |
Data: Pa?dziernik 12 2008 11:30:03 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: neelix |
Bo widzisz, jazda "zderzak w zderzak" jest niezdrowa. W takich właśnie sytuacjach często dochodzi do kolizji drogowych. Taka jazda po mieście wymaga zdecydowanie większej koncentracji i bardzo szybkiego operowania pedałami gaz, hamulec, sprzęgło oraz biegami. Zgadzam się. Na drodze robi się burdel gdy zaczyna rządzić cwaniackie chamstwo. Jak nie ma cwaniaczenia to wszystko idzie płynnie. Po prostu płynie, a nie stoi. neelix 94 |
Data: Pa?dziernik 13 2008 00:10:56 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: red | On 2008-10-10 21:59:12 +0200, "Jacek \"Plumpi\"" said: Wbrew pozorom pÂłynna jazda z bezpiecznymi odstĂŞpami nie zmniejsza Powiedziałbym, że taka jazda (z zachowaniem zdroworozsÄ dkowego odstÄpu) nawet może znaczÄ co usprawniÄ przejazd. Wszystko dlatego, że najwiÄcej czasu kierowcy marnujÄ na ruszanie, bo nie kumajÄ , żeby ruszaÄ w momencie, gdy robi to auto poprzedzajÄ ce to za którym stoimy, inni z kolei zachowujÄ siÄ, jakby nie wiedzieli gdzie jest drÄ żek zmiany biegów, jeszcze inni zagapieni sÄ gdzieĹ w kosmos (to mi siÄ zdarza :P). Gdyby wszyscy jechali płynnie z zachowaniem dajmy na to max 10 metrowych odstÄpów jeździłoby siÄ po prostu wygodniej i wbrew pozorom szybciej. 95 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 21:57:07 | Temat: Re: Nie kumam | Autor: Jacek "Plumpi" | Wbrew pozorom p3ynna jazda z bezpiecznymi odstepami nie zmniejsza Gdyby nie było pomyłek za kierownicą, a wszyscy ruszali by jednocześnie i bez zwiększania lub zmniejszania odstępu to była by to największa tragedia dla ludzkości, także i dla Ciebie, ponieważ oznaczałoby to, że nie ma już ludzkości na Ziemii, a za kierownicami siedzą sterowane komputerami roboty :)))) |