Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
1 | Data: Marzec 25 2010 17:55:21 |
Temat: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | |
Autor: WW | Witam 2 |
Data: Marzec 25 2010 16:59:07 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: to | WW wrote: Może to nie ta grupa, ale co mi tam. Już nigdy nie ustÄ piÄ karetce. Przykra historia, ale bardziej idiotycznego wniosku to już chyba nie mogłeĹ z niej wyciÄ gnÄ Ä... -- cokolwiek 3 |
Data: Marzec 25 2010 18:03:23 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: mirek | Głupiś jest. 4 |
Data: Marzec 25 2010 18:16:49 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: JanKo | Agent WW nadaje: Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze. Jeśli nie dość starannie sprzątała to najpierw należy porozmawiać, wyjaśnić. 5 |
Data: Marzec 25 2010 19:24:43 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: 'Tom N' | JanKo w Agent WW nadaje: Jeśli nie dość starannie sprzątała Może zbyt starannie... to najpierw należy porozmawiać, wyjaśnić. ....a nie od razu kosą traktować ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 6 |
Data: Marzec 25 2010 20:03:07 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | 'Tom N' pisze: JanKo w Wiesz, niezależnie od opisywanej sytuacji i kretyńskich wniosków o nieustępowaniu karetkom, przypomniał mi się żart z teściową: - Niech skazany wyjaśni skąd ten nóż w placach teściowej? - No cóż Wysoki Sądzie, szykowaliśmy obiad niedzielny i teściowa się poślizgnęła tak nieszczęśliwie, że upadła plecami na ten nóż. - No tak, ale jak skazany wyjaśni fakt, że zrobiła to 17 razy? - Starałem się je pomóc, ale podłoga była śliska i co ją prawie podniosłem, to znów się osunęła.... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 7 |
Data: Marzec 27 2010 01:39:12 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
- Niech skazany wyjaśni skąd ten nóż w placach teściowej? Ponoć 17 razy to działka psychiatry, nie sędziego. ;) Zdrowy na umyśle ponoć tyle razy nie dźga -- ale nie znam się na tym, bo nie mam :) teściowej. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 8 |
Data: Marzec 27 2010 13:39:46 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Przemek V |
-- ale nie Wpadłem na to już jakiś czas temu :) 9 |
Data: Marzec 27 2010 20:33:20 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
-- ale nie Wpadłem na to już jakiś czas temu :) Wpadłeś na to, że 17 razy to rozrzutność? ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 10 |
Data: Marzec 27 2010 20:51:10 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Przemek V |
Na to też ;) 11 |
Data: Marzec 28 2010 00:23:12 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Wpadłeś na to, że 17 razy to rozrzutność? ;) Na to też ;) No to uważaj, bo po jednym lub dwóch trafisz za kratki. ;) Już lepiej udawać, że teściowa była ciężka i raz za razem upadał na ten nóż... ;) Ale czy ja wiem -- IMO w wariatkowie nie jest lepiej niż za kratkami. :) Już raczej lepszym rozwiązaniem jest ,,nieposiadanie'' teściowej. :) Ktoś zauważył (wśród bankierów) że to są nowoczesne małżeństwa -- bezteściowe. :) (i bezobrączkowe) -- Dlaczego nie pojechałeś do Wilna, choć nawet pod granicą zatankowałeś do pełna? -- Bo bałem się teściowych... -- ?? -- W wyobraźni zobaczyłem masę teściowych przeklinających pod obrazem Marki Boskiej Ostrobramskiej swoje synowe... :) Jeśli wyleczę płucka, spróbuję ponownie... Zawsze mnie tam ciągnęło. :) Teraz to takie proste -- tylko trzeba doprowadzić zdrowie do porządku... :) Zasięg S40 jest mizerny -- miał palić 4 litry ON na setkę przy delikatnej jeździe, a palić potrafi 10 litrów ON na setkę. :) Panna Mercedes miała w trasie około 800 km zasięgu... S40 to samochód miejski!!! Do tras tak sobie nadaje się! W zasadzie trzeba go stale tankować!!! :) Na dodatek przedwczesne kupno zaowocowało zbyt dużym kosztem i bezkratkowością, co jeszcze mocniej bije po kieszeni... :) Gdybym kupił ze 2 miesiące później, zapłaciłbym o jakieś 3 tysiące mniej (za taki sam samochód lub nawet nieco lepszy) a nieco drożej mógłbym kupić okratowany... :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 12 |
Data: Marzec 25 2010 18:22:32 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Lewis | Użytkownik "WW" napisał w wiadomości Witam Ten tego, no ale co ma do tego karetka na sygnale? Pod wpływem emocji jesteś więc idzie zrozumieć oburzenie ale nie widzę najmniejszego związku między Twoja historią a nieustępowaniem pierwszeństwa karetce... -- Pozdrawiam Lewis Hornet PC 41 na sprzedaż Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`] dB Race: 145,5 dB ;) 13 |
Data: Marzec 25 2010 18:24:49 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Icek | Może to nie ta grupa, ale co mi tam. puknij sie w ten pustostan co masz na szyi Icek 14 |
Data: Marzec 25 2010 18:32:34 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: GUB |
Witam "Lekarz zaraz przyjdzie".Pewnie chcieli jakiegoś organa, bo to teraz modne i medycyna się tym podnieca jak to ratuje życie, a tak naprawdę to drogie zabiegi i niezły szmal za to przychodzi. Powodzenia w sądzie i prokuraturze też jest dla ludzi. J. 15 |
Data: Marzec 25 2010 19:01:41 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Witam Te bydlaki nic sobie z chorego nie robią. Oni myślą tylko o kasie. Starszą osobę, która najpierw zemdlała a po ocuceniu miała wysoki skok ciśnienia kazali dowieźć 20km do szpitala, bo jak już przytomna to oni nie przyjadą. Rozumiem Twoje wzburzenie. Łowcy skór jeździli po mieście by doprowadzić do zgonu. To środowisko jest wyjątkowo pozbawione ludzkich uczuć. Warto jednak zastanowić się czy możesz wydać wyrok na osobę przewożoną karetką. Może nie wszędzie są bydlaki i jednak gdzieś komuś ratują życie. neelix 16 |
Data: Marzec 25 2010 19:37:22 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: CUT | Ja po wypadki samochodowym, ze skręconym kolanem, rozwaloną łękotką i dziurą o średnicy 2 cm w łydce usłyszałem na izbie przyjęć w szpitalu w Oświęcimiu, że z takimi głupotami się nie przychodzi do szpitala. Zostałem BEZ OPATRUNKU odprawiony do domu z zaleceniem zgłoszenia się do lekarza pierwszego kontaktu. A, że był piątek wieczorem.... 17 |
Data: Marzec 25 2010 20:29:59 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Malgorzata K. |
Witam Bieeeeedactwo, krwi sie wystraszyla.... Ciekawe, coby powiedziala na - 450 ml krwi ("minus" - tj. woreczek krwi) , ktore ja "od tak" oddaje, zgodnie z terminami, jako honorowy krwiodawca Echhhh ludziska, co ma do tego karetka??????????? Oprzytomniej chlopie a'propos: to sie kwalifikuje, jako wypadek przy pracy (o ile to bylo jej zawodem) malgosia 18 |
Data: Marzec 25 2010 20:32:33 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: 085 | Użytkownik "WW" napisał w wiadomości Witam naucz sie palancie robic porzadne opatrunki, a nie narzekaj na karetki, ktore nie maja nic wspolnego z twoja kobieta nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny - nie dostala zonka martwicy ? :] zul 19 |
Data: Marzec 25 2010 20:54:50 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: 'Tom N' | 085 w nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny - Jesteś ignorantem, zarówno w kwestii czytania, jak i pierwszej pomocy. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 20 |
Data: Marzec 26 2010 20:57:53 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: 085 | Użytkownik "'Tom N'" napisał w wiadomości 085 w A co ty mozesz o tym wiedziec ? nawet na wiki jest opisane, kiedy zaklada sie opaske uciskowa Fakt, napisal "opatrunek" a nie "opaska" ale po poziomie watkodawcy wnosze, ze obwiazal konczyne sznurkiem albo inna tasma i tym chcial dzialac :] Widze, ze w waszych umyslach nie miesci sie taka mozliwosc - podobnie jak dyskredytowanie mojej osoby z powodu roznicy zdan w dyskusjach prowadzonych w przeszlosci nie swiadczy o was dobrze :] zul 21 |
Data: Marzec 27 2010 10:54:25 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Użytkownik "'Tom N'" napisał w wiadomości Różnica zdań w przeszłości niestety bardzo rzutuje na wypowiedzi niektórych. Odmienne poglądy także. Formy totalnej nietolerancji dla poglądów przechodzą w chamski brak tolerancji dla osoby i w życiu, ale również na grupie jest to częste zjawisko, bo są jeszcze papugi, które ekscytują się takimi zachowaniami i przejmują te prostackie metody oraz osoby do ataku, mimo że nikt z nich nie ma racji, a na pewno każdy ma prawo do własnego swobodnego zdania. Chłop ze słomą w butach żywemu nie przepuści. Pamiętam np. takie przegrane wybory prezydenckie i późniejsze zachowania przegranego. :-) Niestety sam wyzywasz dyskutanta od palantów. Nie wiem jakie miałeś dyskusje w przeszłości i na jakim poziomie epitetów. Ja tylko stwierdzam zauważony dzisiaj fakt. Co do metod udzielania pierwszej pomocy to są częste zmiany. Co jakiś nowy profesór i autor podręcznika to nowy trynd. Kiedyś reanimacja to było chyba 2/5, a dzisiaj to cholera wie, a co będzie jutro to nikt nie wie. Przy krwotokach zawsze była opaska uciskowa między raną a ogólnie mówiąc sercem czyli powyżej rany. Dzisiaj chyba każą skupiać się na samej ranie, która i tak jest już miejscem olbrzymiego bólu. Jutro będą taką kończynę ucinać bo biorca z kasą już czeka. neelix 22 |
Data: Marzec 25 2010 21:33:13 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | 085 pisze: naucz sie palancie robic porzadne opatrunki, a nie narzekaj na karetki, ktore nie maja nic wspolnego z twoja kobieta Po raz kolejny kolega pokazuje, że jest z tych młodych i agresywnych oraz jest ignorantem w zakresie umiejętności czytanie oraz pierwszej pomocy. Wcześniejsze deklaracje, że strażak może i są prawdziwe, ale to niczego nie zmienia... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 23 |
Data: Marzec 25 2010 21:58:31 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: 'Tom N' | Artur Maśląg w 085 pisze: Po raz kolejny kolega pokazuje, że [...] jest ignorantem w zakresie "Jesteś ignorantem, zarówno w kwestii czytania, jak i pierwszej pomocy." Artur, to chyba już nie jest przypadek :D -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 24 |
Data: Marzec 25 2010 22:09:03 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | 'Tom N' pisze: Artur, to chyba już nie jest przypadek :D Tiaaa - coś ostatnio mamy podobne zdania na pewne tematy :) Tak się zastanawiam, czy to źle, czy dobrze :) Kolega "strażak" już po raz kolejny wykazał się ignorancją w tej materii - parę batalii z nim stoczyłem, sytuacja się jednak nie zmieniła :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 25 |
Data: Marzec 25 2010 20:01:21 | Temat: Re: Nie ustÄpujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-03-25, WW wrote: Może to nie ta grupa, ale co mi tam. Wzburzenie rozumiem, ale wniosek wyciągnąłeś idiotyczny, bardzo idiotyczny. Krzysiek Kiełczewski 26 |
Data: Marzec 25 2010 21:02:50 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | WW pisze: Witam A co ma karetka do Twoich problemów na izbie przyjęć? Nie dalej jak miesiąc temu dzwoniłem po karetkę, na ulicy obalił się facet. Rozpoczęliśmy reanimację, po 8 minutach była karetka. Lekarze jakieś 45 minut reanimowali pacjenta po czym zabrali go do szpitala. Uważasz, że należy utrudnić karetce dojazd do potrzebującego? A kilkanaście lat temu sam niemal się przekręciłem w szpitalu, bo mi do łba strzeliło nie dzwonić po karetke, tylko udac się tam osobiście. Seco 27 |
Data: Marzec 25 2010 21:30:38 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Przemek V |
WW pisze: Dokładnie. Jak jest sprawa karetkowa to trzeba po takową dzwonić i czekać. Miałem taki przypadek w rodzinie - karetka dojechała w 8 minut, fachowi i mili sanitariusze zrobili co się dało na miejscu i zabrali pacjenta do szpitala. Najważniejsze jest chyba, że wjeżdżając na SOR karetką trafia się od razu w odpowiednio sprawny proces przemielenia/uratowania pacjenta a nie siedzi wykrwawiając się w poczekalni. Źle, że tak jest ale niestety służba zdrowia działa jak działa i na dzisiaj lepiej starać się dostosować do ich standardowych procedur niż działać niestandardowo. 28 |
Data: Marzec 25 2010 21:59:48 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi |
A kilkanaście lat temu sam niemal się przekręciłem w szpitalu, Dokładnie. Jak jest sprawa karetkowa to trzeba po takową dzwonić i czekać. Miałem taki przypadek w rodzinie - karetka dojechała w 8 minut, fachowi i mili sanitariusze zrobili co się dało na miejscu i zabrali pacjenta do szpitala. Najważniejsze jest chyba, że wjeżdżając na SOR karetką trafia się od razu w odpowiednio sprawny proces przemielenia/uratowania pacjenta a nie siedzi wykrwawiając się w poczekalni. Źle, że tak jest ale niestety służba zdrowia działa jak działa i na dzisiaj lepiej starać się dostosować do ich standardowych procedur niż działać niestandardowo. Pod warunkiem, ze się zna te procedury, bo jaśnie oprocedurowani lekarze nawet Cię nie poinformują o procedurach. Tak było w moium przypadku. Ja niedawno spotkałem się z podobną sytuacją. Podejrzenie zawału serca. Akurat znalazłem się samochodem z żoną niedaleko szpitala z oddziałem kardiologicznym. Nikt nie raczył nas poinformować o procedurach. Jedynie pielęgniarka zrobiła jej EKG, ale kazała czekać na lekarza, aż ten wróci z zabiegu. Lekarz wrócił, zdążył zrobić obchód sal i przygotować się do przekazania zmiany następnemu lekarzowi. Po 1,5 godziny oczekiwania i dopytywania czy lekarz się może nią zająć, słyszeliśmy tylko, że lakarz wciąż jest zajęty, choć wilokrotnie przechodził obok nas bez zainteresowania i nie sprawiając wrażenia, żeby czynkolwiek był zajęty. Po kilku moich próbach zainteresowania lakarza podszedł tylko do żony i lakoniczny sposób zapytał "panią coś boli?". Widać było, że chce w spokoju zakończyć zmianę i iść do domu. Żona mi się słania na nogach i obsuwa na podłogę, a siedząca pani w recepcji tylko wzrusza ramionami. Dopiero od niej się dowiedziałem, że powinienem był dzwonić po pogotowie lub jechać na jeden z 2 oddziałów SOR (Szpitalny Oddział Ratunkowy) Zadzwoniłem po pogotowie i poprosiłem o przyjazd i interwencję do szpitala. Kobitka z pogotowia stwierdziła, że jest to niedorzeczne, żeby oni przyjeżdżali udzielać pomocy do szpitala. Wytłumaczyłem jej, że czekamy na interwencję lekarza bezskutecznie od ok. 2 godzin. Kobitka powtórzyła mi dokładnie to samo co wcześniej recepcjonistka. Zapakowałem żonę w samochód i pojechaliśmy na najbliższy SOR. Tam czekalismy następne 1,5 godziny w kolejce, bo w pierwszej kolejności byli obsługiwani pacjenci przywożeni karetkami. Zadzwoniła do mnie kobitka z pogotowia z pytaniem gdzie jesteśmy. Odpowiedziałem, że na SOR, a ona mi mówi, że rozmawaiała z lekarzem z tego szpitala, który stwierdził, że jak tylko się pojawiliśmy w szpitalu to on osobiście zrobił żonie EKG, po czym myśmy się zabrali i uciekli, a on nas szukał. Kłamał w najbardziej bezczelny sposób. Miałem nawet zrobić koło d...y temu lekarzowi, bo wszelkie rozmowy telefoniczne jak i rozmowy z lakrzem oraz całym personelem zacząłem od poewngo momentu nagrywać bojąc się, że żona mi się w końcu "przekręci", a ja czułem się po prostu bezsilny, żeby udzielić jej pomocy. Na pocieszenie po wykonaniu wielu badań przez SOR po spędzeniu ponad 5 godzin w 2 szpitalach usłyszałem od lekarki ciekawy tekst "proszę pana to nie jest zawał, bo gdyby to był zawał to żona już dawno by nie żyła". 29 |
Data: Marzec 25 2010 22:30:59 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości news: Na pocieszenie po wykonaniu wielu badań przez SOR po spędzeniu ponad 5 No i pewnie miała rację, skoro EKG wyszło ok, to się nie przejmowali. Laikowi ciężko ocenić sytuację, ale niewykluczone że lekarz wiedział co robi. Mówię z autopsji - miałem podobny przypadek jak Ty, ale ze sobą, też to nie był zawał. Wtedy też mnie takie traktowanie wkurzało, ale z upływem czasu i obserwacji jak na tej samej izbie przyjęć traktowali teścia, który tam trafił w późnym stadium raka z zaburzeniami neurologicznymi, dochodzę do wniosku, że oni selekcjonują takie przypadki prawidłowo, gdyby objawy wskazywały na zawał to by latali koło Twojej żony jak w ukropie. 30 |
Data: Marzec 25 2010 23:32:56 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Na pocieszenie po wykonaniu wielu badań przez SOR po spędzeniu ponad 5 Tylko, że ona to powiedziała już po wykonaniu badań. Laikowi ciężko ocenić sytuację, ale niewykluczone że lekarz wiedział co robi. Wątpię, o czym świadczy 1,5 godzinne oczekiwanie na SOR w kolejce. W tym czasie nikt, kompletnie nikt się nie zainteresował czy aby faktycznie nie jest to zawał. Powiem więcej. Po wejściu do pokoju socjalnego, na którym widniał zakaz wstępu jedna z lekarek wręcz oburzona wyrzuciła mnie za drzwi, bo raczyłem im przerwać wyśmienitą zabawę przy suto zastawionym stole noworocznym. Żadna z lekarek czy pielęgniarek nawet przez moment nie zainteresowała się tym przypadkiem tylko kazały czekać w kolejce pomiędzy innymi pacjentami, którzy przybyli z przeróżnymi objawami np. bólem żołądka, stłuczeniami itd. zasłaniając się tym, że w pierwszej kolejności obsługiwani są pacjenci z pogotowia. Druga sprawa. Jeżeli faktycznie lekarz obejrzał EKG i stwierdził, że to nie jest zawał to powinien poinformować. Wystarczyło żeby na 5 sekund podszedł do nas i powiedział "nie wygląda to na zawał i nie wymaga natychmiastowej reakcji, ale proszę poczekać, bo trzeba to dokładniej zbadać lub udać się do internisty". Wszystko na ten temat. Trzecia sprawa to EKG. Niestety nie jestem lekarzem, ale wiem, że stany zawałowe czasami nie dają sie wykryć normalnym EKG, a dopiero się ujawniają w EKG wysiłkowym. Taki przypadek miał mój znajomy. Przez prawie tydzień chodził do lekarza, który go leczył na wrzody, bo nie potrafił rozpoznać zawału. Kiedy znajomy poczuł się już bardzo źle to poszedł do tego lekarza, który znów mu chciał przepisać kolejne leki przeciwwrzodowe, ale chłop miał dużo szczęścia, że natrafił na starzystę. Kiedy lekarz na chwilę musiał wyjść i zostawił znajomego w gabinecie sam na sam ze starzystą to ten starzysta powiedział mu, że według niego może to być jakiś rodzaj (tu już nie pamiętam) zawału, ale można to wykryć tylko podczas EKG wysiłkowego. Ponadto powiedział mu, żeby zażądał od lekarza wykonania takiego EKG prosząc jednocześnie, aby nie ujawaniał lekarzowi, ze to jest jego pomysł. Znajomy poprosił o EKG wysiłkowe za co spotkał się z ironicznym stwierdzeniem ze strony lekarza, że on tu jest lekarzem. Kiedy znajomy się uparł i powiedział, ze nie wyjdzie dopóki lekarz nie zrobi tego EKG to dopiero wtedy lekarz się zgodził na zrobienie tego badania. Zaraz po badaniu wsadzili chłopa na wózek i zawieźli na OIOM, bo potwierdziła się diagnoza starzysty. 31 |
Data: Marzec 25 2010 23:40:32 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Rozumiem, ale wtedy już dla świętego spokoju szukali czegoś innego, niezagrażającego życiu. Powtarzam - miałem prawie identyczną sytuację. Wątpię, o czym świadczy 1,5 godzinne oczekiwanie na SOR w kolejce. Ale czekanie na co? Jaka w końcu była ostateczna diagnoza? W tym czasie nikt, kompletnie nikt się nie zainteresował czy aby faktycznie nie jest to zawał. Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś. Druga sprawa. Jeżeli faktycznie lekarz obejrzał EKG i stwierdził, że to nie jest zawał to powinien poinformować. Powinien. Ale to jest Polska i lekarze mają ważniejsze zajęcia niż przejmowanie się pacjentem. Wiesz kiedy ja się dowiedziałem co mi było w podobnej sytuacji? Po 5 latach, kiedy to się powtórzyło i zostałem wreszcie prawidłowo zdiagnozowany. Do tego momentu byłem święcie przekonany, że mam kłopoty z serduchem. A to nawet nie leżało koło tego. 32 |
Data: Marzec 26 2010 19:42:02 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Ale czekanie na co? Na przyjęcie przez lekarza. Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś. Telepatycznie ? Jak niby ktoś może coś ocenić jak nawet nie raczył podejść do żony, a co dopiero zbadać. Powinien. Dlatego uważam powinno się rozpier....ć cały ten chory system, a lekarzom dać ultimatum: albo pracuje na posadzie państwowej, albo prywatnie. 33 |
Data: Marzec 26 2010 20:53:30 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości news: Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś. EKG to też badanie.
No przecież ci pracowali na państwowej właśnie. I łaskawie mieli Cię gdzieś ( i mnie też w moim przypadku). Ja osobiście już nie mam nadziei, że jakieś zmiany na lepsze mają szansę zaistnieć za mojego żywota. 34 |
Data: Marzec 26 2010 22:10:47 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś. Chwila, moment, bo chyba nie zrozumiałeś całej sprawy. EKG wykonała pielęgniarka w szpitalu z oddziałem kardiologicznym pod nieobecność lekarza, gdzie spędziliśmy bezczynnie czekając na zainteresowanie lekarza ok. 2 godzin. Nie wiem czy ten lekarz oglądał wynik badania EKG, ale prawdą jest, że totalnie nas ignorował, ani nie poinformował czy jej życiu zagraża niebezpieczeństwo czy też nie. Kiedy żona po ponad 1,5 godziny oczekiwania poczuła się gorzej i zasłabła obsuwając się na podłogę, po braku zainteresowania ze strony lekarza jak i pozostałego personelu (tu pani siedząca w recepcji patrzyła tylko wystraszona i wzruszała ramionami), a następnie po wyproszeniu mnie ponoć ze strefy aseptycznej (choć część tego korytarza była dostępna dla wchodzących osób z zewnątrz i w żaden sposób nie odzielonej czy oznakowanej) przez lakarza, który przekazywał zmianę następnemu, postanowiłem zadzwonić na pogotowie, a gdy dowiedziałem się, że powinienem był się udać na SOR, zabrałem żonę i przewiozłem do innego szpitala, w którym znajduje się taki oddział. Kolejne 1,5 godziny czekaliśmy w kolejce w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w innym szpitalu. Tam z całą pewnością nie wiedzieli o EKG, a już napewno nie znali wyników tego EKG. Dopiero po 1,5 godziny oczekiwania w kolejce pacjentów na oddziale SOR, żona została przyjęta i zbadana przez lekarza. W tym czasie próbowałem zainteresować kogokolwiek tym przypadkiem, żeby sprawdził czy nie wymaga ona natychmiastowej pomocy, ale tylko spotkałem się z ignorancją oraz wielkim oburzeniem, po którym zostałem wręcz wyrzucony za drzwi, bo raczyłem wejść do pomieszczenia socjalnego za jedną z kręcących się lekarek pomiędzy tym pomieszczeniem, a izbą przyjęć. W pomieszczeniu tym lekarze oraz pielęgniarki urządzali sobie noworoczny poczęstunek. Co ciekawsze po interwencji telefonicznej operatorki pogotowia w tym pierwszym szpitalu, lekarz kłamał, że kiedy tylko się pojawiliśmy to on się od razu zajął żoną, wykonał osobiście EKG, a następnie kłamał wmawiając, że to myśmy mu uciekli nie pozwalając dokończyć badań. No przecież ci pracowali na państwowej właśnie. Tak pracują na państwowych posadach, bo po godzinach "trzepią" kasę prywatnie, a badania i tak jak trzeba to prywatnym pacjentom wykonują za państwowe pieniądze w państwowym szpitalu. Sam tego już doświadczyłem lecząc się w państwowej przychodni urologicznej na kamicę nerkową. Do lekarza czekałem w kolejce przez 3 miesiące na wizytę, ale kiedy przyszło do mojej wyznaczonej wizyty to przyjął mnię inny lekarz w zastępstwie za tamtego, do którego byłem umówiony. W rozmowie z innymi pacjentami dowiedziałem się, że jest to normalną praktyką w tej przychodni, bo lekarza tego zazwyczaj nie ma, a jeden z pacjentów opowiadał, że jest to jego 5 wizyta, a lekarza, u którego się leczy widział tylko 1 raz, choć cały czas oficjalnie leczy się u tego lekarza. Podobnie też było z innym, znanym lekarzem, który także przyjmował w tej przychodni specjalistycznej. Dowiedziałem się, że lekarz, do którego się zapisałem na wizyty w państwowej przychodni ma prywatny gabinet. Poszedłem więc do niego leczyć się prywatnie płacąc za każdą wizytę. Kiedy się okazało, ze trzeba zrobić kilka badań, których nie jest on w stanie przeprowadzić w swoim gabinecie to lekarz ten kazał mi przyjść do przychodni państwowej, gdzie za państwowe pieniądze, na państwowym sprzęcie i już tym razem bez kolejki i bez czekania wykonał mi wszystkie potrzebne badania. Badania, na które jako państwowy pacjent musiał bym normalnie czekać nawet 2 miesięce. Dlatego uważam, ze lekarzom powinno się postawić ultimatum: albo pracujesz na państwowej posadzie i tylko państwowej, albo prowadzisz praktyki prywatne i nie masz prawa stępu do placówek państwowych. 35 |
Data: Marzec 27 2010 00:51:29 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 26 Mar 2010 22:10:47 +0100, Plumpi napisał(a): Dlatego uważam, ze lekarzom powinno się postawić ultimatum: albo pracujesz A po ch... państwowe placówki? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 36 |
Data: Marzec 27 2010 07:34:47 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał w wiadomości A po ch... państwowe placówki? W sumie do realizacji opieki NFZ nie są one potrzebne, ale dopóki one są to powinny funkcjonować i to w sposób normalny. 37 |
Data: Marzec 27 2010 11:27:13 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał w wiadomości Skutek masz właśnie widoczny. 38 |
Data: Marzec 27 2010 09:15:36 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Fri, 26 Mar 2010 22:10:47 +0100, Plumpi wrote: Dlatego uważam, ze lekarzom powinno się postawić ultimatum: albo pracujesz Jakby tak jeszcze pacjent mial wybor - idziesz do panstwowego, albo do prywatnego, a wtedy NFZ zwraca ci tyle ile wynosi oplata za panstwowy ... J. 39 |
Data: Marzec 27 2010 11:01:32 | Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Najpierw musisz głosując w wyborach odsunąć od władzy tych, dla których czlowiek się nie liczy, a liczy się tylko kasa. Potem dopiero można liczyć na zmiany w kierunku uczłowieczenia służby zdrowia zwanej dzisiaj służbą lekarzowi. neelix 40 |
Data: Marzec 25 2010 23:50:48 | Temat: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Grejon | Plumpi pisze: starzystę. Zakładam że to z powodu późnej pory _stażysto_ :) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ 41 |
Data: Marzec 26 2010 19:49:12 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Grejon" napisał w wiadomości starzystę. Nie. Tym razem z lenistwa, a tak naprawdę po prostu "wisi mi to", bo dla mnie ortografia narzucana przez starych pryków uważających się za polonistów to zbędne pierdoły, którymi obarczamy sobie niepotrzebnie umysł. Czy napiszę starzysta czy też stażysta nie ma to żadnego znaczenia w zrozumieniu przekazu :D 42 |
Data: Marzec 26 2010 22:57:01 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości Użytkownik "Grejon" napisał w wiadomości Nie. Tym razem z lenistwa, a tak naprawdę po prostu "wisi mi to", bo dla mnie ortografia narzucana przez starych pryków uważających się za polonistów to zbędne pierdoły, którymi obarczamy sobie niepotrzebnie umysł. Czy napiszę starzysta czy też stażysta nie ma to żadnego znaczenia w zrozumieniu przekazu :D To prawda. Świadczy jednak o brakach w wykształceniu i jako takie wciąż jest negatywnie postrzegane. To trochę jak z higieną osobistą - niezmieniane skarpetki służą równie dobrze, jak zmieniane, ale w towarzystwie trochę trudno uchodzić za czyściocha. -- Yogi(n) 43 |
Data: Marzec 27 2010 08:42:01 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości Nie. Tym razem z lenistwa, a tak naprawdę po prostu "wisi mi to", bo dla mnie ortografia narzucana przez starych pryków uważających się za polonistów to zbędne pierdoły, którymi obarczamy sobie niepotrzebnie umysł. Czy napiszę starzysta czy też stażysta nie ma to żadnego znaczenia w zrozumieniu przekazu :D To prawda. Świadczy jednak o brakach w wykształceniu i jako takie wciąż jest negatywnie postrzegane. To trochę jak z higieną osobistą - niezmieniane skarpetki służą równie dobrze, jak zmieniane, ale w towarzystwie trochę trudno uchodzić za czyściocha. Nie porównuj ortografii z higieną. O ile brak higieny świadczy źle o osobie nie przestrzegającej tej higieny, o tyle czepianie się czyjejś ortografii oraz gwary lub złej polszczyzny świadczy tylko o buractwie czepiającego. W rzeczywistości z ortografią oraz poprawną polszczyzną mają także problemy poloniści. Wielokrotnie się spotykałem z taki błędami popełnianymi przez polonistów (dla przykładu "dwutysięczny dziewiąty rok"). W żadnym stopniu nie utrudniało nam to prawidłowej komunikacji, choć "rzucało się w oczy". Świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że te zasady są niepotrzebnie skomplikowane i hołubione przez grupy konserwatystów i są nikomu nie potrzebne do normalnego, codziennego życia i komunikowania się. Niektórzy tego nie rozumieją, że zasady powinny być tworzone dla ludzi i dla ich wygody, a nie tworzone dla idei. Jeżeli większość ludzi mówi "dwutysięczny dziewiąty" to należy to uznać za prawidłową formę, a nie zmuszać ludzi do formy, która jest małoużywana "dwatysiące dziewiąty". Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet z tytułami profesora będącymi wykładowcami na uczelniach, którzy popełniają wiele błędów zarówno ortograficznych jak i językowych. 44 |
Data: Marzec 27 2010 11:21:21 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Ja się ortografii generalnie nie czepiam, chyba że czasem jest to forma odwetu za wcześniejsze chamskie zachowanie dyskutanta. Bardziej interesuje mnie to co kto ma do powiedzenia a nie jak. Co do "dwutysięcznego dziewiątego" to jak się zastanowisz to brzmi trochę dziwnie. Powiedziałbyś "w setnym dziewiątym roku" czy "w sto dziewiątym" (pisane osobno, nie jak napisałeś "dwatysiące dziewiąty")? Dwutysięczny dziewiąty sugeruje, że tych jakichś dziewiątych roków było 2000. Powiedzmy, że co 9 lat jest epidemia grypy i przez 18000 lat dziesiątkuje ona jakieś regiony świata. Wtedy dopiero ma to sens. neelix 45 |
Data: Marzec 28 2010 14:36:06 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Sat, 27 Mar 2010 08:42:01 +0100, Plumpi napisał(a): Nie porównuj ortografii z higieną. O ile brak higieny świadczy źle o osobie Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz. Do tego wiele osób to wzrokowcy - w ten sposób również im robisz krzywdę. ich wygody, a nie tworzone dla idei. Jeżeli większość ludzi mówi Czepianie się form liczebników to już lekka przesada, ale zachowaj przynajmniej minimum poprawnej ortografii. Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet I to znaczy, że musisz robić tak samo? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 46 |
Data: Marzec 28 2010 15:01:53 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Borys Pogoreło pisze: Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz. Więcej znajdziesz w archiwum :( Do tego wiele osób to Jeżeli ktoś deklaruje, że "wisi mu to", to nie spodziewaj się zrozumienia. W pewnym momencie też się nabawiłem wtórnego analfabetyzmu, ale było to związane z brakiem pliterek. Od lat nic nie stoi na przeszkodzie, by pisać zgodnie z zasadami ortografii, z użyciem znaków diakrytycznych. Ja wiem, że usenet, ja wiem, że tu nie obowiązuje język literacki, ale bez przesady. Nie wspomnę już o tym, że chyba większość MUA (Klient poczty elektronicznej) posiada stosowne wsparcie w zakresie kontroli pisowni. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 47 |
Data: Marzec 28 2010 16:09:21 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz. Dowodów własnego buractwa ? 48 |
Data: Marzec 28 2010 16:16:33 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: "Artur Maśląg" napisał: Tak, poszukaj. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 49 |
Data: Marzec 28 2010 15:51:09 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Borys Pogoreło" napisał w wiadomości Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz. Do tego wiele osób to Mój analfabetyzm jest wtórny. Im dłużej korzystam z forów internetowych tym więcej błędów popełniam. Co do sprawdzania pisowni automatycznie jak niektórzy tutaj piszą, że wiekszość MUA posiada wsparcie w zakresie kontroli pisowni to odpowiem tak: to jest prawda, ale ja użyywam OE, który sprawdza pisownię po zainstalowaniu MS Office. Niestety nie mam MS Office, nie chcę mieć i nie będę miał, bo po pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego oprogramowania, a wydatek 1500zł za taki szajs tylko po to, żeby sprawdził czy dobrze napisałem "starzysta" po prostu jest dla mnie zbytecznym wydatkiem. Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam. Czepianie się form liczebników to już lekka przesada, ale zachowaj Dlaczego akurat to uważasz za lekką przesadę ? Albo czepiajmy się kazdego błędu niezgodnego z zasadami pisowni czy wymowy, albo nie czepiajmy się wcale i zajmijmy się tematem, na który dyskutujemy. Ja wybrałem to drugie, ale Ty uważasz to za buractwo. Jakim prawem ? Zauważ, ze spośród wielu userów nie jestem osobniekiem zbyt wybitnie popełniającym błedy ortograficzne, interpunkcyjne czy składniowe, ale oficjalnie twierdzę, że mam to gdzieś i nie czepiam się nikogo o takie błędy. Na dobrą sprawę także i Tobie bym znalazł wiele błędów. Tylko się pytam po co ? Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet Nie. Twierdzę, że to nie ma żadnego znaczenia, a tym bardziej nie ma nic wspólnego z wykształceniem. Sam wielokrotnie siadając do komputera i pisząc na grupy dyskusyjne robię to po ciężkim dniu pracy lub odrywając się na chwilę od innych zajęć. Zrobię "byka", a następnie czytając tę własną wypowiedź widzę gdzie popełniłem błędy. Jest to normalna cecha jakiej każdy nabywa czytając i pisząc na grupy dyskusyjne. Wiele osób popełnia błędy. Jednak uważam, ze czepianie się za te błędy jest typowym chamstwem i wynika zazwyczaj z ich kompleksów na punkcie własnego wykształcenia i wiedzy. Po prostu jak ktoś nie jest w stanie zabrać udziału w dyskusji merytorycznej, bo jego wiedza jest zbyt mała to się czepia pierdół takich jak ortografia czy interpunkcja, żeby zabłysnąć. 50 |
Data: Marzec 28 2010 16:27:03 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: Mój analfabetyzm jest wtórny. Szczerze wątpię. Gdyby tak było, to byś tego nie tłumaczył, że "Ci to wisi". Im dłużej korzystam z forów internetowych tym więcej błędów popełniam. Z tym każdy średnio inteligenty i względnie kulturalny człowiek jakoś sobie radzi, ba, podziękuje za zwrócenie uwagi. Co do sprawdzania pisowni automatycznie jak niektórzy tutaj piszą, że wiekszość MUA posiada wsparcie w zakresie kontroli pisowni to odpowiem tak: to jest prawda, ale ja użyywam OE, który sprawdza pisownię po zainstalowaniu MS Office. Możesz zmienić MUA - pierwszy z brzegu Thunderbird. Niestety nie mam MS Office, nie chcę mieć i nie będę miał, bo po pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego oprogramowania, a wydatek 1500zł za taki szajs tylko po to, żeby sprawdził czy dobrze napisałem "starzysta" po prostu jest dla mnie zbytecznym wydatkiem. Pokrętne te tłumaczenia - legalny MS Office do domu to wydatek niecałych 300PLN. http://allegro.pl/item966310258_kozak_ms_office_2007_dom_na_3pc_najtaniej_gratis.html Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam. Widzisz, ale tak naprawdę to Twój problem i tak szczerze, to już nawet nie chodzi o samą pisownię. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 51 |
Data: Marzec 28 2010 20:22:16 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Możesz zmienić MUA - pierwszy z brzegu Thunderbird. Ale nie chcę zmieniać. Wielokrotnie próbowałem, także i Thunderbirda. Nie lubię i nie potrzebuję wodotrysków i po prostu mi nie leżą inne czytniki. OE wg mnie jest dla mnie najlepszy. Niestety nie mam MS Office, nie chcę mieć i nie będę miał, bo po pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego oprogramowania, a wydatek 1500zł za taki szajs tylko po to, żeby sprawdził czy dobrze napisałem "starzysta" po prostu jest dla mnie zbytecznym wydatkiem. Do domu. Nie mam komputera "do domu". Mam komputery firmowe i dlatego nie mogę kupić za 300zł. Z resztą, mam kupować tylko po to żebyś Ty się do mnie nie przyp..ł ? Wisi mi to. Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam. Ja nie mam problemu. To Ty go masz czepiając się mnie, a skoro to Ty masz i nie podoba Ci się to co ja piszę to użyj KF-a bez dodatkowych wydatków i inwestycji. 52 |
Data: Marzec 28 2010 20:40:02 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: Ale nie chcę zmieniać. Wielokrotnie próbowałem, także i Thunderbirda. Nikt Ci nie każe zmieniać - mowa o tym co piszesz i w jaki sposób. Sama zmiana OE na wiele się nie zda. Nie lubię i nie potrzebuję wodotrysków i po prostu mi nie leżą inne czytniki. Wodotryski? O czym Ty piszesz? OE wg mnie jest dla mnie najlepszy. Nikt tego nie broni - korzystaj z niego do upadłego. To nie OE jest problemem. Do domu. Nie mam komputera "do domu". Mam komputery firmowe i dlatego nie mogę kupić za 300zł. LOL - dawno takiego tłumaczenia nie widziałem. Z resztą, mam kupować tylko po to żebyś Ty się do mnie nie przyp..ł ? Nie, dla siebie. Wydawało mi się to oczywiste, ale cóż... > Wisi mi to. Powtarzasz się. Ja nie mam problemu. To Ty go masz czepiając się mnie, a skoro to Ty masz i nie podoba Ci się to co ja piszę to użyj KF-a bez dodatkowych wydatków i inwestycji. W tym co napisałeś tkwi jeden, ale zasadniczy błąd. Jak go znajdziesz, to może będzie z tego jakiś pożytek. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 53 |
Data: Marzec 29 2010 13:47:17 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Kupowanie, instalowanie czegoś pod naciskiem to byłby absurd. Sugerowanie, że to tylko 300zł nie będę nazywał czym jest. Ja nie mam problemu. To Ty go masz czepiając się mnie, a skoro to Ty masz i nie podoba Ci się to co ja piszę to użyj KF-a bez dodatkowych wydatków i inwestycji.Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam.Widzisz, ale tak naprawdę to Twój problem i tak szczerze, to już nawet Jestem podobnego zdania. Są tacy którzy lubią notoryczne plonki. :-) neelix 54 |
Data: Marzec 28 2010 16:37:14 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Użytkownik "Borys Pogoreło" napisał w wiadomości Po prostu jak ktoś nie jest w stanie zabrać udziału w dyskusji merytorycznej, bo jego wiedza jest zbyt mała to się czepia pierdół takich jak ortografia czy interpunkcja, żeby zabłysnąć. To się zgadza. Albo czepia się czytnika jaki ma OE. W temacie oczywiście zero do powiedzenia, ale kiedyś wziął jakąś wypowiedzianą prawdę do siebie i tak go zabolała, że usiłuje się prostacko odegrać. neelix 55 |
Data: Marzec 28 2010 17:08:49 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | neelix pisze: "Plumpi" napisał: Oj Neelix, Neelix - naprawdę myślisz, że w to co napisałeś ktokolwiek uwierzy, skoro Twoje wielce merytoryczne przekazy nie miały uzasadnienia w rzeczywiści, bądź w faktach, których nie byłeś w stanie przytoczyć? Wiele osób korzysta z OE, wiele osób też popełnia błędy. Może odrobina refleksji nad przyczynami waszych reakcji na zwrócone uwagi w zakresie treści oraz formy? W sumie możecie założyć jakiś klub męczenników pms-u. Tego chyba jeszcze nie było ;) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 56 |
Data: Marzec 28 2010 17:27:40 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Mało mnie obchodzi kto w co wierzy lub nie. To wasze(jeśli już jesteś w opozycji) przekazy były mocno naciągane. I to jest właśnie to co napisałem. Kontra w przeszłości=zakapiorstwo w przyszłości. Chłop żywemu nie przepuści. Co do OE to każdy używa tak jak chce. Ci, którzy używają nie mają problemów i pretensji do garbatego, że ma proste dzieci. Jak chcesz zmieniać świat to najpierw zacznij od siebie, a nie od ustawiania innych. Rada ogólna, nie personalna. neelix 57 |
Data: Marzec 28 2010 18:41:48 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | neelix pisze: Mało mnie obchodzi kto w co wierzy lub nie. Chyba nie bardzo, skoro Twoje treści należało brać na wiarę :) > To wasze(jeśli już jesteś w opozycji) przekazy były mocno naciągane. LOL - nie jestem w żadnej opozycji, ale Tobie tak to wygodniej interpretować, ponieważ nie musisz wtedy niczego udowadniać merytorycznie. I to jest właśnie to co napisałem. Kontra w przeszłości=zakapiorstwo w przyszłości.> Chłop żywemu nie przepuści. LOL - póki co, to nadal jesteś na straconej pozycji, ponieważ niczego nie udało Ci się udowodnić w oparciu o fakty, analizy itd.. Teraz próbujesz udowodnić, że to jakieś próby odegrania się - za Twoją przegraną? Brak logiki w tym co wypisujesz - nie od dzisiaj. Co do OE to każdy używa tak jak chce. Ci, którzy używają nie mają problemów i pretensji do garbatego, że ma proste dzieci. Jak LOL - jak zwykle widzę dużo napisałeś, tylko jak zwykle nie na temat :) W kwestii OE - wiele lat go używałem i jakoś zasadniczo nikt mi uwagi nie zwracał, że korzystam akurat z niego. To pewnie dlatego, że w moich wypowiedziach nie było tych błędów, które Tobie zarzucają - może to brak świadomości, wiedzy? Ba, nawet walczyłem z durnymi beginiarzami, którzy celowo utrudniali życie ludziom korzystając z OE. Co do zmiany świata - świetna rada, tylko mam jedno pytanie - czemu sam z niej nie korzystasz? Ja tam to dawno zrobiłem i nie narzekam :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 58 |
Data: Marzec 29 2010 13:37:04 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje. > To wasze(jeśli już jesteś w Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co nie pasuje do ich teorii. I to jest właśnie to co napisałem. Kontra w przeszłości=zakapiorstwo w przyszłości.> Chłop żywemu nie przepuści. Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-)Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem. Prosty przykład odwrotnego oznakowania postoju taxi poparty przez foto miałem udowadniać potwierdzeniem od Prezydenta? Są granice paranoi. Nie zamierzam temu ulegać. Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów. Co do OE to każdy używa tak jak chce. Ci, którzy używają nie mają problemów i pretensji do garbatego, że ma proste dzieci. JakLOL - jak zwykle widzę dużo napisałeś, tylko jak zwykle nie na temat :) Miałeś pretensje do świata i dostosowałeś się do niego? Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty. Ja durnych pretensji typu "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być może. Nic mnie nie obchodzi współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś wie/widzi u siebie co jest pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem OE by pieprzone nie było. Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak wygląda. neelix 59 |
Data: Marzec 29 2010 13:55:30 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | neelix pisze: Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje. No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem. Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie kosztuje. Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co nie pasuje do ich teorii. Oczywiście - jesteś tego doskonałym przykładem. Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-) Eeee - nie bardzo rozumiem, ale już się do tego przyzwyczaiłem. Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem. No widzisz - jak napisałem, że Twoje rewelacje trzeba brać na wiarę, to zaprzeczasz. > Prosty przykład odwrotnego oznakowania postoju taxi poparty przez foto miałem udowadniać potwierdzeniem od Prezydenta? Są granice paranoi. Nie zamierzam temu ulegać. A czego to miał być przykład? Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów. A tak, typowe :) Miałeś pretensje do świata Ja? Skąd ten wniosek? i dostosowałeś się do niego? Cóż, człowiek zasadniczo żyje w społeczeństwie i w pewien sposób musi przestrzegać wspólnych zasad. Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty. No właśnie staram się. Masz pretensje do wszystkich dookoła, ale przestrzegać pewnych zasad nie chcesz. Ja durnych pretensji typu "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być może. Nic mnie nie obchodzi współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś wie/widzi u siebie co jest pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem OE by pieprzone nie było. Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak wygląda. No widzisz. Typowa postawa 'wisi mi to' - niech inni zrobią to za mnie, ja nic nie muszę. A później narzekasz... 60 |
Data: Marzec 29 2010 14:47:55 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Widocznie nie wiesz co podawały różne źródła. Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co nie pasuje do ich teorii.Oczywiście - jesteś tego doskonałym przykładem. Przykład chybiony. Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-)Eeee - nie bardzo rozumiem, ale już się do tego przyzwyczaiłem. Najlepiej powiedzieć, ze to nieprawda lub że się nie zrozumiało. Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem.No widzisz - jak napisałem, że Twoje rewelacje trzeba brać na wiarę, to A dlaczego na wiarę? Bo tak pokazuje obserwacja. Bo u nas nie ma badań, a jak coś jest to mocno naciągane. Tak jak ze złapanymi piajnymi kierowcami gdzie być moze połowa to rowerzyści często prowadzacy rower obok siebie. > Prosty przykład Przecież napisałem, a wnioski "czego?" sam sobie dopisz. Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów.A tak, typowe :) I jedyne sensowne rozwiązanie. Miałeś pretensje do świataJa? Skąd ten wniosek? A mniejszość dostosowuje się do większości a nie na odwrót. Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty.No właśnie staram się. Masz pretensje do wszystkich dookoła, ale Żadnych pretensji w tym rozumieniu. Ja durnych pretensji typu "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być może. Nic mnie nie obchodzi współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś wie/widzi u siebie co jest pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem OE by pieprzone nie było. Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak wygląda.No widzisz. Typowa postawa 'wisi mi to' - niech inni zrobią to za mnie, Tego akurat nie muszę. Kto powiedział "nic"? neelix 61 |
Data: Marzec 29 2010 14:55:18 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | neelix pisze: "Artur 'futrzak' Maśląg" napisał:(...) Tak właśnie wyglądają Twoje argumenty... 62 |
Data: Marzec 29 2010 15:25:14 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Na zmasowaną propagandę forsującą jakieś brednie mamy tylko nieliczne przekazy medialne, które ukazują prawdę, czasem między wierszami. Nikt nie twierdził o 20% spadku??? " Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20 proc." Jeszcze chcesz coś powiedzieć? neelix 63 |
Data: Marzec 29 2010 15:31:45 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | neelix pisze: Na zmasowaną propagandę forsującą jakieś brednie mamy tylko nieliczne przekazy medialne, które ukazują prawdę, czasem między wierszami. Aha, prawda miedzy wierszami. Nikt nie twierdził o 20% spadku??? Owszem, nie. " Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ proc."^^^^ Jeszcze chcesz coś powiedzieć? Owszem, podkreśliłem kluczowe. 64 |
Data: Marzec 29 2010 18:32:10 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%. Nikt nie twierdził o 20% spadku???Owszem, nie. Jak rozumiem Ty znasz tylko stosunki z drzewem małolatów po dyskotece, bo zderzenie dwóch pojazdów to u nas rzadkość. neelix 65 |
Data: Marzec 29 2010 18:51:33 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | neelix pisze: A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%. To wyczytałeś między wierszami? Jak dostałeś film ze stolicy, gdzie 25% nie świeciło (tak, świeciło ~75% przy braku takiego obowiązku), to złapałeś dryf polityczny. Proponowano Tobie, że policzymy te samochody komisyjnie - jakoś nie podjąłeś rękawicy, tylko znów się okrakiem wycofałeś. Jak rozumiem Ty znasz tylko stosunki z drzewem małolatów po dyskotece, Zawsze mi się wydawało, że stosunki to mają na dyskotece, ale być może z drzewem po. De gustibus. Niektórym się zdarza na parkingu. bo zderzenie dwóch pojazdów to u nas rzadkość. A ktoś tak twierdził? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 66 |
Data: Marzec 29 2010 19:13:50 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Mon, 29 Mar 2010 18:51:33 +0200, Artur Maśląg wrote: neelix pisze: Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa. J. 67 |
Data: Marzec 29 2010 19:28:25 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | J.F. pisze: Artur Maśląg wrote: No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 68 |
Data: Marzec 29 2010 19:37:22 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Mon, 29 Mar 2010 19:28:25 +0200, Artur Maśląg wrote: J.F. pisze: Moze w jego okolicach 25%. Ile jest tutaj ? http://jfox.republika.pl/moto/hpim1114.jpg IMO to okolo polowy. J. 69 |
Data: Marzec 29 2010 19:44:23 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | J.F. pisze: On Mon, 29 Mar 2010 19:28:25 +0200, Artur Maśląg wrote: W jakich jego okolicach? Przecież on pisał o tym, co podobno między wierszami podała TVP1. <cite> A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%. </cite> -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 70 |
Data: Marzec 29 2010 19:58:41 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: 'Tom N' | Artur Maśląg w J.F. pisze: W jakich jego okolicach? Przecież on pisał o tym, co podobno A to ja coś innego zacytuję: -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Do tej pory świeciło zaledwie 20% a i tak bardzo wielu oślepiało. Co będzie jak będzie świecić 99,999% i oślepiać co trzecie auto ? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - i kolejny: -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Kłamliwe kanalie z ITS i wszystko jasne. Od początku byli zainteresowani wprowadzeniem nakazu i mocno naciskali. Jeśli tak bardzo kłamali, że 75% świeciło, a świeciło najwyżej 25% to tych patałachów mogę tylko wysłac na drzewo liście pompować. Pewnie jakiś ćwok wyszedł na Jagiellońską i policzył przejeżdżąjące auta wyciągając wnioski na cały kraj. Przecież W-wa nie jest normalnym miastem. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Autor chyba wiadomy, odstęp pomiędzy "wynurzeniami" jakieś 2 lata z okładem :D -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 71 |
Data: Marzec 29 2010 20:10:28 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | 'Tom N' pisze: A to ja coś innego zacytuję: Tylko 2? Filmiki były chyba 3/4 lata temu, obowiązek jazdy całą dobę na światłach mamy od 17 kwietnia 2007 roku - to już 3 lata świecenia na okrągło :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 72 |
Data: Marzec 30 2010 11:18:44 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Mon, 29 Mar 2010 19:58:41 +0200, 'Tom N' wrote: A to ja coś innego zacytuję: Ale tak szczerze mowiac to wedle moich obserwacji prawda lezala gdzies po srodku - okolo polowy kierowcow jezdzilo ze swiatlami. Wiec neelix mial troche racji. I bardzo duzo jesli chodzi o wyniki - gdzie te wielkie korzysci ? W Austrii sie potrafili przyznac do bledu. J. 73 |
Data: Marzec 30 2010 12:14:43 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Ale tak szczerze mowiac to wedle moich obserwacji prawda lezala gdzies Media podały 25% w skali kraju. Ja widziałem w mniejszej skali 20%. I bardzo duzo jesli chodzi o wyniki - gdzie te wielkie korzysci ? Polska jest europejską o ile już nie światową awangardą wszelkiej głupoty. Zawsze znajdzie się jakaś grupa oszołomów, która podchwyci i będzie forsować do upadłego każdą brednię. neelix 74 |
Data: Marzec 30 2010 12:42:10 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Tue, 30 Mar 2010 12:14:43 +0200, neelix wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Oszolomow u nas nie brakuje, na swiecie tez nie brakuje .. ale akurat w tym przypadku to nie przesadzaj z awangarda - nie bylismy ani pierwsi, ani ostatni :-) J. 75 |
Data: Marzec 30 2010 15:17:04 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
On Tue, 30 Mar 2010 12:14:43 +0200, neelix wrote: Ale jak jest okazja to łapiemy wszystko. Podpieramy się skandynawią i świecimy w Polsce. Jeśli tylko da się nas do czegoś zmusić to zmuszają. Najłatwiej uderzyć w kierowców. neelix 76 |
Data: Marzec 30 2010 12:10:53 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Artur Maśląg w I potwierdziły się nieustające kompleksy na punkcie autora. :-) Przecież to wszystko było prawdą. Pewne środowiska dla osiągnięcia swoich celów mają skłonności do perfidnych manipulacji. Na myśl przychodzą policyjne statystyki odnośnie łapanych pijanych. :-) neelix 77 |
Data: Marzec 30 2010 12:04:50 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
J.F. pisze: Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę prawdę, którą obserwowałem na codzień dostałem mocne potwierdzenie informacją w publicznej tv "w skali kraju". A co do stolicy to miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień. neelix 78 |
Data: Marzec 30 2010 12:48:15 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Tue, 30 Mar 2010 12:04:50 +0200, neelix wrote: Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę W calym kraju wygrali, i byc moze wygraja po raz drugi - caly kaj nienormalny ? Ale i w PO sa bardziej/mniej normalni http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr5/INF-120 "Poseł Stanisław Żmijan (PO): Pan poseł Krzysztof Gadowski użył bardzo mocnych argumentów przemawiających za przyjęciem poprawki o obowiązku wprowadzenia używania świateł mijania przez cały rok. Ale naprawdę problem jest bardzo poważny i trzeba głęboko się nad nim pochylić. Mówiąc o wypadkach drogowych, warto pamiętać, że w ponad 80% wina leży po stronie kierującego pojazdem, tylko w 10% zależy od drogi i tyle samo od pojazdu. Zatem mówienie, że brak świateł mijania był przyczyną wielu wypadków drogowych, jest nieprawdziwe. " J. 79 |
Data: Marzec 30 2010 15:21:03 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
On Tue, 30 Mar 2010 12:04:50 +0200, neelix wrote: Rzadko kiedy jest rządowa reelekcja. U nas chyba jeszcze nie było. Pomijam czasy PRLu. :-) Ale i w PO sa bardziej/mniej normalni Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jeden normalny to za mało. neelix 80 |
Data: Marzec 30 2010 15:50:16 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Tue, 30 Mar 2010 15:21:03 +0200, neelix wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Czyli co - PO bedzie jeszcze bardziej nienormalna, jesli wygra po raz drugi ? :-) J. 81 |
Data: Marzec 30 2010 15:54:46 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
On Tue, 30 Mar 2010 15:21:03 +0200, neelix wrote: Nie wygra, bo bajki dzieciom się nudzą, a irlandzkie jabłka nie są tanie. :-) neelix 82 |
Data: Marzec 30 2010 16:08:50 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: MichałG | neelix pisze: Kłopot z tym, ze inne bajki juz sie poprzednio znudziły.... ;) pozdr. Michał 83 |
Data: Marzec 31 2010 18:09:19 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Władza "do śmierci" skończyła się 20 lat temu. Dzisiaj kto rządzi ten spada i cała w tym nadzieja. :-) neelix 84 |
Data: Marzec 30 2010 12:55:30 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | neelix pisze: Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę prawdę, którą obserwowałem na codzień dostałem mocne potwierdzenie informacją w publicznej tv "w skali kraju". A co do stolicy to miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień. Aha, czyli znowu bezsensowny dryf polityczny zamiast faktów? Przy okazji - PO wygrało w całym kraju i z tego co wypisujesz wynikałoby, że cała Polska nie jest normalna. Ty się lepiej zabezpiecz na przyszłość, ponieważ wygląda na to, że znowu wygrają. 85 |
Data: Marzec 30 2010 15:23:01 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Pryszcze są na zmywaku. Jeśli członkowie PO w 53% nie wybierają swojego kandydata to możemy spać spokojnie. Złe nie trwa wiecznie. :-) neelix 86 |
Data: Marzec 30 2010 19:03:49 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości Pryszcze są na zmywaku. Jeśli członkowie PO w 53% nie wybierają swojego kandydata to możemy spać spokojnie. Złe nie trwa wiecznie. :-) Ale złe przyjdzie w moherach. Tak więc nie ciesz się przedwcześnie :D 87 |
Data: Marzec 31 2010 18:12:13 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości Albo w czerwonych beretach. :-) Ważne, że gorzej nie będzie. Na razie jest sama POpelina i sondażowa sraczka mająca tę POpelinę uwiarygodnić, a tego nie trawię. neelix 88 |
Data: Marzec 30 2010 12:00:51 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
J.F. pisze: Jak widać nie rozumiesz pojęcia "w skali kraju". A co do wierszy to była propaganda i między wierszami tej propagandy padła naga prawda o zaledwie 25% świecących. :-))) neelix 89 |
Data: Marzec 30 2010 11:59:14 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Powinieneś pracować w TVN-ie. :-) Ja proponuję bardziej wiarygodne źródło. Odszukaj sobie co podały Wiadomości TVP to się dowiesz. :-) Jak rozumiem Ty znasz tylko stosunki z drzewem małolatów po dyskotece,Zawsze mi się wydawało, że stosunki to mają na dyskotece, ale być może Że niby wjeżdżają autami do sal i tam rosną drzewa i stosunkują się z tymi drzewami? bo zderzenie dwóch pojazdów to u nas rzadkość.A ktoś tak twierdził? Twoje zdziwienie twierdzi. neelix 90 |
Data: Marzec 28 2010 20:25:18 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Oj Neelix, Neelix - naprawdę myślisz, że w to co napisałeś ktokolwiek Dlaczego my ? To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją. Nam to zwisa. To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :D 91 |
Data: Marzec 28 2010 20:54:34 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: Dlaczego my ? Spytaj Neelixa. To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją. Nie? Ty jak najbardziej. Nam to zwisa. Wiem, już to napisaliście. To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :D Wiesz, wcale się nie dziwię, że poległeś w dyskusjach z niejakim Adamem Płaszczycą. Coś tam opowiadałeś o kulturze, chamstwie itd. Wnioski pozostawię Tobie - póki co... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 92 |
Data: Marzec 28 2010 21:25:48 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Wiesz, wcale się nie dziwię, że poległeś w dyskusjach z niejakim Adamem Jaki ma to związek z tematem dyskusji ? Boli Cię że dostyałeś po nosie i dlatego szukasz okazji odegrania się ? 93 |
Data: Marzec 28 2010 21:37:07 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: Jaki ma to związek z tematem dyskusji ? Zastanów się przez chwilę... Boli Cię że dostyałeś po nosie i dlatego szukasz okazji odegrania się ? LOL - najpierw udowodnij, że dostałem po nosie, później postaraj się o uzasadnienie domniemanych prób odegrania się :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 94 |
Data: Marzec 29 2010 13:54:24 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Plumpi pisze: My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam. To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją.Nie? Ty jak najbardziej. On sam wie lepiej. Nam to zwisa.Wiem, już to napisaliście. Czas więc na wnioski i decyzje. To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :DWiesz, wcale się nie dziwię, że poległeś w dyskusjach z niejakim Adamem Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w dyskusji jest ciosem poniżej pasa. Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i chamstwie to ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar. neelix 95 |
Data: Marzec 29 2010 15:07:21 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | neelix pisze: My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam. Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe 24h na światłach. Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w dyskusji jest ciosem poniżej pasa. Daruj, ale było to odniesienie do pewnych zachowań. Doprecyzowałem o co chodziło, ponieważ wtedy zwracałem uwagę na pewną gamę zachowań. Jak nie wiesz o co chodzi, to może zapytaj? Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i chamstwie to ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar. Tobie też wyobraźnia płata figle i mimo braku znajomości faktów już wiesz jak było? 96 |
Data: Marzec 29 2010 15:11:10 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Mon, 29 Mar 2010 15:07:21 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: neelix pisze: Zaraz - ze taki niby nastapil w/g neelixa, czy ze taki niektorzy politycy obiecywali ? J. 97 |
Data: Marzec 29 2010 15:28:38 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Artur 'futrzak' Maśląg wrote: Że taki miał nastąpić, nie nastąpił. Medialne doniesienia wypowiedzi polityków nie należą do wiarygodnych źródeł informacji o poprawieniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Podobnie jak doniesienia o kosztach związanych z jazdą na światłach - w szczególności stwierdzenia, że to nic nie kosztuje. 98 |
Data: Marzec 29 2010 17:13:38 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Mon, 29 Mar 2010 15:28:38 +0200, Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g wrote: J.F. pisze: A to jest wiarygodne zrodlo ? http://www.mi.gov.pl/2-4877746dd9ccf-3276-p_7.htm "KOMUNIKAT NR 63 (150) z dnia 16.04.2007 r. - Jazda na Ĺwiatłach przez cały rok to 20% mniej zabitych na polskich drogach! Każdego roku na polskich drogach ginie ponad 5 tysiÄcy osób â to ogromny problem społeczny. Statystyki za 2006 r. mówiÄ , że prawie 58% wypadków drogowych miało miejsce w okresie od marca do wrzeĹnia, czyli w czasie dobrej widocznoĹci, kiedy nie było obowiÄ zku jazdy na Ĺwiatłach w ciÄ gu dnia - powiedział Minister Transportu, PrzewodniczÄ cy Krajowej Rady BezpieczeĹstwa Ruchu Drogowego Jerzy Polaczek, podczas konferencji prasowej zorganizowanej dziĹ w resorcie transportu w zwiÄ zku z wejĹciem w życie 17 kwietnia br. nowelizacji Ustawy Prawo o ruchu drogowym, wprowadzajÄ cej obowiÄ zek jazdy z włÄ czonymi Ĺwiatłami mijania przez cały rok. Wprowadzenie nowego obowiÄ zku dla kierowców wpłynie na poprawÄ bezpieczeĹstwa wszystkich użytkowników dróg â zaznaczył Minister Jerzy Polaczek. Według szacunków Instytutu Transportu Samochodowego, rozszerzenie w Polsce obowiÄ zku używania Ĺwiateł w dzieĹ także na miesiÄ ce od marca do wrzeĹnia powinno zmniejszyÄ liczbÄ zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20%. To pozwoliłoby uratowaÄ nawet kilkaset osób! [...] Wszystkim organizacjom pozarzÄ dowym i firmom działajÄ cym w Koalicji na rzecz jazdy na Ĺwiatłach cały rok składam serdeczne podziÄkowania. Jestem przekonany, że nasze wspólne działania oraz zmiany legislacyjne wpłynÄ na znacznÄ poprawÄ bezpieczeĹstwa na polskich drogach - powiedział Minister Jerzy Polaczek. " Podana tam strona www.swiatlacalyrok.com.pl tez cos przestala dzialac :-) Cos mi chodzi po glowie ze pan minister w niedalekim odstepie czasu powiedzial tez cos przeciwnego, ale to bylo dla innych sluchaczy :-) J. 99 |
Data: Marzec 29 2010 17:37:11 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustÄpujcie karetkom na syg nale - nie ma po co !!! | Autor: Artur MaĹlÄ
g | J.F. pisze: On Mon, 29 Mar 2010 15:28:38 +0200, Artur 'futrzak' MaĹlÄ g wrote: Przyjmijmy, że jest. "KOMUNIKAT NR 63 (150) z dnia 16.04.2007 r. - Jazda na Ĺwiatłach przez(...) Według szacunków Instytutu Transportu Samochodowego, rozszerzenie w^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ co najmniej dwóch pojazdów o 20%. To pozwoliłoby uratowaÄ nawet^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ kilkaset osób! [...](...) PodkreĹliłem kluczowe. Cos mi chodzi po glowie ze pan minister w niedalekim odstepie czasu ByÄ może. BTW - zrób coĹ z tym swoim Forte Agentem. Ja wiem, że ma tak od dawna, ale może już wystarczy? NaprawdÄ nie chce mi siÄ popsutych topiców poprawiaÄ. -- Jutro to dziĹ - tyle że jutro. 100 |
Data: Marzec 29 2010 15:27:52 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: http://moto.pl/MotoPL/1,90109,7576996,Od_2011_r__na_swiatlach_w_calej_UE.html Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w dyskusji jest ciosem poniżej pasa.Daruj, ale było to odniesienie do pewnych zachowań. Doprecyzowałem Niby po co? Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i chamstwie to ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar.Tobie też wyobraźnia płata figle i mimo braku znajomości faktów Poznałem możliwości tego osobnika, więc mogę to sobie wyobrazić. 101 |
Data: Marzec 29 2010 15:36:33 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | neelix pisze: "Artur 'futrzak' Maśląg" napisał:<cite> Komisja Europejska popiera obowiązek jazdy na światłach w dzień przez cały rok, twierdząc, że zwiększa to bezpieczeństwo zarówno kierowców, jak i pieszych. Według różnych dostępnych badań, zmniejsza to liczbę wypadków w dzień o 5 do 15 proc., a wypadków z udziałem motocykli nawet o 30 proc. Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20 proc </cite> Mam rozumieć, że teraz znalazłeś i przestałeś już twierdzić, że to kłamstwo? Niby po co? Dla zasady. Poznałem możliwości tego osobnika, więc mogę to sobie wyobrazić. Mam wrażenie, że akurat nie o tym osobniku teraz była mowa. 102 |
Data: Marzec 30 2010 12:16:50 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix pisze: Co znalazłem? Spadek liczby zabitych o 20%? Nie ma takiego spadku. Niby po co?Dla zasady. Masz dziwne zasady co do zasad. Poznałem możliwości tego osobnika, więc mogę to sobie wyobrazić.Mam wrażenie, że akurat nie o tym osobniku teraz była mowa. Nie mam zamiaru wnikać. neelix 103 |
Data: Marzec 29 2010 13:43:43 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Używam OE z podobno jakimiś tam wadami (mnie to zwisa), staram się pisać poprawnie po polsku, ale przy szybkim pisaniu mozę trafić się jakiś "chymn", albo taka literówka jak to "mozę" zamiast "może". Rzeczywiście to malkontenci-terroryści mają problemy ..... ze sobą. :-) neelix 104 |
Data: Marzec 28 2010 17:38:18 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Sun, 28 Mar 2010 15:51:09 +0200, Plumpi napisał(a): Mój analfabetyzm jest wtórny. Im dłużej korzystam z forów internetowych tym Dlatego wypadałoby również na tych forach zwracać uwagę. Chyba, że brak szacunku do zasad ortografii jest tam powodem do dumy... pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla trzech komputerów w domu. że mam to gdzieś i nie czepiam się nikogo o takie błędy. Na dobrą sprawę Poszukaj, wymień, chętnie przeczytam i postaram się ich więcej nie popełniać. dyskusyjne. Wiele osób popełnia błędy. Jednak uważam, ze czepianie się za te Nie, wynika to z dbałości o własny język. Za uwagę zaś wypadałoby podziękować i nie robić więcej tego błędu, a nie atakować. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 105 |
Data: Marzec 28 2010 19:07:31 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Borys Pogoreło pisze: Dlatego wypadałoby również na tych forach zwracać uwagę. Chyba, że brak Na większości poważnych (bądź i mniej poważnych) for ludzie jednak starają się jakoś dbać o język i formę - chyba, że mowa o forum Onet-u (i podobnych) ;) Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3 stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba ;) (...) Nie, wynika to z dbałości o własny język. Za uwagę zaś wypadałoby Wiesz, jakoś na grupach obcojęzycznych ludzie zasadniczo dziękują jak ktoś im przy okazji zwróci na to uwagę - na polskich to chyba w ogóle zwrócenie jakiejkolwiek uwagi jest uważane za afront :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 106 |
Data: Marzec 28 2010 21:15:58 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Dlatego wypadałoby również na tych forach zwracać uwagę. Chyba, że brak Nie gniewaj się ale na takie chamskie teksty to mam odpowiedź krótką "pier...sz". Przypuszczam, że piszesz wedle zasady "każdy sądzi według siebie". Kolego dlaczego zakładasz, że każdy MUSI mieć "komputer domowy" i do tego na tym komputerze MUSI mieć MS Office ? Wszystkie komputery, których używam są komputerami zakupionymi do prowadzenia DG z legalnymi systemami operacyjnymi i legalnym oprogramowaniem. Dlatego też w moim przypadku zakup MS Office to nie jest wydatek 250zł za wersję home czy 180zł. za wersję studencką, bo ja muszę kupić licencję komercyjną, która niestety jest dużo droższa. Od bardzo dawna używam Open Office, który w moim przypadku nie posiada pewnego błędu, który dyskwalifikuje w moim przypadku MS Office. Nawet gdybym miał legalny MS Office to i tak bym go nie używał ze względu na ten błąd. Poza tym MS Office jest mało ergonomiczny i bardzo upierdliwy w użytkowaniu. Tak więc jest to dla mnie zbyteczny wydatek. Żeby nie było, to użytkowałem legalne MS Office w wersjach MOLP, albo raczej byłem zmuszany do użytkowania. Niestety to co miałem wykonywać na MS Office i tak wykonywałem na Open Office, bo był mniej upierdliwy. Po prostu nie lubię oprogramowania, które wie lepiej ode mnie czego ja potrzebuję. (...) Bo na polskich grupach nie zwraca się uwagi tylko "jedzie po człowieku jak po świni". Znalezienie błędu ortograficznego jest powodem do chamskich przycinek typu brak wykształcenia oraz buractwo i pomówienia o użytkowaniu nielegalnego oprogamowania MS Office. Co najciekawsze ci sami ludzie, którzy tak dyskwalifikują rozmówcę popełniającego drobne błędy, zazwyczaj sami także je popełniają i to wcale nie w mniejszej ilości. Zobacz z resztą jak się rozwinęła cała dyskusja. Grejon w inteligentny sposób zwrócił mi uwagę pytając czy to z powodu późnej pory. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że z lenistwa, bo mogłem przecież wrzucić tekst przed wysłaniem do słownika w celu poprawienia. Niestety nie przywiązuję aż tak dużej wagi i zazwyczaj piszę szybko bez sprawdzania poprawnej pisowni, choć czytając później własny tekst rzucają mi się w oczy te błędy. Jest to efektem mojego pośpiechu, lenistwa i ignorowania zasad. Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo. Nie wiem po co w ogóle ta dyskusja nie na temat i czemu ona ma służyć ? To, że mam gdzieś ortografię i uważam, że powinno się zmieniać jej zasady to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, do którego wyrażania mam pełne konstytucyjne prawo. Oficjalnie się przyznaję, że jestem za wprowadzaniem zmian ułatwiających życie. Po cholerę mamy rozróżniać ch i h , rz i ż, ó i u itp. ? Kiedyś, kiedy wymowa tych znaków była inna miało to sens, ale obecnie stwarza tylko zamęt i wprowadza sztuczny problem. Trzeba iść z postepem i ułatwiać sobie życie, a nie utrudniać. 107 |
Data: Marzec 28 2010 21:31:50 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: Nie gniewaj się ale na takie chamskie teksty to mam odpowiedź krótką "pier...sz". No cóż - póki co, to Ty masz problem z wyjaśnieniem swych problemów, niechęci, fobii.... Jeżeli sprawia Ci przyjemność twierdzenie, że moje testy są chamskie, to proszę bardzo - jednak musiałbyś to jakoś udowodnić. Przypuszczam, że piszesz wedle zasady "każdy sądzi według siebie". Z całą pewnością - skąd znam ceny poszczególnych aplikacji? Nie ja zacząłem opowieści o kradzionym oprogramowaniu. Kolego dlaczego zakładasz, że każdy MUSI mieć "komputer domowy" i do tego na tym komputerze MUSI mieć MS Office ? Niczego takiego nie zakładałem - to tylko Twoja głupia próba tłumaczenia. W sumie nie bardzo wiem czego .... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 108 |
Data: Marzec 28 2010 22:56:07 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Z całą pewnością - skąd znam ceny poszczególnych aplikacji? No tak to ja zaczałem pisząc, ze musiał bym wydać 1500zł za legalną wersję. Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, ze można mieć wersaję za 300zł. Tak, można mieć, tylko, ze w moim przypadku ta wersja, nawet jak za nią zapłacę będzie nielegalna. Dla Ciebie jak widać jest to rzecz niepojęta i nie mieszcząca się w Twoim umyśle. http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/888396_microsoft_office_2007_domowy.aspx Przeczytaj na wstepie: "Pakiet może być wykorzystywany przez użytkowników domowych jedynie do zadań niekomercyjnych." A tu masz najtańszą wersję (ponad 700zł) komercyjną, którą mógłbym używać na komputerze. http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/-12331_office_2007_basic_nosnik.aspx Niestety ponieważ także tworzę prezentacjie multimedialne oraz zapisuję dokumenty w formatach PDF przed wysłaniem do klientów to w moim przypadku musiał bym zakupić conajmniej wersję za jedyne 900zł http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/-12335_office_sbe_2007_pl_nosnik.aspx Niestety są to wersje OEM, które można nabyć tylko i wyłącznie wraz z nowym komputerem, albo przynajmniej z jego częścią bazową, dlatego zakup na firmę to wydatek conajmniej 1500zł, a żebym mógł kupić i legalnie zainstalować na używanym już przeze mnie komputerze to musiał bym kupić wersję MS Office BOX za jedyne 2300zł. http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/888387_office_proffesional_2007_pl.aspx Tak więc bajeczkji o zakupie za 300zł lub za 100zł to możesz sobie schować głęboko ... Nie mam zamiaru inwestrować takich pieniędzy tylko i wyłącznie tylko po to, żeby Ciebie zadowolić. Kolego dlaczego zakładasz, że każdy MUSI mieć "komputer domowy" i do tego na tym komputerze MUSI mieć MS Office ? Nie, to Ty kolejny raz zrobiłeś z siebie idiotę i kolejny raz wmawiasz, źe to ja się mylę. Kolejny raz dostałeś po nosie, bo się okazało, ze swoje mądrości możesz sobie schować pomiędzy książeczkami z bajeczkami, które Ci rodzice czytaja na dobranoc. 109 |
Data: Marzec 29 2010 08:49:21 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Plumpi pisze: No tak to ja zaczałem pisząc, ze musiał bym wydać 1500zł za legalną wersję. Ano. Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, ze można mieć wersaję za 300zł. Oczywiście. Tak, można mieć, tylko, ze w moim przypadku ta wersja, nawet jak za nią zapłacę będzie nielegalna. Nieprawda. Przeczytaj na wstepie: Czytałem - teraz czas, byś to zrobił ze zrozumieniem. Niestety ponieważ także tworzę prezentacjie multimedialne oraz Na MS Office, którego nie masz? zapisuję dokumenty w formatach PDF przed wysłaniem do klientów to w moim przypadku musiał bym zakupić conajmniej wersję za jedyne 900zł Możesz je zapisywać w PDF za darmo. Tak więc bajeczkji o zakupie za 300zł lub za 100zł to możesz sobie schować głęboko ... A tak, zauważyłem. Na samym początku napisałeś, że 'mi to wisi'. Nie mam zamiaru inwestrować takich pieniędzy tylko i wyłącznie tylko po to, żeby Ciebie zadowolić. Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji 1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz... Nie, to Ty kolejny raz zrobiłeś z siebie idiotę i kolejny raz wmawiasz, źe to ja się mylę. Niczego Tobie nie wmawiam, tego idiotę to robisz z siebie sam. Kolejny raz dostałeś po nosie, bo się okazało, ze swoje mądrości możesz sobie schować pomiędzy książeczkami z bajeczkami, które Ci rodzice czytaja na dobranoc. Weź sobie lepiej jakieś kropelki i przeczytaj na spokojnie co napisałem wcześniej jeszcze raz. 110 |
Data: Marzec 29 2010 13:54:03 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" napisał w wiadomości No tak to ja zaczałem pisząc, ze musiał bym wydać 1500zł za legalną wersję. Chłopie, zamiast lansować tutaj nieprawdziwe informacje zadzwoń na infolinię Microsoftu 0801308801 lub 225941999 i dowiedz się czym się różni licencja MS Office dla użytkownika domowego od wersji komercyjnej i przestań lansować nieprawdziwe informacje. Jeszcze raz Ci powtarzam, że posiadam komputery zakupine na firmę i aby móc legalnie użytkować oprogramowanie MS Office muszę zakupić to oprogramowanie z licencją komercyjną, która dla wersji OEM czyli możliwej do zainstalowania na nowozakupionym komputerze kosztuje ok. 1000zł (i tu warunkiem jest zakup komputera wraz z oprogramowaniem), albo zakup wersji pełnej czyli BOX w cenie 2300zł, którą mogę zainstalować na dowolnym, wcześniej użytkowanym komputerze. Zakup i zainstalowanie w pełni legalnie wersji domowej jest możliwe tylko i wyłącznie dla komputera zakupionego na prywatną osobę, która będzie użytkowała tę kopię tylko i wyłącznie do prywatnych celów, czyli celów niekomercyjnych (nie zawodowych). Użytkowanie oprogramowania na komputerze zakupionym na firmę wymaga w tym przypadku licencji komercyjnej i użytkowanie na takim komputerze zakupionej uczciwie wersji do celów domowych jest nielegalne. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to naprawdę szkoda mojego czasu i dalsza nasza dyskusja jest bezsensowna. Niestety ponieważ także tworzę prezentacjie multimedialne oraz Nie. Na Open Office, którego mam i używam legalnie, choć za darmo. zapisuję dokumenty w formatach PDF przed wysłaniem do klientów to w moim przypadku musiał bym zakupić conajmniej wersję za jedyne 900zł I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ? Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt Przecież to Ty mnie namawiałeś do zakupu MS Office za 100zł lub 250zł na 3 stanowiska, zarzucając mi jeszcze w bezczelny i chamski sposób użytkowanie pirackich kopii. Oto fragment Twojej wypowiedzi: "Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3 stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba ;)" Tak więc kolego przestań z siebie robić durnia i zanim cokolwiek napiszesz zweryfikuj przekazywane Ci informacje i nie wmawiaj komuś, że Ty wiesz lepiej co kto ma w domu i na czym pracuje. Powtarzam jeszcze raz. Ty jako uczeń gimnazjum masz prawo użytkować MS Office w wersji uczniowskiej lub wersji dla użytkownika domowego w cenie 250zł. Niestety ja nie posiadam komputera domowego. Wszystkie moje komputery były zakupione z fakturą na firmę, a nie na osobę prywatną, dlatego nie mogę użytkować MS Office w takich wersjach. 111 |
Data: Marzec 29 2010 14:52:56 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Plumpi pisze: Chłopie, zamiast lansować tutaj nieprawdziwe informacje zadzwoń na infolinię Microsoftu 0801308801 lub 225941999 i dowiedz się czym się różni licencja MS Office dla użytkownika domowego od wersji komercyjnej i przestań lansować nieprawdziwe informacje. Jeszcze raz Ci powtarzam, że posiadam komputery zakupine na firmę i aby móc legalnie użytkować oprogramowanie MS Office muszę zakupić to Wiem co mówi Microsoft, wiem jak brzmi licencja. <cite> a. Licencjonowane urządzenie. Mogą Państwo zainstalować jedną kopię oprogramowania na trzech licencjonowanych urządzeniach domowych do użytku osób mieszkających w domu. Oprogramowanie nie jest licencjonowane do użytku związanego z prowadzeniem działalności komercyjnej, nienastawionej na zyski lub przynoszącej zyski. </cite> Nie ma tam słowa o tym, że nie można tego eksploatować na komputerze zakupionym na firmę. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to naprawdę szkoda mojego czasu i dalsza nasza dyskusja jest bezsensowna. Z tą bezsensownością to od dawna prawda. Czas mógłbyś tez pewnie poświęcić na coś bardziej konstruktywnego. Nie. Na Open Office, którego mam i używam legalnie, choć za darmo. No właśnie - Thunderbird też. I żaden Ms Office nie jest potrzebny. I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ? LOL - a wiesz, że do zapisu w PDF nie jest potrzebny Open Office? Przecież to Ty mnie namawiałeś do zakupu MS Office za 100zł lub 250zł na 3 stanowiska, Ja? Podałem Ci tylko jako alternatywę. Dodatkowo pewnych rzeczy nie doczytałeś, ale to tez mnie nie dziwi :) zarzucając mi jeszcze w bezczelny i chamski sposób użytkowanie pirackich kopii. Doprawdy? A kto tak podkreślał piractwo? Oto fragment Twojej wypowiedzi: Tak, to moja wypowiedź. Ten fragment miałem między innymi na myśli pisząc, że nie doczytałeś pewnych rzeczy. Tak więc kolego przestań z siebie robić durnia i zanim cokolwiek napiszesz zweryfikuj przekazywane Ci informacje i nie wmawiaj komuś, że Ty wiesz lepiej co kto ma w domu i na czym pracuje. LOL - póki co, to sam z siebie robisz, a ja ani przez chwilę nie wmawiałem Tobie, co masz w domu i na czym pracujesz. Wyobraźnię masz sporą, szkoda tylko, że te przekazy wiele wspólnego z rzeczywistością nie mają. Powtarzam jeszcze raz. Ty jako uczeń gimnazjum masz prawo użytkować> MS Office w wersji uczniowskiej lub wersji dla użytkownika domowego > w cenie 250zł. No cóż, widzę że Twoja wyobraźnia podąża dość dziwaczną drogą, ale to nie nowość :) Niestety ja nie posiadam komputera domowego. Wszystkie moje komputery były zakupione z fakturą na firmę, a nie na osobę prywatną, dlatego nie mogę użytkować MS Office w takich wersjach. Kiepska argumentacja, szczególnie że już Ci napisałem wcześniej. <cite> Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji 1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz... </cite> 112 |
Data: Marzec 29 2010 15:41:22 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" napisał w wiadomości Nie ma tam słowa o tym, że nie można tego eksploatować na komputerze Tak samo jak nie ma tam informacji, że komputer zakupiony na firmę jest komputerem służącym do działalności zarobkowej, bo jest to na tyle oczywiste, choć i tak Ty tego nie jesteś w stanie pojąć i zrozumieć. No właśnie - Thunderbird też. I żaden Ms Office nie jest potrzebny. Kur.... ile razy mam powtarzać, że "nie leży" mi Thunderbird, ani inne tego typu oprogramowanie, a dobrze mi się używa OE i wielokrotnie próbowałem zmienić, ale zawsze powracam do OE ze względu na jego przejżysość i szybkość działania. I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ? Wiem, tylko po co mi kolejny program do konwersji skoro to co stworzę w Open Office za pojedynczym kliknięciem mogę zapisać w PDF ? Po co mam sobie utrudniać życie konwertując dokumenty z Open Office do formatu MS Office, a następnie kolejnym programem konwertując z formatu MS Office do PDF ? Dla moich potrzeb wszystkie dokumenty trzymam w formacie Open Office, a dla klientów w PDF. Ja? Podałem Ci tylko jako alternatywę. Dodatkowo pewnych rzeczy nie I nadal nie potrafisz zrozumieć, ze dla mnie nie jest to żadną alternatywą, bo jest mi to niepotrzebne i niepotrzebnie drogie. Tak, to moja wypowiedź. Ten fragment miałem między innymi na myśli Hola, hola, w sposób jednoznaczny mi zarzuciłeś użytkowanie pirackich kopii, a co do ceny to wyraźnie Ci napisałem ile by mnie kosztował MS Office, co cały czas starasz się udowodnić, że piszę nieprawdę. LOL - póki co, to sam z siebie robisz, a ja ani przez chwilę nie Jeszcze trochę to mi wmówisz, że napisane przez Ciebie kłamstwa są mojego autorstwa ? Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt Niczego nie odwracam i od samego początku naszej duskusji twierdzę, że w moim przypadku zakup MS Office to wydatek conajmniej 1500zł (nowy komputer + oprogramowanie MS Office, nie wspominając już o systemie) i jest to prawda. Podałem Ci numery telefonów do Microsoftu. Dlaczego więc nie chcesz osobiście zasięgnąć języka u źródła tak jak ja to zrobiłem tylko lansujesz swoje wyobrażenia za jedynie słuszne, choć kompletnie nieprawdziwe ? Pozwolę sobie przytoczyć tę oto rozmowę z konsultantem, ponieważ rozmowa została przeze mnie nagrana. Niestety nie udzielono mi pozwolenia na opublikowanie tego nagrania, zatem przytaczam tylko fragment tej rozmowy. (J -ja, K -konsultant): J: Czy jest możliwość zainstalowania MS Office w wersji do użytku domowego na komputerze zakupionym z fakturą na firmę ? K: Nie ma takiej możliwości. Jest to pakiet przeznaczony tylko i wyłącznie do użytku domowego. J: Czyli można go używać tylko i wyłącznie w domu na komputerze zakupionym na osobę prywatną, czyli komputer kupiony na osobę, a nie na firmę ? K: Dokładnie. 113 |
Data: Marzec 29 2010 16:36:42 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Mon, 29 Mar 2010 15:41:22 +0200, Plumpi wrote: No właśnie - Thunderbird też. I żaden Ms Office nie jest potrzebny. De gustibus ... choc OE do newsow sie IMO nadaje jak wol do karety :-) J. 114 |
Data: Marzec 29 2010 17:28:19 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: "Artur 'futrzak' Maśląg" napisał: Tu jak widzę popełniasz błąd interpretacyjny. Nigdzie nie masz napisanego, że takiego komputera nie możesz używać do celów prywatnych. Szczególnie, jak ktoś ma działalność gospodarczą. bo jest to na tyle oczywiste, choć i tak Ty tego nie jesteś w stanie pojąć i zrozumieć. Ja wiem, że to oczywista oczywistość - tyle, że dla Ciebie. Wiesz, nawet US wiedzą, że dobra zakupione na firmę mogą być wykorzystywane do celów prywatnych/domowych itd. Kur.... ile razy mam powtarzać, że "nie leży" mi Thunderbird, ani inne tego typu oprogramowanie, a dobrze mi się używa OE i wielokrotnie próbowałem zmienić, ale zawsze powracam do OE ze względu na jego przejżysość i szybkość działania. Ekhem - przypomnę, że zasadniczym problemem było stwierdzenie, że Tobie 'wisi' ortografia i tak dalej. Teraz próbujesz tłumaczyć, że lubisz OE. Muszę Ciebie niestety zmartwić z tym OE - z gustami to ja dyskutować nie będę (przejrzystość), ale ta prędkość OE jest względna. Dorzucę do tego, że na potrzeby newsów to on taki sobie, a funkcjonalność też ma niewielką. Do tego pewnie nie trafiłeś na problemy związane z przechowywaniem wiadomości itd. Wiem, tylko po co mi kolejny program do konwersji skoro to co stworzę w Open Office za pojedynczym kliknięciem mogę zapisać w PDF ? A nie wiem - znów masz alternatywę. Z OE nie wydrukujesz w PDF. Po co mam sobie utrudniać życie konwertując dokumenty z Open Office do formatu MS Office, a następnie kolejnym programem konwertując z formatu MS Office do PDF ? Nie wiem - masz taką potrzebę? Dla moich potrzeb wszystkie dokumenty trzymam w formacie Open Office, a dla klientów w PDF. A jaki to związek z omawianym tematem? I nadal nie potrafisz zrozumieć, ze dla mnie nie jest to żadną alternatywą, bo jest mi to niepotrzebne i niepotrzebnie drogie. Jest alternatywą jedną z wielu. Hola, hola, w sposób jednoznaczny mi zarzuciłeś użytkowanie pirackich kopii, Nieprawda - to najwyżej Twoja interpretacja. a co do ceny to wyraźnie Ci napisałem ile by mnie kosztował MS Office, co cały czas starasz się udowodnić, że piszę nieprawdę. LOL - zacytuję Tobie jeszcze raz: <cite> Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3 stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba ;) </cite> Gdzie tu masz choć słowo o MS Office? Prosiłem, byś postarał się czytać ze zrozumieniem. Inna sprawa, że to w ogóle nie była skierowane do Ciebie :) Jeszcze trochę to mi wmówisz, że napisane przez Ciebie kłamstwa są mojego autorstwa ? Nie martw się - sam sobie wmawiasz różne dziwne rzeczy, a później sugerujesz, że to ktoś inny powiedział. Niczego nie odwracam i (...) Ano odwracasz. Mogłeś sie pozbyć problemu z zerowym nakładem finansowym, ale wolisz twierdzić, że tego nie zrobisz, bo MS Office za drogi. Podałem Ci numery telefonów do Microsoftu. Nie są mi one potrzebne - znam je doskonale. Dlaczego więc nie chcesz osobiście zasięgnąć języka u źródła tak jak ja to> zrobiłem tylko lansujesz swoje wyobrażenia za jedynie słuszne, choć > kompletnie nieprawdziwe ? Widzisz, między nami jest taka różnica, że ja wiem jak wyglądają licencje od strony prawnej, wiem również co mówią konsultanci MS. Pozwolę sobie przytoczyć tę oto rozmowę z konsultantem, ponieważ rozmowa(...) LOL - naprawdę myślisz, ze cytowanie rozmowy z konsultantem cokolwiek zmienia, bądź jest zaprzeczeniem/potwierdzeniem Twojej tezy? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 115 |
Data: Marzec 29 2010 22:28:57 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Tu jak widzę popełniasz błąd interpretacyjny. Nigdzie nie masz Tu akurat się bardzo mylisz. Tylko dzięki temu, że nasze US nie są w stanie udowodnić co leży w zakresie używalności prywatnej, a co w zakresie używalności do celów zarobkowych nikt nikogo nie ściga, ale nie oznacza to, że masz takie prawo. Prawo jednoznacznie określa, że dany przedmiot, narzędzie, komputer, telefon czy samochód zakupiony do celów działalności gospodarczej nie może byc użytkowany do celów prywatnych. Oczywiście prawo daje pewne możliwości użytkowania samochodu firmowego do celów prywatnych, ale wymaga to spełnienia określonych procedur i niedaj Bóg, żebyś tych procedur nie dopełnił, bo wtedy US Cię zgnoi. W Polsce nie jest to, aż tak restrykcyjne ze względu na problemy związane ze ściganiem takich nieuczciwych przedsiębiorców, ale na zachodzie jest to nie do pomyślenia i w niektórych państwach policja ma prawo zatrzymać każdy samochód na drodze. W przypadku dokonania kontroli i stwierdzenia faktu, że samochodem służbowym przykładowo wieziesz rodzinkę na wczasy masz kupę problemów. Jeszcze raz powtarzam to, że wielu w Polsce użytkuje firmowe samochody i komputery do celów prywatnych, a policja skarbowa nie jest w stanie ścigać, nie oznacza, że prawo na to zezwala. Ekhem - przypomnę, że zasadniczym problemem było stwierdzenie, że Tobie Thunderbird muli mi się na komputerze jak cholera. OE zaś śmiga jak wyścigóweczka. Nigdy nie miałem z nim problemów związanych z archiwizowaniem, bo jako archiwum traktuję google. Bardzo dobrze, ze nie chcesz dyskutować o (przejżystości) OE. Każdy używa to co woli. Mnie akurat najbardziej pasuje OE. Wiem, tylko po co mi kolejny program do konwersji skoro to co stworzę w Open Office za pojedynczym kliknięciem mogę zapisać w PDF ? Bo zadajesz głupie pytania próbując mi "dochodząc wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia". Jest alternatywą jedną z wielu. Tyle, ze taką, która jest mi w ogóle niepotrzebna, a Ty mi ją na siłę wciskasz. Gdzie tu masz choć słowo o MS Office? Prosiłem, byś postarał się Odniosłeś się bezpośrednio do wypowiedzi Borysa Pogoreło, która brzmiała: "Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla trzech komputerów w domu." Piszesz dalej bezpośrednio się odnosząc do tego co wyżej: "Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3 stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba ;)" Wybacz, ale jednoznacznie się odniosłeś do MS Office w wersji home za 250zł i do tego zarzucając mi piractwo. Ano odwracasz. Mogłeś sie pozbyć problemu z zerowym nakładem finansowym, Masz rację, ze powinienem się pozbyć problemu z zerowym nakładem. Mój KF póki co jest czysty i niestety będziesz tam osamotniony :) Widzisz, między nami jest taka różnica, że ja wiem jak wyglądają Między nami jest ta róznica, ze Tobie się wydaje, ze wiesz wszystko najlepiej. Ja natomiast wątpliwości sprawdzam u źródeł. LOL - naprawdę myślisz, ze cytowanie rozmowy z konsultantem cokolwiek Nie jest moja teza. Dla mnie takie opinie są wiążące, bo to ja korzystam z tego oprogramowania i w razie czego to ja będę odpowiadał za ich nielegalne użytkowanie. 116 |
Data: Marzec 29 2010 23:28:27 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur Maśląg | Plumpi pisze: Tu akurat się bardzo mylisz. Zmartwię Ciebie, ale to Ty żyjesz w niewiedzy. Tylko dzięki temu, że nasze US nie są w stanie udowodnić co leży w zakresie używalności prywatnej, a co w zakresie używalności do celów zarobkowych nikt nikogo nie ściga, ale nie oznacza to, że masz takie prawo. Nieprawda. Są w stanie to zrobić i robią - od jakiegoś czasu. Prawo mam - wystarczy, że spełnię określone warunki. Prawo jednoznacznie określa, że dany przedmiot, narzędzie, komputer, telefon czy samochód zakupiony do celów działalności gospodarczej nie może byc użytkowany do celów prywatnych. Eeeee - naprawdę? Wskaż mi taki zapis. Oczywiście poszukaj też stosownych wyłączeń itd. Oczywiście prawo daje pewne możliwości użytkowania samochodu firmowego do celów prywatnych, ale wymaga to spełnienia określonych procedur i niedaj Bóg, żebyś tych procedur nie dopełnił, bo wtedy US Cię zgnoi. Nie tylko samochodu i Bóg tu raczej nie jest żadnym argumentem. W Polsce nie jest to, aż tak restrykcyjne ze względu na problemy związane ze ściganiem takich nieuczciwych przedsiębiorców, ale na zachodzie jest to nie do pomyślenia i w niektórych państwach policja ma prawo zatrzymać każdy samochód na drodze. LOL - a w Polsce nie ma? W przypadku dokonania kontroli i stwierdzenia faktu, że samochodem służbowym przykładowo wieziesz rodzinkę na wczasy masz kupę problemów. Jakich problemów? Policja nie ma nic do tego - płacę stosowny podatek z tytułu użytkowania takowego i finito. Jeszcze ciekawiej może być w przypadku PG. Samochód, komputer - o mieszkaniu myślałeś? Fakt, mieszkaniem służbowym ciężko pojechać na weekend w Alpy ;) Jeszcze raz powtarzam to, że wielu w Polsce użytkuje firmowe samochody i komputery do celów prywatnych, a policja skarbowa nie jest w stanie ścigać, nie oznacza, że prawo na to zezwala. Widzę, że trochę poczytałeś, ale masz średnie rozeznanie w zagadnieniu. Thunderbird muli mi się na komputerze jak cholera. Jeżeli daje radę w zakresie prezentacji multimedialnych, to TB nie ma szans na mulenie. OE zaś śmiga jak wyścigóweczka. Nigdy nie miałem z nim problemów związanych z archiwizowaniem, bo jako archiwum traktuję google. Te błędy to już robisz celowo? Bo zadajesz głupie pytania próbując mi "dochodząc wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia". Nie wiem czy wiesz, ale te pytania były zasadne, a do tego nie ma głupich pytać (podobno). Tyle, ze taką, która jest mi w ogóle niepotrzebna, a Ty mi ją na siłę wciskasz. Jeszcze raz Ci napiszę, że niczego Ci nie wciskam, tylko wskazuję możliwości. Odniosłeś się bezpośrednio do wypowiedzi Borysa Pogoreło, która brzmiała: Wręcz przeciwnie - pokazałeś swą ignorancję w temacie i tyle. Teraz poszukaj sobie co to jest KIS, o którym pisałem, po czym poszukaj w jakich cenach i gdzie można to kupić - uczciwie. W tym co pisałem nie ma słowa o MS Office. Jedynym punktem wspólnym było 250PLN, ale poszukiwania powinny dać Ci odpowiedź, że był to błędny trop w zakresie argumentacji (chybionej). Masz rację, ze powinienem się pozbyć problemu z zerowym nakładem. Mój KF póki co jest czysty i niestety będziesz tam osamotniony :) Zupełnie mi to nie przeszkadza. KF w OE też jest do bani, ale ja z racji stałości moich danych identyfikacyjnych nie będę sprawiał problemu - da radę, choć ułomny i na dłuższą metę nieskuteczny. Między nami jest ta róznica, ze Tobie się wydaje, ze wiesz wszystko najlepiej. Ja natomiast wątpliwości sprawdzam u źródeł. No cóż - niestety nie sprawdzasz tego u źródeł, tylko opierasz swe tezy na tym co powiedział Ci konsultant. Ja jednak wiem na ten temat trochę więcej i wiem, co taki konsultant powinien mówić. Konsultanci mówią różne rzeczy - często sprzeczne miedzy kolejnymi konsultacjami :) Nie jest moja teza. Nie? A czyja? Dla mnie takie opinie są wiążące, bo to ja korzystam z tego oprogramowania i w razie czego to ja będę odpowiadał za ich nielegalne użytkowanie. Wiążące to jest prawo, wyroki sądu, w pewnym stopniu opinie prawne, a nie teksty konsultanta, który w większości nie ma zielonego pojęcia o czym mówi... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 117 |
Data: Marzec 30 2010 14:52:30 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Zmartwię Ciebie, ale to Ty żyjesz w niewiedzy. Wiesz nudzi mnie ta dyskusja z Twojej strony opierana tylko i wyłącznie na Twoich "widzimisie". Eeeee - naprawdę? Wskaż mi taki zapis. Oczywiście poszukaj też Otwórz działalność gospodarczą, poczekaj na kontrolę skarbową i opowiedz im w jaki sposób użytkujesz to co kupujesz na firmę. Zapewne będą zachwyceni i Cię za to wynagrodzą :) Wręcz przeciwnie - pokazałeś swą ignorancję w temacie i tyle. Teraz Nie interesuje mnie co to jest KIS i nie mam zamiaru szukać po necie, ponieważ wiele rzeczy można odnieść do tego skrótu. Mam o wiele ważniejsze i lepsze zajęcia niż udowadnianie na Twoje życzenie, ża Twoje kłamstwa nie były kłamstwami. To jest Twój problem abyś wytłumaczył co miałeś na myśli odnosząc się bezpośrednio do wypowiedzi na temat MS Office i zarzucając mi piractwo. No cóż - niestety nie sprawdzasz tego u źródeł, tylko opierasz swe "A nie plawda, bo to ja jestem mondzejsy ...." Chłopie zachowujesz się jak przedszkolak. Niby dlaczego mam dawać wiarę Tobie twierdzącemu "ze ty jesteś mondzejsy", a nie dawać wiary konsultantowi czy też temu co jest napisane w licencji ? Dla mnie takie opinie są wiążące, bo to ja korzystam z tego oprogramowania i w razie czego to ja będę odpowiadał za ich nielegalne użytkowanie. Zatem proponuję zakończyć ten temat, który prowadzi donikąd na tym, "ze jesteś najmondzejsy, a konsultanci to same gupki". Nudzi mnie ta dyskusja. 118 |
Data: Marzec 30 2010 15:17:02 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Plumpi pisze: "Artur Maśląg" napisał: Mogę tylko powtórzyć to co napisałem i do tego zmęczyłeś mnie już swoimi inwektywami i tanią retoryką bez stosownego uzasadnienia. Baw się w tej swojej piaskownicy i nie trać na mnie czasu - możesz go wykorzystać np. na zapoznanie się z przepisami na które się powoływałeś, ale może zrób to dokładnie i nie pisz, że Ci się nie chce, że Ci to zwisa itd. O kontrolę skarbową się u mnie nie bój - wszystko mam w porządku i Twoje sugestie tego nie zmienią. 119 |
Data: Marzec 30 2010 18:55:50 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" napisał w wiadomości Mogę tylko powtórzyć to co napisałem i będziesz powtarzał myślac, że dzieki temu stanie się to prawdą :) 120 |
Data: Marzec 30 2010 11:04:00 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustepujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: J.F. | On Mon, 29 Mar 2010 22:28:57 +0200, Plumpi wrote: Tylko dzięki temu, że nasze US nie są w stanie udowodnić co leży w zakresie A potrafisz podac podstawe ? samochód zakupiony do celów działalności gospodarczej nie może byc I dlatego nawet nie ma mozliwosci zarejestrowac na DG, jedynie prywatnie ? :-) W Polsce nie jest to, aż tak restrykcyjne A w ktorych konkretnie ? Owszem, jak sie poczyta "company car" w UK, to ... chwalcie urzednika skarbowego swego, bo mozecie miec gorszego :-) J. 121 |
Data: Marzec 29 2010 15:10:08 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo. Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "najpierw zrób PJ". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo? neelix 122 |
Data: Marzec 30 2010 15:03:46 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Sebastian Kaliszewski | neelix wrote:
Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo? ;) \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 123 |
Data: Marzec 30 2010 15:16:17 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: Cavallino | Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" napisał w wiadomości neelix wrote: Można, a nawet należy, wprost do kibla. 124 |
Data: Marzec 30 2010 15:52:04 | Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! | Autor: neelix |
neelix wrote: |