Witam mysle nad zakupem jakiegos auta dla mamy, pomysly mam nastepujace.

Mini Morris rok 2003, ten oczywiscie podoba mi sie najbardziej ale i kosztuje najwiecej i podobno czesci cholernie drogie? Prawda to? Samochod wadliwy?

A-klasa rok 2003. Jesli ten model to jaki najlepiej slyszalem gdzies ze tylko automat a nie polautomat. Ktos moze napisze cos wiecej.

Yaris rok 2005. Ten samochod poleca mi najwiecej osob. Solidne, nic sie nie psuje, bezpieczne praktycznie zadnych wad.

Ja jestem laikiem jesli chodzi o sprawy samochodowe, wiec prosilbym o łopatologiczne odpowiedzi:)

pzdr

Mini Morris rok 2003, ten oczywiscie podoba mi sie najbardziej ale i
kosztuje najwiecej i podobno czesci cholernie drogie? Prawda to? Samochod
wadliwy?

oczywiscie ze najladniejszy ale bedzie mial min 1,6 i jakies tam spalanie,
jest najbardziej egzotyczny z wymienionych wiec najdrozszy w utrzymaniu
(serwis BMW)

A-klasa rok 2003. Jesli ten model to jaki najlepiej slyszalem gdzies ze
tylko automat a nie polautomat. Ktos moze napisze cos wiecej.

nie znam

Yaris rok 2005. Ten samochod poleca mi najwiecej osob. Solidne, nic sie
nie psuje, bezpieczne praktycznie zadnych wad.

Jarek to super autko. Sprawdzony, jest na rynku juz od kilku lat i nic
specjalnego z nim sie nie dzieje. Jesli to ma byc dla mamy a nie dla mlodej
osoby ktora chce poszalec i sie pakazac to chyba najlepszy wybor. Dodatkowo
wyglad toyotki podoba sie kobietom.


--
Pozdr Scyzoryk

Corolla E11 1.6  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

Użytkownik "sooobi"  napisał w wiadomości

Witam mysle nad zakupem jakiegos auta dla mamy, pomysly mam nastepujace.

[cut]

Honda Jazz, najmniej awaryjne auto w swojej klasie, bardzo pakowne wewnątrz,
idealne na miasto. Wada - sporo kosztuje nawet jako używane.

"sooobi"  wrote in message

Witam mysle nad zakupem jakiegos auta dla mamy, pomysly mam nastepujace.
Mini Morris rok 2003, ten oczywiscie podoba mi sie najbardziej ale i
kosztuje najwiecej i podobno czesci cholernie drogie? Prawda to?
Samochod wadliwy?
A-klasa rok 2003. Jesli ten model to jaki najlepiej slyszalem gdzies ze
tylko automat a nie polautomat. Ktos moze napisze cos wiecej.
Yaris rok 2005. Ten samochod poleca mi najwiecej osob. Solidne, nic sie
nie psuje, bezpieczne praktycznie zadnych wad.
Ja jestem laikiem jesli chodzi o sprawy samochodowe, wiec prosilbym o
łopatologiczne odpowiedzi:)

Łopatologicznie - Yaris. Pomijając fakt, że jest najmłodszy z wymienionej
trójki, to zdecydowanie najmniej się z w/w modeli psuje. Dla mamy będzie w
sam raz.

Jurand.

"Jurand"  wrote in
 

Łopatologicznie - Yaris. Pomijając fakt, że jest najmłodszy z
wymienionej trójki, to zdecydowanie najmniej się z w/w modeli psuje.
Dla mamy będzie w sam raz.

Ale ma najgorszy stosunek korby do torby ;) Choc ma to swoja zalete, bo
najminej straci na wartosci.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

Jurand napisał(a):

Yaris rok 2005. Ten samochod poleca mi najwiecej osob. Solidne, nic sie
nie psuje, bezpieczne praktycznie zadnych wad.
Ja jestem laikiem jesli chodzi o sprawy samochodowe, wiec prosilbym o
łopatologiczne odpowiedzi:)

Łopatologicznie - Yaris. Pomijając fakt, że jest najmłodszy z wymienionej
trójki, to zdecydowanie najmniej się z w/w modeli psuje. Dla mamy będzie w
sam raz.

z własnego doświadczenia dodam że nie jest łatwo znaleźć
dwuletniego yarisa. albo zajeżdżone przez PH albo puknięte.
jakoś nowych się ludzie niechętnie pozbywają.

a poza tym oczywiście polecam również. mamie się na pewno spodoba ;)

--
pi.

Użytkownik "sooobi"  napisał w wiadomości

Witam mysle nad zakupem jakiegos auta dla mamy, pomysly mam nastepujace.

Mini Morris rok 2003, ten oczywiscie podoba mi sie najbardziej ale i
kosztuje najwiecej i podobno czesci cholernie drogie? Prawda to?
Samochod wadliwy?

A-klasa rok 2003. Jesli ten model to jaki najlepiej slyszalem gdzies ze
tylko automat a nie polautomat. Ktos moze napisze cos wiecej.

Yaris rok 2005. Ten samochod poleca mi najwiecej osob. Solidne, nic sie
nie psuje, bezpieczne praktycznie zadnych wad.

Ja polecam Yaris. Mam to auto jako fimówkę, i nie oszczędzam go za bardzo.
Zrobiłem nim jakieś 30000 km  i działa bez problemów. Tylko że bagażnik
bardzo mały....

Pozdrawiam

Ja polecam Yaris. Mam to auto jako fimówkę, i nie oszczędzam go za bardzo.
Zrobiłem nim jakieś 30000 km  i działa bez problemów. Tylko że bagażnik
bardzo mały....

A jakich problemów oczekujesz po 30 kkm? Jakbyś napisał 300 kkm to juz coś.

Boombastic napisał(a):

Ja polecam Yaris. Mam to auto jako fimówkę, i nie oszczędzam go za bardzo.
Zrobiłem nim jakieś 30000 km  i działa bez problemów. Tylko że bagażnik
bardzo mały....

A jakich problemów oczekujesz po 30 kkm? Jakbyś napisał 300 kkm to juz coś.

a może ustin dotychczas zarzynał samochody po 3 kkm?

--
pi.

Ja polecam Yaris. Mam to auto jako fimówkę, i nie oszczędzam go za bardzo.
Zrobiłem nim jakieś 30000 km  i działa bez problemów. Tylko że bagażnik
bardzo mały....

A jakich problemów oczekujesz po 30 kkm? Jakbyś napisał 300 kkm to juz

coś.

a może ustin dotychczas zarzynał samochody po 3 kkm?


Wcześniej miałem 207, nie zrobiłem nawet 20000 km a dwa razy musiałem
dzwonic po lawetę.

Ustim pisze:

Wcześniej miałem 207, nie zrobiłem nawet 20000 km a dwa razy musiałem
dzwonic po lawetę.

No to ciekawe jak ty jeździsz. No chyba że jakiś walnięty był od nowości.

On Fri, 13 Jul 2007 15:16:37 +0200,  Tomek wrote:

Ustim pisze:

Wcześniej miałem 207, nie zrobiłem nawet 20000 km a dwa razy musiałem
dzwonic po lawetę.

No to ciekawe jak ty jeździsz. No chyba że jakiś walnięty był od nowości.

On nie byl walniety, on byl francuski :-)

J.