Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie predkosci na swoich autostradach...

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie
predkosci na swoich autostradach...

Nie ma szans. Każda partia która poprze taką ustawe będzie sie mogła
pożegnać ze stołkami w następnych wyborach i dobrze o tym wie. Niemcy to
naród, który bardzo sobie ceni brak limitów na autobahnach. Jedyne co
mogłoby przejść to limit 200kmh.
Wojtek

Alti napisał(a):
(...)

Nie ma szans. Każda partia która poprze taką ustawe będzie sie mogła pożegnać ze stołkami w następnych wyborach i dobrze o tym wie. Niemcy to naród, który bardzo sobie ceni brak limitów na autobahnach. Jedyne co mogłoby przejść to limit 200kmh.

Jestem gotów się założyć, że nie masz racji i ograniczenia jednak staną.
Limity i tak są w wielu miejscach. Dyskusja o administracyjnym
ograniczeniu trwa od dawna i jest to tylko kwestia czasu.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

On Mar 20, 6:52 pm, J.F.  wrote:

On Tue, 20 Mar 2007 21:34:01 +0100,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Ale jednoczesnie trwa poszerzanie autostrad.
I ograniczen potrafi ubywac.

Poza tym jak Alti slusznie pisze tu o podstawy ustroju chodzi :-)

J.

Ustroj niezgodny z nowo panujaca religia musi ulec zmianie. Kaplani
Kosciola Globalnego Ocieplenia przepowiadaja w BBC, ze istnienie
ludzkosci jest zagrozone i amerykanskie SUV oraz Niemieckie autostrady
sa tego glowna przyczyna. Nie za takie rzeczy palono czarownice w
protestanckich Niemczech. A politycy jak to politycy, dzisiaj mowia
jedno a jutro drugie jak wiatr zawieje z drugiej strony. Obawiam sie,
ze koledzy maja racje i to tylko kwestia czasu jak wprowadza
ograniczenia. Z fanatyzmem religijnym trudno walczyc zwlaszcza jak sie
marnuje czas i wysilki na walke z tradycyjnymi, tolerancyjnymi
religiami.

JAM

On Mar 20, 6:52 pm, J.F.  wrote:

On Tue, 20 Mar 2007 21:34:01 +0100,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Ale jednoczesnie trwa poszerzanie autostrad.
I ograniczen potrafi ubywac.

Poza tym jak Alti slusznie pisze tu o podstawy ustroju chodzi :-)

J.

Ustroj niezgodny z nowo panujaca religia musi ulec zmianie. Kaplani
Kosciola Globalnego Ocieplenia przepowiadaja w BBC, ze istnienie
ludzkosci jest zagrozone i amerykanskie SUV oraz Niemieckie autostrady
sa tego glowna przyczyna. Nie za takie rzeczy palono czarownice w
protestanckich Niemczech. A politycy jak to politycy, dzisiaj mowia
jedno a jutro drugie jak wiatr zawieje z drugiej strony. Obawiam sie,
ze koledzy maja racje i to tylko kwestia czasu jak wprowadza
ograniczenia. Z fanatyzmem religijnym trudno walczyc zwlaszcza jak sie
marnuje czas i wysilki na walke z tradycyjnymi, tolerancyjnymi
religiami.

JAM

Alti  napisał(a):

Nie ma szans. Każda partia która poprze taką ustawe będzie sie mogła
pożegnać ze stołkami w następnych wyborach i dobrze o tym wie. Niemcy to
naród, który bardzo sobie ceni brak limitów na autobahnach. Jedyne co
mogłoby przejść to limit 200kmh.

Nie bądź taki pewien. W obecnych czasach w Niemczech panują bardzo
proekologiczne klimaty! Niemcy są No. 1 w Europie jeśli chodzi o ekologię
i ja bym stawiał na to, że jednak te ograniczenia na autostradach wprowadzą.

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic
http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Wed, 21 Mar 2007 07:29:58 +0000 (UTC),  Jarek Wójtowicz wrote:

Alti  napisał(a):

Nie ma szans. Każda partia która poprze taką ustawe będzie sie mogła
pożegnać ze stołkami w następnych wyborach i dobrze o tym wie. Niemcy to
naród, który bardzo sobie ceni brak limitów na autobahnach. Jedyne co
mogłoby przejść to limit 200kmh.

Nie bądź taki pewien. W obecnych czasach w Niemczech panują bardzo
proekologiczne klimaty! Niemcy są No. 1 w Europie jeśli chodzi o ekologię
i ja bym stawiał na to, że jednak te ograniczenia na autostradach wprowadzą.

Juz mieli i bardziej zielony rzad a nie wprowadzili :-)

Inna sprawa ze jak sie pojedzie 180 to juz malo niemcow czlowieka
wyprzedza, wiec ograniczenie rzedu 170-200 moze byc powszechnie
akceptowane.

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Inna sprawa ze jak sie pojedzie 180 to juz malo niemcow czlowieka
wyprzedza

Zależy gdzie.
Mnie się zdarzyło, że przy prędkości > 200 byłem jednym z wolniejszych pojazdów.

On Wed, 21 Mar 2007 13:09:39 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Inna sprawa ze jak sie pojedzie 180 to juz malo niemcow czlowieka
wyprzedza

Zależy gdzie.
Mnie się zdarzyło, że przy prędkości > 200 byłem jednym z wolniejszych
pojazdów.

Nurnburgring to byl ? Czy moze trafiles w zlot posiadaczy Ferrari ?
:-)

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Inna sprawa ze jak sie pojedzie 180 to juz malo niemcow czlowieka
wyprzedza

Zależy gdzie.
Mnie się zdarzyło, że przy prędkości > 200 byłem jednym z wolniejszych
pojazdów.

Nurnburgring to byl ? Czy moze trafiles w zlot posiadaczy Ferrari ?
:-)

Nie, zwykła autostrada jakich wiele - trzy pasy w każdą stronę.
Chyba 1 albo 10 blisko 1.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Nie, zwykła autostrada jakich wiele - trzy pasy w każdą stronę.
Chyba 1 albo 10 blisko 1.

W Niemczech 10 zasadniczo nie jest blisko 1-ki. A10, to przecież Berliner
Ring, a A1 To Nord-Rhine -> Oldenburg i. H.

--
Pozdrawiam
Maks

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Fakt, pomiędzy nimi to już jest 2 a nie 10.
Czyli powinno być "chyba 1 albo 2 blisko 1.

No ja mogę dać dużego browara, że to nie było na A2 :)
Że nie było na A1 - dam mniejszego. :)
Najszybciej uwierzę w A9, ale blisko Ringu :). Od Halle już kicha, ruch
duży.....


--
Pozdrawiam
Maks

On Wed, 21 Mar 2007 22:12:57 +0100, "Maks"  wrote:

No ja mogę dać dużego browara, że to nie było na A2 :)
Że nie było na A1 - dam mniejszego. :)
Najszybciej uwierzę w A9, ale blisko Ringu :). Od Halle już kicha, ruch
duży.....

A co z tą A2 nie tak? Ograniczeń nie jest znowu tak dużo. A że ruch duży...

W piątkowe popołudnie to pewnie 200 km/h nie ma sensu, ale widziałem już
sytuacje gdzie w zasięgu wzroku nie było innego auta na drodze...

Jak się wtedy dobierze kilku ścigantów, to od razu widać który zdjął
ogranicznik a który nie ;-)


Pozdro

Kazio
ST220

J.F.  napisał(a):

Juz mieli i bardziej zielony rzad a nie wprowadzili :-)

Tylko, że zielony rząd był dawno a czasy się zmieniają...
Niemcy mają zmusić w niedługim czasie firmy produkujące samochody do
drastycznego ograniczenia szkodliwych substancji wydalanych przez samochody.
Mogą nawet zabronić tuningowania auciaków bo to pogarsza jakość spalin.

--
Jarek
S80 2.9 '03 B6294S2 196KM Geartronic
http://www.rafik.art.pl/wp-gallery2.php?g2_itemId=11831

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Wed, 21 Mar 2007 13:27:29 +0000 (UTC),  Jarek Wójtowicz wrote:

J.F.  napisał(a):

Juz mieli i bardziej zielony rzad a nie wprowadzili :-)

Tylko, że zielony rząd był dawno a czasy się zmieniają...
Niemcy mają zmusić w niedługim czasie firmy produkujące samochody do
drastycznego ograniczenia szkodliwych substancji wydalanych przez samochody.
Mogą nawet zabronić tuningowania auciaków bo to pogarsza jakość spalin.

Ja tam nie wiem - ale u nich to chyba dawno zabronione.
TUV rzadzi.

J.

J.F. napisał(a):
(...)

Ja tam nie wiem - ale u nich to chyba dawno zabronione. TUV rzadzi.

Wcale nie jest zabronione, tylko nie ma mowy o samowoli.
Po zmianach  musisz się udać na badania, a tam po pomyślnym
spełnieniu wymagań technicznych dostaniesz odpowiednie
wpisy w brief-ie. Odstępstwa od homologacji muszą być
udokumentowane.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Nie ma szans. Każda partia która poprze taką ustawe będzie sie mogła
pożegnać ze stołkami w następnych wyborach i dobrze o tym wie. Niemcy to
naród, który bardzo sobie ceni brak limitów na autobahnach.

Gdybyś był lepiej zorientowany to byś wiedział że właśnie ten naród chce
ograniczyć prędkość na autostradach, bo auta jadące na maxa wydzielają o
niebo więcej szkodliwych produktów spalania niż te jadące umiarkowanie :-).
To nie żadna partia chce ograniczać swobodę narodu :-). Przynajmniej takie
wersje słyszałem w programach informacyjnych...

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

.. Przynajmniej takie

wersje słyszałem w programach informacyjnych...

A ja kiedyś słyszałem w TV że Saddam ma broń chemiczna i biologiczna i dlatego należy zrobić inwazje na Irak.
Wojtek

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

.. Przynajmniej takie

wersje słyszałem w programach informacyjnych...

A ja kiedyś słyszałem w TV że Saddam ma broń chemiczna i biologiczna i dlatego należy zrobić inwazje na Irak.
Wojtek

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie
predkosci na swoich autostradach...

Widać  nasi już na dobre się zadomowili :))))

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie predkosci na swoich autostradach...

Pierdu, pierdu... ostatnio nawet Angie powiedziała, że nie pozwoli na ograniczenie prędkości na autostradach. Prędzej wprowadzą obowiązek jazdy na światłach przez cały rok niż "tempolimit" ;)

--
Pozdrawiam - Staszek Sosenko | staszek <at> sosenko <dot> pl
PMS: Audi 80 1.8S -> http://tiny.pl/cjlp | PRRC: Herbert + AT1200
Różne różności -> http://picasaweb.google.pl/Ssnk87 | GG: 3134157
Do sprzedania: Daewoo Nexia '97 od 1PLN! -> http://tiny.pl/ckf1

Dnia 2007-03-21 00:33,  *Staszek Sosenko* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie predkosci na swoich autostradach...

Pierdu, pierdu... ostatnio nawet Angie powiedziała, że nie pozwoli na ograniczenie prędkości na autostradach. Prędzej wprowadzą obowiązek jazdy na światłach przez cały rok niż "tempolimit" ;)

Też mi sie tak wydaje :) - co do ograniczenia to czytałem gdzieś, że to UE naciska na Niemcy w tej sprawie, a oni sie nie dają :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Astra II '03 kombi 1.8, PMS & Astra Autokącik edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )wilgnet(kropka)gliwice(kropek)pl

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie predkosci na swoich autostradach...

A w Polsce gaz LPG ma podrożeć i stac sie nieopłacalnym.
Wojtek

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie
predkosci na swoich autostradach...

Zalezy w jakiej wysokości to ograniczenie :))


Ostatnio w europie jest tendencja raczej do ruchów odwrotnych: Włosi 2 lata
temu zwiększyli limit do 150 km/h (tam gdzie jest > 2 pasów na kierunek), a
teraz ponoć Czesi myślą o pozostawieniu 130 na ekspresówkach, ale podniesieniu
na autostradach do 160...




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Ostatnio w europie jest tendencja raczej do ruchów odwrotnych: Włosi 2

lata

temu zwiększyli limit do 150 km/h (tam gdzie jest > 2 pasów na kierunek),

a

teraz ponoć Czesi myślą o pozostawieniu 130 na ekspresówkach, ale

podniesieniu

na autostradach do 160...

A polacy jazde na światłach cały rok i ograniczenie w mieście do 40 a poza
do 60 km/h
Na autostradach nie ustalono limitu bo w tym kraju nie ma 3 pasmówek o
długości po wyżej 20 km.
I tez lezy podobno w europie

Przemeq

Ostatnio w europie jest tendencja raczej do ruchów odwrotnych: Włosi 2

lata

temu zwiększyli limit do 150 km/h (tam gdzie jest > 2 pasów na kierunek),

a

teraz ponoć Czesi myślą o pozostawieniu 130 na ekspresówkach, ale

podniesieniu

na autostradach do 160...

A polacy jazde na światłach cały rok i ograniczenie w mieście do 40 a poza
do 60 km/h
Na autostradach nie ustalono limitu bo w tym kraju nie ma 3 pasmówek o
długości po wyżej 20 km.
I tez lezy podobno w europie

Przemeq

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie
predkosci na swoich autostradach...

Ale co to za roznica czy formalnie jest 130, czy inne pojecie rozsadnej
predkosci. Wszystko sprowadza sie do tego czy 130 bedzie rzeczywiscie
egzekwowane, bo jesli nie to nic to nie zmieni. Bylby jednak inny problem, w
wielu miejscach obowiazuje ograniczenie do 130, kiedy bedzie domyslnie 130
to niestety nie bedzie wiadomo gdzie wypada zwolnic. Nigdzie chyba poza
Polska nie jezdzi sie rzeczywiscie 130 po autostradach... Nawet Czesi jezdza
przyzwoicie.

U nas 50 w terenie zabudowanym nie zmienilo wiele, dobrze ze pozostalo 60 w
nocy, bo nie zlikwidowali znakow "50" i nieznajac drogi wiadomo gdzie wypada
zwolnic, gdyby nie to wypadkowosc moglaby sie nawet wyraznie zwiekszyc.

"blackbird"  wrote in message

Ale co to za roznica czy formalnie jest 130, czy inne pojecie rozsadnej
predkosci. Wszystko sprowadza sie do tego czy 130 bedzie rzeczywiscie
egzekwowane, bo jesli nie to nic to nie zmieni. Bylby jednak inny problem, w
wielu miejscach obowiazuje ograniczenie do 130, kiedy bedzie domyslnie 130
to niestety nie bedzie wiadomo gdzie wypada zwolnic. Nigdzie chyba poza Polska nie jezdzi sie rzeczywiscie 130 po autostradach... Nawet Czesi jezdza przyzwoicie.

U nas 50 w terenie zabudowanym nie zmienilo wiele, dobrze ze pozostalo 60 w nocy, bo nie zlikwidowali znakow "50" i nieznajac drogi wiadomo gdzie wypada zwolnic, gdyby nie to wypadkowosc moglaby sie nawet wyraznie zwiekszyc.

Widac nie jezdzisz zbyt wiele po Niemczech - stopien nasycenia w patrole i urzadzenia do elektronicznego pomiaru predkosci oraz skutecznosc w wymierzaniu i egzekwowaniu kar za wykroczenia drogowe uwazam za duzo powyzej przecietnej europejskiej...
Jak Niemcy wprowadza ogranicznie to gwarantuje ci ze bedzie ono przestrzegane a juz napewno polacy moga spodziewac sie nieuchronnosci w sciganiu...

Jezdzac po Nimeczech przyjmij zasade (niezwykle korzystna dla stanu twej kieszeni) - dostosowuj sie do ograniczen predkosci...

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości

Widac nie jezdzisz zbyt wiele po Niemczech - stopien nasycenia w patrole i
urzadzenia do elektronicznego pomiaru predkosci oraz skutecznosc w
wymierzaniu i egzekwowaniu kar za wykroczenia drogowe uwazam za duzo
powyzej przecietnej europejskiej...
Jak Niemcy wprowadza ogranicznie to gwarantuje ci ze bedzie ono
przestrzegane a juz napewno polacy moga spodziewac sie nieuchronnosci w
sciganiu...
Jezdzac po Nimeczech przyjmij zasade (niezwykle korzystna dla stanu twej
kieszeni) - dostosowuj sie do ograniczen predkosci...

I utrzymuj odpowiednią odległość od poprzedzającego pojazdu ;)))))


--
Pozdrawiam
Maks

Jezdzac po Nimeczech przyjmij zasade (niezwykle korzystna dla stanu twej kieszeni) - dostosowuj sie do ograniczen predkosci...

I utrzymuj odpowiednią odległość od poprzedzającego pojazdu ;)))))

Kilka lat temu bylem pierwszy raz w Niemczech (w sumie to przeszlismy na piechotke ze Swinoujscia do ... nipamietam). Co mnie zszokowalo? Mialem wrazenie, ze ogladam film na zwolnionych obrotach. Samochody lepsze jak w PL, drogi lepsze a oni tak powoli jezdza!
Jak pojechalem samochodem do Niemiec to pamietam, ze licznik byl moim przyjacielem, szczegolnie, ze zoltych skrzynek to tam bylo pelno.
A z ograniczeniami na autostradach to co jakis czas jest glosnie i ciszej.



Robert

Użytkownik "Robert"
 napisał w
wiadomości

Jak pojechalem samochodem do Niemiec to pamietam, ze licznik byl moim
przyjacielem, szczegolnie, ze zoltych skrzynek to tam bylo pelno.
A z ograniczeniami na autostradach to co jakis czas jest glosnie i ciszej.

Ja jestem za 130 - tak, jak w całej Europie. Przy tym, co dzieje się na
Autobahn'ach bez limitu, nie da sie przejechać do Francji w żadnym rozsądnym
czasie. Wypadek, ze wypadkiem, stłuczka za stłuczką. I co najgorsze - w obu
kierunkach, bez względu na miejsce zdarzenia. We Francji/Hiszpanii
autostrady są o wiele lepsze, jest ograniczenie do 130, a mimo to prędkości
średnie są znacznie wyższe. A jak już zdaży się unfall, to objazd
zorganizowany jest w sposób przemistrzowski (z anulowaniem opłaty
autostradowej włącznie!!!).


--
Pozdrawiam
Maks

Widac nie jezdzisz zbyt wiele po Niemczech - stopien nasycenia w patrole i
urzadzenia do elektronicznego pomiaru predkosci oraz skutecznosc w
wymierzaniu i egzekwowaniu kar za wykroczenia drogowe uwazam za duzo
powyzej przecietnej europejskiej...

Byc moze powyzej, ale nie w terenie niezabudowanym gdzie wszyscy jada z
predkoscia przepisowa +20-30, jak i tam gdzie obowiazuje domyslne "100". Co
innego w miasteczkach. Skoro juz dyskusja zeszla na taki temat, bardzo
prosze o odpowiedz na pytanie jak to jest z niemieckimi mandatami: Czy
mandat jest przypisany do kierowcy czy do pojazdu. Dostalem kiedys dosc
wysoki "kredytowy", ktory dostalem poczta na wskazany przez siebie adres,
ktorego policjant nie spisywal z dokumentow ale podawalem sam, policjant
spisal jedynie numer rejestracyjny pojazdu i moje imie i nazwisko, bez
adresu ani pesela. Jak to wyglada w praktyce, gdybym jednak mandatu nie
zaplacil? Czyzby obciazali "pojazd"?

PAndy powiada w dniu 2007-03-20 21:09:

Chyba pada ostatnia enklawa Europy i Niemcy wprowadza ograniczenie predkosci na swoich autostradach...

I w tym momencie rodzi się pytanie - "to po co nam Niemcy"?! (c)Clarkson

T.