Grupy dyskusyjne   »   Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!

Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!



1 Data: Listopad 23 2006 18:46:54
Temat: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: pawex 

Witam,
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat oświetlania rowerów przez mieszkańców wiosek.
Otóż trzy razy w tygodniu pokonuję trasę Cz-wa - Gliwice przez Lubliniec, Tworóg, Pyskowice i właśnie na drodze Tworóg - Pyskowice zawsze mam nieoświetlonego palanta ew. palantkę a teraz ściemnia się szybko i ok 16:30 już jest naprawdę ciemno.
Mam prośbę do jakiś redaktorów programów telewizyjnych o emisję jakiś przykładów jak widać nieoświetlonego rowerzystę w nocy w deszczu poza miastem.
TVN Turbo odpada bo tego mieszkańcy wiosek nie oglądają a w szczególności ci starsi którzy już permanentnie nie używają światełek, więc wchodzi w grę TVP1 lub TVP2 ew. Radio Maryja :).
Mam nadzieję że koledzy/koleżanki podzielicie moje zdanie i wesprzecie mnie w tej nierównej walce.
Dodam jeszcze że tylne jak i przednie światełko jest tak samo ważne - bo dzisiaj np Tirek z przeciwka wjechał na połowę mojego pasa i wydawałoby się że bez przyczyny - ale nie - tam jechał nieoświetleniec i nie dziwię się kierowcy przecież wolał wybrać czołówkę bo może bym przeżył a ten stary dupek na rowerze napewno nie.



2 Data: Listopad 23 2006 19:53:24
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Ondo 

w imieniu kolarzy (to Ci co trenuja kolarstwo szosowe lub gorskie na
odpowiednim poziomie przez co spedzaja na drogach publicznych dosc sporo
czasu - tak tak "gorale" przygotowuja sie tez w wiekszosci na "szosie")
chcialbym powiedziec tak:

Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat oświetlania rowerów przez
mieszkańców wiosek.
Otóż trzy razy w tygodniu pokonuję trasę Cz-wa - Gliwice przez Lubliniec,
Tworóg, Pyskowice i właśnie na drodze Tworóg - Pyskowice

no wlasnie z Gliwic jestem i mamy tutaj dosc spora grupe kolarzy - w tym
kilku nawet zawodowych ;)

zawsze mam nieoświetlonego palanta ew. palantkę a teraz ściemnia się
szybko i ok 16:30 już jest naprawdę ciemno.

jako kierowca niestety musze tez to stwierdzic i jak takiego widze to
....grrr...

Mam prośbę do jakiś redaktorów programów telewizyjnych o emisję jakiś
przykładów jak widać nieoświetlonego rowerzystę w nocy w deszczu poza
miastem.
TVN Turbo odpada bo tego mieszkańcy wiosek nie oglądają a w szczególności
ci starsi którzy już permanentnie nie używają światełek, więc wchodzi w
grę TVP1 lub TVP2 ew. Radio Maryja :).
Mam nadzieję że koledzy/koleżanki podzielicie moje zdanie i wesprzecie
mnie w tej nierównej walce.

wiec jako kolarz i kierowca auta jak najbardziej POPIERAM tenze apel -
czesto nawet za dnia wlaczam swiatelka...dlaczego - pisze o tym nizej

Dodam jeszcze że tylne jak i przednie światełko jest tak samo ważne - bo
dzisiaj np Tirek z przeciwka wjechał na połowę mojego pasa i wydawałoby
się że bez przyczyny - ale nie - tam jechał nieoświetleniec i nie dziwię
się kierowcy przecież wolał wybrać czołówkę bo może bym przeżył a ten
stary dupek na rowerze napewno nie.

popieram.

a teraz dodam cos od siebie jako kolarza....
wiem ze dla wielu z Was kolarze na drodze o tej porze roku, czy w okresie
grudzien - marzec sa dziwnym zjawiskiem - w sumie to sie nei dziwie ale
niestety na te miesiace przypada okres najwazniejszego treningu i
pochlaniajacego najwiecej czasu - nawet 5 i 6 godzin zdaza sie
jednorazowo...do czego zmierzam.?
Jako ze jest to dziwne zjawisko wiekszosc kierowcow przestaje jakby wiedziec
co zrobic zeby wyprzedzic bezpiecznie...przepisowo 1metr od rowerzysty mysle
ze jest juz bezpiecznie! ale na styk nie jest bezpiecznie...np jedzie z
naprzeciwka auto, a ktos na sile musi wyprzedzic bo mu 10sek szkoda zeby
zwolnic...i sie pcha nie wazne czy kolarze jada rowno z autem przed soba i
jada 60 czy 70kmh - byc moze ten w aucie nie moze sobie pozwolic zeby przed
nim jechal z taka sama predkoscia kolarz!! tak? - stad tez wielu kolarzy
jezdzi kawalek od pobocza...bo po 1. ma gdzie przed takim debilem (sorry jak
kogos urazilem ale tak go mozna nazwac jedynie) uciec, po 2. taki delikwent
musi troche zwolnic bo ma juz mniej albo wogole miejsca zeby wyprzedzic na
trzeciego (niektorym to nei przeszkadza), po 3. rowerzysta jest takim samym
uzytkownikiem drogi jak kierowca samochodu, po 4. jak jedzie wieksza grupa
kolarzy (nawet czesto jak dwoch jedzie to jada kolo siebie - wiemy jest to
nieprzepisowo ale nieprzepisowo jest tez wymuszac pierwszenstwo, wyprzedzac
mniej niz metr od roweru, zajezdzac droge itd) jada parami kolo siebie -
zeby zajmowac wieksza powierzchnie na drodze zeby spelnic pkt nr 2...

nagminnie na drogach zdazaja sie nastepujace sytuacje:
-wyprzedzanie na trzeciego z obydwu stron....np z naprzeciwka ktos wyprzedza
widzac (!) rowerzyste...chcialby sie ktos z Was znalezc w takiej sytuacji ?!
jedziecie na rowerze 35kmh na przeciwko samochodu jadacego np 100kmh?! mysle
ze nie...
- wyprzedzanie rowerzysty na styk - doslownie na styk...czesto nawet tiry
tak wyprzedzaja!! mysle ze tez wiekszosc z Was nie chcialaby zostac
wyprzedzona na styk przez tira czy nawet osobowke...z reszta wiecie jaki
jest podmuch wiatru przy wyprzedzaniu tira na autostradzie odczuwalny na
samochodzie!
- wymuszenia pierwszenstwa - wyjazd z boku na droge, przejazd w poprzek
drogi....standard niezaleznie czy sie ma swiatelka nawet za dnia wlaczone,
czasem kierowca patrzy na rowerzyste i mu wyjezdza przed kolem!!!....czesto
kolarze na drodze jada grubo ponad 30 czy 40kmh....i nie da sie zatrzymac w
miejscu przed takim debilskim wyjezdzajacym !! miejcie to zawsze na uwadze -
prosze!!

ale...zdazaja sie tez mile sytuacje...czasami!! :D czasami tir zwolni i
poczeka z wyprzedzeniem az bedzie wolna droga z naprzeciwka, czasami
osobowka tez poczeka....szkoda ze czasami!

pewnie zaraz polowa ludzi napisze - nikomu sie nie chce ogladac twojej dupy
czekajac az bedzei wolna droga..!!
...wiec lepiej zabic kolarzyka!!??

juz kilku kolegow kolarzy przez takich debili odeszlo z tego swiata!! [*]


na koniec jeszcze raz : POPIERAM jezdzenie ze swiatelkami wlaczonymi na
rowerze
ale popieram tez bezpieczne poruszanie sie samochodem widzac
rowerzyste/kolarza...



--
pozdrawiam,
Wojciech "Ondo" Rensz
Email: o n d o @ n a r t y . p l
WWW: w w w . o n d o . z . p l
GG# 993925
"Jeśli swoją pasję zamienisz w zawód,
to nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu"

3 Data: Listopad 23 2006 20:48:00
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: MK 

Ondo napisał(a):


pewnie zaraz polowa ludzi napisze - nikomu sie nie chce ogladac twojej dupy czekajac az bedzei wolna droga..!!
..wiec lepiej zabic kolarzyka!!??

juz kilku kolegow kolarzy przez takich debili odeszlo z tego swiata!! [*]

  Przykra sprawa, ale w tym roku o mało co jednej baby i jednego faceta na rowerze bym nie posłał na tamten świat.

Lato normalny dzień około południa jadę samochodem przez wieś, jakieś 40-50km/h ( i to ją uratowało ), z naprzeciwka jedzie
baba na rowerze, powolutku i skręca przed samochodem w swoją lewą w uliczkę, wyhamowałem jakieś 1 metr przed nią.

Druga sytuacja co mnie się zdarzyła w tym roku to na trasie jadę
widzę rowerzystę ze 200m odemnie, ja poruszam się z 90km/h
więc odległość szybko maleje, pusto na drodze, zajmuje środek jezdni
aby w bezpiecznej odległości go wyprzedzić, a ten nawet się nie obejrzał tylko machnął ręką i skręcił w lewo, miał szczęście, wyhamowałem.

Nie liczę tego co często na mieście się spotyka
np skręcam w prawo a po prawej stronie wyprzedza mnie rowerzysta,
  już lepiej i bezpieczniej jak wjedzie na chodnik i przejedzie przez przejście dla pieszych.
Przykładów by mnożyć ...

MK

4 Data: Listopad 23 2006 21:52:58
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Ondo 

 Przykra sprawa, ale w tym roku o mało co jednej baby i jednego faceta na
rowerze bym nie posłał na tamten świat.

Nie liczę tego co często na mieście się spotyka
np skręcam w prawo a po prawej stronie wyprzedza mnie rowerzysta,
 już lepiej i bezpieczniej jak wjedzie na chodnik i przejedzie przez
przejście dla pieszych.
Przykładów by mnożyć ...

wiem jak to jest na drogach niestety, znam sytuacje z jednej i drugiej
strony...

niektorzy jak z prawej wyprzedzaja na rowerach w miescie to zwracaja uwage
na kierunkowskazy - przynajmniej Ci ktorzy na rowerach spedzaja duuzo
czasu...dlatego wazne zeby wlaczac migacz wczesniej i zeby boczny byl
sprawny ;)

a tak ppoza tym to ile razy sie zdazylo ze jadac na rowerze kolo 30kmh ktos
mnie przed skrzyzowaniem w ostatniej chwili wyprzedza i myk w
prawoskret...poprostu rece opadaja czasami na drodze...

na szczescie nie mozna generalizowac i kierowcow i rowerzystow/kolarzy...i
wsrod jednych i wsrod drugich wariatow nie brakuje! ;)

ostatnio nawet jak biegam i zdaza sie ze na jakies boczne ciemne drogi
wpadam to biore jakas mala lampke diodowa...o ubraniach z tona odblaskow nie
wspominam ;)

--
pozdrawiam,
Wojciech "Ondo" Rensz
Email: o n d o @ n a r t y . p l
WWW: w w w . o n d o . z . p l
GG# 993925
"Jeśli swoją pasję zamienisz w zawód,
to nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu"

5 Data: Listopad 23 2006 20:00:46
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Kret 

Mam nadzieję że koledzy/koleżanki podzielicie moje zdanie i wesprzecie
mnie w tej nierównej walce.

Na wsi nikt nie kupi odblasku. Szkoda tych 2 złotych bo to jest już prawie
piwko. Skuteczne mogłyby być akcje gmin polegające na rozdawaniu takich
odblasków, ale w praktyce radni siedzą i obradują czy Józek postawił
szambownik tam gdzie powinien czy nie. Ksiądz z ambony też by nie zgrzeszył
jakimś napomknięciem, bo w końcu sam najczęśniej jest kierownikiem, ale są
ważniejsze sprawy.
Generalnie technika Panie na wsi to wymaga lat wdrożeń. :)

--
Pozdrawiam z podobnymi wrażeniami jak twoje na krajowej 44,
Marcin

6 Data: Listopad 23 2006 20:06:38
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: pawex 

  Ksiądz z ambony też by nie zgrzeszył

jakimś napomknięciem, bo w końcu sam najczęśniej jest kierownikiem, ale są ważniejsze sprawy.
Generalnie technika Panie na wsi to wymaga lat wdrożeń. :)


W takim razie apel do księży na wsiach - na kazaniach mówcie że to grzech i będą problemy przy spowiedzi !!!

Pawex

7 Data: Listopad 23 2006 21:40:17
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Łukasz Kusek 

On Thu, 23 Nov 2006 20:00:46 +0100, Kret wrote:

Mam nadzieję że koledzy/koleżanki podzielicie moje zdanie i wesprzecie
mnie w tej nierównej walce.

Na wsi nikt nie kupi odblasku. Szkoda tych 2 złotych bo to jest już prawie
piwko. Skuteczne mogłyby być akcje gmin polegające na rozdawaniu takich
odblasków,

Myslisz, ze by to pomoglo? Nikomu by sie ich nawet nie chcialo tego
zamontowac. Wyladowaloby w jakiejs szufladzie.

Ksiądz z ambony też by nie zgrzeszył
jakimś napomknięciem, bo w końcu sam najczęśniej jest kierownikiem, ale są
ważniejsze sprawy.

A zdziwilbys sie. Pochodze ze wsi i ostatnio slyszalem na wlasne uszy, jak
ksiadz mowil o tym z ambony. Przyczyna byla wlasnie taka jego sytuacja z
nieoswietlonymi "uzytkownikami poboczy" ;), co nie zmienia faktu, ze mowil ;).

Generalnie technika Panie na wsi to wymaga lat wdrożeń. :)

W miescie nie jest lepiej. Z mojego doswiadczenia jazdy najczesciej po
trasie Krakow-Mielec nie widac roznic w uzytkowaniu jednosladow. Co
odroznia miasto od wsi, to slabiej oswietlone drogi na wsi, czasem w ogole
i jakby statystycznie wiekszy ruch rowerzystow na drogach wiejskich.


A co do apelu, to uwazam, ze to nie powinien byc jakis tam kolejny apel o
cos, tylko jazda nieoswietlonym rowerem, chodzenie po drodze bez odblaskow
powinna byc surowo karana przez policje. Osobiscie uwazam, ze tacy
uzytkownicy drog sa rownie niebezpieczni, jak pijani kierowcy. Potem
dziwia sie media, ze tylu pieszych ginie na polskich drogach. Kierowcy
samochodow musze miec wlaczone swiatla przez 24h na dobe i jak ktos w
dzien nie ma to z miejsca jest mandacik. A tu jedzie/idzie sobie taki
nieoswietlony w nocy w ciemnym ubraniu, a z na przeciwka nadjezdza ktos,
oslepia Cie swiatlami, bo droga nie jest oswietlona...

Osobiscie jeszcze nie mialem takiej bardzo awaryjnej sytuacji, w ktorej
bylbym o wlos od potracenia kogos, bo staram sie bardzo uwazac. W
nieoswietlonych miejscach przy wymijaniu innych pojazdow zwalniam i
obserwuje szukajac jakis oznak ruchu, ale gdybym mial taka super awaryjna
sytuacje z takim rowerzysta/przechodniem, to nie zawachalbym sie kogos
takiego skopac. Na pewno na drugi raz by sie zastanowil nim narazi kogos
na odpowiedzialnosc za potracenie/zabicie czlowieka.

Pozdrawiam

8 Data: Listopad 23 2006 20:14:10
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: pawex 

Jak by zareagowała policja gdyby kierowca zrzucił takiego rowerzystę do rowu oczywiście nie dotykając go i coś by mu się stało?
Jak by zareagowała jak by został stuknięty ale by przeżył?
Jak p. zareag. jak by nie przeżył?
Chiciałbym wiedzieć bo tam gdzie jeżdżę jest to duże prawdopodobieństwo.

9 Data: Listopad 23 2006 21:01:28
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Alti 


Użytkownik "pawex"  napisał w wiadomości

Witam,
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat oświetlania rowerów przez
mieszkańców wiosek.
Otóż trzy razy w tygodniu pokonuję trasę Cz-wa - Gliwice przez Lubliniec,
Tworóg, Pyskowice i właśnie na drodze Tworóg - Pyskowice zawsze mam
nieoświetlonego palanta ew. palantkę a teraz ściemnia się szybko i ok
16:30 już jest naprawdę ciemno.

W tamim przypadku odbijasz lekko w lewo żeby debil nie miał możliwości
wjechania ci pod koła. Wciskasz klakson i przelatujesz koło niego na
klaksonie, trąbiąc jeszcze przez 50m.
Matoł na pewno będzie wiedział o co ci chodziło.
Wojtek

10 Data: Listopad 23 2006 21:14:08
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: pawex 


W tamim przypadku odbijasz lekko w lewo żeby debil nie miał możliwości wjechania ci pod koła. Wciskasz klakson i przelatujesz koło niego na klaksonie, trąbiąc jeszcze przez 50m.
Matoł na pewno będzie wiedział o co ci chodziło.
Wojtek
Tak też robię ale czasami jak bardzo mnie to zdenerwuje bo
przeszedłem na milimetry to zawracam i walę na niego z długimi
światłami i klaksonem i czekam aż się naprawdę wystraszy albo
wjedzie do rowu.

11 Data: Listopad 24 2006 21:28:14
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Tomek "Chara" 

Użytkownik "pawex"  napisał w wiadomości


W tamim przypadku odbijasz lekko w lewo żeby debil nie miał
możliwości wjechania ci pod koła. Wciskasz klakson i przelatujesz
koło niego na klaksonie, trąbiąc jeszcze przez 50m.
Matoł na pewno będzie wiedział o co ci chodziło.
Wojtek
Tak też robię ale czasami jak bardzo mnie to zdenerwuje bo
przeszedłem na milimetry to zawracam i walę na niego z długimi
światłami i klaksonem i czekam aż się naprawdę wystraszy albo
wjedzie do rowu.

A nie prościej zgłosić to Policji? Jeśli problem powtarza się, to
trzeba to zgłosić. Mogą pojechać na miejsce, pouczyć lub ukarać
nieprzepisowo oświetlonych rowerzystów, a nawet dać jakiś odblask...
Po co kombinować, skoro ktoś dostaje kasę i należy to do jego
obowiązków (zapewnienie bezpieczeństwa na drogach).


Pozdrawiam,
Tomek "Chara"

12 Data: Listopad 24 2006 21:36:44
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: pawex 

  > A nie prościej zgłosić to Policji? Jeśli problem powtarza się, to

trzeba to zgłosić. Mogą pojechać na miejsce, pouczyć lub ukarać nieprzepisowo oświetlonych rowerzystów, a nawet dać jakiś odblask... Po co kombinować, skoro ktoś dostaje kasę i należy to do jego obowiązków (zapewnienie bezpieczeństwa na drogach).


Pozdrawiam,
Tomek "Chara"
Też tak myślałem ale pomyśl kiedy przyjedzie policja jeżeli nie ma ofiar ani szkody materailnej?
Tym bardziej że mają do pokonania ok 20-30 km w jedną stronę, powiedzą że nie ma partoli albo że limit paliwa wykorzystany na ten rok.
I co ja w tym czasie mam trzymać na drodze chłopka w walonkach w wieku ok 70 lat jak to sobie wyobrażasz?
Pewnie jeszcze jego rodzinka by mnie podała do sądu o naruszenie nietykalności osobistej a policja i tak by nie przyjechała.
Jedyny sposób to kontrolowanie debila zrzucić do rowu samochodem ale i tak nie masz gwarancji że sobie nic nie zrobi i kolejny paragraf.

pozdr.

Pawex

13 Data: Listopad 24 2006 21:57:24
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Jacek "Plumpi" 

A nie prościej zgłosić to Policji? Jeśli problem powtarza się, to trzeba to zgłosić. Mogą pojechać na miejsce, pouczyć lub ukarać nieprzepisowo oświetlonych rowerzystów, a nawet dać jakiś odblask... Po co kombinować, skoro ktoś dostaje kasę i należy to do jego obowiązków (zapewnienie bezpieczeństwa na drogach).

A rowerzystę będziesz trzymał za nogę, zeby nie odjechał i nie ukrył narzędzia przestępstwa ?
A jak się okaże, ze chłop cię poczęstuje jaką kosą, bo pomyśli, ze go chciałeś napaść ? :)))

Jacek "Plumpi"

14 Data: Listopad 25 2006 12:15:39
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Łukasz Kusek 

On Fri, 24 Nov 2006 21:28:14 +0100, Tomek "Chara" wrote:

Mogą pojechać na miejsce, pouczyć lub ukarać
nieprzepisowo oświetlonych rowerzystów, a nawet dać jakiś odblask...

Moze jeszcze jeszcze przytulic, zeby sie nie zestresowal za bardzo.
Nie rozumiem dlaczego rowerzysci i piesi sa jakas uprzywilejowana grupa
(chodzi mi oczywiscie o tych w temacie). Im wolno byc niewidocznym na
drodze. Moga byc przyczyna wypadku, ale i tak winny bedzie kierowca, bo
jechal za szybko, bo wyprzedzal na trzeciego (lepiej bylo nie wyhamowac,
niz probowac ominac rowerzyste, pieszego), bo...
Jakos kierowcom nikt nie proponuje za darmo zarowek w miejsce
przepalonych, naprawy swiatel.

15 Data: Listopad 23 2006 21:38:12
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 


Użytkownik "pawex"  napisał w wiadomości

Witam,
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat oświetlania rowerów przez
mieszkańców wiosek.


Pamiętam, jakoś w październiku widziałem koło warszawy na bocznej, ciemnej
drodze niewielką kobitkę koło 50 lat
która dreptała prawidłową stroną drogi przyodziana w gustowną zieloną,
odblaskową kamizelkę.

Pamietam też w innym miejscu koło Warszawy na równie ciemnej drodze grupke
młodzieży idącej prawidłową stroną drogi
która na widok zbliżającego sie samochodu oświetlała się ledem. Co prawda
niebieskim wiejskotjuningowym ale dawali
kierowcy znak ze coś jest na poboczu

A więc da się, rowersi tez by mogli.

Seco

16 Data: Listopad 24 2006 13:16:05
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "pawex"  napisał w wiadomości

Witam,
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat oświetlania rowerów
przez mieszkańców wiosek.
Otóż trzy razy w tygodniu pokonuję trasę Cz-wa - Gliwice przez
Lubliniec, Tworóg, Pyskowice i właśnie na drodze Tworóg - Pyskowice
zawsze mam nieoświetlonego palanta ew. palantkę a teraz ściemnia się
szybko i ok 16:30 już jest naprawdę ciemno.
Mam prośbę do jakiś redaktorów programów telewizyjnych o emisję jakiś
przykładów jak widać nieoświetlonego rowerzystę w nocy w deszczu poza
miastem.
TVN Turbo odpada bo tego mieszkańcy wiosek nie oglądają a w
szczególności ci starsi którzy już permanentnie nie używają światełek,
więc wchodzi w grę TVP1 lub TVP2 ew. Radio Maryja :).
Mam nadzieję że koledzy/koleżanki podzielicie moje zdanie i wesprzecie
mnie w tej nierównej walce.

Napisz do Wiadomości w TVP1. Mają największą i najszersza oglądalnosć w
najlepszej porze.

neelix

17 Data: Listopad 24 2006 14:43:22
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Jacek 

Współczuję. Ten rejon jest wyjątkowo mocno "zroweryzowany".
Na pocieszenie powiem tylko dwie rzecy:
1. w Rumunii jest jeszcze gorzej, bo tam jeżdżą nawet parami albo trójkami.
2. wobec przewidywanego krachu systemu emerytalnego każdy jeden
emeryturobiorca mniej to lepiej dla państwa (mam nadzieję, że Bóg mnie nie
pokara za te słowa - piszę lekko ;-)
Jacek

18 Data: Listopad 24 2006 14:43:22
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Jacek 

Współczuję. Ten rejon jest wyjątkowo mocno "zroweryzowany".
Na pocieszenie powiem tylko dwie rzecy:
1. w Rumunii jest jeszcze gorzej, bo tam jeżdżą nawet parami albo trójkami.
2. wobec przewidywanego krachu systemu emerytalnego każdy jeden
emeryturobiorca mniej to lepiej dla państwa (mam nadzieję, że Bóg mnie nie
pokara za te słowa - piszę lekko ;-)
Jacek

19 Data: Listopad 24 2006 18:51:45
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Ja od jakiegoś czasu stosuję metodę trąbienia na batmanów i proponuję robić to samo innym.
Być może podziała.

Batman = Nieoświetlony rowerzysta

Jacek "Plumpi"

20 Data: Listopad 25 2006 20:15:46
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Mikołaj Menke 

Dnia 2006-11-24 21:03 użytkownik siacho napisał :


 ... do puli z "ciemnymi"(nieoświetlonymi) rowerzystami dorzuciłbym jeszcze 
wędrujących  po drogach oczywiście tyłem  do jadących aut "ciemnych"
pieszych...
 ja jadąc nocą  przez wioski , jadę po prostu "na długich"
 uważam że lepiej "oślepić" kogoś  niż go PRZEJECHAĆ

Fantastycznie. Całe szczęście dziś spotkałem tylko jednego takiego.

--
http://www.miki.z.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`

21 Data: Listopad 24 2006 20:03:06
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: siacho 




 ... do puli z "ciemnymi"(nieoświetlonymi) rowerzystami dorzuciłbym jeszcze 
wędrujących  po drogach oczywiście tyłem  do jadących aut "ciemnych"
pieszych...
 ja jadąc nocą  przez wioski , jadę po prostu "na długich"
 uważam że lepiej "oślepić" kogoś  niż go PRZEJECHAĆ
pozdro siacho
http://www.auto-leder.prv.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

22 Data: Listopad 24 2006 09:27:19
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: rydzo 

Po ciężkich przemyśleniach, w pocie czoła pawex napisał:

Witam,
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat oświetlania rowerów przez
mieszkańców wiosek.
[cut]


przylaczam sie

zawsze jak mijam batmanow, czy ludziki idace nie po tej stronie co trzeba
daje dlugie i ostro klakson, moze sie kiedys naucza...

--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

23 Data: Listopad 24 2006 09:47:12
Temat: Re: [OT] Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2006-11-23 18:46,  pawex napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Otóż trzy razy w tygodniu pokonuję trasę Cz-wa - Gliwice przez Lubliniec, Tworóg, Pyskowice i właśnie na drodze Tworóg - Pyskowice

Że zapytam - czemu tą drogą, a nie przez TG?

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Astra II '03 kombi 1.8, PMS & Astra Autokącik edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )wilgnet(kropka)gliwice(kropek)pl

24 Data: Listopad 30 2006 19:00:46
Temat: Re: [OT] Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: pawex 


Otóż trzy razy w tygodniu pokonuję trasę Cz-wa - Gliwice przez Lubliniec, Tworóg, Pyskowice i właśnie na drodze Tworóg - Pyskowice

Że zapytam - czemu tą drogą, a nie przez TG?

Bo:
1. Mniejszy ruch = szybciej - czas przejazdu bez pośpiechu 1h 6' - door to door.
2. Pracuję w Oplu to jak bym chciał przez TG jechać to zanim z Gliwic wyjadę to tą drugą drogą jestem już prawie w Tworogu - ~half way.
3. Najkrótsza droga - przez Tworóg, Koszęcin i Boronów door to door mam 77 km ale tam jest straszna pustynia i zapominałem już jak wyglądają samochody więc - przez Lubliniec 85km.

OK?

--
Pawex

-- -- -- -- -- -- -- --
VW MK IV TDI - ATD
Alan 28 ver.RS39 + WA 27

25 Data: Listopad 24 2006 10:05:09
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: Tomasz Pyra 

pawex napisał(a):

Witam,
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat oświetlania rowerów przez mieszkańców wiosek.

Było :) W dodatku z pewnością zrowerowani mieszkańcy wiosek nie czytają p.m.s. a w miastach widok nieoświetlonego batmana na rowerze za kilka tysięcy złotych to też nie jest rzadkość.
Wielu uważa że lampki wyglądają wiejsko, ewentualnie są pewni że skoro samochód ma światła które oni doskonale widzą, to i kierowca doskonale widzi ich.


A poważnie to z tymi rowerzystami to jest dziwna sprawa.
Jak jeżdżą i jak są niewidoczni to każdy z nas wie, tyle że chyba wcale nie ma tak dużo z nimi wypadków - oczywiście wiadomo że wypadki sa, nawet takie w których nie cierpi bezpośrednio sam rowerzysta, chodzi mi o to że w stosunku do skali zjawiska nie ma ich tak dużo.

Po jesiennej, wieczornej przejażdżce lokalnymi drogami wydawać by się mogło że zabity rowerzysta powinien leżeć na poboczu co kilkaset metrów, a jednak wcale tak się nie dzieje.
A nawet jak założymy że rowerzystę pozbiera z drogi karetka to przydrożne rowy powinny być pełne części rowerowych.

Takie niebezpieczne spotkanie z rowerzystą zdarza się znacznie częściej niż podobne z jakimś przebiegającym drogę zwierzakiem, a jednak rozjechane zwierzaki to dość powszechny widok w odróżnieniu od rozjechanych rowerzystów.

Na trasie przydaje się też CB - jeszcze nim dojedziesz do rowerzysty wiesz że on jedzie, znasz oszacowany stopień stabilności jazdy i można wytężyć odpowiednio zmysły żeby go nie stuknąć.

Ja sam jeżdżę rowerem, z racji pory roku kiedy jak mam czas na rower to jest już ciemno, tyle że mam z przodu reflektor 25W, z tyłu bardzo mocną migającą lampkę, odblaski (z tyłu taki duży, bagażnikowy) i jeszcze kamizelkę odblaskową.
Za to kierowcy odwdzięczają się omijając mnie w takiej odległości jakbym był ciężarówką :)

26 Data: Listopad 30 2006 18:55:58
Temat: Re: Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!
Autor: pawex 

Wielu uważa że lampki wyglądają wiejsko, ewentualnie są pewni że skoro samochód ma światła które oni doskonale widzą, to i kierowca doskonale widzi ich.

Ciężko spotkać rower za kilka tys. złotych bez lampek w nocy.



A poważnie to z tymi rowerzystami to jest dziwna sprawa.
Jak jeżdżą i jak są niewidoczni to każdy z nas wie, tyle że chyba wcale nie ma tak dużo z nimi wypadków - oczywiście wiadomo że wypadki sa, nawet takie w których nie cierpi bezpośrednio sam rowerzysta, chodzi mi o to że w stosunku do skali zjawiska nie ma ich tak dużo.

A skąd to wiesz?
Jak np. TIR z przeciwka skręci nagle na twój pas i ty żeby się z nim nie zderzyć wjedziesz do rowu albo w drzewo to nawet nie będziesz wiedział dlaczego on tak zrobił a ten rowerzysta którego TIR omijał nawet się nie zatrzyma a TIR może nawet nie zauważy.



Po jesiennej, wieczornej przejażdżce lokalnymi drogami wydawać by się mogło że zabity rowerzysta powinien leżeć na poboczu co kilkaset metrów, a jednak wcale tak się nie dzieje.
A nawet jak założymy że rowerzystę pozbiera z drogi karetka to przydrożne rowy powinny być pełne części rowerowych.

Może są, sprawdzałeś?


Takie niebezpieczne spotkanie z rowerzystą zdarza się znacznie częściej niż podobne z jakimś przebiegającym drogę zwierzakiem, a jednak rozjechane zwierzaki to dość powszechny widok w odróżnieniu od rozjechanych rowerzystów.

Bo oni jadą poboczem a nie przebiegają w poprzek i przy odrobinie szczęścia ominiesz ich bez jakiś szczególnych wysiłków.


Na trasie przydaje się też CB - jeszcze nim dojedziesz do rowerzysty wiesz że on jedzie, znasz oszacowany stopień stabilności jazdy i można wytężyć odpowiednio zmysły żeby go nie stuknąć.

Na dole postu jest mój podpisik - znasz się na CB? jak nie to zobacz co to jest Alan 28 + WA27.

--
Pawex

-- -- -- -- -- -- -- --
VW MK IV TDI - ATD
Alan 28 ver.RS39 + WA 27

Nieoświetlony rowerzysta - APEL !!!



Grupy dyskusyjne