Grupy dyskusyjne »
Nietylko Sony, nie tylko Canon...
Nietylko Sony, nie tylko Canon...
1 | Data: Wrzesien 24 2010 10:51:38 |
Temat: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | |
Autor: Marcin [3M] | Chyba nie było: 2 |
Data: Wrzesien 24 2010 11:05:31 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: kurdybanek |
Chyba nie było: A teraz wskazówka dla Ciebie: pokaż mi korpus foto z matrycą Aptina :D 3 |
Data: Wrzesien 24 2010 11:14:50 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Marcin [3M] |
Póki co łatwiej mi będzie pokazać korpus bez matrycy Sony lub Canon (poza rednioformatowymi). A'propos - pokaż mi rednioformatowy aparat z matrycš Sony lub Canon. 4 |
Data: Wrzesien 26 2010 14:27:54 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant | Marcin [3M] pisze: Parka sensorów 14 i 16 MP, z full HD. Na razie AP-S. Zjawisko takie już było w świecie choćby procesorów przemysłowych. 30 lat temu dosłownie kilku producentów, kilka standardów, dziś tego jest jak mrówków. Matryce są skomplikowane ze względu na precyzję, ale bardzo proste logicznie, z czasem ich produkcja będzie coraz bardziej dostępna. A zapas upakowania jest ogromny jeśli porównamy z pamięciami czy procesorami. Tak więc choćby z czystego marketingu pikseli będzie przybywać. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /gdybym miał najdroższy aparat to bym był najlepszym fotografem, a tak to.../ 5 |
Data: Wrzesien 27 2010 12:13:33 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 26.09.2010 Janko Muzykant napisał/a:
Tego sie nie da tak porównań, bo matryca to nadal fotoelektronika, a nie same tranzystorki, ale fakt zapasu jest sporo, co zresztą niedawno było widać na raportach z labów doświadczalnych 120Mpix itd. Problem z tym marketingiem, bo wiara nie da się długo napierać na coraz więcej im zbędnych Mpix i krotności szkieł, przyjdzie coś nowego, może maksymalizacja zakresu tonalnego, może hiper jasne szkła 1:0.5 ;) -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. 6 |
Data: Wrzesien 27 2010 14:29:31 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant | Sergiusz Rozanski pisze: Tego sie nie da tak porównań, bo matryca to nadal fotoelektronika, a nie same Wiadomo, że to nie to samo do końca. Problem z tym marketingiem, bo wiara nie da się długo napierać na coraz Zakresu tonalnego masowo nie sprzedasz. Wiara czuje, że ktoś tu może robić wały nie rozumiejąc do końca, o co chodzi. Piksele to piksele, konkretnie, jest więcej - jest lepiej. Zresztą tonalność to sprawa szybkiego hdra. Co się da zrobić softem, to się nim zrobi, wychodzi taniej jeden Hindus niż n-modyfikacji, gdzie n=ilość aparatów. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /dojrzałość następuje z chwilą, gdy kończy się chemia, a zaczyna fizyka/ 7 |
Data: Wrzesien 27 2010 14:52:00 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Paweł W. | W dniu 2010-09-27 14:29, Janko Muzykant pisze: Zakresu tonalnego masowo nie sprzedasz. Nie wierzysz w ludzką pomysłowość?! Proszę bardzo: Wreszcie HDR z jednego ujęcia! Nareszcie można robić zdjęcia dynamicznym i kontrastowym scenom! (i tu pokazują jakieś oczoje* zdjęcia z zawodów sportowych) :D 8 |
Data: Wrzesien 27 2010 19:00:15 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 27.09.2010 Paweł W. napisał/a: W dniu 2010-09-27 14:29, Janko Muzykant pisze: No i cyferki, nasz ma 10ev, a te stare 5ev, a nasz 12ev, 30ev.... -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. 9 |
Data: Wrzesien 27 2010 21:14:41 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant | Sergiusz Rozanski pisze: No i cyferki, nasz ma 10ev, a te stare 5ev, a nasz 12ev, 30ev.... 30EV to do fotografowania wybuchów jądrowych... A tak przy okazji - czy ktoś kiedykolwiek zadał pytanie ile ev przenosi dany obiektyw? Pytanie wbrew pozorom ma sens :) -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /siedzę tu sobie garbaty i chudy, choć z brzuchem i odgrzaną pizzę zażeram/ 10 |
Data: Wrzesien 27 2010 21:39:41 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Paweł W. | W dniu 2010-09-27 21:14, Janko Muzykant pisze: Sergiusz Rozanski pisze:Nie wiem, nigdy nie liczyłem, ale może się przydać, jak ktoś przy robieniu zdjęć okolicznościowych, chce, żeby Słońce było w kadrze i przy okazji było widać, w jakiej fazie aktywności jest nasza gwiazda? ;)
Chodzi ci o rozpraszanie światła w ośrodku? Sprawdzałeś już? Masz jakieś szacunkowe dane? 11 |
Data: Wrzesien 27 2010 21:54:15 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant | Paweł W. pisze: 30EV to do fotografowania wybuchów jądrowych...Nie wiem, nigdy nie liczyłem, ale może się przydać, jak ktoś przy robieniu zdjęć okolicznościowych, chce, żeby Słońce było w kadrze i przy okazji było widać, w jakiej fazie aktywności jest nasza gwiazda? ;) No... w każdym razie przy 30EV polegnie chyba każde szkło. 180dB, różnice poziomów ponad miliard razy... Jeno otworek w próżni :) Największy składałem chyba coś ponad 15EV (hdr z sześciu ujęć świecącej żarówki), kontrast zdechł już praktycznie poza granice przyzwoitości. Pewno ze stałką macro dałoby się jeszcze wyskoczyć ze 3EV. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /''m'' jak megalomania/ |
Nietylko Sony, nie tylko Canon...
Galerie zdjęć
Newsletter