Pytanie wyłącznie do użytkowników Nikona D5000.

Jaką rzeczywistą sprawność i przydatność ma dla Was Live View. Wiem, jakie ma opóźnienie - sprawdzałem w sklepie. Ale sklep to jedno a praktyka drugie i może wypracowaliście metodykę postępowania.
Do jakich zadań stosujecie LV?

Pytam, bo planuję przesiąść się na Nikona D5000 z kompakta (Canon G6, odchylany ekran, waga ok. 470g), w którym z ekranika korzystam bardzo często i nie wyobrażam sobie aparatu bez takiej możliwości, gdyż nie w każdych okolicznościach robienie zdjęcia 'z oka' jest praktyczne, czy też celowe. Inna sprawa, że obraz na ekranie daje mi przybliżony efekt, który zobaczę potem na monitorze (wizjer optyczny już nie za bardzo).

Aparat będzie mi służył na wyprawach rowerowych, dla własnej przyjemności. I tu kolejne pytanie, czy ktoś nosi wariant Nikon D5000 + 18-105 na pasku przy pasie (w kolcie, bo ja tak zamierzam ze względu na szybkość dosięgu)? Czy to może skutkować obstruganiem miednicy (w końcu to +-1 kg martwej wagi!)?

Dzięki z góry za podzielenie się doświadczeniami użytkowników.

#:-)
gps

#:-) gps pisze:

Pytanie wyłącznie do użytkowników Nikona D5000.

Jaką rzeczywistą sprawność i przydatność ma dla Was Live View. Wiem, jakie ma opóźnienie - sprawdzałem w sklepie. Ale sklep to jedno a praktyka drugie i może wypracowaliście metodykę postępowania.
Do jakich zadań stosujecie LV?

Np. do naświetlania na histogram, używamy histogramu na żywo i dociągamy go do prawej strony na granicy przepałów. Nigdy nie mogłem się dopatrzeć tej funkcji w Nikonach na dpreview.com. Proponuje lekturę:
http://www.fototv.pl/artykuly/fotografia/ekspozycja-na-swiatla.html
A co zadecydowało że wybór padł na D5000 a nie np. Panasonica G1?

--
Pozdrawiam.
Bartko.

Np. do naświetlania na histogram, używamy histogramu na żywo i dociągamy go do prawej strony na granicy przepałów. Nigdy nie mogłem się dopatrzeć tej funkcji w Nikonach na dpreview.com. Proponuje lekturę:
http://www.fototv.pl/artykuly/fotografia/ekspozycja-na-swiatla.html
A co zadecydowało że wybór padł na D5000 a nie np. Panasonica G1?

Cóż, zawsze może mi się odwidzieć. Rozważam też mały krok do przodu, czyli G11.

Ale główny motyw to bardzo dobre ISO w Nikonie. Po wielokroć zdarzało mi się znaleźć w sytuacjach, gdzie lampa psuła, albo już nic nie wnosiła (np. zmierzch w lesie, wnętrza zabytków, itp). Panasonic nie jest w tym względzie słaby, ale jednak D5000 nie dorównuje (sądząc po testach na różnych stronach internetowych) - nie ta liga. Choć ma znaczne zalety: niska masa, wybitny, praktyczny ekranik; do minusów jednak muszę zaliczyć obiektyw 14-45 (za krótki zoom, chcę zrobić w niektórych parametrach krok do przodu i mieć coś bardziej uniwersalnego i 18-105 Nikona uważam za doskonały kompromis zakres/jakość/cena). Żywotność akku to kolejna sprawa (do tego Panasonic robi jakieś totalitarne manewry z tym, że po uaktualnieniu firmware, tanie zamienniki nie będą działać). Nikon też kręci, niby to moda, ale do moich celów (wspomaganie pamięci mózgowej w rejestracji tego co się zdarzyło na wycieczkach) użyteczna sprawa.

Ogólnie żałuję, że Canon nie dodał majtacza do żadnej lustrzanki. Czy tak ciężko im wpaść na pomysł pożenienia 450D z ekranikiem, okrasić filmikami i dorzucić troszkę bardziej uniwersalny obiektyw i mają mz hita - nie trza lepik. Chyba tylko w sprawie obiektywu się zebrali, ale się uwijają jak pijany ruski nindża.


#:-)
gps

#:-) gps pisze:

Np. do naświetlania na histogram, używamy histogramu na żywo i dociągamy go do prawej strony na granicy przepałów. Nigdy nie mogłem się dopatrzeć tej funkcji w Nikonach na dpreview.com. Proponuje lekturę:
http://www.fototv.pl/artykuly/fotografia/ekspozycja-na-swiatla.html
A co zadecydowało że wybór padł na D5000 a nie np. Panasonica G1?

Cóż, zawsze może mi się odwidzieć. Rozważam też mały krok do przodu, czyli G11.

Ale główny motyw to bardzo dobre ISO w Nikonie. Po wielokroć zdarzało mi się znaleźć w sytuacjach, gdzie lampa psuła, albo już nic nie wnosiła (np. zmierzch w lesie, wnętrza zabytków, itp). Panasonic nie jest w tym względzie słaby, ale jednak D5000 nie dorównuje (sądząc po testach na różnych stronach internetowych) - nie ta liga. Choć ma znaczne zalety: niska masa, wybitny, praktyczny ekranik; do minusów jednak muszę zaliczyć obiektyw 14-45 (za krótki zoom, chcę zrobić w niektórych parametrach krok do przodu i mieć coś bardziej uniwersalnego i 18-105 Nikona uważam za doskonały kompromis zakres/jakość/cena). Żywotność akku to kolejna sprawa (do tego Panasonic robi jakieś totalitarne manewry z tym, że po uaktualnieniu firmware, tanie zamienniki nie będą działać). Nikon też kręci, niby to moda, ale do moich celów (wspomaganie pamięci mózgowej w rejestracji tego co się zdarzyło na wycieczkach) użyteczna sprawa.

No cóż ciężki wybór przyznaje, jednym słowem musisz iść na jakiś kompromis. Z mojego punktu widzenia histogram na żywo to podstawa a tego chyba w D5000 nie uświadczymy. Kolejnym argumentem za G1 to brak problemów FF/BF, choć AF w tym nikonie to samo co w D200, D80 i D90 bardzo chwalony układ. Gabaryt G1 jakoś bardziej go predysponują do rowerowania. No ale wszystko to kwestia tematów które się robi.


--
Pozdrawiam.
Bartko.

Użytkownik "#:-) gps"  napisał w wiadomości

Pytanie wyłącznie do użytkowników Nikona D5000.

Jaką rzeczywistą sprawność i przydatność ma dla Was Live View. Wiem,

U mnie przydaje sie tylko i wylacznie do ustawiania kadru przy zdjeciach
ze statywu wraz z pilotem.

często i nie wyobrażam sobie aparatu bez takiej możliwości, gdyż nie w
każdych okolicznościach robienie zdjęcia 'z oka' jest praktyczne,

A ja mam wrecz przeciwne zdanie. 99,9% zdjec robie bez uzycia
podgladu na zywo tylko korzystam z wizjera. Ekranu uzywam jedynie do sprawdzenia
histogramu oraz ogolnego kadru zaraz po wykonaniu zdjecia...

--
K.

Krystian pisze:

Użytkownik "#:-) gps"  napisał w wiadomości

Pytanie wyłącznie do użytkowników Nikona D5000.

Jaką rzeczywistą sprawność i przydatność ma dla Was Live View. Wiem,

U mnie przydaje sie tylko i wylacznie do ustawiania kadru przy zdjeciach
ze statywu wraz z pilotem.

często i nie wyobrażam sobie aparatu bez takiej możliwości, gdyż nie w każdych okolicznościach robienie zdjęcia 'z oka' jest praktyczne,

A ja mam wrecz przeciwne zdanie. 99,9% zdjec robie bez uzycia
podgladu na zywo tylko korzystam z wizjera. Ekranu uzywam jedynie do sprawdzenia histogramu oraz ogolnego kadru zaraz po wykonaniu zdjecia...

Jak ktoś zaczynał od lustrzanek to LV traktuje pomocniczo, jak ktoś zaczynał od kompaktów to tryb zombie jest podstawowy :)

Jak dla mnie LV może być wykorzystany w specyficznych sytuacjach, dodatkowe możliwości to daje gdy się fotografuje z podłączonym komputerem. Po kablu usb leci na żywo obraz, a aparat wtedy może być w niewiarygodnych miejscach. To nie jest do ulicznego foto, ale do zdjęć przyrodniczych, makro. Ciekawe kiedy ktoś wypuści na rynek statyw do takiego zestawu. Oprócz mocowania aparatu mocowanie notebooka.

wer

Użytkownik "#:-) gps"  napisał w wiadomości

Pytanie wyłącznie do użytkowników Nikona D5000.

Jaką rzeczywistą sprawność i przydatność ma dla Was Live View. Wiem, jakie ma opóźnienie - sprawdzałem w sklepie. Ale sklep to jedno a praktyka drugie i może wypracowaliście metodykę postępowania.
Do jakich zadań stosujecie LV?

-- -- -- -
Zaczniesz z LV, zobaczysz jak slamazarnie focus dziala, zaczniesz  z wizjerem i juz nie bedziesz chcial nawet myslec o LV.:)
Ja z LV korzystałem dosłownie kilka razy- pstryki z dołu przy samej ziemi kościólka nieopodal.
Drugie- statyw i MF, zabawy z czasem naśw. przy słabszym świetle.


pozdro
elm